Byłam u dermatologa - diagnoza ŁZS - czy na pewno?

[baybe3]

Witam serdecznie! Wczoraj byłam u dermatologa, niedawno miałam wysypkę na buzi spowodowaną najprawdopodobniej maseczką z płatków owsianych bądź teź nowym podkładem Erisa, niestety do czasu wizyty zmiany na buzi się w miarę wygoiły więc Pani dermatolog właściwie nie miała co oglądać. Poszłam jednak bo co jakiś czas dręczy mnie bardzo sucha skóra twarzy i okresowe łuszczenie (szczególnie policzki i czoło). Ogólnie moja cerę można nazwac bardzo wrażliwą i chyba mieszaną z tendencją do suchej (plus niestety jakies drobne pryszczyki). Jakoś specjalnie sie nie błyszczę, czasem w strefie T nieznacznie, co uważam za normalne. Opowiedziałam zatem Pani doktor o tej skórce, która od czasu do czasu mi schodzi a ta od razu - "To jest łojotokowe zapalenie skóry gładkiej". Hmm wystraszyła mnie ta diagnoza i zdziwiła jednoczesnie, ale cóż, ja dermatologiem nie jestem. Nie mam łupiezu, łojotoku, nie błyszczę się jak latarnia..ale może jednak to ŁZS? Na punktowe wypryski (które zawsze od czasu do czasu mnie nękały + pozostałość po wysypce) Pani dermatolog przepisała mi: Zineryt, metronidazol, cleratine i wit. PP ... Na moje pytanie jakich kosmetyków używać w czasie kiedy ta sucha skóra zaczyna się łuszczyc (są to białe łuski, normalne, sucha skórka, nie żadne tłuste zółte łuski) Pani doktor powiedizała że nie natłuszczać a tylko nawilżać. Nie podała żadnej konkretnej nazwy tylko pokazała mi próbke kremu z Biodermy chyba dla nastolatków (mam 28 lat). Tak wiec od wczoraj stosuje Zineryt (który w składzie ma alkohol więc boję sie strasznie wysuszenia), metronidazol na noc a rano mój dotychczasowy krem Hydrain 2. Mam pytanie - czy kazde łuszczenie sie skóry musi byc obajwem ŁZS? I czy ta kuracja nie zaszkodzi mojej suchej cerze? Bardzo proszę o odpowiedź.

[Justy]

troche nietypowe dla łzs to łuszczenie na policzkach i samo leczenie. jednak, żeby mieć łzs nie trzeba wcale mieć super tłustej skóry, i to nie nam oceniać, czy lekarz ma rację. najprościej byłoby skonsultować się z innym dermatologiem.

[kkaammaa]

przede wszystki witam was serdecznie (to mój pierwszy post) diagnoza bardzo ciekawa. Byłam nie dawno u dermatologa z identycznymi objawami + zaczerwieniona swędząca skóra wokół nosa, brwi to samo w kącikach ust, swędząca skóra głowy i łupież. Pani dermatolog kategorycznie stwierdziła, że to nie może być łzs (takie były moje podejrzenia, moja mama na to cierpi więc znam objawy) bo wtym wieku to nie występuje (23 lata) ale najciekawsze jest to, że Pani doktor przepisała mi niemal identyczną terapię: zineryt komplek wit z grupy b (czyli m. in. pp) davercin i jakiś tłusty emilient do smarowania. na popcieszenie powiem ci że witaminy i krem pomagaja mi. na koniec pani doktor powiedziała, że wzsystko jest ok i powinnam raczej isć do kosmtyczki

[aire]

Mnie się wydaje że łuszczenie na policzkach to nie jest nic nietypowego. Mój mąż cierpi na ŁZS i zawsze skóra łuszczy mu się na policzkach , czole, brwiach i okolicach uszu.

[Noor]

Mnie też się łuszczyła głównie na nosie i policzkach. też "na biało" - żadnych żółtych łusek, nawet zaczerwienienia nie było.

[baybe3]

Hmm, jeżeli to ŁZS to czym mam sie smarować? Trzeba wysuszac, natłuszczać nawilżać cerę? Czytałam o typowych kosmetykach Octopirox i Pityval, Sensibio DS ale tak na codzień pod podkład co mam stosować? Mogę te suche skórki natłuszczać czymś bardzo cięzkim?

[aire]

Nie ma prostej odpowiedzi bo sprawa jest skomplikowana. Tak naprawdę ta choroba jest taka że sama przychodzi i sama ochodzi niezależnie od tego czy sie coś robi czy nie. W cięższych stanach daje się steryd, mój mąż smaruje się właśnie clotrimazolum + steryd. Pomaga na parę dni. teoretycznie krem nawilżający nic nie daje tylko maskuje objawy łuszczenia. Czyli skóra nie łuszczy się do momentu do kiedy działa krem. Tutaj sprawdza sie dobrze Hydraphase LRP, polecony przez lekarza. Myślę że Hydrain też jest dobry.

[agatka-a]

Napisane przez kkaammaa

bo wtym wieku to nie występuje (23 lata)

niby czemu? ja mam 20 lat i cierpie na łzs.


baybe3 co do nawilżania to polecam ci krem nawilzajaco-matujacy Effaklar La roche posay. Moja pani dermatolog poleciła kilka kremów (i tańszych i droższych) i dała ogromną ilośc próbek bym mogła wypróbować je i wybrać najlepszy dla mnie krem. Wygral effaklar. Skóra po nim jest nawilżona, nie świeci sie i ejst taka mieciutka

[baybe3]

Hmm.ale moja skóra prawie się nie błyszczy...dopiero w ciągu dnia zaczynam sie świecić ale nie jakoś tak nienormalnie Co do kremu - wczoraj kupiłam Octopirox i zobaczymy, po nocy łuszczę sie dalej Kupiłam tez nawilżający krem Iwostin. A Effaklar to nie jest krem z kwasem?? Jak się w ogole powinno pielęgnowac taką cerę?

[Noor]

Napisane przez baybe3

Hmm.ale moja skóra prawie się nie błyszczy...dopiero w ciągu dnia zaczynam sie świecić ale nie jakoś tak nienormalnie Co do kremu - wczoraj kupiłam Octopirox i zobaczymy, po nocy łuszczę sie dalej Kupiłam tez nawilżający krem Iwostin. A Effaklar to nie jest krem z kwasem?? Jak się w ogole powinno pielęgnowac taką cerę?

Moja dermatolożka uważa, że przede wszystkim taką skórę powinno się wyleczyć i to nie sterydami, jeśli tylko jest taka możliwość.
A co do pielęgnacji, ostatnio słyszałam dobre opinie o tym: http://www.emolienty.pl/index.php?ps=humektan
To nawilżający i stosunkowo mało tłusty emolient. Nie zagwarantuję, że Ci się spodoba - za to 30 g tubka kosztuje tylko 10 zł i w razie czego można ja zużyć na ciało.