2007-04-04, 18:54 | #91 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
Brała któraś z was Duspatalin retard? Mocny on jest? bo nie wiem czy brac go raz czy dwa razy dziennie..
|
2007-04-04, 18:58 | #92 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
imp18 ma rację - czy już nikt poza nami nie cierpi? czyzby wszyscy się wyleczyli... ???
Byłam dzis na USG jamy brzusznej - wszystko tam w środku mam w porządku, czyli inne choroby można wykluczyć. Pzdr |
2007-04-04, 19:00 | #93 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
Froggie ja brałam przez jakiś miesiąc ale mi jeszcze bardziej pogorszył objawy. Dziweczyny z forum polecają debridat (czy jakoś tak).
|
2007-04-04, 20:26 | #94 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 770
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
...
Edytowane przez b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe Czas edycji: 2008-11-02 o 22:21 |
2007-04-04, 21:41 | #95 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
Acha zobaczymy jak zadziała na mnie. Jakis strasznych bóli nie mam, tylko takie troszkę coś jak przy zatwardzeniu i chciałabym żeby znow jelitko wróciło do normy
Debridat kiedys jadłam, jak miałam skurcze zginające mnie w pół i nasilające się przy kazdym ruchu :/ |
2007-04-05, 07:51 | #96 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 613
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
Założyłam wątek i się nie wypowiadam...
A wiecie dlaczego? Zwyczajnie się poddałam. Nie mam ochoty brać żadnych leków bo to i tak na nic mi się zdaje. Jak mnie dopadnie ból i atak biorę dawkę uderzeniową jednorazowo i czasem przechodzi. Przyzwyczaiłam się że wiecznie źle się czuję no i jakoś żyję. Nie jestem skłonna do wyrzeczeń (np. dieta) a nawet sama nie wiem co mi szkodzi a co nie. Jak zjem coś to tak samo się czuję jakbym tego nie zjadła, więc wycofywanie składników z mojego menu nie ma najmniejszego sensu. Tak więc zostawiam to jak jest.
__________________
Rasowa |
2007-04-07, 18:24 | #97 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
...
Edytowane przez cookie Czas edycji: 2010-07-02 o 16:19 |
2007-04-07, 20:42 | #98 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 770
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
...
Edytowane przez b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe Czas edycji: 2008-11-02 o 22:21 |
2007-04-07, 20:50 | #99 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
[1=b8ae395ad20fac79699d786 016c1d68a9b01f66e_62eafdf 253efe;4090890]ja myśle że każdy z tą chorobą ma takie chwile gdy tak myśli :/[/QUOTE]
Zdecydowanie nie każdy... |
2007-04-07, 22:55 | #100 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 770
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
...
Edytowane przez b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe Czas edycji: 2008-11-02 o 22:22 |
2007-04-08, 08:21 | #101 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 589
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
.
Edytowane przez M_ileczka Czas edycji: 2008-10-05 o 12:26 |
2007-04-08, 09:54 | #102 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 770
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
...
Edytowane przez b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe Czas edycji: 2008-11-02 o 22:22 |
2007-04-08, 19:51 | #103 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
[1=b8ae395ad20fac79699d786 016c1d68a9b01f66e_62eafdf 253efe;4091811]wyjątek tylko potwierdza regułe ale nie trudno zauwazyć ile osób załamanych na forum zresztą tej chorobie bardzo często towarzyszy depresja[/QUOTE]
Póki co to rzeszy załamanych osób nie widać Depresja z powodu ZJD to tylko kwestia ułożenia sobie wszystkiego pod sufitem, zorganizowania. Bolący brzuch, biegunka, wzdęcia to powód do samobójstwa? Skoro nie możecie sobie poradzić z taką błahą chorobą to jak sobie radzicie z naprawdę skomplikowanymi, trudnymi i nieprzyjemnymi sytuacjami w życiu? A co jakbyście miały raka, białaczkę, były niepełnosprawne? Napiszę to już chyba po raz kolejny - przeraża mnie wasze podejście do tej choroby |
2007-04-08, 20:29 | #104 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 770
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
...
Edytowane przez b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe Czas edycji: 2008-11-02 o 22:22 |
2007-04-09, 01:02 | #105 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
W tym przypadku to raczej świadomie nakręcając się co dzień: znów mnie ten głupi brzuch będzie bolał, ciekawe ile razy dziś bedę musiała pójść do wc, o nie znów ta okropna biegunka, ja mam już dość tego wszystkiego, dlaczego mnie to spotyka, ja się z domu nigdzie nie ruszam, jak ja dojadę do szkoły/pracy gdziekolwiek.
Naprawdę tutaj trzeba wyluzować. Podejść do tej choroby jak to najnormalniejszej rzeczy na świecie, a objawy traktować jak czysto fizjologiczne. Przecież ile kobiet cierpi na zaparcia. I czy z tego powodu mają depresję? Inni mają biegunki. No coż, normalne; całkowicie normalne. Rozumiem, że silne skurcze jelit są bardzo bolesne, sama takie miałam. Leki, relaks, krótki wyjazd, dieta. A przecież takie mocne skurcze nie występują dzień w dzień przez długie miesiące, sa tylko napadowe. To tak jak z okresem, że przez kilka dni boli brzuch i później przestaje. Ból i ta choroba siedzą w głowie, a nie w jelitach... Wystarczy wyluzować reszta przychodzi sama. |
2007-04-09, 14:29 | #106 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 589
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
.
Edytowane przez M_ileczka Czas edycji: 2008-10-05 o 12:26 |
2007-04-09, 20:17 | #107 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 770
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
...
Edytowane przez b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe Czas edycji: 2008-11-02 o 22:22 |
2007-04-10, 09:03 | #108 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 589
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
.
Edytowane przez M_ileczka Czas edycji: 2008-10-05 o 12:26 Powód: literówka |
2007-04-10, 09:23 | #109 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 613
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
Żadnych myśli smobójczych nie miałam. Wcale nie jestem załamana tą przypadłością. Jestem zwyczajnie znudzona walką, bo wiem że ona nie przynosi rezultatów.
Co prawda depresję miałam, ale miałam powody do tego. W czasie depresji powiększają się dolegliwości ale nie jest to główną przyczyną.
__________________
Rasowa |
2007-04-10, 12:41 | #110 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 770
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
...
Edytowane przez b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe Czas edycji: 2008-11-02 o 22:22 |
2007-04-10, 12:57 | #111 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 613
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
Czuć się swobodnie za bardzo też nie mogę.
Przykład świąt. Dla mnie siedzenie "w gościach" to prawdziwa udręka. Zmuszają do jedzenia, wszyscy piją alkohol (ja oczywiście nie bo nie lubię, nie mogę), źle się czuję, wychodzę nie mogę na miejscu usiedzieć. Strasznie nie lubię imprez. No ale co zrobić. Przecież nie bę dę sama w domu siedzieć.
__________________
Rasowa |
2007-04-12, 09:46 | #112 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
Cytat:
Edytowane przez cookie Czas edycji: 2010-07-02 o 16:19 |
|
2007-04-12, 10:05 | #113 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 770
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
...
Edytowane przez b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe Czas edycji: 2008-11-02 o 22:22 |
2007-04-12, 10:09 | #114 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
Cytat:
Zdarza się że nie mogę ruszyć się z domu i mam ostrą biegunkę, wtedy zamiast ja do TŻ to on przychodzi do mnie. I jemu wystarcza to ze 'jestem'. Z tą chorobą studiuję dziennie, wcześniej pracowałam, żyję. Mi się wydaje że u ciebie nie w ZJD tkwi problem tylko gdzieś indziej. Przecież to nie jest tak że ZJD wywołuje depresję, tylko depresja wywołuje ZJD. Czy którejkolwiek z nas wzięła się ta choroba ot tak sobie z niczego? Zawsze to był jakiś bardzo silny stres, uraz psychiczny i inne nieprzyjemne sprawy trwające nie dzień dwa tylko długie tygodnie. Cookie miej choć odrobinkę wiary, wiem że o nią ciężko, ale naprawdę pomaga. Kiedy dostałam ZJD miałam koszmarne bóle, conajmniej jak przy zapaleniu wyrostka, nasilające się z każdym najdrobniejszym nawet ruchem. Nawet śmiać czy płakać nie mogłam, bo brzuch bolał jeszcze bardziej. I taki ból utrzymywał się przez 2tygodnie, podczas których lezałam jak warzywko w domu. Później skurcze trochę sie załagodziły, ale dopadały mnie znienacka, a wtedy zwijałam się z bólu w kulkę. Po jakiś 2miesiącach jelito wróciło do 'normy' (znaczy nie bolało). Teraz po 3latach dopiero znów boli, na szczescie nie tak bardzo. Ale nie mogę sobie pozwolić na nieobecności na studiach inaczej będę mieć rok w plecy, więc walczę i się nie poddaję. Jak boli zaciskam zęby, jak mam to biorę nospe czy inne leki, jak muszę idę do wc. 3maj się cieplutko i uwierz ze 'jeszcze będzie przepięknie' !!
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam |
|
2007-04-12, 10:16 | #115 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
Imp18 swoją drogą to ja się zmagam z jeszcze gorszą chorobą (bo widoczną), która jest dla mnie przekleństwem. Zakorzenione gdzieśtam wewnatrz siebie mam słowa swojego exa 'że z tą chorobą to nikt nigdy mnie nie zechce'
ale znalazł się taki co zechciał i powolutku leczy mnie z kompleksów na punkcie tej choroby, ale to długo jeszcze...
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam |
2007-04-12, 11:19 | #116 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 770
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
...
Edytowane przez b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe Czas edycji: 2008-11-02 o 22:22 |
2007-04-13, 08:07 | #117 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 182
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
A ja właśnie wstałam po ciężkiej nocy przez moje jelito wrażliwe. Ok 2 w nocy obudził mnie straszny ból po lewej stronie i od razu wiedziałam, że to jelito, ale myślałam, że jak zwykle zaraz przejdzie, ale NIE. Nigdy jeszcze od kiedy mam ta przypadłość. Ból był tak straszny, tak zginał mnie wpół, że aż się na plecach zalałam potem. Myślałam, że będzie tak jak zawsze, że pójdę do kibelka i ból minie, ale nie!!!minął dopiero po godzinie jak wzięłam sobie gorący termofor na brzuch!! To był okropny ból.
__________________
|
2007-04-13, 10:12 | #118 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 770
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
...
Edytowane przez b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe Czas edycji: 2008-11-02 o 22:22 |
2007-04-13, 16:15 | #119 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 770
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
...
Edytowane przez b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe Czas edycji: 2008-11-02 o 22:23 |
2007-04-13, 21:23 | #120 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 18
|
Dot.: Zespół jelita nadwrażliwego
Jeśli chodzi o miesiączki to u mnie niestety nasilają objawy biegunki i na to już raczej nie szukam sposobu najczesciej 2dnia czasem jeszcze nastepnego wiec te dwa dni w miesiacu potrafie zrozumiec. Wracajac do mysli samobojczych to ja takich nie mialam. i oby sie nie pojawily. szczerze powiem ze ja z Toba choroba duzo przezylam, podrozowalam i bywalo roznie, ale dalam rade, na pewno cieszy mnie fakt ze mam chlopaka ktory to rozumie i mnie wspiera, niestety dosyc szybko bylam zmuszona przelamac przy nim bariere zalatwiania sie i to czesto w bardzo ekstremalnych okolicznosciach. czesto jak jechalam tramwajem i juz czulam ze mam uderzenia ciepla i zimna na zmiane ze zaraz cos sie wydarzy to dzwonilam do niego i kazalam mu mowic na jaki kolwiek temat tylko zebym o tym nie myslala. no i dla mnie wazna sprawa to musze wiedziec, ze gdzies w okolicy jest wc, takze jak jade nawet autobusem w miasto to sobie mysle jakby co to tu skocze i wstyd to jest na maksa niestety, ale czasem nie ma wyboru.ale teraz jest mi lepiej w sumie lekarze mowili ze tego sie nie wyleczy tylko podleczy ze caly czas musze brac leki a ja jej teraz odstawilam i jest ok.kiedy mowilam gastrologowi,ze jak to mam do konca zycia brac leki ze przeciez to niszy watrobe to mi powiedzial, ze jak nie chce to moge latac do kibelka...ale pobralam jakis czas duspatalin lipancree czy jakos tak i inne juz nawet nie pamietam ale moim faworytem jest kreon 10000 niby na trzustke ale mnie to wlasnie pomoglo a ma on wlasciwosci hamujace i mialam brac codzinnie razem z duspatalinem ale duspatalin odstawilam bo stwierdzilam ze nic mi nie daje a kreon zaczelam brac 1-2 razy dziennie, a teraz w ogole tylko czasem laremid. i polecam meliske codziennie na wieczor
|
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:49.