Języki obce to nasza pasja i sposób na życie (cz. IV)

[MissChievousTess]

The_Silence, beatiska- jakby co to ja nauczam anglika online ;-) Shevya- jak mawiają francuskojęzyczni członkowie mojej rodziny "francuski to nie język, to choroba umysłowa", także masz sporo racji. Ja szlifuję od dziecka i nie śmiem twierdzić, że znam. A Francuzi sami często nie rozstają się z Biblią Bescherelle nawetw pracy, więc łatwy język to nie jest.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Shevya

Ja to was dziewczyny podziwiam za francuski - bo czuję, że to jest jeden z tych języków powyżej moich jakichkolwiek zdolności. Czytam teraz książkę Sartre po angielsku i już we wstępie mnie przytłoczyły wszelkie francuskojęzyczne kwestie. Więcej czasu spędziłam na tłumaczeniu i próbie wymówienia poszczególnych słów, niż na faktycznym czytaniu - bo dodatkowo tłumaczę sobie nieznane mi angielskie i psychologiczne zwroty na bieżąco. Zachciało mi się egzystencjalizmu, ha.

zielona_nadzieja - rumuński brzmi jak dla mnie bardzo pociesznie (albo to moi znajomi mają taki 'ciepły ton głosu'), czy to tylko praca cię motywuje, czy jakieś osobiste zainteresowanie?

Ja podchodzę do niemieckiego jak pies do jeża. Mam książki, mam kilka aplikacji na telefon, nawet sobie Tokio Hotel na zmotywowanie puszczam i nic. A podstawy jakieś tam znam jeszcze ze szkoły, więc zacząć łatwiej, ale gdzie tam, kto by poświęcił 5 miesięcy kwarantanny na jakikolwiek rozwój osobisty...

To mnie przerósł kiedyś niemiecki, ale ja po prostu nie lubię tego języka. A co czytasz Sartre'a?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zielona_nadzieja]

Napisane przez beatiska

Ja mam problem, od chyba 4 miesiecy "zapisuję się" na zajęcia online z angielskiego. Nie potrafie się zmotywować, nie wiem czy taka forma będzie mi odpowiadać. nie wiem, czy szykać grup, czy jednak brać lekcje indywidualne z jednym nauczyciel, czy może wykupić minuty, wtedy przypadają losowi nauczyciele. Nie wiem, czy z native, czy nie nativem. Ogólnie to szukam mase wymówek, zeby zrobić ten pierwszy krok.

Może po prostu wypróbuj różne opcje i wtedy przekonasz się, która jest najlepsza dla Ciebie? Większość szkół i lektorów oferuje lekcje próbne.

Napisane przez Shevya

Ja to was dziewczyny podziwiam za francuski - bo czuję, że to jest jeden z tych języków powyżej moich jakichkolwiek zdolności.

Ja moim zniechęconym uczniom zawsze powtarzam, że z francuskim jest odwrotnie niż z angielskim - jest trudny na początku, ale jak już się przebrnie przez podstawy, to potem już czysta przyjemność Ale trzeba być wytrwałym, to fakt.

Napisane przez Shevya

zielona_nadzieja - rumuński brzmi jak dla mnie bardzo pociesznie (albo to moi znajomi mają taki 'ciepły ton głosu'), czy to tylko praca cię motywuje, czy jakieś osobiste zainteresowanie?

Też go tak odbieram, więc to chyba nie tylko kwestia Twoich znajomych Bardzo lubię jego melodię, czasem wydaje mi się, że bardziej niż francuskiego. Jest też dla mnie interesujący, bo to taka dziwna mieszanina języków romańskich (łaciny) i słowiańskich. Zaczęłam się go uczyć ze względu na to melodyjne brzmienie, trochę też z ciekawości. Możliwości zawodowe pojawiły się później i są dla mnie motywacją wtórną - dostałam propozycję w momencie, kiedy trochę zwątpiłam w sens nauki

[Shevya]

Napisane przez MissChievousTess

Shevya- jak mawiają francuskojęzyczni członkowie mojej rodziny "francuski to nie język, to choroba umysłowa", także masz sporo racji. Ja szlifuję od dziecka i nie śmiem twierdzić, że znam. A Francuzi sami często nie rozstają się z Biblią Bescherelle nawetw pracy, więc łatwy język to nie jest.

To jest bardzo dobry cytat, biorąc pod uwagę Francuzów, których znam Ojciec mój się za czasów szkolnych nauczył go płynnie więc myślałam, że mi też by jakoś poszło, no ale zdecydowanie inna grupa języków zdaje się do mnie przemawiać.
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88104342]To mnie przerósł kiedyś niemiecki, ale ja po prostu nie lubię tego języka. A co czytasz Sartre'a?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Nausea póki co, bo podpasowały mi cytaty. Zobaczymy jak to będzie po lekturze, myślę że trochę mi to zajmie.

Napisane przez zielona_nadzieja

Ja moim zniechęconym uczniom zawsze powtarzam, że z francuskim jest odwrotnie niż z angielskim - jest trudny na początku, ale jak już się przebrnie przez podstawy, to potem już czysta przyjemność Ale trzeba być wytrwałym, to fakt.

Też go tak odbieram, więc to chyba nie tylko kwestia Twoich znajomych Bardzo lubię jego melodię, czasem wydaje mi się, że bardziej niż francuskiego. Jest też dla mnie interesujący, bo to taka dziwna mieszanina języków romańskich (łaciny) i słowiańskich. Zaczęłam się go uczyć ze względu na to melodyjne brzmienie, trochę też z ciekawości. Możliwości zawodowe pojawiły się później i są dla mnie motywacją wtórną - dostałam propozycję w momencie, kiedy trochę zwątpiłam w sens nauki

To w sumie może trochę nawet motywować, bo jednak satysfakcja z czasem przyswajania wiedzy jest świetnym uczuciem. Póki co zostanę przy sentymentalnych powrotach do piosenek Alizée, ale może kiedyś!

A, czyli ten pluszowy ton to nie była taka chybiona diagnoza. Świetnie dla ciebie, że dostałaś taki zastrzyk motywacji zupełnie niespodziewanie, to na pewno działa super. Pamiętam jak kiedyś hitem były piosenki zespołu Activ, tak przyjemnie się tego słuchało, ale jak zobaczyłam tekst to straciłam zainteresowanie



naktergal, mam pytanie odnośnie Busuu. Zarejestrowałam się i wybrałam ten okres próbny, a oni wysłali mi mejla, że 6 września automatycznie pobiorą 7 dych za subskrypcję. No nie uśmiecha mi się Myślisz, że ta oferta promocyjna się pojawi, czy to już mogiła jeśli nie anuluję?

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Shevya, anuluj subskrypcje i zobacz uwaznie kazda strone ktora ci sie podczas anulowania otworzy. Moze to byc np. strona na ktorej napisza ''czy na pewno chcesz nas opuscic? mamy dla ciebie oferte 50%''. A jesli nie, to na gorze strony na pasku sie pojawi informacja. Jeszcze bym sprawdzala kilka dni po anulowaniu subskrypcji i sprawdzala email.

[MissChievousTess]

Shevya, z tym bussu to chyba powszechna praktyka.
https://www.sitejabber.com/reviews/busuu.com
Może gdzieś to zgłosić? Rzecznik Praw Konsumenta czy coś? W UE nie mogą online robić takich jaj bo jest dyrektywa o anulowaniu każdych zakupów online do 14 dni jeżeli są poza lokalem, a wszelkie wirtualne takie są.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez MissChievousTess

Shevya, z tym bussu to chyba powszechna praktyka.
https://www.sitejabber.com/reviews/busuu.com
Może gdzieś to zgłosić? Rzecznik Praw Konsumenta czy coś? W UE nie mogą online robić takich jaj bo jest dyrektywa o anulowaniu każdych zakupów online do 14 dni jeżeli są poza lokalem, a wszelkie wirtualne takie są.

To jest tylko informacja, ze pobiora srodki, jesli nie anuluje subskrypcji w trakcie 7 dni okresu probnego.

Na tej stronie wiekszosc ludzi narzeka, ze po roku przedluzylo im automatycznie subskrypcje. Ale jak sie ja kupuje, to pokazuje sie od razu informacja, ze trzeba anulowac subskrypcje, bo inaczej jest odnawialna co roku .

[Shevya]

Dzięki! Anulowałam, niby ma wygasnąć tego 6 września - wtedy, kiedy mieli pobrać kasę. Zobaczymy czy ją wezmą, czy dostanę jakąś niepowtarzalną ofertę - póki co nie jestem the chosen one

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez Shevya

Dzięki! Anulowałam, niby ma wygasnąć tego 6 września - wtedy, kiedy mieli pobrać kasę. Zobaczymy czy ją wezmą, czy dostanę jakąś niepowtarzalną ofertę - póki co nie jestem the chosen one

Kurcze, mam nadzieje, ze kod promocyjny sie jednak pojawi z wersji podstawowej tez mozna korzystac, po prostu jest troche ograniczona.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Czy jest tu ktos, kto uczy(l) sie finskiego? Jestem zafascynowana tym jezykiem, ale zawsze mi sie wydawalo, ze jest tak trudny, ze nawet nie ma co zaczynac. No coz, odwazylam sie, mam za soba kilka lekcji i okazuje sie, ze wymowa nie jest wcale taka trudna i wszystko jest dla ludzi.

[Kuningatar]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88147502]Czy jest tu ktos, kto uczy(l) sie finskiego? Jestem zafascynowana tym jezykiem, ale zawsze mi sie wydawalo, ze jest tak trudny, ze nawet nie ma co zaczynac. No coz, odwazylam sie, mam za soba kilka lekcji i okazuje sie, ze wymowa nie jest wcale taka trudna i wszystko jest dla ludzi.[/QUOTE] Jak masz pytania, to pisz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88147502]Czy jest tu ktos, kto uczy(l) sie finskiego? Jestem zafascynowana tym jezykiem, ale zawsze mi sie wydawalo, ze jest tak trudny, ze nawet nie ma co zaczynac. No coz, odwazylam sie, mam za soba kilka lekcji i okazuje sie, ze wymowa nie jest wcale taka trudna i wszystko jest dla ludzi.[/QUOTE]

Miałam epizod, ale że było to pod przymusem i zupełnie mnie do tego języka nie ciągnęło, to za wiele z zajęć nie wyniosłam. Wymowa rzeczywiście nie jest straszna.

[Madliuze]

Mnie boli fakt braku czasu na naukę dodatkowych języków...

[LazyMarcepan]

Cześć. Jeśli jest ktoś kto zaczyna bądź uczy się norweskiego mam do sprzedania ksiażkę 'Norweski kurs podstawowy EDGARD ale bez płytek" (gdzieś się zapodziały a na necie są do pobrania). Nie chcę wyrzucać jej do śmieci a może komuś się przydać Cena tylko za wysyłkę!

[muszynianka26]

Możecie polecić jakieś seriale w amerykańskim angielskim, ale takie 20-30 minutowe? W stylu Przyjaciół, ale coś nowszego. Wszystko co mi wpadnie w oko trwa w okolicy godziny, a to za długo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez muszynianka26

Możecie polecić jakieś seriale w amerykańskim angielskim, ale takie 20-30 minutowe? W stylu Przyjaciół, ale coś nowszego. Wszystko co mi wpadnie w oko trwa w okolicy godziny, a to za długo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Może Teachers- jeden odcinek trwa 21 min. Dość szalony i zboczony humor.
Albo Young Sheldon - o Sheldonie z Big Bang Theory, kiedy był dzieckiem
Załącznik 7747987

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nie_powiem]

A jak tam Wam idzie w nauce języków? Widzicie jakieś postępy?
Ja ostatnio spędzam minimum godzinę dziennie na nauce francuskiego. Nie wiem w sumie czy to dużo, czy mało. Czuję trochę niedosyt i chyba zwiększę tę ilość niedługo, może wtedy efekty będą lepsze/szybsze.

[LazyMarcepan]

Napisane przez nie_powiem

A jak tam Wam idzie w nauce języków? Widzicie jakieś postępy?
Ja ostatnio spędzam minimum godzinę dziennie na nauce francuskiego. Nie wiem w sumie czy to dużo, czy mało. Czuję trochę niedosyt i chyba zwiększę tę ilość niedługo, może wtedy efekty będą lepsze/szybsze.

Wow godzina dziennie to już rewelacja! Ja nie umie być systematyczna. Jak mam fazę na naukę to ją wykorzystuję do maksimum i jak czuję że mogę uczyć się 3-5 godzin dziennie to zapieprzam bo wiem że pozniej mi naukę odrzuci na jakiś czas... cóż ten typ tak ma mój norweski jest niezmienny od jakiś 3 lat ale staram się podtrzymywać nauczone słówka , coś tam słuchać, czytać itp ale angielski ło matko... wydaje mi się że go znam a jak przyjdzie mi coś powiedzieć to dramaqueen, nawet nie wiem od czego zacząć aby ponownie się go zacząć uczyć

[muszynianka26]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88689827]Może Teachers- jeden odcinek trwa 21 min. Dość szalony i zboczony humor.
Albo Young Sheldon - o Sheldonie z Big Bang Theory, kiedy był dzieckiem
Załącznik 7747987

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Dziękuję, rzucę okiem

Napisane przez nie_powiem

A jak tam Wam idzie w nauce języków? Widzicie jakieś postępy?
Ja ostatnio spędzam minimum godzinę dziennie na nauce francuskiego. Nie wiem w sumie czy to dużo, czy mało. Czuję trochę niedosyt i chyba zwiększę tę ilość niedługo, może wtedy efekty będą lepsze/szybsze.

nie umiem się zebrać bo frustruje mnie to, że po przerwie mam coraz większe braki

Napisane przez LazyMarcepan

Wow godzina dziennie to już rewelacja! Ja nie umie być systematyczna. Jak mam fazę na naukę to ją wykorzystuję do maksimum i jak czuję że mogę uczyć się 3-5 godzin dziennie to zapieprzam bo wiem że pozniej mi naukę odrzuci na jakiś czas... cóż ten typ tak ma mój norweski jest niezmienny od jakiś 3 lat ale staram się podtrzymywać nauczone słówka , coś tam słuchać, czytać itp ale angielski ło matko... wydaje mi się że go znam a jak przyjdzie mi coś powiedzieć to dramaqueen, nawet nie wiem od czego zacząć aby ponownie się go zacząć uczyć

mam to samo, nie wiem gdzie i jak zacząć

[LazyMarcepan]

Czy ktoś ma cudowny sposób na odnowienie języka? Zastanawiam się czy nie spisać wymogów do danego poziomu i rypać punkty aż skończę A1, A2, B1 itp...

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez LazyMarcepan

Czy ktoś ma cudowny sposób na odnowienie języka? Zastanawiam się czy nie spisać wymogów do danego poziomu i rypać punkty aż skończę A1, A2, B1 itp...

Najlepiej czytac sobie na luzie przerobiony juz podrecznik razem z notatkami. Jaki jezyk? Norweski?

[LazyMarcepan]

Norweski to spoko, gorzej z angielskim bo pasuje w dzisiejszych czasach się nim posługiwać w przystępnym zakresie nie mam podrecznika nawet. Myslę żeby zrobić sobie test na jakim poziomie jestem

[melkmeisje]

Skonczylam dzis kolejny semestr kursu hiszpanskiego i zastanawiam sie, co dalej z ta moja nauka, bo do pazdziernika to jednak za dluga przerwa, a dopiero wtedy rusza kontynuacja mojego kursu. Zastanawiam sie nad przetestowaniem italki. Uzywa ktos? Mozecie polecic jakiegos nauczyciela, najlepiej z Kolumbii albo Meksyku? Takie niezobowiazujace konwersowanie to dla mnie chyba najlepszy pomysl, zeby miec przez lato zywy kontakt z jezykiem.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez melkmeisje

Skonczylam dzis kolejny semestr kursu hiszpanskiego i zastanawiam sie, co dalej z ta moja nauka, bo do pazdziernika to jednak za dluga przerwa, a dopiero wtedy rusza kontynuacja mojego kursu. Zastanawiam sie nad przetestowaniem italki. Uzywa ktos? Mozecie polecic jakiegos nauczyciela, najlepiej z Kolumbii albo Meksyku? Takie niezobowiazujace konwersowanie to dla mnie chyba najlepszy pomysl, zeby miec przez lato zywy kontakt z jezykiem.

Uzywam codziennie do kilku jezykow i bardzo sobie chwale ale akurat do hiszpanskiego nie uzywalam. Po zalogowaniu masz chyba 3 lekcje probne za darmo, wiec mozna wyprobowac nauczycieli. Zawsze patrze sobie na opinie o roznych nauczycielach.

[melkmeisje]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88710175]Uzywam codziennie do kilku jezykow i bardzo sobie chwale ale akurat do hiszpanskiego nie uzywalam. Po zalogowaniu masz chyba 3 lekcje probne za darmo, wiec mozna wyprobowac nauczycieli. Zawsze patrze sobie na opinie o roznych nauczycielach.[/QUOTE]

Tak, juz zalozylam konto i wlasnie widze, ze mam darmowe trzy lekcje probne, wiec przetestuje Wydaje mi sie to super opcja, zwlaszcza ze tu u mnie na miejscu za indywidualna lekcje z native speakerem musialabym zaplacic pewnie z 50€ a lekcje online nawet bardziej mi odpowiadaja, wiec to nie problem.

Az sprawdzilam - moja szkola jezykowa, w ktorej od paru lat robie kursy, za konwersacje 1:1 spiewa sobie 65€ za godzine Na italki wiekszosc nauczycieli ma stawki w granicach 10€.

Fajne sa te krotkie filmiki z prezentacjami, mozna sobie wybrac najfajniejszy akcent

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Ja testowałam platformę preply. Podobne do italków.
Chciałam poprawić ostatecznie swój angielski. I chyba z 8 nauczycieli sprawdziłam i tylko dwóch mi przypasowało. To że ktoś jest native to nie znaczy, że umie uczyć.
Jedna dziewczyna spóźniła się pół godziny, przeprosiła bo czekała w oknie innego ucznia. I sobie te pół godziny zaliczyła na poczet lekcji Na dodatek jej angielski był taki jak mój.
Jeden native po prostu rozmawiał, prawie do głosu mnie nie dopuszczał.
Inny chciał robić całe zajęcia gotowe materiały przygotowane przez preply. Moją prośbę o robienie czego innego zignorował.
Inny wpisał sobie, że ma 20 lat doświadczenia w nauczaniu, szkoda tylko że nie języka. Na wszystkie moje błędy mówił, że zrozumiał o co chodzi.

Więc nie zawsze trafi się od razu na kogoś kto pasuje. Ludzie mają różne oczekiwania

[lioele]

Cześć dziewczyny ,

Czy macie do polecenia jakaś stronę na której mogłabym sprawdzić swój poziom angielskiego?

Ogólnie niby człowiek uczy się tego angielskiego całe życie, a finalnie nie jest on na jakimś dobrym poziomie.

W ostatnim czasie stwierdziłam, ze za angielski muszę się wziąć już bez wymówek.
Ciężko mi powiedzieć jaki mam aktualnie poziom. Odkąd skończyłam liceum to angielskiego używam bardzo sporadycznie, tzn w pracy w formie mailowej, ale nie jest to jakieś częste.
Zawsze miałam problem z mówieniem. Gramatyka była całkiem w porzadku itd, ale z rozmowa zawsze był największy problem. Od razu miałam jakaś blokadę.
Ponadto mniej więcej od 1,5 roku chodzę na lekcje niemieckiego i to jemu poświęciłam czas.
Jednak dotarło do mnie, ze w dzisiejszych czasach angielski w stopniu komunikatywnym to totalna podstawa.
Czy był ktoś w podobnej sytuacji? Od czego teraz powinnam zacząć ? Na początku chciałabym wrocic do nauki angielskiego, ale póki co na własna rękę.
Macie do polecenia jakieś książki , portale bądź aplikacje ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LazyMarcepan]

Napisane przez lioele

Cześć dziewczyny ,



Ogólnie niby człowiek uczy się tego angielskiego całe życie, a finalnie nie jest on na jakimś dobrym poziomie.

W ostatnim czasie stwierdziłam, ze za angielski muszę się wziąć już bez wymówek.
Ciężko mi powiedzieć jaki mam aktualnie poziom. Odkąd skończyłam liceum to angielskiego używam bardzo sporadycznie, tzn w pracy w formie mailowej, ale nie jest to jakieś częste.

Jednak dotarło do mnie, ze w dzisiejszych czasach angielski w stopniu komunikatywnym to totalna podstawa.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przybijam piąteczkę mam to samo z tym samym

[melkmeisje]

Zabukowałam pierwszą próbną lekcję na italki, już na sobotę Miałam zamiar trochę odpocząć od tego hiszpańskiego, ale jednak kuję żelazo póki mam zapał


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez melkmeisje

Zabukowałam pierwszą próbną lekcję na italki, już na sobotę Miałam zamiar trochę odpocząć od tego hiszpańskiego, ale jednak kuję żelazo póki mam zapał


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Uwazaj, italki wciaga zwlaszcza jak trafisz na fajnego nauczyciela.