Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

[druumla]

Napisane przez ola_30

Drumlo, niestety ale ja juz wiem, ze w naszym przypadku dieta to mus z czym mi cholernie ciezko bo kocham gotowac i kocham jesc. Dioete musialam porzucic na chwile i teraz smierdze straszliwie takim jakims kwasem - miedzy piersiami mi sie to wydobywa. Niestety ale musze znow wrocic do diety , nie ma na to rady. Drumlo a dalabys rade odzwywiac sie tak jak teraz jesz? Bo jesli widzisz , ze to pomaga to nie wracaj do starych nawykow.

No i jak tam z ta organizacja ? Bedziesz dzialac? Znalazlas juz te 7 osob?

Olu, dieta bez laktozy i glutenu nie sprawialaby mi większych problemow. Ale ta, na ktorej jestem, tzn.czwarty etap diety scd jest restrykcyjny. Zadnych zboz i zadnych ziemniakow, a to co pozostaje, to w zasadzie powinno być dlugotrwale gotowane. Jest cięzko, w dodatku prxy tej monotonii łatwo wyhodowac sobie nietolerancje.
Co do komitetu zalozycielskiego, to zaproszenie zostało wystosowane tutaj na forum - i nie watpię, ze wiekszosc ludzi ma wystarczajaco dosyc tego dreptania w miejscu miesiac po miesiącu i rok po roku, w trakcie czego jedyne, co sie zmienia, to fakt, ze przybywają nowi ludzie, zrozpaczeni objawami i przede wszystkim pozostawieni przez lekarzy samym sobie.

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Oczywiscie Ty jestes w skladzie grupy załozycielskiej, czyli potrzebujemy jeszcze pięciu osob

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Lidkaa
Wszyscy rozumiemy, przez co przechodzisz
Glizdusia
To wrazenie przechwytywania brxydkich zapachow z otoczenia zostało zaobserwowane przez wielu z nas.

[ola_30]

Jestem jednak ciekawa co u naszej starej znajomej Stayinpositive Prosze odezwij sie bo zaroweno ja jak i inni czlonkowie tego forum martwimy sie o Cb. Twoj ostatni wpis byl chyba w 2017r.

[ksiegowa10]

Olu a próbowałaś między piersiami smarować maścią np clotrimazolum. Ja karmię nadal i czasem też między piersiami śmierdzi i smaruję miconalem a teraz psikam oliwą magnezową .Moj zapach też jest kwaśny

[druumla]

Przyłączam się - STAYINPOSITIVE jesteś poszukiwana!

[ola_30]

Napisane przez ksiegowa10

Olu a próbowałaś między piersiami smarować maścią np clotrimazolum. Ja karmię nadal i czasem też między piersiami śmierdzi i smaruję miconalem a teraz psikam oliwą magnezową .Moj zapach też jest kwaśny

Ksiegowa, u mnie to nie pomaga poniewaz ten zapach wydobywa sie z wewnatrz. U mnie smarowanie sie czymkolwiek ( oraz uzywanie perfum) baaaardzo pogharsza sprawe) Teraz jem Vit B complex ( co moze wplywac tez na zapach ciala) poniewaz mam zajady, czesto opryszczke i spekane usta. Nie wiem dlaczegotak czesto mnie to dopada - na tydzien przed okresem co miesiac Jesli ktos z Was zna przyczyne prosze piszcie

[druumla]

Olu, kilka lat temu na uporczywe, ogromne zajady, po bezskutecznym łazeniu do dwoch dermatologow, pomogło mi branie na wlasną rękę cynku.

[shecrane]

czytam forum juz od dawna. Czy ktos moze mieszka w Londynie zeby sie spotkac ? bo widze reakcje ludzi a sama nie czuje nic zebym smierdziala i chcialabym chociaz wiedziec czym smierdze.......

[druumla]

DO WSZYSTKICH!
Kochani, nie bojcie się, ze czlonkostwo w grupie zalozycielskiej naraza Was na ujawnianie się ze smrodem. Przeciez ja tez nie chciałabym się na to narazać, prawda? Wystarczy mi 'łata', jaką mam tam, gdzie mieszkam i pracowałam. Wystarczy mi, ze przypadkowe kontakty w przychodni czy urzędzie są tak traumatyczne.
Przede wszystkim zarejestrujemy się jako stowarzyszenie pomocy ludziom z objawami tmau, co oznacza przynaleznosc ludzi chorych, ale i zdrowych, ktorxy chcą im pomagać. A wiec nie ma tu automatycznie łatki 'smierdziela'.
Po drugie, na etapie zakładania potrzebne są oczywiscie nazwiska i podpisy czlonkow grupy zalozycielskiej, ale widzimy je my, wewnatrz organizacji - i obca osoba w urzędzie, gdzie te dokumenty 'lądują' w związku z rejestracją. Osoba ta po pierwsze urzęduje w miejscu bardzo odleglym od Waszego zamieszkania, po drugie pewnie nigdy Was nie zobaczy na oczy, po trzecie guxik wie, co to tmau i guzik ją to obchodzi. O ile wiem, nazwiska czlonkonkow zarządu są publikowane na stronach organizacji - ale ktoż moze byc tym zainteresiwany z wyjatkiem chorych, ktorzy gdzies tam natkną się na ulotkę informacyjną, ze działamy?
Podobnie przy wszystkich pismach urzędowych, ktore organizacja wysyła, potrzebna jest pieczatka organizacji i nazwisko prezesa czy wice. Mnie juz wszystko jedno, ja mogę się przy tym ujawniac na zewnątrz jesli zostanę wybrana do zarządu.
I na koniec - w stowarzyszeniach decyzje podejmuje się kolektywnie. Nie ma czegos takiego, ze kogos mozna do czegos zmuszać. To od wszystkich bedzie zalezało, jakie dzialania zdecydujemy się podjąc, a jakie będą dla nas zbyt trudne emocjonalnie. Proszę, zrobmy cos wspólnie. Moze macie jakies wlasne propozycje, podobne lub calkiem inne? Zgloscie je tutaj, proszę!

[AnnaEweLina]

Drumlo, popieram całym sercem Twój pomysł i zgłaszam się do pracy na rzecz organizacji. Nie wycofam się nawet wtedy, gdy ewentualnie wyzdrowieję lub wynik badania nie potwierdzi tmau. Mogę publicznie opowiedzieć o objawach tej choroby i związanych z nią ograniczeniach, a także terapeutycznej roli tego forum. Bardzo chciałabym nawiązać z Wami bardziej bezpośredni kontakt. Dziwię się, że jak dotąd chyba nigdy nie doszło do spotkania w większym gronie. Najwyższy czas to zmienić! Proponuję zorganizowanie spotkania np. w wakacje. Mamy dużo czasu na uzgodnienie szczegółów... Razem możemy więcej!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!

[chory38]

Czytaliście o tym?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Trimetyloaminuria

[ola_30]

Napisane przez AnnaEweLina

Drumlo, popieram całym sercem Twój pomysł i zgłaszam się do pracy na rzecz organizacji. Nie wycofam się nawet wtedy, gdy ewentualnie wyzdrowieję lub wynik badania nie potwierdzi tmau. Mogę publicznie opowiedzieć o objawach tej choroby i związanych z nią ograniczeniach, a także terapeutycznej roli tego forum. Bardzo chciałabym nawiązać z Wami bardziej bezpośredni kontakt. Dziwię się, że jak dotąd chyba nigdy nie doszło do spotkania w większym gronie. Najwyższy czas to zmienić! Proponuję zorganizowanie spotkania np. w wakacje. Mamy dużo czasu na uzgodnienie szczegółów... Razem możemy więcej!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!

Ja tez sie zapisuje do naszej organizacji
Jest nas juz 3 , potrzebne sa jeszcze 4 osoby. Zglaszajcie sie!!!!
AnnaEweLina, ja jestem z Nowego Sacza ale moglabym dojechac np do Krakowa.

[druumla]

HEJ, SPIOCHY!!!
AnnaEwelina bierze na siebie najgorszą robotę, wymagającą wychodzenia na scenę z etykietą SMIERDZIELA. Cos, czego nawet w najbardziej szalonych wizjach nie planowałam jako działan naszej organizacji.
Dam sobie rękę uciąc, ze zgodzi się w razie czego "swiecic" swoim nazwiskiem na urzędowych pismach.
Reszta będzie działac juz bardziej w bezpiecznym, ze tak powiem, półmroku.

STOWARZYSZENIE POMOCY LUDZIOM Z OBJAWAMI TMAU
Co sądzicie o tej nazwie?
Zaprosmy do niej takze pewną ilosc osob zdrowych -dobrych ludzi, ktorych na pewno mamy w swoim otoczeniu. Bliską przyjaciolke, ulubionego kuzyna.
Mogą nawet byc w zarządzie przeciez. Mogą swoimi nazwiskami 'poswiecic' publicznie, tam gdzie to jest absolutnie konieczne.
Kochani, ruszmy się, bo nędznie skonczymy, dokonamy zycia skuleni w kącie szafy, niczego konkretnego po sobie nie zostawiając!
Skąd wiecie, czy wasze dzieci nie otrzymały po was tej choroby i ze lada moment nie zaczną jej przejawiac? Chcecie, zeby tak zyly, jak my?

CEL DŁUGODYSTANSOWY: Wywarcie presji na politykow by uznali tmau za chorobę, w ktorej nalezy chorego wesprzec chocby w postaci doplacania przez panstwo pracodawcy do ubezpieczenia takiego pracownika.
Wzmocnienie prawnej ochrony przed szykanami w miejscu pracy - poszukamy prawnika wspolpracującego z naszą organizacją. Moze zrobi to charytatywnie, moze za bardzo niską oplatą. Czy zresztą nie wystarczy urzedowe pismo, w ktorym stowarzyszenie apeluje do oracodawcy, by zapewnił zatrudnionemu choremu ochrone przed szykanami w miejscu pracy, bo w przecuwnym razie Stowarzyszenie wystapi na drogę sadową? Myslicie, ze pracodawcy lubią miec takie problemy?
Czy chcecie, zeby wasze dzieci zyly w swiecie, gdzie jest taka pomoc, czy wolicie, zeby się miotały jak my?

CEL BLISKI, do osiagnięcia jeszcze w tym roku: Znalezc placowkę badawczą, ktora wykonuje genetyczne badania jak najtaniej - i udostępniac tę informację czlonkom. Zawrzec umowe z placowka, by osoby kierowane przez czlonkow stowarzyszenia - z jego legitymacją - uzyskały znizki. Wtedy my zyskujemy nizszą cenę, oni - klientiw, 'napędzanych' przez stowarzyszenie. Obie strony mają korzysci.


LUDZIE, obudżmy się!

CEL

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Kiedy jeszcze pracowałam w szkole, dzialal tam zwiazek zawodowy nauczycieli. Uwierzcie mi, dyrektor inaczej rozmawial z pracownikami, ktorzy mieli za sobą 'plecy w postaci zwiazku.

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Chory
Dobrze, ze odswiezyles tego linka do wikipedii. Widze, ze teraz pisza tam, ze i przy odziedziczeniu tylko polowy "felernych" genow mozna wydzielac smrod, ale wtedy tylko okresowomi slabszy, niz ludzie z tmau.
Czy wiekszosc z nas nie jest takim przypadkiem?
Potrzebujemy tanszego dostępu do badan genetycznych. Pelny panel badan w kierunku smrodu to koszt ponad dwoch tysiecy zlotych - za duzo.

[Gregolan]

Myśle ze to oczywiste ze każdy z nas się zgodzi,tylko zróbmy coś z tym.Ja np. Jestem w stanie pójść na całość tzn. Nie boje się ośmieszenia,musimy tylko zrozumieć ze to nie nasza wina to jest choroba i to bardzo upokarzająca człowieka.Ciekawy jestem ilu z nas publicznie jest w stanie powiedzieć „tak mam problem jestem chory to nie moja wina ze wydzielam taki zapach,proszę o pomoc”


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[druumla]

Gregolan,
Jesli jesteś gotow - to witamy w naszej grupie załozycielskiej! I jako kobieta cieszę się, ze mamy tu faceta. Męzczyzni są bardziej zdystansowani, nie zajmują się obsesyjnie drobiazgami, nie wikłają w emocjonalne gierki, skupiają się na osiaganiu jednego konkretnego celu.
Panowie, bez was istnieje niebezpieczenstwo, ze wszystko skonczy się na potokach gadulstwa!

[smootna]

Ja bardzo chętnie też pomogę. Mogę ofiarować swój czas i energię. Do komitetu założycielskiego się nie nadaję gdyż nie znam się na tym od strony prawnej ani żadnej innej ale jeśli będzie trzeba coś wspomóc to służę pomocą.

[druumla]

Smootna
Uwierz mi, po raz pierwszy w zyciu biorę udział w takim przedsięwzięciu O zakladaniu stowarzyszeń zaczęłam czytac dopiero dwa tygodnie temu, w momencie, kiedy doszłam do wniosku, ze nie wytrzymam tej stagnacji ani chwili dluzej - i ze mam tak zniszczone zycie, ze albo wóz, albo przewóz. Wyskrobiemy wspolnymi siłami projekt statutu - juz pojawiła się na horyzoncie moxliwosc kontaktu z radcą prawnym, liczymy ze rzuci na to okiem i zaproponuje ewentualną korektę. Będzie dobrze! Grupa ludzi ma wielokrotnie wiekszą siłę przebicia niz jednostka - i to nie tylko z powodu sumowania się siły wszystkich czlonkow, ale takze dlatego, ze kazdy ma inne predyspozycje, ktore się wzajemnie uzupełniają. Uzupelniaja się tez mozliwosci 'zewnętrzne" - bo jeden ma w rodzinie radcę prawnego, inny ciotkę w kancelarii biskupa ( zartowałam z biskupem )
Witamy na pokladzie, a konkretną funkcję to juz najlepiej, zeby kazdy wybrał sobie sam Cieszymy się z Twojej gotowosci, by brac w tym wszystkim udział - i damy radę! Bo kto ma się za to zabrać, jak nie my sami?

[ola_30]

Drumla, ale jest jeden problem, Mianowicie, tylko chyba 1-2 osoby robily sb to badanie na TMAU a reszta nie. Stayinpositive sb robila i wynik wyszedl na szczescie negatywny. Ktos jeszcze z forum nowotworowego ale tam wynik byl dodatni.
My nie mamy stwierdzonej tej choroby.

[druumla]

Olu,
Nie jest to duzy problem, bo będziemy stowarzyszeniem pomocy chorym - to jest formuła szersza, niz ,stowarzyszenie chorych". Wręcz powinnismy miec w stowarzyszeniu choc kilka osob zdrowych jak rydz , jedną-dwie ze stwierdzonym tmau, reszta tak, jak jest na forum - czyli osoby pozostajace dopiero w drodze ku diagnozie. Przeciez ulatwienie dostępu do badan genetycznych w kierunku tmau jest jednym z najwazniejszych CELOW naszego dzialania Dzialamy, zeby chorzy dopiero mogli się zdiagnozowac.
Koniecznie musi się znalezc w statucie ten cel: nawiazanie wspolpracy z placowką wykonujaca badania w celu uzyskania łatwiejszego dostępu do nich przez osoby bedace czlonkami stowarzyszenia

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

To jest oczywiscie sensowne pytanie, bo zmusza do porzadnego sprecyzowania statutu - dzięki, Olu, zapisałam sobie Twoją uwagę
Proszę innych o podobną aktywnosc - wypowiadajcie się, kochani!

[Gregolan]

Jak to kiedyś ktoś bardzo trafnie napisał,nasza choroba jest gorsza od raka bo ludzie chorujący na raka mają ogromne wsparcie u rodziny i współczucie,czego nas raczej nie doświadczymy.Myśle ze powinnismy zawalczyć o swoje,nie mamy totalnie nic do stracenia no chyba ze umrzeć jako śmierdziochy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Fajnie by było gdyby każdy z tego forum się zadeklarował,napewno w większej grupie było by nam raźniej


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia112255]

doszłam do wniosku że to jest ogólna niewydolnośc przewodu pokarmowego. żołądek nie trawi bo nie ma soków i soli i kwasów żołądlowych i takie surowe pożywienie trafia do jelit - a one nie są w stanie tej surowizny przerobić i wszystko gnije i śmierdzi, bakterie gnilne się namnażają. smród się nasila, toksyny nas zalewają i pocimy się smrodliwie, śmierdzi nam z ust - bo śmierdzi nam z jelit!!!!!


1) test z sody na bekanie ( ale nie zmuszaj się do beknięcia tylko wyczekaj cierpliwie, to ma być solidne beknięcie samoistne albo jego brak!!, jeśli nie bekasz to możesz to wszystko stosować co ja stosuję)
2) test biorezonansu ustalający kondycję organizmu i czy nie ma przeciwskazań do takiego domowego leczenia, CZY NIE MA STANÓW ZAPALNYCH. po jakimś czasie zrobisz ponowne badanie żeby ustalić jaka jest poprawa zdrowia i organizmu ( np. po dwóch miesiącach leczenia tymi sposobami które proponuję) nie wiem co sądzisz o takim badaniu, ale otwórz się na tak zdobywana wiedzę o kondycji organizmu i zrób to. w każdym większym mieście jest kilka takich gabinetów. ja korzystam też z tzw metaterapii - pobudzanie słabszych organów do regeneracji.

czas leczenia około roku, ale efekty będą widoczne po miesiącu

1) lavyl auricum na spirytusie a jeśli jeździsz samochodem to lavyl auricum sensitiv - ile razy dziennie się da na pusty żołądek 3 psiknięcia do szklanki i popłukać wodą i wypić i znów popłukać szklankę (żeby nie marnować lavyla) i psikać lavyl na bolące brzuch czy umieszczenie jelit, zoładka, głowę
2) DIETA!!! bez mięsa, gotowane warzywa, soki warzywne, sok z grapefruita, dieta np. ewy dąbrowskiej - zero słodyczy i owoców, tylko grapefruity, woda mineralna - dużo. można jeść gotowane w domu obiady ( np. to co gotuje mama ale nie jeść mięsa i wszystkiego co smażone) nasz żołądek i jelita potrzebują czasu na regenerację i wyzdrowienie a ciężkostrawne jedzenie za bardzo obciąża układ pokarmowy.
3) enzymy trawienne FOOD ENZYMES z firmy nsp (natures sunshine products) podobno są niczym lekarstwo 3 x dziennie po 1 tabletce w trakcie jedzenia - można stosować kilka miesięcy
4) bakterie probiotyczne - dla mnie najlepsze to sok z kiszonych buraków - bezpośrednio po każdym posiłku wypić około ćwierć do pół szklanki soku. kupiłam bakterie ELBIFID ( brać w trakcie kolacji 1 x dziennie 1 tabletkę przez 15 dni i tydzień przerwy i można powtórzyć kurację. ale coś mi te bakterie nie pasowały i bolało mnie jelito po nich, ale ja mam bardzo osłabione jelito i zaczęłam pić sok z buraka kiszponego i było ok. bakterie odstawiłam)
5) WIT C ja kupuję w żółtej butelce, wypijam po 20 ml przed każym posiłkiem
6) topinambur suszony - ma za zadanie zmieniać gaz śmierdzący w bezwonny w jelitach, - ja mam TOPINAMBUR PULVER - 3 x dziennie przed posiłkiem 1 łyżeczka proszku do buzi i popić wodą
7)chlorella green ways - po 6 tabl 3 x dziennie po posiłku, wyssać i pogryść - ja mam z firmy green ways
8) teraz jak już zjedliśmy posiłek i wypiliśmy sok z buraka i zjedliśmy chlorellę to zaparzamy zmielony ostropest plamisty ( na zmianę z zmielony korzeń mniszka lekarskiego) 1 łyżeczka zalewamy wrzątkiem i zaparzamy i wypijamy i zjadamy.

pijemy siemię lniane gotowane - tylko kleik wypijamy ( przed snem, i na pusty żołądek),
pijemy gotowany korzeń lukrecji - 2 łyżki i 2 szklanki wody gotować kilka minut i zostawić na pół godziny i odcedzić. wypijać w ciągu dnia.
pijemy i zjadamy kozieradkę mieloną gotowaną.

dieta dieta i jeszcze raz dieta, enzymy trawienne i wprowadzanie bakterii probiotycznych, chlorella - na regenerację i wzmocnienie organów - to podstawa naszego leczenia.
sok z kiuszonych buraków: pół kilo buraków obrać i pokroić w cieniutkie plasterki, 2 cebule w półksiężyce, 2 ząbki czosnku zmiażdżyć, przyprawy majeranek listek laurowy pieprz kminek ziele angielskie. warzywa ułożyć na przemian z przyprawami w słoju, zalewa: na litr wrzątku 1 łyżka soli, zamieszać i zalać wrzątkiem buraki, jak przestygną to dodać łyżeczkę miodu. odstawić na dobę. po 24 godzinach wodę zlać a buraki ponownie zalać wrzątkiem z solą i dodac miód i podstawić na dobę. po 24 godzinach ponownie zlać i połączyć z wczorajszym sokiem z buraków. SOK Z KISZONYCH BURAKÓW GOTOWY. MOŻNA PIĆ.
powodzenia i powrotu do zdrowia.

[druumla]

A propos postu Kasi
Mam topinambur w ogrodzie, tępię go bo się rozłazi wszędzie. To taki mały sloneczniczek na bardzo wysokiej łodydze, zakwitający jesienią. Ma małe rózowe bulwki, to one są surowcem leczniczym. W składzie mojej diety go nie ma, ale moze przestanę go przesladować - i kiedys w przyszłosci będę te bulwki przyrządzac do jedzenia. Podobno to dobry pre-biotyk, zawiera inulinę.

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Kasiu, zapraszamy do tworzącego się właśnie stowarzyszenia

Wsrod nas moze byc niejedna osoba z tmau, myslę, ze dobrze by było jeszcze w tym roku kalendarzowym miec jakąś choc zblizoną orientację, jaki to jest odsetek...

Proszę o zglaszanie propozycji, uwag, pytań. Powoli trzeba gromadzic materiał do tworzenia statutu, wedlug ktorego będziemy pracować. To organizacja nasza i dla nas - musimy jej nadac taki kształt, zebysmy mogli cos dobrego w niej zdziałac. Notujcie pomysły, ktore przychodzą Wam do głowy Czego oczekujecie? Jakie proponujecie metody w dochodzeniu do tego?

[kasia112255]

co do mojego menu to dalej stosuję dietę, ale moje jelito jest słabe i potrzebuje więcej czasu. ale zapachów nie wydalam żadnych. zaczęłam brać enzymy na początku lutego - to 2 miesiące. poprawa mojego zdrowia jest ogromna. na początku nawet nie mogłam brac chlorelli - bo bolało mnie jelito, a teraz biorę pełną dawkę 3 x dziennie po 6 tabletek!!!! tak enzymy trawienne wzmacniają żołądek i przetwarzają pokarmy!!!
DO TEJ PORY BYŁO TAK, ŻE POKARMY SZKODZIŁY, wywoływały smród i ból jelita !!! teraz jedzenie zaczynam trawić, jedzenie zaczyna nam służyć. dalej jem dietetycznie, owsiankę z żółtkami, rybę gotowana albo w folii pieczoną, gotowane zupy i warzywa. enzymy trawią pokarmy i przetworzone kwasem żołądkowym jedzenie trafia do jelit i tam podlega dalszemu zdrowemu trawieniu. tutaj wspierają ten proces bakterie probiotyczne ( u mnie sok z kiszonych buraków) .
dzięki enzymom trawiennym lekarstwa ( w postaci kiszonek czy chlorelli czy soku z marchewki ) są właściwie obrobione i przygotowane do przerobienia w jelitach. namnażają się właściwe bakterie w całym przewodzie pokarmowym i we wszystkich kilometrach jelit. potrzeba na to troszkę czasu - ale efekty przychodzą stopniowo i są zauważalne.
powodzenia!

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

co do STOWARZYSZENIA to bardzo dziękuję za zaproszenie, ale JA WYZDROWIAŁAM.

zamieściłam wpis żeby więcej osób mogło wyzdrowieć. LECZCIE SIE I WRACAJCIE DO ZDROWIA.

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

jeśli ktoś będzie chciał to może do mnie napisać na xxx

[druumla]

Kochana Kasiu, masz ogromną wiedzę i o metodach leczenia, i o własnym organizmie, co jest bardzo, bardzo wazne i powiedzialabym, ze jeszcze trudniejsze, niz wiedza o działaniu ziół czy innych lekow, bo kazdy przypadek jest trochę inny.

A w naszym stowarzyszeniu potrzebujemy rowniez ludzi zdrowych, jakby co

[stayinpositive]

Halo, long time no see... u mnie bez zmian. Przez rok bralam antydepresanty, zeby sie troche zdystansowac do problemu. Powiem, ze pomoglo troche, bo zaczelam sobie zupelnie olewac co inni mysla o mnie... co umozliwilo mi troche prace... zaczelam z pewnoscia siebie siadac kolo ludzi a nie jak wczesniej w kacie. Przestalam brac, bo strasznie tylam, normalnie pare kilo na miesiac. Do tej pory nie moge zrzucic co mi przybylo. Chodzilam w miedzyczasie ma terapie, ale problem w glowie d alej siedzial. Myslalam I dalej mysle, ze smierdze I chybs nic tego nie zmieni. W pracy caly czas mam sluchawki na uszach, zeby nie wnikac w ludzkie szepty, bo dosxukuje sie komentarzy na moj temat. Psychiatra upewnila mnie, ze nie mam jakiejs choroby psychicznej tylko silna nerwice. Ja dalej mysle, ze problem jest realny, a nie w mojej glowie. Capie tylko nie mam pojecia czym. Wiem, ze pomimo swietnej higieny ust oddech mam zabojczy, bo ludzie sie odsuwaja. A co jeszcze smierdzi to nie wiem... kicha. Nie odzywalam sie bo wiesci nie mam, czytam codziennie wasze wypowiedzi. Ludzi ma forum przybywa, pomyslow miliony a wylwczonych kilku... smutno

[Glizdusia]

Kasia, to co mowisz jest prawda. Smród to niestrawiony pokarm zalegajacy w żołądku badz jelitach. Moj kwas solny zostal zminimalizowany poprzez brania lekow ipp na refluks tylko, ze ja go nie mialam. Byłam leczona w ciemno przez 2 lata. Rok temu po gastroskopi wyszlo ze nie mam go. Po wielu próbach metod prob i błędów wiem co jeść moge. Ostatnio jadlam bardzo dużo glutenu i efekt byl taki, ze zaczelo mi smierdziec z rury wydechowej... Byłam z tym u proktologa ale on nic nie zauwazyl. Myślę o kolonoskopi zeby tez spr czy nie mam jelita wrzodziejacego ale robilam kalprotektyne i wyszla mi bardzo dobra czyli wychodzi, ze nie mam stanu zapalnego w ukl. Pokarmowym. Na ta chwile odstawilam cukier, gluten i koniecznie laktoze. Dodatkowo rano i wieczorem persen na uspokojenie bo podejrzewam tez u siebie nerwice.. Po posilku pije iberogast, próbuję pic tez ocet jablkowy.

[kasia112255]

ja Wam podałam PRZEPIS NA POWRÓT DO ZDROWIA. spiszcie sobie to co stosowałam i kupcie i wracajcie do zdrowia!!!! POWODZENIA

[druumla]

STAYINPOSITIVE, witaj!!!
Jak strasznie się cieszę, ze Cię widzę. Juz od roku albo dluzej Cię szukam - no i proszę, post Oli i specjalna czcionka wyciagnęly Cię na swiatlo dzienne
Przyznam, ze bardzo sie o Ciebie martwilam, i chyba nie tylko ja...

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Stayinpositive,
O ile pamiętam, badałas się pod kątem TMAu poprzez analizę moczu, czy tak?

[smootna]

Stayinpositive, z tego co pamiętam pisałaś coś o problemach z tarczycą. Z tego co wiem jest to jedna z wielu przyczyn brzydkiego zapachu. Czy lekarze unormowali to jakoś? U mnie z tarczycą wszystko w porządku. Szukam dalej...

[kasia112255]

smootna i Wszyscy: ja wyzdrowiałam!!!!

to nie było takie trudne. WSZYSTKO OPISAŁM ZE SZCZEGÓŁAMI KILKA WPISÓW WCZEŚNIEJ.

[stayinpositive]

Mam niedoczynnosc tarczycy a z reguly przy nadczynnosci sie nieladnie pachnie ze wzgledu na zwiekszony metabolism. Moja tarczyca juz jest uregulowana. Sprawdzam 2 razy na rok, biore hormony zeby uzupelnic tsh. Na tmau mialam test z moczu, musialsm polknac dzien przed 2 piguly zeby widac bylo czy metabolizuje ten skladnik. Wyszlo, ze nie mam tmau. Mialam zduagnozowane sibo, z testu oddechowego. Leczylam sie xifaxan I jakos lepiej, dalej jestem ma diecie bezglutenowej i bezmlecznej. Duza poprawa z trawieniem, ale jakos I tak dalej wydzielam niezindytyfikowane wonie...

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Mianownik wspolny nas wielu to problemy z zatokami... ja mialam ooeracje lata temu. Teraz tez mam ciagly glut w gardle...