|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2017-12-20, 17:00 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 3
|
Czy mam odejść od niego ??? :(
Witajcie. Potrzebuje Waszej rady , nawet tej najmniejszej.
Mam problem z moim chlopakiem (jestesmy razem 3,5roku) . Mieszkamy za granica tez tyle czasu. Od roku nie poznaje go. Psychicznie on nie radzi sobie z zyciem na emigracji, bez rodziny , bez swoich znajomych ,tu wszystko inne niz w PL. Jest zablokowany pod kazdym wzgledem z nastawieniem na 'brak checi do zmian' a wszystkimi problemami emigracyjnymi woli obarczac mnie. Wczesniej radził sobie raz lepiej ,raz gorzej ale radził a teraz ma wyj**ne na wszystko. Bo ja przeciez wszystko ogarne, swoje , jego i nasze wspolne sprawy. Niestety nie jest zaradny zyciowo. Woli przesypiac pol dnia , potem łaskawie isc do pracy a czesto tez ją zawalac i nie isc (co skutkuje czesta zmiana pracy)... Do tego ma duze problemy psychiczne ,nerwicowe (nie chce podjac zadnego leczenia , a wszystkie leki bez recepty mu nie pomagaja), co tez sie na mnie odbija , jestem workiem treningowym do wyzycia sie psychicznego i jak i fizycznego... Gdyby nie fakt , ze przez niego mamy problemy finansowe (on tez mi jest winny spora kwote) to rozstalibysmy sie. Nie mamy tez mozliwosci na ta chwile wrocic do PL (co napewno by mu psychicznie pomoglo). Kocham go za to jaki jest w srodku, to dobry kochany czlowiek i mamy bardzo podobne spojrzenie na swiat , na ludzi itd. Za to go pokochałam. Ale... do wspolnego zycia ten czlowiek sie nie nadaje,tym bardziej , ze ma juz 30 lat i nadal nie ma w nim 'obowiazkowosci' = najlepiej wszystko olewac , co wyniosl tez z domu. Co robic ?? Kazda proba spokojnej rozmowy konczy sie tym , ze to ja go atakuje. On nie widzi w sobie błedów i jeszcze długo sam nie przejrzy na oczy... Nie wiem ja do tego podejsc. Moze sama pojde do psychologa po rade, co myslicie ?? Prosze nie piszcie mi odejdz od niego , bo nie mam jak i gdzie na ta chwile. Charakterami pasujemy do siebie ale życie razem Nam nie wychodzi.. Poradzcie co byscie zrobiły na moim miejscu... |
2017-12-20, 17:05 | #2 |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Czy mam odejsc od niego ??? :(
Pytasz, czy odejść od niego, a później prosisz, żeby ci nie pisać, żeby odejść?
Moim zdaniem marnujesz sobie przy nim życie.
__________________
|
2017-12-20, 17:13 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
|
Dot.: Czy mam odejsc od niego ??? :(
Facet wykorzystuje Cię finansowo, życiowo i buk wie jak jeszcze jesteś jeleniem a on jedzie na Twoim grzbiecie. Jego problemy zdrowotne to nie wytłumaczenie. Powinnien się leczyć, a nie leczy się, bo mu tak wygodniej. Wszystko za niego załatwisz, pewnie jeszcze posprzatasz i ugotujesz po co Ci taki garb?
Gdyby podjął leczenie, wtedy mogłabyś go wspierać, jak nie podejmie... No cóż, Twoja decyzja...
__________________
|
2017-12-20, 17:23 | #4 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
|
Dot.: Czy mam odejsc od niego ??? :(
Cytat:
|
|
2017-12-20, 17:25 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Czy mam odejsc od niego ??? :(
Kochaj go dalej. Wkońcu to cudowny człowiek i tylko czasem stosuje przemoc psychicznà i fizyczną.
Najlepsza terapią ślub i dzieciatko haha
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
2017-12-20, 17:26 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Czy mam odejsc od niego ??? :(
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2017-12-20 o 17:28 |
2017-12-20, 17:34 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 54
|
Dot.: Czy mam odejsc od niego ??? :(
U mnie napisałaś, że w środku to jest dobry kochany człowiek... Chyba w bardzo głębokim środku. Takim, że aż tego w Twoim poście nie widać. Wykorzystuje Cię, wisi na Tobie i ma gdzieś to jak Ty się czujesz. Dla mnie domniemana nerwica nie jest żadnym usprawiedliwieniem złego traktowania swojej drugiej połówki. Sama mam nerwicę jestem z moim TŻetem za granicą, ale to nie znaczy, że mam go traktować tak jak twój facet ciebie.
Wyżywania się fizycznego chyba nawet nie muszę komentować. Przy takim czymś najlogiczniejszym wyjściem jest ratowanie siebie. Skoro nie chce iść do specjalisty to co tu można poradzić? |
2017-12-20, 17:57 | #8 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Czy mam odejsc od niego ??? :(
Cytat:
Fakt , czuje sie wykorzystywana i to z czasem co raz bardziej... widze to w koncu na trzezwo, nie zasłonieta jego wiecznymi obietnicami... Tak, niestety wyciaga rece i zawsze zgania na 'nerwice'... ---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ---------- Cytat:
To prawda, uczucie do niego czesto przysłania mi trzezwe , racjonalne myslenie. Ale zle mnie oceniasz myslac ,ze jestem z tych co mysla , ze facet zmieni sie po slubie czy po dziecku. Jeszcze mózgu nie straciłam. Nie mniej jednak jestem w tym zwiazku naiwna , nawet bardzo... ---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ---------- Ja jego długow nie spłacam , spłacam te wspolne ktore on narobił Nam swoim 'nieogarstwem'. Niestety nie moge pozwolic , na siedzenie bierne i czekanie az on to wszystko ogarnie.. Wiadomo jaki bedzie skutek. Do kraju wrocic ? I kto tu wszystko za mnie ogarnie co on mi nawyprawiał ? Ja musze, niestety. Tym bardziej , ze do PL nie mam gdzie wrocic. Znow wszystko musiałabym zaczynac od zera.. To tez dobijające. |
||
2017-12-20, 18:06 | #9 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
|
Dot.: Czy mam odejsc od niego ??? :(
Cytat:
---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ---------- BTW dajesz się bić, dla mnie to jest objaw powolnego zaniku mózgu...
__________________
|
|
2017-12-20, 18:14 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
|
Dot.: Czy mam odejść od niego ??? :(
Treść usunięta
Edytowane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0 Czas edycji: 2017-12-20 o 18:10 |
2017-12-20, 18:16 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Czy mam odejść od niego ??? :(
Gdzie niby te podobne charaktery, spojrzenie na świat i ludzi - też jesteś hipochondrykiem, leniem i przemocowcem? Przestań go tłumaczyć, dobrze wiesz, że jak z nim zostaniesz to będzie jeszcze gorzej. Finanse to żaden argument, żadne długi nie wymagają tkwienia w związku. I jak on nie zamierza pójść do lekarza, to niech się nie zasłania nerwicą - sam się zdiagnozował? Jak niby rodzina ma się dowiedzieć, że dorosły chłop się leczy? Obudź się i przerwij to natychmiast! Lepiej zaczynać od zera niż trwonić młodość na coraz większym minusie.
|
2017-12-20, 19:45 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Czy mam odejść od niego ??? :(
Masz wybór. Albo go zostawiasz, wychodzisz na prostą i rozpoczynasz nowe życie, albo wpadasz w spirale i spłacasz więcej i więcej.
Decyzja należy do Ciebie. Nie wierzę, że nie masz gdzie iść, co zrobić itd. Zawsze jest jakieś wyjście, żeby nie tkwić w patologicznym związku. Przestań go tłumaczyć, przestań szukać wymówek. On się nie zmieni. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-12-20, 19:58 | #13 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Czy mam odejść od niego ??? :(
Cytat:
Zostaw go. Skoro nie chce się leczyć, to tylko kwestia czasu jak spadnie na dno, a wtedy pociągnie i Ciebie. Nie szkoda Ci tracić czasu na uganianie się z nim ? Nie chce sie leczyć, nie chce twojej pomocy, a tylko sie na Tobie wyżywa i Cie krzywdzi. |
|
2017-12-20, 21:16 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 54
|
Dot.: Czy mam odejść od niego ??? :(
Skoro jego podejście do psychologów jest takie a nie inne to tym bardziej bez sensu się męczyć i marnować sobie życie. Można tłumaczyć, ale jeśli ktoś sam nie czuje potrzeby zmiany to jest jak walenie głową w ścianę.
Ja tam bym do Polski na Twoim miejscu nie wracała, tylko przestała mieszkać za granicą z nim i sama zaczęła funkcjonować, zresztą myślę, że dużo lepiej, bo bez kogoś kto cię krzywdzi. Czasami taką radykalną decyzją daje się komuś kopa do działania. Teraz nie czuje potrzeby zmian, bo ma ciebie, ty to utrzymasz, załatwisz wszystko, po co ma się zmieniać skoro dla niego wszystko jest w stanie idealnym. Jeśli chcesz żeby coś się zmieniło to sama musisz dokonać zmiany |
2017-12-20, 22:19 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
|
Dot.: Czy mam odejść od niego ??? :(
Odpowiem krótko do tematu: TAK!!!
Odejdź jak najszybciej, bez względu na wszystko. Ratuj się, bo on Cię pociągnie na dno.
__________________
|
2017-12-21, 19:41 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 338
|
Dot.: Czy mam odejsc od niego ??? :(
odejść.
tak będzie najlepiej. najbezpieczniej. Zrób to dla siebie !
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi." |
2017-12-22, 17:54 | #17 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Czy mam odejsc od niego ??? :(
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:11.