Czy Polacy są antysemitami? Jeśli tak, to co dzieje się na Zachodzie?

[201605090949]

Zastanawiam się po co w ogóle rozpoznawać kto jest Żydem? Człowiek jak każdy inny, niech znikną ci, którzy propagują durne teorie spiskowe o tym, że Żydzi chcą zniszczyć świat.

[Hvid]

Napisane przez Imperialista

Jednak może przejdźmy do dyskusji głównej - czy antysemityzm jest problemem w Polsce? Jeśli tak, to jak można nazwać to co dzieje się na Zachodzie?

Ja nie mam z tym problemu jakoś. Z jednymi dogaduję się, z innymi nie. Swojego byłego faceta szanuję, chociaż parą byliśmy burzliwą, każdy chciał w tym związku rządzić, skończyło się rozstaniem z wielkim hukiem po 7 latach Mnie jest potrzebny ktoś bardziej spolegliwy, więc w końcu wyszłam za mąż za luteranina Śmieszny ten wątek.

[201712071518]

Napisane przez Hvid

Ja nie mam z tym problemu jakoś. Z jednymi dogaduję się, z innymi nie. Swojego byłego faceta szanuję, chociaż parą byliśmy burzliwą, każdy chciał w tym związku rządzić, skończyło się rozstaniem z wielkim hukiem po 7 latach Mnie jest potrzebny ktoś bardziej spolegliwy, więc w końcu wyszłam za mąż za luteranina Śmieszny ten wątek.

Moj jedyny przejaw antysemityzmu to totalna niechec do siedzenia kolo Chasydow w samolocie
(kto czesto lata z Krakowa, ten wie o czym mowie) - nie znam sie na rytualach obmywania cial przez ortodoksyjnych Żydów, ale sądząc po wydzielanej woni, raczej na pewno nie myja sie i zmieniaja odzieży na zagranicznych wycieczkach.

[201607111003]

Napisane przez stupid-girl

Moj jedyny przejaw antysemityzmu to totalna niechec do siedzenia kolo Chasydow w samolocie
(kto czesto lata z Krakowa, ten wie o czym mowie) - nie znam sie na rytualach obmywania cial przez ortodoksyjnych Żydów, ale sądząc po wydzielanej woni, raczej na pewno nie myja sie i zmieniaja odzieży na zagranicznych wycieczkach.

Znaczy ortodoksyjny a chasyd to nie synonimy.
Ortodoksów to nawet w Izraelu nie lubią.

[201712071518]

Napisane przez Elion

Znaczy ortodoksyjny a chasyd to nie synonimy.
Ortodoksów to nawet w Izraelu nie lubią.

historycznie to nawet wręcz przeciwnie - bo chasydyzm był chyba ruchem liberalnym w obrębie judaizmu?
Wiem, użyłam niefortunnego skrótu myślowego - obecnie chasyd czy też wyznawca innego odłamu ubrany w tradycyjny chałat to niejako symbol ortodoksyjnego religijnego Żyda. I o to mi chodziło, bo tak naprawdę nie wiem w co wierzą ci panowie koło których miałam nieprzyjemność siedzieć

[Parabelka]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;60007486]
Patrzyłam raczej na policzki i takie miejsce na żuchwie, nie wiem, czy ma ono jakąś fachową nazwę, okolice oczu. Ogólnie widać podobieństwo np. do Natalie Portman czy Lisy Edelstein.

[/QUOTE]
A w którym konkretnie miejscu ?
Natalie Portman https://www.google.pl/search?q=natal...phbbiL0JyUM%3A
Lisa Edelstein https://www.google.pl/search?q=lisa+...855h5K79ZxM%3A

[mango bzik]

To pytanie w stylu; Czy Polacy kradną w Carrefour ?

[michal100]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;60002391]Nie bez powodu napisałam, że najłatwiej rozpoznać po starych facetach, najlepiej łysych
Łatwiej rozpoznać jednak po wyglądzie. Pytasz każdego, czy czasem nie je wieprzowiny albo czy nie będzie jadł mięsa w jakiś tam konkretny dzień? Bo ja nie. I z nikim nie przebywam 24/7, żeby wiedzieć co dokładnie je albo jak się modli. Poza tym napisałam wyraźnie kilka razy, że chodzi mi o Żydów, nie żydów.



Wcale nie jest trudno, wystarczy być spostrzegawczym i wiedzieć, na co patrzeć. Są jakieś odchyły, ale zawsze jest jakaś norma, przynajmniej w przypadku naszej części świata.



Akurat po niej dość widać. Kolor włosów się nie liczy, patrz na twarz, głowę.
[/QUOTE]

Wiesz co? Przypominasz mi w tym momencie ks. prof. Franciszka Longchampsa de Berier i jego słynną już wypowiedź,że rozpoznaje dzieci z in vitro po bruździe na głowie. Z tą różnicą,że ks. po krytyce swoich poglądów się z nich wycofał.
Z antropologii kulturowej zapamiętałem słowa wykładowcy,że nie jest możliwe przypisanie cech wyglądu indywidualnego do danej narodowści. Choć Hitler próbował.
Na lekcjach biologii była genetyka - na pewno wiesz,że genetycznie jest możliwe,że z dwójki białych rodziców może się urodzić czarnoskóre dziecko, Nic więc nie jest takie proste i oczywiste jak Ci się wydaje.
Na koniec nasuwa mi się cytat za Seneką: Błądzić jest rzeczą ludzką, trwać w błędzie - głupotą.

[Mijanou]

Czy Polacy są antysemitami?
Nie wszyscy. Ale część tak.
Nie tak dawno chciałam sobie przypomnieć film "Pokłosie" i oto, co znalazłam:
http://fp88812.blogspot.com/2013/09/pokosie-2012.html

Pomijam błędy w tłumaczeniu na angielski.
Zastanawiam się nad zgłoszeniem autora repozytorium do google.

[Dominino]

Antysemityzm w Polsce jest ogolnie dosć skomplikowaną kwestią, ale tak - jest i jest powszechny. Nie wszyscy Polacy są faszystami którzy urządziliby drugie Jedwabnem, ale czasami są antysemitami nawet z powodu własnej głupoty. Jak dzisiaj pamiętam mojego ojca, który podczas któregoś obiadu palnął nagle, że w sumie to dobrze że Hitler sie tych Żydów pozbył bo mało który kapitał byłby polski teraz. Czujecie to? Człowiek ktorego uważałam całe życie za rozsądnego nagle mówi mi, że masowy mord kilku milionów niewinnych osób był w sumie przydatny.

I myslę, że na bardzo podobnej zasadzie działa antysemityzm u sporej częsci Polaków.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Dominino

Antysemityzm w Polsce jest ogolnie dosć skomplikowaną kwestią, ale tak - jest i jest powszechny. Nie wszyscy Polacy są faszystami którzy urządziliby drugie Jedwabnem, ale czasami są antysemitami nawet z powodu własnej głupoty. Jak dzisiaj pamiętam mojego ojca, który podczas któregoś obiadu palnął nagle, że w sumie to dobrze że Hitler sie tych Żydów pozbył bo mało który kapitał byłby polski teraz. Czujecie to? Człowiek ktorego uważałam całe życie za rozsądnego nagle mówi mi, że masowy mord kilku milionów niewinnych osób był w sumie przydatny.

I myslę, że na bardzo podobnej zasadzie działa antysemityzm u sporej częsci Polaków.

To, że coś było złe, nie oznacza jeszcze, że nie może mieć pozytywnych skutków.

[Mijanou]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86936030]To, że coś było złe, nie oznacza jeszcze, że nie może mieć pozytywnych skutków.[/QUOTE]

Nie bardzo rozumiem. Dobro na ogół nie bywa skutkiem zła. Zło to zło. Antysemityzm/rasizm/homofobia to zło.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Mijanou

Nie bardzo rozumiem. Dobro na ogół nie bywa skutkiem zła. Zło to zło. Antysemityzm/rasizm/homofobia to zło.

Chodziło mi raczej o wydarzenie, niż zbiór poglądów.
Typu: wojna jest zła, więc I wś też była zła. Ale to nie znaczy, że nie miała pozytywnych skutków -> prawa kobiet.
Nie zgadzam się, że dobro nie bywa skutkiem zła. W zasadzie to nie kojarzę chyba żadnego "dużego" złego wydarzenia, które nie miałoby jakiegoś pozytywnego skutku.

[Mijanou]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86936206]Chodziło mi raczej o wydarzenie, niż zbiór poglądów.
Typu: wojna jest zła, więc I wś też była zła. Ale to nie znaczy, że nie miała pozytywnych skutków -> prawa kobiet.
Nie zgadzam się, że dobro nie bywa skutkiem zła. W zasadzie to nie kojarzę chyba żadnego "dużego" złego wydarzenia, które nie miałoby jakiegoś pozytywnego skutku.[/QUOTE]

Nie wiem, to grząski temat. Wojna, dla mnie, to przede wszystkim zabijanie.
Co do praw kobiet- uzyskałyby one prawa w inny sposób, choć trudno teraz o tym dyskutować po fakcie. Społeczeństwo to nie monolit a ruchy społeczne istniały zawsze. W sumie wszystkie społeczeństwa ewoluują.

Nie wiem, serio, jaki może być pozytywny skutek holocaustu, czyli zabiajnia kogoś tylko dlatego, że był Zydem.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Mijanou

Nie wiem, to grząski temat. Wojna, dla mnie, to przede wszystkim zabijanie.
Co do praw kobiet- uzyskałyby one prawa w inny sposób, choć trudno teraz o tym dyskutować po fakcie. Społeczeństwo to nie monolit a ruchy społeczne istniały zawsze. W sumie wszystkie społeczeństwa ewoluują.

Nie wiem, serio, jaki może być pozytywny skutek holocaustu, czyli zabiajnia kogoś tylko dlatego, że był Zydem.

Holocaust to nie jest zabicie kogoś, bo jest Żydem, tylko zabicie dużej grupy Żydów w konkretnym momencie historii za to, że są Żydami. To jest ogromna różnica jednak.
Z pozytywnych skutków - jako, że jestem zwolenniczką samostanowienia narodów za pozytywny uważam np. powstanie państwa Izrael. Co prawda przeprowadzone to zostało w sposób skandaliczny, niemniej Żydom należało się własne państwo, że tak to ujmę.
Kurdom też kibicuję, chociaż nadziei nie ma.

[Mijanou]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86936311]Holocaust to nie jest zabicie kogoś, bo jest Żydem, tylko zabicie dużej grupy Żydów w konkretnym momencie historii za to, że są Żydami. To jest ogromna różnica jednak.
Z pozytywnych skutków - jako, że jestem zwolenniczką samostanowienia narodów za pozytywny uważam np. powstanie państwa Izrael. Co prawda przeprowadzone to zostało w sposób skandaliczny, niemniej Żydom należało się własne państwo, że tak to ujmę.
Kurdom też kibicuję, chociaż nadziei nie ma.[/QUOTE]

Doskonale wiem i rozumiem, czym jest holocaust.
Owszem, Żydom należało się własne państwo. Jednak bezpośrednim skutkiem holocaustu było (według mnie) przede wszystkim to, że niewielu ich zostało w krajach, gdzie ich liczba przed wojną liczona była w milionach (np. w Polsce było ich około 3 milionów, według Muzeum Historii Żydów Polskich, POLIN). Prawie cały naród zniknął z powierzchni Europy.

[Sok_z_buki]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86936030]To, że coś było złe, nie oznacza jeszcze, że nie może mieć pozytywnych skutków.[/QUOTE]

A w jaki sposób to mialby byc pozytywny skutek?

[jola1000]

Napisane przez Dominino

Antysemityzm w Polsce jest ogolnie dosć skomplikowaną kwestią, ale tak - jest i jest powszechny. Nie wszyscy Polacy są faszystami którzy urządziliby drugie Jedwabnem, ale czasami są antysemitami nawet z powodu własnej głupoty. Jak dzisiaj pamiętam mojego ojca, który podczas któregoś obiadu palnął nagle, że w sumie to dobrze że Hitler sie tych Żydów pozbył bo mało który kapitał byłby polski teraz. Czujecie to? Człowiek ktorego uważałam całe życie za rozsądnego nagle mówi mi, że masowy mord kilku milionów niewinnych osób był w sumie przydatny.

I myslę, że na bardzo podobnej zasadzie działa antysemityzm u sporej częsci Polaków.

Takie opinie slyszę czesto. Znam duzo osób ktore tak uważają. Polacy nie lubia Zydow , zresztą oni swięci nie sa.

[Mijanou]

Napisane przez jola1000

Takie opinie slyszę czesto. Znam duzo osób ktore tak uważają. Polacy nie lubia Zydow , zresztą oni swięci nie sa.

Wiesz, tak naprawdę żaden naród w 100% nie jest święty. Wiadomo, że podczas II wojny, wielu Polaków niosło Żydom pomoc narażając własne życie. Jednak byli i szmalcownicy, którzy wydawali ich za kasę lub szantażowali ukrywających się po aryjskiej stronie. To też jest fakt i nie ma co zaprzeczać. Zapewne i wśród Żydów byli i są i dobrzy i źli ludzie.

[LadyPerry]

Napisane przez Mijanou

Wiesz, tak naprawdę żaden naród w 100% nie jest święty. Wiadomo, że podczas II wojny, wielu Polaków niosło Żydom pomoc narażając własne życie. Jednak byli i szmalcownicy, którzy wydawali ich za kasę lub szantażowali ukrywających się po aryjskiej stronie. To też jest fakt i nie ma co zaprzeczać. Zapewne i wśród Żydów byli i są i dobrzy i źli ludzie.

Plus nie czarujmy się - II rp była krajem który bardzo aktywnie szkalował mniejszosc żydowską (często oddolnie) i cięzko to ukryć.

[Mijanou]

Napisane przez LadyPerry

Plus nie czarujmy się - II rp była krajem który bardzo aktywnie szkalował mniejszosc żydowską (często oddolnie) i cięzko to ukryć.

Niestety, choćby taki przykład: https://pl.wikipedia.org/wiki/Getto_%C5%82awkowe

Nie ma się co wypierać faktów.