Double Extension Carbone Black czy Shocking Volume????

[aisab.m]

Cześć dziewczyny!
Prosze pomóżcie, jeśli miałyście styczność Który tusz wg Was jest lepszy?? Chodzi mi o mocne podkreślenie rzęs, do tej pory używałam Architekta i byłam zadowolona ale chyba przyszedł czas na zmianę W każdym razie, który tusz polecacie z tych dwóch Dodam, że trochę obawiam się grzebyka. Dzięki za wszelkie odpowiedzi i pozdrawiam

[agabil1]

polecam wyszukiwarkę, inne forum PYTANIA DO WIZAŻYSTKI ewentualnie KWC.
Przesuwam

[Lynn]

Dołączam się do pytania

[xgosik]

według mnie Double Extension daje lepszy efekt-bardziej teatralny, ale jak wiadomo ile ludzi tyle opini
Ja bym kupiła Double Extension. Mam juz 2 opakowanie i jstem bardzo zadowolona.

[Lynn]

A czym się rózni DE Carbon od tego zwykłego?

[kasienka.b]

Napisane przez Lynn

A czym się rózni DE Carbon od tego zwykłego?

Z tego co mi wiadomo carbon jets bardziej czarny ale glowy nie dam

[xgosik]

Napisane przez kasienka.b

Z tego co mi wiadomo carbon jets bardziej czarny ale glowy nie dam

zgadza sie

[_Roxi]

Napisane przez xgosik

zgadza sie

tak twierdzi producent, wg mnie jedyna różnica to cena

[matrama]

ja nie mam dobrych doswiadczeń z grzebykami w tuszach. Sama mam duże oczy z długimi rzęsami i jak pociągne oczy takim grzebyczkiem to stają się mocno przerysowane - wręcz krowie jak sie z mamą śmiejemy :P I mimo wielu prób nie nauczylam się nią operować, więc myślę, ze powinnaś się zatanowić ile masz czasu na nauczeniesie operownia grzebykiem :p. Ja nadal używam szcoteczki, tylko w nowym tuszu ja maczam ;]

[Lynn]

z tego co się orientuję, double extension ma szczoteczkę, a nawet dwie

[akisia]

ja mysle, ze oba tusze daja naprawde rewelacyjny efekt i oba sa moje ulubione-z tym, ze jednak lekko przoduje VS- po prostu efekt jest megawyrazisty!!!!!

[aisab.m]

hmmm...no to mam dalej problem bo z tego co czytam to 50% poleca VS a druda część DE dodam, że mam rzadkie i dosyć długie rzęsy. Użyłam od mojej szwagierki VS i jak nałożyłam na rzęsy to myślałam, że rzęsy mi popłyną i odpadną pod ilością tuszu, były straaasznie długie i podkreślone pojedynczo ale nie były pogrubione. Ten grzebyk naprawdę pgrom tuszu nabierał i trzeba było się namachać troszkę żeby pomalować rzęsy a mnie na to szkoda czasu. A jak oceniacie te bazy? Czytałam, że w DE baza jest jakaś "ciągnąca się i klejąca" i że trudno ją zatuszować? Ehhh mam kłopot bo dla mnie tusz do rzęs to podstawa - bez niego ani rusz

[Lynn]

Napisane przez aisab.m

hmmm...no to mam dalej problem bo z tego co czytam to 50% poleca VS a druda część DE dodam, że mam rzadkie i dosyć długie rzęsy. Użyłam od mojej szwagierki VS i jak nałożyłam na rzęsy to myślałam, że rzęsy mi popłyną i odpadną pod ilością tuszu, były straaasznie długie i podkreślone pojedynczo ale nie były pogrubione. Ten grzebyk naprawdę pgrom tuszu nabierał i trzeba było się namachać troszkę żeby pomalować rzęsy a mnie na to szkoda czasu. A jak oceniacie te bazy? Czytałam, że w DE baza jest jakaś "ciągnąca się i klejąca" i że trudno ją zatuszować? Ehhh mam kłopot bo dla mnie tusz do rzęs to podstawa - bez niego ani rusz

Moja koleżanka ma double extension i pięknie wyglądają jej rzęsy....Ja sobie na pewno kupie ten tusz

[akisia]

aisab.m no to masz problem rozwiazany skoro nie pasowal Ci VS bo rzesy byly zbyt obciazone tuszem, to kup DE. Jesli chodzi o Twoje spostrzezenia dotyczace VS-masz racje, naklada sie bardzo duza ilosc tuszu i rzesy sa oddzielone, wiec jesli Ci sie ten efekt nie podoba, lub tez zle sie prezentuje na Twoich rzesach (wiadomo, kazda ma inne) to nie probuj go kupowac, bo bedziesz sie meczyc i klnac na niego. Kup DE i zycze milego uzytkowania-tusz jest napraqwde rewelacyjny.
pzdr

[dureksis]

polecem DE ale zwykły, ten pierwszy złoty,.
Carbon black- do kosza- wogóle nie wydłuża,
Volume Shocking- tak samo.
ZŁotym DE można uzyskać efetk sztucznych rzęs- zasługa świetnej bazy

[Krówka-Toffi]

Ja od wczoraj uzywam maskary Volume Shocking i w sumie musze przyznac, ze mimo, ze nie bylam przekonana do maskar z grzebyczkiem mile sie zaskoczylam. Maskara faktycznie ladnie wydluza i bardzo pogrubia. Jedyne moje zastrzezenie to, ze im bardziej poprawiamy grzebyczkiem, aby nadac rzesa ten spektakularny efekt o, ktorym mowi reklama tuszu powoli robia sie grodki i rzesy skleja sie.

[aisab.m]

dziękuję kobitki dzisiaj lecę kupić DE i jak się malnę to od razu napiszę o swoim zadowoleniu trzymajcie się i do następnego "przeczytania"

[akisia]

i czekamy na odp jak sie sprawuje DE

[aisab.m]

kupiłam DE, użyłam i już piszę jak się sprawuje. No więc hmm..szału nie ma niestety. Pamiętam jak pierwszy raz kilka lat temu użyłam Lash Architecta i oniemiałam z zachwytu Przy DE jakoś tak nijak. Nie jestem zawiedziona kupnem ale oczekiwałam więcej niż dawał Lash Architekt. Baza w DE jest fajna - to muszę przyznać. Jednak całościowo po umalowaniu tak zwyczajnie - pogrubienie jest, wydłużenie takie lekkie. Ale od razu znalazłam sposób - po prostu wymieniłam szczoteczki zastąpiłam szczoteczkę z DE tą z Architekta i efekt jest nieziemski, "sztuczne rzęski" jak doklejone Gdyby do Architekta dodać bazę wtedy byłoby najlepiej ale oczywiście my kobitki zawsze coś wymyślimy i pozmieniamy żeby było very good

[aisab.m]

Aha jeszcze jedno. Jeśli któraś chciałaby kupić DE to radzę jednak kupić ten pierwszy złotawy. Przed kupnem wypróbowałam ten niby "nowszy" (który notabene chciałam kupić) Carbon Black ale to było jakieś nieporozumienie (żadnego wydłużenia a pogrubienie mało widoczne), w sklepach twierdzą, że różni się jedynie kolorem - jest intensywniejszy czarny - ja tego nie zauważyłam jak i tego, żeby wydłużałczy pogrubiał

[CzarnyElf]

Ja uzywalam tylko VS ale nie polecam-wypadly mi po nim rzesy-pozatym trzeba sie niezle nagimnastykowac zeby nalozyc odpowiednia ilosc tuszu zeby rzesy sie nie posklejaly-potzreba na to czasu-teraz majac porownanie miedzy VS i XXL Maybelline-stwierdzam ze Maybelline byl wygodniejszy w obsludze.
DE-nie uzywalam.

[funiaa]

Ja to chyba nie umiem obsługiwać VS :P Czytałam ostatnio rankingi tuszów i Volume Shocking był na pierwszym miejscu. Próbowałam go użyć parę razy ale jeyne co mi się udało to idealnie posklejać sobie rzęsy :P grzebyk to chyba nie dla mnie I ta biała baza też jakaś dziwna.. Dlatego ewentualnie stosuję ten tusz ale przy pomocy szczoteczki z innego. Natomiast zadowolona jestem z tuszu Volume Glamour z Bourjois Świetny jest