Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część V.

[Pani_Robot]

U mnie dobę od rozpoczęcia już piersi są normalne. Tylko znowu rozpada mi się rytm dobowy, zawsze przez okres. 4 rano… może pójdę spać. Za to tak zryłam sobie twarz dermapenem (tzn przykładnie, godzinny zabieg), ze chyba będę spać na wznak. Ale żeby została taka napięta jak jest dzisiaj

W ogole zauważyłam ze robią mi się zmarszczki marionetki Estetyczna się bardzo kłania już.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasztanka3]

To ja poza poprzeczna zmarszczka na czole ktora mam wlasciwie od dziecinstwa - bo mam wysokie czolo i czesto je marszcze nie mam zadnych innych zmarszczek. Mam nadzieje, ze jesli w koncu uda mi sie zrzucic pare kilo to nadal tak zostanie. Dumam nad zakupem kwarcu do gua sha, tylko czy bedzie mi sie chcialo go uzywac?

Nasz antypostepowy premier i jego zona oczekuja narodzin siodmego dziecka.
Jego rodzice to maja przerabane, oni mieli dwanascioro dzieci, i jezeli kazde z ich dzieci ma podobne podejscie do rozmnazania to mozna zbankrutowac przez prezenty dla wnukow
Przeciez w takim tempie to oni moga sie i setki wnukow dorobic, i nawet wiecej

[gosia261282]

Dzień dobry
U mnie weekend minął przy gorączkującym maluchu. Kuba miał szczepienie i po były ciężkie 2 dni. Dzisiaj na szczęście już Ok.

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[Kamlisa]

Gosia, to dobrze, ze juz sie poprawiło. U takiego malucha to nawet nie ma odwrocic uwagi od choroby
Pada, siapi, kapie, cisnienie tragiczne. Jeszcze 2 dni pracy...Nic mi sie nie chce...

[Pani_Robot]

Dzień dobry

Powiem Wam, że niektórzy ludzie to są typu nie tykać, bo śmierdzi. Musiałam oznaczyć w poście konkursowym znajomych mających psy... Na IG oraz FB. Jedna znajoma, która z lubością korzysta za każdym razem przyjeżdżając z darmowego noclegu w domu u mojej matki walnęła mi mega focha, jak śmiałam ją oznaczyć w spamie. No cóż, przynajmniej jest kolejny przesort

Z pozytywnych rzeczy - matka uwidziała sobie wyjazd na zimę z Polski, więc... Rysio wróci w końcu do mnie. W wersji bez asysty służb, bo nie chciała wydać psa. Czeka nas rehabilitacja, bo przecież pies od dwóch miesięcy leży, "bo on to już nie chce wstawać, a wózek to brzydki i szelki by trzeba przedłużyć"

Za każdym razem, kiedy wybieram YouTube zamiast Tidal czy Spotify czuję się tym starszym pokoleniem, ale ilekroć daję szansę tym drugim... one po prostu nie potrafią mi same z siebie, a nawet kiedy szukam dać takich perełek, a YT mi je wciska pod sam nos, kiedy siedzę zajęta czymś zupełnie innym:

Pod ten spooky season
https://www.youtube.com/watch?v=10P5...l=NatureSounds

Zgubiłam, tzn nie ja, wierzę, że to te małe gnojki, kabelek do ładowania słuchawek, a jestem nadal tak czerwona i tkliwa po DermaPenie, że nie pójdę do sklepu. Może jutro już będzie lepiej. Tzn dekolt pewnie zostanie czerwony, bo to taki preparat wybielający, ale twarz powinna wrócić do ludzkiej barwy. Jestem też lekko napuchnieta na twarzy, bo robiłam preparat z KH. Mam przy okazji zwroty do CH, to akurat pewnie kupię kabel. Zwroty do paczkomatu zaniosę pod osłoną nocy

Co do marionetek, to niestety mam wsuniętą żuchwę, więc one będą pierwsze Ale na tym etapie na pewno można je póki co ładnie schować. Jestem też ciekawa, co w dłuższej perspektywie da mikronakłuwanie, bo jednak ono zagęszcza skórę i nie dając oczywiście efektu liftingu, lekko ją napina. Mam też do odbioru plazmę na poczcie, ale to bardziej z ciekawości wziętą. Na twarzy bałabym się nią grzebać.

Gosia dobrze, że już po. To chyba taka normalna reakcja poszczepienna, prawda?

Kasztanka ten premier brzmi jak jakiś mormoński koszmar


EDIT:
Pamiętacie słynną modelkę z allegro? https://4.allegroimg.com/s1024/01324...M-S-Rozmiar-36
To były złe czasy dla stylu

[zastrzezona]

Dobry

Ja też z @ już końcówka i też miałam weekend sprzątania, porządkowania, przy okazji głowa się poukładała. Mam teraz trudny czas w pracy, ale przynajmniej w domu spokojnie. To odreagowałam przy porządkach

Wczoraj zachciało mi się roweru... no to mam: zawiane ucho i lewą część szyi bo zamiast jak człowiek, dostojnie na spacer, to ja nie, jak dzikus, na czas, na spalanie i pod górkę. Co się upociłam, to mnie na postoju pewnie zawiało. Wzięłam maść, ketonal duo i przeleżałam część dnia pod kocykiem.

Potem się zwlekłam na próbę do teatru, jutro też zresztą mamy... rozkręca się to przedstawienie. No i się wkręciłam, na początku miałam ogromny dystans, a teraz chcę, żeby się nam udało

Tęsknię już za świętami a Wy? Byle przetrwać ten listopad...br...
Gosiu kciuki za zdrówko malucha, a Kama jak Twój kot po zabiegu?

Mój gad mnie podrapał i pogryzł. Ta gadzina bo to Laura, strasznie kapryśna i raz milutka, a innym razem jakby jej coś odwaliło o 180 stopni. Nie da się głaskać, bo ma napady gryzienia i drapania.

Kamie i Wam też dziewczyny pozytywną energię wysyłam, póki mam to się dzielę

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez kasztanka3

Powinnam byla sie zorientowac wczesniej, mam ostatnio co miesiac nawracajacy przed okresem i w trakcie bol zebow. No i tradycyjnie spuchlam i wszystko mnie boli z biustem na czele

Mnie się teraz opóźnił aż o 2 tygodnie, a wcześniej miałam jak w zegarku przez ok. 8 miesięcy. Czasami mi się tak zdarza... i też spuchłam bardzo - w szczególności na twarzy, woda mi się zatrzymała.

@ przyszła, aktualnie 4 dzień, i jestem jak inna osoba, znowu jestem pogodna. Jednak te hormony to jakiś dramat.

Przesyłam uśmiech. Przy okazji może odgadniecie który to mleczak .

Tata też czuje sie już lepiej. Jeszcze czeka go zabieg w listopadzie, a w grudniu będzie już mógł powoli zacząć dochodzić do siebie i odetchnąć.

Napisane przez Pani_Robot

Co do marionetek, to niestety mam wsuniętą żuchwę, więc one będą pierwsze Ale na tym etapie na pewno można je póki co ładnie schować. Jestem też ciekawa, co w dłuższej perspektywie da mikronakłuwanie, bo jednak ono zagęszcza skórę i nie dając oczywiście efektu liftingu, lekko ją napina. Mam też do odbioru plazmę na poczcie, ale to bardziej z ciekawości wziętą. Na twarzy bałabym się nią grzebać.

Ja mam z kolei lekko cofnięty podbródek przez tzw. tyłozgryz (ponoć sporo ludzi ma to teraz). Nawet zastanawiałam się nad aparatem właśnie przez to, pomimo, że żeby mam w miare proste.

Pewnie, że idz na zabieg, humor sobie popraw jak tylko Cie to irytuje

Napisane przez Pani_Robot

EDIT:
Pamiętacie słynną modelkę z allegro? https://4.allegroimg.com/s1024/01324...M-S-Rozmiar-36
To były złe czasy dla stylu

Pamiętam To chyba z lat kiedy trendy w Polsce wyznaczała Doda - tleniony włos, pomarańczowa skóra, mocny makijaż... Dobrze, że to już za nami.

Napisane przez zastrzezona

Tęsknię już za świętami a Wy? Byle przetrwać ten listopad...br...

Ja odetchne jak będzie styczeń - dni coraz dłuższe, jaśniejsze, każdego dnia więcej słońca, bliżej do wiosny niż dalej .

Być może w tym roku pójde po raz pierwszy na bal sylwestrowy - to mnie cieszy. W Świętach Bożego Narodzenia jedynie Wigilie lubie, bo przez reszte dni, to człowiek się tylko smyra obżarty po domu

Napisane przez Kamlisa

Gosia, to dobrze, ze juz sie poprawiło. U takiego malucha to nawet nie ma odwrocic uwagi od choroby Pada, siapi, kapie, cisnienie tragiczne. Jeszcze 2 dni pracy...Nic mi sie nie chce...

Ty, koleżanko, przynajmniej już za pare dni uciekasz do ciepłych krajów

Wygrzebałam z koszyczka w łazience pare dni temu: https://estetik.pl/pl/p/Ialuset-krem...RoCJ04QAvD_BwE

Na te miesiące jesień/zima - rewelacja Odrobine mieszam z kremem i nakładam na noc i rano przed nałożeniem makijażu.

Z ciekawości, ile płacicie za podcięcie końcówek? Pasuje mi pójść, ale jak ostatnio byłam, to za podcięcie dosłownie maks 2-3cm, zapłaciłam 100 zł, i bardzo dużo mi się to wydało.

[kasztanka3]

Cinde, super ze tata sie lepiej czuje

Pani R, zgadzam sie co do premiera.
Naprawde ciezko mi uwierzyc, ze on jest raptem 5 lat starszy ode mnie.
Jak na niego patrze, to mam wrazenie, ze dzieli nas przepasc nie tylko mentalna, ale tez pokoleniowa

Okres przyszedl jak w zegarku i teraz najchetniej tylko bym jadla i spala


Kusi mnie zakup sukienki, bo to moja idealna czerwien
Wczoraj zostala wypuszczona kolekcja Review bedaca kolaboracja z lokalnym malarzem Davidem Bromleyem i po raz pierwszy od dawna nic dla siebie nie widze, bo tam sa same motyle (znak rozpoznawczy Bromleya) a ja sie motyli boje I dobrze, bo nawet bez tej kolekcji moja chciejlista jakos nie chce malec

[kasztanka3]

Zdjecie sukienki sie nie dodalo Z tej kolekcji Bromleya jedynie ta sukienka w paski mi sie podoba, ale nie mowi do mnie "mamo" wiec sie wstrzymam z zakupem na razie.

[Pani_Robot]

Dzień dobry

Cinde jaka piekna klawiatura Trójka po prawej to mleczak? Nawet z nim wyglądaja modelowo.

Bardzo fajnie, że tata będzie już miał spokojne święta. I wy wszyscy zresztą.

Również mam tyłozgryz. Byłam na konsultacji tylko raz, lata temu i wówcza powiedziano, że wada jest zbyt mała, żeby zakładać aparat, ale nie jestem dzis pewna kompetencji tamtej lekarki...

U mnie przerwa. Potrafię tak mieć, @ z jednym dniem pustym To podobno od zaburzenia hormonalnego. Dwa była, dziś trzeci i nie ma. Jutro pewnie wróci. Na szczęście spanie miałam tylko jeden dzień i już powoli mniej jem, ale cztery ostatnie tylko jadłam Krwawienie na szczęście skąpe, więc nie mam uczucia osłabienia i utraty energii. Niestety miałam jedną bezsenną noc i znowu zasypiam o 5, a wstaję w południe Muszę w końcu kupić tę melatoninę, zaraz ją kliknę.

Kasztanka no on wygląda jak 45-latek żywcem wyjęty z lat 50-tych.
Bardzo lubię takie kamizelkowe sukienki. Motyli również się boję, a raczej na maksa brzydzę, a ćmy to już w ogóle dramat, krzyk i odruch wymiotny, drapanie po całym ciele... brrr

Muszę sobie zrobić listę rzeczy do załatwienia, bo ostatnio notorycznie mi coś umyka. I spisać budżet, bo to też z okazji jesiennego retail therapy umknęło

[Kamlisa]

sukienki sliczne, czerwona podoba mi sie bardziej, choc i w innych kolorach to moj krój
U mnie @...nie pojawiła sie poki co. ale tak teraz mam, wiec trzeba brac na wyjazd tampony...
Staram sie odhaczyc ostatnie rzeczy przed wyjazdem.
Cinde, bardzo łądnie wygladasz, mleczak nie wadzi

[Pani_Robot]

Napisane przez Kamlisa

sukienki sliczne, czerwona podoba mi sie bardziej, choc i w innych kolorach to moj krój
U mnie @...nie pojawiła sie poki co. ale tak teraz mam, wiec trzeba brac na wyjazd tampony...
Staram sie odhaczyc ostatnie rzeczy przed wyjazdem.
Cinde, bardzo łądnie wygladasz, mleczak nie wadzi

Kama próbowałaś kubeczka? Można w nim pływać i wszystko jest higienicznie odseparowane, a tampony mi przemakały w wodzie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Wonder Woman]

Cinde ja końcówki podcinać chodzę na Sienkiewicza, kawałek za skrzyżowaniem z Tuwima, idąc od galerii, kawałek przed komendą, po jej przeciwnej stronie. Zakład rodem z czasów Gierka, ale przed covidem płaciłam 20 pln, teraz jest 30 pln. Nie jest tam wyględnie ani nowocześnie ale wisi mi to ze względu na to, ze chodzę tam tylko podcinać końcówki i całe G za to płacę.
Dzięki za miły uśmiech, śliczna jesteś i bardzo sympatycznie wyglądasz.

Caffe kopę lat, co u Ciebie słychać i co nowego z zakupów
?

[Pani_Robot]

O właśnie, to również 20zl było w ukraińskim saloniku na Nawrot 15, ale nazwy nie pamietam. Chodziłam tam swojego czasu na paznokcie i lifting rzęs. Wiadomo, nie za pięknie, lepiej nie korzystać z toalety, ale to przecież 15-20 minut i do domu.
Salon się chyba nazywał Afrodyta.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zastrzezona]

Cinde śliczny usmiech i piekna Ty obstawiam tak jak Pani R zgadłyśmy?

Dobre wiadomości o stanie zdrowia Twojego taty niech się utrzymują przez ten cały wątek!

Kama nawet nie wiesz, jak bardzo Ci zazdroszczę, też chciałabym wyjechać i się wygrzać, wyrwać z rutyny praca, dom... Oczywiście czekam na zdjęcia z wyjazdu

Dziewczyny jak sobie wyobrażacie taki wyjazd w ciepłe i urokliwe miejsce? Taki wiecie... wyjątkowo bez zwiedzania, jeśli byłybyście oczywiście w stanie taki stacjonarny wyjazd uskuteczniać.

Dla mnie cudownym odciążeniem byłby już sam fakt, że przygotowują mi posiłki, a drinki (no pomińmy fakt jakość tego alkoholu) są pod ręką. W sumie na wyjazdach w all jeśli była taka możliwość to piłam tylko wino, a żeby nie wyjść na największego ochlapusa, to zmieszane z wodą, żeby delikatnie szumiało, a potem głowa nie bolała. Jestem zdecydowanie zwolenniczką białego wina, na wyjazdach dodaję wody lub dużo lodu, żeby to wino rozcieńczyć, bo głowę na kaca mam wrażliwą.

Także się rozmarzyłam myśląć Kam o Twoim wyjeździe

Ja bym zaczynała od porannego biegania, potem chwilka medytacji, kapiel w morzu/basenie na sniadanie kawa i sok pomarańczowy, potem lenistwo z książką, może drzemka aż do obiadu, jakieś lokalne atrakcje, spacery, obiadokolacja i wypad do centrum miasta na lokalne imprezy. I powtórka z rozrywki: bieganie, sniadanie i leniwe odsypianie itp. itd. W sumie to mało do szczęścia mi potrzeba alkohol, ruch atrakcje i jedzenie, nie ma na mojej liscie żadnych innych doznań :brzyda l: no ew. czas na jakieś hotelowe spa i tyle.

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez Wonder Woman

Cinde ja końcówki podcinać chodzę na Sienkiewicza, kawałek za skrzyżowaniem z Tuwima, idąc od galerii, kawałek przed komendą, po jej przeciwnej stronie. Zakład rodem z czasów Gierka, ale przed covidem płaciłam 20 pln, teraz jest 30 pln. Nie jest tam wyględnie ani nowocześnie ale wisi mi to ze względu na to, ze chodzę tam tylko podcinać końcówki i całe G za to płacę.
Dzięki za miły uśmiech, śliczna jesteś i bardzo sympatycznie wyglądasz.

Caffe kopę lat, co u Ciebie słychać i co nowego z zakupów
?

O witaj siostro, mam podobnie, chociaż mój widok na wystrój zakładu fryzjerskiego to misz masz lat 90 czyli kolumny greckie, złote ramy luster, zwis paproci ze ścian, fioletowe dodatki i obgryziona kanapa. Cena za usługę z myciem 40pln. Przeboleję wystrój. Panie za to takie swojskie, nie chciałabym, żeby to zabrzmiało niefajnie w stosunku do obsługi tego saloniku. Po prostu miłe i bez spiny.

Kasztanko piekny odcień czerwieni. Na pewno ożywi i doda blasku Twojej urodzie

A z niemiłych rzeczy, ucho dalej boli, poszłam do apteki po krople. Może obejdzie się bez wizyty u lekarza.

[Kamlisa]

troche konskiego spamu...Biedak...
https://centaurus.org.pl/kamyczek/
nie musze mowic, ze przed wyjazdem poczułam sie w obowiazku wspomoc pare istnien...Daje m to poczucie satysfakcji
Zastrzezona, wyjazdy maja byc wlasnie takie, jak lubimy, przeciez po to jedziemy, by wypoczac - a kazdy ma swoj przepis na wypoczynek, nie ma jednego i idealnego
Biegac nie bede, bo nie znosze, ale planujemy juz długie spacery. A ankiem tz zwykle idzie na balkon/taras i cwiczy Potem sniadanie...potem plaza...ale zobaczymy na miejscu.

[Pani_Robot]

Zastrzeżona ale roztoczyłas wizję Przez chwilę nie wiedziałam, czy wrzucić kostki lodu do cydru, czy nalać sobie soku pomarańczowego, ale wiedziałam, że lecę do lodówki

Kciuki, żeby ucho jak najszybciej dało Ci spokój. Ja od połowy wrzesnia w czapce. Uszy to nie jest moja mocna strona.

A przed chwilą miałam "mini zawał", że oto w trakcie włosingu, w środkowym etapie, po K-Paku, oczyszczaniu i peelingu, podgrzewając olej na odżywce w sreberkowym czepku, spaliłam swojego wiekowego Remingtona. Czepek przypalony, ale suszarka tylko wyłączyła się z przegrzania. Chyba powinnam mieć w domu drugą zapasową. Tym bardziej, kiedy skonczyły sie pogody na suszenie wiatrem.

Co powinna miec dobra suszarka? Jonizację, stopnie temperatury, silny podmuch? Zaraz będę Googlać, bo ostatnią kupowałam 10 lat temu.

Zrobiłam sobie taki wieczór SPA już z zimowymi zapachami - sól Bio Love Pomarańcza z Wanilią, peeling kawowy na musie też Bio Love Brownie with Orange (trudno ten mus zmyć i jest oporny, więc to taki peeling wersja fitness i do suchej skóry - na maśle shea). Musiałam się po nim myć trzykrotnie Miał być chill, więc przykręciłam światła w mieszkaniu, dałam ciepłą barwę, na wannie elegancko świece, sporo świec, bo były jedynym źródłem światłą i z letargu wyrwał mnie oczyszczacz powietrza, który twierdził, że zaraz wszyscy umrzemy i w ogóle to powietrze jak w Chinach. Także SPA... Sanus Per Fumus Dopiero, po jakiejś godzinie wietrzenia i chodzenia na full oczyszczacza dochodzimy do czegoś, czym można swobodnie oddychać. I taka to moja kąpiel prozdrowotna była.

Robię eksperyment - łączę olejowanie na maskę zamiast odżywki po rekonstruktorze K-Pak, jedno i drugie podgrzewam suszarką pod czepkiem. W to naprawdę można wsiąknąć jak się widzi rezultaty. Z 3 kosmetyków pielęgnacji podstawowej zrobiło mi się 5, a doszło obecnie do 10 i to wcale nie musi być ostateczna ilość używana w jednym rytuale. A jak się znudzę, to zrobię keratynowe prostowanie, ale to raczej latem w ogrodzie, bo ponoć jest bardzo duszące.

1`AQ````````W - wiadomość od Felusia Akurat mu smarowałam nos, bo ma kluchę jak pięta starego rolnika.

Umawiam się, jak się uda, na 29 do mojego lekarza od estetycznej. Tzn tego od wolumetrii, bo brak botoksu mi średnio doskwiera, zrobię w listopadzie pewnie - u innego specjalisty. Mam nadzieję, że coś mi zadziała z tymi "wąsami" rysującymi się od kącików ust w dół W ogóle znalazłam go taniej w Warszawie, co mnie zdziwiło, bo stolica była zawsze droższa. Ale oczywiście cieszy

Cinde pisała o krowim mleku pod kątem hormonów, co jak najbardziej ma sens, a ja trafiłam na jeszcze inną informację napisaną przez dermatologa - o zależności trądziku u dorosłych kobiet i diety. Im wyższy indeks glikemiczny, tym szybciej węglowodany zawarte w posiłku podnoszą poziom cukru we krwi. Udowodniono, że taka żywność zaostrza trądzik. I w badaniach wychodzi, że przejście na dietę z niskim IG może pomóc go zwalczyć. Czyli wypadałoby jeść warzywa, owoce, ryż, makaron, ziarna, nabiał, mięso, oleje, ryby, orzechy... no i niby wszystko fajnie, ale jak to tak bez białego pieczywa i ziemniaczków?

Pisałam już o napięciu w plecach od zapewne złych nawyków, więc kliknęłam matę do akupresury z wałkiem pod kark. Będę je w czwartek obczajać. Już przebieram nóżkami Swoją drogą... to chyba takie typowe wicie gniazda na zimne miesiące, bo co zerkam na Blixa (aplikacja z gazetkami), to trafiam na tego typu produkty. Teraz w Biedronkach są właśnie te maty (ale na Allegro wychodzi taniej), a w Lidlu kołdra obciążeniowa. Gdzieś chwilę wcześniej mignęły mi koce elektryczne.

Już za trzy tygodnie Przyjdzie moja satynowa pościel Tak jestem zakochana w delikatności i chłodku, jaki dają poszewki, że nie mogę doczekać się reszty.
Zamówiłam Felkowi w końcu personalizowaną obrożę, taką jak ma Rysiu i Nero, bo nosił jakiegoś zrzuta po Nerusiu z wytartą adresatką. Kombinuję tez powoli ubranka na zimę. Małemu da się kupic coś taniej, ale na owczarka zostają tylko profesjonalne, zoologiczne marki.

Ależ mam idealnego synka Nero tłukł mnie nosem w kolano, bo obok leżał talerz z rozmazanym sosem i chciał, żebym mu pozwoliła go wylizać. Mógł sam, ale czekał na sygnał. Jak dałam znać, że już, to zostawił i poszedł się położyć. (Dumna Matka) Jaki on jest mądry, zaczął się bawić i szczeka - przykładam palec do ust, robię "Ćśiii", pełne skupienie, patrzy na mnie - milknie, wycisza się. W życiu go tych rzeczy nie uczyłam. Ale też nie uczyłam go co to jest pampers, a momentalnie zrozumiał i wie też, że trzeba wstać i stanąć do mnie bokiem, bo tak się go zakłada. Próbuję teraz uczyć Felicję komendy na którą ma jeść i tego, że koszyk to jej miejsce. Widziałam koty biegające z radości na matę dla szczeniąt na hasło, że będą odsikiwane, więc da się.

Idę Seniora nagrodzić.

A jeszcze co do aktywatora Cantu (tego w butelce), to spotkałam się z metodą, jak za bardzo obciążał komus włosy, że używano go jako kosmetyku do spłukiwania.

Na egzotycznych wakacjach chciałabym klimat Nine Perfect Strangers - zdrowotne koktajle, wypasione apartamenty, jedzenie pod nos, gorące źródła, jogę i leczenie PTSD oraz depresji mikrodawkami psylocybiny. Dodałabym do tego estetyczną i kosmetologię (I dentyste i protetyka ) Albo dajmy już cały prywatny szpital, to zrobię zaległe badania i operację ręki. A później będę leżeć w cieniu na plaży, wybudzać się powoli z narkozy wśród szumu fal.
Chyba mnie pcha do Ciechocinka

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Kasztanko, będzie Ci bardzo ładnie w tej czerwonej sukience

Napisane przez Pani_Robot

Cinde jaka piekna klawiatura Trójka po prawej to mleczak? Nawet z nim wyglądaja modelowo.

Dziękuję I zgadłaś od razu. Na szczęscie, kolorystycznie nie odróżnia się od reszty zębów, a w sumie mógłby.

Napisane przez Wonder Woman

Cinde ja końcówki podcinać chodzę na Sienkiewicza, kawałek za skrzyżowaniem z Tuwima, idąc od galerii, kawałek przed komendą, po jej przeciwnej stronie. Zakład rodem z czasów Gierka, ale przed covidem płaciłam 20 pln, teraz jest 30 pln. Nie jest tam wyględnie ani nowocześnie ale wisi mi to ze względu na to, ze chodzę tam tylko podcinać końcówki i całe G za to płacę.
Dzięki za miły uśmiech, śliczna jesteś i bardzo sympatycznie wyglądasz.

Dziękuję za cynk i miłe słowa. W takim razie możliwe, że się tam przejde, bo ostatnio podcinanie 2-3cm moich włosów zajęło godzine, z czego 50 minut pani fryzjerka opowiadała mi o swoich kompleksach, chyba terapeutke we mnie odnalazła . Nie miałam nic przeciwko temu, ale wrażenie jakby celowo przeciągała czasowo całą usługe by wytłumaczyć jakoś te stówe za tak drobny serwis.

Napisane przez zastrzezona

Dziewczyny jak sobie wyobrażacie taki wyjazd w ciepłe i urokliwe miejsce? Taki wiecie... wyjątkowo bez zwiedzania, jeśli byłybyście oczywiście w stanie taki stacjonarny wyjazd uskuteczniać.

Ja sie przekonałam, że najlepiej jest mi nie na plaży, a na basenie - na leżakach, pod parasolem... Czyste lenistwo. Ostatnio, będąc w Chorwacji, cały wyjazd tak przeleżałam i było cudownie! Dookoła jeszcze miałam piękny ogród z kwiatami i chodzące obok mnie żółwie

Oby szybko przeszło Ci z tym uchem

Napisane przez Pani_Robot

Cinde pisała o krowim mleku pod kątem hormonów, co jak najbardziej ma sens, a ja trafiłam na jeszcze inną informację napisaną przez dermatologa - o zależności trądziku u dorosłych kobiet i diety. Im wyższy indeks glikemiczny, tym szybciej węglowodany zawarte w posiłku podnoszą poziom cukru we krwi. Udowodniono, że taka żywność zaostrza trądzik. I w badaniach wychodzi, że przejście na dietę z niskim IG może pomóc go zwalczyć. Czyli wypadałoby jeść warzywa, owoce, ryż, makaron, ziarna, nabiał, mięso, oleje, ryby, orzechy... no i niby wszystko fajnie, ale jak to tak bez białego pieczywa i ziemniaczków?

Ja, oprócz tego, że jestem częsciowo na intermittent fasting, to jeszcze staram się by moja dieta była low IG, bo makarony i pieczywo nie służą mi, ale nie zauważyłam tutaj wpływu u siebie na cere. Ma za to wpływ na brak napęczniałego brzucha, obrzęków, cellulitu, napadów głodu... Chleba bardzo mało jem. Makaron może raz w tygodniu. Lubie za to ryż. Za to porzucenie krowiego mleka było i jest przełomowe jeżeli chodzi o trądzik.

Ociepliło się chyba - bardzo przyjemny poranek .

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Aaaaa, jeszcze taki letni top kupiłam sobie przedwczoraj na Vinted. Po co letni w jesieni, tuż przed zimą? Nie wiem . Chyba chomikuje na kolejne lato.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Aha, Pani_R, jeżeli interesuje Cię odmładzanie od wewnątrz, a widzę, że chyba ostatnio tak, to polecam Ci te biblie:

https://www.empik.com/mlodosc-bez-sk...2524,ksiazka-p

Już wklejałam tutaj kiedyś. Zresztą, polecam każdej z Was.

[kasztanka3]

Mam bol tylka o to, jak ciezko znalezc krem z spf ktory bylby cruelty free i jednoczesnie tez przyjazny rafom koralowym. Cruelty free - spoko, jest tego troche, ale 99% z nich zawiera skladniki wybielajace korale i dzialajace szkodliwie tez na zolwie i ryby. Strasznie mi z tym zle, bo nadal wybieram kupowanie takich produktow przez brak alternatywy - bo jednak zalezy mi tez na dzialaniu przeciwstarzeniowym i profilaktyce niwelujacej ryzyko nowotworow skory w przyszlosci. Kupilam dzisiaj spray SPF 50 Naked Sundays (lokalna marka z Sydney) i co prawda nie ma w skladzie oxybenzone, ale ma octocrylene ktory wcale nie jest mniej szkodliwy. No i zle mi z tym

Z bardziej pozytywnych rzeczy wklejam moje piekne kocie dziecko bo dawno tu gowniarza nie bylo.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Jaki ten Bowie jest śmieszny i cudny Przefajny kot.

Felke bym jeszcze z chęcią zobaczyła. Gosi koty również.

Ja z kolei wczoraj miałam taki przełomowy moment w sklepie. Niestety, jem mięso, z czym do końca nie jest mi dobrze. Chciałam wczoraj zrobić bitki wieprzowe, ale stałam nad tym mięsem, i nie dałam rady go kupić. Kupiłam łososia za to. Też niedobrze... Tak czy inaczej, już chyba nigdy więcej nie zjem wołowiny i wieprzowiny.

A wszystko się zaczęło od tego, że ostatnio natrafiłam na mem, na którym było napisane, że wszystkie zwierzęta, jak i ludzie, mają i odczuwają mocną wolę przetrwania. Pod tym względem się nie różnimy.

[kasztanka3]

To ja wczoraj zamiast koreanskiego kurczaka zrobilam na kolacje koreanskie pikantne tofu. Ryby przynajmniej sa bardzo zdrowe, bo ciezko mowic o zaletach jedzenia wieprzowiny czy wolowiny.
Kurczak to jeszcze ujdzie o ile jest dobrej jakosci i nie jest nafaszerowany antybiotykami i cholera wie czym jeszcze, no i w sumie ja innego miesa niz ryby i kurczak nie kupuje.
Ale jak idziemy do koreanskiej restauracji grillowej to zawsze zamawiam marynowane wolowe zeberka, sa pyszne W ogole lubie zeberka, mamy tutaj taka siec inspirowana amerykanskimi klasykami Pancakes on the rocks, i zawsze jak tam idziemy to zamawiam zeberka i pankejki z jakimis fancy dodatkami. Porcja jest olbrzymia i potem zamiast wychodzic z tej restauracji to sie z niej wytaczam ale 1-2 razy na rok mam straszna chec na to ich jedzenie.

[Kamlisa]

jem mieso, ale nieduzo, widze, jak je ograniczam. zaczeło sie od małych zwierzatek - jagniecina, cielecina - nie istnieje, nie kupuje juz własciwie wołowiny, została wieprzowina i czesciej drob. A jak zaczynam nad tym rozmyslac, ze przeciez swinia nie jest gorsza i tak naprawde ten powinny zyc...Ech, zawsze twierdziłam, ze na szczyt drabiny ewolucyjnej wdrapał sie niewlasciwy gatunek...
Domknełam dzis walizke, jednak jakims cudem mam znacznie mniej rzeczy, niz w czerwcu - sporo luzu...

[Pani_Robot]

Dobry

No to pospałam prawie do 15, ale skończyłam zabiegi pielęgnacyjne o 6 rano... a i tak zostały mi skórki, malowanie paznokci i ułożenie włosów. Cały czas mam areszt domowy, bo nie doszłam do siebie od 4 dni po dermapenie. Choć już zeszła mi skorupa z wylinki. Mam tylko czerwone place nadal Dekolt będzie się goić jeszcze jak nic z tydzień, tam poszedł silniejszy preparat.

Kupiłam tę suszarkę, ale trafiłam używaną za 1/5 ceny... zobaczymy, czy sprawna https://www.amazon.com/slopehill-Bru...08HRQG2M6?th=1

To jest budżetowa wersja Ga.ma IQ Perfetto ( https://www.google.com/shopping/prod...364511080489_0), takiego Astona Martina wśród suszarek. Polecana również dla groomerów, przede wszystkim ma technologię, która mocno skraca czas suszenia przy niższej temperaturze, a na tym mi zależy przy grubych włosach, które ciężko schną. Od zawsze jadę je gorącym nawiewem, a nie podoba mi się ich kondycja bez specjalistycznej, wieloetapowej pielęgnacji. No mam siano jak tylko umyję i nałożę odżywkę Naprawdę rozjaśnianie, to jedyne konieczne zło i reszty chciałabym im oszczędzić.

Jeśli się nie sprawdzi, to chyba wezmę Ga.ma na raty. Ma silnik, który jest o wiele bardziej żywotny niż te w klasycznych suszarkach, więc powinna być ze mną i ze 20 lat.

Cinde wczoraj myślałam o tej książce, ale nie pamietałam tytułu, a świtało mi, że coś polecałaś. Widzę e-book, zaraz sobie kliknę i szukam Kundelka, podładuję, a na wieczór będzie lektura

Ja nie jem czerwonego mięsa z pięć lat, kurczak zdarzy mi się raz w roku. Natomiast ryby staram się jeść chociaż raz w tygodniu. Moja dieta jest bardzo mocno do poprawy, stąd anemia. Ale z dwojga złego, jeśli mam oszczędzić dziesiątki, jak nie setki żyć, to nie widzę problemu z braniem tej tabletki żelaza co wieczór.

@ wróciła z taką siłą, że wczoraj mnie bolało na wylot - i brzuch, i na plecach, ale już się wyrównało.

Obiecałam sobie przed końcem roku zamknąć kilka spraw, choć finansowo to diabelny okres, ale kliknęłam Medi Raty i umówiłam operację ręki. Jutro konsultacja i mam nadzieję, że dostanę termin na listopad, bo sam zabieg trwa ok 15 minut. Okazuje się, że mogę ją zrobić... u mnie na osiedlu (NCŁ, naprzeciwko uczelni, na którą wracam w lutym) i to u lekarza, którego nie lubię, ale bardzo mu ufam, bo facet jest chyba najlepszy w mieście - pracuje na WAM właśnie w Klinice Chirurgii Ręki. Nie płacę mu, żeby mnie lubił przecież. Tak jak nie lubię tego dziwnego pana od toksyny botulinowej, ale lepszego specjalisty nie spotkałam. Dostałam namiar na ciepłego i troskliwego, jak to określiła polecająca rejestratorka, chirurga szczękowego, ale najpierw umówiłam się do mojej Pani wrażliwej na pandemię na wtórne kanały. Przecierpię jej podminowanie za dotykanie klamek niezdezynfekowaną ręką, za dobra jest w tym co robi. Proszę o kciuki, żebym do stycznia zamknęła bałagan w buzi Bo leczę je od no... 8 lat chyba i zamiast pochodzić przykładnie co tydzień przez 6 mcy, to tak dzielę.

Cinde śliczny topik, od razu wiedziałam, że Stradi To już Twój Signature Look.

Garderobiana zgodnie z życzeniem.

[sand]

Hej

Napisane przez gosia261282

Dzień dobry
U mnie weekend minął przy gorączkującym maluchu. Kuba miał szczepienie i po były ciężkie 2 dni. Dzisiaj na szczęście już Ok.

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

Mam nadzieję, że już jest dobrze

Napisane przez zastrzezona

Dobry

Ja też z @ już końcówka i też miałam weekend sprzątania, porządkowania, przy okazji głowa się poukładała. Mam teraz trudny czas w pracy, ale przynajmniej w domu spokojnie. To odreagowałam przy porządkach

Wczoraj zachciało mi się roweru... no to mam: zawiane ucho i lewą część szyi bo zamiast jak człowiek, dostojnie na spacer, to ja nie, jak dzikus, na czas, na spalanie i pod górkę. Co się upociłam, to mnie na postoju pewnie zawiało. Wzięłam maść, ketonal duo i przeleżałam część dnia pod kocykiem.

Potem się zwlekłam na próbę do teatru, jutro też zresztą mamy... rozkręca się to przedstawienie. No i się wkręciłam, na początku miałam ogromny dystans, a teraz chcę, żeby się nam udało

Tęsknię już za świętami a Wy? Byle przetrwać ten listopad...br...
Gosiu kciuki za zdrówko malucha, a Kama jak Twój kot po zabiegu?

Mój gad mnie podrapał i pogryzł. Ta gadzina bo to Laura, strasznie kapryśna i raz milutka, a innym razem jakby jej coś odwaliło o 180 stopni. Nie da się głaskać, bo ma napady gryzienia i drapania.

Kamie i Wam też dziewczyny pozytywną energię wysyłam, póki mam to się dzielę

Zdrówka!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Napisane przez kasztanka3

Zdjecie sukienki sie nie dodalo Z tej kolekcji Bromleya jedynie ta sukienka w paski mi sie podoba, ale nie mowi do mnie "mamo" wiec sie wstrzymam z zakupem na razie.

Ta czerwona jest boska

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

U mnie spadek formy w ostatnich dniach, dopadło mnie silne zapalenie w oku, które osłabiło wzrok i troszku ciężko czytać i pisać jutro mam kontrolę, zobaczymy czego się dowiem..

Zainteresował mnie za to temat dermapena, o którym Pani R pisała póki co jestem zielona w temacie i zaczęłam zbierać informacje w wątku na podforum o medycynie estetycznej ale odłożę to chyba na potem, bo tekst mi się rozmazuje i nie mogę się skupić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Napisane przez sand

U mnie spadek formy w ostatnich dniach, dopadło mnie silne zapalenie w oku, które osłabiło wzrok i troszku ciężko czytać i pisać jutro mam kontrolę, zobaczymy czego się dowiem..

Zainteresował mnie za to temat dermapena, o którym Pani R pisała póki co jestem zielona w temacie i zaczęłam zbierać informacje w wątku na podforum o medycynie estetycznej ale odłożę to chyba na potem, bo tekst mi się rozmazuje i nie mogę się skupić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dołączaj śmiało, tam jest kupa wiedzy, ale teraz ważniejszy Twój komfort, więc odpoczywaj Jestem dopiero po 2 zabiegach, a ocenię po jakichś 4-6. Robię co 2-3 tygodnie.

Pani pod 40-stkę, starter pack - 25 minut, tyle czasu mi zajęło wysłanie ksiazki na Kindle... Bo to jak to sie wysyła? Ja z PC normalnie na twardo po kablu wrzucałam jak na pendrive. A to ja mam konto kindle? Ale, że to jakas skrzynka mailowa? To mam założyć jakies konto? Ale co, jak, gdzie jest instrukcja? Czemu piszecie o bocznych klawiszach, których u mnie nie ma? Jak to tylko adres, a to magicznie ląduje na urządzeniu?

Widzę, że mam tam fajne pozycje, których jeszcze nie czytałam

Zasiadam do lektury!

[sand]

Ja czasami wysyłam kupowane książki na email Kindle zamiast przerzucać na kablu ale najpierw trzeba było chyba na stronie Amazona coś poustawiać
Najczęściej jednak korzystam z książek dostępnych w abonamencie Legimi

Dzięki! Będę się później wczytywać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosia261282]

Ja też jestem team Legimi i gorąco polecam. Zaczęłam właśnie to czytać. Lubię książki o książkach IMG_20211020_112144_331.jpg

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[Kamlisa]

Ja tez po kablu wysyłam No ale ja starsza od pani R, to jakos do wybaczenia...A legimi sie u mnie nie sprawdziło, niestety...To znaczy idea jest fajna i kiedys - jak najbardziej, ale teraz za duzo siedze w kompie - gra, seriale - a za mało mam czsu na czytanie, e efekcie abonament mi sie zmarnował, choc sciagnełam ksiazki, ktore chciałam przeczytac Jednak teraz musze miec takie swoje, bez limitu czasu...Ponadrabiam na urlopie, 4 sztuki anglojezyczne sa no i normalnie czytnik z innymi Choc ostatnio mialam mniej czasu na urlopie, bo w kołko lazilismy...
Jutro dzien wolny przed wyjazdem...przynajmniej w teorii, bo bez pacjentow. ale basen o 7, pedicure o 9, masaz o 14...Niby same przyjemnosci, ale czas juz rozbity...

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

koty, rudy i białoczarny sliczne Suszarka...wypasiona. Dobrze, ze nie uzywam...