Czy krem bb można nakładać zimą na mróz

[anialox]

Czy mój szybki makijaż w zimowa mroźną pogodę może wyglądać tak, że nałożę na twarz krem bb ( mój ulubiony bell hipoallergenic) i po powiedzmy 15nastu minutach wyjdę z domu?
Czy nie będzie to groziło popękaniem skóry?

[Loyd]

Napisane przez anialox

Czy mój szybki makijaż w zimowa mroźną pogodę może wyglądać tak, że nałożę na twarz krem bb ( mój ulubiony bell hipoallergenic) i po powiedzmy 15nastu minutach wyjdę z domu?
Czy nie będzie to groziło popękaniem skóry?

Można śmiało ) warto zawsze luknąć na skład , ale kremy bb są na ogół dość treściwe tj nie jest to sama woda i pigment. Ja także używam kremu BB zimą w tej chwili tego z Bobbi Brown, sprawdza się rownie dobrze jak podkład....bo i kremy bb zwlaszcza nasze europejskie ( nie azjatyckie) to podkłady tylko z dodatkiem nawilżaczy.

[I am Rock]

Nakładaj. Ja używam naprzemiennie Garniera albo Astor.

[anialox]

Ten krem bb z bell sie zachowuję tak, że po nałożeniu po chwili tak wysycha i robi się matowy. W składzie ma wodę na 1 miejscu.
Widac różnice dużą jeśli chodzi o bb z garniera, który mi sie nie sprawdził.
Od garniera on jest o wiele rzadszy i rozprowadza się bardzo gładko. Garnier był też bardziej taki jakby tłusty i gęsty. Ten z bell jest dobry jesli ktos chce tak jak ja nadac twarzy zdrowego lekko opalonego koloru a nie ma duzo do zakamuflowania na twarzy. Mi naszczescie sie nie robia duze zaczerwienienia i pojedyncze wypryski co zakrywa korektor ten sam co pod oczy.

[chimay]

Napisane przez anialox

Ten krem bb z bell sie zachowuję tak, że po nałożeniu po chwili tak wysycha i robi się matowy. W składzie ma wodę na 1 miejscu.

Jak jakieś 90% kosmetyków do twarzy. Nie mieszkamy na biegunie północnym, żeby sobie zimą kłaść jakieś sadło na twarz. To co jest w drogeriach sprawdzi się u nas o każdej porze roku.

[sunsun1]

Jak najbardziej mozna sama stosuje i nic mi sie nie dzieje, dodam tez, ze woda jest skladnikiem chyba wszystkich kremow