Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2 - Strona 91 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-01-07, 11:14   #2701
kasiawk2016
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 7
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Witajcie

Mam ten sam problem co wy .... Wszystko było dobrze , aż do momentu, gdy ukończyłam 17 lat wtedy zaczął się zapach oczywiście na początku nie wiedziałam , że to ode mnie . Po jakimś czasie dostawiałam znaki , że to ja śmierdzę zatykanie nosa w mojej obecności aż w końcu jedna koleżanka powiedziała mi wprost , że to od mnie śmierdzi był płacz, złość bo nie rozumiałam dlaczego przecież dbałam o higienę itp Idąc na studia wyjechałam za granicę do pracy, żeby zarobić sobie trochę kasy wiadomo.... była to praca sezonowa pomidory jabłka na dwa miesiące po powrocie znalazłam pracę i o dziwo nikt nie narzekał na mój zapach bo go poprostu już nie było za granicą nie przestrzegałam żadnej diety i tak było przez 5 lat jak wyjeżdzałam do pracy tylko poźniej zapach pojawiał się wczesniej np wyjechała w sierpniu wróciłam w październiku i już w marcu zapach powrócił a wiem to dlatego, że ludzie dawali mi znać że jest coś nie tak ..... Teraz mam 30 lat i zapach jest wiem bo ludzie dajaą mi do zrozumienia . Mam do Was pytanie jak myslicie czy to wysiłek fizyczny spowodował zanik zapachu czy może zmiana klimatu ?????
Raczej to nie jest tmu bo przecież by zapach nie znikał na jakis czas


Myślę , że jest dla nas ratunek gdzieś w świecie ostatnio oglądałam progam gdzie facet miał rybią łuskę na całym ciele brał jakies tabletki i te łuski mu odpadły
znajomej córka ma naczyniaka który wchłonął się po braniu propanoplu leku na serce to też było odkrycie i ja uważam że dla nas gdzies też jest ratunek może jakies tbletki hormonalne .......

U mnie zapach nasila się przy misiączce

Jestem z wami sercem wiem co czujecie bo ja czuje toCzy ma ktoś emila do Basi lub do kogos kto sie wylećzył
kasiawk2016 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-07, 12:01   #2702
MarcowyKrokodyl
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 12
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Ja przestałem już szukać przyczyny swojego capienia, bo skoro Wy przez lata chodzenia do różnych specjalistów niczego konkretnego nie ustaliliście, to wątpię, żebym ja akurat to odkrył. Dałem też sobie spokój z suplami, bo to tylko w moim przypadku była niepotrzebnie wyrzucona kasa. Mam wrażenie, że takie działania to błądzenie we mgle i zero efektów. I dlatego od 1 stycznia postanowiłem zadziałać od podstaw i gruntownie. Moja dziewczyna jest od 1,5 roku witarianką, jest zdrowa, nie narzeka na brak energii, a nawet ogarnia więcej rzeczy niż musi. W sumie coraz więcej ludzi tak je, więc od 1 stycznia postanowiłem i ja. Nie uważam, że jestem od kogoś słabszy psychicznie, żeby się nie przestawić na taki sposób odżywiania i póki co nie jest to dla mnie jakimś problemem. Dzisiaj mija tydzień, ale mam nadzieję, że takim odżywianiem które pomaga innym na inne, często paskudne choroby z którymi nie radzi sobie tzw. medycyna konwencjonalna, za jakieś pół roku ogarnę swój problem.
MarcowyKrokodyl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-12, 15:49   #2703
MarcowyKrokodyl
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 12
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Zaglądam, a tutaj cisza absolutna... Mam nadzieję, że swoim poprzednim wpisem nie zniechęciłem nikogo do dalszego szukania, czy chociażby wypowiedzi. Ja wprawdzie próbując rozprawić się z problemem obrałem drogę jaką obrałem, ale Wy jak najbardziej szukajcie innych, korzystnych dla siebie rozwiązań. I tutaj przypomniał mi się taki film - Olej Lorenza - o ciężko chorym chłopcu. Medycyna, lekarze nie byli mu w stanie pomóc, ale jego rodzice dzięki swojemu uporowi znaleźli wyjście z sytuacji ratując tym samym życie i zdrowie swojemu dziecku i tysiącom innych dzieci. Jakoś tak A więc szukajcie, piszcie o swoich spostrzeżeniach. A może...
MarcowyKrokodyl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-17, 10:42   #2704
MarcowyKrokodyl
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 12
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

No i zabiłem forum...
MarcowyKrokodyl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-17, 17:08   #2705
ola_30
Rozeznanie
 
Avatar ola_30
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 856
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Cytat:
Napisane przez MarcowyKrokodyl Pokaż wiadomość
No i zabiłem forum...
Nie zabiles, po prostu ludzie stad nie maja juz na siebie pomyslu. Tak podejrzewam.
Jednoczesnie zazdroszcze Ci tej pewnosci, ze pol roku witarianizmu pozwoli pozbyc sie problemu. Ja jak jest chlodno to jakos daje rade ale zdoswiadczenia wiem, ze jak sie pojawi wiosna - zrobi sie cieplej , problem bedzie ogromny. Tak jest co roku.

Ciekawi mnie co u Saruni, tak dawno sie nie odzywala...
ola_30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-17, 20:49   #2706
mp43
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 192
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Krokodylu, ale mnie rozwaliłeś tym prostolinijnym, sympatycznym wpisem o zabiciu forum )) Napiszcie, kto z Was pali papierosy i czy po rzuceniu odczuliście poprawę. Pozdrawiam
mp43 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-18, 14:01   #2707
SanchoPansaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 83
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

https://www.focus.pl/artykul/marihuana-leczy?page=1

Ja się chyba poświęcę i spróbuję tej terapii...


Cytat:
Napisane przez MarcowyKrokodyl Pokaż wiadomość
...I dlatego od 1 stycznia postanowiłem zadziałać od podstaw i gruntownie. Moja dziewczyna jest od 1,5 roku witarianką, jest zdrowa, nie narzeka na brak energii, a nawet ogarnia więcej rzeczy niż musi. W sumie coraz więcej ludzi tak je, więc od 1 stycznia postanowiłem i ja...
Pomysł na test dobry, ale na początku zamieniłbym surowe owoce i warzywa na domowy sok z tychże produktów.

Cytat:
Napisane przez mp43 Pokaż wiadomość
Napiszcie, kto z Was pali papierosy i czy po rzuceniu odczuliście poprawę.
Nie palę, ale zastanawiałem się kiedyś, czy w gorszych chwilach, zamglenie umysłu tytoniowym dymem nie pomagało by doraźnie.

Edytowane przez SanchoPansaa
Czas edycji: 2019-01-18 o 14:11
SanchoPansaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-01-18, 15:18   #2708
karolina123411
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 17
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Witam
Jak radzicie sobie w pracy ? z tym smrodem, współpracownikami. Zmieniam prace od lutego. W nowej pracy biurko przy biurku.. bedzie jeszcze gorzej
walić, bo będzie to tylko dodatkowy stres, że siedzimy obok siebie ;///
karolina123411 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-18, 16:31   #2709
ola_30
Rozeznanie
 
Avatar ola_30
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 856
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Cytat:
Napisane przez karolina123411 Pokaż wiadomość
Witam
Jak radzicie sobie w pracy ? z tym smrodem, współpracownikami. Zmieniam prace od lutego. W nowej pracy biurko przy biurku.. bedzie jeszcze gorzej
walić, bo będzie to tylko dodatkowy stres, że siedzimy obok siebie ;///
Podziwiam Cie za odwage. Ja bym na pewno nie poszla do pracy w biurze biurko przy biurku. Groziloby to zaczadzeniem delikwenta obok mnie i pisze to na serio. Moj smrod jest nie do wytrzymania dla innych ludzi po prostu sie dusza przy mnie a zapach bardzo szybko wypelnia pomieszczenie. Ja zainwestowalam w siebie teraz sama sb szefuje

Wczoraj ogladalam na TLC "Wstydliwe choroby" w ktorych mloda dziewczyna uskarzala sie na oddech kalowy. Lekarka powiedziala jej , ze to sprawka zoladka, nerek lub watroby i pod ty katem powinna sie badac.
ola_30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-18, 19:19   #2710
sarunia 1234
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 279
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Hello Olka, dzięki,że za mną tęsknisz ,u mnie wszystko po staremu,nadal mnie czuć. Na forum się nie udzielam bo nie mam nic ciekawego do powiedzenia,ale pilnie śledzę Wasze wypowiedzi. Ja troszkę straciłam już nadzieję na lepsze życie,żyje z dnia na dzień w odosobnieniu,ale może kiedyś to się zmieni . Pozdrawiam wszystkich .
sarunia 1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-19, 15:21   #2711
smootna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 54
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

cześć wszystkim,
mam prośbę do Baski, która wyleczyła się z zapachu, z tego co pamiętam Basiu, w badaniach wyszły Ci jakieś pasożyty, chyba lamblie? czy mogłabyś opisać dokładnie jakimi lekami i metodami leczyli Cię lekarze?
mam nadzieję, że jeszcze tu zaglądasz Basiu
smootna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-01-19, 16:29   #2712
ola_30
Rozeznanie
 
Avatar ola_30
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 856
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Cytat:
Napisane przez smootna Pokaż wiadomość
cześć wszystkim,
mam prośbę do Baski, która wyleczyła się z zapachu, z tego co pamiętam Basiu, w badaniach wyszły Ci jakieś pasożyty, chyba lamblie? czy mogłabyś opisać dokładnie jakimi lekami i metodami leczyli Cię lekarze?
mam nadzieję, że jeszcze tu zaglądasz Basiu
Smootna, Baska jakis czas szla "droga" pasozytow ale w perspektywie czasu sama przyznala , ze to byl bledny kierunek.
Baska stosowala dlugi czas diete watrobowa i to jej pomoglo.
ola_30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-20, 12:12   #2713
AnnaEweLina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 54
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Kończę właśnie terapię xifaxanem i niestety problem nie zniknął. Nic się zasadniczo nie zmieniło. Nieprzyjemny zapach nasila się w czasie owulacji, a potem tuż przed @. W piątek wyczułam dwukrotnie silny odór jakby "bąka". Noszę nawet specjalną bieliznę, więc mam pewność, że to nie gazy i nie wiem naprawdę, skąd ten zapach się ulatnia i co go wyzwala. Żadna dieta nie pomaga.

Z relacji innych wiem, że specyficznie pachnę, często nieprzyjemnie, więc zapach ciągle jest, ale zmienia się jego natężenie. Staje się bardzo wyczuwalny po ok. 20-30 minutach przebywania ze mną w zamkniętym pomieszczeniu: robi się duszno, a potem roznosi się nieprzyjemna woń. Nie jem cukru, jajek, ryb, unikam czerwonego mięsa, piję dużo wody i zielonej herbaty, ale to wszystko nie pomaga. Nie mam ani grzybicy, ani przerostu bakterii (xifaxan przepisano na przekór wynikom mikrobiologicznym ze względu na same objawy zapachowe).


Za kilka dni, jak skończę xifaxan mam brać metronidazol na lamblie (wyszły pojedyncze cysty po raz pierwszy na kilka badań od momentu pojawienia się problemu). Objawy: lekkie nudności rano, brak apetytu, spadek wagi i uczucie wilgoci w okolicy odbytu...

Palę, ok. 10-12 papierosów dziennie, czasem mniej. Rzuciłam na pół roku, aby sprawdzić, czy zapach się poprawi, ale tak się nie stało.

Zaczynam myśleć o przebadaniu się w kierunku tmau. Może ktoś ma jakąś wiedzę na ten temat? Czy w Polsce można gdzieś wykonać to badanie? Przed xifaxanem przyjmowałam 1,5 miesiąca węgiel z chlorofilem, ale nie było poprawy. Rybą nie śmierdzę.

Muszę jeszcze przebadać jelito kolonoskopem, czy przy chorobach zapalnych jelit ludzie wydzielają takie zapachy? Możecie pomóc swoją wiedzą i doświadczeniem???
AnnaEweLina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-20, 14:10   #2714
mp43
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 192
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

AnnaEwelina, ja niedawno robiłam kolonoskopię w nadziei, że może jakiś punkt zaczepienia, ale niestety, nie ten trop, jeśli chodzi o zapach. Choć przynajmniej wykluczyłam polipy i inne takie niespodzianki. Od Nowego Roku nie palę i póki co zapach naprawdę mniejszy. Zobaczymy, jak się sytuacja będzie rozwijać. Co do badania na TMAU, wstukaj sobie w googlach: choroby rzadkie i badania w tym kierunku. Kiedyś sprawdzałam cenę, ale nie pamiętam - na pewno powyżej 1000 zł i jedno z miejsc, które zapamiętałam to Kraków, ale jest ich więcej. Co do leczenia lamblii - rodzina też powinna przeleczyć się metronidazolem, tak mi powiedziała lekarka, bo ja też miałam te paskudztwa.
mp43 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-20, 15:28   #2715
AnnaEweLina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 54
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Mp43: Dziękuję za informacje. Zupełnie nie wiem, co dalej ze sobą zrobić. Myślałam, że xifaxan będzie przełomem, ale... rozczarowałam się. Rzucenie palenia też, choć wiadomo, że papierosy szkodzą nie tylko na zapach. W ogóle cieszę się, że nadal zaglądasz tutaj i pomagasz innym, a także o ile dobrze pamiętam, pracujesz zawodowo mimo tej przypadłości.

Szukałam info o badaniach na tmau, ale po wykonaniu telefonu zawsze okazywało się, że jednak nie robią. Może ktoś z tego forum się przebadał? Czytałam czyjeś posty na ten temat, ale chyba w tamtym przypadku badanie wykonano za granicą. Koszt - fakt, nie jest mały, ale ja bardzo bym chciała wiedzieć, co mi dolega lub po prostu wykluczyć.

Chętnie wystąpiłabym w jakimś programie i nagłośniła sprawę. Niby można z tym żyć, ale ja nie potrafię się ukrywać i tłumaczyć każdemu, co się ze mną dzieje. A ludzie naprawdę potrafią być złośliwi i wykorzystywać tę sytuację. U mnie w pracy niektórzy wiedzą, że to kwestia choroby i nawet mnie wspierają, inni oczywiście mają niezłą polewkę.

Warto się zjednoczyć i zacząć coś robić, bo niestety lekarze niewiele o tej przypadłości wiedzą. U mnie nie negują złego zapachu, ale wielu forumowiczów zetknęło się z niedowierzaniem i odpychaniem pacjenta z kwitkiem dalej np. do psychiatry.


Jeden z moich kolegów powiedział, że owszem, czasem pachnę jakoś inaczej niż wszyscy, ale nie jest aż tak źle, natomiast dla całej reszty zapach jest drażniący i unikają przebywania ze mną.

Druumlo, a jak wygląda Twoje życie z tą przewlekłą chorobą? Jak ułożyłaś sobie sprawy zawodowe? Coraz częściej myślę o rezygnacji z dotychczasowej pracy między ludźmi i zajęciu się czymś w domu, ale boję się utraty stabilizacji finansowej, poza tym szkoda mojego wieloletniego trudu tak zaprzepaścić. Z czego się utrzymujecie? Pytam nie z ciekawości, ale z prawdziwej potrzeby, gdyż nie wiem, co dalej robić? Nie chcę tak się męczyć jak teraz i jednocześnie sprawiać swoją obecnością kłopot innym...

Pozdrawiam i liczę na jakieś pomysły.
AnnaEweLina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-21, 09:33   #2716
druumla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 274
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Pewnie, ze trzeba się jednoczyc, poznawac się w realu, wymieniac stalymi kontaktami, bo to co w sieci jest ulotne. W moich wirtualnych kontaktach zrobiła spustoszenie juz i dezaktywacja starych numerow gadu-gadu, i awaria mojego komputera ( utrata roznych niezapisanych haseł), i zawirusowanie poczty.
Ostatnio mialam miec spotkanie z osobą z naszym problemem, splot okolicznosci sprawil, ze do niego nie doszło, ale wymienilysmy się numerami telefonow.
druumla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-21, 09:51   #2717
ola_30
Rozeznanie
 
Avatar ola_30
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 856
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Anna EweLina, Kochana nawet nie mysl o tym zeby rezygnowac z pracy bo skonczysz jako odludek ktore sie boi ludzi. Ja troche taka jestem - nie chce nigdzie chodzic , byc z ludzmi. Moglabym isc na pare h do pracy doslownie rzut kamieniem od mojego domu ale sie boje reakcji na mnie pracownikow ( kiedys tam bylam po cos to sie ze mnie wysmiewali) Wiem, ze poradzilabym sb z ta praca ale boje sie reakcji na moja osobe. BOJE SIE po prostu. Nie rezygnuj z pracy bo to zwykla ucieczka ktor nic ci nie da , no moze tylko tyle, ze nauczysz sie ucie3kania od problemow. Ja jako mloda dziewczyna bylam ambitna i przebojowa - mimo, ze wiedzialam ze smierdze ale nie przejmowalam sie tym az tak bardzo jak teraz. Mysle, ze troche sie sama zaszufladkowalam , wycofalam i to tak utkwilo we mnie , ze zaczelam sie chowac przed ludzmi.
Jesli chodzi o sprawy zawodowe to mozna brac rozne dotacje z Urzedu Pracy lub juz docelowe dotacje unijne. Powinnas zapytac o nie w UP lub w swojej gminie lub urzedzie miasta. Ewentualnie jesli juz baaardzo chcesz ograniczyc kontakt z ludzmi polecam zalozenie wlasnego gospodarstwa rolnego - moja kolezanka ma ferme i bardzo sb chwali m.in zwolnila sie z dobrze platnej pracy w biurze.

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Ale ze mnie gadula... zawsze sie tak rozpisuje...

pozdrawiam wszytskich cieplo
ola_30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-21, 13:12   #2718
AnnaEweLina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 54
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Dziękuję Olu za parę życiowych rad. Odbieram je jako przejaw życzliwości i pełnego zrozumienia mojej nieciekawej sytuacji. Ja zawsze bałam się zmian, ryzyka, nie byłam specjalnie przebojowa ani przedsiębiorcza. Od 11 lat pracuję w jednym miejscu i gdy moja "kariera" zaczęła nabierać tempa, pojawił się problem ze smrodem. Oczywiście wiem, że to tylko zapach i inni mają gorzej, więc - nie powinnam się aż tak użalać nad sobą - opinia mojego małżonka, ale ta choroba jest dla mnie wielkim upokorzeniem i tylko cierpiący na podobną przypadłość zrozumieją, o co mi chodzi. Czuję się czasem jak zadżumiona czy trędowata z tego powodu. Boję się, że jeszcze trochę i wszyscy ode mnie będą ostentacyjnie uciekać, więc pozostanie życie w jakimś odosobnieniu. Póki co pracuję ponad rok z tym smrodem, ale nie wiem, jak długo jeszcze wytrzymam, mam takie dni, że wracam i w samotności płaczę... Zresztą, już sama długość moich postów świadczy o tym, że tylko Wam mogę się wyżalić i zostanę zrozumiana, w rzeczywistości rzadko mówię o swoich dolegliwościach, ponieważ od razu głos mi się łamie ze wstydu.

Chcę gdzieś wystąpić i całej Polsce wykrzyczeć wprost: śmierdzę, ponieważ jestem chora a medycyna nie ma na tę przypadłość skutecznego leku!!!

Może ktoś coś powie o badaniach na tmau i pomysłach na życie z tym smrodem?
AnnaEweLina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-21, 13:20   #2719
lidkovva
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 121
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Może znacie jakiś patent na potliwe dłonie? Naprawdę zaczyna mnie to denerwować gdy w ważnej dla mnie sytuacji muszę podać komuś taką rękę...
lidkovva jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-01-21, 17:03   #2720
ola_30
Rozeznanie
 
Avatar ola_30
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 856
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Cytat:
Napisane przez AnnaEweLina Pokaż wiadomość
Dziękuję Olu za parę życiowych rad. Odbieram je jako przejaw życzliwości i pełnego zrozumienia mojej nieciekawej sytuacji. Ja zawsze bałam się zmian, ryzyka, nie byłam specjalnie przebojowa ani przedsiębiorcza. Od 11 lat pracuję w jednym miejscu i gdy moja "kariera" zaczęła nabierać tempa, pojawił się problem ze smrodem. Oczywiście wiem, że to tylko zapach i inni mają gorzej, więc - nie powinnam się aż tak użalać nad sobą - opinia mojego małżonka, ale ta choroba jest dla mnie wielkim upokorzeniem i tylko cierpiący na podobną przypadłość zrozumieją, o co mi chodzi. Czuję się czasem jak zadżumiona czy trędowata z tego powodu. Boję się, że jeszcze trochę i wszyscy ode mnie będą ostentacyjnie uciekać, więc pozostanie życie w jakimś odosobnieniu. Póki co pracuję ponad rok z tym smrodem, ale nie wiem, jak długo jeszcze wytrzymam, mam takie dni, że wracam i w samotności płaczę... Zresztą, już sama długość moich postów świadczy o tym, że tylko Wam mogę się wyżalić i zostanę zrozumiana, w rzeczywistości rzadko mówię o swoich dolegliwościach, ponieważ od razu głos mi się łamie ze wstydu.

Chcę gdzieś wystąpić i całej Polsce wykrzyczeć wprost: śmierdzę, ponieważ jestem chora a medycyna nie ma na tę przypadłość skutecznego leku!!!

Może ktoś coś powie o badaniach na tmau i pomysłach na życie z tym smrodem?
Ty borykasz sie ze smrodem dopiero rok a ja juz 20... przemysl to, czy warto z pracy rezygnowac.
Ja w tym czasie zdazylam - skonczyc szkole, odbyc staz, pracowac 3 lata (cos a'la obsluga klienta wiec sama rozumiesz jak sie nacierpialam) duzo podrozowac, wyjsc za maz ( gdybys poznala mojego meza to ahhh przystojniak z kasa, ktory widzi we mnie ksiezniczke a wzial sb taka smrodliwa babe a mogl miec dziesiatki ladniejszych i niesmierdzacych ) ) urodzic 2 dzieci. Teraz jestem w trakcie edukacji szkolnej moich purchlaczkow tzn codziennie ich odprowadzam i przyprowadzam ze szkoly narazajac sie na ostracyzm z powodu mojego smrodu. No , ale najgorsze sa wywiadowki kiedy wszyscy sie smieja i nikt nie chce obok mnie siedziec. I co Ty myslisz, ze ja sie poddaje? W zyciu!!!
Przemysl to co napisalam. Pozdrawiam

Edytowane przez ola_30
Czas edycji: 2019-01-21 o 18:34
ola_30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-21, 20:41   #2721
karolina123411
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 17
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Idę w czwartek do psychiatry po tabletki na uspokojenie, wyciszenie. Może to w jakiś sposób pomoże
karolina123411 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-24, 12:13   #2722
MarcowyKrokodyl
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 12
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Cieszę się, że forum jednak żyje, bo zaglądam tutaj czasami

Ola - często podkreślasz, że inni się z Ciebie śmieją. Wiem co czujesz, bo od paru lat znam ten ból, ale nie wkręcasz się trochę? Wobec mnie niektórzy też potrafią być złośliwi, ale żeby zaraz wszyscy wszędzie się śmieli? Nie.. Wcześniej też się swoim zapachem cholernie spinałem, ale od jakiegoś czasu kiedy dopada mnie stres mówię sobie magiczne słowo pier***. Pomaga No i jest takie lekarstwo, które lekko wycisza, rozluźnia i przy okazji obniża tem. ciała. Jeszcze rok temu brałem codziennie rano po jednej pigule, dzisiaj od czasu do czasu połóweczka. Nie jestem jakimś zwolennikiem jechania na chemii, ale czasami taka połówka proszka sprawia, że można w miarę normalnie, bez niepotrzebnej spiny przeżyć i dobrze wykorzystać dzień. Dodatkowo nie pocąc się z nerwów
MarcowyKrokodyl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-24, 14:30   #2723
ola_30
Rozeznanie
 
Avatar ola_30
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 856
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

A tam , ch.j ze smianiem sie!
Ja po 5 miesiacach bez glutenu widze , ze to nie pomaga a nawet szkodzi. Od paru tyg mam na twarzy taka "kaszke" nie wiem skad sie to wzielo bo wczesniej ( jak jadlam gluten) mialam cere jak pupcia niemowlaczka a teraz taka kicha. Miala tak ktoras z was? Zaznaczam, ze jem bardzo duzo owocow ktore o tej porze roku sa sprowadzane z cieplych krajow, ewentualnie przechowywane w chlodnia gdzie sie je gazuje , zeby sie nie zepsuly. Moze to jest powod?
ola_30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-24, 14:52   #2724
MarcowyKrokodyl
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 12
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Cytat:
Napisane przez ola_30 Pokaż wiadomość
A tam , ch.j ze smianiem sie!
Ja po 5 miesiacach bez glutenu widze , ze to nie pomaga a nawet szkodzi. Od paru tyg mam na twarzy taka "kaszke" nie wiem skad sie to wzielo bo wczesniej ( jak jadlam gluten) mialam cere jak pupcia niemowlaczka a teraz taka kicha. Miala tak ktoras z was? Zaznaczam, ze jem bardzo duzo owocow ktore o tej porze roku sa sprowadzane z cieplych krajow, ewentualnie przechowywane w chlodnia gdzie sie je gazuje , zeby sie nie zepsuly. Moze to jest powod?
Albo jesteś na coś uczulona, albo na skutek zdrowszego odżywiania Twoje ciało pozbywa się jakichś tam zalegających w Tobie toksyn i w ten sposób to manifestuje. Jakimiś "nieprzyjemnościami" typu nasilony zapach, wysypka. O ile to nie uczulenie, to wcale nie jest zły znak. Słyszałem, że przy różnych kuracjach oczyszczających lubią pojawiać się jakieś wysypki, które potem same mijają.

Edytowane przez MarcowyKrokodyl
Czas edycji: 2019-01-24 o 14:53
MarcowyKrokodyl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-24, 16:32   #2725
ninabuzi2017
Raczkowanie
 
Avatar ninabuzi2017
 
Zarejestrowany: 2018-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 227
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Mi też się wydaje, że po prostu ciało pozbywa się toksyn

Cytat:
Napisane przez MarcowyKrokodyl Pokaż wiadomość
Albo jesteś na coś uczulona, albo na skutek zdrowszego odżywiania Twoje ciało pozbywa się jakichś tam zalegających w Tobie toksyn i w ten sposób to manifestuje. Jakimiś "nieprzyjemnościami" typu nasilony zapach, wysypka. O ile to nie uczulenie, to wcale nie jest zły znak. Słyszałem, że przy różnych kuracjach oczyszczających lubią pojawiać się jakieś wysypki, które potem same mijają.
ninabuzi2017 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-25, 08:39   #2726
druumla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 274
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Sancho
Mowiles tez zdaje się cos o oleju ze zwyklych konopii Testowałes go?
druumla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-25, 20:25   #2727
kasiawk2016
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 7
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Witajcie

Mam ten sam problem co wy .... Wszystko było dobrze , aż do momentu, gdy ukończyłam 17 lat wtedy zaczął się zapach oczywiście na początku nie wiedziałam , że to ode mnie . Po jakimś czasie dostawiałam znaki , że to ja śmierdzę zatykanie nosa w mojej obecności aż w końcu jedna koleżanka powiedziała mi wprost , że to od mnie śmierdzi był płacz, złość bo nie rozumiałam dlaczego przecież dbałam o higienę itp Idąc na studia wyjechałam za granicę do pracy, żeby zarobić sobie trochę kasy wiadomo.... była to praca sezonowa pomidory jabłka na dwa miesiące po powrocie znalazłam pracę i o dziwo nikt nie narzekał na mój zapach bo go poprostu już nie było za granicą nie przestrzegałam żadnej diety i tak było przez 5 lat jak wyjeżdzałam do pracy tylko poźniej zapach pojawiał się wczesniej np wyjechała w sierpniu wróciłam w październiku i już w marcu zapach powrócił a wiem to dlatego, że ludzie dawali mi znać że jest coś nie tak ..... Teraz mam 30 lat i zapach jest wiem bo ludzie dajaą mi do zrozumienia . Mam do Was pytanie jak myslicie czy to wysiłek fizyczny spowodował zanik zapachu czy może zmiana klimatu ?????
Raczej to nie jest tmu bo przecież by zapach nie znikał na jakis czas


Myślę , że jest dla nas ratunek gdzieś w świecie ostatnio oglądałam progam gdzie facet miał rybią łuskę na całym ciele brał jakies tabletki i te łuski mu odpadły
znajomej córka ma naczyniaka który wchłonął się po braniu propanoplu leku na serce to też było odkrycie i ja uważam że dla nas gdzies też jest ratunek może jakies tbletki hormonalne .......

U mnie zapach nasila się przy misiączce

Jestem z wami sercem wiem co czujecie bo ja czuje toCzy ma ktoś emila do Basi lub do kogos kto sie wylećzył
kasiawk2016 jest offline
kasiawk2016 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-26, 19:30   #2728
mp43
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 192
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Obejrzałam w necie filmik, którego bohaterem był chyba Hindus chory na guzy podskórne - coś jak tzw. człowiek -drzewo, pewno kojarzycie. Otóż powiedział, że tak od niego śmierdzi, że muchy się zlatują do niego i nikt nie chce z nim przebywać. Poczytałam na temat tej choroby, której my nie mamy, ale zapach - element wspólny. Nerwiakowłókniakość to choroba neurologiczna - świąd ciała, zaburzenia równowagi, kłopoty ze słuchem, nerwobóle. Właściwie to wszystko prócz słuchu do mnie się odnosi. Pamiętam, że smród zaczął się w wieku 18 lat. Leżałam chora w łóżku i brałam antybiotyki - bez osłonki - to było dawno, gdy nikt o nich nie słyszał. Bardzo bolała mnie głowa.

Właściwie to uświadomiłam sobie, że odwiedziłam lekarzy wszystkich specjalności oprócz...neurologa!
mp43 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-27, 19:56   #2729
katolik222
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 37
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

te probiotyki niweluja BB (Streptococcus salivarius K12 )

https://www.newhope.com/supply-news-...les-bad-breath

https://www.google.com/search?q=stre...hrome&ie=UTF-8

trzeba je brac min 3 miesiace i najlepiej przed kuracja przeplukac sie jakas plukanka antybakteryjna (eludril)a potem probiotyki , i najlepiej nanoc przed snem bo wtedy miej sliny jest produkowane i wiecej bakteri pozostanie wjamie ustnej a niesplynie razem ze slina , ,. na noc przed snem po umyciu zebow. ps.bezpieczna pasta to" splat zero balance"

ten produkt jest najlepszy(Entilac) i ma az 5 mld tych bakteri , entitis ma tylko2.5 i jest 2 razy drozszy

Streptococcus salivarius K12

https://www.aptekaolmed.pl/product-p...-saszetek.html

......................... ...........

dodatkowo na jelita najlepsza i najtansza l glutamina (tylko bez smakowa) bez rzadnych dodatkow i tania

https://www.myprotein.pl/sports-nutr...E&gclsrc=aw.ds

lub

https://www.aptekagemini.pl/ostrovit...ne-x-500g.html

oraz razem z glutamina niezbedna wit D , ta najlepsza i najtansza (5000jm!!) 250 tab! (bez dodatkow )

https://evita.sklep.pl/pl/p/Witamina...iABEgJppfD_BwE

lub

https://www.aptekaolmed.pl/product-p...us-120kap.html

pamietamy o diecie "krzak" i sibo
......................... ....

sibo to antybiotyki wiadomo + dieta
bakterie

jesli chodzi o grzyby i candide to w niemczech nystatyna jest bez recepty , mozna pojechac pociagiem do pierwszej lepszej apteki lub zamowic z neta, idzie niecaly tydzien, ja zamawiam z tad

https://www.bodfeld-apotheke.de/sear...Cberzogene+Tab.

, jesli leczycie sie antybiotykami na sibo to mozna lekarza poprosic o "oslonowo" flukonazol . 3 zestawy antybiotykow lub nawet 4>xifaxan,metronidazol,xi faxan,amopeksycylina(dumo x)

10 dni antybiotyk - 20 dni przerwy ...

caly czas vivomix micro a po antybiotykach vivomix sazsetki i caly czas dieta

ja teraz jestem po takim leczeniu ( wydalem 2 tys)
meronidazol 500 3x1 -10 dni
20 dni przerwy
metronidazol 500+amopeksycylina 1g + ipp20mg((polprazol)1x1)-10 dni (chcialem rozwalic wszystkie zle bakterie w organizmie wtym helicobakter)
20 dni przewy
xifaxan 2 x 3 -14 dni

kupilem 2 opakowania metronidazolu 500 , 28 tab . 2 op dumoxu 1g , 20 tab i 3 op xifaxanu(choc moga wystarczyc tylko 2 op)(2 0p -10 dni)

dodatkowo "oslonowo" wyrzebralem flukonazol 100mg , 28 tab . 3 opakowania i jem ( pierwszy dzien 4 tab na raz potem 2 na raz tab az do konca (6 tyg) ) , miedzy posilkami

i kupilem 400 tab nystatyny i jem 2 tab co 6 h ( 7 tyg), miedzy posilkami

......................... ............

moja dieta wyglada tak . ziemniaki , makaron bezglutenowy(z biedronki), kasza jaglana, gryczana, piers gotowana,marchewki,salata mix,gotowana fasolka zielona, jem czasem zupke warzywna, pije wode , czasem wode z cytryna, w chwilach uniesienia kupuje lejsy solone i kabanosy/kielbasy NATURAL w biedronce lub innym hipermarkecie

ryz w diecie przeciw grzybicznej niewskazany

http://www.konspol.com.pl/produkty-k...konspol-natura



zero chemi,glutenu,cukru... (gotuje co 2 dni , np.ziemniaki i mieso i w pojemniki i do lodowki)

gdy bralem amopeksycyline plukalem usta plynem eludril , po amopeksycylinie zaczelem stosowac probiotyki do jamyustnej , caly czas jem vivomix micro, po xifaxanie wrzucam vivomix saszetki+l glutamine(5 g dziennie)+ vit d i jade tak 6 miesiecy i caly czas trzymam diete, ograniczam nerwy i stres, zero kawy i alkocholu


po tych 6 miesiacach juz nigdy nietkene żadnych lekarstw , zdrowka rzycze powodzenia


jak zdobylem leki? mam stary papierek z sibo(pozytywny) , poszlem prywatnie do lekarza "rodzinnego"i powiedzialem mu ze kiedys mialem BB walczylem z tym dlugo az wkoncu po 5 latach zdiagnozowali mi sibo , mialem kuracje przez pol roku 10 dni antybiotyk, 20 dni przerwy.... i tak polroku, bralem xifaxan, metronidazol i amopeksycyline. i potym leczeniu wkoncu wyzdrowialem na 2 lata , ale przestalem trzymac diete , zaczolem pol roku jesc wszystko i mam nawrot, , dodatkowo prosze o flukonazol oslonowo do antybiotykow, 3 op 100mg 28 tab , bede bral 1 tab dzienie, jesli sie nieuda zdobyc wszystkich lekow to powtarzacie ten manerw u innego lekarza az niezdobdzecie lekow. chyba juz wiecej nikomu niepomoge,

bylem wsumie o 2 lekarzy" prywatnie" najpierw dostalem 2 metronidazole i xifaxan( zestaw na 3 miesiace(na 3 cykle)met,xif,met) a potem u innego lekarza amopeksycyline i flukonazol , nystatyne zamowilem zneta, musicie opowiadac niesamiowite historie i proscie o zapas na 3 miesiace bo niemacie pieniedzy , lub wyjezdzacie za granice . mowcie e antybiotyki trezba dawac rotacyjnie zeby bakterie sie nieudpornily na , dlatego co cykl trzeba inny antybiotyk

mozecie isc do jednego lekarza i wyrawac met,xif 2 op , met i flukonazol . potem isc do drugieg i wyrwac amo,xif.amo

warzne aby xif zostawic nakoncu bo on dziala tylko w jelitach, czyli bez obaw mozecie wtym smym czasie stosowac Streptococcus salivarius K12 , a tak miesiac bedziecie mieli do tylu

.............

jem jeszcze suple ktore wysypuje mieszam i zamykam w bezpieczne kapsukli bo te maja barwniki

kupuje te suple witaminowe
https://www.aptekagemini.pl/zzz-olim...x-60-kaps.html

wysypuje po 10 bialych i niebieskich, mieszam i zamykam w bezpieczne otoczki
https://mazidla.com/kategorie-poprod...ynowe-q0q.html

jem 1 tab dziennie

......................... ....................

odkladalem powoli leki ,kupywalem po trochu , pracowalem robilem nadgodzinny

chyba jestem swirem , ale to juz ostatnie lecenie w mojim zyciu, a potem tylko dieta i beztroskie zycie sportowca, zdrowka zycze.

ps. codziennie cwicze , jezdze na roweze a przed snem medytuje
https://www.youtube.com/watch?v=ZjPZsF45yx8

tego na samym koncu nierobie z unoszacymi dlonmi , tylko do 9,40 , ale to najlepsze medytacja jaka mozna znalesc w sieci, podstawa to systematycznosc, po miesiacu umysl sie zmienia , mozna nawet do wc isc i usiasc

pobralem ten program, zrzucilem filmik na dysk i codziennie go ogladam przed snem , czy to na tel czy na komp
https://www.dobreprogramy.pl/YouTube...ows,45506.html

......................... ......................... ......................... ............
czego sie boje -ze glutamina bedzie mi szkodzic bo to przeciez chemia , ale cotam te pol roku pocisne(chociaz 3 miesiace),a potem tylko dieta. mozliwe ze po 3 miesiacach odstawie wszystko i zostawie tylko probiotyki, xifaxan zaczynam 11 lutego.2019 koncze24 lutego. nystatyne koncze 12 marca, flukonazol koncze za 2 tyg (07.02)bo wczesnie zaczolem (jakos po metronidazolu pierwszym)

mysle ze polece na glutaminie i witaminach tylko 3 miesiace po xifaxenie i 3 miesiace tylko dieta "krzak" i probiotyki, ale zato glutamine bede bral 5 g co 12 h

mysle ze jestem prototypem , kims calkiem wyjetym przed szeregi ludzkie, odmiennym stanem swiadomosci podrozujacym wlasnymi torami po krajinie ludzkiej , czlowiekiem 4.0

Edytowane przez katolik222
Czas edycji: 2019-01-28 o 01:59
katolik222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-28, 01:26   #2730
traveler13
konto nieaktywne
 
Avatar traveler13
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 1
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2

Jestem tu nowy i raczej nie będę często zaglądał, bo po prostu nie interesuję się "wizazem". Mam podobnie jak część osób z tego tematu. Szukałem tutaj pomocy i odpowiedzi. Szukam od wielu lat. Nie znam rozwiązania problemu, ale postanowiłem podzielić się swoimi spostrzeżeniami.
...
Nie ma jednej przyczyny brzydkiego zapachu ciała. To wypadkowa wszystkich czynników, które poniżej opisałem i pewnie wielu innych, o których nie mam pojęcia lub zapomniałem wspomnieć.
...
Na nieprzyjemny zapach mojego ciała ma wpływ przede wszystkim stres. Wiadomo jak to działa. Nerwy, negatywne emocje, wyrzut hormonów, robi się bałagan chemiczny w ciele, zaburzona jest równowaga tych wszystkich substancji. To tak ogólnie. Nic nowego nie napisałem. Zauważyłem jednak, że opanowywanie stresu zmniejsza dolegliwość. Medytacja mi pomaga. Co prawda fiołkami nie zaczynam nagle pachnieć, ale zapach robi się z czasem mniej nieprzyjemny, ale na krótko (kilkadziesiąt minut, dopóki nie zacznę się znowu stresować). Miłość pomaga. Ta w sercu . Nie chodzi o zakochanie, chodzi o życiową postawę wobec innych ludzi i świata. Im więcej było we mnie gniewu i stresu tym gorzej pachniałem. Sam pot to nie problem. Mój pot wysiłkowy nie pachnie jakoś bardzo brzydko, ale ten powstający z powodu stresu... no niestety bardziej. W dodatku cierpię na nadpotliwość całego ciała, a latem w pełnym słońcu to już w ogóle jest dramat. Fontanna potu. Stres to jeszcze potęguje. Wiadomo jak ludzie na to patrzą. Komunikacja publiczna latem dla mnie to koszmar. Nabawiłem się m. in. od tego fobii społecznej, nerwicy i depresji. Szkoda gadać, lećmy dalej.
...
Kolejna kwestia to pasożyty, bakterie, wirusy, grzyby itd. Jeśli zaburzona jest równowaga tej całej flory w nas i na nas, to... jest problem. Sztucznie tego się zmienić na lepsze raczej nie da, w sensie lekami/suplementami. Samo musi wrócić do równowagi. Trzeba zadbać o siebie. Wiadomo, antybiotyki pomogą, probiotyki pomogą, witaminy pomogą, ale tylko jeśli mogą pomóc. Chodzi o to, że tak naprawdę leki z fabryki działają na wszystko, a nie tylko na jeden rodzaj. Polecam naturalne antybiotyki, a nie sztuczne. Nawet nie wiem tak naprawdę jak to u mnie wygląda. Lekarze mnie nie badają. Sugerują namiętnie wizyty u psychiatry. To najłatwiejsze zrobić z człowieka wariata, problem z ciała przenieść do duszy (rozumu), jak się nie potrafi i nie chce znaleźć innej przyczyny. Nie chcę obrażać wszystkich lekarzy, ale znaczna część z nich patrzy bardziej na pieniądze niż na dobro pacjenta, a i z wiedzą medyczną bywają na bakier, zwłaszcza z najnowszą. A jak im się coś nie daj boże napomknie o internecie, czy zagranicznej publikacji, to czkawki dostają, jakby dyplom swój połknęli. Szkoda gadać .
...
Dalej. Chemia! W żywności, w wodzie, w powietrzu, w ubraniach. Wszędzie. Jesteśmy zatruci. Przesiąknięci. Ciało dostaje kręćka jak z hormonami. Zresztą niektóre chemiczne substancje sztucznie stworzone przez człowieka mogą działać podobnie jak hormony, a prawie na pewno zaburzają ich pracę łącząc się z receptorami. To nie jest teoria spiskowa. To fakt. Kilkaset lat temu tyle chemii nie było. I nikt mi nie wmówi, że to nie ma wpływu. Przemysł zrobił swoje. I robi dalej. I nikt tego nie ruszy, temat nie do ugryzienia na chwilę obecną. Za duża kasa stoi za tym.
Skóra to taki sam organ jak płuca, nerki czy wątroba. To czego nie usuniemy poprzez układ oddechowy, moczowy i pokarmowy to wylezie przez skórę. Sory.
...
Leki (czasami także psychotropowe np. na nerwicę lub depresję). Lekarze często nie leczą. Przepisują częściej tabletki. Lekarz poz badania musi opłacić z tego co dostaje na pacjenta od nfz z kontraktu. Im mniej badań rocznie zleci tym więcej mu w kieszeni zostanie. Taka patologia systemu, ale niestety tutaj nie o tym. Leki (pojedyncze wyizolowane substancje) mogą zaburzać ogólne funkcjonowanie organizmu, bardziej lub mniej. Skoro szkodliwie działają na robale itp. to działają też na nas. W zależności od dawki, albo bardziej pomagają, albo bardziej szkodzą, ale nigdy nie są obojętne całkowicie. Im dłużej i więcej bierzemy, tym więcej bałaganu robią, nawet mogą odkładać się w organizmie. Leki naturalne, ziołowe, działają kompleksowo. To nie jedna substancja, ale cały ich zbiór, który naturalnie jest zrównoważony w roślinie. Przykro mi. Też z tego powodu cierpię, że służba zdrowia tak (nie)działa. Pół biedy jak lekarz nie zaszkodzi błędną diagnozą, ale jak postawić diagnozę bez badań? A co jeśli to nie jedna choroba, ale kilka mniejszych jednocześnie, a lekarz jeden? Leki dobierane w ciemno bez badań raczej słabo się sprawdzają ogólnie. Każdy jest inny, każdy potrzebuje innych dawek i odrobinę innego zestawy substancji nawet na to samo schorzenie. To, co pomoże jednemu, na drugiego nie zadziała, a trzeciemu zaszkodzi. Z jednej strony lekarz nie rozdrobni się na każdego, z drugiej wszyscy jesteśmy do siebie podobni i większość leków jednak jest skuteczna, z trzeciej... skuteczność jest różna.
...
Kosmetyki. Źle dobrany żel pod prysznic robi na skórze armagedon. Dosłownie! Nie o to chodzi, żeby się nie myć w ogóle. Chodzi o to, że źle dobrany kosmetyk do mycia (jestem facetem, kosmetyki mam tylko do mycia :P ) niszczy naturalną warstwę na skórze, jej mikroflorę, zaburza równowagę "biochemiczną". Już samo to często wystarcza do zmiany zapachu ciała. Najładniej pachniałem po umyciu zwykłym mydłem bez dodatków. Najgorzej po umyciu markowym żelem pod prysznic o super nowoczesnej formule. Kilka miesięcy mycia zwykłym mydłem bez chemii pomogło. Może nie całkowicie, ale jest nieco lepiej.
...
Choroby. Wątroba, nerki i wszystkie inne organy, jeśli są osłabione, obciążone, chore lub uszkodzone nie pracują tak jak powinny. Co nie wyjdzie innymi drogami - wyjdzie przez skórę. To samo z tymi wszystkimi gruczołami i podobnymi (od hormonów). Brak równowagi wychodzi bokiem. Tutaj tylko lekarze, badania i leki z apteki. Zioła też, ale tylko pod nadzorem lekarza i farmaceuty. Nic innego nie polecam. Eksperymentujecie na własną odpowiedzialność.
...
Dieta. Im więcej przetworzonej żywności tym gorzej. Ameryki tym nie odkryłem. Jak żarłem marchewkę surową przez dwa tygodnie dwa razy dziennie, to co prawda było mi przykro patrząc na ciastka, ale jednak jakiś efekt był. Cukier to zło! Słodziki to zło! Zdrowe tłuszcze, węglowodany złożone, białka ze zdrowych roślin i zwierząt. Gluten też może mieć negatywny wpływ. Indeks glikemiczny może być istotny bardziej nawet niż sama (kilo)kaloryczność.
...
Szaleństwo. Tak dobrze czytacie. Szaleństwo. No może nie dosłownie, ale lekarze wspominający o wizycie u psychiatry mają odrobinę racji. Prawda jest taka, że... "media" zrobiły nam w głowach bałagan! Przecież człowiek jest zwierzęciem, a zwierzęta pachną. Nie mam tutaj na myśli domowych pupilków (piesków/kotków) wymizianych, wyczesanych, wykąpanych i wypachnionych. Kto był kiedykolwiek w budynku gospodarczym w którym są krowy, konie, świnie, kury itp., ten wie o czym piszę. I nie mam na myśli nowoczesnych hal z wentylacją. Mam na myśli zwykła oborę, stajnię, chlew, kurnik sprzed 20 lat i więcej. Człowiek wchodząc tam dosłownie zderzał się z "zapachem" :P . Współczesne sztuczne normy obyczajowe nijak się mają do świata przyrody. W jaskiniowych czasach raczej nikt nie przejmował się nadmiernym "pachnięciem", o ile nie była to oznaka jakiejś poważnej choroby. Tak. Możemy być po prostu przewrażliwieni. To normalne, że każdy chce ładnie pachnieć i wyglądać. Niestety, przyroda udowadnia, że nie każdy może. Tak samo jak nie każdy jest piękny jak jakiś model z wybiegu.
...
Co zrobić? Jak sobie pomóc? Nie mam na to prostej recepty. Trzeba się po pierwsze pogodzić z tym, czego nie możemy zmienić, a to, co zmienić możemy - próbować zmienić. Mniej stresu(!), przewartościować punkty widzenia, więcej miłości w sercu i umyśle (tak wiem, łatwo się pisze). Wyleczyć/zaleczyć choroby jeśli są, tyle ile się da, jeśli się da. Oczyścić organizm z chemii i pasożytów. Ograniczyć przyjmowanie nowej chemii, czyli zadbać o prawidłową dietę i otoczenie (ubrania, sprzęty domowe, pościel). Stosować kosmetyki, które będą bardziej pomagały, niż szkodziły. Zauważyłem, że niektóre dezodoranty działają na mnie wręcz odwrotnie niż powinny! To dopiero był dla mnie szok. Zauważyłem też jeszcze coś. Sauna. Skoro "smród" wyłazi przez skórę, to może znaczy, że chce właśnie tamtędy sobie wyjść? Może warto mu pomóc? Wypocić się, wygrzać. Mi to też troszkę pomagało. Skoro jakieś wyniki badań niczego jednoznacznie nie pokazują, to może przyczyna nie leży w chorobie, ale w braku równowagi w ciele, na ciele i w umyśle? Wiem jeszcze jedno. Żyjemy w czasach gwałtownych zmian, o których nie mamy większego pojęcia, może zmiany następują nie tylko dookoła nas, ale i w nas? Może zapach jest ich skutkiem ubocznym? Niczego nie twierdzę. Mam tylko wątpliwości. Otacza nas mnóstwo elektroniki, fal radiowych i innych podobnych bardziej lub mniej oddziaływań. Promieniowanie różnego rodzaju może też wpływać na zapach pośrednio. Niby brzmi głupio, ale tak naprawdę skoro nie wiadomo co jest przyczyną, to wszystko może być przyczyną. I przyczyn pewnie jest więcej niż jedna. Może po prostu mamy "pecha" być tymi, którzy są bardziej wrażliwi i owa wrażliwość wychodzi nam w sposób szczególny bokiem, w postaci zapachu. A może to dobrze? Bo skoro coś tam "wydalamy", to nie zostaje to w środku? Jedno staram się sobie wpajać jak najczęściej. Nie przejmować się! Wiem, że łatwo się pisze, ale martwieniem się niczego nie zmienię, a wręcz przeciwnie. Pogarszam tylko swój stan.
traveler13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-03-28 10:44:26


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:10.