Najciemniejszy samoopalacz

[Pupcia1990]

Dziewczyny, chciałam Was zapytać o Wasze doświadczenia z samoopalaczami. Mam jasną karnację i szukam naprawdę ciemnego samoopalacza. Ja używałam tych produktów:
Vita Liberata w ciemnej wersji po nałożeniu skóra jest bardzo ciemna, ale zmycie produktu po 8h sprawia, że finalny efekt jest średni nawet jeśli używam go trzy noce pod rząd. Kolor jest ładny, ale nie dość ciemny. Poza tym bardzo szybko schodzi. Plus jest taki że ładnie się ściera.
St. Moriz Dark również nie daje nadzwyczajnie ciemnego efektu na skórze. Minusem jest to, że brzydko znika. Kolor także bardzo ładny, bardziej oliwkowy według mnie.
St Moriz Advanced Pro Ultra Dark jest chyba najciemniejszym samoopalaczem jaki miałam, ale zadowalający efekt pojawia się dopiero wtedy, gdy nakładam go trzy noce z rzędu. Niestety brzydko się ściera.

Może Wy macie coś godnego polecenia - produkt pozwalający uzyskać naprawdę ciemną opaleniznę...

[DarkChocolate666]

Fake Bake w sprayu jest naprawde ciemny Przynajmniej dla mnie.

[Pupcia1990]

Dziękuję za podpowiedź. Wolałabym jednak coś w piance albo balsamie, bo spray przysparza dużo problemów

[kreolkaa]

Najciemniejszy wg. mnie jest St. Moriz Dark. Niestety nie pomogę, bo znam nic mocniejszego, Fake Bake Flawles jest jaśniejszy i moim zdaniem ma brzydszy kolor, więc szkoda kasy.
a może powinnaś poszukać wśród produktów, które są używane profesjonalnie do opalania natryskowego?

[Pupcia1990]

Minęło trochę czasu i przetestowałam kolejne dwa samoopalacze.
Whitetobrown Dark Lotion. Cena około 90 zł. Jeden z profesjonalnych produktów do samodzielnego opalania. Ma piękny kolor, trochę ciężko się nakłada, bo należy dobrze wmasować go w skórę, ale kolor jest piękny. Nakładany 3-4 noce pod rząd pozwala uzyskać dosyć ciemny efekt na skórze, ale niestety szybko bleknie. Duży plus za to, że ładnie schodzi. Podczas porannego prysznica i spłukiwania produktu, woda jest lekko zabarwiona, ale nie w takim stopniu jak miało to miejsce np. w przypadku St. Moriz, gdzie miałam wrażenie, że niemal cały produkt spływa razem z wodą.
Samoopalacz Whitetobrown praktycznie nie ma typowego dla samoopalaczy zapachu i jedynie w niewielkim stopniu brudzi pościel. Bardzo fajny produkt, zapewne do niego wrócę choć wymaganą przeze mnie intensywność koloru trudno uzyskać i trzeba być bardzo systematycznym.

Ostatnio w moje ręce trafił znany St.Tropez Self Tan Extra Dark pianka samoopalająca w cenie około 130 zł. I znów kolor piękny, a po trzech nocach stosowania kolor bardzo intensywny. Brudzi pościel i ubrania w średnim stopniu. Zapach samoopalacza jest wyczuwalny, ale nie drażniący. Spłukuje się równomiernie. Przy nim nie można zaniedbać peelingu ciała. Trochę przesusza skórę, a bynajmniej bardziej niż wspomniany wcześniej Whitetobrown. Mimo, iż nie schodzi na drugi czy trzeci dzień to jednak ściera się dosyć brzydko, choć nie tak źle jak St. Moriz.

[mandee]

Tak, jak ktoś już napisał - FAKE BAKE FLAWLESS DARKER czyni cuda. Jest bardzo ciemny, ale wyglada przy tym naturalnie.
Niestety to spray, ale może daj mu szansę?