Pomocy! Czerwone plamy pod oczami.

[Neevi]

Witam.

Mój problem polega na tym, że kiedy przychodzę zmęczona i zasnę z makijażem na twarzy od razu pojawiają mi się pod oczami czerwone plamy, które się łuszczą.
Kiedy zmyję makijaż i się nie mam tego problemy, jednak kiedy mam małą ilość makijażu czerwone plamy od razu wychodzą.
Plamy te utrzymują się przez 5 dni (nawilżam owe miejsca wazeliną, bo tylko ona nie podrażnia), ale strasznie szczypią i strasznie wyglądają. Mam pracę, w której wygląd się bardzo liczy i nie chcę wyglądać jak potwór z czerwonymi oczyma bez makijażu, więc 5 dni to czasem dla mnie za długo.

Wiecie czemu mogę mieć taki plamy od tuszu(bo to jego obarczam winą o mój problem) kiedy zasnę z nim na oczach? I jak szybko się ich pozbyć, bo nawilżanie nic nie daje.

[navioe]

Nikt Ci nigdy nie powiedział, ze nie zasypia się z makijażem? ja nie potrafię zasnąć z tuszem nawet jak jestem po jakieś imprezie to i tak doczłapie sie do łazienki i to zmyje. Ile to zajmuje? 2minuty? Nie rozumiem i nigdy tego nie zrozumiem jak można kłaść się spać w makijażu.

[Neevi]

navioe muszę Cię zasmucić... Nie zasypuję się makijażem. Korzystam jedynie z podkładu w małej ilości i tuszu... Gdybym się zasypywała makijażem nie prosiłabym o pomoc.

Po drugie ja makijaż zmywam wieczorem przed spaniem, a mam tu na myśli zmęczenie, kiedy to oglądam np. telewizję i zasypiam podczas tego.

[navioe]

Napisane przez Neevi

navioe muszę Cię zasmucić... Nie zasypuję się makijażem. Korzystam jedynie z podkładu w małej ilości i tuszu... Gdybym się zasypywała makijażem nie prosiłabym o pomoc.

Po drugie ja makijaż zmywam wieczorem przed spaniem, a mam tu na myśli zmęczenie, kiedy to oglądam np. telewizję i zasypiam podczas tego.

Znasz znaczenie słowa 'zasypiać'?
No to jak przychodzisz do domu to odrazu zmywasz tusz i podkład, żeby w razie drzemki nic się Twoim ocza nie stało i jaki widzisz problem?

[fuksjaa]

Najprościej będzie zmyć makijaż zanim czujesz się ekstremalnie zmęczona. Innej rady nie ma

[lza_slonca]

uczula Cię coś z kosmetyków i tyle.

[Krystaliczne szczescie]

ja też nie rozumiem jak można zasypiać z makijażem, bo dla mnie odrobina pudru i rzęsy pociągnięte tuszem to jest właśnie makijaż...
Też myślę, że uczula Cię kosmetyk i podrażnia. Ja nawet jak jestem bardzo zmeczona to przejadę tym wacikiem z mleczkiem w 3 minuty i mam spokój.

[navioe]

Napisane przez Krystaliczne szczescie

ja też nie rozumiem jak można zasypiać z makijażem, bo dla mnie odrobina pudru i rzęsy pociągnięte tuszem to jest właśnie makijaż...
Też myślę, że uczula Cię kosmetyk i podrażnia. Ja nawet jak jestem bardzo zmeczona to przejadę tym wacikiem z mleczkiem w 3 minuty i mam spokój.

No właśnie. Nawet na logikę jak się jest zmeczonym to lepiej zrobić to w 2-3 minuty i mieć spokój niż potem męczyć się przez cały tydzień z podraznieniami.