2008-05-13, 20:09 | #61 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Kumpel, który potrafi jeździć zdał za 10 razem Wiem od mojego instruktora, bo też się u niego uczył i mi mówił o jakimś chłopaku z miasta X. pracującego w markecie Y. o imieniu Tomasz I się wydało Nikomu ze znajomych miałam nie mówić i nie powiedziałam No a instruktor nie mógł się nadziwić jakiego pecha ma ten chłopak, bo notorycznie oblewał na drodze dojazdowej do ośrodka, zrobił coś zawsze nie tak biedak.
|
2008-05-14, 18:15 | #62 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 68
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
buu....jestem po jezdzie z nowym instruktorem...Powiedzial , ze mizernie mi idzie, ze te zasady jak jezdzic po skrzowaniach itp mam obcykane, ale ze nie umiem uzywac pedalow!Nakrzyczal na mnie, ze ruszam puszczajac sprzeglo od pcozatku, a powinnam go puszczac do polowy i dopiero wtedy spuscic hamulec...i wciskac gaz.....a ja o tym nic nie widzialam;/Powiedzial, ze moj poprzedni instruktor nie nauczyl mnie podstaw!
Jestem zrozpaczona... Nigdy nie zdam tego egzaminu, skoro, jak powiedzial egzaminator-brak mi podstaw! A bylam pewna, ze teraz juz umiem jezdzic... |
2008-05-14, 18:40 | #63 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Cytat:
O co chodzi z tymi pedałami - o puszczanie przy ruszaniu na prostym z hamulca nożnego czy z hamulca ręcznego? A może chodzi o ruszanie pod górkę? Jak Ty puszczasz to sprzęgło? Ruszasz dodając gazu czy tylko puszczasz sprzęgło? Nie gaśnie Ci jakoś szczególnie czy też to z powodu gaśnięcia instruktor zwrócił Ci uwagę? Tak czy inaczej nie jest to taka rzecz żebyś nie zdołała się jej nauczyć ... Masz jeszcze jazdy z tym instruktorem? Masz ustalony termin egzaminu? Z nowymi instruktorami to jest tak, że dostrzegają rzeczy których Twój instruktor który Cię uczy albo nie dostrzega albo nie traktuje jako błąd. Ja też po pierwszej jeździe z nowym instruktorem jestem podłamana, a z czasem okazuje się że te mnóstwo uwag to jakieś szczegóły za które tak normalnie się nie oblewa (no chyba że trafiłby się super "drobiazgowy" egzaminator) ... Czy instruktor jakoś powiedział że nie jesteś tego w stanie opanować do egzaminu czy coś w tym stylu? Jak inne rzeczy Ci wychodziły? Spokojnie przemyśl jak jeździłaś, co mówił instruktor, jak Ty sie czujesz za kierownicą, ile masz jeszcze czasu, jazd do egzaminu i do dzieła Nie załamuj się teraz, jeśli jeździłaś już na kilku egzaminach po 40min, to przecież nie może być tak że nie umiesz jeździć, bo oblewałabyś szybciej, lub egzaminatorzy by Ci mówili że masz poprawić technikę jazdy ... Może po prostu ten instruktor bardzo sie przejął swoją rolą i chce Cię nauczyć jak najlepiej umie. To może być po prostu taki charakter człowieka. Ja jak poszłam po oblanym egzaminie do zupełnie nowego instruktora to też słyszałam bez przerwy uwagi (w tym dotyczące kolejności używania pedałów), już mi sie w czasie jazdy odechciewało, myślałam że jestem beznadziejna, a jak sie okazało na koniec tej właśnie godziny jazdy to wcale tak źle nie było, tylko trzeba było popracować nad dynamiką ... Po kilku jazdach z nim po prostu przyzwyczaiłam się że ma on mnóstwo uwag (w przeciwieństwie do tego instruktora u którego kurs kończyłam) - po prostu taki charakter, większe wyamgania, chce nauczyć trochę więcej niż tylko zdać egzamin ... Zresztą sam mi powoedział że za to gadanie też mu płacą Może z Twoim jest podobnie, ma taki styl uczenia. Przede wszystkim nie załamuj się i ćwicz jeśli masz jeszcze możliwość |
|
2008-05-14, 20:51 | #64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 68
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
chodzi o to, ze nie wiem dlaczego, ale wyrobilam sobie nawyk taki, ze jak dojezdzam do skrzyowania, to najpierw naciskam sprzeglo,a pozniej hamulec, nie moge sie etgo wyzbyc i jeszcze jak ruszam pod gorke(ale nie z recznego) to ruszam tak jak przy zwyklym ruszaniu- puszczam sprzeglo, wciskam gaz, a wedlug Nowego powinnam puscic sprzeglo do polowy (az samochod zacznie drgac, )wtedy puscic hamulec i dopiero wtedy dodac gaz.
Mysle, ze jakbym miala z nim od poczatku jazdy wszytskie to bym lepiej jezdzila,ale teraz juz za pozno, w piatek mam egzamin, a jutro dwie ostanie jazdy. STRES STRES STRES. I znow ta pewnosc ze dostane nowa kartke z wymienionymi bledami |
2008-05-14, 21:08 | #65 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Cytat:
Też staram sie teraz na tym skupiać, ale i tak czasem się zapominam . Choć teraz instruktor już mi na to nie zwraca uwagi, więc może nie jest to aż takie rażące, a może bezwiednie już dobrze to robie Zresztą jak tak czytam w necie wypowiedzi różnych ludzi to naprawdę sporo osób ma z tym problem a część z nich już chyba nawet zdała egzamin ... Jeśli chodzi o ruszanie pod górkę z hamulca nożnego to tu akurat zgadzam się z instruktorem - najpierw trochę sprzęgło a potem szybko z hamulca na gaz - bo inaczej mógłby zjechać do tyłu ... Jeszcze jutro trochę poćwiczysz, bardziej się na tym skupisz i będzie lepiej . Jeśli do tej pory żaden egzaminator akurat na to nie zwrócił ci uwagi, to czemu ten miałby akurat o to mieć pretensje ... A z czasem się tego nauczysz |
|
2008-05-15, 07:48 | #66 |
Raczkowanie
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
ojoj moja kochana... proszę nie upadaj na duchu...
Przede wszystkim to co to za instruktor który na ciebie krzyczy... mój instruktor przejechał ze mną 30 godzin i nie nauczył mnie NIC, po 30 godzinach nie umiałam płynnie ruszyć, parkowac nigdy nie jechałam szybciej niz 30/h masakra po prostu. do egzaminu (wczesniej juz nie zdałam) został mi tydzien a ja wykupiłam u zupełnie nowego instruktora 6 godz. tem pan nauczył mnie dosłownie wszystkiego, ani razu nie podniosl na mnie głosu,wszystko mi tłumaczył po kolei od początku dlatego nie smuć się... szukaj instruktora dobrego do skutku, ja tez jeździłam na sprzęgle, nie dołuj się bo to jest problem wielu osób, i nie pozwol aby ktoś ci wmowił ze nie bedziesz potrafiła jeździc dobrze głowa do góry
__________________
Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy strzelać do niej z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Jonathan Carroll |
2008-05-15, 19:58 | #67 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
evilminded powodzenia jutro na egzaminie
|
2008-05-15, 21:02 | #68 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 68
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Nie dziekujeMilo ze pamietasz....
Kurcze a ja sie jakos dziwnie czuje, mam wrazenie ze nie umiem nawet teorii za bardzo No ale nic, dostalam instrukce od kolegi jak sie ubrac, biore sisotre w roli wsparcia psychicznego i wracam bez kartki:d Taki jest plan na jutro |
2008-05-16, 08:06 | #69 |
Raczkowanie
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
ojoj to napisz szybciutko jak Ci dziś poszło 3mamy mocno kciuki za Ciebie
__________________
Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy strzelać do niej z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Jonathan Carroll |
2008-05-16, 12:05 | #70 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 68
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Kochane zdałam!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!
Jestem najszesliwsza osoba w calym Krakowie Nigdy w zyciu nie musialam o nic tyle walczyc, alebylo warto- teraz tylko musze odebrac prawko i bede smigac Caly ranek sie denerwowalam strasznie, wzielam persen nawetTeoria zero bledow, ale to pikus bylo 11.08 zaczelam o 11.58 skonczylamzEgzaminator byl w porzadku, jezdzil ze mna tez kandydat na egzaminatora. jezdzilam po hucie tak jak chcialamZrobilam pare bledow, ale egzaminator uznal, ze takie bledy da sie poprawic w trakcie jazdy i ze na pewno to zobie:d suuuuperrrr ciesze sie jak nie wiem Nie poddawajcie sie dziewczyny i, chociaz bedzie cholernie ciezko, to musicie wierzyc ze bedzie gitttess Moja siostra tez zdala za 7 razem, tez przed egzaminem zmienila instruktora, tez miala samochod nr 8 , tez bylysmy we dwie na jej egzaminie A w dodatku siostra kupla claudie i z nudow czytam horoskop a tam "napisz na kartce swoje marzenie a ono sie spelni np prawo jazdy" czy cos w ten desen, wzielam olowek, nabazgrolilam na zaswiadczeniu o zdanym egzaminie ZDAM i zdalam Sorry ze pisze takie glupoty, ale po prostu ciesze sie jak nie wiem,tego sie nie da opisac!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!! |
2008-05-16, 12:16 | #71 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Jamnicza Stolica ;)
Wiadomości: 695
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
GRATULACJE! wiedziałam, że kiedyś Ci sie uda
__________________
''...kimkolwiek jesteś, cokolwiek robisz, jeśli naprawdę z całych sił czegoś pragniesz, znaczy to że owo pragnienie zrodziło się w duszy wszechświata, a spełnienie tego pragnienia to Twoja misja na Ziemi...'' ''Największe szczęscie w świecie na końskim leży grzbiecie'' |
2008-05-16, 12:17 | #72 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Cytat:
Warto było czekać i próbować do skutku A tak się przejmowałaś tymi uwagami instruktora ... Teraz jeszcze kilkanaście dni i będziesz mogła sobie pojeździć |
|
2008-05-16, 12:26 | #73 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 68
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Dziewczyny placze i sie smieje na przemian:d nie moge w to uwierzyc....
Pamietajcie Kochane, wszystkie damy rade kiedys Mocno trzymam kciuki za te ktore jeszcze bede musialy walczyc, Wam tez sie na pewno uda |
2008-05-16, 12:31 | #74 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Cytat:
Zobaczymy kiedy ja będę mogła się cieszyć, chciałabym jeszcze w tym miesiącu , ale czy sie uda tego nie wiem |
|
2008-05-16, 12:38 | #75 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 68
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Dusia teraz tzrymam kciuki za Ciebie, pisz jak Ci idzie
Ja na pewno bede wracac na to forum, bo dzieki Wam uwierzylam w siebie po ostatniej porazce i wiele wam zawdzieczam- dziekuje |
2008-05-16, 12:53 | #76 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Zaczynam się chyba powoli denerwować .
Martwię się tym że w razie porażki mogę mieć problemy z załapaniem się na kolejny termin przed upływem ważności teorii (bo strasznie wydłużyły się u nas terminy ) Chciałabym wyjechać z placu to na pewno a najlepiej zdać . Jakoś tak od wczoraj coś się pogorszyło z tym dobrym do tej pory nastawieniem, muszę wziąc się w garść |
2008-05-16, 13:14 | #77 |
Raczkowanie
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
ufff...kamień z serca, może nie uwierzysz ale ja tu siedziałam i denerwowałam się czy zdasz
To forum przynosi szczęście, mi też sie nie udawało a zdałam teraz ty Dziewczyny dołańczajcie do nas a napewno zdacie
__________________
Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy strzelać do niej z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Jonathan Carroll |
2008-05-16, 13:33 | #78 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
|
2008-05-16, 13:48 | #79 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 68
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Beatka212 - dziekuje Ci strasznie za wsparcieCos w tym jest, ze to forum przynosi szczescie Dusiu, to ze przepadna Ci testy to nie taka tragedia, ja zdalam je drugi raz i dalam rade a przy tym sobie troszke przypomnialam, bo niektore rzeczy mi uciekly z pamieci od wrzesnia(bo wtedy zdawalam teorie).Mysle, ze duzo daje to, jak na egzaminie sprawiasz wrazenie pewnej swoich umiejetnosci. Nie mozesz wygladac na zastarszona, musisz pokazaz ze to Ty rzadzisz samochodem a nie on Tobą.Nowy instruktor mowil mi, ze egzaminatorzy zwracaja bardzo uwage na to np. jak nogi "chodza" po pedalach, czy trzymasz noge na sprzegle ciagle czy nie,czy przy wchodzenie w zakrety trzymasz noge na hamulcu. Podobno to jest bardzo wazne dla egzaminatorowJa dzis mowilam sobie rano ze zdam i juz i to zrobilamWiem, ze to starsznie ciezko wykrzesac z siebie pewnosc , skoro ciagle cos nie wychodzi, ale zobaczycie - kazdej z nas sie uda
|
2008-05-22, 12:57 | #80 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Witam nie doszłych rajdowców Tak sobie czytam i czytam i mysle ze egzamin na prawko to fajana sprawa ,choc ja sam mam problemy ze zdaniem a bardzo cierpie z tego powodu bo kocham rajdy samochodowe, i rola kibica juz mnie nie bawi ! Moja historia to chyba bije wszystkie opisane tu historie na glowe! i moge smialo powiedziec ze jestem weteranem w zdawaniu prawka,moja zabawa z prawkem zaczela sie , oile sie nie myle jakies 4 lata temu i trwa do dzis, i tak prawde mowiac dopiero teraz doroslem do tego by posiadac ten jakze upragniony kawalek plastiku.czuje sie na silach by zdac , moja wiedza na temat zasad ruchu drogowego jest znacznie bogatsza niz na poczatku mojej przygody. jesli chodzi o stres na egzaminie to nie ma reguly na to ,kazdy musi sam sie nauczyc z tym walczyc , ja moge tylko powiedziec jak ja sie nauczylem z tym walczyc,jak ktos bedzie chcial to powiem.Wiec jak narazie nie pszeszedlem za ta linie, ktora dzieli mnie od mojego prawka jak wiele osob z tego forum.
|
2008-05-22, 20:03 | #81 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 184
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
GRATULACJE!! sama jestem przed egzaminem i mam nadzieje, ze za tym 4 razem w końcu zdam
|
2008-05-22, 20:44 | #82 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
|
2008-05-23, 18:09 | #83 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 68
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Dusia, soczewka za Was obie trzymam kciuki
Samolocik- tylko sie czasem nie poddawaj, skoro mi sie udalo to i Ty dasz rade |
2008-05-23, 18:17 | #84 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
|
2008-05-24, 09:57 | #85 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 184
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
dzięki
|
2008-05-30, 14:19 | #86 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 68
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
tyle sie umarudzilam na tym forum, a dzis zrobilam swoje pierwsze 5 km!
ciesze sie strasznie z tego, jechalo mi sie calkiem fajnie, zarz znow gdzies siostre wyciagne |
2008-05-30, 18:12 | #87 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
evilminded gratuluję i zazdroszczę . Nie umiem sie doczekać kiedy na własne oczy zobaczę swój dokumencik
|
2008-05-30, 18:27 | #88 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 765
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
evilminded gratulacje!! widzisz, udało się szerokiej drogi
__________________
|
2008-07-14, 07:40 | #89 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 255
|
Dot.: Normalnie tragedia..-nie moge zdac prawka a tak bardzo chce!czy ja sie nie nada
i jak zdalas?
|
2009-03-14, 16:33 | #90 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Marze o prawie jazdy,a nie moge zdac...:(
Gratuluję dziewczynom, które zdały !
Niestety mam ten sam problem... zdaję, zdaję i zdać nie mogę ;( Ciągle jakieś głupie błędy, stres... na prawdę nie wiem co robić! To już 4ty raz niedługo... boję się co bedzie, jeżdżenie nie sprawia mi już takiej przyjemności jak kiedyś, chce mieć to za sobą i nigdy więcej nie odwiedzać WORDu... ; (( Boję się strasznie, nie mam wsparcia... a nawet jeśli to nie pomaga mi to wogóle... czuję ogromną presję, nie potrafię odzyskać pewności siebie, czuję się fatalnie ; (( Nie chce już żyć od egzaminu do egzaminu !! ;(( |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:51.