Polecamy:

Zorzoli · 2020-08-27, 13:12

[1=214f32a46fe1c426c137b94 af676a47cc986cafb_60ad817 257679;88097504]Dziekuje![COLOR=Silver]

Dziękuje za wrażenia. Ja dobrze wiem ze nie zarobie tego co w Niemcach ale zarobie na tyle ok zeby dobrze zyc.[/QUOTE]

Tak ale warto też wziąć pod uwagę, że jak ma się oszczędności w euro to dają one juz super start w Polsce. Jak ja wróciłam to moje kilka tysięcy oszczędności już było w sam raz na wkład własny a na zachodzie może i bym więcej zarabiała ale pewnie nie dorobiłabym się własnego mieszkania. Wszystko trzeba umieć wyważyć

**214f32a46fe1c426c137b94af676a47cc986cafb_60ad817257679** · 2020-08-29, 13:43

Cytat:

Napisane przez Zorzoli

Tak ale warto też wziąć pod uwagę, że jak ma się oszczędności w euro to dają one juz super start w Polsce. Jak ja wróciłam to moje kilka tysięcy oszczędności już było w sam raz na wkład własny a na zachodzie może i bym więcej zarabiała ale pewnie nie dorobiłabym się własnego mieszkania. Wszystko trzeba umieć wyważyć

Dokładnie, dlatego próbuje to wszystko widzieć bardziej pozytywnie. Jakbyśmy niemieli żadnych oszczędności i musieli jeszcze do tego opłacać mieszkanie, to na pewno nie wpadłbym na pomysł przeprowadzić się do Polski.

BoomX · 2020-08-31, 23:06

A ja mysle Cube1980 ze masz bardzo fajne warunki zeby przeprowadzic sie do PL. Dom jest, oszczednosci sa, plan na zagospodarowanie oszczednosci zeby pieniadze pracowaly w przyszlosci na Ciebie tez jest. Skoro jestes w stanie dostac fajna oferte pracy i Twoja zona tez, to czemu nie?!
Nie rozumiem tylko skad te zlosliwosci piszacych.

Ja mieszkam w UK od ponad 4 lat i planuje powrot w przyszlym roku. Nigdy nie chcialam wyjechac na stale.

Wczesniej pracowalam w Polsce i radzilam sobie calkiem niezle. Finansowo nie bylo najgorzej a wynajmowalam mieszkanie. Teraz mam swoje. Wiec jak odejdzie czynsz to mysle, ze na prawde mozna sobie calkiem w porzadku zyc.

Rob to co podpowiada Ci serce i zycze powodzenia ! Zawsze mozesz wrocic do Niemiec.

anitasadow · 2020-12-11, 18:36

Dobry wieczor, jako studenka prowadze banania na temat migracji powrotnej do polski. Bylabym wdzieczna za pomoc w zebraniu informacji przez wypelnienie krotkiej, anonimowej ankiety. Ankieta jest przeznaczona dla osob powyzej 18stego roku zycia. Dziekuje bardzo za pomoc!
https://docs.google.com/forms/d/e/1F...rm?usp=sf_link

**eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64** · 2020-12-11, 20:00

Cytat:

Napisane przez anitasadow

Dobry wieczor, jako studenka prowadze banania na temat migracji powrotnej do polski. Bylabym wdzieczna za pomoc w zebraniu informacji przez wypelnienie krotkiej, anonimowej ankiety. Ankieta jest przeznaczona dla osob powyzej 18stego roku zycia. Dziekuje bardzo za pomoc!
https://docs.google.com/forms/d/e/1F...rm?usp=sf_link

Pytanie numer 7 stwarza problemy z odpowiedzią - dwa pytania na które można odpowiedzieć "tak".

**Kr0pek** · 2021-01-15, 13:21

Ja wróciłem do PL bowiem tak się złożyło i miałem tu sprawy do załatwienia. Minął rok i powoli je kończę.
Po latach nieobecności w PL i powrocie przybiła mnie polska mentalność i ciemnogród. Starałem się o pracę w PL, ale warunki pracy są kiepskie tak samo jak i płace. Mam solidny grunt do zarabiania 5-6k na rękę, ale w Polsce przez podatek dochodowy jest to kwota nie do zaproponowania przez pracodawców poza takimi miejscami jak np. Warszawa. Musiałbym sprzedać swoje mieszkanie w innym mieście i przeprowadzać się do Wawy.
Z powodów ekonomicznych nie widzę przyszłości w Polsce i czekam na możliwość powrotu do kraju, gdzie byłem choć przez pandemię nie wiadomo kiedy to będzie.
Tak więc ogólnie jestem nastawiony in-minus. Ceny w sklepach wysokie, opłaty tak samo. Pensje słabe, brak rozsądnych perspektyw w kraju. Widzę też bardzo dużo "przybyszów" multikulti. Kiedy wyjeżdżałem nie było wcale

m.arty · 2021-01-15, 13:41

A czy kraj w którym mieszkałeś nie miał "przybyszów" multikulti? Czy Ty nie byłeś jednym z nich?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Cytat:

Napisane przez Kr0pek

Ja wróciłem do PL bowiem tak się złożyło i miałem tu sprawy do załatwienia. Minął rok i powoli je kończę.
Po latach nieobecności w PL i powrocie przybiła mnie polska mentalność i ciemnogród. Starałem się o pracę w PL, ale warunki pracy są kiepskie tak samo jak i płace. Mam solidny grunt do zarabiania 5-6k na rękę, ale w Polsce przez podatek dochodowy jest to kwota nie do zaproponowania przez pracodawców poza takimi miejscami jak np. Warszawa. Musiałbym sprzedać swoje mieszkanie w innym mieście i przeprowadzać się do Wawy.
Z powodów ekonomicznych nie widzę przyszłości w Polsce i czekam na możliwość powrotu do kraju, gdzie byłem choć przez pandemię nie wiadomo kiedy to będzie.
Tak więc ogólnie jestem nastawiony in-minus. Ceny w sklepach wysokie, opłaty tak samo. Pensje słabe, brak rozsądnych perspektyw w kraju. Widzę też bardzo dużo "przybyszów" multikulti. Kiedy wyjeżdżałem nie było wcale

A czy kraj w którym mieszkałeś nie miał "przybyszów" multikulti? Czy Ty nie byłeś jednym z nich?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Kr0pek** · 2021-01-15, 19:49

Na ulicach było widać ciemnoskórych więc tak.

Zorzoli · 2021-01-16, 06:30

Cytat:

Napisane przez Kr0pek

Na ulicach było widać ciemnoskórych więc tak.

Jak masz zawód, że szukasz pracy za 5,6k i nic nie mozesz znaleźć w Polsce?

W wielu korpo wystarczy angielski + drugi język i już na początek może i nie ma się 5k jak brak doświadczenia ale takie kwoty nie są trudne do osiągnięcia.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

m.arty · 2021-01-16, 07:14

Cytat:

Napisane przez Kr0pek

Na ulicach było widać ciemnoskórych więc tak.

Multikulti to nie tylko ciemnoskórzy. Ale widać co ci przeszkadza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kasztanka3 · 2021-01-16, 07:21

Cytat:

Napisane przez m.arty

Multikulti to nie tylko ciemnoskórzy. Ale widać co ci przeszkadza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez mnie to uderzylo

**Kr0pek** · 2021-01-16, 12:52

Cytat:

Napisane przez m.arty

Multikulti to nie tylko ciemnoskórzy. Ale widać co ci przeszkadza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Osoby o ciemnej karnacji widać z tłumu więc trudno się do nich nie odnosić jako tak zwanych multikulti. Czy mi to przeszkadza? Nie, w większości wypadków nie, ale nie jestem za otwartymi granicami dla ludzi spoza Europy - chyba, że są to ekspaci - wysokiej klasy specjaliści. Takich witam z otwartymi ramionami i wręcz nalegałbym by się osiedlali i budowali lepszą przyszłość dla całej Europy.

@Zarzoli - w korpo jest wyścig szczurów. Może i zarobisz 5k na rękę (i to tylko w większych miastach), ale jesteś typowym numerkiem. Już przerabiałem podobną posadę zagranicznego oddziału w polskim mieście.
Firmy nie budują tutaj centrów obsługi z dobroci serca tylko dlatego, że Polak będzie pracować więcej za mniej. Gdyby były takie warunki pracy jak za granicą to by się nie opłacało przenosić oddziału ze względu na koszty pracy. Po co zapłacić np. 2,500 - 3,000 eur za 35-40h jak można 1200 eur za 40h oraz "owocowe czwartki". Na tle reszty pracodawców będzie to i tak sporo, co napawa tylko smutkiem przy wzięciu pod uwagę kosztów życia.

**d3e919e0e54b9500ffc4579bddf1b8e1b6f2b292_606ce7f24472e** · 2021-01-16, 17:25

W niektorych zawodach w Polsce zarabia się porównywalnie choćby IT czy finanse czy bank. Koszty życia też są niższe zwłaszcza jeśli chodzi o nieruchomości. W wielkich stolicach m2 kosztuje po 8-10 tyś się, a w Wawie 3 tyś eur. Także to co zaoszczędzisz na zachodzie wydasz na droższa ratę kredytową.

No i już nie mówiąc że nie każdy chce mieszkać z dala od swojej rodziny czy kultury.

Zorzoli · 2021-01-16, 20:50

Nie każde korpo to wyścig szczurów.
Jak sie pracuje jako zwykły klepacz to może nie jest fajnie ale jak sie ma wykształcenie by zostać ekspertem to robota jrst super.... dobra kasa jak na polskie warunki, benefity, brak szefa Janusza itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Kr0pek** · 2021-01-17, 11:21

[1=d3e919e0e54b9500ffc4579 bddf1b8e1b6f2b292_606ce7f 24472e;88440788]W niektorych zawodach w Polsce zarabia się porównywalnie choćby IT czy finanse czy bank. Koszty życia też są niższe zwłaszcza jeśli chodzi o nieruchomości. W wielkich stolicach m2 kosztuje po 8-10 tyś się, a w Wawie 3 tyś eur. Także to co zaoszczędzisz na zachodzie wydasz na droższa ratę kredytową.
[/QUOTE]
Co do IT to jest to raczej pewne, akurat mam znajomych z tego sektora

Fajne zarobki w PL jak i na zachodzie pod warunkiem, że to raczej specjalista bowiem IT jest szerokie jak Amazonka. Od programisty, architekta systemów po zwykłego admina sieci i rysownika w Photoshopie.
Co do finansów to nie wiem, mam tylko jedną znajomą w Credit Suisse, która zarabia ok. 5k (nie wiem czy brutto czy na rękę) w dziale kredytowym dla firm. Obsługuje klientów polskich jak i zagranicznych. Jak na szwajcarską firmę to nie ma rewelacji.

Cytat:

Napisane przez Zorzoli

Nie każde korpo to wyścig szczurów.
Jak sie pracuje jako zwykły klepacz to może nie jest fajnie ale jak sie ma wykształcenie by zostać ekspertem to robota jrst super.... dobra kasa jak na polskie warunki, benefity, brak szefa Janusza itp.

Osobiście preferuje mniejsze firmy, gdzie są bliższe relacje międzyludzkie, mniejsza zawiść, przerzucanie obowiązków, dorzucanie projektów bo zarząd chce się wykazać i bierze X rzeczy kiedy deadline jest nierealny.
Powiem tak - jak się pracuje jako ekspert to na takiej Ukrainie będzie bajka. Oceniając pracę bardziej mam na myśli ogół warunków (średnie dla pracowników) bowiem pojedyncze jednostki zawsze i wszędzie będą mieć dobrze

Matt78 · 2021-01-31, 21:55

Jestem po przeprowadzce z Londynu do Warszawy po 10 latach pobytu w UK. Wrazenia super pozytywne. W UK standard zycia zerowy w porownaniu do zycia w Polsce. Teraz wynajmuje w Warszawie 50 metrowe mieszkanie, jestem pierwszym wynajmujacym, takze wszystko pachnie nowoscia, komfort i standard na najwyzszym poziomie. W UK tez byl wynajem ale pokoju 3x4m2 w cenie mieszkania w W-wie(!!) i dzielenie calego mieszkania z innymi lokatorami, uzeranie sie, tragedia! W Warszawie, mieszkanie juz zakupione, nowe od developera, odbior w grudniu - 55m przy metrze. W Londynie jak nie zarabiasz 80K brutto rocznie, zapomnij ze bank da ci kredyt (!!) Jestes skazany na wynajem do konca zycia, bo kto zarabia 80K w UK!!?, chyba ze masz partnera i oboje zarabiacie po 40K (tez rzadka sytuacja nawet w Londynie), to wtedy jest szansa na kredyt i spalacnie go przez 30 lat do konca zycia (za gotowke zapomnij) - co to za standard zycia? DNO! Ogolnie nie zaluje wyjazdu bo znam teraz biegle jezyk i dzieki temu mam swietna prace w W-wie i zarabiam tyle samo w Polsce co w UK. Poza tym sporo zobaczylo sie swiata, jednakze, wystarczylo tam pobyc max 3-5 lat i wrocic. Zaznaczam, ze przez caly okres pobytu w UK praca w swoim zawodzie zgodnie z ukonczonymi studiami w Polsce. Dzieki temu moje CV jest teraz bardzo cenne w Polsce. To bardzo wazne wyjezdzac do UK TYLKO jesli mozesz kontynuowac prace zgodnie z ukonczonymi studiami w PL. W przeciwnym wypadku w twoim CV bedzie wielka dziura i po powrocie do Polski bedziesz traktowany nizej niz swiezy absolwent twojego kierunku, czyli zarobki 2500-3500 zl na reke max. Jesli w UK pracowales w renomowanej firmie zgodnie z ukonczonymi studiami w PL, po powrocie do Polski, mozesz liczyc na podobne zarobki, jakie miales w UK.

Rena · 2021-02-01, 12:50

Cytat:

Napisane przez Matt78

Jestem po przeprowadzce z Londynu do Warszawy po 10 latach pobytu w UK. Wrazenia super pozytywne. W UK standard zycia zerowy w porownaniu do zycia w Polsce. Teraz wynajmuje w Warszawie 50 metrowe mieszkanie, jestem pierwszym wynajmujacym, takze wszystko pachnie nowoscia, komfort i standard na najwyzszym poziomie. W UK tez byl wynajem ale pokoju 3x4m2 w cenie mieszkania w W-wie(!!) i dzielenie calego mieszkania z innymi lokatorami, uzeranie sie, tragedia! W Warszawie, mieszkanie juz zakupione, nowe od developera, odbior w grudniu - 55m przy metrze. W Londynie jak nie zarabiasz 80K brutto rocznie, zapomnij ze bank da ci kredyt (!!) Jestes skazany na wynajem do konca zycia, bo kto zarabia 80K w UK!!?, chyba ze masz partnera i oboje zarabiacie po 40K (tez rzadka sytuacja nawet w Londynie), to wtedy jest szansa na kredyt i spalacnie go przez 30 lat do konca zycia (za gotowke zapomnij) - co to za standard zycia? DNO! Ogolnie nie zaluje wyjazdu bo znam teraz biegle jezyk i dzieki temu mam swietna prace w W-wie i zarabiam tyle samo w Polsce co w UK. Poza tym sporo zobaczylo sie swiata, jednakze, wystarczylo tam pobyc max 3-5 lat i wrocic. Zaznaczam, ze przez caly okres pobytu w UK praca w swoim zawodzie zgodnie z ukonczonymi studiami w Polsce. Dzieki temu moje CV jest teraz bardzo cenne w Polsce. To bardzo wazne wyjezdzac do UK TYLKO jesli mozesz kontynuowac prace zgodnie z ukonczonymi studiami w PL. W przeciwnym wypadku w twoim CV bedzie wielka dziura i po powrocie do Polski bedziesz traktowany nizej niz swiezy absolwent twojego kierunku, czyli zarobki 2500-3500 zl na reke max. Jesli w UK pracowales w renomowanej firmie zgodnie z ukonczonymi studiami w PL, po powrocie do Polski, mozesz liczyc na podobne zarobki, jakie miales w UK.

A jakie skonczyles studia?

Matt78 · 2021-02-01, 15:39

studia techniczne - mgr. inz. / praca: branza techniczna

Zarobki w UK ~50K GBP brutto rocznie po 10 latach pobytu (to jest raczej slabe osiagniecie jak na Londyn po takim czasie - i za malo zeby otrzymac kredyt w UK na mieszkanie )

Zarobki teraz w PL w W-wie ~43K GBP brutto rocznie (ok 18K PLN brutto/msc)

Rena · 2021-02-01, 16:07

Tzn. informatyka czy jakas inna dziedzina?

Asiczkaa · 2021-04-05, 13:47

Cytat:

Napisane przez Matt78

studia techniczne - mgr. inz. / praca: branza techniczna

Zarobki w UK ~50K GBP brutto rocznie po 10 latach pobytu (to jest raczej slabe osiagniecie jak na Londyn po takim czasie - i za malo zeby otrzymac kredyt w UK na mieszkanie )

Zarobki teraz w PL w W-wie ~43K GBP brutto rocznie (ok 18K PLN brutto/msc)

Trochę wprowadzasz ludzi w błąd tymi stwierdzeniami. Oczywiście że jak się zarabia około 50k GBP to można dostać kredyt na mieszkanie. Zarabiam 45k i dostałam kredyt na dom z ogrodem w dobrej okolicy. Nie Londyn ale w jednym w większych miast w centrum Anglii.

Jestem zdziwiona cenami wynajmu w Wawie bo ja zanim wyemigrowałam w Warszawie płaciłam za 30m2 kawalerkę w centrum prawie 2 tys złotych plus opłaty (w starym budownictwie). A zarabiałam 3 tys zł więc luksusu nie było.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

A i znam osoby zarabiające 80k w Anglii (i to nawet poza Londynem) i znam rodziny których dochód jest 80k albo i dużo więcej i tutaj też szok bo poza Londynem więc nie generalizujmy. Znam też osoby które zarabiają dużo dużo mniej czy w pojedynkę czy na rodzinę a też udało im się kredyt wziąć i kupić mieszkanie czy to dom. Dużo zależy od wkładu własnego i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Matt78 · 2021-04-06, 18:47

Nie wprowadzam ludzi w blad. Zalezy o jakim mieszkaniu mowimy. W Polsce dla kogos pracujacego w dobrej firmie w Warszawie, zupelnie nowe mieszkanie od Dewelopera ok 55m2 jest z w zupelnosci osiagalne. W Londynie zas za podobny metraz gdzies na uboczu Londynu w strefie 5 trzeba zaplacic ok. 400 tys GBP, jednak nie za nowe mieszkanie, ale z rynku wtornego (!!!). Mieszkan w Londynie w cenach okolo 200 tys GBP nie biore w ogole pod uwage, bo sa w oplakanym stanie, z grzybem na scianach i w budownictwie z lat 50-tych. Jesli w Londynie chcesz mieszkac w takich samych warunkach jakie oferuje ci Polska, musisz liczyc sie z wydatkiem ok 350-400 tys GBP za mieszkanie ok 45 m2.
Biorac pod uwage zarobki rzedu 50K GBP rocznie, cene mieszkania 350 tys GBP, oraz wklad wlasny 40K GBP, zaden bank w UK nie udzieli ci kredytu, bo twoja zdolnosc kredytkowa w tym wypadku wynosi zaledwie 237 tys GBP. Wiec prosze nie wprowadzac ludzi w blad ze z zarobkami rzedu 50K mozna dostac kredyt na mieszkanie w dobrym standardzie. W tym wypadku dopiero zarobki 75 tys GBP rocznie, przy wkladzie 40K GBP, dadza zdolnosc kredytowa na poziomie 350tys GBP i umozliwa kupno mieskzania wielkosci 45m2, ktore bedziesz splacac do konca zycia w UK. Wszystkim niedowiarkom polecam kalkulator mortgage dostepny bez logowania na stronie HSBC UK pod nastepujacym adresem:
https://www.hsbc.co.uk/mortgages/how-much-can-i-borrow/

Asiczkaa · 2021-04-10, 08:56

Cytat:

Napisane przez Matt78

Nie wprowadzam ludzi w blad. Zalezy o jakim mieszkaniu mowimy. W Polsce dla kogos pracujacego w dobrej firmie w Warszawie, zupelnie nowe mieszkanie od Dewelopera ok 55m2 jest z w zupelnosci osiagalne. W Londynie zas za podobny metraz gdzies na uboczu Londynu w strefie 5 trzeba zaplacic ok. 400 tys GBP, jednak nie za nowe mieszkanie, ale z rynku wtornego (!!!). Mieszkan w Londynie w cenach okolo 200 tys GBP nie biore w ogole pod uwage, bo sa w oplakanym stanie, z grzybem na scianach i w budownictwie z lat 50-tych. Jesli w Londynie chcesz mieszkac w takich samych warunkach jakie oferuje ci Polska, musisz liczyc sie z wydatkiem ok 350-400 tys GBP za mieszkanie ok 45 m2.
Biorac pod uwage zarobki rzedu 50K GBP rocznie, cene mieszkania 350 tys GBP, oraz wklad wlasny 40K GBP, zaden bank w UK nie udzieli ci kredytu, bo twoja zdolnosc kredytkowa w tym wypadku wynosi zaledwie 237 tys GBP. Wiec prosze nie wprowadzac ludzi w blad ze z zarobkami rzedu 50K mozna dostac kredyt na mieszkanie w dobrym standardzie. W tym wypadku dopiero zarobki 75 tys GBP rocznie, przy wkladzie 40K GBP, dadza zdolnosc kredytowa na poziomie 350tys GBP i umozliwa kupno mieskzania wielkosci 45m2, ktore bedziesz splacac do konca zycia w UK. Wszystkim niedowiarkom polecam kalkulator mortgage dostepny bez logowania na stronie HSBC UK pod nastepujacym adresem:
https://www.hsbc.co.uk/mortgages/how-much-can-i-borrow/

Przy mojej wypłacie (mniej niż £50k) i wkładzie własnym £20k miałam zdolność kredytową £280k 2 lata temu... Kupiłam dom 100m2 z ogromnym ogrodem w dobrej i spokojnej okolicy (nie Londyn) z rynku wtórnego bo tak wołałam za £192k. Grzyba nie było, remontować nie trzeba było. Wprowadziłam się i mieszkam. Więc da się.

Poza tym te strony banków różne rzeczy podają a dopiero jak się pójdzie do doradcy finansowego to oni porzadnie mogą poszukać, doradzić i znacznie lepsze warunki zaproponować.

Możliwe że teraz przez Corone banki podniosły poprzeczki żeby się zabezpieczyć, i możliwości są mniejsze. Ale myślę że i w Polsce i gdziekolwiek indziej przez Corone niestety jest trudniej kupić dom. Ty podałeś przykład Londyn a ja chcę zwrócić uwagę ze UK to nie tylko Londyn i tam ceny są inne tak jak są inne w Warszawie niż Łodzi czy Poznaniu. Poza Londynem jest cały kraj i możliwości są przy zarobkach poniżej £50k kupić dom. Dalej od Londynu nawet w nowym budownictwie.

Z powodu mojego zawodu wiem że niestety nowe budownictwo developerskie tutaj w większości to masakra i z powodu małej powierzchni ziemi domy mają małe ogródki i często widzisz co się dzieje u sąsiada w ogródku. W ogóle takie coś do mnie nie przemawia więc wolę rybek wtórny. Oczywiście że można kupić prawdziwe dziury ale wtedy cena jest adekwatna.

Cieszę się że ci się w Polsce po powrocie wiedzie i że jesteś bardziej szczęśliwy bo przecież o to właśnie chodzi. Powodzenia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Kr0pek** · 2021-04-25, 10:36

Specjalistom na pewno będzie w Polsce lepiej niż na zachodzie jeśli otrzymują podobne wynagrodzenie. Dlatego np. sporo programistów ma taki ból dupki kiedy słyszą, że rząd chce podnieść podatek dla wysoko zarabiających - bo skończy się eldorado kiedy ponosi się opłaty polskie, zarabia jak na zachodzie, a ciężar utrzymania kraju spoczywa na najniżej zarabiających, którzy są bardzo mocno procentowo obciążeni podatkiem.

Jest też kwestia porównania, Warszawa to dziura przy Londynie i podobnych miastach - w nich koszty życia będą większe chociażby ze względu na prestiż.
Przy obecnych cenach życia w Polsce uważam, że w Warszawie 7-8k na rękę powinno być rozsądnym minimum by myśleć o spokojnej przyszłości i jako takim "prestiżu życia", a to jest wyżej niż średnia brutto. Dodać do tego polski burdel, patologię i galopujące ceny nie widać tu jako takiej przyszłości.

Rena · 2021-04-25, 13:44

Cytat:

Napisane przez Kr0pek

Specjalistom na pewno będzie w Polsce lepiej
.

Specjalistom tak, specjalistkom niekoniecznie. Polska jest rajem dla Polakow, nie dla Polek. Fajne, ze w koncu ktos wprost o tym mowi.

**Kr0pek** · 2021-04-25, 14:22

Cytat:

Napisane przez Rena

Specjalistom tak, specjalistkom niekoniecznie. Polska jest rajem dla Polakow, nie dla Polek. Fajne, ze w koncu ktos wprost o tym mowi.

Dlaczego? Rozpiętość zarobków kobiet i mężczyzn jest w Polsce jedną z niższych wartości.

Rena · 2021-04-25, 14:32

Cytat:

Napisane przez Kr0pek

Dlaczego? Rozpiętość zarobków kobiet i mężczyzn jest w Polsce jedną z niższych wartości.

Mi chodzi o sytuacje po pracy.

Zorzoli · 2021-04-25, 16:33

Cytat:

Napisane przez Rena

Specjalistom tak, specjalistkom niekoniecznie. Polska jest rajem dla Polakow, nie dla Polek. Fajne, ze w koncu ktos wprost o tym mowi.

Kobiet specjalistów, które głównie pracują w korpo mają moim zdaniem bardzo dobrze. Nikt krzywo nie patrzy na ciążę, zwolnienia, często można dostosować godziny pracy pod siebie itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rena · 2021-04-25, 18:44

Cytat:

Napisane przez Zorzoli

Kobiet specjalistów, które głównie pracują w korpo mają moim zdaniem bardzo dobrze. Nikt krzywo nie patrzy na ciążę, zwolnienia, często można dostosować godziny pracy pod siebie itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Za to jak nie mozesz zajsc w ciaze, to mozna sie nasluchac wielu bardzo przykrych komentarzy.

**Kr0pek** · 2021-04-26, 20:56

To bardzo przykre, ale zajście w ciąże - lub problemy z tym związane - to nie temat dla koleżanek z pracy, ani po pracy. Takie tematy uważam za bardzo osobiste i tylko w wąskim gronie bym poruszał.

Zorzoli · 2021-04-27, 06:12

Cytat:

Napisane przez Rena

Za to jak nie mozesz zajsc w ciaze, to mozna sie nasluchac wielu bardzo przykrych komentarzy.

W moim korpo nikogo się nie komentuje za ciążę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:12 ---------- Poprzedni post napisano o 07:10 ----------

Cytat:

Napisane przez Kr0pek

To bardzo przykre, ale zajście w ciąże - lub problemy z tym związane - to nie temat dla koleżanek z pracy, ani po pracy. Takie tematy uważam za bardzo osobiste i tylko w wąskim gronie bym poruszał.

No zależy to jest temat dla koleżanek z pracy jeśli pracodawca nie zatrudni zastępstwa a obowiązki ciężarnej spadają na inne osoby z teamu. W innym przypadku raczej nikt nie komentuje bo niby po co...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-08-27, 13:12	#781
Zorzoli Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 3 214	Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów [1=214f32a46fe1c426c137b94 af676a47cc986cafb_60ad817 257679;88097504]Dziekuje![COLOR=Silver] Dziękuje za wrażenia. Ja dobrze wiem ze nie zarobie tego co w Niemcach ale zarobie na tyle ok zeby dobrze zyc.[/QUOTE] Tak ale warto też wziąć pod uwagę, że jak ma się oszczędności w euro to dają one juz super start w Polsce. Jak ja wróciłam to moje kilka tysięcy oszczędności już było w sam raz na wkład własny a na zachodzie może i bym więcej zarabiała ale pewnie nie dorobiłabym się własnego mieszkania. Wszystko trzeba umieć wyważyć __________________ Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃 https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png

2020-08-31, 23:06	#783
BoomX Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-01 Lokalizacja: Rzeszów Wiadomości: 19	Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów A ja mysle Cube1980 ze masz bardzo fajne warunki zeby przeprowadzic sie do PL. Dom jest, oszczednosci sa, plan na zagospodarowanie oszczednosci zeby pieniadze pracowaly w przyszlosci na Ciebie tez jest. Skoro jestes w stanie dostac fajna oferte pracy i Twoja zona tez, to czemu nie?! Nie rozumiem tylko skad te zlosliwosci piszacych. Ja mieszkam w UK od ponad 4 lat i planuje powrot w przyszlym roku. Nigdy nie chcialam wyjechac na stale. Wczesniej pracowalam w Polsce i radzilam sobie calkiem niezle. Finansowo nie bylo najgorzej a wynajmowalam mieszkanie. Teraz mam swoje. Wiec jak odejdzie czynsz to mysle, ze na prawde mozna sobie calkiem w porzadku zyc. Rob to co podpowiada Ci serce i zycze powodzenia ! Zawsze mozesz wrocic do Niemiec.

2020-12-11, 18:36	#784
anitasadow Przyczajenie Zarejestrowany: 2020-12 Wiadomości: 1	Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów Dobry wieczor, jako studenka prowadze banania na temat migracji powrotnej do polski. Bylabym wdzieczna za pomoc w zebraniu informacji przez wypelnienie krotkiej, anonimowej ankiety. Ankieta jest przeznaczona dla osob powyzej 18stego roku zycia. Dziekuje bardzo za pomoc! https://docs.google.com/forms/d/e/1F...rm?usp=sf_link

2021-01-15, 13:21	#786
Kr0pek BAN stały Zarejestrowany: 2021-01 Wiadomości: 64	Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów Ja wróciłem do PL bowiem tak się złożyło i miałem tu sprawy do załatwienia. Minął rok i powoli je kończę. Po latach nieobecności w PL i powrocie przybiła mnie polska mentalność i ciemnogród. Starałem się o pracę w PL, ale warunki pracy są kiepskie tak samo jak i płace. Mam solidny grunt do zarabiania 5-6k na rękę, ale w Polsce przez podatek dochodowy jest to kwota nie do zaproponowania przez pracodawców poza takimi miejscami jak np. Warszawa. Musiałbym sprzedać swoje mieszkanie w innym mieście i przeprowadzać się do Wawy. Z powodów ekonomicznych nie widzę przyszłości w Polsce i czekam na możliwość powrotu do kraju, gdzie byłem choć przez pandemię nie wiadomo kiedy to będzie. Tak więc ogólnie jestem nastawiony in-minus. Ceny w sklepach wysokie, opłaty tak samo. Pensje słabe, brak rozsądnych perspektyw w kraju. Widzę też bardzo dużo "przybyszów" multikulti. Kiedy wyjeżdżałem nie było wcale

2021-01-15, 19:49	#788
Kr0pek BAN stały Zarejestrowany: 2021-01 Wiadomości: 64	Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów Na ulicach było widać ciemnoskórych więc tak.

2021-01-16, 17:25	#793
d3e919e0e54b9500ffc4579bddf1b8e1b6f2b292_606ce7f24472e Konto usunięte Zarejestrowany: 2019-02 Wiadomości: 105	Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów W niektorych zawodach w Polsce zarabia się porównywalnie choćby IT czy finanse czy bank. Koszty życia też są niższe zwłaszcza jeśli chodzi o nieruchomości. W wielkich stolicach m2 kosztuje po 8-10 tyś się, a w Wawie 3 tyś eur. Także to co zaoszczędzisz na zachodzie wydasz na droższa ratę kredytową. No i już nie mówiąc że nie każdy chce mieszkać z dala od swojej rodziny czy kultury.

2021-01-16, 20:50	#794
Zorzoli Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 3 214	Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów Nie każde korpo to wyścig szczurów. Jak sie pracuje jako zwykły klepacz to może nie jest fajnie ale jak sie ma wykształcenie by zostać ekspertem to robota jrst super.... dobra kasa jak na polskie warunki, benefity, brak szefa Janusza itp. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃 https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png

2021-01-31, 21:55	#796
Matt78 Przyczajenie Zarejestrowany: 2021-01 Wiadomości: 3	Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów Jestem po przeprowadzce z Londynu do Warszawy po 10 latach pobytu w UK. Wrazenia super pozytywne. W UK standard zycia zerowy w porownaniu do zycia w Polsce. Teraz wynajmuje w Warszawie 50 metrowe mieszkanie, jestem pierwszym wynajmujacym, takze wszystko pachnie nowoscia, komfort i standard na najwyzszym poziomie. W UK tez byl wynajem ale pokoju 3x4m2 w cenie mieszkania w W-wie(!!) i dzielenie calego mieszkania z innymi lokatorami, uzeranie sie, tragedia! W Warszawie, mieszkanie juz zakupione, nowe od developera, odbior w grudniu - 55m przy metrze. W Londynie jak nie zarabiasz 80K brutto rocznie, zapomnij ze bank da ci kredyt (!!) Jestes skazany na wynajem do konca zycia, bo kto zarabia 80K w UK!!?, chyba ze masz partnera i oboje zarabiacie po 40K (tez rzadka sytuacja nawet w Londynie), to wtedy jest szansa na kredyt i spalacnie go przez 30 lat do konca zycia (za gotowke zapomnij) - co to za standard zycia? DNO! Ogolnie nie zaluje wyjazdu bo znam teraz biegle jezyk i dzieki temu mam swietna prace w W-wie i zarabiam tyle samo w Polsce co w UK. Poza tym sporo zobaczylo sie swiata, jednakze, wystarczylo tam pobyc max 3-5 lat i wrocic. Zaznaczam, ze przez caly okres pobytu w UK praca w swoim zawodzie zgodnie z ukonczonymi studiami w Polsce. Dzieki temu moje CV jest teraz bardzo cenne w Polsce. To bardzo wazne wyjezdzac do UK TYLKO jesli mozesz kontynuowac prace zgodnie z ukonczonymi studiami w PL. W przeciwnym wypadku w twoim CV bedzie wielka dziura i po powrocie do Polski bedziesz traktowany nizej niz swiezy absolwent twojego kierunku, czyli zarobki 2500-3500 zl na reke max. Jesli w UK pracowales w renomowanej firmie zgodnie z ukonczonymi studiami w PL, po powrocie do Polski, mozesz liczyc na podobne zarobki, jakie miales w UK. Edytowane przez Matt78 Czas edycji: 2021-01-31 o 22:56

2021-02-01, 15:39	#798
Matt78 Przyczajenie Zarejestrowany: 2021-01 Wiadomości: 3	Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów studia techniczne - mgr. inz. / praca: branza techniczna Zarobki w UK ~50K GBP brutto rocznie po 10 latach pobytu (to jest raczej slabe osiagniecie jak na Londyn po takim czasie - i za malo zeby otrzymac kredyt w UK na mieszkanie ) Zarobki teraz w PL w W-wie ~43K GBP brutto rocznie (ok 18K PLN brutto/msc)

2021-02-01, 16:07	#799
Rena Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-07 Lokalizacja: Paris Wiadomości: 29 331	Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów Tzn. informatyka czy jakas inna dziedzina?

2021-04-06, 18:47	#801
Matt78 Przyczajenie Zarejestrowany: 2021-01 Wiadomości: 3	Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów Nie wprowadzam ludzi w blad. Zalezy o jakim mieszkaniu mowimy. W Polsce dla kogos pracujacego w dobrej firmie w Warszawie, zupelnie nowe mieszkanie od Dewelopera ok 55m2 jest z w zupelnosci osiagalne. W Londynie zas za podobny metraz gdzies na uboczu Londynu w strefie 5 trzeba zaplacic ok. 400 tys GBP, jednak nie za nowe mieszkanie, ale z rynku wtornego (!!!). Mieszkan w Londynie w cenach okolo 200 tys GBP nie biore w ogole pod uwage, bo sa w oplakanym stanie, z grzybem na scianach i w budownictwie z lat 50-tych. Jesli w Londynie chcesz mieszkac w takich samych warunkach jakie oferuje ci Polska, musisz liczyc sie z wydatkiem ok 350-400 tys GBP za mieszkanie ok 45 m2. Biorac pod uwage zarobki rzedu 50K GBP rocznie, cene mieszkania 350 tys GBP, oraz wklad wlasny 40K GBP, zaden bank w UK nie udzieli ci kredytu, bo twoja zdolnosc kredytkowa w tym wypadku wynosi zaledwie 237 tys GBP. Wiec prosze nie wprowadzac ludzi w blad ze z zarobkami rzedu 50K mozna dostac kredyt na mieszkanie w dobrym standardzie. W tym wypadku dopiero zarobki 75 tys GBP rocznie, przy wkladzie 40K GBP, dadza zdolnosc kredytowa na poziomie 350tys GBP i umozliwa kupno mieskzania wielkosci 45m2, ktore bedziesz splacac do konca zycia w UK. Wszystkim niedowiarkom polecam kalkulator mortgage dostepny bez logowania na stronie HSBC UK pod nastepujacym adresem: https://www.hsbc.co.uk/mortgages/how-much-can-i-borrow/ Edytowane przez Matt78 Czas edycji: 2021-04-06 o 18:55

2021-04-25, 10:36	#803
Kr0pek BAN stały Zarejestrowany: 2021-01 Wiadomości: 64	Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów Specjalistom na pewno będzie w Polsce lepiej niż na zachodzie jeśli otrzymują podobne wynagrodzenie. Dlatego np. sporo programistów ma taki ból dupki kiedy słyszą, że rząd chce podnieść podatek dla wysoko zarabiających - bo skończy się eldorado kiedy ponosi się opłaty polskie, zarabia jak na zachodzie, a ciężar utrzymania kraju spoczywa na najniżej zarabiających, którzy są bardzo mocno procentowo obciążeni podatkiem. Jest też kwestia porównania, Warszawa to dziura przy Londynie i podobnych miastach - w nich koszty życia będą większe chociażby ze względu na prestiż. Przy obecnych cenach życia w Polsce uważam, że w Warszawie 7-8k na rękę powinno być rozsądnym minimum by myśleć o spokojnej przyszłości i jako takim "prestiżu życia", a to jest wyżej niż średnia brutto. Dodać do tego polski burdel, patologię i galopujące ceny nie widać tu jako takiej przyszłości. Edytowane przez Kr0pek Czas edycji: 2021-04-25 o 10:37

2021-04-26, 20:56	#809
Kr0pek BAN stały Zarejestrowany: 2021-01 Wiadomości: 64	Dot.: Wrażenia z powrotu do Polski-dla byłych emigrantów To bardzo przykre, ale zajście w ciąże - lub problemy z tym związane - to nie temat dla koleżanek z pracy, ani po pracy. Takie tematy uważam za bardzo osobiste i tylko w wąskim gronie bym poruszał.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)

Narzędzia
Pokaż wersję do wydruku Wyślij tę stronę emailem