|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2016-12-28, 20:00 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 1
|
Panicznie boję się ludzi ...
Jestem młodą osobą, kobietą, studiuję, wiem też, że jestem dość atrakcyjna, co w zasadzie jeszcze bardziej pogłębia moje problemy.
Panicznie boję się ludzi. Moje życie ogranicza się do obowiązków, do studiów, wśród "swoich" czuję się bezpiecznie, bo wiem, że nikt mi krzywdy nie zrobi, natomiast kiedy tylko wychodzę na ulicę zaczyna się dramat. Przed każdą KONIECZNOŚCIĄ wyjścia gdziekolwiek toczę swoją małą, prywatną wojnę w głowie. Mam złe doświadczenia z mężczyznami. Nikt mi nigdy nie zrobił krzywdy fizycznej, ale często zdarzało się, że słyszałam różne komentarze na swój temat, chociażby na ulicy, zarówno te miłe, jak i bardziej wulgarne na temat mojego wyglądu. Dopatruję się dwuznaczności w każdym spojrzeniu, w każdym geście, w każdym słowie, mam wrażenie, że każdy chce podświadomie mnie albo wykorzystać, albo zrobić krzywdę, albo zgnoić. Jak już gdzieś wychodzę zakładam kaptur na głowę tak, by nikt mnie nie rozpoznał, by być niewidoczną. To nie ma nic wspólnego z kompleksami. Jak już wspomniałam - wiem, że jestem atrakcyjna, co brzmi pysznie, ale nie chodzi mi o "obnoszenie się" tym, po prostu staram się nakreślić sytuację. Wszelakie komentarze tylko mnie demotywują i tak, jak kiedyś malowałam się i ładnie ubierałam chętnie, tak teraz mam wrażenie, że robię wszystko, by wyglądać jak najsłabiej, by się tylko nie wyróżniać. Wiem, że sama się odizolowałam, na własne życzenie. Byłam wielokrotnie zapraszana, czy to jakieś imprezy, mniejsze, większe, albo zwykłe spotkania twarzą w twarz. Często się wykręcałam w ostatniej chwili, tak samo, jak i często wiedziałam, tylko otrzymując taką propozycję, że NA PEWNO nie pójdę. Ostatni raz, kiedy wyszłam z domu, był przed świętami, kiedy MUSIAŁAM iść na zajęcia. Kiedy mam wolne śpię po 12 godzin, a i tak jestem zmęczona. Przez to wszystko również niezbyt dobrze idzie mi na studiach, kiedyś byłam najlepszą osobą na roku, teraz realizuję tylko kilka zajęć, a i tak mam problemy z zaliczeniem, gdzie kiedyś to wszystko było dla mnie czymś banalnym i łatwym do przyswojenia. Jedyne osoby, którym ufam, to moja rodzina i mój jeden, jedyny przyjaciel, wiem, że nigdy mnie nie skrzywdzą i mogę na nich zawsze polegać, ale odnoszę wrażenie, że nawet tutaj zawalam sprawę, bo ostatnimi czasy wydaje mi się, że jest między nami jakaś ściana, której nie da się zburzyć. Od sześciu miesięcy chodzę na terapię. To, co wyżej opisuję, nie jest czynnikiem, który mnie do tego zmotywował, a problemy z jedzeniem, nigdy nie stwierdzę głośno, że chorowałam na anoreksję, bo tak tego nie widzę, ale odmawiałam jedzenia przez długi czas, przez co drastycznie schudłam, z biegiem czasu przybrało to taką postać, że epizodycznie objadam się i wymiotuję. Tak jest po dzień dzisiejszy, acz znacznie rzadziej, niż przed terapią. W sobotę jest Sylwester, dostałam zaproszenie od znajomych, DOBRYCH znajomych, których bardzo lubię, a mimo to nie mam ani sił, ani chęci do tego, by tam się wybrać już dzisiaj, parę dni przed. Na samą myśl, że muszę wyjść z domu, aż chce mi się wyć. Prawda jest taka, że jedyne miejsce, w którym czuję się bezpiecznie, to mój pokój, nawet nie dom, a pokój, ale wiem, że całego życia tu nie spędzę. Wiem, że problem jest we mnie, ale jest mi piekielnie ciężko zmienić swój tok myślenia i wyjść spoza komfortowej dla mnie strefy. To okropne, bo ja się wykańczam, a i przy okazji wszystkich dookoła, bo moja własna rodzina zaczyna się niepokoić tym, dlaczego tyle czasu spędzam sama ze sobą, w czterech ścianach. A ja po prostu panicznie boję się ludzi, ba, ja chyba nawet z biegiem czasu zaczęłam ich nienawidzieć ... |
2019-08-27, 17:21 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 71
|
Dot.: Panicznie boję się ludzi ...
Myślę, że to albo depresja albo fobia społeczna. Ale to tylko moje przypuszczenia, powinnaś iść z tym do psychiatry.
|
2019-09-01, 11:17 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 143
|
Dot.: Panicznie boję się ludzi ...
Cześć, mam nadzieję, że to przeczytasz.
Na początku Ci napiszę, że Twój post to jakby o mnie sprzed kilku lat. Twój i kiedyś mój poważny problem to fobia społeczna połączona z podejrzliwością i wycofaniem społecznym. Potwornie bałam się ludzi, szczególnie mężczyzn, podejrzewałam każdego o najgorsze w stosunku do mnie i nie byłam w stanie nawet wyjść na balkon, a co dopiero na uczelnię czy do sklepu... Na to są leki, ale musisz iść do psychiatry i mu powiedzieć o wszystkich objawach. Ja dostałam na początku olanzapinę, potem solian - to są neuroleptyki, stosowane przy schizofrenii ale i też przy objawach jw. Powiem Ci, że już po 2 tygodniach doznałam ulgi w cierpieniu psychicznym, bo sama sobie z tym nie poradziłam i Ty też nie. Po paru miesiącach przestałam bać się ludzi i wychodzić z domu - biorąc cały czas olanzapinę i potem solian (amisulpryd). Jedyny minus jest taki, że się tyje i ma się apetyt szczególnie na słodycze. Ale dla Ciebie byłoby na +. Potem otrzymałam dodatkowy lek na fobię społeczną: depralin (escitalopram) - bardzo mi pomógł. Praktycznie przestałam się już bać ludzi. Ta cała kombinacja leków uzupełniła niedobory neuroprzekaźników w mózgu, przez co objawy jak podejrzliwość, wycofanie, fobia uległy znacznej redukcji. Spróbuj proszę pójść do dobrego psychiatry, bo pamiętam, że była to dla mnie męczarnia nie do opisania, gdy nie brałam leków. I nie zasłaniaj się tym, że są szkodliwe, bo bardziej pomagają niż szkodzą, a spokój psychiczny jest na wagę złota. Jeszcze Ci napiszę, dlaczego miałam takie objawy: cierpiałam na zespół steru pourazowego po przebytej przemocy psychicznej w domu i w szkole, która trwała nieprzerwanie 7 lat. Można zwariować... Bardzo Ci współczuję i proszę nie poddawaj się, tylko poszukaj rozwiązania jak ja. Ja też jestem atrakcyjna i mam 36 lat a mimo to nigdy nie miałam chłopaka z powodów powyższych. Nie poddawaj się - da się to rozwiązać |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:38.