Kontakt z byłym, a nowy facet?

[ElleMadeleine]

Jakie macie zdanie na temat nowych relacji, a kontaktu z byłymi?



Poznałam fajnego faceta, kilka miesięcy temu, kontakt był, potem nie było z mojej strony, potem znowu się odnowił. Spotkaliśmy się ostatnio dwa razy i wykazywał dużą chęć na kolejną randkę. Pojechał na wakacje, pisał, wysłał zdjęcia, rozmawialiśmy na różne tematy i ot weszliśmy ma temat byłych, a konkretniej faktu, że utrzymuję kontakt z facetem, z którym się kiedyś spotykałam i z którym spałam kilka razy. Jestem przyjazną osobą, z niektórymi facetami po prostu nie wyszło na stopie związku, ale mogliśmy na siebie liczyć w kwestii koleżeństwa. I gość jasno wyraził opinię, że mało któremu facetowi to odpowiada, że miał taką sytuację w poprzednim związku i że za dużo nerwów go to kosztowało, wiec nigdy więcej nie chce mieć czegoś takiego w nowym związku. Ok, dałam mu do zrozumienia, ze tamte znajomosci nie maja dla mnie znaczenia, mogę je zerwać, bo zależy mi na obecnej relacji z nim. Jednak on przestał się po tym odzywać... Olać czy dać mu czas na przemyślenie?



Co myślicie o tym?

[Dwight_Schrute]

Kontakt z byłymi będąc w związku to dla mnie coś nie do przyjęcia. Wy nie doszliście do tego etapu, a i tak profilaktycznie on sobie dał spokój. Już nic nie zrobisz.

[ojp]

Podjal decyzje

[ElleMadeleine]

Napisałam mu, że byłam sama, więc nie miałam potrzeby końca rozmów, teraz sytuacja się zmienia, może wejdziemy w związek, więc mogę zakończyć znajomość, bo mi zależy na jego osobie.



Też mi się wydaje, że już podjął decyzję. Wczoraj przestał się odzywać, zapytałam dzisiaj czy to koniec znajomosci, skoro nie odpisuje? Ale bez reakcji.

[Tomeck]

Przeciez to ten facetem Cie olał i bardzo dobrze zrobil. Kumaty gosc, popieram jego zachowanie w 100%. A Ty sobie popisz dalej z bylym

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Zrobiłbym tak samo. Ty potrzebujesz kontaktu z byłymi, bo jesteś "przyjazna", zerwałabyś kontakt z tym jednym bo on tak chce, a nie z własnej, wewnętrznej potrzeby. Pewnie się bał, że za jakiś czas znowu odnowisz kontakt. Za dużo widział takich relacji i się nie dziwię, wolał się ewakuować.

[ElleMadeleine]

To nie jest były, a facet z którym się widziałam z 7 razy w życiu. I nie czułam potrzeby zrywania kontaktu, skoro jestem sama. Po prostu zostaliśmy na stopie koleżeńskiej

[Dwight_Schrute]

Napisane przez ElleMadeleine

To nie jest były, a facet z którym się widziałam z 7 razy w życiu. I nie czułam potrzeby zrywania kontaktu, skoro jestem sama. Po prostu zostaliśmy na stopie koleżeńskiej

To przecież jeszcze gorzej.
Masz kontakt z facetem z którym "tylko sypiałaś". Serio? Uważasz, że to ma pozytywny wydźwięk?

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Ale z nim spałaś, więc sorry ale stopa koleżeńska brzmi naiwnie. Zapewne wiele razy takie coś słyszał i wie jak to się kończy. No trudno, mleko się rozlało.

[Antoiineette]

Też się nie dziwię.
Również dla mnie kontakt z byłymi to coś nie do zaakceptowania u partnera.
Facet czuł, że jeśli zerwiesz z tamtym kontakt to tylko dlatego, że on tak chciał, a sama tak naprawdę nie widzisz w tym nic złego. Nie dopasowaliscie się w tej kwestii i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tomeck]

Napisane przez ElleMadeleine

To nie jest były, a facet z którym się widziałam z 7 razy w życiu. I nie czułam potrzeby zrywania kontaktu, skoro jestem sama. Po prostu zostaliśmy na stopie koleżeńskiej

No i gitara, powiedziałaś to nowemu facetowi, jemu się to nie spodobało (miał do tego pełne prawo), wyjaśnił dlaczego i się zawinął. Nie ma potrzeby drążyć dalej tego tematu.

[travis]

A ja Cie rozumiem autorko watku

Obecnie jestem w szczesliwym zwiazku i lada dzien urodze dziecko
Od momentu kiedy poznalam obecnego partnera powiedzialam ze mam kontakt z ex z ktirym bylam zareczona, zwiazek trwal 3 lata. Rozstalismy sie polubownie- roznica priorytetow itp
Rozmawiamy 1-2 razy w miesiacu, raz na jakis czas idziemy na kawe czy lunch i nie widze w ttm nic zlego. Ex wiedzial ze chce miec rodzine, dzieci itp i cieszy sie ze mi sie ulozylo. Jego siostra pozostala moja najblizsza kolezanka i nikt dramy nie robi


Sent from my E5823 using Tapatalk

[ElleMadeleine]

Tak się składa, ze nie tylko. W marcu minęło 8 miesięcy, a potrafiliśmy się spotkać i przegadać 6h bez żadnego kontaktu fizycznego, każdy poszedł do siebie po spotkaniu. Także nie gadaj głupot, że tylko na seks, bo za materac nie robiłeś.

[Dwight_Schrute]

Napisane przez ElleMadeleine

Tak się składa, ze nie tylko. W marcu minęło 8 miesięcy, a potrafiliśmy się spotkać i przegadać 6h bez żadnego kontaktu fizycznego, każdy poszedł do siebie po spotkaniu. Także nie gadaj głupot, że tylko na seks, bo za materac nie robiłeś.

Nie byłaś z nim w związku. Widziałaś się z nim 7 razy. Kilka razy z nim spałaś. Twoje słowa.
Więc o co ten bulwers?

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez ElleMadeleine

Tak się składa, ze nie tylko. W marcu minęło 8 miesięcy, a potrafiliśmy się spotkać i przegadać 6h bez żadnego kontaktu fizycznego, każdy poszedł do siebie po spotkaniu. Także nie gadaj głupot, że tylko na seks, bo za materac nie robiłeś.

Wybacz ale utrzymywanie kontaktu niemal z każdym facetem, z którym nie wyszedł Ci związek (i których widziałaś kilka razy i TYLKO spałaś) nie brzmi optymistycznie dla nowego faceta. Po prostu ochota mu przeszła po takim tekście.

I nie, nie ma znaczenia że spałaś np. z jednym, a z resztą nie. Wydźwięk jest identyczny i zniechęcający.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Ja też nie chciałabym być z facetem, który utrzymuje kontakt z była, a już nie mówiąc że nie chciałabym takiego co utrzymuje kontakt z dziewczyna, z ktora spotykal sie na seks (choc ja ogolnie nie bylabym z facetem co uznaje takie znajomosci)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ElleMadeleine]

Z jednym, nie z każdym... ok dzięki za wszystkie odpowiedzi

[stewardesa]

Napisane przez Dwight_Schrute

To przecież jeszcze gorzej.
Masz kontakt z facetem z którym "tylko sypiałaś". Serio? Uważasz, że to ma pozytywny wydźwięk?

Dokładnie. To nie jest żaden przyjaciel ani kolega, tylko facet, który liczy, że w razie czego ma tutaj otwartą furtkę.

Napisane przez travis

A ja Cie rozumiem autorko watku

Obecnie jestem w szczesliwym zwiazku i lada dzien urodze dziecko
Od momentu kiedy poznalam obecnego partnera powiedzialam ze mam kontakt z ex z ktirym bylam zareczona, zwiazek trwal 3 lata. Rozstalismy sie polubownie- roznica priorytetow itp
Rozmawiamy 1-2 razy w miesiacu, raz na jakis czas idziemy na kawe czy lunch i nie widze w ttm nic zlego. Ex wiedzial ze chce miec rodzine, dzieci itp i cieszy sie ze mi sie ulozylo. Jego siostra pozostala moja najblizsza kolezanka i nikt dramy nie robi

Super, tylko że Twoja sytuacja nie ma nic wspólnego z sytuacją autorki.

Napisane przez ElleMadeleine

Tak się składa, ze nie tylko. W marcu minęło 8 miesięcy, a potrafiliśmy się spotkać i przegadać 6h bez żadnego kontaktu fizycznego, każdy poszedł do siebie po spotkaniu. Także nie gadaj głupot, że tylko na seks, bo za materac nie robiłeś.

Oczywiście, że potrafiliście. Zawsze tak jest na początku.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez ElleMadeleine

Jakie macie zdanie na temat nowych relacji, a kontaktu z byłymi?

Jeśli to nie moje relacje, to żadne.
Jeśli to moje relacje, to każdemu wolno mieć kontakt z kim chce.

I gość jasno wyraził opinię, że mało któremu facetowi to odpowiada, że miał taką sytuację w poprzednim związku i że za dużo nerwów go to kosztowało, wiec nigdy więcej nie chce mieć czegoś takiego w nowym związku.

Tutaj bym gościa wyśmiała, bo po pierwsze nie jaki % facetów miałby z tym problem, a po drugie argument ilościowy jest kompletnie z tyłka w kontekście ustaleń w związku dwóch jednostek. Jego preferencje nie robią się ważniejsze jeśli dużo osób ma takie same i ciebie do niczego one nie zobowiązują

Olać czy dać mu czas na przemyślenie?



Co myślicie o tym?

Jak chcesz. Ja bym już tego kolesia nie chciała widzieć ani nikogo, kto mi chociażby sugeruje, że mam zerwać jakikolwiek kontakt.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Skoro taki wrazliwy to ok ze zerwal meczylby ci dupe z tego powodu
Ja nie widze problemu w utrzymywaniu kontaktu z byłymi.jednym z moich lepszych kumpli jest mój ex mąż
W większości przypadków rozstawslsm się w pokojowej atmosferze nie widzę powodów aby udawać że ich nie znam jak się odezwa .moje zamiary są czyste nie po to się z nimi rozstawalam żeby chcieć ich spowrotem
Moim zdaniem nic złego nie zrobiłaś nawet zrobiłaś więcej niż ja bym była w stanie zadeklarowałas że zerwiesz znajomość z ex jeśli będziesz w związku z innym facetem
Nie miej sobie nic do zarzucenia
Dla mnie dyktowanie drugiemu człowiekowi z kim ma utrzymywać kontakt jest żałosne,nie chciałbym być z kimś kto ma potrzebę kontrolowania moich kontaktów z innymi ludzmi

[ElleMadeleine]

Dzięki za odpowiedzi. On powiedział, ze miał podobną sytuację w poprzednim związku i kosztowało go to bardzo dużo stresu i już nie chce czegoś takiego w nowym związku. Co mogę zrozumieć, dlatego powiedziałam, ze mogę zerwać znajomość, bo na nim mi zależy.

[Nimve]

Olać, skoro nie potrafi odpowiedzieć chociaż jednym zdaniem jak dorosły człowiek: - Wybacz, ale wolę zakończyć znajomość, szukam innego typu partnerki/nie chcę żebyś przeze mnie się ograniczała/cokolwiek.
A nie jak dziecko przestać się się odzywać i już, wg niego sprawa załatwiona. Już by mi się nie chciało z niczego rezygnować dla takiego buraka.

[ElleMadeleine]

Odpisał niedawno, że sorry ale jednak nic z tego nie będzie...

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez Nimve

Olać, skoro nie potrafi odpowiedzieć chociaż jednym zdaniem jak dorosły człowiek: - Wybacz, ale wolę zakończyć znajomość, szukam innego typu partnerki/nie chcę żebyś przeze mnie się ograniczała/cokolwiek.
A nie jak dziecko przestać się się odzywać i już, wg niego sprawa załatwiona. Już by mi się nie chciało z niczego rezygnować dla takiego buraka.

To swoją drogą, pewnie ego mu nie pozwala się przyznać.

[WarrenB]

Ja również nie widzę problemu z kontaktu z byłym/byłą i zdecydowanie autorka nie robi nic złego. Jego wybór.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez ElleMadeleine

Odpisał niedawno, że sorry ale jednak nic z tego nie będzie...

przynajmniej masz sprawe jasna

[Ellen_Ripley]

Jeżeli się jest "za kimś", to się nie kończy dobrze zapowiadającej się znajomości z powodu jakiś drobnych różnic, czy problemów, szczególnie tych, które są łatwe do rozwiązania. Więc jak dla mnie, Autorko, to facet po prostu nie był przekonany do Waszej relacji i zakończyłby to ze stu kolejnych powodów, które by się trafiły. Nawinął się ten powód i z niego skorzystał. Także nie masz czego żałować. Od razu zadeklarowałaś, że nie byłoby dla Ciebie żadnym problemem zerwać kontakt z ex. Także powód troszkę z d... sobie znalazł.

[chyntia]

Odnoszę wrażenie, że chyba zapomniałyście o co pytała autorka. To jakie autorka ma podejście do swoich ex to jej osobista sprawa moralna i raczej nie pytała o waszą ekspertyzę w tym zakresie.


Odpowiadając na pytanie - raczej daj sobie spokój, bo on chyba też sobie dał spokój. Widać, że mu taki układ nie pasuje. Może się odezwie i wtedy zobaczysz co będzie chciał.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez chyntia

Odnoszę wrażenie, że chyba zapomniałyście o co pytała autorka. To jakie autorka ma podejście do swoich ex to jej osobista sprawa moralna i raczej nie pytała o waszą ekspertyzę w tym zakresie.


Odpowiadając na pytanie - raczej daj sobie spokój, bo on chyba też sobie dał spokój. Widać, że mu taki układ nie pasuje. Może się odezwie i wtedy zobaczysz co będzie chciał.

Przeciez sie odezwal juz i to zakończył

[elvegirl]

Napisane przez ElleMadeleine

Jakie macie zdanie na temat nowych relacji, a kontaktu z byłymi?

Nie mam z tym problemu, o ile o tej relacji i ewentualnych spotkaniach wiem.

Napisane przez Ellen_Ripley

Jeżeli się jest "za kimś", to się nie kończy dobrze zapowiadającej się znajomości z powodu jakiś drobnych różnic, czy problemów, szczególnie tych, które są łatwe do rozwiązania. Więc jak dla mnie, Autorko, to facet po prostu nie był przekonany do Waszej relacji i zakończyłby to ze stu kolejnych powodów, które by się trafiły. Nawinął się ten powód i z niego skorzystał. Także nie masz czego żałować. Od razu zadeklarowałaś, że nie byłoby dla Ciebie żadnym problemem zerwać kontakt z ex. Także powód troszkę z d... sobie znalazł.

Też tak uważam.