Czy napisać do niego jeszcze raz czy odpuścić?

[Truskawa1993]

Ponad 2 lata temu pracowałam w jednym korpo gdzie miałam bardzo dobrego kolegę, pracowałam tam przez 2 lata i gadaliśmy tylko w pracy bo miałam przez ten cały czas faceta, on miał dziewczynę, ale mogłam z nim pogadać na każdy temat. Miałam wtedy kryzys z moim ówczesnym chłopakiem o czym mówiłam temu koledze, a on mi mówił o sowich problemach z dziewczyną. Moja kariera zakończyła się tam z dnia na dzień praktycznie i od tamtego czasu ten kolega sam się nie odezwał (na co trochę liczyłam), ja w końcu zakończyłam mój związek i potrzebowałam czasu żeby sobie wszystko w głowie ułożyć. No i tak minęły dwa lata, w czerwcu tego roku w końcu się odważyłam i do niego napisałam, pisaliśmy całe popołudnie, wydawało mi się że jest zaangażowany w rozmowę, wieczorem powiedzieliśmy sobie dobranoc i później czekałam czy sam do mnie napisze, ale tak się nie stało.

Z rozmowy nie dowiedziałam się, czy ma dziewczynę czy nie, dodatkowo on mieszka 100 km ode mnie więc nie mam jak nie niego trafić przypadkiem. Od tych trzech miesięcy myślę czy próbować jeszcze do niego pisać?

[xfrida]

Napisane przez Truskawa1993

Ponad 2 lata temu pracowałam w jednym korpo gdzie miałam bardzo dobrego kolegę, pracowałam tam przez 2 lata i gadaliśmy tylko w pracy bo miałam przez ten cały czas faceta, on miał dziewczynę, ale mogłam z nim pogadać na każdy temat. Miałam wtedy kryzys z moim ówczesnym chłopakiem o czym mówiłam temu koledze, a on mi mówił o sowich problemach z dziewczyną. Moja kariera zakończyła się tam z dnia na dzień praktycznie i od tamtego czasu ten kolega sam się nie odezwał (na co trochę liczyłam), ja w końcu zakończyłam mój związek i potrzebowałam czasu żeby sobie wszystko w głowie ułożyć. No i tak minęły dwa lata, w czerwcu tego roku w końcu się odważyłam i do niego napisałam, pisaliśmy całe popołudnie, wydawało mi się że jest zaangażowany w rozmowę, wieczorem powiedzieliśmy sobie dobranoc i później czekałam czy sam do mnie napisze, ale tak się nie stało.

Z rozmowy nie dowiedziałam się, czy ma dziewczynę czy nie, dodatkowo on mieszka 100 km ode mnie więc nie mam jak nie niego trafić przypadkiem. Od tych trzech miesięcy myślę czy próbować jeszcze do niego pisać?

Odpuscic
Gdyby byl zainteresowany ma namiary na ciebie juz dawno by sie odezwal,poza tym 100km dystans ,to nie ma sensu
Nic z tego nie bedzie ,szukaj szczescia gdzie indziej

[Aelora]

Odpuść, daj mu spokój.
Nie utrzymywał kontaktu od kiedy odeszłaś z firmy, jakby chciał to napisałby.
Nie odezwał się po Waszej ostatniej rozmowie, nie chce inicjować rozmowy.
To są bardzo jasne sygnały, jak ktoś nie chce to nie zmusisz go. Jeśli ma kogoś to może zwyczajnie chce być uczciwy wobec partnerki podejrzewając jakie masz intencje. Jeśli czujesz się samotna, poszukaj kogoś bliżej siebie zamiast rozmyślać o koledze sprzed lat, który ewidentnie Cię olewa.

[Alegory]

Mieszkacie daleko od siebie, a on może być w związku, nie wykazuje zainteresowania Tobą. Daj sobie z nim spokój.

[Ellen_Ripley]

Odeszłaś lub wyleciałaś z pracy z dnia na dzień, a koleś nawet się nie zainteresował Twoim losem, chociażby jako kolega. Miał Cię w d... i nadal ma Cię w d... To, że daleko mieszka to swoją drogą, ale koleś nigdy niczego do Ciebie nie czuł. Gadał z Tobą na zasadzie zabijania czasu plus mógł sobie ponarzekać na dziewczynę. Zagadałaś po latach, to z grzeczności z Tobą popisał i tyle.

[skara]

Nie ma sensu. Nie chciał utrzymywać kontaktu wtedy, nie chce i teraz. Odpuść, żaden z niego dobry kolega, a jeszcze mniej kandydat na coś więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morning_coffee]

Gdyby był zainteresowany podtrzymaniem kontaktu, to po jakimś czasie tym razem sam by do Ciebie napisał. Wtedy pewnie pogadał z Tobą z braku laku skoro już się odezwałaś, ale nic więcej. Odpuść i nie rozmyślaj.