Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV - Strona 54 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-10-29, 06:50   #1591
feelin_soo_me
Zadomowienie
 
Avatar feelin_soo_me
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 987
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
Hej, hej a w jakim kraju szukasz, tak z ciekawości?
Szwajcaria, ciezko w tym kraju ze wzgledu na bardzo duza konkurencje. Kazdy chce tutaj pracowac...

Jak u was z czekaniem na odpowiedzi? Tez sie tak stresujecie?

Edytowane przez feelin_soo_me
Czas edycji: 2019-10-29 o 07:16
feelin_soo_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-29, 07:36   #1592
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

O, słyszałam że w Szwajcarii ciężko, również ze względu na język jak się nie jest nativem. A czego szukasz, możesz zdradzić?

Oczekiwanie na odpowiedź jest stresujące, bardzo, zwłaszcza jeśli wydaje Ci się, że dobrze poszło
Ja dzisiaj zamierzam przypomnieć się tej babce z mojej dawnej firmy, umawialysmy sie na jutro/pojutrze ale chyba już nie wytrzymam a podejrzewam, że i tak jest w proszku z decyzją albo organizacją listu.

Do tego dzisiaj wysłałam CV na fajne stanowisko w firmie, do której od dawna chce się dostać. Jeśli zmienię pracę a oni się odezwą, to chyba padnę
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-29, 08:02   #1593
koralina3
Rozeznanie
 
Avatar koralina3
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 861
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Kafka życzę Ci aby udało dostać się na to wymarzone stanowisko. Chociaż przysłowie mówi że wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Ja boleśnie się o tym przekonałam. Kolejny dzień urlopu.... Wczoraj dowiedziałam się że moje notatki są mile widziane, wręcz pożądane (a niby tak niewiele umiałam....) . Te moje bardzo szczegółowe notatki leżą sobie spokojnie u mnie w domu......

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Błagam, napraw mnie ....
koralina3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-29, 08:12   #1594
malootka
Zakorzenienie
 
Avatar malootka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 567
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez koralina3 Pokaż wiadomość
Kafka życzę Ci aby udało dostać się na to wymarzone stanowisko. Chociaż przysłowie mówi że wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Ja boleśnie się o tym przekonałam. Kolejny dzień urlopu.... Wczoraj dowiedziałam się że moje notatki są mile widziane, wręcz pożądane (a niby tak niewiele umiałam....) . Te moje bardzo szczegółowe notatki leżą sobie spokojnie u mnie w domu......

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Na jak długo „wybrałaś się” na urlop? Umowę masz do połowy grudnia?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
malootka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-29, 08:13   #1595
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez koralina3 Pokaż wiadomość
Kafka życzę Ci aby udało dostać się na to wymarzone stanowisko. Chociaż przysłowie mówi że wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Ja boleśnie się o tym przekonałam. Kolejny dzień urlopu.... Wczoraj dowiedziałam się że moje notatki są mile widziane, wręcz pożądane (a niby tak niewiele umiałam....) . Te moje bardzo szczegółowe notatki leżą sobie spokojnie u mnie w domu......
Wiadomo, trawa bardziej zielona jest zawsze u sąsiada ale nie mogę zostać, tu gdzie jestem. Nic mnie tu nie czeka poza osiągnięciem mistrzostwa w znoszeniu jaj z nudów

No i proszę, troszkę im utarłaś nosa ani się waz lecieć tam i im pomagać, zanim skończysz urlop
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-29, 12:44   #1596
feelin_soo_me
Zadomowienie
 
Avatar feelin_soo_me
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 987
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Szwajcarzy mowia i rozumieja niemiecki (w szkole jest wszytko po niemiecku, tv itd.), tylko czesto jest im wygodniej mowic dialektem. W ogloszeniach zdaza sie ponadto wymaganie: niemiecki nativ i wtedy ich nie interesuje, ze czlowiek mowi biegle w danym jezyku. Tego ze nie jestem nativem w niem. czy ang. nie przeskocze. No coz tak to jest i zdaje sobie z tego, ze obcokrajowcow zatrudnia mimo wszysstko dopiero jak nie znajda swojego na dana pozycje.


Szukam czegos w finansach/ubezpieczeniach.

Kafkazmlekiem w jakiej branzy jestes, ze taka nuda?
feelin_soo_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-29, 14:23   #1597
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Branża taka sama jak Twoja więc ciekawa ale miejsce w którym jestem.. To mała firma, zatrudnili mnie głównie ze względu na doświadczenie ale pracy za bardzo dla mnie nie mają. Czasem coś tam jest do zrobienia i zanalizowania ale rzadko i z reguły mało. Lubię jak się dużo dzieje, a tu jest za spokojnie.
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-10-29, 14:46   #1598
feelin_soo_me
Zadomowienie
 
Avatar feelin_soo_me
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 987
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
Branża taka sama jak Twoja więc ciekawa ale miejsce w którym jestem.. To mała firma, zatrudnili mnie głównie ze względu na doświadczenie ale pracy za bardzo dla mnie nie mają. Czasem coś tam jest do zrobienia i zanalizowania ale rzadko i z reguły mało. Lubię jak się dużo dzieje, a tu jest za spokojnie.
Uderzaj do wiekszych firm
feelin_soo_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-29, 20:24   #1599
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Tak właśnie robię
Po odejściu z korpo wydawało mi się, że mam dość tego kotła ale okazuje się, że ten kocioł to życie I chce wrócić

Do babki się będę odzywać jutro, a dzisiaj moje cv z poranka wpadło w rozpatrywane, jak na złość. Bardzo bym chciała żeby się odezwali ale nie zamierzam czekać tatka latka..
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-30, 00:58   #1600
mrs_koala
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 28
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Dołączam do grona szukającego pracy. Skończyłam dwa kierunki, pracowałam jako lektor i dawałam korepetycje. Obecnie chciałabym pracować raczej na etat, zobaczyć jak będzie mi w biurze. Nie ukrywam braku doświadczenia w takiej pracy i szukam czegoś z opcją douczenia. Co prawda rozglądam się intensywnie dopiero od dwóch tygodni ale już opadłam z sił i z nerwów. Byłam na ok. 10 rozmowach. Każda jest dla mnie pewnym wysiłkiem psychicznym i fizycznym (dojazd w 2 strony nawet do 2 godzin w dużym mieście). Niestety mam poczucie że niektórzy pracodawcy są totalnie nieprofesjonalni. Kilka przykładów:
1) firma umawia 2 osoby na jedną godzinę, po kwadransie przychodzi już 3. nie mieli mojego CV nawet ("chyba woźny zabrał") i musieli zapisać moje nazwisko. w głównym pomieszczeniu gdzie czekałam siedziało kilka osób przy komputerach, bardzo... wyluzowanych, śmichy chichy itd.. W tle leciał jakiś Popek czy coś podobnego. Nie wyobrażam sobie pracować np z dokumentacją, fakturami itd. w takich warunkach. "rekruter" zapytał tylko co powiem o sobie i ile chcę zarabiać. 2500 netto? NA RĘKĘ??? zawrotna kwota na Warszawę, prawda?
2) kancelaria prawna szuka recepcjonistki. Umawiam się na dzień i godzinę. Przyjeżdżam, pani sekretarka zdziwiona mówi że myślała, że miałam być wczoraj. Okej. Patrzy na CV i mówi, że nie mam doświadczenia w tego typu pracy i ogólnie nie mam nic wspólnego z prawem. No co Pani nie powie? Powiedziałam, że nie mam, i że potrzebowałabym jakiegoś treningu. Czy mam doświadczenie w pisaniu pism do sądu? No nie. Aha, dobrze, to ja już wszystko wiem (po 5 minutach). Damy znać. Po co w ogóle zawracać mi głowę? Niech szukają kogoś po prawie czy tam administracji.
3) rekrutacja tym razem przez profesjonalnego rekrutera. na miejscu okazało się, że stanowisko jednak nie to, na które ja się zgłosiłam, tylko nieco "wyżej" w hierarchii ale rzekomo podobne obowiązki. 2/3 rozmowy o prawie i prawnikach, ponieważ prowadzi też nabór na sekretarki w kancelarii (ja na to nie aplikowałam). w ogłoszeniu wyraźnie napisała proponowana pensja, nawet nie widełki tylko kwota netto. ona pyta, jaka płaca mnie zadowala. mówię, że ta z ogłoszenia jest ok. ale MINIMALNIE jaka? powiedziałam, że ew. drobne negocjacje. Nie rozumiem w takim razie, po co podają kwotę i po co ją próbują zaniżyć?
Już nie wspominam o "odezwiemy się niezależnie od wyniku". Opadłam trochę z sił. Była jedna firma, której oferta była w miarę ciekawa, ale chyba nie przypadłam do gustu szefowi (on w sumie też mało sympatyczny się wydawał). Może nawet sama strzeliłam sobie w stopę. Powiedział, że chcą długiej współpracy, bo muszą przyuczyć pracownika itd. i co ja na to. Odpowiedziałam, że jestem nastawiona na taką współpracę, z takiego założenia wychodzę, choć wiadomo że różnie bywa po obu stronach (może np. się nie sprawdzę albo nie wiem, przeprowadzę, albo nie będzie mi coś odpowiadać - zanim nie zacznę pracy, to zawsze jest kot w worku i moim zdaniem i szef i ja takie ryzyko podjąć musimy). A zresztą ciężko dociekać bo powodów moze być 100.
mrs_koala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-30, 06:10   #1601
stotek
Zakorzenienie
 
Avatar stotek
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Haha ja pamiętam swoją pierwszą rozmowę o pracę po studiach - firma niezwiązana z moimi studiami, ale oferta brzmiała ciekawie. Przyjeżdżam, oczywiście obsuwa 20 minut, pana nie ma, gdy już się zjawia, to siedzę z nim w ciasnym pokoju, przy jednym biurku z jego współpracownikiem (który nie bral udziału w rekrutacji). Widzę u pana lekka konsternację, "no skończyła pani AGH, ale zawód inny, co pani tu robi...?" Tłumacze, że pracy raczej nie znajdę, więc szukam czegoś innego, a ich oferta wydala mi się bardzo interesujaca, bo blablabla i mogłabym się w niej sprawdzić, bo blablabla. "Wie pani co, zaprosiłem panią na rozmowę, bo skończyła pani AGH, ale jednak nie ten kierunek co trzeba, a ja bym wolał, by te studia były inne". KURTYNA

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
stotek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-10-30, 07:07   #1602
MerryMeMary
Raczkowanie
 
Avatar MerryMeMary
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 274
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Chyba nic mnie tak nie denerwuje na rozmowach, jak nieznajomość mojego CV i przez to marnowanie mojego czasu, bo jednak nie szukają takiej osoby
MerryMeMary jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-30, 08:35   #1603
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Ostatnio moja koleżanka była na rozmowie i pani do niej "wie pani, ja dla pani nie mam żadnej pracy ale chciałam panią poznać" wtf
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-30, 09:03   #1604
7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez mrs_koala Pokaż wiadomość
Dołączam do grona szukającego pracy. Skończyłam dwa kierunki, pracowałam jako lektor i dawałam korepetycje. Obecnie chciałabym pracować raczej na etat, zobaczyć jak będzie mi w biurze. Nie ukrywam braku doświadczenia w takiej pracy i szukam czegoś z opcją douczenia. Co prawda rozglądam się intensywnie dopiero od dwóch tygodni ale już opadłam z sił i z nerwów. Byłam na ok. 10 rozmowach. Każda jest dla mnie pewnym wysiłkiem psychicznym i fizycznym (dojazd w 2 strony nawet do 2 godzin w dużym mieście). Niestety mam poczucie że niektórzy pracodawcy są totalnie nieprofesjonalni. Kilka przykładów:
1) firma umawia 2 osoby na jedną godzinę, po kwadransie przychodzi już 3. nie mieli mojego CV nawet ("chyba woźny zabrał") i musieli zapisać moje nazwisko. w głównym pomieszczeniu gdzie czekałam siedziało kilka osób przy komputerach, bardzo... wyluzowanych, śmichy chichy itd.. W tle leciał jakiś Popek czy coś podobnego. Nie wyobrażam sobie pracować np z dokumentacją, fakturami itd. w takich warunkach. "rekruter" zapytał tylko co powiem o sobie i ile chcę zarabiać. 2500 netto? NA RĘKĘ??? zawrotna kwota na Warszawę, prawda?
2) kancelaria prawna szuka recepcjonistki. Umawiam się na dzień i godzinę. Przyjeżdżam, pani sekretarka zdziwiona mówi że myślała, że miałam być wczoraj. Okej. Patrzy na CV i mówi, że nie mam doświadczenia w tego typu pracy i ogólnie nie mam nic wspólnego z prawem. No co Pani nie powie? Powiedziałam, że nie mam, i że potrzebowałabym jakiegoś treningu. Czy mam doświadczenie w pisaniu pism do sądu? No nie. Aha, dobrze, to ja już wszystko wiem (po 5 minutach). Damy znać. Po co w ogóle zawracać mi głowę? Niech szukają kogoś po prawie czy tam administracji.
3) rekrutacja tym razem przez profesjonalnego rekrutera. na miejscu okazało się, że stanowisko jednak nie to, na które ja się zgłosiłam, tylko nieco "wyżej" w hierarchii ale rzekomo podobne obowiązki. 2/3 rozmowy o prawie i prawnikach, ponieważ prowadzi też nabór na sekretarki w kancelarii (ja na to nie aplikowałam). w ogłoszeniu wyraźnie napisała proponowana pensja, nawet nie widełki tylko kwota netto. ona pyta, jaka płaca mnie zadowala. mówię, że ta z ogłoszenia jest ok. ale MINIMALNIE jaka? powiedziałam, że ew. drobne negocjacje. Nie rozumiem w takim razie, po co podają kwotę i po co ją próbują zaniżyć?
Już nie wspominam o "odezwiemy się niezależnie od wyniku". Opadłam trochę z sił. Była jedna firma, której oferta była w miarę ciekawa, ale chyba nie przypadłam do gustu szefowi (on w sumie też mało sympatyczny się wydawał). Może nawet sama strzeliłam sobie w stopę. Powiedział, że chcą długiej współpracy, bo muszą przyuczyć pracownika itd. i co ja na to. Odpowiedziałam, że jestem nastawiona na taką współpracę, z takiego założenia wychodzę, choć wiadomo że różnie bywa po obu stronach (może np. się nie sprawdzę albo nie wiem, przeprowadzę, albo nie będzie mi coś odpowiadać - zanim nie zacznę pracy, to zawsze jest kot w worku i moim zdaniem i szef i ja takie ryzyko podjąć musimy). A zresztą ciężko dociekać bo powodów moze być 100.
Opcji douczenia się raczej nie doczekasz. Jak to moja była szefowa określiła, "my nie płacimy za uczenie". Z drugiej strony, staż też nie jest traktowany jako doświadczenie, więc błędne koło się zamyka.
Takie sytuacje jakie opisujesz, to niestety norma, czy raczej unormowana patologia, jak zresztą wiele zjawisk na rynku pracy, ale na to wpływu nie masz.
A nie myślałaś o kontynuacji pracy jako lektor? Jest nawet taki portal szukaj-lektora.pl. Bywają też oferty pracy zdalnej, uczyłoby się przez wideokonferencje.
7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-30, 11:47   #1605
feelin_soo_me
Zadomowienie
 
Avatar feelin_soo_me
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 987
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez mrs_koala Pokaż wiadomość
Dołączam do grona szukającego pracy. Skończyłam dwa kierunki, pracowałam jako lektor i dawałam korepetycje. Obecnie chciałabym pracować raczej na etat, zobaczyć jak będzie mi w biurze. Nie ukrywam braku doświadczenia w takiej pracy i szukam czegoś z opcją douczenia. Co prawda rozglądam się intensywnie dopiero od dwóch tygodni ale już opadłam z sił i z nerwów. Byłam na ok. 10 rozmowach. Każda jest dla mnie pewnym wysiłkiem psychicznym i fizycznym (dojazd w 2 strony nawet do 2 godzin w dużym mieście). Niestety mam poczucie że niektórzy pracodawcy są totalnie nieprofesjonalni. Kilka przykładów:
1) firma umawia 2 osoby na jedną godzinę, po kwadransie przychodzi już 3. nie mieli mojego CV nawet ("chyba woźny zabrał") i musieli zapisać moje nazwisko. w głównym pomieszczeniu gdzie czekałam siedziało kilka osób przy komputerach, bardzo... wyluzowanych, śmichy chichy itd.. W tle leciał jakiś Popek czy coś podobnego. Nie wyobrażam sobie pracować np z dokumentacją, fakturami itd. w takich warunkach. "rekruter" zapytał tylko co powiem o sobie i ile chcę zarabiać. 2500 netto? NA RĘKĘ??? zawrotna kwota na Warszawę, prawda?
2) kancelaria prawna szuka recepcjonistki. Umawiam się na dzień i godzinę. Przyjeżdżam, pani sekretarka zdziwiona mówi że myślała, że miałam być wczoraj. Okej. Patrzy na CV i mówi, że nie mam doświadczenia w tego typu pracy i ogólnie nie mam nic wspólnego z prawem. No co Pani nie powie? Powiedziałam, że nie mam, i że potrzebowałabym jakiegoś treningu. Czy mam doświadczenie w pisaniu pism do sądu? No nie. Aha, dobrze, to ja już wszystko wiem (po 5 minutach). Damy znać. Po co w ogóle zawracać mi głowę? Niech szukają kogoś po prawie czy tam administracji.
3) rekrutacja tym razem przez profesjonalnego rekrutera. na miejscu okazało się, że stanowisko jednak nie to, na które ja się zgłosiłam, tylko nieco "wyżej" w hierarchii ale rzekomo podobne obowiązki. 2/3 rozmowy o prawie i prawnikach, ponieważ prowadzi też nabór na sekretarki w kancelarii (ja na to nie aplikowałam). w ogłoszeniu wyraźnie napisała proponowana pensja, nawet nie widełki tylko kwota netto. ona pyta, jaka płaca mnie zadowala. mówię, że ta z ogłoszenia jest ok. ale MINIMALNIE jaka? powiedziałam, że ew. drobne negocjacje. Nie rozumiem w takim razie, po co podają kwotę i po co ją próbują zaniżyć?
Już nie wspominam o "odezwiemy się niezależnie od wyniku". Opadłam trochę z sił. Była jedna firma, której oferta była w miarę ciekawa, ale chyba nie przypadłam do gustu szefowi (on w sumie też mało sympatyczny się wydawał). Może nawet sama strzeliłam sobie w stopę. Powiedział, że chcą długiej współpracy, bo muszą przyuczyć pracownika itd. i co ja na to. Odpowiedziałam, że jestem nastawiona na taką współpracę, z takiego założenia wychodzę, choć wiadomo że różnie bywa po obu stronach (może np. się nie sprawdzę albo nie wiem, przeprowadzę, albo nie będzie mi coś odpowiadać - zanim nie zacznę pracy, to zawsze jest kot w worku i moim zdaniem i szef i ja takie ryzyko podjąć musimy). A zresztą ciężko dociekać bo powodów moze być 100.
Straszne jest to co opisujesz. Swiadczy to ogromnej ignorancji z jaka traktuje sie potencjalnych kandydatow.
Co do 2.5k netto. Przeciez z tego sie nie da wyzyc w Warszawie... Rece opadaja.

Ja wlasnie wrocilam z 1,5h rozmowy... Jestem totalnie padnieta, nie moge sie zabrac do zadnej pracy bo ciagle mysle jak poszlo.
feelin_soo_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-30, 12:21   #1606
mrs_koala
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 28
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87289192]Opcji douczenia się raczej nie doczekasz. Jak to moja była szefowa określiła, "my nie płacimy za uczenie". Z drugiej strony, staż też nie jest traktowany jako doświadczenie, więc błędne koło się zamyka.
Takie sytuacje jakie opisujesz, to niestety norma, czy raczej unormowana patologia, jak zresztą wiele zjawisk na rynku pracy, ale na to wpływu nie masz.
A nie myślałaś o kontynuacji pracy jako lektor? Jest nawet taki portal szukaj-lektora.pl. Bywają też oferty pracy zdalnej, uczyłoby się przez wideokonferencje.[/QUOTE]

Często są ogłoszenia, że doświadczenie nie jest wymagane. W wielu firmach i tak trzeba ogarnąć ich system. Moja koleżanka ze znajomością francuskiego została księgową bez doświadczenia :p Ja mam podobnie z angielskim. Skończyłam też psychologię, ale tutaj opcje po wolontariatach się kończą. Docelowo chciałabym w przyszłości wrócić do pracy lektora, ew. łączyć z inną pracą na pół etatu, dokształcić się na studiach podyplomowych np. język biznesu lub prawniczy. Mogłabym też być psychologiem w szkole, ale potrzebuję też przygotowania pedagogicznego. Przyznam, że w tamtym roku pracowałam w biurze 2 tygodnie, ale to była porażka - 8 godzin grzebałam w dokumentach, a jedyną ciekawą rzeczą były tłumaczenia i spotkania z obcokrajowcami. Podziękowali mi, bo podobno nie poradziłabym sobie na "delegacji" do urzędu gdzie trzeba nie raz od rana stać w kolejce i być takim trochę chamskim. Ale przyznam że w sumie się ucieszyłam, bo baaardzo męczyła mnie ta praca. Trochę więc boję się drugiego podejścia. Nie jestem tak całkiem bezrobotna bo wieczorem mam uczniów z zeszłego roku, chciałabym pociągnąć obie prace. Jeśli to totalnie nie będzie mój świat, i tak się przemęczę do wakacji, może nabiorę krzepy. Rozglądamy się za mieszkaniem i jakiś dochód się przyda (kredyt podżyrują teściowie).
mrs_koala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-30, 12:25   #1607
7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez mrs_koala Pokaż wiadomość
Często są ogłoszenia, że doświadczenie nie jest wymagane. W wielu firmach i tak trzeba ogarnąć ich system. Moja koleżanka ze znajomością francuskiego została księgową bez doświadczenia :p Ja mam podobnie z angielskim. Skończyłam też psychologię, ale tutaj opcje po wolontariatach się kończą. Docelowo chciałabym w przyszłości wrócić do pracy lektora, ew. łączyć z inną pracą na pół etatu, dokształcić się na studiach podyplomowych np. język biznesu lub prawniczy. Mogłabym też być psychologiem w szkole, ale potrzebuję też przygotowania pedagogicznego. Przyznam, że w tamtym roku pracowałam w biurze 2 tygodnie, ale to była porażka - 8 godzin grzebałam w dokumentach, a jedyną ciekawą rzeczą były tłumaczenia i spotkania z obcokrajowcami. Podziękowali mi, bo podobno nie poradziłabym sobie na "delegacji" do urzędu gdzie trzeba nie raz od rana stać w kolejce i być takim trochę chamskim. Ale przyznam że w sumie się ucieszyłam, bo baaardzo męczyła mnie ta praca. Trochę więc boję się drugiego podejścia. Nie jestem tak całkiem bezrobotna bo wieczorem mam uczniów z zeszłego roku, chciałabym pociągnąć obie prace. Jeśli to totalnie nie będzie mój świat, i tak się przemęczę do wakacji, może nabiorę krzepy. Rozglądamy się za mieszkaniem i jakiś dochód się przyda (kredyt podżyrują teściowie).
Teoretycznie można próbować bez doświadczenia, w praktyce często okazuje się, że doświadczenie na podobnym stanowisku jest mocno weryfikujące. O ile nie jesteś osobą która uczy się w ekspresowym tempie, szanse, że utrzymasz się w nowej pracy będą nikłe - chyba, że okaże się, że to "Twoja" bajka.
7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-30, 12:36   #1608
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Ja nie mam mega doświadczenia z rozmowami, ale w tych na których byłam rozwaliła mnie jedna pani:

1. ja od 11 lat w pracy jako kierownik, pani mówi, żebym opowiedziała coś o dotychczasowej pracy, opowiadam, w trakcie pani zdziwiona "o, to ma pani zdolności przywódcze" chciałam powiedzieć "no raczej"
2. ta sama pani na początku pytała mnie jaki miałam profil klasy w liceum i czy miałam stypendium na studiach.

Chyba za bardzo nie wczytała się w moje CV i myślała, że ma do czynienia ze świeżynką albo taki miała tylko zestaw pytań. Dla mnie te pytania były jednak dziwne.
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-30, 13:10   #1609
mrs_koala
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 28
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87289798]Teoretycznie można próbować bez doświadczenia, w praktyce często okazuje się, że doświadczenie na podobnym stanowisku jest mocno weryfikujące. O ile nie jesteś osobą która uczy się w ekspresowym tempie, szanse, że utrzymasz się w nowej pracy będą nikłe - chyba, że okaże się, że to "Twoja" bajka.[/QUOTE]

Właśnie szukam takiej pracy, w której będę w stanie się utrzymać, czy coś nie super ambitnego, z nie wiadomo jakimi umiejętnościami. Nie chodzi mi o super zarobki, tylko właśnie o takie obycie się, przyzwyczajenie. Może być już nawet staż czy umowa zlecenie w ostateczności. Zależy mi tylko, żeby wracać o normalnej porze bo mam tych uczniów właśnie. Nie mogę pracować np. na zmiany, a takie coś mi oferowali. Przypuszczam, że na niektóre stanowiska mam nawet zbyt wysokie wykształcenie - sugerowali, że będę się nudzić (a właśnie o to mi chodzi )
mrs_koala jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-10-30, 13:43   #1610
Linkle
Raczkowanie
 
Avatar Linkle
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 114
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość

Chyba za bardzo nie wczytała się w moje CV i myślała, że ma do czynienia ze świeżynką albo taki miała tylko zestaw pytań. Dla mnie te pytania były jednak dziwne.
Nie czytanie CV to norma, zwłaszcza jak odbiera je jedna osoba a rozmowę kwalifikacyjna przeprowadza druga.
Linkle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-30, 20:25   #1611
MerryMeMary
Raczkowanie
 
Avatar MerryMeMary
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 274
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

A do mnie się odezwali z tej poniedziałkowej firmy i niedługo zaczynam staż Jestem z siebie dumna, bo rzeczy potrzebnych do tej pracy nauczyłam się sama dla siebie i jednak coś tam potrafię. Firma to ogromne korpo. Fajnie płacą, ale trochę się boję, że za taką stawkę, to jednak będzie masa roboty i sobie nie poradzę, skoro nie mam w tym doświadczenia.
MerryMeMary jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-30, 20:28   #1612
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez MerryMeMary Pokaż wiadomość
A do mnie się odezwali z tej poniedziałkowej firmy i niedługo zaczynam staż Jestem z siebie dumna, bo rzeczy potrzebnych do tej pracy nauczyłam się sama dla siebie i jednak coś tam potrafię. Firma to ogromne korpo. Fajnie płacą, ale trochę się boję, że za taką stawkę, to jednak będzie masa roboty i sobie nie poradzę, skoro nie mam w tym doświadczenia.
To super, skoro się sama nauczyłaś to czemu masz sobie nie poradzić. Wiadomo, wymagania mogą być, ale trzeba być dobrej myśli. Powodzenia, kiedy dokładnie zaczynasz? (To ta firma co po 2 miesiącach się obudziała?)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-30, 20:37   #1613
MerryMeMary
Raczkowanie
 
Avatar MerryMeMary
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 274
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Tak, to ta firma. Zaczynam w połowie listopada. Znaczy jestem dobrej myśli, ale jakoś tak mam równocześnie obawy. Chociaż na rozmowie powiedzieli, że spoko i tak ktoś będzie mnie szkolił. Chyba najbardziej chodzi mi o to, że nie mam żadnej podkładki ze studiów. Wcześniejsze moje prace mocno były powiązane z kierunkiem, a teraz wchodzę bardzo w informatykę.
MerryMeMary jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-30, 21:02   #1614
koralina3
Rozeznanie
 
Avatar koralina3
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 861
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez MerryMeMary Pokaż wiadomość
Tak, to ta firma. Zaczynam w połowie listopada. Znaczy jestem dobrej myśli, ale jakoś tak mam równocześnie obawy. Chociaż na rozmowie powiedzieli, że spoko i tak ktoś będzie mnie szkolił. Chyba najbardziej chodzi mi o to, że nie mam żadnej podkładki ze studiów. Wcześniejsze moje prace mocno były powiązane z kierunkiem, a teraz wchodzę bardzo w informatykę.
Powodzenia! Trzymam kciuki!

Z matką się pokłóciłam. Ona uważa, że po urlopie powinnam tam wrócić bo: po pierwsze - tak wypada, po drugie- a może okaże się , ze jednak będzie tam dla mnie jakaś praca, a po 3 - głupio zrobiłam, że nie dałam im swoich notatek i sama stwarzam sobie problemy.
I pomyśleć , że jakoś zaczynałam żyć bez stresu...
__________________
Błagam, napraw mnie ....
koralina3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-30, 21:22   #1615
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Dołączam do osób szukających pracy i celu w życiu. Niedawno skończyłam studia związane z kulturą, sztuką, muzealnictwem i generalnie jest dramat. Szukam obecnie pracy nawet nie zawodzie, bo już jestem zmęczona bezrobociem, chcę już gdziekolwiek iść do pracy, bo dostaję fioła w domu i powoli wkraczam na życie z oszczędności. Przeglądam oferty, coś tam wysyłam, ale moje miasto i okolica to dramat (Kujawy).

Zastanawiam się czy nie wyjechać za granicę albo do innego miasta
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-30, 21:31   #1616
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez MerryMeMary Pokaż wiadomość
Tak, to ta firma. Zaczynam w połowie listopada. Znaczy jestem dobrej myśli, ale jakoś tak mam równocześnie obawy. Chociaż na rozmowie powiedzieli, że spoko i tak ktoś będzie mnie szkolił. Chyba najbardziej chodzi mi o to, że nie mam żadnej podkładki ze studiów. Wcześniejsze moje prace mocno były powiązane z kierunkiem, a teraz wchodzę bardzo w informatykę.
Nie martw się i nie stresuj, przecież niczym nie ryzykujesz. Przecież byli świadomi jaką osobę wybierają. Zmieniłam pracę kilka razy w podobnej branzy i zawsze i tak musiałam się uczyć prawie od zera A studia niewiele dają jeśli chodzi o pracę. Informatycy bardzo często są bez studiów, muszą mieć smykałkę.
Powodzenia.
Cytat:
Napisane przez koralina3 Pokaż wiadomość
Powodzenia! Trzymam kciuki!

Z matką się pokłóciłam. Ona uważa, że po urlopie powinnam tam wrócić bo: po pierwsze - tak wypada, po drugie- a może okaże się , ze jednak będzie tam dla mnie jakaś praca, a po 3 - głupio zrobiłam, że nie dałam im swoich notatek i sama stwarzam sobie problemy.
I pomyśleć , że jakoś zaczynałam żyć bez stresu...
Ma twoja mama trochę racji, bo w końcu do grudnia nie pociagniesz chorobowego.
Ja bym wróciła zupełnie na luzie choćby z samej czystej ciekawości jak się rozwinie, ale uważam, że bardzo dobrze zrobiłaś z tymi notatkami.
Bym się z nich śmiała, że mi płacą za szukanie pracy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-31, 04:49   #1617
Amazoniak
Zadomowienie
 
Avatar Amazoniak
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Dołączam do osób szukających pracy i celu w życiu. Niedawno skończyłam studia związane z kulturą, sztuką, muzealnictwem i generalnie jest dramat. Szukam obecnie pracy nawet nie zawodzie, bo już jestem zmęczona bezrobociem, chcę już gdziekolwiek iść do pracy, bo dostaję fioła w domu i powoli wkraczam na życie z oszczędności. Przeglądam oferty, coś tam wysyłam, ale moje miasto i okolica to dramat (Kujawy).

Zastanawiam się czy nie wyjechać za granicę albo do innego miasta
A gdzie i jak długo szukasz? Pytam, bo piszesz o Kujawach, a masz Kraków w profilu a w tym ostatnim jest dużo pracy (choć nie twierdzę, że dobrej) ale jakąkolwiek nie trudno znaleźć.

Koralinanie wracaj tam, nie maz już w zasadzie po co i nie ma sensu się męczyć. Szukasz czegoś teraz na urlopie? Są jakieś ciekawe oferty?
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze.
Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze
Amazoniak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-31, 07:52   #1618
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Amazoniak Pokaż wiadomość
A gdzie i jak długo szukasz? Pytam, bo piszesz o Kujawach, a masz Kraków w profilu a w tym ostatnim jest dużo pracy (choć nie twierdzę, że dobrej) ale jakąkolwiek nie trudno znaleźć.

Koralinanie wracaj tam, nie maz już w zasadzie po co i nie ma sensu się męczyć. Szukasz czegoś teraz na urlopie? Są jakieś ciekawe oferty?

Kraków wpisałam jak zakładałam profil, żeby być bardziej incognito, tak po prostu, ale mieszkam na Kujawach. Od dwóch miesięcy jestem bezrobotna. Przeglądałam na początku ogłoszenia chcąc szukać lepszej pracy niż w jakichś sieciówkach czy na recepcjonistkę, ale oferty były "bidne" więc już od miesiąca wysyłam gdziekolwiek. Mam nadzieję, że odezwą się do mnie niedługo bo siedzenie w domu przyprawia mnie o zawrót głowy już
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-31, 08:32   #1619
Karla Electra
Rozeznanie
 
Avatar Karla Electra
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 993
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez MerryMeMary Pokaż wiadomość
A do mnie się odezwali z tej poniedziałkowej firmy i niedługo zaczynam staż Jestem z siebie dumna, bo rzeczy potrzebnych do tej pracy nauczyłam się sama dla siebie i jednak coś tam potrafię. Firma to ogromne korpo. Fajnie płacą, ale trochę się boję, że za taką stawkę, to jednak będzie masa roboty i sobie nie poradzę, skoro nie mam w tym doświadczenia.
Świetna wiadomość - a byłaś już taka nastawiona na studia bez pracy i co? I wyszło inaczej. Zdradzisz, co to za firma? Jak nie tutaj to na priv.

Ja chyba przesadzałam z moimi obawami. Otrzymałam we wtorek materiały szkoleniowe związane z wdrażaną aplikacją w naszym projekcie (tej samej, którą na moich oczach programowali podczas tego spotkania). Dodatkowo wczoraj współpracownik który mnie wdrażał pierwsze tygodnie zaoferował się, że jest w stanie przeprowadzić dla mnie i nowego kolegi półprofesjonalne szkolenie z SAPa, które przyda nam się również przy szukaniu innej pracy poza obecną firmą. Bardzo się cieszę z tego bo wiem, że to przydatne umiejętności i oferuje bezinteresownie takie przeszkolenie - chce, żebyśmy czegoś się nauczyli.

Jeżeli chodzi o to dopasowanie do pracy i doświadczenie na podobnym stanowisku... Kurcze, jestem tego niejako zaprzeczeniem bo nie wpisuję się zbytnio w ramy stanowiska. Jestem absolwentką AWFu pracującą w dziale IT jako technical support. Wydaje mi się że jedynym czynnikiem, który umożliwił mi wejście do tego działu są moje studia z zarządzania projektami na uczelni ekonomicznej. Innego powodu szczerze mówiąc nie widzę. Dla kontrastu mój nowo zatrudniony kolega jest studentem informatyki i w tym kierunku skończył również technikum. Chyba jestem jakiś działowym ewenementem.

A z czytaniem CV moim faworytem była druga rozmowa w firmie czyli niejako drugi, decydujący etap. Prezentowałam 4 prezentacje, ostatnia była bardziej ,,o sobie" i rekruter patrzy na mnie zdziwiony słysząc o mojej ścieżce edukacyjnej. Po chwili pada ,,bo wie Pani, nie miałem jeszcze okazji przejrzeć Pani CV... a faktycznie, zmieniła Pani uczelnię na drugim stopniu.". Kurtyna.

Edytowane przez Karla Electra
Czas edycji: 2019-10-31 o 08:34
Karla Electra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-31, 13:33   #1620
feelin_soo_me
Zadomowienie
 
Avatar feelin_soo_me
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 987
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Dołączam do osób szukających pracy i celu w życiu. Niedawno skończyłam studia związane z kulturą, sztuką, muzealnictwem i generalnie jest dramat. Szukam obecnie pracy nawet nie zawodzie, bo już jestem zmęczona bezrobociem, chcę już gdziekolwiek iść do pracy, bo dostaję fioła w domu i powoli wkraczam na życie z oszczędności. Przeglądam oferty, coś tam wysyłam, ale moje miasto i okolica to dramat (Kujawy).

Zastanawiam się czy nie wyjechać za granicę albo do innego miasta
Co moglabys robic po tych studiach i dlaczego takie wybralas? Jak z ofertami pracy w zawodzie?
feelin_soo_me jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-10-24 22:32:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:03.