Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

[Amazoniak]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Gratulacje! To mów, co będziesz robić?

Ten okres rekrutacji trochę osłabia, ale z drugiej strony jest pewnym pocieszeniem

Cały czas zakupy, to moja specjalność
Pisałam o 2 latach bo tyle trwa mój średni czas pracy w jednym miejscu, potem zwykle zmieniam a plan długoterminowy mam taki by móc wykonywać swoją pracę kiedyś w pełni zdalnie na własną rękę. Póki co przez ten okres bezrobocia zrobiłam sobie swoją stronę na FB, rozwijam fanpage tematyczny dzięki temu przynajmniej mi się nie nudziło ostatnio

Teraz trzymam kciuki dziewczyny za was

[Karla Electra]

No widzisz, a pisałaś ostatnio że tyle czekasz i cię wodzą za nos. Gratulacje.

[goosiek20]

Cześć wszystkim, też dołączam do grona bezrobotnych..
wczoraj była moja pierwsza rozmowa o pracę od 5 lat, w korporacji, stanowisko doradcy klienta..byłam maglowana przez godzinę przez 3 Panie rekruterki, czułam się jak na przesłuchaniu, zestresowałam się, zacinałam, gadałam głupoty i oczywiście otrzymałam dziś rano telefon, że pracy niedostałam...
no nic trudno, pomyślałam sobie, że może i lepiej skoro na rozmowie czułam się strasznie niekomfortowo, to co dopiero później będzie w pracy....a pracowałam już 6 lat w korporacjach, ale pierwszy raz zdarzyła mi się tak szczegółowa rekrutacja...no trudno trzeba działać dalej..

[Karla Electra]

Pocieszę cię - mnie na staż studencki(!) w korpo rekrutowali przez 3 tygodnie, 4 etapy a samą sesję Assessment Center miałam przez 4 godziny. I pomimo tego, że teoretycznie byłam najlepszym kandydatem też dostałam telefon z odmową.

Na następnej takiej rozmowie będziesz się już mniej stresować i wiedzieć, jakich pytań się spodziewać. Może to wynikło też z tak długiej przerwy w udziału rozmowach kwalifikacyjnych.

[MariaFrancesca]

Napisane przez goosiek20

Cześć wszystkim, też dołączam do grona bezrobotnych..
wczoraj była moja pierwsza rozmowa o pracę od 5 lat, w korporacji, stanowisko doradcy klienta..byłam maglowana przez godzinę przez 3 Panie rekruterki, czułam się jak na przesłuchaniu, zestresowałam się, zacinałam, gadałam głupoty i oczywiście otrzymałam dziś rano telefon, że pracy niedostałam...
no nic trudno, pomyślałam sobie, że może i lepiej skoro na rozmowie czułam się strasznie niekomfortowo, to co dopiero później będzie w pracy....a pracowałam już 6 lat w korporacjach, ale pierwszy raz zdarzyła mi się tak szczegółowa rekrutacja...no trudno trzeba działać dalej..

Zawsze przykro, że pracy nie dostałaś, ale tak jak napisałaś może skoro źle się czułaś na rozmowie później mogło być gorzej (choć oczywiście nie musiałoby tak być), alr przede wszystkim fajnie, że odpowiedzieli, bo wiesz na czym stoisz, choć wiem, że odmowa boli. Głowa do góry.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Zawsze przykro, że pracy nie dostałaś, ale tak jak napisałaś może skoro źle się czułaś na rozmowie później mogło być gorzej (choć oczywiście nie musiałoby tak być), alr przede wszystkim fajnie, że odpowiedzieli, bo wiesz na czym stoisz, choć wiem, że odmowa boli. Głowa do góry.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Właśnie przeszłam weryfikację po angielsku do pracy zdalnej polegającej na weryfikowaniu tłumaczeń. Oczywiście stres mnie zjadł.
Albo dałam się sprowokować rekruterce, albo nie powinnam w ogóle brać takich rekrutacji pod uwagę, bo nigdy nie jestem zadowolona z tego, jak wypadam. Czuję się jak na jakimś egzaminie. Nie lubię takich spontanicznych akcji, wolę zawsze być przygotowana. Mam jeszcze niby jakieś testy wypełnić, ale teraz to nawet nie wiem, czy dostanę, bo od razu zostałam skrytykowana za sposób wypowiedzi. Głupia ja
A niby sobie poprawiłam umiejętności komunikacyjne w tej Holandii. No tak, tylko nikt mnie za to tam nie oceniał, wystarczyło po prostu gadać, nikt od Ciebie nie oczekiwał nadzwyczajnych zdolności oratorskich.
Aa, dobra, czym ja się przejmuję. Przyjdą, to przyjdą, a jak nie, to trudno. Dawno się nigdzie nie rekrutowałam, to już zapomniałam jak to jest
Edit: No i nic nie dostałam Trudno.

[MariaFrancesca]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87020709]Właśnie przeszłam weryfikację po angielsku do pracy zdalnej polegającej na weryfikowaniu tłumaczeń. Oczywiście stres mnie zjadł.
Albo dałam się sprowokować rekruterce, albo nie powinnam w ogóle brać takich rekrutacji pod uwagę, bo nigdy nie jestem zadowolona z tego, jak wypadam. Czuję się jak na jakimś egzaminie. Nie lubię takich spontanicznych akcji, wolę zawsze być przygotowana. Mam jeszcze niby jakieś testy wypełnić, ale teraz to nawet nie wiem, czy dostanę, bo od razu zostałam skrytykowana za sposób wypowiedzi. Głupia ja
A niby sobie poprawiłam umiejętności komunikacyjne w tej Holandii. No tak, tylko nikt mnie za to tam nie oceniał, wystarczyło po prostu gadać, nikt od Ciebie nie oczekiwał nadzwyczajnych zdolności oratorskich.
Aa, dobra, czym ja się przejmuję. Przyjdą, to przyjdą, a jak nie, to trudno. Dawno się nigdzie nie rekrutowałam, to już zapomniałam jak to jest
Edit: No i nic nie dostałam Trudno.[/QUOTE]Tak z ciekawości co powiedziała, że piszesz, że zostałaś skrytykowana? Takie akcje zawsze przerażają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez MariaFrancesca

Tak z ciekawości co powiedziała, że piszesz, że zostałaś skrytykowana? Takie akcje zawsze przerażają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Za bardzo się zacinałam, miałam podawać jak najwięcej szczegółów, kiedy o czymś mówię, jednym słowem, mam się niejako popisywać bogatym słownictwem. Kiedy ja, jak mówię, obojętnie w jakim języku, zawsze raczej dążę do zwięzłości, a nie do rozwlekłych wypowiedzi.
Ok, nie wypowiedziałam się perfekcyjnie, ale nie podoba mi się takie ustawianie pod jeden schemat - mówisz dużo, znaczy, świetnie znasz język. Momentami nie wiedziałam, czego właściwie rekruterka ode mnie oczekuje, że powiem, przedstawiłam jej, jak faktycznie bym się zachowała w danej sytuacji, ale widać, nie tego oczekiwała. Właśnie wtedy pojawia się u mnie stres i oczywiście się zacinam, choć w innej sytuacji nie miałabym z tym problemu.

[Karla Electra]

Też bardzo nie lubię takich ,,egzaminów" i odpowiadania według schematu to, co chcą usłyszeć... Takie ,,sprzedawanie" się działowi HR. Chociaż z drugiej strony jako pracodawca też bym testowała umiejętności kandydatów, żeby zatrudnić odpowiednią osobę która nie nakłamała w CV i w rozmowie o swoich umiejętnościach. Mam nadzieję, że znajdziesz ofertę gdzie nie liczy się ilość epitetów jednym zdaniu.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Karla Electra

Też bardzo nie lubię takich ,,egzaminów" i odpowiadania według schematu to, co chcą usłyszeć... Takie ,,sprzedawanie" się działowi HR. Chociaż z drugiej strony jako pracodawca też bym testowała umiejętności kandydatów, żeby zatrudnić odpowiednią osobę która nie nakłamała w CV i w rozmowie o swoich umiejętnościach. Mam nadzieję, że znajdziesz ofertę gdzie nie liczy się ilość epitetów jednym zdaniu.

No, oby Nie lubię się tak na siłę wpasowywać.

[Dolczi]

Ja za to dziś dostałam odmowę. Poszło o kasę. W czwartek mam rozmowę w agencji pracy. Prosili o osoby, prowadzą mi referencje. Mam nadzieję, że to nie jest wyłudzalnia danych jak inna znana agencja pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karla Electra]

Napisane przez Dolczi

Ja za to dziś dostałam odmowę. Poszło o kasę. W czwartek mam rozmowę w agencji pracy. Prosili o osoby, prowadzą mi referencje. Mam nadzieję, że to nie jest wyłudzalnia danych jak inna znana agencja pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A nie wspominałaś, że mieścisz się w widełkach i tyle osoby wykonujące taką pracę faktycznie zarabiają? Może szukali kogoś za najniższą możliwą na tym stanowisku...

[Dolczi]

Napisane przez Karla Electra

A nie wspominałaś, że mieścisz się w widełkach i tyle osoby wykonujące taką pracę faktycznie zarabiają? Może szukali kogoś za najniższą możliwą na tym stanowisku...

Wspomniałam. Zawsze sprawdzam widełki na danym stanowisku i o tym mówię. Po prostu mam pecha. Najwidoczniej moja wymarzona firma gdzieś tam jeszcze na mnie czeka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Rany, dziewczyny, mam mega cykora, to chyba silniejsze ode mnie 😲 wczoraj testy mi nie doszły, więc odpuściłam sobie myślenie o tym, a dziś okazało się, że testy ktoś mi wysłał, tylko widocznie nie doszły. Boję się jak cholera. To mają być testy ustne, z tego, co rozumiem. Gadać się nie boję, ale w sytuacji gdy ktoś ma mnie sprawdzać, to wydaje mi się straszne.

[Kafkazmlekiem]

Maggie, przecież jesteś po anglistyce i teraz siedziałaś w Holandii, odświeżyłaś język jesteś dobra z angielskiego, dasz radę

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Ja wiem, tylko jak mi zaczyna słów brakować, to jest blokada, wstyd i w ogóle... Zaloguję się na to, jak mi stres przejdzie.

[Kafkazmlekiem]

Doskonale Cię rozumiem, ale nie myśl o tym i nie skupiaj się na błędzie tylko leć dalej trzymamy kciuki!

[Karla Electra]

Nie myśl o tym że to test, skup się na zadaniach. A w razie czego.. fake it till you make it. Ja poprawiałam czasami szybko słówko jeżeli natychmiast wiedziałam, że powiedziałam źle albo leciałam dalej i udawałam że wszystko jest ok.

[Rysia Siarzewska]

Cześć dziewczyny

Kilka lat temu gdy szukałam pracy udzielała się na tym wątku, i wiem że można tu liczyć na fachową pomoc

Właśnie zmieniam pracę. Złożyłam wniosek o rozwiązanie umowy o prace u dotychczasowego pracodawcy za porozumieniem stron, ale dostałam odpowiedź ustną negatywną. Zastanawiam się w związku z tym czy złożyć jeszcze oficjalne wypowiedzenie umowy o pracę (niektórzy twierdzą że jeśli pracodawca nie wyrazi zgody na porozumienie stron, to nie ma ono takiego skutku prawnego jaki byłby gdyby się złożyło wypowiedzenie - czyli może udać głupiego i nie rozwiązać umowy nawet po okresie wypowiedzenia).

Druga kwestia dotyczy zapisów w umowie o pracę. Pracowałam 4 lata więc obowiązywać mnie powinien 3 miesięczny okres wypowiedzenia. Ale w mojej umowie o pracę na czas nieokreślony jest następujący zapis: "inne warunki zatrudnienia: zgodnie z art. 36 par. 1 KP dopuszcza sie możliwość wypowiedzenia umowy o pracę za 1 miesięcznym okresem wypowiedzenia". I jak to interpretować?
Czy obowiązuje mnie 1 miesięczny okres wypowiedzenia, czy też 3 miesięczny?

Może są tu dziewczyny obeznane w temacie kadrowo-prawnym? ☠

[Amazoniak]

A dlaczego miałabyś udawać głupa? Czy to znaczy że ostatecznie nie chcesz stamtąd odchodzic?
A pytałaś kadrowej w swojej firmie od czego zależy zastosowanie 1 miesiąca, a od czego 3 miesięcy okresu wypowiedzenia? Podejrzewam, że od ich dobrej woli po prostu, której nie ma skoro się nie zgodzili na porozumienie stron. Według kodeksu pracy obowiązują cię 3 miechy, a to że pracodawca ma napisane że można pracować 1 miesiąc to nie jest zobowiązujące, jak sądzę, bo mógłby cię też zwolnić zupelnie z obowiązku świadczenia pracy na wypowiedzeniu (bo i takie opcje istnieją) jednak naprawdę rzadko są stosowane.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Czytałam trochę opinii na temat tej firmy przez którą szukają tłumaczy zdalnych. Wychodzi, że normą nie powiadamianie kandydatów o wynikach (w sumie nic nowego) i nawet gdy jest się super dobrym, to ryją pod tobą. Nie wiem, ile w tym prawdy, ludzie często piszą coś pod wpływem emocji. Właściwie to nie zależy mi jakoś bardzo na tej pracy, ale powiedziałam sobie w duchu, że potraktuję ten test jako trening rozmowy po angielsku. Skoro i tak nie powiadamiają o wynikach naboru, to mogę się tym nie przejmować i podejść do tego jak do zadania do wykonania, i tyle.

[Karla Electra]

Wszystkie opinie o danej firmie które znajdę w internecie dzielę przez pół. Przypominam sobie, ilu kandydatów mogło być odrzuconych (i to zazwyczaj oni wypisują takie nieprzychylne opinie) i w emocjach wszystko koloryzują a ile osób faktycznie tam pracuje w porównaniu do tych kilku opinii. I sama myślę, ile razy napisałam dobrą opinię a ile razy złą.

Dokładnie tak potraktuj ten test. Ja tak samo potraktowałam swoje testy i dzięki temu wiem, w czym jestem mocna a w czym mogłabym się podszkolić.

Wysłałam wczoraj CV (w tym jedno na staż, tym razem już związane z moimi studiami i specjalizacją). Rano dostałam e-mail że 2 aplikacje zostały otwarte. Zobaczymy, ale jakoś się nie nastawiam. Będzie co ma być. Jaka była wasza pierwsza poważna praca, taka po studiach albo w trakcie?

[PurePurr]

Z opiniami to ogolnie jest taka zasada biznesowa, że jak ktos jest zadowolony to nie chce mu sie pisac opinii- natomiast jak cos go wkurzy to bedzie pierwszy do obsmarowywania.

Niemniej kazdy kij ma dwa konce - sfrutrowani pracownicy bardzo często maja powody do tej frustracji, do tego firmy potrafia wynajmywac marketingowców do "dopisywania" sobie pozytywnych opinii o miejscu pracy.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Alright, ludzie, przeszłam testy, denerwowałam się jak cholera i oczywiście się parę razy zacięłam. Na jedno pytanie w ogóle nie odpowiedziałam do końca, bo się czas skończył. Pytania nie były trudne, starałam się mądrze odpowiadać, ale stres mnie zjadł (norma). Nie sądzę, że się dostanę, ale przynajmniej mam już to za sobą.

[MariaFrancesca]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87027033]Alright, ludzie, przeszłam testy, denerwowałam się jak cholera i oczywiście się parę razy zacięłam. Na jedno pytanie w ogóle nie odpowiedziałam do końca, bo się czas skończył. Pytania nie były trudne, starałam się mądrze odpowiadać, ale stres mnie zjadł (norma). Nie sądzę, że się dostanę, ale przynajmniej mam już to za sobą.[/QUOTE]No i super.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dolczi]

Byłam dziś na rozmowie w agencji pracy. Oferta widmo. Wyłudzalnia danych. Kolejna rozmowa we wtorek. Także 1 rozmowa w tygodniu. A pamietam jak nie byłam na l4 to po kilka telefonów dziennie odbierałam.
Często odwoływałam/przekładałam rozmowy, bo nie mogłam na nie iść. A dziś? Nawet nie ma gdzie aplikować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andra]

Sezon urlopowy, byle do września lub października...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dolczi]

Napisane przez andra

Sezon urlopowy, byle do września lub października...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karla Electra]

Tak jest zawsze - gdy czekasz i możesz to nie dzwonią, gdy najmniej się tego spodziewasz nagle każdy się odzywa, nawet z tych najmniej prawdopodobnych miejsc.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

To u mnie i tak nieźle jak na sezon urlopowo-ogórkowy, bo odezwali się z dwóch miejsc, odkąd wróciłam z Holandii. A nie szukam jakoś bardzo intensywnie.