Ból, dyskomfort, pieczenie, swędzenie, suchość pochwy i inne KOBIECE PROBLEMY

[201708250935]

Napisane przez acoto

Tylko że problem jest tylko w tym, że jest zbyt przesuszona skóra. I tylko na zewnątrz robią się widoczne otarcia.
Tak sobie teraz myślę, może to przez to, że miałam przy tej infekcji tabletki dopochwowe?

Myślałam jeszcze żeby zrobić sobie kuracje lactovaginalem, żeby odbudować florę prawidłową po tych antybiotykach. Tylko na zewnątrz nie wiem jak mogę w tym akurat miejscu nawilżyć skórę.

moze to efekt tych tabletek a moze cos innego.
Z logicznego punktu widzenia powinnas posmarowac sie zelem (lubrykantem w sensie, a nie aloesowym np )i czerpac radosc z seksu jak dawniej, bo miejsce jest chronione i nie ma tarcia ktore powoduje otarcia. Jesli to nie pomaga no to znaczy, ze to jednak nie jest to, ze skora jest sucha, tylko cos wiecej, przynajmniej ja tak mysle

[zeze]

A czy ktoś ma problem podobny do mojego?
Od prawie trzech lat krwawię podczas stosunku. Na początku krwawienie pojawiało się tylko czasem i nie było to nawet do końca krwawienie, ale czerwonawa wydzielina. Natomiast teraz krwiawienie jest podczas każdego stodunku i jest to obfita żywa krew..
Podczas tego czasu byłam już u wielu lekarzy i wszyscy ogólnie twierdzili, że nic mi nie jest i nie wiedzą skąd to krwawienie. Jeden z lekarzy (oczywiście mężczyzna) zasegurował, że po prostu za ostry seks uprawiam -.- -.- Nie ma to nic z tym wspólnego. Kiedyś mogłam uprawiać seks po parę godzin i wszystko było w porządku, a teraz po 5 minutach krwawię jak na stole operacyjnym.
Już nie wiem co robić, to jest bardzo uciążliwe Właśnie rozstaję się z chłopakiem z którym jestem odkąd te objawy się pojawiły. Teraz będę się bała być z kimkolwiem nowym, bo nie wiem jak na to zareaguje..

[Rapsody]

Od dwóch miesięcy biorę tabletki anty i od tego czasu pojawia się u mnie problem z suchością pochwy - ból i dyskomfort podczas stosunku, często pieczenie zaraz po, czasem nawet swędzi podczas dnia. Po przeczytaniu opinii w necie zakupiłam dzisiaj globulki dopochwowe Hydrovag. Czy można podczas kuracji współżyć?

[kahoko hino]

Napisane przez Rapsody

Od dwóch miesięcy biorę tabletki anty i od tego czasu pojawia się u mnie problem z suchością pochwy - ból i dyskomfort podczas stosunku, często pieczenie zaraz po, czasem nawet swędzi podczas dnia. Po przeczytaniu opinii w necie zakupiłam dzisiaj globulki dopochwowe Hydrovag. Czy można podczas kuracji współżyć?

przeczytaj ulotkę leku, który zażywasz?

[Betty Q]

Tak, stosujac Hydrovag mozesz uprawiac seks, oczywiście globulkę zakładasz odpowiednio wcześnie by sie zdążyła rozpuścić lub po seksie.

[Rapsody]

Napisane przez kahoko hino

przeczytaj ulotkę leku, który zażywasz?

Przeczytałam, piszą że nie można bezpośrednio po aplikacji, jednak wolałam się upewnić, może są jakieś przeciwwskazania związane bardziej z komfortem niż zdrowiem, o których nie napisali w ulotce.

Napisane przez Betty Q

Tak, stosujac Hydrovag mozesz uprawiac seks, oczywiście globulkę zakładasz odpowiednio wcześnie by sie zdążyła rozpuścić lub po seksie.

Dzięki

[samancik0]

ja jak tylko zaczelam zazywac tabletki antykoncepcyjne, to zaczelam odczowac suchosc pochwy, lekarz od razu polecil mi te globulki Hydrovag, robie sobie kuracje co kilka tygodni i nie mam juz problemu z nawilzeniem! aplikuje je juz po wspolzyciu, tuz przed snem aby spokojnie sie rozpuszczaly!

[paatulenka]

Prosze o pomoc. Ostatnio po stosunku zauwazylam, ze na przescieradle jest biala, bardzo gesta wydzielina. Uzywamy prezerwatyw, na poczatku myslalam, ze to moze sperma, bo bylo to podobne, nieco ciemniejsze. Prezerwatywa nie byla uszkodzona, wiec to musiala być moja wydzielina. Nie mam innych objawow, ktore moglyby swiadczyc o infekcji. Czy taka gesta wydzielina jest normalna?

[kahoko hino]

w odpowiedniej fazie cyklu wydzielina ma prawo być gęsta i biała, ew. lekko żółtawa. jeśli to nie to, to udałabym się do gina.

[anita9105]

Napisane przez paatulenka

Prosze o pomoc. Ostatnio po stosunku zauwazylam, ze na przescieradle jest biala, bardzo gesta wydzielina. Uzywamy prezerwatyw, na poczatku myslalam, ze to moze sperma, bo bylo to podobne, nieco ciemniejsze. Prezerwatywa nie byla uszkodzona, wiec to musiala być moja wydzielina. Nie mam innych objawow, ktore moglyby swiadczyc o infekcji. Czy taka gesta wydzielina jest normalna?

jest coś takiego jak kobiecy wytrysk. Albo po prostu to byl śluz szyjkowy, ktory ma każda kobieta.

[paatulenka]

Dziekuje za odpowiedzi bylam wczoraj u ginekologa i niestety to infekcja:-(

[anita9105]

Napisane przez paatulenka

Dziekuje za odpowiedzi bylam wczoraj u ginekologa i niestety to infekcja:-(

a nie czułas pieczenia albo coś podobnego? Pytam bo nigdy nie mialam ale słyszałam ze infekcje sie rozpoznaje przez to ze jest pieczenie. Lekarz Ci zapisał na to tabletki?

[paatulenka]

Nie. Wlasnie tylko ta wydzielina taka gesta, w ogole nie pasujaca do dnia cyklu, w ktorym bylam. Zadnego pieczenia, zapachu zmienionego. Nic. Dostalam macmiror, bo to infekcja bakteryjna. A teraz boli mnie podbrzusze i czujetakid jakby podraznienie. wiec chyba te tabletki tak dzialaja.

[samancik0]

ja znalazlam ciekawe informacje na temat roznych uplawow na stronie: <ciach> pamietaj zeby po leczeniu zrobic sobie kuracje probiotykiem, aby niedopuscic do ponownej infekcji!

[201708250935]

Wiecie co, rzygam tym... Miałam to nacięcie, a to guzik dało. Prawdopodobnie nabawiłam się vestibulodynii, w jednym miejscu, w przedsionku pochwy jest jedno miejsce które mnie zarzyna, autentycznie zarzyna, piecze... 7 w skali 10 stopniowej bólu. Występuje za każdym razem jak coś jest wprowadzane do pochwy, palec, tampon, wziernik. Partner mówi, że się nie zaciskam, on tam nic nie widzi, wiec ból jest tkankowy, że tkanki są wrażliwe.
Dodatkowo przypomniałam sobie zapewne, od czego mi się to zrobiło - nieleczone infekcje. Z tym, że o ile ból jest, to on kiedyś też był, więc w sumie nie wiem. Wiem, że kiedyś nie puchłam, a teraz puchnę tak, że 2 dni to wyjęte z życia (tutaj zapewne grzyby mają swój udział i aktualnie jestem na antybiotykach, bo mnie złapała infekcja). Co nie zmienia faktu, że mam tego dość, że to boli.

Zaczynam łazić po ginekologach i szukać rozwiązania, nawet jakbym miała iść do profesorów, bo mam tego dość.

[Kiniaa92a]

Cześć dziewczyny. Od stycznia 2014 biorę tabletki anty. Głównie z względu na mega bolesne miesiączki. Dodatkowo mam problem z torbielami endometrialnymi.
Ale do rzeczy. Bardzo, ale to baaardzo często występują u mnie silne swędzenia i stany zapalne pochwy. Pojawiają się nawet 2 razy w ciągu jednego miesiąca! Mega utrudnia mi to normalne funkcjonowanie. Czasami są tak silne, że nie wychodzę z domu. Po zastosowaniu globulek dopochwowych (Pimafucin, Macmirror) mam spokój na kilka dni, max. tygodni. Potem wszystko wraca. Używam też Tantum Rosa lub płukanek w rumianku, jednak to tylko łagodzi moje objawy. Maści już nie dają rady.
Nie korzystam z publicznych toalet w ostatnim czasie, noszę tylko wygodną, bawełnianą bieliznę, seks także ograniczam.
Mój lekarz ginekolog twierdzi, że taka moja natura, jednak wcześniej tak nie miałam.
Z moim chłopakiem jestem od prawie 8 lat i nigdy wcześniej po seksie nie mieliśmy takich problemów jak teraz.
Przeanalizowałam całą sytuacje i winy dopatruję się w tabletkach antykoncepcyjnych. Czy to możliwe? Mam wrażenie, że odkąd je biorę pojawiły się te problemy.
Lekarz planuje zmienić mi tabletki ze względu na torbiele (wspominał o tabletkach dla matek karmiących, ze względu na brak jakiegoś hormonu). Myślicie, że to pomoże w mojej sytuacji?

Proszę o jakiekolwiek porady i opinie! Z góry dziękuję

[Mojwa]

Jest możliwe, ja miałam pogorszenie właśnie tego typu na tabletkach anty. Niewiele poradzę bo po trzeciej próbie odpuściłam i nie biorę.

[201708250935]

Napisane przez Kiniaa92a

Cześć dziewczyny. Od stycznia 2014 biorę tabletki anty. Głównie z względu na mega bolesne miesiączki. Dodatkowo mam problem z torbielami endometrialnymi.
Ale do rzeczy. Bardzo, ale to baaardzo często występują u mnie silne swędzenia i stany zapalne pochwy. Pojawiają się nawet 2 razy w ciągu jednego miesiąca! Mega utrudnia mi to normalne funkcjonowanie. Czasami są tak silne, że nie wychodzę z domu. Po zastosowaniu globulek dopochwowych (Pimafucin, Macmirror) mam spokój na kilka dni, max. tygodni. Potem wszystko wraca. Używam też Tantum Rosa lub płukanek w rumianku, jednak to tylko łagodzi moje objawy. Maści już nie dają rady.
Nie korzystam z publicznych toalet w ostatnim czasie, noszę tylko wygodną, bawełnianą bieliznę, seks także ograniczam.
Mój lekarz ginekolog twierdzi, że taka moja natura, jednak wcześniej tak nie miałam.
Z moim chłopakiem jestem od prawie 8 lat i nigdy wcześniej po seksie nie mieliśmy takich problemów jak teraz.
Przeanalizowałam całą sytuacje i winy dopatruję się w tabletkach antykoncepcyjnych. Czy to możliwe? Mam wrażenie, że odkąd je biorę pojawiły się te problemy.
Lekarz planuje zmienić mi tabletki ze względu na torbiele (wspominał o tabletkach dla matek karmiących, ze względu na brak jakiegoś hormonu). Myślicie, że to pomoże w mojej sytuacji?

Proszę o jakiekolwiek porady i opinie! Z góry dziękuję

a chlopak tez sie leczy? To ze Ty sie leczysz i zaleczasz nie znaczy ze on nie wprowadza choroby od nowa przy seksie, moze nie miec objawow, ale on moze byc przyczyna

[Kiniaa92a]

Napisane przez Mojwa

Jest możliwe, ja miałam pogorszenie właśnie tego typu na tabletkach anty. Niewiele poradzę bo po trzeciej próbie odpuściłam i nie biorę.

Przy aktualnym stanie również jestem gotowa zrezygnować

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

Napisane przez nagomiko

a chlopak tez sie leczy? To ze Ty sie leczysz i zaleczasz nie znaczy ze on nie wprowadza choroby od nowa przy seksie, moze nie miec objawow, ale on moze byc przyczyna

W sumie lekarz tego nie proponował, zapytam na następnej wizycie.
Jednak nie wiem czy chłopak może być przyczyną. Czasami nie uprawiamy seksu aż przez miesiąc (!), a i tak swędzenia przychodzą. Myślisz, że mimo tego on może być 'współwinny' całemu zamieszaniu?

[kalacytrynka]

Cześć dziewczyny
Przychodzę do was z problemem, z którym borykam się od jakiegoś czasu. Być może któraś z Was miała podobnie i będzie w stanie powiedzieć jak się pozbyła takiego stanu

Otóż od około 4 lat uprawiam seks, cały czas z tym samym partnerem. Na samym początku były problemy, ale tylko z pierwszym razem - partner jest dobrze obdarzony przez naturę, a ja jestem drobna i mam wąską pochwę (niedawno stwierdził to ginekolog). Udało się nam za którymś razem dopiero, przy użyciu żelu nawilżającego. Później seks był wspaniały, nic złego się nie działo. Wiadomo, potrzebowałam rozgrzania ale nie było żadnego dyskomfortu.
Potem zaczęłam brać tabletki anty. Zaczęłam mieć nawracające grzybice pochwy. Zawsze było leczone, w trakcie infekcji nie kochaliśmy się, partner też był leczony. Po wyleczeniu seks nadal był ok.
Jesienią znowu dostałam infekcję, wiadomo ginekolog, leki, wszystko pięknie. Wyleczyłam. Tylko krótko po tym zaczęły się problemy z seksem. Do teraz to się utrzymuję. Czuję ból przy wejściu do pochwy przy pierwszym wprowadzeniu członka. Do tego stopnia, że czasem przerywamy bo mam łzy w oczach. Jestem zawsze dobrze rozgrzana po pettingu, nie nastawiam się na ten ból, a jednak występuje mimo ogólnego dobrego nastroju. Są dwie pozycje w których to mogę znieść: misjonarz i gdy jestem na górze. Staram się to jakoś znieść, po kilku ruchach jakby wszystko mija i seks jest świetny. Jednak czuję niewielki dyskomfort przy wprowadzaniu członka w momencie przejścia do innej pozycji.
Konsultowałam się w tym temacie z dwoma ginekologami. Oboje powiedzieli, że jest wszystko w porządku. Jedna powiedziała że po prostu jestem drobna i mam wąskie wejście. Ale na pytanie czemu coś takiego zaczęło się dziać po 3 latach współżycia nie umiała mi odpowiedzieć. Powiedziała też, że tamta grzybica nie ma związku...

Czy któraś z was miała podobnie? Co mi poradzicie w takiej sytuacji?

[Martynka1991]

Napisane przez kalacytrynka

Cześć dziewczyny
Przychodzę do was z problemem, z którym borykam się od jakiegoś czasu. Być może któraś z Was miała podobnie i będzie w stanie powiedzieć jak się pozbyła takiego stanu

Otóż od około 4 lat uprawiam seks, cały czas z tym samym partnerem. Na samym początku były problemy, ale tylko z pierwszym razem - partner jest dobrze obdarzony przez naturę, a ja jestem drobna i mam wąską pochwę (niedawno stwierdził to ginekolog). Udało się nam za którymś razem dopiero, przy użyciu żelu nawilżającego. Później seks był wspaniały, nic złego się nie działo. Wiadomo, potrzebowałam rozgrzania ale nie było żadnego dyskomfortu.
Potem zaczęłam brać tabletki anty. Zaczęłam mieć nawracające grzybice pochwy. Zawsze było leczone, w trakcie infekcji nie kochaliśmy się, partner też był leczony. Po wyleczeniu seks nadal był ok.
Jesienią znowu dostałam infekcję, wiadomo ginekolog, leki, wszystko pięknie. Wyleczyłam. Tylko krótko po tym zaczęły się problemy z seksem. Do teraz to się utrzymuję. Czuję ból przy wejściu do pochwy przy pierwszym wprowadzeniu członka. Do tego stopnia, że czasem przerywamy bo mam łzy w oczach. Jestem zawsze dobrze rozgrzana po pettingu, nie nastawiam się na ten ból, a jednak występuje mimo ogólnego dobrego nastroju. Są dwie pozycje w których to mogę znieść: misjonarz i gdy jestem na górze. Staram się to jakoś znieść, po kilku ruchach jakby wszystko mija i seks jest świetny. Jednak czuję niewielki dyskomfort przy wprowadzaniu członka w momencie przejścia do innej pozycji.
Konsultowałam się w tym temacie z dwoma ginekologami. Oboje powiedzieli, że jest wszystko w porządku. Jedna powiedziała że po prostu jestem drobna i mam wąskie wejście. Ale na pytanie czemu coś takiego zaczęło się dziać po 3 latach współżycia nie umiała mi odpowiedzieć. Powiedziała też, że tamta grzybica nie ma związku...

Czy któraś z was miała podobnie? Co mi poradzicie w takiej sytuacji?

Wiesz przyczyn tego bólu może być wiele. Po pierwsze poczytaj sobie np to: https://www.teenzone.pl/bol-podczas-...puje-2291.html

Po drugie weź pod uwagę następujące czynniki:
- dobre nawilżenie
- jeżeli są pozycje w których odczuwasz ból teraz a w innych nie, może być to spowodowane dopasowaniem anatomicznym - kształt pochwy może nie współgrać z kształtem, rozmiarem i zakrzywieniem penisa
- wszelkie infekcje tj. czy grzybicze czy inne powinny być leczone zarówno u Ciebie jak i partnera - mogą istnieć ogniska infekcji w Twojej pochwie, które są draznione podczas stosunku w w jednej pozycji w innej nie
- przetestuj seks w prezerwatywie - używajcie jej przez jakiś miesiąc wraz z lubrykantem i sprawdź czy będzie poprawa czy nie - jeżeli będzie, oznacza to, że ból może być spowodowany infekcjami i wtedy koniecznie Ty i Twój facet na leczenie
- i teraz ostatnia rzecz, niby logiczna ale.... przyczyną tego bólu może być też suchość warg sromowych - poproś partnera aby przy zmianie pozycji itp. delikatnie je rozchylał palcami - sprawdź czy to coś zmieni

Powodzenia!

[Majeczka28a]

Suchość pochwy ehhh temat jakże mi znajomy i jak same na pewno wiecie uciążliwy. Ostatnio chodzę do gabinetu xxx w Rzeszowie, w sumie pierwsza wizyta dopiero. Jeszcze nie zdecydowałam się na żaden zabieg, ale rozważam rewitalizację okolic intymnych albo lifting pochwy ? Któraś z pań korzystała i może coś doradzić na ten temat?

[boinnenazwybylyzajete]

Dziewczyny, a polecicie coś regenerującego po współżyciu? Pani doktor mnie trochę zbyła, stwierdziła, że pani w aptece mi coś doradzi, z nazwy wymieniła tylko tantum rosa, przetrząsnęłam internet i w sumie nadal nie znalazłam niczego co fajnie by regenerowało podrażnianą skórę. Niestety jestem bardzo wrażliwa w okolicach intymnych, stosuje specjalne płyny do higieny intymnej, ale chciałabym też coś mocniej regenerującego

[201708250935]

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

Dziewczyny, a polecicie coś regenerującego po współżyciu? Pani doktor mnie trochę zbyła, stwierdziła, że pani w aptece mi coś doradzi, z nazwy wymieniła tylko tantum rosa, przetrząsnęłam internet i w sumie nadal nie znalazłam niczego co fajnie by regenerowało podrażnianą skórę. Niestety jestem bardzo wrażliwa w okolicach intymnych, stosuje specjalne płyny do higieny intymnej, ale chciałabym też coś mocniej regenerującego

Hexagyn duo ja moge polecic, ale to bardziej wewnetrznie (mi kazala stosowac 3x w tygodniu, a po 3 tygodniach 2 razy w tygodniu) i feminum jest ogolem znany i lubiany

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez nagomiko

Hexagyn duo ja moge polecic, ale to bardziej wewnetrznie (mi kazala stosowac 3x w tygodniu, a po 3 tygodniach 2 razy w tygodniu) i feminum jest ogolem znany i lubiany

poczytam sobie o nich w necie! dzięki!ale mam pytanko czy tak doraźnie co jakiś czas "po" mogę stosować?

[Mojwa]

Spróbuj Multi Gynu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez Mojwa

Spróbuj Multi Gynu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

o, super dzięki za pomoc dziewczyny!

[201708250935]

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

poczytam sobie o nich w necie! dzięki!ale mam pytanko czy tak doraźnie co jakiś czas "po" mogę stosować?

stosuj jak Ci wygodnie
tylko uprzedzam, ze po Hexagynie zostaja takie strzepki (jak przy infekcji grzybicznej) ale to tylko grobulka sie tak rozpada.

Hexagyn raczej zapobiegawczo, nawilzenie pochwy i odbudowa jej, za to ten żeluś jest dobry jako środek doraźny polepszajacy regeneracje

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez nagomiko

stosuj jak Ci wygodnie
tylko uprzedzam, ze po Hexagynie zostaja takie strzepki (jak przy infekcji grzybicznej) ale to tylko grobulka sie tak rozpada.

Hexagyn raczej zapobiegawczo, nawilzenie pochwy i odbudowa jej, za to ten żeluś jest dobry jako środek doraźny polepszajacy regeneracje

Dziękuję, chyba właśnie czegoś regenerujacego potrzebuje

[pro100]

Porady poradami pewnie nie ma się czym przejmować tak jak pisały poprzednie osoby ale myśle, że powinnaś wybrać się do ginekologa żeby to potwierdzić