|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2019-09-09, 13:52 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 2
|
Z towarzyszem, czy bez?
Cześć wszystkim. Mój dylemat jest bardzo śmieszny i banalny ale czuję potrzebę wyrzucenia go z siebie, a jako, że moje środowisko nie kwapi się do udzielania mi rad i wsparcia, to postanowiłam napisać tu.
Wiem, że niedawno podobny temat był poruszany na forum, ale szybko zmienił się dyskusję dotyczącą wewnętrznych problemów autorki, więc ośmieliłam się założyć nowy wątek . Pod koniec tego miesiąca moja najlepsza przyjaciółka, z którą znamy się od lat 18, więc od wczesnego przedszkola, wychodzi za mąż i czuję się zobowiązana, aby pojawić się na jej ślubie i weselu. Chcę być tam razem z nią i cieszyć się jej szczęściem. Tu właśnie pojawia się problem. Jestem osobą spokojna i nieśmiałą, a do tego przebywam głównie wśród innych kobie (taka specyfika kierunku studiów). Nie mam wielu znajomych poza uczelnią i dlatego nie mam z kim iść na wesele. Rozważałam możliwość pójścia w pojedynkę i nawet byłam zdecydowana na ten krok, gdyby moja znajoma nie przedstawiła mi ostatnio chłopaka, który mógłby mi towarzyszyć. Spotkaliśmy się dwa razy i okazał się naprawdę bardzo miły. Zadeklarował, że ze mną pójdzie. Powiedziałam mu, że dotąd byłam pewna mojego solowego występu na tej imprezie, ale przemyślę sprawę i dam mu znać. I właśnie tej decyzji nie mogę podjąć . Nie znam człowieka na tyle dobrze, żeby przewidzieć jak będziemy się razem bawić. Obawiam się, że zanudzi się przy mnie. On jest inteligentny, pewny siebie i lubi się bawić. Ja nie mogę zaoferować nawet ciekawej rozmowy. Jeśli pójdę bez osoby towarzyszącej, to wiem, że większość wieczoru spędzę sama przy stoliku, bo nie będę znała tam nikogo oprócz pary młodej, która nie będzie miała czasu i ochoty, aby mnie doglądać. Zaryzykować, czy iść na tę imprezę samotnie? A może wy macie wspomnienia z wesel, na których byłyście same, lub w towarzystwie prawie obcych facetów? |
2019-09-09, 14:23 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Z towarzyszem, czy bez?
Cytat:
Sama kalkulacja jest bardzo prosta, co jest ważniejsze - czuć się swobodnie na imprezie i nie musieć czuć się za nikogo odpowiedzialnym, czy mieć partnera na wesele. Też mnie czeka w następnym miesiącu wesele, ale nie mam absolutnie żadnej presji, żeby tam kogoś ciągnąć, bo co ludzie powiedzą. Zupełnie inaczej, jeśli tak jak w Twoim przypadku, ktoś fajny by się pojawił i byłaby okazja iść razem. Ten chłopak i tak poszedłby na to weselu, czy pojawił się z nikąd? |
|
2019-09-09, 14:33 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 128
|
Dot.: Z towarzyszem, czy bez?
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87157152]Brrrr, naprawdę masz o sobie AŻ TAK niskie mniemanie? Dwa razy się spotkaliście i co? Patrzyliście się w ścianę a mu się tak spodobała ta wspólna aktywność, że zaproponował, że pójdzie z Tobą na wesele?
Sama kalkulacja jest bardzo prosta, co jest ważniejsze - czuć się swobodnie na imprezie i nie musieć czuć się za nikogo odpowiedzialnym, czy mieć partnera na wesele. Też mnie czeka w następnym miesiącu wesele, ale nie mam absolutnie żadnej presji, żeby tam kogoś ciągnąć, bo co ludzie powiedzą. Zupełnie inaczej, jeśli tak jak w Twoim przypadku, ktoś fajny by się pojawił i byłaby okazja iść razem. Ten chłopak i tak poszedłby na to weselu, czy pojawił się z nikąd?[/QUOTE]A mnie się to bardzo spodobało że autorka nie robi z siebie duszy towarzystwa tylko wie jak jest i mówi od razu że nie potrafi w ciekawy sposób poprowadzić rozmowy i chłopak najprawdopodobniej będzie w jej towarzystwie znudzony. Szczerość wobec siebie to fajna cecha, niestety rzadko przeze mnie obserwowana. A wracając do tematu myślę, że skoro chłopak ma ochotę pójść na wesele z Tobą to go weź. Będziesz miała partnera do tańca a po kilku toastach rozmawia się dużo łatwiej Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-09-09, 14:39 | #4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Z towarzyszem, czy bez?
Cytat:
|
|
2019-09-09, 15:25 | #5 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
|
Dot.: Z towarzyszem, czy bez?
Cytat:
Skąd autorko wiesz, że facet będzie się z Tobą nudzić? Wróżką jesteś? Jeśli masz się zamartwiać to idź sama, ale jak sama wiesz, większość czasu spędzisz samotnie. Skoro facet jest chętny, to dla mnie absurdem jest iść samemu. Boisz się, że nie masz nic ciekawego do powiedzenia? Bierz książkę, poprzeglądaj kilka blogów co się dzieje akurat w świecie i już masz tematy. |
|
2019-09-09, 16:01 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 2
|
Dot.: Z towarzyszem, czy bez?
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87157152]Brrrr, naprawdę masz o sobie AŻ TAK niskie mniemanie? Dwa razy się spotkaliście i co? Patrzyliście się w ścianę a mu się tak spodobała ta wspólna aktywność, że zaproponował, że pójdzie z Tobą na wesele?
Sama kalkulacja jest bardzo prosta, co jest ważniejsze - czuć się swobodnie na imprezie i nie musieć czuć się za nikogo odpowiedzialnym, czy mieć partnera na wesele. Też mnie czeka w następnym miesiącu wesele, ale nie mam absolutnie żadnej presji, żeby tam kogoś ciągnąć, bo co ludzie powiedzą. Zupełnie inaczej, jeśli tak jak w Twoim przypadku, ktoś fajny by się pojawił i byłaby okazja iść razem. Ten chłopak i tak poszedłby na to weselu, czy pojawił się z nikąd?[/QUOTE] Nie kieruje mną żadna presja. Dotąd byłam pewna, że pójdę sama. Nie obawiałam się tego, co ludzie powiedzą, a bardziej martwiło mnie to, czy będę się wśród nich dobrze bawić. Nie szukałam nikogo w żaden sposób. Moja znajoma opowiedziała o mnie swojemu znajomemu (byłam zaskoczona, że to zrobiła), a on stwierdził, że mógłby pójść, więc można stwierdzić, że pojawił się znikąd. Co do mojej niskiej samooceny, to faktycznie może i nie jest z nią idealnie, ale nie jestem też pogrążoną w wiecznej depresji płaczką. Chciałam jedynie zaznaczyć, że nigdy nie byłam wygadana ani specjalnie elokwentna i zaliczam się do grupy ludzi, którzy zwykle słuchają, a nie mówią. Nigdy nikt jakoś specjalnie nie chciał imprezować w moim towarzystwie, więc teraz jestem trochę zaskoczona. |
2019-09-09, 16:18 | #7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Z towarzyszem, czy bez?
Cytat:
Na skali pomiędzy idealnym poczuciem własnej wartości, a pogrążoną w wiecznej depresji płaczką jest jeszcze kilka stanów a raczej jesteś w tej dolnej skali, niż górnej. Lepiej nad tym popracować. Co innego, gdybyś pisała, że znasz jakiegoś tam chłopaka i chciałabyś go zaprosić, ale się boisz czy coś, a co innego kiedy chłopak sam się podstawia pod nos. A może będzie fajnie i okaże się, że jednak macie więcej wspólnego niż Ci się wydaje. Ale może być zupełnie inaczej, może będziesz siedziała całą imprezę spięta i analizowała czy kolega się dobrze bawi, czy jednak żałuje, że z Tobą przyszedł. |
|
2019-09-09, 17:16 | #8 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Z towarzyszem, czy bez?
Ja bym się nie zastanawiała wiele, tylko poszła z nim na to wesele. Co ma być to będzie, a może będzie fajnie? Jak wypijesz drinka to się rozluźnisz i będzie łatwiej.
W życiu lepiej żałować rzeczy, które się zrobiło, niż tych których nie miało się odwagi zrobić.
__________________
|
2019-09-09, 17:38 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Z towarzyszem, czy bez?
Jak czujesz sie niekomfortowo to idz sama
Ja bym poszla sama I niczym sie nie przejmowala |
2019-09-10, 11:16 | #10 |
Romantyczna
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 172
|
Dot.: Z towarzyszem, czy bez?
Hej
Jeśli chcesz to chętnie odpisze ci na priv. Ja nie będę mędrkować tylko opiszę ci moje doświadczenia i na ich podstawie będziesz mogła dobrowolnie Podjąć decyzję a nie ulegać podszeptom w większości ludzi Którzy nie mają pojęcia o co chodzi. Na pewno nie idź sama. Nie jesteś duszą towarzystwa, która wtopi sie w towarzystwo albo doczepi do kogoś. Przeżyjesz tylko niepotrzebną traumę. Więcej na priv jeśli chcesz Edytowane przez Chicatimida89 Czas edycji: 2019-09-10 o 12:41 |
2019-09-10, 11:25 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Z towarzyszem, czy bez?
|
2019-09-10, 13:36 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 104
|
Dot.: Z towarzyszem, czy bez?
Bierz go, bierz. Tego typu imprezy zawsze rozwiazuja języki
|
2019-09-10, 13:54 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Z towarzyszem, czy bez?
|
2019-09-10, 18:47 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Z towarzyszem, czy bez?
Sama piszesz o tym, że nie znasz prawie żadnych facetów, masz same koleżanki. Więc, skoro masz akurat okazję, by sympatycznego chłopaka lepiej poznać, spędzić z nim czas, to czemu nie?
Jeśli będziesz unikać takich sytuacji, to nigdy nie poznasz żadnego faceta. No chyba, ze odpowiada ci wyłącznie babskie grono koleżanek Czas sie otworzyć i spróbować. Nikt ci nie przewidzi, czy będzie fajnie czy nudno, trzeba się po prostu przekonać samej. Nie zakładaj z góry, że go zanudzisz. Może właśnie on zacznie rozmowę i cię wciągnie albo okaże się, że macie podobne tematy. A jakby była naprawdę jakaś katastrofa, to możesz się zmyć do domu, nie będziesz do niego przywiazana Ja bym poszła! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 Czas edycji: 2019-09-10 o 18:48 |
2019-09-10, 19:59 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 53
|
Dot.: Z towarzyszem, czy bez?
A ja bym poszła z tym chłopakiem bedziesz miała z kim potanczyc itp. jak to na weselu... Nikt przeciez nie karze Ci brac z nim ślubu - to tylko jedna impreza... jezeli nie znajdziecie wspolnego jezyka to trudno... rozejdziecie sie w swoje strony i juz... tak mysle Ale jezeli juz z nim pojdziesz to nie mysl cały czas jak On sie bawi - tylko BAW SIĘ i nie stresuj
__________________
"Zważaj na swoje myśli, gdyż przemienią się w słowa, Zważaj na swoje słowa, gdyż przemienią się w czyny, Zważaj na swoje czyny, gdyż przemienią się w nawyki, Zważaj na swoje nawyki, gdyż przemienią się w twój charakter, Zważaj na swój charakter, gdyż on będzie twoim losem." Edytowane przez kafciek Czas edycji: 2019-09-10 o 20:01 |
2019-09-11, 11:26 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
|
Dot.: Z towarzyszem, czy bez?
Ale wiesz, że jak weźmiesz osobę towarzyszącą to musisz za nią zapłacić i dać więcej w kopercie?
No chyba, że już i tak zadeklarowałaś przyjście z kimś a mimo to rozpatrywałaś pójscie samej płacąc za dwie osoby. Pójśc na wesele we dwójkę a dać jak za jedną osobę to trochę przypał, a prosić nowo poznanego faceta, żeby Ci płacił trochę słabo bo w końcu robi Ci przysługę i to Twoja przyjaciółka (no chyba że on też zna towarzystwo?). Zawsze jak miałam wesele jakichś tylko moich znajomych to płaciłam również sama za partnera, zwłaszcza jeśli to był jakiś nowo poznany facet. Niektórzy co prawda oferowali, że oddzadzą, ale nigdy tego nie przyjmowałam. Skoro ja proponuję imprezę, to ja ją opłacam i funduję, dla mnie to oczywiste. Tak więc jeżeli nie deklarowałaś, że idziesz z osobą towarzyszącą to bym nie szła z nim bo szkoda byłoby mi kasy byle tylko być tam z kimś i to jeszcze z kimś obcym praktycznie. Natomiast jeśli deklarowałaś dwie osoby i za tyle planowałaś zapłacić, to w sumie nie masz nic do stracenia jak go weźmiesz. Jak będzie z nim nudno, to trudno. Nie oferujesz mu imprezy życia, tylko towarzystwo na weselu gdzie będzie miał żarcie i alkohol za free, więc nawet jak nie będziecie rozmawiac to będzie raczej zadowolony Poza tym, nie będziecie do siebie przywiązani, możecie też się bawić z innymi. Edytowane przez Azhaar Czas edycji: 2019-09-11 o 11:27 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:03.