Rozstanie z facetem, część XL. - Strona 68 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-09-07, 11:59   #2011
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Nimfadora na pewno mu żadnego listu nie dawaj, prawda jest taka, że dzięki temu łudzisz się, że mógłby przeczytać list, coś zrozumieć i nagle odezwać się do Ciebie, że chce powrotu. Ale najprawdopodobniej stałoby się tak, że list by odczytał, a i tak nadal byłby zerowy kontakt z jego strony - to zabolałoby Cię jeszcze bardziej, a chyba w tym momencie nie jesteś na tyle silna, by dać sobie z tym radę. Gdyby był w rozterce, gdyby nadal nie miał pewności czy dobrze postąpił, to raczej sam by szukał kontaktu.
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-07, 12:22   #2012
elwira999
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 26
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Nimfadora_ Pokaż wiadomość
Właśnie dla mnie też jest taki oschły, obojętny... Miesiąc temu pytałam czy jest taki bo mnie nienawidzi, czy to przez ból. Wtedy napisał, że przez ból. Dzisiaj nie wiem... Walczę że sobą, chce napisać do niego list z tymi wszystkimi przemyśleniami żeby móc iść dalej, bo póki mu tego wszystkiego nie mogę powiedzieć, czuję się w zawieszeniu... Co myślicie dziewczyny?? Nie widziałam go już ponad miesiąc... Mogłabym koleżankę poprosić żeby dała mu ten list.

Chciałabym napisać co myślę o naszym związku, co zrozumiałam, czego bym chciała. Nie poworotu do siebie, ale nie udawania że się nie znamy ..

Waham się czy to zrobic bo w końcu spotkania mi odmówił. Na jakieś tam sporadyczne wiadomości odpisuje z opoznieniem, po kilku dniach.

Tęsknię za nim i ciężki mi się powstrzymać przed czymkolwiek, najchętniej bym do niego pojechała i postawiła go pod ścianą, żeby że mną porozmawiał.
Nie dawaj mu listu. To tylko spowoduje, że jeszcze bardziej będzie Cie miał gdzieś. Nie odzywaj się do niego, poczekaj jakiś czas aż emocje opadną. Może sam się odezwie. Na pewno Twój były też cierpi, przecież nie można przestać kochać w jeden dzień. Faceci inaczej przeżywają rozstania, nie pokazują tego na zewnątrz. Ja też chciałam się spotkać porozmawiać o tym wszystkim, ale mój były napisał mi, że to spotkanie nie będzie nam służyło i musimy poczekać aż emocje opadną.
elwira999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-07, 18:50   #2013
Nimfadora_
Raczkowanie
 
Avatar Nimfadora_
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Poland
Wiadomości: 53
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez elwira999 Pokaż wiadomość
Nie dawaj mu listu. To tylko spowoduje, że jeszcze bardziej będzie Cie miał gdzieś. Nie odzywaj się do niego, poczekaj jakiś czas aż emocje opadną. Może sam się odezwie. Na pewno Twój były też cierpi, przecież nie można przestać kochać w jeden dzień. Faceci inaczej przeżywają rozstania, nie pokazują tego na zewnątrz. Ja też chciałam się spotkać porozmawiać o tym wszystkim, ale mój były napisał mi, że to spotkanie nie będzie nam służyło i musimy poczekać aż emocje opadną.
Boję się że jak się nie będę odzywać to tylko szybciej o mnie zapomni... Prawda jest taka dziewczyny, że za bardzo chcę by do mnie wrócił. Nie mam takiej 'dumy' jak niektóre z was... że mnie zranił więc będę go miała w dupie. Gdy odmówił spotkania poczułam się upokorzona, minęło 1,5 tygodnia i znowu o tym myślę... Racja, że gdyby miał wahania czy dobrze zrobił to by się odezwał. Prawdą jest tez to że wokól siebie ma znajomych (naszych wspólnych zresztą...) i rodzinę która mu będzie powtarzała że dobrze zrobił. A ja cierpię... Nie mam tu nikogo. Wciąż żyję wspomnieniami. Raz jest dobrze a za chwilę wyję do księżyca. Jest tak blisko mnie, a tak daleko... Nie wiem ile czasu musi minąc do momentu spotkania, ciągle czekam, chciałabym mieć wy☠☠☠ane na to i żyć własnym życiem i zdziwić się jak pewnego dnia to on będzie chciał się spotkać. Żyję w ciągłym zawieszeniu co by było gdyby, wspomnieniami, wizjami przed snem jak do siebie wracamy. Nie mogę sobie z tym poradzić.

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Mam ochotę z kimś porozmawiać, z kimś stąd, kto mnie nie zna i nie będzie oceniał jak moi "przyjaciele"...
__________________
Baby, you're all that I want
I want you all to myself
Oh, but you know me too well
Nimfadora_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-08, 23:27   #2014
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Nimfadora_ Pokaż wiadomość
Boję się że jak się nie będę odzywać to tylko szybciej o mnie zapomni... Prawda jest taka dziewczyny, że za bardzo chcę by do mnie wrócił. Nie mam takiej 'dumy' jak niektóre z was... że mnie zranił więc będę go miała w dupie. Gdy odmówił spotkania poczułam się upokorzona, minęło 1,5 tygodnia i znowu o tym myślę... Racja, że gdyby miał wahania czy dobrze zrobił to by się odezwał. Prawdą jest tez to że wokól siebie ma znajomych (naszych wspólnych zresztą...) i rodzinę która mu będzie powtarzała że dobrze zrobił. A ja cierpię... Nie mam tu nikogo. Wciąż żyję wspomnieniami. Raz jest dobrze a za chwilę wyję do księżyca. Jest tak blisko mnie, a tak daleko... Nie wiem ile czasu musi minąc do momentu spotkania, ciągle czekam, chciałabym mieć wy☠☠☠ane na to i żyć własnym życiem i zdziwić się jak pewnego dnia to on będzie chciał się spotkać. Żyję w ciągłym zawieszeniu co by było gdyby, wspomnieniami, wizjami przed snem jak do siebie wracamy. Nie mogę sobie z tym poradzić.

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Mam ochotę z kimś porozmawiać, z kimś stąd, kto mnie nie zna i nie będzie oceniał jak moi "przyjaciele"...
Musisz się postarać znaleźć sobie jakieś zajęcie. Bo się tak nakręcasz.

Tak sobie też pomyślałam, że jednak warto jak najwięcej rozmawiać z przyjaciółmi, rodziną. Z góry ich tak wszystkich odrzucasz, ale może tylko dlatego tak naprawdę, że nie mówią Ci tego, co chcesz usłyszeć? Ja wiem, że prawda jest mega bolesna... Sama w chwilach kryzysu wolałabym być poklepana po plecach niż krytykowana. Ale... może najważniejsza jest prawda? To, żeby usłyszeć, jak jest, bez owijania w bawełnę? I zastanowić się, czy nie ma w tym wszystkim, co mówią znajomi, prawdy?
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-09, 07:40   #2015
Nimfadora_
Raczkowanie
 
Avatar Nimfadora_
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Poland
Wiadomości: 53
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Jasne, że jest w tym prawda. Wszystkim mówi, że nie chce ze mną kontaktu...

Tylko co robić w momentach tej niemocy, mam za sobą weekend który po prostu przeplakalam cały, mam zajęcie, mam co robić, a czuję się jakby ktoś mi te myśli wbijał do głowy jak gwóźdź... Najgorzej jest gdy zostaje sama... Człowiek niby dorosły a nie radzi sobie z takimi rzeczami mam wtedy wrażenie że wszystko jest przeciwko mnie, jeżdżę gdzieś spędzać czas i wracając już płacze nawet w autobusie... Nie wiem jak ludzie przeżywają takie rzeczy, ja mam wrażenie że umieram.
__________________
Baby, you're all that I want
I want you all to myself
Oh, but you know me too well
Nimfadora_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-09, 09:37   #2016
lululemon1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 43
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Nimfadora_ Pokaż wiadomość
Jasne, że jest w tym prawda. Wszystkim mówi, że nie chce ze mną kontaktu...

Tylko co robić w momentach tej niemocy, mam za sobą weekend który po prostu przeplakalam cały, mam zajęcie, mam co robić, a czuję się jakby ktoś mi te myśli wbijał do głowy jak gwóźdź... Najgorzej jest gdy zostaje sama... Człowiek niby dorosły a nie radzi sobie z takimi rzeczami mam wtedy wrażenie że wszystko jest przeciwko mnie, jeżdżę gdzieś spędzać czas i wracając już płacze nawet w autobusie... Nie wiem jak ludzie przeżywają takie rzeczy, ja mam wrażenie że umieram.
przeczekać
lululemon1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-09, 10:40   #2017
Wtycia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 178
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Nimfadora_ Pokaż wiadomość
Jasne, że jest w tym prawda. Wszystkim mówi, że nie chce ze mną kontaktu...

Tylko co robić w momentach tej niemocy, mam za sobą weekend który po prostu przeplakalam cały, mam zajęcie, mam co robić, a czuję się jakby ktoś mi te myśli wbijał do głowy jak gwóźdź... Najgorzej jest gdy zostaje sama... Człowiek niby dorosły a nie radzi sobie z takimi rzeczami mam wtedy wrażenie że wszystko jest przeciwko mnie, jeżdżę gdzieś spędzać czas i wracając już płacze nawet w autobusie... Nie wiem jak ludzie przeżywają takie rzeczy, ja mam wrażenie że umieram.
Ja wiem jak to jest z tymi listami. Ja też bardzo chciałam żeby mój były wiedział o tym jak mnie skrzywdził i odpowiedział na wszystkie moje pytania: czy mnie kochał wtedy i wtedy, dlaczego zrobił to i tamto. Problem polega na tym że cokolwiek by nie odpisał/ powiedział to nie będzie koniec. Ja wałkowałam jego odpowiedzi, szukałam kolejnych warstw, kolejnych niedopowiedzeń, kolejnych wniosków które mnie raniły. Zastanawiałam się nad tym wszystkim i zastanawiała bym się dalej gdybym w pewnym momencie nie odpuściła. Musisz odpuścić. Musisz się z tym pogodzić. Powtarzaj to sobie gdy płaczesz, że to już nic nie zmieni. Ja naprawdę strofowałam siebie samą gdy zaczynałam myśleć o nim i czy zrobiłam coś źle albo o tym co on zrobił.

Jest naprawdę ciężko ale da się. Ja też pamiętam przepłakane weekendy, płakanie podczas jazdy na rowerze i w toalecie w pracy. Ale to już przeszłość. Trzymam za ciebie kciuki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
włosy rośnijcie jak na drożdżach!
Wtycia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-09-11, 04:41   #2018
marmolada888
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 12
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Nie wiedziałam, w którym wątku to z siebie wyrzucić, ale mam przeczucie, że ten będzie odpowiedni.
Rok temu poznałam myślę, że najlepszego chłopaka w moim życiu. Mam wrażenie, że dzięki niemu stałam się lepszym człowiekiem i uwierzyłam, że może się mną zainteresować ktoś wartościowy,
bo poprzedni partnerzy mnie tej wiary pozbawili (jeden notorycznie mnie zdradzał, kolejny prawie zabił a na innych szkoda znaków )
I tutaj zacznie się banalnie, na początku było świetnie, chciał ze mną zamieszkać po 3 miesiącach związku - ja nie chciałam bo po poprzednich doświadczeniach było to dla mnie za wcześnie. Mamy za sobą wiele drobnych sprzeczek oraz dwie poważne kłótnie, obie wynikły z mojej inicjatywy. No ale jakoś to przeszliśmy, myślałam, że jest wszystko ok, zachowywał się normalnie. Wtedy ja zaczęłam myśleć o wspólnym zamieszkaniu bo i tak właściwie żyliśmy na dwa domy. Wtedy on stwierdził, że póki co ze mną nie zamieszka, bo albo się pozabijamy, albo wyjdzie i nie wróci.(miał na myśli te 2 kłótnie). Ogólnie jestem raczej osobą, która nie tworzy dalekosiężnych planów, raczej żyje z dnia na dzień, ale zaczęłam się zastanawiać dokąd ten związek prowadzi, więc zaczęłam drążyć temat, jakie ma plany wobec mnie, czy traktuje ten związek poważnie itd. w odpowiedzi otrzymałam, że nie wie czy zostanę jego żoną jeśli o to pytam, a co do zamieszkania to tak jak wyżej "póki co nie", a tak w ogóle to on chciałby od siebie odpocząć, przemyśleć, ale żadne z nas nie może chodzić na randki. Wytrzymaliśmy 3 dni i do siebie wróciliśmy. Wszystko było w porządku, mówił że jestem miłością jego życia, że może kiedyś się pobierzemy itd(nawet o to nie pytalam). Potem z racji jego pracy wyjechał na 3 miesiące. Byliśmy w kontakcie, wszystko spoko. Od paru dni miałam strasznie depresyjny nastrój, mam problem z pracą i czułam się po prostu źle. Wypłakałam się w słuchawkę mojemu chłopakowi. Pocieszył mnie, a ja jak głupia, nawet nie wiem dlaczego wypaliłam, że martwię się, że mnie zostawi. Na to on mi odpowiedział, że bardzo mnie kocha ale po prostu czasami chciałby być sam, bez kłótni, bez problemów, że nie może być ze mną szczęśliwy kiedy ja ciągle płacze albo robię problemy z niczego (co moim zdaniem nie jest prawdą, bo od czasu tamtych poważnych kłótni staram się nad sobą panować). To mnie dobiło. Poczułam się jak idiotka, ponieważ myślałam że wszystko jest w porządku. Zapytałam czy myśli, że z inną kobietą nigdy nie będzie miał problemów, na co on odpowiedział, że on nie chce innej kobiety, tylko chce odpocząć, być moim przyjacielem a może znowu do siebie wrócimy. Obiecał, że nie będzie się spotykał z innymi kobietami i nie chciałby abym i ja się z kimś spotykała. Powiedziałam, że przyjaźń z byłym nie jest dla mnie i ma wybierać. Albo chce być ze mną, albo to zakończymy i nie chce z nim utrzymywać kontaktu bo to byłoby dla mnie zbyt bolesne. Stwierdził że zostaje. Mimo to nie jestem szczęśliwa bo czuję jakbym go zmuszała do tego. i nie wiem co mam zrobić. Po roku związku nie chce ze mną zamieszkać, nie wie czy zostanę jego żoną, a z drugiej strony nie pozwala mi iść dalej bez niego. Nie o to chodzi że chciałabym tego ślubu i dzieci już. Po prostu nie chce żyć w takiej niepewności. Myśląc że wszystko jest ok a po czasie okazuje się że nie jest. Boje sie, że czekając na niewiadome tylko marnuje swój czas. Wiem, że rok to mało, ale chyba można mniej więcej określić czego się chce od drugiej osoby. Mam też swoją teorie, że on chce jakiegoś wyidealizowanego nierealnego życia, gdzie nigdy nie będzie problemów, bo gdy nie mamy problemów sam wspomina o ślubie, że o może kiedyś coś itd. ale idealne życie nie istnieje.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
marmolada888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-11, 12:01   #2019
ff2897be88094ba9561d813e403cae158fb7339e_607773f290367
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 10
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

dziewczyny, mam pytanie.
pisalam tu kiedyś, ze rozstalam się z chłopakiem po paru miesiącach, juz minęło trochę czasu, doszlam do siebie, ale...
zobaczyłam jak wziął udział w pewnym wydarzeniu na FB i lajknela mu to dziewczyna, z która wiem, ze kiedyś pisał, zanim byliśmy razem, to zastanawia mnie, gdyż w ostatnim czasie Związku, założył nagle blokadę telefonu i ciągle musiał go.mieć przy sobie, wziął tez udział w wydarzeniu w mieście, w którym ona mieszka, myślicie ze ona mogła być powodem zerwania ?
ff2897be88094ba9561d813e403cae158fb7339e_607773f290367 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-11, 13:40   #2020
baadgal
Raczkowanie
 
Avatar baadgal
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 48
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

[1=ff2897be88094ba9561d813 e403cae158fb7339e_607773f 290367;87162151]dziewczyny, mam pytanie.
pisalam tu kiedyś, ze rozstalam się z chłopakiem po paru miesiącach, juz minęło trochę czasu, doszlam do siebie, ale...
zobaczyłam jak wziął udział w pewnym wydarzeniu na FB i lajknela mu to dziewczyna, z która wiem, ze kiedyś pisał, zanim byliśmy razem, to zastanawia mnie, gdyż w ostatnim czasie Związku, założył nagle blokadę telefonu i ciągle musiał go.mieć przy sobie, wziął tez udział w wydarzeniu w mieście, w którym ona mieszka, myślicie ze ona mogła być powodem zerwania ?[/QUOTE]Według mnie nie ma się co nad tym zastanawiać, nawet jeśli, to nic to nie zmieni, poradziłaś sobie, podniosłaś się, pokazałaś sama sobie, że jesteś silna, więc nie powinnaś się tym zadręczać, żyj i ciesz się swoim życiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
baadgal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-11, 20:55   #2021
Lanari
Zadomowienie
 
Avatar Lanari
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 146
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Już mnie zagotowałeś. Mam nadzieję, że to była nieświadomka.
Jeśli masz jakiś problem, bo wyszłam na 3 godziny to będzie wojna.

Edytowane przez Mijanou
Czas edycji: 2019-09-21 o 03:51 Powód: .przywrocenie tresci
Lanari jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-09-13, 20:44   #2022
Nimfadora_
Raczkowanie
 
Avatar Nimfadora_
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Poland
Wiadomości: 53
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

No.. koniec końców wygrałam ze sobą i tego listu nie wysłałam. Leży dalej u mnie w szufladzie. Postanowiłam, że poczekam miesiąc jeszcze, wtedy zapytam o spotkanie albo po prostu co u niego. Na razie nie będę z siebie robić idiotki. Tydzień minął od ostatniej mojej wiadomości gdy podziekowalam za pomoc przy stronie www która dla mnie robil kiedyś a ja dokończyłam. Nie odpisal.
Byłam wczoraj na terapii i godzinę przepłakałam, uświadomilam sobie że szukałam pretekstu żeby się z nim spotkać bo wciąż mam nadzieję że on zmieni decyzję. Zobaczymy, może za miesiąc już sama stwierdzę że walić to. Na razie myślę że chcialabym po prostu z nim pogadać i tyle.
Po 2 latach abstynencji wypiłam piwo, a wlaściwie kilka w przeciągu paru dni. Nie jestem z siebie dumna ale też nie mam wyrzutów sumienia. W końcu to będąc z nim nie piłam, a już przecież nie jesteśmy razem. Ogolnie to lipa, pisze z jakimś typem z tindera, tak po prostu żeby z kimś pogadać. On chyba nawet na nic nie liczy.
Podnosze się dosyć, od 3 dni. To taka nowość bo od dwóch tygodni byłam naprawdę bliska powrotu do domu rodzinnego.
__________________
Baby, you're all that I want
I want you all to myself
Oh, but you know me too well
Nimfadora_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-13, 21:39   #2023
elwira999
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 26
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Nimfadora tak trzymaj ja dzisiaj złapał jakiegoś doła. Nie wiem dlaczego, ale zaczęłam czytać nasze wiadomości na Messengerze z początku związku. Eh jaki on byl wtedy zakochany we mnie chyba bardziej zabiegał o mnie niż ja o niego. To on pierwszy wyznał mi miłość

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

A co do tindera to podziwiam. Myślałam nad założeniem tam konta, ale stwierdziłam że to jeszcze nie ten czas kogoś poznawać. Muszę się choć trochę wyleczyć się z exa, bo tak to będę wszystkich do niego porównywać ;(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
elwira999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-17, 19:16   #2024
Nimfadora_
Raczkowanie
 
Avatar Nimfadora_
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Poland
Wiadomości: 53
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Nie daje rady dziewczyny... Były u mnie koleżanki na weekend i było okej, ale jak tylko pojechały to poczułam się tak okrutnie samotna.

Codziennie zasypiam z błaganiem żeby on się do mnie odezwał. Przeglądam poradniki jak odzyskać ex. Tyle chciałabym mu powiedzieć.

Zobaczyć go, cokolwiek. Mam wrażenie że jest tak blisko, a jednocześnie tak niedostępny.

Wierzę że są momenty w których on też chciałby się odezwać bo jednak rozumiałam go jak nikt inny... I jak bardzo uparty jest, jak myśli o tym że nie może tego zrobić, bo mimo wszystko nie chce ze mną być. Czy myśli o tym że był to błąd.

On nie jest taki żeby pokazywać co czuje... Ale przecież to nie jest możliwe by po dwóch latach nic nie czuć, tęsknoty zwłaszcza w te jesienne zimne wieczory...
__________________
Baby, you're all that I want
I want you all to myself
Oh, but you know me too well
Nimfadora_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-18, 08:16   #2025
Lanari
Zadomowienie
 
Avatar Lanari
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 146
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Nimfadora skoro przeglądasz takie poradniki to jak ma Ci przejść? Jak masz się z niego wyleczyć skoro cały czas masz nadzieję że on wróci? Niestety ale najskuteczniejszą metodą na zapomnienie o exie jest wyzbycie się właśnie tej nadziei na jego powrót. Bo on nie chce z Tobą być! Wiem, że to przykre, wiem że boli ale musisz iść dalej. Bo on za Tobą nie tęskni i nie wróci...

Też przez to przechodziłam, też cierpiałam, świat mi się zawalił, rozsypałam się na kawałki i myślałam, że nigdy się nie pozbieram. Ale udało mi się. Tobie też się uda!


Wysłane z mojego HRY-LX1T przy użyciu Tapatalka
Lanari jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-20, 16:40   #2026
Mia_bb
Raczkowanie
 
Avatar Mia_bb
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 93
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Mam głupie pytanie, ale z racji wieku i braku doświadczenia... Czy po zerwaniu czekać, aż przysłowiowe rany się zagoją, czy może którejś z was pomogło wejście w kolejną relację? Może to jest środek na zapomnienie o przyszłości?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

*przeszłości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mia_bb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-20, 16:50   #2027
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Mia_bb Pokaż wiadomość
Mam głupie pytanie, ale z racji wieku i braku doświadczenia... Czy po zerwaniu czekać, aż przysłowiowe rany się zagoją, czy może którejś z was pomogło wejście w kolejną relację? Może to jest środek na zapomnienie o przyszłości?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

*przeszłości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Generalnie nie polecam szukania plastra, ale sam jednym byłem i skłamałbym gdybym powiedział, że to był błąd.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-20, 18:59   #2028
Mija62
uparta chmura
 
Avatar Mija62
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 644
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez Mia_bb Pokaż wiadomość
Mam głupie pytanie, ale z racji wieku i braku doświadczenia... Czy po zerwaniu czekać, aż przysłowiowe rany się zagoją, czy może którejś z was pomogło wejście w kolejną relację? Może to jest środek na zapomnienie o przyszłości?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

*przeszłości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Na nieszczęśliwą miłość najlepsza jest następna miłość. (cytuję kolegę, który kiedyś bardzo mi się podobał i z autopsji także)
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli"
Abraham Lincoln
Mija62 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-23, 08:04   #2029
elwira999
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 26
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Ehh a u mnie ponowna rozpacz, bo dowiedziałem się że mój eks ma tindera. A jeszcze nie tak dawno pisał mi, że nie jest zdolny do żadnego związku, że musi wyczyścić sobie głowę, ze względu na depresję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
elwira999 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-09-23, 08:44   #2030
Tashira
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 223
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez elwira999 Pokaż wiadomość
Ehh a u mnie ponowna rozpacz, bo dowiedziałem się że mój eks ma tindera. A jeszcze nie tak dawno pisał mi, że nie jest zdolny do żadnego związku, że musi wyczyścić sobie głowę, ze względu na depresję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Trattata co 2gi tak gada a za moment z nowa pod pachą chodzi lub szaleje na tinderze. Dobra bajka. Nie słuchaj tego. Ani nie interesuj sie jego zyciem bo to będzie bolalo. Kazda taki nowy news, widok z inn kobieta to będzie bol. Odetnij sie od tego i unikaj wszelkich informacji o nim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tashira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-23, 09:03   #2031
elwira999
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 26
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

No tak będzie najlepiej odciąć się od niego. Jego konto na tinderze to bardziej mnie boli niż rozstanie . Mnie boli jeszcze to, że pisał mi, że nie przestał mnie kochać. Gdyby mnie nie kochal, na pewno mniej by mnie to bolało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
elwira999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-23, 09:08   #2032
Mia_bb
Raczkowanie
 
Avatar Mia_bb
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 93
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Sama jeszcze tydzień wyłam z tego powodu. Niestety, ostre i dosadne środki są najlepsze. Uciąć kontakt totalnie, nie walczyć o niego, pozbyć się wszystkich pamiątek, zdjęć, czegokolwiek, a na Tinderze dać jegomościa z uśmiechem w lewo. Choć sama w to nie wierzyłam, to ból mija dzięki metodzie, choć w założeniu jest ona okrutna. Trzymam za panią kciuki🤞🏻

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mia_bb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-23, 09:51   #2033
VinoNero
Raczkowanie
 
Avatar VinoNero
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 74
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

U mnie podobnie, tez wiem , że ex szuka kogoś w necie a może nawet już kogoś ma ?
Znam go i wiem , że jest zwolennikiem teorii klin klinem. Na zapomnienie dawnej miłości najlepsza jest według niego nowa.
Choć ja uważam, że to nieuczciwe wobec nowej partnerki .
Podziwiam ludzi że tak łatwo im to przychodzi.
Ja ciągle liże rany i nie mogę przestać o nim myśleć. Nie mam nawet ochoty patrzeć na innych facetów a co dopiero umawiać się z nimi czy flirtować.
O łóżku nie wspomnę.
Ciągle myślę , przeżywam i rozpamiętuje.
Kocham i tęsknie bardzo.
Mimo , że staram się żyć swoim życiem, nie chce nic o nim wiedzieć, nie piszę , nie śledzę go w mediach , wyjechałam na wakacje i poznałam fajnych ludzi , to i tak niewiele pomogło.
Dla mnie jeszcze za wcześnie na wszystko , czasu potrzebuję dużo więc czekam , niech płynie i leczy ...
VinoNero jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-23, 10:01   #2034
elwira999
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 26
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Trzymam za nas kciuki ja też rozpamiętuje wszytko, potrafię wejść na Messengera i czytać stare wiadomości, kiedy był we mnie bardzo zakochany. Ja nie nadaje się teraz do spotykania się kimś. Muszę się wyleczyć z niego. Dziwię się, że założył konto, ale pewnie chce zaleczyć rany nowa miłością. Tylko czemu tak szybko, 2 miesiące po rozstaniu. Jeszcze w opisie miał że szuka poważnych relacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
elwira999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-23, 11:11   #2035
VinoNero
Raczkowanie
 
Avatar VinoNero
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 74
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Widocznie u facetów to inaczej działa .
Ameryki nie odkryłam ,że są inni
Wiele tu historii , w których dziewczyny piszą o tym, że miesiącami rozpaczają ( ba, nawet po latach wspominają ex-ów i serce jeszcze boli ) a faceci najczęściej juz są po kilku nowych znajomościach albo mają całkiem niezły nowy związek. To przykre bardzo i dla nas kobiet niesprawiedliwe ale tak jesteśmy skonstruowane ,że jesteśmy bardziej wrażliwe, uczuciowe i nie umiemy udawać że nas to nie dotknęło i bardzo boli.
Pewnie są wyjątki jak we wszystkim ale jednak jak czytam te historie to niestety tak najczęściej właśnie jest. My płaczemy a oni się fajnie bawią i cieszą wolnością.
VinoNero jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-23, 12:29   #2036
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

No to nie wiem jak to działa. Chyba jestem facetem. Uraz we mnie pozostał, i urażona duma. Ale teraz widzę, że świat stoi przede mną otworem. Nie wiem, może dlatego, bo to moje pierwsze rozstanie po wielu latach? Odkrywam siebie, jestem szczera sama ze sobą, moje ataki paniki które miałam w czasie związku minęły. Nie wiem jaki jest na to przepis, bo robiłam dokładnie to co piszą tu dziewczyny - usunęłam go wszędzie gdzie się dało, wszystkie zdjęcia, rozmowy, jego rzeczy (nawet nie zawracałam sobie głowę żeby mu to zwracać,) skupiłam się totalnie na sobie i na małych rzeczach, które sprawiają mi przyjemność, a na które wcześniej nie miałam czasu no bo misio. A okazuje się, że jest tego tak dużo, że jestem w stanie wypełnić sobie cały dzień (a podkreślę, że na chwilę obecną nie pracuję.) Chłopaki? Tak, proszę ustawiać się w kolejkę To też jest niesamowite odkrywać jak bardzo się wszyscy różnią i ile mają do zaoferowania. Mówię nawet o zwykłej rozmowie, czy flircie - bo wcześniej nawet tego nie miałam. Pewnie brzmię trochę jak dziecko poznające świat, ale ja się tym stanem niesamowicie jaram
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-23, 12:43   #2037
Mia_bb
Raczkowanie
 
Avatar Mia_bb
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 93
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Odkrywcza jest też podróż. Dlaczego tak za nim tęsknię? Jasne, jest sentyment, żal, niezrozumienie, ale sporo winy ma też nasza głowa. Jakby się zastanowić, to nie tesknimy stricte za nim, a za poczuciem bezpieczeństwa, adoracji, tym, co czułaśmy będąc z nim. Po pewnym czasie na głowę siada też samotność, bo tej osoby już nigdy nie będzie, a przecież długo była elementem naszego życia. To się trudno układa (sama tylko teoretyzuję), ale warto przemyśleć, na ile tęsknimy za osobą, a na ile za odczuciami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mia_bb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-24, 10:50   #2038
Nimfadora_
Raczkowanie
 
Avatar Nimfadora_
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Poland
Wiadomości: 53
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Dziewczyny, jest jakiś przełom. Dwa tygodnie temu płakałam ostatni raz. Prawie 3 tygodnie minęło od ostatniej wiadomości do niego. Jakoś czuję się lżej, bo na nic nie czekam, nie dołuję się tym że mi nie odpisuje. Dużo o nim myślę, ale już bez histerii.

W czwartek spotykam się z jego matką. Nie pytajcie jak do tego doszło, no ale zaprosiła mnie a ja skorzystam z zaproszenia. Jak on się o tym dowie, to pewnie pomyśli że coś kombinuję. A ja chyba mam to trochę gdzieś, nie muszę się nikomu tłumaczyć, tym bardziej że sama się nie wprosiłam.

Bardzo mi ostatnio pomaga obecność współlokatorki, gadamy dużo i spędzamy razem czas, chętnie wracam do domu jak wiem że ona jest tam też. Raźniej jakoś. Ale wyjeżdza na kilka dni teraz i wiem, że może być mi trudniej przez te dni.



Mam ostatnio takie nastawienie, że o wiele rzeczy prosilam los i teraz odpuściłam- i dzieją się rzeczy. To spotkanie z jego matką, ten mój spokój. To, że nie mam parcia ani na niego ani na nowy związek. Mam wrażenie, że nic się nie dzieje bez przyczyny. Staram się nie nastawiać na nic, trochę czasem to robię ale nie nakręcam się.

Stwierdziłam też, że im dłużej jestem sama tym czuję się lepiej. Zaczynam to lubić. I że żadne tindery mi nie pomogą- jak będę gotowa na nowy związek, to samo przyjdzie. Jak będę szukać na siłę to i tak nie znajdę, na pewno nie nic na stałe. Widziałam, że on ma coraz to nowsze znajome na fb, pewnie właśnie z jakichś portali randkowych. Zabawne, bo myślałam że to ja będę miała parcie na nowy związek, a wychodzi na to że to on szuka. Oby nie znalazł, oby żałował co stracił.


Mówił ciągle że nie szuka na siłę, a robi co innego. Pociesza mnie ta myśl, że bywają momenty że jestem strasznie samotna i chce mi się płakać- ale przecież on ma to samo. Ma tu rodzinę, ale przecież nie spędza z nimi 24/24. Na pewno są momenty gdy siedzi sam w domu przed tv i czuje się sam. Myślę że to włansie dlatego ma parcie na nową znajomość. Ja zaczynam się odnajdywać w tych chwilach gdy jestem sama, traktuję je jako szanse bardziej. I wiem, ze jak boli, to znaczy że coś się we mnie zmienia.



I że już nigdy nie będę taka sama.

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Minęło 2,5 miesiąca. Dla mnie to było jak cała wieczność. Dla niego chyba wystarczająco żeby zacząć się z kimś nowym spotykać.
Chyba, że jak przestałam się odzywać nachalnie,to nagle zaczął tesknić i próbuje sobie zalepić czymś ten brak.

W każdym razie, mam wrażenie, ze działa destrucyjnie i na emocjach.

Dobrze mu tak. Sama to przeżywałam, więc życzę mu tego samego.
__________________
Baby, you're all that I want
I want you all to myself
Oh, but you know me too well
Nimfadora_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 06:57   #2039
elwira999
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 26
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Powiem wam, że przeszłam terapię szokową. Pisałam wam, że wiem że mój były ma tindera. Hehe Zrobiłam sobie fake konto na tinderze, żeby zobaczyć z czym się to je no ale szybko mi się znudziła, i nie wchodziłam przez miesiąc. Ale w weekend sobie weszłam i wtedy ukazał mi się były. Byłam w szoku, że jak tak szybko. Ale tak dla jaj dałam w prawo i nas sparowalo. Mało tego zaczął pisać. A stwierdziłam, że popisze z nim, a może dowiem się coś nowego. Rozmowę sprowadziłam na temat związków pisał, że nie dogadywaliśmy mi się, nie potrafiliśmy spędzać wspólnie czasu. Gdy zapytalam jak długo jest sam to napisał że 2 miesiące. Odpisałam mu, że bardzo szybko znalazł się na tinderze. A on że tego związku już dawno nie było i długo się męczył, że tkwił w tym i nie umiał wyjść. Jak podjął decyzję o rozstaniu to począł taką ulgę. I wiecie co tak myślę, że on tylko czekał aż się wyprowadzę. Czuję się trochę oszukana. Wzięłam całą wyprowadzkę na swoje barki, bo królewicz mówił, że on jakby się przeprowadził to przez depresję boi się że nie poradzi sobie w nowym miejscu. Taa jasne, nie chciało mu się wyprowadzić, to zwalił na depresję. Tamto mieszkanie było o wiele tańsze, a zdawał Sobie na pewno sprawę że taniej nie znajdzie. Aa i dowiedziałam się, że mial taki czas, że myślał nad oświadczynami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
elwira999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 10:07   #2040
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

No ale co dzięki temu osiągnęłaś? Jest Ci w jakikolwiek sposób lżej?
a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-05-06 20:33:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:32.