Tabletki i "znikomy" okres...?

[come fly with me]

Wiem, że tego typu wątków na forum jest cała masa, jednak w żadnym nie znalazłam takiej sytuacji jak moja. (oczywiście skonsultuję się z lekarzem przy najbliższej wizycie, ale póki co święta, wiec nie ma takiej możliwości więc może wy mnie choć troche uspokoicie)

Od 3 miesięcy biorę tabletki (Novynette), generalnie żadnych skutków ubocznych, tylko jeden niepokojący mnie objaw: otóż przy pierwszych dwóch opakowaniach zdarzały mi sie plamienia (wiem, normalne), po pierwszym opak. w trakcie siedmoiodniowej przerwy dostałam "okres", trwał 2 dni więc króciutko ale był dość obfity, natomiast po drugim i trzecim opakowaniu występuje u mnie tylko niewielkie, wręcz znikome plamienie (kilka kropel krwi ledwo dostrzegalne na wkładce) które trwa 1 dzien. Wiem że okres może się zmienić, zminimalizować, ale czy aż tak? w ulotce jest napisane że jeśli 2 razy okres sie nie pojawi należy odstawić tabletki, ale u mnie jednak jakieś tam plamienie jest....

Czy któraś z was miała podobne doświadczenia?
z góry dziękuję za odp.

[muszka66]

pewnie jest to normalne przy tabletkach, bo to jednak sztuczna ingerencja w nasz organizm, ale moze powinnas porozmawiac ze swoim ginekologiem.