|
Notka |
|
Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię. |
|
Narzędzia |
2010-09-02, 18:45 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7
|
nie wystarczająco go podniecam
.
Edytowane przez bozenazych Czas edycji: 2010-09-03 o 21:10 |
2010-09-02, 19:04 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: nie wystarczająco go podniecam
czyli ani ty, ani on nie osiągacie orgazmu, tak?
|
2010-09-02, 19:08 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Wiadomości: 7 913
|
Dot.: nie wystarczająco go podniecam
Mamy rozumieć, że jeszcze nie miał wytrysku podczas waszych stosunków? Nie napisałaś bardzo jasno...
|
2010-09-02, 19:12 | #4 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7
|
Dot.: nie wystarczająco go podniecam
Cytat:
ale do rzeczy dla mnie samej jest niezrozumiałe że przezywa orgazm, a jego zdaniem nie jest to maximum jego podniecenia.. dla mnie to nieco abstrakcyjne a dla Was? |
|
2010-09-02, 19:35 | #5 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 298
|
Dot.: nie wystarczająco go podniecam
Cytat:
__________________
|
|
2010-09-02, 19:43 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 97
|
Dot.: nie wystarczająco go podniecam
Cytat:
Przecież napisała, że jemu orgazmy przychodzą łatwiej, więc to chyba oczywiste, że je ma. Problem tkwi w tym, że ona nie ma orgazmu (co jest naturalne), więc chłopak broni swojego ego, mówiąc, że: 1. Ona nie ma orgazmów bo 2. On nie ma maksymalnej erekcji bo 3. Ona go nie wystarczająco podnieca. To, że po 2 miesiącach nie dochodzisz jest normalne. To, że on Cię nie potrafi zadowolić też jeszcze jest normalne. Ale jest mu z tym źle, bo nie czuje się pełnowartościowym ogierem, więc winę zrzuca na Ciebie. Ja bym raczej nie nastawiała się na większe podniecanie go, tylko pokazała co ma robić żeby Ci było dobrze. Jeśli sama nie wiesz to sama się dowiedz, albo próbujcie razem. Poza tym strasznie nie podoba mi się podejście do seksu, jak do egzaminu, ma być lekko i przyjemnie. A nie takie gadanie: "Nie podniecasz mnie wystarczająco, więc nie jestem tak duży jakbym mógł". Okropne podejście, które odbiera radość i spontaniczność. |
|
2010-09-02, 20:21 | #7 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: nie wystarczająco go podniecam
Cytat:
Cytat:
jak dla mnie to wstydzi się, że ma za małego i wciska takie kity, że niby go nigdy maksymalnie jeszcze nie podnieciła i niby dlatego jest taki mały Edytowane przez 201803080934 Czas edycji: 2010-09-02 o 20:23 |
||
2010-09-02, 20:48 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 97
|
Dot.: nie wystarczająco go podniecam
Przecież penis we wzwodzie nie zawsze jest tak samo duży. co nie oznacza, że dojść nie można. Z resztą autorką już wyjaśniła, że on orgazmy ma.
A to, że to kity i podbudowywanie swojego ego jej kosztem to oczywiste. |
2010-09-02, 21:00 | #9 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: nie wystarczająco go podniecam
Cytat:
bo wiesz jak będzie na maxa podniecony to będzie jeszcze większy. Dla mnie to błędne koło, ale dla nich to nie tak prosta sprawa:P ---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ---------- teraz sama się zaczęłam zastanawiać czy to jest możliwe, mieć wytrysk bez orgazmu. hmmm szukam szukam, może jakieś info znajdę ---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ---------- o mam! z innego forum Cytat:
Cytat:
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć" Szczęściara |
||||
2010-09-02, 22:00 | #10 |
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: nie wystarczająco go podniecam
Być może przyzwyczaił się za bardzo do tych "robótek", jak to nazwałaś.
A inna sprawa - skoro już wyjeżdża z tekstem, że za mało go podniecasz, to zapytaj go konkretnie, co innego miałabyś robić, żeby było między Wami lepiej. Chociaż poza tym wszystkim, co napisałam - oczywiście zgadzam się z teorią, że on jakoś próbuje podbudować swoje ego przez obwinianie Ciebie... Do czego nie ma podstaw - ale on chyba nie ma świadomości tego, że kobieta uczy się stopniowo orgazmu. Daj mu do przeczytania posty w stylu tego: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...0&postcount=21 czy tego: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...9&postcount=49 |
2010-09-03, 00:20 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 247
|
Dot.: nie wystarczająco go podniecam
To nie jest tak ,że im większe podniecenie tym większy członek-członek jaki jest każdy widzi :P.W momencie stresu czy niepełnego podniecenia może nie dojść do pełnego wzwodu,członek może być krótko mówiąc-miękki i może być np. problem z umieszczaniem na miejscu:P,ale rozumiem że z tym problemu nie ma?
a tak,na marginesie-zdajecie sobie sprawę ,ze uprawiając stosunek przerywany,nadal można zajść w ciąże??
__________________
"...and though I know who I'm not I still don't know who I am but I know I won't keep on playing the victim..." |
2010-09-03, 06:46 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: nie wystarczająco go podniecam
Cytat:
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita |
|
2010-09-03, 12:26 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
|
Dot.: nie wystarczająco go podniecam
Cytat:
wiele kobiet ma orgazm nawet podczas pieszczot palcem, a przypuszczam, że przyrodzenie Twojego mężczyzny jest nieco większe przynajmniej. nie daj mu sobie wmawiać, że nie podniecasz go wystarczająco, skoro potrafi spuszczać się 4 razy pod rząd! |
|
2010-09-03, 15:53 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: from sky.
Wiadomości: 177
|
Dot.: nie wystarczająco go podniecam
Czułabym się okropnie, gdyby mój facet powiedział mi takie coś... Nie szukaj dziewczyno winy w sobie, bo problem chyba faktycznie leży po jego stronie, może jakiś kompleks czy coś... Swojego czasu myślałam, że nie podniecam swojego faceta (nigdy mi o tym wprost nie powiedział), wystarczyła szczera rozmowa (w której niby wyszło że schizy mam) i wszystko jest teraz cudownie. Porozmawiajcie sobie szczerze, podczas zbliżeń pokazuj mu co Cię podnieca, czego potrzebujesz, Ty próbuj pobudzać go na różne sposoby. Może chce poeksperymentować? Nie mam pojęcia, ale nie martw się
|
2010-09-03, 17:37 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
|
Dot.: nie wystarczająco go podniecam
Miły typ, nie ma co.
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą... ************************* *** Stultorum infinitus est numerus... |
2010-09-03, 21:00 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 78
|
Dot.: nie wystarczająco go podniecam
"On jest w moim wieku, i jak sam mówi kochał się w pełni z kobieta tylko 2 razy wcześniej, używał częśto jednak "innych robótek" z kobietami."
Czyli żaden z niego weteran, trochę pokory niech w sobie znajdzie. "Jego potrzeby seksualne są dość wysokie." Jak każdego 22-latka, a także zdrowego 32-latka "Na początku nasze stosunki nie należały do super udanych. On nie odczuwa przyjemności gdy używamy prezerwatywy, bez kończymy przerywanie." Nasze też nie należały do super udanych po 2 miesiącach. Szczerze mówiąc to i po 2 latach też nie, ale cieszyliśmy się sobą, bo się kochamy i to jest najważniejsze. Mojej Ż dojście do orgazmu zajęło lata nauki, ale zaspokajałem ją po francusku, kiedy chciała, więc jakoś do dziś nie narzeka Też nie lubiłem gumek, przerywanego nie cierpię i nigdy tego nie robiłem i zrezygnowaliśmy z prezerwatyw na rzecz tabletek, moja Żona jest zdrowa, mamy zdrowe dziecko i nie mamy problemów, którymi nas wszyscy straszą, Żona bierze tabletki od 13 lat z przerwą 1 rok (ciąża), kiedy też staraliśmy się o dziecko, 2-3 miesiące po odstawieniu tabletek zaszła bezproblemowo. "Potrafimy kochać się 4 razy podczas poranka, ja wciąż nie osiągnęłam orgazmu, jemu przychodzi to o wiele łatwiej." Normalne. "Ale główny powód dla którego do Was piszę to słowa które ostatnio usłyszałam od mojego TZ: który twierdzi, że jeszcze nigdy maksymalnie go nie podnieciłam, Bzdura, dodatkowo brak kultury i szacunku wobec Ciebie. Ma problem i wyładowuje to na Tobie. Co to znaczy maksymalne podniecenie? Albo mi stoi, albo nie. Albo moja kobieta mnie podnieca od 13 lat i stoi mi nawet na myśl co razem robiliśmy i jak wyglądała w nowej haleczce, albo mam problem ze swoim ciałem, albo Jej nie kocham i nie stoi mi, bo mnie nie podnieca, bo jest mi obojętna, tak? "o za tym idzie jego członek tez nigdy nie był maksymalnie duży... w tym on upatruję brak moich orgazmów." Kolejna teoria z kosmosu. Facet jest niedoświadczony i niedouczony, niech przestanie Ci wciskać kit. Nie masz orgazmów, bo się nie stara, a jeśli by się nawet starał, to i tak możesz ich nie mieć. Nie dziwię się, żyjesz w takim spięciu, że jest to niemożliwe. Orgazm kobiety jest w głowie, a nie w jego dużym czy małym wzwodzie. Niech sobie coś innego upatruje i się weźmie do roboty, albo Ci głowy nie zawraca licząc, że niedoświadczonej gąsce (bez obrazy) namiesza w głowie i będzie miał kurtyzanę na każde zawołanie. "Powiedzcie mi Kochane, jak to jest czy faktycznie mężczyźni miarkują tak swoje podniecenie?" Jedną z zalet w byciu facetem jest to, że kobieta bierze go w swoje ręce, usta czy inne przyjemne części ciała, następuje kilka minut, kilkanaście, ile tam trzeba i jest mniejsze, większe, bombowe, odlotowe, ale zawsze jakieś "ooooch!" Nie trzeba tu nic miarkować, nie ma tu dorabiania ideologii" "co więc uczynić by uzyskać jego maximum?" Bądź sobą. Nie spiesz się, nie przeskoczysz pewnych etapów, ucz się i z uśmiechem wchodź do łóżka. Jeśli on Cię dołuje, deprymuje, wciąż tak poniża - daj mu do zrozumienia, że tego nie tolerujesz i że oczekujesz szacunku i cierpliwości. Maximum rozkoszy = Widok ukochanej + Jej otwartość, moja pewność, że mnie chce + Gesty + Ruchy + Zapach + Atmosfera pełna spokoju + Cierpliwość, wyrozumiałość + Moja aktualna kondycja psychofizyczna + Spełnianie fantazji (za obopólną zgodą, komfort) + Miejsce i czas + Jej zaangażowanie (NIE doświadczenie! - to nie prostytutka, ale moja ukochana, niech się uczy, po to mnie ma!) + dużo czasu + pewna spontaniczność + akceptacja swoich ciał, upewnianie się, że się nawzajem podobamy + NAJWAŻNIEJSZE - JEJ ODDANIE I MIŁOŚĆ - to na szybko przyszło mi do głowy, pewnie jest tych cech więcej, ale w mojej męskiej głowie tyle się spontanicznie akurat ułożyło Jak dla mnie jesteś normalną, niedoświadczoną, ale otwartą i szczerą Kobietą. Bardzo dobrze, że pracujesz nad sobą i że się starasz, m.in. pisząc tu na forum. Widać, że Ci zależy i że jesteś wartościowa dla tego związku, nie lenisz się, chcesz być atrakcyjna, chcesz się uczyć i chcesz dać partnerowi rozkosz, satysfakcję i dużo miłości. Niech to odpowiednio uszanuje i pokaże, że na Ciebie zasługuje, gdyby zrobił choć 10% tego co Ty, to byłabyś chociaż zadowolona. Nie daj się zamknąć w schematy! Edytowane przez krzysd Czas edycji: 2010-09-03 o 21:08 |
2010-09-03, 22:41 | #17 |
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: nie wystarczająco go podniecam
Jak to dobrze mieć na Wizażu takie posty i takich użytkowników...
|
2010-09-03, 23:35 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: nie wystarczająco go podniecam
dzizas co za facet "uroczy"?! żeby własnej partnerce taki kit wciskać, to trzeba być naprawdę niezłym aparatem...
nie wierz w te bzdury o niewystarczającym jego podnieceniu, a co do twojego orgazmu- skoro nie jest w stanie zrobić tego f.iutkiem za przeproszeniem to niech zrobi językiem! z tym nie będzie miał problemu...
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
2010-09-04, 14:25 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 97
|
Dot.: nie wystarczająco go podniecam
Niestety rady i opinie się nie spodobały i pierwszy post zniknął. Ale nic nie szkodzi bo jedna z dziewczyn zdążyła go zacytować
|
2010-09-05, 23:29 | #20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 139
|
Dot.: nie wystarczająco go podniecam
Osiągnięcia orgazmu trzeba się nauczyć. Ja czekałam na to długie lata. Mam teraz cudownego partnera, który nie skupia się przede wszystkim na swoich przyjemnościach. Dla mnie najważniejsza jest "chemia" między kochankami. Jeśli jej nie ma, to sex ma niewiele wspólnego z prawdziwym spełnieniem, a jest jedynie "aktem sexulanym". Trzeba go również urozmaicać. Może jakaś piękna erotyczna bielizna, gadżety, o które powinien chyba zadbać Twój chłopak. Jakaś skromna romantyczna kolacja i powinno zadziałać (-:. Trzeba również wykluczyć lęk przed niepożądaną ciążą.
A co do punktu G (rozkoszy (-, to znajduje się on od 2.5cm do 5cm od wejścia pochwy na przedniej ścianie pochwy. Bez problemu powinnaś go wyczuć palcem. Jeżeli nie jesteś podniecona może on być malutki - wielkości ziarenka grochu, zaś w stanie podniecenia punkt G zwiększa swoje rozmiary dwukrotnie. Właściwie jest to raczej strefa G, niż punkt. Jeżeli chcesz poczuć swój punkt G szukaj palcami powierzchni, która jest bardziej szorstka, chropowata w porównaniu do pozostałej, gładkiej. Stosujcie takie pozycje, by był on najbardziej pobudzany. Ponieważ teraz już będziesz wiedziała gdzie istnieje i bardzo szybko się nauczysz jak osiągnąć prawdziwą satysfakcję (-:. I pamiętaj proszę, że rutyna w łóżku zabija. Zatem od czasu do czasu jakieś malutkie perwersje też będą mile widziane. Życzę powodzenia |
2010-12-22, 23:17 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 18
|
Dot.: nie wystarczająco go podniecam
Ale co ty tu nawijasz o halkach Krisline...
To nie dziewczyna ma problem, choć tak dała sobie wmówić, tylko jej facet, jeśli on ma kilka orgazmów pod rząd a ona nie ma, to on powinien nad tym popracować, a nie ona się martwić, ze niedostatecznie go podnieca... To bywa dość częste, że kobieta nie ma orgazmu pochwowego podczas stosunku, nawet w długich i udanych związkach, wtedy on może zaspokoić ją językiem, ręką... i po problemie. No chyba, że to taki typ, że myśli że każda laska dostaje orgazmu na sam jego widok, a jak nie dostaje to z nią jest coś nie tak - jeśli tak to podziękowałabym temu panu. |
2010-12-23, 10:40 | #22 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 211
|
Dot.: nie wystarczająco go podniecam
no nie do konca kity....
ja mam tak bardzo czesto ze podczas seksu nie osiagam swoich,,maxymalnych,, rozmiarów..to mysle wiaze sie z masturbacja,bo podczas niej własna technika pozwala na osiagniecie maximum,i tak jest,wiesz jak i kiedy sie dotykac...niestety przy seksie z partnerka wystarczy minimalnie zmniejszone odczucie(wieksza ilosc sluzu i juz nie ma tego oddzialywania),dalej jest wzwód i jest on prawidłowy ale jednak nie max. generalnie to nie jest problem ani dla facetów ani dla kobiet ale przyznam ze ja sam kidys tez to samo mojej dziewczynie powiedziałem,nie jako wyrzut a raczej ciekawostke To takze sadze ma wpływ na szybszy wytrysk,zauwazyłem ze jak sie kocham z dziewczyna i jestem,,psychicznie,, baardzo podjarany to i od razu maksymalizuje sie twardosc i wielkosc mojego przyrodzenia(mimo słabszego tarcia czy ucisku)-tyle ze wtedy najczesniej facet takze czesciej konczy przed czasem.... Najtrudniej jest chyba podjarac sie maxymalnie,osiagnac max wymiay i twardosc i jeszcze w tym stanie ,,zaspokajac,, dziewczyne przez 10-20 minut...to jest juz mistrzostwo,ale trudne do osiagniecia,poniewaz jednoczesnie trzeba utrzymywac swoje podniecenia...a ono narasta, no i wtedy wiadomo...a jak sie chce dłuzej to jednak troszke trzeba sie wyłaczyc...no przynajmniej ja tak mam pozdrawiam Edytowane przez love to love Czas edycji: 2010-12-23 o 10:44 |
2010-12-29, 10:02 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Sycylia
Wiadomości: 1 746
|
Dot.: nie wystarczająco go podniecam
wybaczcie offtopic.... lovetolove czytalam twoj watk o braku seksu... sluchaj a jesli twoja dziewczyna tego tekstu o "niewystarczajacym" czy 2niestuprocentowym" podnieceniu nie potraktowala jako "ciekawostke?...? moze ona tez myslala ze "niewystarczajaco cie podnieca"? kolejna cegielka do jej niecheci do seksu... wybacz, tak mi sie nasunelo.. pozdrawiam!
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:33.