M Jak Miłość -część 5.

[Ralphkaa]

Mi tam Kaśki nie żal, sama jest sobie winna. I żałosna z tym narzucaniem się. On sobie tylko pobzykał a ta będzie lamentować przez kolejne odcinki


Aktorka , która zagra kuzynkę Wernera i właścicielką kancelarii w której zaczepi się Andrzej grała już przed laty w mjm. Była psychologiem do którego chodził Jacek, Marta chyba zresztą też ją w jego sprawie odwiedzala. Ale to tylko taka ciekjedne z wiaodących postaci a przed laty byli w epizodach innymi postaciami.

[mehja]

Kaśka to prawie wczoraj zgwałciła tego Marcina, dosiadła go i mimo, że ją odpychał to ona dalej swoje

[groszek75]

no , nie bardzo to bylo

[Marbella85]

Napisane przez bezpaniki

z całym szacunkiem, ale nie żal mi wcale głupich, naiwnych i zdesperowanych dziewczyn Troche mnie wkurza też sposób, w jaki ta jej desperacja i naiwność są pokazywane - że taka wielka, bezwarunkowa miłość, a ten Marcin to taki strasznie zły, podrywacz wykorzystujący biedne, niewinne dziewczątka. No błagam. Mam nadzieję właśnie, że ona w końcu pozna kogoś innego, albo Marcin się od niej odetnie raz a dobrze, a nie że się skończy sielankową miłością i ślubem i wspaniałą historią dla wnuków, o tym, jak to Kasia tak dzielnie, długo i wytrwale walczyła o tę wspaniałą miłość, przed którą Marcinek się tylko bronił...

spoko, po o ten bulwers, nie musisz pisać o szacunku, bo mnie tam swoja opinią nie obrazisz. Ja widzę, że ona jest zdesperowana, ale w tym wszystkim jednak jest mi jej szkoda, zawsze mi szkoda.

[monimyszek]

Dziewczyny mogę do Was dołączyć? Także oglądam " M jak miłośc " namiętnie.

[BioIvO]

Jeden z moich ulubionych motywów filmowo-serialowych: po miłosnych igraszkach ktoś dzwoni do drzwi, a bohater lub bohaterka otwiera owinięta ręczniczkiem lub prześcieradełkiem A to akurat matka, mąż, zakochany sąsiad lub była dziewczyna itp.
Czy tylko ja jestem taka wstydliwa, że nikomu nie otwieram dopóki się nie ubiore? Nie jestem aż tak ciekawa, kto się dobija do drzwi aby wyskakiwac naga z łóżka i pędzić otworzyć drzwi.

[monimyszek]

Według mnie to ta aktorka, która gra Kaśkę, jest bardzo atrakcyjna. Ten Marcin też niczego sobie.
A Marek mnie denerwuje, łazi tylko, snuje się jak potłuczony. Ciekawe kiedy wogóle niby pracuje...

[groszek75]

Napisane przez BioIvO

Jeden z moich ulubionych motywów filmowo-serialowych: po miłosnych igraszkach ktoś dzwoni do drzwi, a bohater lub bohaterka otwiera owinięta ręczniczkiem lub prześcieradełkiem A to akurat matka, mąż, zakochany sąsiad lub była dziewczyna itp.
Czy tylko ja jestem taka wstydliwa, że nikomu nie otwieram dopóki się nie ubiore? Nie jestem aż tak ciekawa, kto się dobija do drzwi aby wyskakiwac naga z łóżka i pędzić otworzyć drzwi.

masz racje, to samo zawsze mowie, wczoraj identiko, zaraz byla owinieta przy drzwiach , tylko tu wygladalao, ze jak on powiedzial Aga, ona to uslyszla i specjalnie wyszla

ja w ogole nie wiem, ale ja wstaje i cos ubieram, a nie latam tym zakryta co sie przkrywalam

[Asik_]

A dla mnie Marcin powinien byc z Aga nadal Lubie ich razem

[Julie_]

Mnie najbardziej zdziwiło jak można otworzyć drzwi i nie zauważyć w nich kartki

[loverosa]

Mnie denerwuje ta cała Anka,knuje intrygi na każdym kroku,oszukuje,pcha się na siłę w ramiona Marka
Na początku Ewka mi nie pasowała do Mareczka,ale teraz zmieniłam zdanie,super para z nich będzie
Kaśka i Marcin hmm może ta ich pechowość zbliży ich do siebie,ale Marcin aż piszczy za Agą,więc po co to wszystko?

[groszek75]

Napisane przez Julie_

Mnie najbardziej zdziwiło jak można otworzyć drzwi i nie zauważyć w nich kartki

pewnie byli oslepieni napaleniem, no bardziej Kasia

[BioIvO]

A mi tej Anki żal. Zakochała się w Marku, ciagle jest z nim w kontakcie, a nie ma szans na szczęśliwy związek. Ma swoje lata, chciałaby mieć dziecko a jest samotna i zdesperowana. Przykre tym bardziej, ze Marek dał jej nadzieje zblizajac się do niej. "Tonący brzydko się chwyta"

[monimyszek]

Napisane przez BioIvO

A mi tej Anki żal. Zakochała się w Marku, ciagle jest z nim w kontakcie, a nie ma szans na szczęśliwy związek. Ma swoje lata, chciałaby mieć dziecko a jest samotna i zdesperowana. Przykre tym bardziej, ze Marek dał jej nadzieje zblizajac się do niej. "Tonący brzydko się chwyta"

Też tak myślę.
Marek mnie wkurza ostatnio.

[ulinkaaa]

Napisane przez monimyszek

Dziewczyny mogę do Was dołączyć? Także oglądam " M jak miłośc " namiętnie.

witaj, jeśli namiętnie, to będziesz tu w znacznej mniejszości, bo ja ostatnio oglądam nad wyraz beznamiętnie.

Jak patrzę na to, jak Kaśka jest natarczywa, to mi się odechciewa

[bezpaniki]

Napisane przez Marbella85

spoko, po o ten bulwers, nie musisz pisać o szacunku, bo mnie tam swoja opinią nie obrazisz. Ja widzę, że ona jest zdesperowana, ale w tym wszystkim jednak jest mi jej szkoda, zawsze mi szkoda.

Przepraszam! To w ogóle nie miało być personalne, tak zabrzmiało, ale nie nie! Akurat Twój komentarz dot tego wątku był ostatni, więc się odniosłam do niego, tylko tyle. Raz jeszcze przepraszam, Marabella!

[monimyszek]

Napisane przez ulinkaaa

witaj, jeśli namiętnie, to będziesz tu w znacznej mniejszości, bo ja ostatnio oglądam nad wyraz beznamiętnie.

Jak patrzę na to, jak Kaśka jest natarczywa, to mi się odechciewa

Heheh, cóż...zauważyłam właśnie, że dużo w serialu scen łóżkowych
aby widza zachęcić chyba... heheh

[camillie]

Napisane przez BioIvO

Jeden z moich ulubionych motywów filmowo-serialowych: po miłosnych igraszkach ktoś dzwoni do drzwi, a bohater lub bohaterka otwiera owinięta ręczniczkiem lub prześcieradełkiem A to akurat matka, mąż, zakochany sąsiad lub była dziewczyna itp.
Czy tylko ja jestem taka wstydliwa, że nikomu nie otwieram dopóki się nie ubiore? Nie jestem aż tak ciekawa, kto się dobija do drzwi aby wyskakiwac naga z łóżka i pędzić otworzyć drzwi.

dokładnie to samo pomyślałam tak dzieje się ZAWSZE
w ogóle co to za pomysł otwierać po pierwszym dzwonku ledwo co odzianym, dosuwając jeszcze spodnie po otwarciu drzwi
też wiele razy ktoś otworzył mi w samym reczniku, albo latem w bikini nie wiedząc że to ja ... nie wiem z kim tu coś nie tak

[wiewioora83]

Właśnie obejrzałam powtórkę wczorajszego odcinka. Pawełek jaki detektyw A z tym otwieraniem drzwi bez ubrania/w ręczniku to macie rację - w każdym serialu tak jest Po raz kolejny stwierdzam, że Anna jest żałosna

[ulinkaaa]

Ja rano listonoszowi nawet w piżamie i szlafroku bym nie otworzyła, a oni wszyscy ochoczo w ręczniku do drzwi lecą

[agniesiaa]

Napisane przez ulinkaaa

witaj, jeśli namiętnie, to będziesz tu w znacznej mniejszości, bo ja ostatnio oglądam nad wyraz beznamiętnie.

Jak patrzę na to, jak Kaśka jest natarczywa, to mi się odechciewa

Mam tak samo ulinkaaa

[BioIvO]

Napisane przez ulinkaaa

Ja rano listonoszowi nawet w piżamie i szlafroku bym nie otworzyła, a oni wszyscy ochoczo w ręczniku do drzwi lecą

Bo to wyluzowana kobieta była

[monimyszek]

Napisane przez ulinkaaa

Ja rano listonoszowi nawet w piżamie i szlafroku bym nie otworzyła, a oni wszyscy ochoczo w ręczniku do drzwi lecą

Eee to zdarzało mi się otworzyć, ale bez podtekstów...zresztą szlafrok mam raczej mało sexy.

[Marbella85]

Napisane przez bezpaniki

Przepraszam! To w ogóle nie miało być personalne, tak zabrzmiało, ale nie nie! Akurat Twój komentarz dot tego wątku był ostatni, więc się odniosłam do niego, tylko tyle. Raz jeszcze przepraszam, Marabella!

Nie ma żadnego problemu

[jagata]

Hej też się odniosę.

Dla mnie swatanie Marcina z Kaśką jest zbyt mocno sztuczne.

Co do Anki, to ona dowiedziała się, że nie może mieć dzieci albo przynajmniej miałaby problemy. Zatrzymanie przy sobie faceta mówiąc mu o wirtualnej ciąży a potem udawanie poronienia to jedno z najgorszych świństw jakie można zrobić drugiemu człowiekowi. A na koniec miała pretensje do Marka, że za bardzo chciał wiedzieć, czy to jego i czy na pewno Anka jest w ciąży.
No, ale nie ma co ukrywać bo Marek też zachowuje się jak jakaś mamałyga.

I też mam pytanie kiedy oni wszyscy pracują? Jakim cudem są w stanie w ciągu dnia się spotykać?

[Ralphkaa]

Napisane przez ulinkaaa

witaj, jeśli namiętnie, to będziesz tu w znacznej mniejszości, bo ja ostatnio oglądam nad wyraz beznamiętnie.

Napisane przez agniesiaa

Mam tak samo ulinkaaa

Ja to namiętnie oglądam tylko wtedy kiedy pojawiają się Lucek i Kisiel najlepiej w duecie, moi ulubieńcy

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Napisane przez jagata

I też mam pytanie kiedy oni wszyscy pracują? Jakim cudem są w stanie w ciągu dnia się spotykać?

To jest też takie serialowe jak i to otwieranie drzwi. Wszyscy pracują, wychodzą do pracy a później zamiast w niej być to kawka na mieście, obiad , spotkanie, załatwianie spraw albo jak jednak już są w tej pracy to nie pracują tylko zajmują się swoimi sprawami, rozmowami.


Marcin i tak podobno oleje Kasię dla siostry Janki więc Kaśka powinna wrócić do Grabiny, brać się za Marka i pogonić te jego dwie adoratorki. Nie to żebym była wielką fanką Kasi i Marka ale to bym była w stanie zaakceptować

[wiewioora83]

Marta i to jej wiecznie zmarszczone czoło

A ta nowa Ania to przypadkiem nie gra w reklamie Ikei? Tylko tam chyba ma okulary.

[Marbella85]

Napisane przez Ralphkaa

Marcin i tak podobno oleje Kasię dla siostry Janki więc Kaśka powinna wrócić do Grabiny, brać się za Marka i pogonić te jego dwie adoratorki. Nie to żebym była wielką fanką Kasi i Marka ale to bym była w stanie zaakceptować

Dla mnie oni zupełnie do siebie nie pasują. Już prędzej Kaśka z tym policjantem. Nie, no ogólnie Kaśka niech będzie z Marcinem (chociaż pewnie nie będzie nigdy), Marek z Ewą, Paweł z Magdą, Agnieszka z Tomkem, Gośka na drzewo, Kinga tym sąsiadem i tyle. Już daliby sobie scenarzyści spokój z jakimiś nowymi bohaterami non stop, bo serial robi się zdominowany przez "nowych".

A tak przy okazji, Mroczek w scenie w Wendzikowskiej - Wendzikowska to przy takim drewnie jak zawodowa aktorka.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez wiewioora83

Marta i to jej wiecznie zmarszczone czoło

A ta nowa Ania to przypadkiem nie gra w reklamie Ikei? Tylko tam chyba ma okulary.

Marta to w tej fryzurze jak jakiś wypłosz. Nie wiem czy dobrze zauważyłam, ale czy ona nie ma ciemnych odrostów.

[monimyszek]

Matko co ta Gośka odstawia z tym Michałem...Myślałam, że ten Michał ma więcej klasy, a tu buraczkiem zajeżdżaa

[lone bird]

A widziałyście jak Kinga chodziła dzisiaj w tych szpilkach? Masakra, nogi jej jakoś uciekały do środka i ogólnie takie niedopasowane jakieś.
Kurcze, coraz nudniejsze te odcinki