Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 56.

[invisible_01]

Napisane przez patrycjapatib

Ja sie od kilka lat interesuje naturalna pielegnacja, ale nawet jak krem ma dobry sklad, to nie wydam na niego wiecej niz 100 z hakiem. To samo dotyczy kremu pod oczy. Tak samo nie kupie maseczki powyzej pewnej sumy, zelu pod prysznic, balsamu. Po pierwsze - wole wydac pieniadze na cos innego (np. regularna mezoterapie i laser frakcyjny), a po drugie kosmetyki nie dzialaja cudow, a ja nie place kilkudziesieciu zlotych za marke.

W temacie kosmetykow, to pamietam jak jeszcze mialam w subach lata temu te wszystkie popularne polskie urodowe kanaly i jak dziewczyny pokazywaly swoje zbiory. Wlos sie na glowie jezyl jak czlowiek widzial np. 3 szuflady szminek, z czego laski sie chwalily, ze niektore maja od samego poczatku nagrywania, czyli co najmniej jakies 5 lat A niektore z nich byly przeciez makijazystkami. W ogole temat higieny czy terminu waznosci kosmetykow na polskim urodowym yt mam wrazenie nie istnieje (a raczej nie istnial, bo juz od dawna nie sledze). Bardzo mnie denerwowalo to gromadzenie kosmetykow, ktore sie psuja i leza w tych szafkach i zachecaja do konsumpcjonizmu. Ja wiem, testowanie kosmetykow - taka praca, ale zawsze mnie to jakos bolalo i dziwilo, bo przeciez akurat szminki sie zjada

Red Lipstick Monster pokazywała w jednym filmiku swoje szafki z kosmetykami w biurze. Miała dwa regały Alex z Ikei z łącznie 24 płaskimi szufladami kosmetyków i dwie komory Malm z Ikei z łącznie 8 głębokimi szufladami. Czyli w sumie 32 szuflady z kosmetykami. Pędzle miała osobno w innym regale. To jest zwyczajnie nierealne, żeby je wszystkie zużyła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez invisible_01

Red Lipstick Monster pokazywała w jednym filmiku swoje szafki z kosmetykami w biurze. Miała dwa regały Alex z Ikei z łącznie 24 płaskimi szufladami kosmetyków i dwie komory Malm z Ikei z łącznie 8 głębokimi szufladami. Czyli w sumie 32 szuflady z kosmetykami. Pędzle miała osobno w innym regale. To jest zwyczajnie nierealne, żeby je wszystkie zużyła.

Podglądam czasem yutuberkę z Nowej Zelandii shannnxo i za każdym razem zaliczam opad szczęki jak ta kobieta robi czyszczenie szuflad z zalegających kosmetyków. Nieprzebrane wprost ilości tego ma.
A wszystko to w większości pochodzi z darmowych paczek od producentów i dystrybutorów kosmetyków. Czasem przez godzinę pokazuje w filmie zawartość tej darmowej poczty kosmetycznej (mówi, że to przyszło w ciągu ostatnich dwóch tygodni np.). Dostaje całe serie kosmetyków, np. podkład we wszystkich kolorach, cienie, pomadki do ust. Zatrzęsienie wprost tego wszystkiego dostaje.

Widać, że już powoli ma przesyt i zaczyna ją to nudzić.

[WhiteCherry]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87117122]Piszecie, zeby “zdzierac” skore. Ja zauwazylam, ze im mniej peelinguje i zluszczam, tym lepiej moja skora wyglada.

Moge sie mylic, ale logicznie patrzac, wydaje mi sie, ze u zdrowej osoby, ktora dobrze sie odzywia, cwiczy, poci... skora naturalnie sie zluszcza, i najlepiej wie kiedy to robic.

Juz jakis czas temu czytalam wywiad z Brandon Truaxe (zalozycielem marki The Ordinary), ktory wspolpracowal przy zalozeniu marki z najlepszymi chemikami i ekspertami ds. skory na swiecie i mowil, ze obserwacje sa takie, ze ludzie w dzisiejszych czasach za duzo zluszczaja i peelinguja, stad skora coraz ciensza, delikatniejsza, dochodzi do stanow zapalnych, a co za tym idzie, nie potrafi sie juz bronic tak dobrze przed promieniowaniem slonecznym i zanieczyszczeniami srodowiska zewnetrznego. To wszystko powoduje, ze starzeje sie jeszcze szybciej (m.in. dlatego tez demonizowal lasery w tym wywiadzie). W tym wywiadzie, mowil, ze jest przeciwny kwasom. Nawet zdecydowal sie wycofac ten peeling AHA/BHA, ale konsumentki tak go pokochaly, ze zrobil sie szum, wiec ponownie wrzucili go do obiegu, aczkolwiek na ich stronie (i chyba na opakowaniu rowniez) jest adnotacja, ze nie zalecaja jego uzywania.

Gosc moze nie miec racji, ale do mnie to przemowilo.


Sent from my iPhone using Tapatalk[/QUOTE]

moja skóra z kolei wyglądała najlepiej, gdy chodziłam na kawitację i mikrodermabrazję, za to nie lubię się ze złuszczaniem kwasami. Do użytku domowego mam drogeryjny tani peeling enzymatyczny i jak tylko moja skóra robi się poszarzała a podkład podkreśla suche skórki, to go używam i jest lepiej.

[melkmeisje]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87117122]Juz jakis czas temu czytalam wywiad z Brandon Truaxe (zalozycielem marki The Ordinary), ktory wspolpracowal przy zalozeniu marki z najlepszymi chemikami i ekspertami ds. skory na swiecie i mowil, ze obserwacje sa takie, ze ludzie w dzisiejszych czasach za duzo zluszczaja i peelinguja, stad skora coraz ciensza, delikatniejsza, dochodzi do stanow zapalnych, a co za tym idzie, nie potrafi sie juz bronic tak dobrze przed promieniowaniem slonecznym i zanieczyszczeniami srodowiska zewnetrznego. To wszystko powoduje, ze starzeje sie jeszcze szybciej (m.in. dlatego tez demonizowal lasery w tym wywiadzie). W tym wywiadzie, mowil, ze jest przeciwny kwasom. Nawet zdecydowal sie wycofac ten peeling AHA/BHA, ale konsumentki tak go pokochaly, ze zrobil sie szum, wiec ponownie wrzucili go do obiegu, aczkolwiek na ich stronie (i chyba na opakowaniu rowniez) jest adnotacja, ze nie zalecaja jego uzywania.

Gosc moze nie miec racji, ale do mnie to przemowilo.


Sent from my iPhone using Tapatalk[/QUOTE]

Produkują i sprzedają coś, czego używania nie zalecają?
Może pisz dokładnie - na stronie jest adnotacja, że nie polecają go do skóry wrażliwej i nie powinno się go używać częściej niż dwa razy w tygodniu. I tu tkwi sedno sprawy, wszystko zależy od skóry. Moja delikatna nie jest, nawet nie szczypie po nałożeniu go, używam go może raz w tygodniu i wydaje mi się, że daje super efekty. Bardzo mi też służy (do tłustej cery, z mocno rozszerzonymi porami) Niacinamide + Zinc. A ze wspomnianej tu już Bielendy: Super Power Mezo Serum (czyli de facto też kwasy). Ale ważne przy tego typu specyfikach, żeby się też nawilżać porządnie. Tu ostatnio np. mieszam sobie lotion nawilżający Hada Labo i/lub maskę Laneige z serum malina i róża Ministerstwa Dobrego Mydła

PS. Jakbyś gdzieś jeszcze znalazła ten wywiad, to chętnie przeczytam
EDIT: Sorry, już widzę link!

[Limonka2738]

Napisane przez Higurashi

Po takim opisie zapragnęłam wziąć kredyt na ten krem, bez kitu

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Lol.

Kup sobie sody oczyszczonej i dodaj fenoloftaleiny.

Zmieni ci się z białego na różowy za piątaka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Napisane przez Limonka2738

Lol.

Kup sobie sody oczyszczonej i dodaj fenoloftaleiny.

Zmieni ci się z białego na różowy za piątaka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zestaw młody chemik I obędzie się bez kredytu

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Ava_]

Wiekszosc kremow, o ktorych piszecie probowalam. La mer zachowuje sie totalnie jak stara nivea w metalowym opakowaniu. Szalu nie bylo, moze 1 opakowanie to za malo, zeby zauwazyc znaczaca roznice. Dodatkowo czuc skok na kase, bo np w przypadku Diora mozna kupic kubeczki z refillem kremu, oczywiscie sa troche tansze. Tylko, zeby je w ogole otworzyc trzeba je usadowic w oryginalnym opakowaniu. Jakby sie spodziewali, ze kupie sobie tanszy refill i bede sie do niego dobierac z lomem.

Z takich mniej znanych bardzo lubie kremy, maski i toniki firmy Valmont. I jeszcze wegierska marka Omorovicza u mnie sie sprawdza. A z polskich to praktycznie wiekszosc produktow ze sluzem slimaka mi pasuje.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez Higurashi

Zestaw młody chemik I obędzie się bez kredytu

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

My biedaki musimy sobie jakoś radzić, jak chcemy liznąć luksusu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

A w temacie kremów, to La Roche Posay i Dermedic Hydrain to moi faworyci. Fajnie się wchłaniają, pod oczy też używam La Roche Posay, bo jest lekki.

Ale dla mnie ważne jest, żeby krem się dobrze wchłaniał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez melkmeisje

Produkują i sprzedają coś, czego używania nie zalecają?
Może pisz dokładnie - na stronie jest adnotacja, że nie polecają go do skóry wrażliwej i nie powinno się go używać częściej niż dwa razy w tygodniu. I tu tkwi sedno sprawy, wszystko zależy od skory!

Załącznik 7688902

To co zalinkowalam mowi, ze generalnie nie zalecaja uzywania tego typu produktow.

Jestem pewna, ze czytalam z nim rowniez wywiad, w ktorym mowil, ze nie zaleca stosowania tego typu produktow (m.in. wymienil ten peeling), bo po wnikliwych badaniach, dowiedli, ze powoduje stany zapalne i moze zbyt podrazniac skore. Jestem rowniez pewna, ze mowil, ze wycofali chwilowo z powyzszych wzgledow ten produkt, ale zrobil sie szum, rozczarowalo to wiele osob, wiec zdecydowali sie wznowic jego sprzedaz.

Jak znajde ten wywiad, to zalinkuje.



Sent from my iPhone using Tapatalk

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dla mnie peelingi to po prostu takie dokładniejsze czyszczenie. Tak samo jak te wszystkie szczoteczki.

[Ava_]

Generalnie sie chyba powoli odchodzi od mocnych peelingow i eksfoliacji. Jeszcze pare lat temu ogromna popularnoscia sie cieszyl morelowy peeling St Ives (nie wiem czy w PL jest dostepny, ale tutaj byl koniecznie w kazdym domu). Teraz na nim psy wieszaja, ze zdziera za mocno itd. Kiedys kosmetyczki tez na wszystko polecaly mikrodermabrazje, teraz mowia, ze to absolutnie nie dla mnie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[melkmeisje]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87117520]Załącznik 7688902

To co zalinkowalam mowi, ze generalnie nie zalecaja uzywania tego typu produktow.

Jestem pewna, ze czytalam z nim rowniez wywiad, w ktorym mowil, ze nie zaleca stosowania tego typu produktow (m.in. wymienil ten peeling), bo po wnikliwych badaniach, dowiedli, ze powoduje stany zapalne i moze zbyt podrazniac skore. Jestem rowniez pewna, ze mowil, ze wycofali chwilowo z powyzszych wzgledow ten produkt, ale zrobil sie szum, rozczarowalo to wiele osob, wiec zdecydowali sie go wznowic.

Jak znajde ten wywiad, to zalinkuje.



Sent from my iPhone using Tapatalk[/QUOTE]

Ok, dzięki. Na stronie tego produktu, na stronie The Ordinary piszą co innego... W takim razie dziwi mnie bardzo, że go nie wycofali. Możliwe, że w taki sposób próbują się tylko jakoś zabezpieczyć, bo jestem w stanie sobie wyobrazić, że ktoś z wrażliwą cerą walił sobie ten kwas dzień w dzień przez x czasu, a potem olaboga, co oni sprzedajo i pretensje do producenta.

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87117156]Jak znajdę, to kupię. Ja peelingi kupuję albo Ziaji (bardzo lubię) albo kiedyś to jeszcze chyba kultowy Perfecty, tylko ja zawsze drobnoziarniste.

Teraz dostałam w prezencie peeling (do ciała) marki Cztery Szpaki i chyba sobie zrobię tam większe zamówienie.[/QUOTE]



Polecam mocno. Tylko to enzymatyczny, ale jeju, jaka skóra po nim gładka i piękna


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez melkmeisje

Ok, dzięki. Na stronie tego produktu, na stronie The Ordinary piszą co innego... W takim razie dziwi mnie bardzo, że go nie wycofali. Możliwe, że w taki sposób próbują się tylko jakoś zabezpieczyć, bo jestem w stanie sobie wyobrazić, że ktoś z wrażliwą cerą walił sobie ten kwas dzień w dzień przez x czasu, a potem olaboga, co oni sprzedajo i pretensje do producenta.

DECIEM (nazwa grupy), to wlasnie ich glowna strona.

Mnie nie dziwi w sumie - skoro ludzie tak tego chca, to czemu im tego nie dac? Oni slusznie ostrzegaja i informuja, ale i tak kazdy to bedzie stosowal na wlasna odpowiedzialnosc.

Ja sama mam ten peeling, faktycznie daje fajne I szybkie efekty, ale raz mnie podraznil. Stosuje go z 2x do roku, dla odswiezenia, jak sobie przypomne, ze mam go w polce.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Załącznik 7688906

Jestem na ich podstronie The Ordinary - to samo widze .


Sent from my iPhone using Tapatalk

[melkmeisje]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87117605]DECIEM (nazwa grupy), to wlasnie ich glowna strona.

Mnie nie dziwi w sumie - skoro ludzie tak tego chca, to czemu im tego nie dac? Oni slusznie ostrzegaja i informuja, ale i tak kazdy to bedzie stosowal na wlasna odpowiedzialnosc.

Ja sama mam ten peeling, faktycznie daje fajne I szybkie efekty, ale raz mnie podraznil. Stosuje go z 2x do roku, dla odswiezenia, jak sobie przypomne, ze mam go w polce.


Sent from my iPhone using Tapatalk[/QUOTE]

No nie wiem, wydaje mi się, że gdyby ten peeling faktycznie był jakiś niebezpieczny, to by go nie wypuszczali na rynek. Trochę hipokryzją mi wieje z tego zalinkowanego wywiadu - kwasy takie złe i szkodliwe, ale The Ordinary ma kwasów w ofercie do wyboru do koloru. No nie klei mi się to.

[Higurashi]

Napisane przez Ava_

Generalnie sie chyba powoli odchodzi od mocnych peelingow i eksfoliacji. Jeszcze pare lat temu ogromna popularnoscia sie cieszyl morelowy peeling St Ives (nie wiem czy w PL jest dostepny, ale tutaj byl koniecznie w kazdym domu). Teraz na nim psy wieszaja, ze zdziera za mocno itd. Kiedys kosmetyczki tez na wszystko polecaly mikrodermabrazje, teraz mowia, ze to absolutnie nie dla mnie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlatego tak się jedzie po nowym peelingu od Kylie. U nas był peeling morelowy od firmy Soraya, to chyba to samo praktycznie

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez melkmeisje

No nie wiem, wydaje mi się, że gdyby ten peeling faktycznie był jakiś niebezpieczny, to by go nie wypuszczali na rynek. Trochę hipokryzją mi wieje z tego zalinkowanego wywiadu - kwasy takie złe i szkodliwe, ale The Ordinary ma kwasów w ofercie do wyboru do koloru. No nie klei mi się to.

On nie jest “niebezpieczny”. Ba, jest nawet skutczny - daje natychmiastowy efekt, ale tego typu kwasy w dluzszej perspektywie; przy czestym, regularnym i dluzszym stosowaniu, podrazniaja skore i robia wiecej zlego niz dobrego. Bardzo podobnie dzialaja lasery, a tez sie maja dobrze.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[megamag]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;87117112]Nieźle


Nie wiem po kiego grzyba producenci bawią się w takie oznakowania.
Ale zauważyłam, że kiedyś kremy 'dedykowane' kończyły się na 50+ (tak jakby potem dbanie o skórę nie miało już sensu). A teraz widuję nawet oznakowanie 70+ na słoikach Czyżby zrozumieli, że seniorzy też mają pieniądze do wydania ?
[/QUOTE]

Wyjaśnienie pozytywne: żeby dać wskazówkę klientkom, które nie ogarniają potrzeb swojej skóry.
Wyjaśnienie negatywne: żeby kilka razy sprzedać ten sam produkt, bo te kremy przeważnie prawie niczym się nie różnią, czy są 40+ czy 60+.

Może wyższe kategorie wiekowe to po prostu odpowiedź na to, że konsumenci tego typu produktów się starzeją. Bo jednak trendy kosmetyczne idą pokoleniowo. Moja babcia, pokolenie przedwojenne, znała tylko mydło i krem Nivea, więc by czegoś takiego nigdy nie kupiła, bo nie wiedziała, po co jej to. Za to moja mama i jej koleżanki, pokolenie wychowane w PRL, uwielbiają właśnie te kategorie wiekowe, prawdopodobnie dlatego, że właśnie nie ogarniają kosmetyków za bardzo, nie wiedzą, co tam jest, ani jaki mają typ cery i które składniki mogą na to pomóc, kupują więc po tych magicznych cyferkach. A to pokolenie się starzeje, ma już często więcej niż 50 lat, to i się robi dla nich nowe produkty 60+, 70+. Jest popyt, jest podaż. Dziewczyny w moim wieku już po tych cyferkach kosmetyków nie kupują, raczej po typach cery i jej potrzebach, więc producenci na produktach z cyferkami już na nich tak dobrze nie zarobią.

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;87117112]
Ja ostatnio zaczynam się bawić różnymi urządzeniami kosmetyczymi do użytku domowego.
Np. używam czasem mezorollera do twarzy Yonelle:
https://yonelle.pl/produkt/yonelle-i...oroller-serum/
Ten roller jest do użytku domowego więc ma krótsze igiełki niż taki profesjonalny, ale wierzę że zastosowana po nim pielęgnacja ma szane wniknąć nieco głębiej w naskórek niż bez niego.[/QUOTE]

Też mam już całą kolekcję domowych urządzeń: do kawitacji, do mikrodermabrazji, do wtłaczania ultradźwiękami. Są dużo słabsze niż te w salonie, ale i tak dobrze służą. Ale mezoterapię mikroigłową robię tylko na skórę głowy i włosy. Na twarz się boję, bo to jednak delikatna skóra, a gdzieś przeczytałam, że na dłuższą metę to ona od tego nakłuwania może się wcale tak do końca nie zrosnąć i powstaną mikroblizny.

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87117122]Piszecie, zeby “zdzierac” skore. Ja zauwazylam, ze im mniej peelinguje i zluszczam, tym lepiej moja skora wyglada.

Moge sie mylic, ale logicznie patrzac, wydaje mi sie, ze u zdrowej osoby, ktora dobrze sie odzywia, cwiczy, poci... skora naturalnie sie zluszcza, i najlepiej wie kiedy to robic.
[/QUOTE]

No to masz szczęście, bo tylko szczęściarze mają w dzisiejszych czasach skórę, która sama prawidłowo się złuszcza. Serio. Ja mam mieszaną i ona na pewno nie złuszcza się prawidłowo. Łatwo poznać po tym, że jak sobie odpuszczę peelingi, to natychmiast zapychają mi się pory i robią wągry. Już po dwóch tygodniach potrafię wyglądać, jakby mnie muchy obsrały. Mój mąż ma to samo. I jeszcze ma na całym ciele zapalenie okołomieszkowe, to jest właśnie od tego, że skóra się nie złuszcza tak, jak powinna. Schodzi mu to trochę, dopiero jak się dobrze zedrze. Ja mam jeszcze pięty jak budowlaniec, bez darcia daleko nie ujdę, bo rogowacieją i pękają.

Pewnie są tacy ludzie, których skóra sama się obsługuje i wystarczy ją umyć i nawilżyć. Chętnie dołączyłabym do tego grona i została kosmetyczną minimalistką, ale niestety mój organizm chciał inaczej. Rozszerzone pory, wągry, alergie skórne, ŁZS, łysienie androgenowe, pięty budowlańca, oczy podkrążone, jakbym tydzień nie spała, cellulit... czekaj, co ja tam jeszcze mam?

A z laserami... czasem jest więcej pożytku niż szkody. Bo jednak żaden zabieg nie dał mi tyle radości co depilacja laserowa. Golenie się było jedną z rzeczy, których nienawidziłam robić prawie najbardziej ze wszystkich rzeczy na świecie.

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez megamag

No to masz szczęście, bo tylko szczęściarze mają w dzisiejszych czasach skórę, która sama prawidłowo się złuszcza. Serio. Ja mam mieszaną i ona na pewno nie złuszcza się prawidłowo. Łatwo poznać po tym, że jak sobie odpuszczę peelingi, to natychmiast zapychają mi się pory i robią wągry. Już po dwóch tygodniach potrafię wyglądać, jakby mnie muchy obsrały. Mój mąż ma to samo. I jeszcze ma na całym ciele zapalenie okołomieszkowe, to jest właśnie od tego, że skóra się nie złuszcza tak, jak powinna. Schodzi mu to trochę, dopiero jak się dobrze zedrze. Ja mam jeszcze pięty jak budowlaniec, bez darcia daleko nie ujdę, bo rogowacieją i pękają.

Moja sucha tez potrzebuje regularnego złuszczania. U mnie kilka dni bez złuszczania czy to jakimś kwasem czy szczoteczka to pełno suchych, wiszących skórek. Moja skóra kocha kwasy, peelingi, mycie szczoteczką typu Foreo. Nie zrezygnuje z tego, znając potrzeby mojej skory, tylko dlatego, ze ktoś sobie ubzdurał, ze od złuszczania się odchodzi
zreszta to kwasom zawdzięczam to, w jak bliskim ideału stanie jest teraz moja cera.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez melkmeisje

No nie wiem, wydaje mi się, że gdyby ten peeling faktycznie był jakiś niebezpieczny, to by go nie wypuszczali na rynek. Trochę hipokryzją mi wieje z tego zalinkowanego wywiadu - kwasy takie złe i szkodliwe, ale The Ordinary ma kwasów w ofercie do wyboru do koloru. No nie klei mi się to.

Właściciel tej marki słynie ze zmiennych nastrojów (delikatnie mówiąc) - swego czasu co rusz na fejsie rozkręcał gufnoburze o nic, zamykał swoją firmę z milion razy, to mnie nie dziwi, że teraz obsrywa (pardon my french) własne produkty. Dla mnie to oszołom
Ale ufam jego technologom.

[Nightmare666]

Dziwi mnie, że w tak gorące dni komunikacja prywatna nie decyduje się na włączenie klimatyzacji w swoich busach a pokonanie dystansu kilkudziesięciu kilometrów jest dosłownie zagrażające zdrowiu. Bilecy co chwila idą w górę a jakość przewozów w dół. Zauważyłam, że to ogólny problem w mojej okolicy a nie jednego przewoźnika. Wczoraj po wejściu do takiego piekarnika dosłownie słabo mi się zrobiło i skóra zaczęła mnie palić. Kierowca tylko obok siebie ma otwarte okno. Chyba musi zdarzyć się jakaś tragedia by ktoś poszedł po rozum do głowy.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;87117743]Właściciel tej marki słynie ze zmiennych nastrojów (delikatnie mówiąc) - swego czasu co rusz na fejsie rozkręcał gufnoburze o nic, zamykał swoją firmę z milion razy, to mnie nie dziwi, że teraz obsrywa (pardon my french) własne produkty. Dla mnie to oszołom
Ale ufam jego technologom.[/QUOTE]


Zmarl juz jakis czas temu.



Sent from my iPhone using Tapatalk

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87117798]Zmarl juz jakis czas temu.

[/QUOTE]


O, nie wiedziałam

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Nightmare666

Dziwi mnie, że w tak gorące dni komunikacja prywatna nie decyduje się na włączenie klimatyzacji w swoich busach a pokonanie dystansu kilkudziesięciu kilometrów jest dosłownie zagrażające zdrowiu. Bilecy co chwila idą w górę a jakość przewozów w dół. Zauważyłam, że to ogólny problem w mojej okolicy a nie jednego przewoźnika. Wczoraj po wejściu do takiego piekarnika dosłownie słabo mi się zrobiło i skóra zaczęła mnie palić. Kierowca tylko obok siebie ma otwarte okno. Chyba musi zdarzyć się jakaś tragedia by ktoś poszedł po rozum do głowy.

Żeby chociaż się te okna dały otworzyć albo żeby były na wysokości twarzy te otwierane. Mam przyjemność jeździć autobusem, w którym okna są uchylane prawie przy samym suficie i to nic nie daje a na wysokości twarzy są okna, które nie mają opcji otworzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87117838]Żeby chociaż się te okna dały otworzyć albo żeby były na wysokości twarzy te otwierane. Mam przyjemność jeździć autobusem, w którym okna są uchylane prawie przy samym suficie i to nic nie daje a na wysokości twarzy są okna, które nie mają opcji otworzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dokładnie. Okna otwierane do góry w autobusie można sobie wsadzić w tyłek, bo one kompletnie nie dają powietrza. Jedyna nadzieja to te przesuwane okna. Jakby nie było, jakakolwiek ulga jest tylko wtedy, kiedy autobus jest w ruchu, a wiemy doskonale, że autobus często jedzie w korku i co chwila zatrzymuje się na przystanku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WhiteCherry]

mnie z kolei denerwują ludzie, którzy w upalne dni otwierają okna w klimatyzowanych autobusach. Nie mówię o sytuacjach, kiedy klimatyzacji w ogóle nie czuć i ludzie się duszą, ale często zdarza się, że wchodzę do autobusu gdzie jest wyczuwalny chłód, a na kolejnym przystanku ktoś wchodzi, otwiera okno i od razu do środku bucha gorące powietrze :/

[invisible_01]

Napisane przez WhiteCherry

mnie z kolei denerwują ludzie, którzy w upalne dni otwierają okna w klimatyzowanych autobusach. Nie mówię o sytuacjach, kiedy klimatyzacji w ogóle nie czuć i ludzie się duszą, ale często zdarza się, że wchodzę do autobusu gdzie jest wyczuwalny chłód, a na kolejnym przystanku ktoś wchodzi, otwiera okno i od razu do środku bucha gorące powietrze :/

O tak, mam wtedy ochotę na mord.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[megamag]

Napisane przez WhiteCherry

mnie z kolei denerwują ludzie, którzy w upalne dni otwierają okna w klimatyzowanych autobusach. Nie mówię o sytuacjach, kiedy klimatyzacji w ogóle nie czuć i ludzie się duszą, ale często zdarza się, że wchodzę do autobusu gdzie jest wyczuwalny chłód, a na kolejnym przystanku ktoś wchodzi, otwiera okno i od razu do środku bucha gorące powietrze :/

Prawdopodobnie nikt im nie wytłumaczył, jak działa klimatyzacja.

[Kala713]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87117156]Jak znajdę, to kupię. Ja peelingi kupuję albo Ziaji (bardzo lubię) albo kiedyś to jeszcze chyba kultowy Perfecty, tylko ja zawsze drobnoziarniste.
Teraz dostałam w prezencie peeling (do ciała) marki Cztery Szpaki i chyba sobie zrobię tam większe zamówienie.[/QUOTE]

Jak będziesz robiła zamówienie z czterech szpaków to nie polecam musów do ciała,Bosze co za bubel,nie chce się to to wchłaniać,brudzi ,nie nawilża ,nic nie robi wg mnie bubel jakiego dawno nie miałam
Denkuję go używając na stopy.
Mam też od nich serum i hydrolat lawendowy ,oba spoko