Uroczysty obiad zamiast wesela.

[lemoorka]

Witam,
mam małe problem zamiast wesela mam obiad, a raczej obiadokolację, bo ślub o 17.
Nie wiemy w ogóle jak to rozplanować, bo:

mamy obiad bezalkoholowy, Tz i ja nie pijemy - czy zrobić toast na wejścu i potem nic? czy jak dadzą tort

jak zakończycć taka uroczystość? wygłosić coś

jak rozplanować- obiad około 18-18 30 a tort o 21?

Oczywiście osoby, które są zapraszane wiedzą, że to tylko obiad, no ale właśnie pojawiły sie już problem,że jak to mozna zakończyc taka uroczystośc tak wczas czyli ok godz 22.

Nie wiemy jak to rozegrać

Może ktoś był na takim obiedzie i poradzi. Z góry dziękuje

[hania811]

Napisane przez lemoorka

Witam,
mam małe problem zamiast wesela mam obiad, a raczej obiadokolację, bo ślub o 17.
Nie wiemy w ogóle jak to rozplanować, bo:

mamy obiad bezalkoholowy, Tz i ja nie pijemy - czy zrobić toast na wejścu i potem nic? czy jak dadzą tort

jak zakończycć taka uroczystość? wygłosić coś

jak rozplanować- obiad około 18-18 30 a tort o 21?

Oczywiście osoby, które są zapraszane wiedzą, że to tylko obiad, no ale właśnie pojawiły sie już problem,że jak to mozna zakończyc taka uroczystośc tak wczas czyli ok godz 22.

Nie wiemy jak to rozegrać

Może ktoś był na takim obiedzie i poradzi. Z góry dziękuje

Lemoorko ja bym dała toast na wejsciu. Tort po obiedzie do kawy. O 22 po prostu podziękujcie gosciom za przybycie...i ucieknijcie na noc poślubną.

[lemoorka]

Napisane przez hania811

Lemoorko ja bym dała toast na wejsciu. Tort po obiedzie do kawy. O 22 po prostu podziękujcie gosciom za przybycie...i ucieknijcie na noc poślubną.

Tak i zakończymy - kochani goście a teraz idziemy "spożyć" nasze małzeństwo

[hania811]

Napisane przez lemoorka

Tak i zakończymy - kochani goście a teraz idziemy "spożyć" nasze małzeństwo

Tak tak!!! Powiecie "a teraz idziemy się GUGAĆ"

[lemoorka]

Napisane przez hania811

Tak tak!!! Powiecie "a teraz idziemy się GUGAĆ"

Na co zapewne moja mama- tylko nie zróbcie mnie babką przed 50

[chilanes]

a ile jej zostało? może się trafi na 50,5

[lemoorka]

Napisane przez chilanes

a ile jej zostało? może się trafi na 50,5

2 lata

[kliwia]

Wystarczy wygłosić przemówienie - podziękowania. I każdy będzie wiedział, że to koniec.
A tort do kawy jak najbardziej. na 20 byl dała.

[katathea]

A byłam sobie na takim weselnym obiadku, było miło i kameralnie, ale trwał troszke za długo i ludziom zachciało się tańczyć w swoim towarzystwie. Koniec był taki że powolutku sie rozchodzili, a para mloda indywidualnie dziękowała każdemu na odjezdnym.

[lemoorka]

Napisane przez kliwia

Wystarczy wygłosić przemówienie - podziękowania. I każdy będzie wiedział, że to koniec.
A tort do kawy jak najbardziej. na 20 byl dała.

Dziekuje za porade

Napisane przez katathea

A byłam sobie na takim weselnym obiadku, było miło i kameralnie, ale trwał troszke za długo i ludziom zachciało się tańczyć w swoim towarzystwie. Koniec był taki że powolutku sie rozchodzili, a para mloda indywidualnie dziękowała każdemu na odjezdnym.

Dzieki za wskazówke- ja nie chce tańczyć

Zastanawiamy się własnie nad torem podziękowaniu gościom przy drugim toascie przy torcie
Nigdy nie byłam na czymś takim dlatego mam takie problemy

[Ulina2000]

Ja tez robie obiad dla rodziny zamiast wesela, a na drugi dzien chcialam zaprosic znajomych i przyjaciol do pubu. Czy wypada postiwic tylko pierwsza kolejke, a potem niech kazdy juz zamawia indywidualnie? Jak o tym poinformowac? Poradzcie prosze...

[marchi]

Nie dawno wymyśliłam,aby zorganizować uroczysty obiad zamiast wesela. Zaproszone zostaną tylko najbliższe osoby (rodzice,dziadkowie, rodzeństwo,chrześni). Zastanawiam się tylko czy to jest dobry pomysł? Nie wyobrażam sobie pierwszego tańca na weselu... W dodatku mamy ograniczony budrzet.. No i też druga sprawa: Czy ślub wziąść w kościele czy moze urzędzie? Bo tak dziwnie się bym czula zapraszająć całą rodzinę do kościoła, a później na obiad tylko wybranych.. No i czy któraś z was może powiedzieć ile taki obiad kosztuje?

[Daysy85]

Hej
Moim zdaniem zależy to od wielu rzeczy....
spór nad kościelnym a cywilnym trwa... Zależy na jaki jesteś gotowa , bo kościelny to taki już na full do końca życia jeden jedyny.
A obiad to według mnie bardzo dobry pomysł... przecież po pierwsze nie wszyscy chcą mieć wielkie wesele i nie każdego stać na taką imprezę ... a poza tym obiad w kameralnej restauracji też może być niezapomnianym przeżyciem i wspomnieniem.
nawet jeżeli będziesz miała w kościele 100 osób a na obiedzie 20 to mądrzy ludzie nie będą się obrażać , że na obiad ich nie zaprosiłaś ...
A innych krajach taki kameralne obiad czy nawet deser to normalne ... Polacy jako jedni z niewielu nacji urządzają huczne wesela na 2 dni!!!
Głowa do góry wszystko Ci się ułoży dobrze

[madziadominik]

ja w kościele mam koło 100 osób. na wesle zapraszam połowe z nich.
ale myślisz ze się przejmuje. wogóle.
postanowiłam że to będzie nasz dzień z naszymi bliskimi z rodziny i z przyjacielami

a jeśli chodzi o rodzine to może 1/3 zapraszam na wesle. reszta tylko na ślub. jeśli przyjdą bedzie mi bardzo miło. jeśli nie to tylko o nich świadczy i utwierdze sie w przekonaniu że dobrze zrobiłam

dlatego nie martw się tym co pomyślą inni. bo i tak nawet jakby było według ciebie perfekcyjnie to znjadą sie tacy którym cos się nie spodoba

a co do obiadu. też miałam robić tylko uroczysty obiad właśnie dla najbliższej rodziny - bez przyjaciół. ale znalazły się pieniażki i jest wesle . skromne co prawda ale jest.

dla reszty znajomych robimy tydzień po weselu imprezke tzn luźnego grila

[bess]

Napisane przez Daysy85

Hej
Moim zdaniem zależy to od wielu rzeczy....
spór nad kościelnym a cywilnym trwa... Zależy na jaki jesteś gotowa , bo kościelny to taki już na full do końca życia jeden jedyny.
A obiad to według mnie bardzo dobry pomysł... przecież po pierwsze nie wszyscy chcą mieć wielkie wesele i nie każdego stać na taką imprezę ... a poza tym obiad w kameralnej restauracji też może być niezapomnianym przeżyciem i wspomnieniem.
nawet jeżeli będziesz miała w kościele 100 osób a na obiedzie 20 to mądrzy ludzie nie będą się obrażać , że na obiad ich nie zaprosiłaś ...
A innych krajach taki kameralne obiad czy nawet deser to normalne ... Polacy jako jedni z niewielu nacji urządzają huczne wesela na 2 dni!!!
Głowa do góry wszystko Ci się ułoży dobrze

kazdy slub z zalozenia jest na "full"do konca zycia i jedyny.chyba nie bierzesz cywilnego z mysla ,ze ewentualnie sie rozwiedziesz?Jesli tak to w ogole nie ma sensu brac slubu

[madziadominik]

pewnie chodziło o to że jak weźmiesz koscielny to kościół ci rozwodu nie da - czasmi w bardzo skrajnych przypadkach daje a po cywilnym można sie rozwieść.

choć uważam że i jeden i drugi jest tak samo ważny

[Daysy85]

Napisane przez bess

kazdy slub z zalozenia jest na "full"do końca życia i jedyny.chyba nie bierzesz cywilnego z myślą ,ze ewentualnie sie rozwiedziesz?jesli tak to w ogole nie ma sensu brac slubu

wiesz nam kilka osób które pod wpływem różnych czynników i namowy osób trzecich wzięły ślub kościelny a potem tego bardzo żałowały....
Może to źle zabrzmiało to co wcześniej napisałam ale cóż czasem tak bywa...
mADZIADOMINIK O TO WŁAŚNIE MI CHODZIŁO

[marchi]

no ja sie wacham własnie z tego powodu ze do koscioła zaprosze wiecej osob niz na slub w urzędzie.. Po koscielnym goscie wreczaja prezenty.. a ja nie zaprosze wszystkich i będą oburzeni.. przynajmniej moja rodzina..U mnie w rodzinie połowa uważa, że skoro dali mi prezent to powinnam ich zaprosic;/ Ale to bez sensu jest, bo nawet nie zadzwonią, nie odwiedzą, do siebie też nie zaproszą, a ja ich zaprosze na ślub.. Najedzą się, napiją i pójdą.. Później znowu nie dadzą znaku życia..

[Daysy85]

Przecież będąc na samym kościelnym nikt nie musi dawać ci po brzegi wypełnionej koperty lub talonu na urządzenie kuchni.Jeżeli przyjdą to dlatego że zależy im na Twoim szczęściu a nie na tym żeby pojeść i popić ...
Według mnie goście którzy będą tylko na ślubie powinni przynieść Ci bukiet kwiatów i bombonierę... a nie dochodzić się o to że nie zostali zaproszeni na obiad... chyba rodzina zna Twoją sytuacje materialna i moim zdaniem to oni wyszli by na głupków obrażają się na Ciebie!!!!!

[madziadominik]

przedewszystkim nie możesz zrobić wesle tylko dlatego że rodzina się obrazi. później bedziesz tego załować.
ja jak ide na ślub daje tylko kwiaty - chyba że młodzi zarzyczą sobie coś innego (tak jak my) jeśli ide na wesele wtedy daje albo pieniażki albo kupuje prezent.
bo jest przyjęte że prezenty wręczają tylko ci którzy idą na wesle

[Daysy85]

Dokładnie tak madziadominik

[marchi]

Moja rodzina jst dziwna.. Na ślub kuzynki przyszli do kościoła tylko ci co byli zaproszeni też na wesele.. Połowa się nie bawiła tylko jadła i piła.. Wyszli dość wcześnie.. Wiec mysle że obiad będzie najlepszy.

[L_V]

Napisane przez marchi

Moja rodzina jst dziwna.. Na ślub kuzynki przyszli do kościoła tylko ci co byli zaproszeni też na wesele.. Połowa się nie bawiła tylko jadła i piła.. Wyszli dość wcześnie.. Wiec mysle że obiad będzie najlepszy.

Obiad - jak najbardziej tak. Ale ja na Twoim miejscu byłabym juz konskwentna i jeżeli na obiad porsze tych wybranych, najbliższych mi 20 osób, to na slub też. Po co ci tłum 120 osób w kościele, a na obiad zabierzesz garstkę nabliżyszch. Wg mnei to byłoby nietaktowne.

[madziadominik]

widzisz sama sobie odpowiedziałaś na pytanie . zrób tylko obiad dla najbliższych. bedzie to przez was milej wspominane niż męczarnia z rodziną na weselu.

co do zaproszeń do tylko do kościola. ja osobiście nie uważam tego za nietaktowne. nie każdego stać na to żeby wyprawić nawet obiad dla np.120 osób. dlatego też zaprasza 20 na obiad a reszte do kościoła.
ja pary razy byłam na samym ślubie i nigdy by mi nie przyszło do głowy się obrażać

[Daysy85]

Nietakt???
Wcale nie...
Jeżeli masz taką rodzinę która"nie zasługuje" na to by wyprawiać wesele i zapraszać ich tam to tego nie rób... ja jak będę chciała to zaproszę cały Kościół ludzi a na wesele wybranych ... to jest właśnie ten zaszczyt , że chcesz bawić się z kimś i dzielić swoje szczęście!!!

[atomufka]

My rowniez nie planujemy wesela tylko przyjecie dla najblizszej rodziny na okolo 30 osob.Do kosciola zapraszamy okolo 100 osob wysylajac zawiadomienia.W moich stronach to calkiem "normlane" zachowanie.Obecnie wielu ludzi zamiast wesela urzadza przyjecia.My np nie lubimy wesel,to ma byc nasz dzien i mamy czuc sie dobrze...a na weselu na pewno by tak nie bylo!

[AgusiaGda]

jak dla mnie - obiad to zdecydowanie lepszy pomysł niż wesele


na wesele nigdy w życiu bym się nie zgodziła

na obiad - ledwo, ledwo a był planowany dla 10-16 osób


taki ze mnie typ - nie lubię rodzinnych imprez


jednak nie było nawet obiadu po ślubie (cywilnym - kościelnego nie będzie) pojechaliśmy do domu przebrać się i wyjechaliśmy w podróż poślubną



prezenty i tak dostaliśmy
na naszym ślubie było jakieś 50 osób - najbliższa rodzina i przyjaciele

jeśli ktoś miał focha, że nie było wesela - to jego problem


gdy rozwoziliśmy zawiadomienia - jedna ciotka wyskoczyła z tekstem "no nareszcie jakaś imprezka bo chce mi się potańczyć" szybko jej wytłumaczyliśmy, że wesela nie będzie



po powrocie z miodowego tygodnia zrobiliśmy grilla dla najbliższych





co do ceny - wszystko zależy od tego na ile osób ma być obiad i w jakim lokalu od kilkuset zł do kilku tysięcy

[marchi]

a czy ktos z was organizował obiad w domu a nie restauracji?

[Milibili]

My tez organizujemy obiad na 18 osob. W eleganckiej restauracji na rynku w wiekszym miescie i koszt to ok 4500 zł ( w tym przystawki, zupa, obiad, deser, tort, ciasto, zimna plyta, woda,soki, kawa, herbata, szmpan i po kieliszku wina) nie wiem czy to duzo czy mało.... Chyba nie jest źle patrząc na miejsce

Bierzemy ślub cywilny (nie dlatego, że nie jestesmy pewni decyzji) tylko dlatego ze ślub jest dla nas tak bardzo wazny i tak bardzo go szanujemy! Gdybysmy brali koscielny to potaktowalibysmy slub jak przedstawienie bo ani ja ani narzeczony nie jestesmy wierzacymi osobami (mimo iz ochrzczonymi) Bedzie to najwspanialszy dzien w naszym zyciu!

[madziadominik]

Napisane przez Milibili

My tez organizujemy obiad na 18 osob. W eleganckiej restauracji na rynku w wiekszym miescie i koszt to ok 4500 zł ( w tym przystawki, zupa, obiad, deser, tort, ciasto, zimna plyta, woda,soki, kawa, herbata, szmpan i po kieliszku wina) nie wiem czy to duzo czy mało.... Chyba nie jest źle patrząc na miejsce

Bierzemy ślub cywilny (nie dlatego, że nie jestesmy pewni decyzji) tylko dlatego ze ślub jest dla nas tak bardzo wazny i tak bardzo go szanujemy! Gdybysmy brali koscielny to potaktowalibysmy slub jak przedstawienie bo ani ja ani narzeczony nie jestesmy wierzacymi osobami (mimo iz ochrzczonymi) Bedzie to najwspanialszy dzien w naszym zyciu!

pewnie że będzie