2020-08-22, 14:44 | #241 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 949
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
W tym wątku wszystko jest już napisane. Jeżeli nie użył prezerwatywy to musisz zrobić badania na choroby weneryczne. Miejmy nadzieje że nie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-08-22, 16:23 | #242 | |
Femme fatale
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś. 2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają. |
|
2020-08-22, 16:45 | #243 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 062
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
A jak nazwiesz swój związek sama przed sobą, gdzie to ty jesteś tą osobą nieodpowiedzialną nadal, jako dobry? Chłopak może zyć w niewiedzy i myśleć, że ma dobry związek ale ty już masz świadomość tego zła, że poprzez swoją głupotę osłabiłaś obraz waszego związku i teraz nazwając go ciągle dobrym jest ułudą. W sekrety bym się na twoim miejscu nie bawiła, bo tajemnica o której wie dwoje ludzi, nie jest tajemnicą a o twojej wie, już troje. Wystarczy, że twoja matka w pewnym momencie nie wytrzyma i zgłosi sprawę na policję albo powie twojemu ojcu i on to zrobi. Dla własnego dobra i dobra twojego związku, który chciałabyś, żeby był naprawdę dobry, to bądz z nim szczera i skoncz tą ułudę albo zbuduj nowy z lepszą wersją siebie. |
|
2020-08-22, 17:39 | #244 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 18
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Ale jak ja zdradziłam niby!? Rozumiem jakby te fantazje były ohoczo pisane przez kilka dni, ale o tych fantazjach było zaledwie kilka wiadomości. Dalsze nasze tematy to jego problemy, opowiadanie o sobie normalnych rzeczy. Ta wzmianka o fantazjach to może było maks 5 wiadomości. Może jestem jakaś dziwna, ale dla mnie to nie jest zdrada. Tym bardziej że nie pisałam, że pragnę aby on to zrobił.
|
2020-08-22, 18:06 | #245 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
Skoro mi nie ufa, że go będe wspierać, to niech szuka partnera gdzies indziej. Partner jest dla mnie właśnie pierwsza osobą, do której dzwonię, jeśli ktoś mnie zgwałci/pobije/okradnie. I ja też mam być dla kogoś taką osobą, albo wolę być znajomą. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2020-08-22, 18:11 | #246 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
|
|
2020-08-22, 18:26 | #247 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 899
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-08-22, 18:47 | #248 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 18
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
AshaN tak, widzę.
1. Pisanie o tych fantazjach było niepotrzebne, teraz ma wymówkę albo jest faktycznie chory jeśli uznał to za zaproszenie. Uznaje, że za szybko zwierzam się ludziom i ze zbyt intymnych spraw. Często nowo poznanym osobom opowiadam o swoim chad i to niestety dużo osób może wykorzystać przeciwko mnie, bo już daje sygnał że można mnie skrzywdzić, zmanipulować np. Powinnam popracować nad swoją naiwnością 2. Ti, że nie urwałam kontaktu po próbie pocałunku. Powinnam to była zrobić ale sądziłam że to był jednorazowy wybryk, a ja sobie nie miałam nic do zarzucenia skoro go odrzuciłam 3. Teraz pomyślałam że jak zauważyłam że mnie gdzieś wywozi mogłam zadzwonić do partnera albo kogokolwiek. Nie wiem czemu tego nie zrobiłam. ---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ---------- Zrobiłam dużo złego jeśli chodzi o tą relacje ale nie widzę nic gdzie bym miała świadomie skrzywdzić partnera |
2020-08-22, 19:20 | #249 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 30
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Nie utrzymuj z tym gościem kontaktu i powiedz komuś zaufanemu o tym co cię spotkało.Moim zdaniem powinnaś iść jednak na policję i to zgłosić.Proces nie będzie łatwy ale gość musi ponieść karę.A jeśli innej dziewczynie zrobi to samo co tobie to co wtedy ?
|
2020-08-22, 19:41 | #250 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
a jak juz by to zrobil to naprawde mi wsio ryba kto by mi to powiedzial jesli bym sie o tym dowiedziala -dokladnie o tym co zrobila autorka-to by dla mnie byl koniec relacji nie musialby juz nic ubarwiac dla mnie to ze pisala o swoich marzeniach seksualnych jezdzila gdzies z nim ,spotykala nadal mimo ze probowal ja pocalowac i wyznawac milosc to wystarczy zeby mnie zniechecic do kontynuowania zwiazku to czy zostala zgwalcona czy nie to juz malo wazne w tym wszystkim i czy gosciu by powiedzial ze chciala tego seksu czy nie to juz nic nie zmienia jak dla mnie zdradzilaby mnie mentalnie wiklajac sie w relacje z tym psycholem i brnac w to glebiej mimo wszelkich znakow na niebie ze facet odbiera ich relacje dwuznacznie i chce czegos wiecej |
|
2020-08-22, 20:29 | #251 | |
Femme fatale
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
No yyy, już sam seks oralny z typem za plecami chłopaka to jest zdrada?? Powiedzmy większość ludzi kwalifikuje już taki nazwijmy to ''czyn'' jako zdradę. Jednak związek jeśli jest monogamiczny to ludzie obiecują sobie siebie na wyłączność, żadnych ''skoków w bok''. Gdybyś przed wejściem w związek porozmawiała ze swoim chłopcem o tym gdzie stawiacie granice, na co dajecie sobie przyzwolenie, na co sobie pozwalacie, co jest zdradą w waszym związku, a co nie to może wyglądałoby to inaczej i taki seks oralny czy jakikolwiek inny seks nie byłby zdradą. No ale podejrzewam, że nie padły z waszych ust takie deklaracje, górnolotne słowa i nie tworzycie chyba poligamicznego. Bo jeśli byście tworzyli to on też musi wiedzieć, że w takim związku jest. Nie, że dla Ciebie seks oralny, klasyczny, analny nie jest zdradą dla przykładu, a dla niego jest. Wtedy macie konflikt interesów i raczej ze sobą nie rozmawiacie. Jeśli jest tylko związek monogamiczny to to czego się dopuściłaś jest zdradą. Ty oczywiście możesz sobie tłumaczyć inaczej, że nie jest (i, że dla Ciebie nie jest), no ale Twój facet powinien wiedzieć i o gwałcie który Cię spotkał i o tym, że go zdradziłaś. Dla wielu ludzi nawet pocałunek to zdrada, a jeśli nie zdrada to po prostu występek i już partnera/partnerkę mają na cenzurowanym. Nie dziwie się. Gorzej z seksem, raz jak ktoś zdradzi może posunąć się znów do zdrady i zdradzić. To oczywiście nie reguła, zależy od osobowości, od wewnętrznych hamulców (Ty ich nie miałaś) i od tego czy ktoś ponosi konsekwencje swoich czynów, czy uczy się na błędach. Z drugiej strony możesz pozbawić kogoś życia ot tak bo chcesz i też stwierdzisz, że nikogo nie zabiłaś. Każdy se i dla siebie. Po tym co przeczytałam dochodzę do wniosku, że jednak nie jest mi Ciebie żal. Mam wrażenie, że nie będziesz starała się uczyć na błędach i nie ponosisz bądź nie poniesiesz konsekwencji swoich decyzji/wyborów. Nie zamierzam bawić się w Twoją moralizatorkę bo to Twoje życie, mnie to powinno zwisać i powiewać jak fallus na wietrze, no ale nawet jeśli znajdziesz się ze sznurem na szyi to też byłaby to Twoja decyzja. Dobrowolna choć nie życzę Ci tego. W przypadku gdy nie zgłosisz na policję (też masz wybór, masz prawo z tego nie skorzystać) koleś może zgwałci kolejną, kto wie? Może to tak sam chory człowiek. A Ty też chorujesz i nie musi oznaczać, że jesteś w najlepszej kondycji. Koleś może czuć się bezkarny, ale rób co chcesz. Zdradzaj kogo chcesz i zachowuj się tak jak chcesz. W końcu masz prawo. Ale potem nie jojcz, że czujesz się zwyczajnie źle bo może być tak, że jak nie pomożesz sobie to nikt już nie będzie w stanie Ci pomóc. Sick >.< Ty naprawdę jesteś chora. I to poważnie zaburzona w dodatku. Nie musisz pisać czy mówić wprost kolesiowi ''marzę o seksie z Tobą'' , ''chcę abyś mnie przeleciał'' , ''miewam fantazje o gwałcie'' aby koleś zrobił to co by chciał zrobić i albo ''spełnić Twoje fantazje'' albo Cię skrzywdzić. Po za komunikacją werbalną czyli słowami, można też przekazywać niewerbalnie komunikaty - gesty, mimika. Gdybyś go podrywała, puszczała mu oczka, trzepotała zalotnie rzęsami, uśmiechała się, dotykała go to myślisz, że jakie komunikaty byś mu wysyłała? Czyste i klarowne i tu nie chodziłoby o granie w karty czy rozmowy o pogodzie. Bynajmniej. A wracając do fantazji taka fantazja o gwałcie (już abstrahując czy ją kiedykolwiek miałaś czy nie bo nie interesuje mnie to) może przestać nią być kiedy to będzie gwałt i będzie on realny. Chyba, że wyrażasz zgodę na takie traktowanie w łóżku i dzieje się to za obopólną zgodą, wtedy ciężko zakwalifikować to jako gwałt. Wtedy tak naprawdę nie ma mowy o gwałcie. Możesz Tak samo gdy odwrócić historię i to ten koleś, który Ciebie skrzywdził byłby ''rasowym'' gwałcicielem (na przykład recydywa, ale nie tylko) a Ty byłabyś osobą, która poznaje takiego chłopaka i zakochuje się w nim. Nie chciałabym być z kimś kto jest gwałcicielem. Ty zachowujesz się źle bo też nie wiesz czy powiesz chłopakowi, że zdradziłaś go. Możesz czuć się jak dno, jak kompletne zero (psychicznie), a myślisz, że jak on by się poczuł w chwili gdybyś mu to powiedziała? Tak samo, albo gorzej. Powinnaś mu powiedzieć, bo to jest obrzydliwe gdyby miał żyć z Tobą dla przykładu 20 lat w błogiej nieświadomości. Lepiej pogodzić się z porażką i pozwolić mu odejść. On sam zresztą powinien zdecydować bo jak na razie to Ty zadecydowałaś za niego i nadal chcesz to robić.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś. 2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają. Edytowane przez MsN Czas edycji: 2020-08-22 o 21:01 |
|
2020-08-22, 20:33 | #252 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 680
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Autorko, porozmawiaj z psychologiem, poproś go o przygotowanie do rozmowy z chłopakiem.
Cytat:
Super! Mamy darmowego lekarza na Wizażu. Czy możemy pisać na priv z prośbą o diagnozę naszych chorób psychicznych? |
|
2020-08-22, 20:38 | #253 | |
Femme fatale
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Cytat:
Autorka choruje na chorobę afektywną dwubiegunową więc polecam przeczytać cały wątek od A do Z, a nie wyrywać zdania z kontekstu.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś. 2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają. Edytowane przez MsN Czas edycji: 2020-08-22 o 21:35 |
|
2020-08-22, 21:34 | #254 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 18
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Seks oralny uważam za zdradę. Seks oralny z tym gościem w moim przypadku był pod PRZYMUSEM, ale to nie ważne, bo przecież mimo tego to była zdrada.
Proszę o zamknięcie wątku albo usunięcie mojego konta tutaj, bo nie dostaje tutaj wsparcia, rad tylko nawiązania że sama chciałam tego gwałtu i znaleźć się w tej sytuacji. I to powoduje u mnie jeszcze bardziej chwiejną psychikę. Dziękuję za to innym użytkownikom, którzy napisali coś sensownego i swój punkt widzenia tej sytuacji bez jakiś ataków w czyjąkolwiek stronę |
2020-08-22, 22:11 | #255 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Autorko przecież nikt nie pisał, ze gwałt to Twoja wina. Chodzi tylko o to, ze ze względu na swoje problemy zignorowalas wiele znaków ostrzegawczych. Gwałt nigdy nie jest wina osoby skrzywdzonej, ale u Ciebie widać pewne sprawy, które wymagają przepracowania i to porządnego. Zwróć się do swojego psychiatry w pierwszej kolejności, to bardzo ważne. Mam bliska krewna z chad i wiem, ze takie sytuacje (chodzi mino budowanie kontekstu, a nie o sam gwałt) mogą mieć źródło w Twoich problemach psychicznych. Gwałt nigdy nie jest wina zgwałconej. Nikt nie ma prawa zmuszać kogokolwiek do czynności seksualnych. Chocbys nawet poszła tam z zamiarem seksu z nim, to w każdej sekundzie masz święte prawo powiedzieć DOŚĆ i to należy BEZWZGLĘDNIE uszanować w trybie natychmiastowym.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2020-08-22, 22:18 | #256 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Czy to był gwałt? Jak powiedzieć chłopakowi?
Myślę, że w tym wątku wszystko już zostało napisane i powiedziane.
Zamykam na uzasadniony wniosek Autorki.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:34.