Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji

**4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc** · 2019-03-16, 18:36

Wiadomo, że jest na tym forum trochę emigrantek/emigrantów czy osób tymczasowo pracujących zagranicą (chociażby w trybie wakacyjnym żeby sobie dorobić). Jak mniemam nawet człowiek wyjeżdżający za granicę do pracy i spędzający tam czas właśnie głównie w pracy, i takzaobserwuje i wyrobi sobie jakieś zdanie na temat obywateli innych krajów, z którymi się zetknie - oczywiście przede wszystkich tych zamieszkujących kraj, do którego emigrował, i tych, z którymi przyjdzie mu pracować,ale też wielu innych obcych narodowości, które jakoś się tam "przewiną". Wakacje zagranicą, stypendia i wszelkie Erasmusy...Na pewno dają możliwość poznania ludzi z innych krajów i jakieś obserwacje, spostrzeżenia dot. ich zachowań czy może bardziej - mentalności. Dostrzegania oczywistych różnic. Jestem bardzo ciekawa czy macie takie doświadczenia - nieważne czy z emigracji czy np. kilkumiesięcznego wyjazdu zarobkowego.Ja takowych raczej nie mam i trochę zazdroszczę

Może jeszcze uda mi się to nadrobić, ale chętnie poczytam o tym, jakie spostrzeżenia dotyczące innych nacji mają inni...

To nie jest w żadnym stopniu wątek rasistowski czy jawnie dyskryminujący inne narodowości, wytykający ich wady z rosnącym samozadowoleniem pt. "My jesteśmy lepsi". Liczę na rzeczowe, w miarę obiektywne odpowiedzi. Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami. Ciekawa jestem np. jacy są naprawdę ludzie ze Skandynawii, Hiszpanii, Belgii czy Holandii. A może też z Ameryki Południowej albo bliżej - z Litwy, Białorusi, Ukrainy, a może i Gruzji. Takie obserwacje mogą się okazać ciekawe, a już zwłaszcza w konfrontacji z innymi osobami tutaj,które mają podobne doświadczenia (ten sam kraj emigracji) i może będzie można je porównać.

Biorę pod uwagę różne spostrzeżenia - i te dotyczące danej nacji "w całokształcie"(jeśli jakieś cechy czy zachowania wg was powtarzają się nagminnie,to chyba można tak powiedzie), i te w zachowaniach formalnych i mniej formalnych, w kontaktach koleżeńsko - przyjacielskich (towarzyskich) czy nawet matrymonialnych. Zakładam ten watek tutaj,ponieważ przewija się tu sporo ludzi

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2019-03-17, 08:21

Byłam trochę na Bałkanach i zaobserwowałam, że ludzie stamtąd są bardzo emocjonalni, uczuciowi, żywiołowi, szczerzy, żywo włączają się w dyskusję, wkładają w nią całe serce. Dużo gestykulują. O kwestie narodowościowe są się w stanie pewnie pobić (ale nie chodzi tutaj o żaden nacjonalizm), dlatego pewnych tematów w pewnych kręgach lepiej nie poruszać. Są też bardzo przywiązani do swoich tradycji, znają pieśni ludowe, tańce narodowe.
Tak generalnie bardzo lubię ludzi z tych rejonów.

Kafkazmlekiem · 2019-03-17, 08:41

Podróżowałam sporo po Europie i mogę się podzielić różnymi spostrzeżeniami

Na przykład takimi, że im kraj jest biedniejszy tym ludzie są bardziej otwarci, skłonni do pomocy, zwłaszcza bezinteresownej. Najmilsze osoby spotkałam chyba w Kosowie i Albanii.

A na przykład Niemcy wcale nie są tacy sztywni, jak się w Polsce uważa. Są rozsądni i uporządkowani ale jak jakiś "nakaz" jest głupi, to na nieprzestrzeganie go patrzą przez palce, zupełnie inaczej niż w Austrii czy Szwajcarii, gdzie wszystko musi być pod linijkę (i to dosłownie).

Szwedzi zaś i Norwegowie zaskoczyli mnie swoją życzliwością, podobno ciężko się z nimi zaprzyjaźniać, ale poproszeni o pomoc, zawsze starają się zrobić wszystko, żeby pomóc.

Mogłabym opowiadać i opowiadać

Fajnie, że powstał taki wątek, oby się nie przerodził w coś negatywnego.

**amillia** · 2019-03-17, 09:01

Zwiedziłam chyba większość krajów w Europie, ale ciężko sobie wyrobić opinię o całej nacji po tygodniu czy dwóch w jednym miejscu. Generalnie gdzie bym nie była ludzie są zazwyczaj bardzo przyjaźni i chętni do pomocy. Spotkałam gadatliwych do przesady Norwegów i cichych Włochów, także nawet jeśli jako całokształt pewne nacje mają predyspozycje do konkretnych zachowań to według mnie ciężko to po pojedynczych obserwacjach zauważyć.

Najwięcej czasu spędziłam w Azji, tutaj już widziałam więcej różnic uwarunkowanych kulturowo. Chińczycy w moim odczuciu są bardzo bezpardonowi, wręcz momentami chamscy

Jak chcą zrobić zdjęcie "białasowi" to na głowę Ci wejdą żeby dostać dobre ujęcie, ludzie w autobusach dotykali moich włosów i skóry bez pytania, często widywałam też wpychanie się w kolejkę. Do tego wszędzie syf, no przepraszam, ale tak jest

Śmieci rzucane pod nogi, odsikiwanie dzieci na ulicy, ciągłe plucie po chodnikach, surowe mięso sprzedawane na targu w upalny dzień bez żadnej chłodni, obłażące muchami. Jak się zrobi syf w restauracji to się go zostawia, niech się pracownicy martwią, zresztą to w Chinach pierwszy raz widziałam w McDonaldzie osoby zatrudnione tylko po to, żeby odnosić tacki i śmieci klientów.

No ale żeby nie było tak negatywnie, większość ludzi których poznałam była gotowa się pozabijać byle tylko nam pomóc/naprowadzić gdzieś. Jak sprzedano nam osobne bilety na pociąg i musieliśmy przez ~8h siedzieć osobno to cały przedział się skoordynował żeby nas przesadzić obok siebie, a jak jedna Chinka zaczęła się oburzać, że ją przesadzają to kilkanaście osób na nią zaczęło krzyczeć, umierałam ze wstydu, ale nie dali mi dojść do głosu i przekazać, że nie muszą się tak starać. Jak tylko wyciągałam mapę w mieście i marszczyłam brwi to zostawałam otoczona wianuszkiem staruszek gotowych do pomocy. Kiedyś nie mogłam zlokalizować hotelu, w którym miałam rezerwację, jakiś facet nas wepchnął do samochodu i zawiózł pod same drzwi. Boże, milion takich anegdotek mi się przypomina, nie idzie tego zliczyć. No złoci ludzie, tylko brudasy

Do tego bardzo zainteresowani białymi ludźmi, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach. "Co tu robisz, skąd jesteś, jak podobają Ci się Chiny, zobacz, to zdjęcie moich dzieci, a to mojej wioski, podoba Ci się? Weź sobie cukierka". Na jednej wyjątkowo długiej trasie pociągowej (2 noce w przedziale sypialnym) ludzie nam donosili owoce i zupki chińskie żeby nakarmić białych, chociaż mieliśmy swoje jedzenie. A od nas nie chcieli brać

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2019-03-17, 09:10

Z moich obserwacji Ukraińcy są bardziej otwarci i serdeczni, niż Polacy.
Za to Czesi chyba bardziej sztywni.

Wysłane z mojego HUAWEI LUA-L21 przy użyciu Tapatalka

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2019-03-17, 09:47

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86608127]Z moich obserwacji Ukraińcy są bardziej otwarci i serdeczni, niż Polacy.
Za to Czesi chyba bardziej sztywni.

Wysłane z mojego HUAWEI LUA-L21 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Zgadzam sie ciezko z nimi sie robi biznesy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

_Sliwka_6 · 2019-03-17, 14:02

Nie podróżowałam po świecie zbyt wiele, ale dobre wrażenie zrobili na mnie mieszkańcy Krety ( jak i sama wyspa, cudowna!

). Gościnni i życzliwi. Do turystów machają rękami, trąbią klaksonami (uwielbiają to

), czy choćby uśmiechają się na powitanie. A jeśli zatrzymać się samochodem na poboczu z włączonymi światłami awaryjnymi, to po chwili zatrzyma się kilka samochodów z wyspiarzami oferującymi pomoc

W ogóle tam mało kto się spieszy, życie płynie bardzo spokojnie, mają sjesty popołudniowe. Ale jeżdżą, jak chcą, w ogóle nie zwracają uwagi na przepisy drogowe xD Spontaniczni, uśmiechnięci, lubią śpiewać i tańczyć. Często spacerując nocą po okolicy słychać było śpiewy z podwórek.

DarkChocolate666 · 2019-03-17, 15:14

Mam bardzo negatywne doswiadczenia z Chinczykami, a w szczegolnosci z tzw. podroznikami, bo nie bylam jeszcze w Chinach, wiec nie widzialam ich w naturalnym srodowisku. Potrafia sie przepychac, krzyczec, nie respektowac kolejek, wchodza do drogich sklepow tylko po to, zeby zrobic sobie 60 selfiakow z szalikiem Burberry, ktorego i tak nie kupia. Musze jednak przyznac, ze sa niesamowicie pracowici.

Ludzie pochodzacy z Indii bardzo interesuja sie zyciem innych ludzi, a zwlaszcza sprawami pienieznymi. Lubia zadawac klopotliwe pytania, na ktore naprawde nie chce sie odpowiadac. Nie wydaje mi sie, ze maja swiadomosc, iz moze byc to odebrane jako niegrzeczne, po prostu juz tacy sa.

Najmilsza nacja, ktorej przedstawicieli spotkalam, to Marokanczycy. I ta ich mietowa herbata

_Sliwka_6 · 2019-03-17, 15:30

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86608127]Z moich obserwacji Ukraińcy są bardziej otwarci i serdeczni, niż Polacy.
[/QUOTE]

O, a ja odniosłam odwrotne wrażenie, szczególnie jeśli chodzi o Ukrainki. Były studentkami i zawsze wydawały się takie wycofane, ciężko się było z nimi zaprzyjaźnić bądź wydobyć choć słowo, trzymały się razem i szeptały w swoim własnym języku.

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2019-03-17, 16:15

Cytat:

Napisane przez _Sliwka_6

O, a ja odniosłam odwrotne wrażenie, szczególnie jeśli chodzi o Ukrainki. Były studentkami i zawsze wydawały się takie wycofane, ciężko się było z nimi zaprzyjaźnić bądź wydobyć choć słowo, trzymały się razem i szeptały w swoim własnym języku.

To mogła być kwestia bariery językowej.

Wysłane z mojego HUAWEI LUA-L21 przy użyciu Tapatalka

_Sliwka_6 · 2019-03-17, 16:17

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86609277]To mogła być kwestia bariery językowej.
[/QUOTE]

Możliwe, chociaż po polsku mówiły całkiem nieźle. Ale też inaczej się człowiek zachowuje "u siebie" niż w obcym kraju.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2019-03-17, 17:25

O Marokańczykach słyszałam niestety wiele złego, od osoby, która mieszka w kraju, gdzie jest ich wielu. Głównie w kwestii pracowitości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc** · 2019-03-17, 20:06

Mi Maroko kojarzy się kiepsko od czasu sprawy zabójstwa tych dwóch turystek ze Skandynawii w górach Atlas.Wiem, ze całe Maroko to nie jest ISIS, ale złe wrażenie powstało i nie chce się zatrzeć.

A co do Indii, to no cóż...To jedno z tych miejsc niewątpliwie ciekawych turystycznie, które jednocześnie zupełnie ani trochę nie jest ciekawe dla mnie.Te opisane zachowania tubylców i wylaniajacy się z tego obraz ich mentalności to tylko kolejny z kilku już kamyczków dp worka pt. "Dlaczego Indie nie są dobrym miejscem do podrozy".

Fajnie, ze piszecie o dzielicie się swoimi spostrzeżeniami - to bardzo miłe i ciekawie się to czyta 😊 Mam nadzieję, ze będzie tego więcej.Ciekawa jestem np. jacy wg Was są mieszkańcy krajów skandynawskich, fajnie by było coś więcej przeczytać o Ukraincach czy Bialorusinach.Ze swoich własnych doświadczeń to Czechów i Niemców odebralam jako sztywnych, niezbyt miłych, "zgorypatrzalskich" i nazbyt formalnych (dwa ostatnie epitety dotyczą Niemców). Nacje skandynawskie odebralam jako...dobrze wychowane i bardzo uspolecznione właśnie w skali grupy, ale wcale nie jako tak sympatyczne jakby się to mogło byc moze w zwiazku z tym wydawac. Niestety moja " próba badawcza" była zbyt mała, żeby uznać te tezę za prawdziwa, a kontaktów jednostkowych z jakimkolwiek przedstawicielem krajów skandynawskich jakos nie miałam, może szkoda 😊 Mam wrażenie, ze charakteryzuje i łączy ich właśnie introwertyzm, pewna powściągliwość i "zamykanie się w sobie". Nie wiem czy to prawda, ale "zimno" płynące z charakteru na pewno ładnie koresponduje i łączy się z niska temperatura tych krajów oraz ich surowym krajobrazem - przepraszam za to grafomanskie porównanie 😊 Ale z drugiej strony...Nie chcąc nikogo urazić - te skandynawskie kryminały i thrillery, Breivik oraz ostatni przypadek zabójstwa tej chyba duńskiej dziennikarki przez wynalazce łodzi podwodnej i naukowca...Czy Skandynawia to zyzna ziemia dla psychopatow? Może to brzmi głupio, ale wcale nie jest takie głupie.

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2019-03-17, 20:28

[1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;86610070]Fajnie, ze piszecie o dzielicie się swoimi spostrzeżeniami - to bardzo miłe i ciekawie się to czyta 😊 Mam nadzieję, ze będzie tego więcej.Ciekawa jestem np. jacy wg Was są mieszkańcy krajów skandynawskich, fajnie by było coś więcej przeczytać o Ukraincach czy Bialorusinach.Ze swoich własnych doświadczeń to Czechów i Niemców odebralam jako sztywnych, niezbyt miłych, "zgorypatrzalskich" i nazbyt formalnych (dwa ostatnie epitety dotyczą Niemców). Nacje skandynawskie odebralam jako...dobrze wychowane i bardzo uspolecznione właśnie w skali grupy, ale wcale nie jako tak sympatyczne jakby się to mogło byc moze w zwiazku z tym wydawac. Niestety moja " próba badawcza" była zbyt mała, żeby uznać te tezę za prawdziwa, a kontaktów jednostkowych z jakimkolwiek przedstawicielem krajów skandynawskich jakos nie miałam, może szkoda 😊 Mam wrażenie, ze charakteryzuje i łączy ich właśnie introwertyzm, pewna powściągliwość i "zamykanie się w sobie". Nie wiem czy to prawda, ale "zimno" płynące z charakteru na pewno ładnie koresponduje i łączy się z niska temperatura tych krajów oraz ich surowym krajobrazem - przepraszam za to grafomanskie porównanie 😊 Ale z drugiej strony...Nie chcąc nikogo urazić - te skandynawskie kryminały i thrillery, Breivik oraz ostatni przypadek zabójstwa tej chyba duńskiej dziennikarki przez wynalazce łodzi podwodnej i naukowca...Czy Skandynawia to zyzna ziemia dla psychopatow? Może to brzmi głupio, ale wcale nie jest takie głupie.[/QUOTE]

Białorusina znam tylko jednego, jest bardzo miły, ale poglądy ma zdecydowanie komunistyczne.
Ukraińców jest dużo w moim mieście, na studiach miałam kilka Ukrainek, kiedyś tam rodzice jakiejś Ukraince wynajmowali mieszkanie, poza tym jakieś 98-99% pracowników u mnie w pracy to Ukraińcy, w tym jeden z szefów.
Patrząc na tych, z którymi pracuję - oni dużo więcej gadają do obcych ludzi. W sensie coś zagadają do pani w urzędzie, coś do pani w spożywczaku, takie rzeczy w sumie niezwiązane z tym, z czym przyszli. Tzn chodzi mi o tych, którzy są w Polsce dłużej i dobrze mówią po polsku, bo pozostali nie czują się chyba wystarczająco pewnie. Ale zauważyłam też coś podobnego na wschodzie Polski - też obcy dla siebie ludzie więcej ze sobą gadają. U mnie tego prawie nie ma.
Ukrainki często jakoś bardziej się malują, czy w ogóle więcej wokół siebie robią, niż Polki. Te, z którymi studiowałam - kiedyś był jakiś wyjazd naukowy, specyfika kierunku była jaka była, więc dziewczyn było raczej mało, na wyjeździe upchnęli nas w jednym czy dwóch pokojach. I zdziwiło mnie bardzo, że Ukrainki po obudzeniu się rano od razu się malowały, jeszcze w łóżku, bez uprzedniego mycia twarzy

A, i jakoś Ukraińcy nie chcą się nauczyć segregacji śmieci.

DarkChocolate666 · 2019-03-17, 21:27

[1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;86610070]Mi Maroko kojarzy się kiepsko od czasu sprawy zabójstwa tych dwóch turystek ze Skandynawii w górach Atlas.Wiem, ze całe Maroko to nie jest ISIS, ale złe wrażenie powstało i nie chce się zatrzeć.

A co do Indii, to no cóż...To jedno z tych miejsc niewątpliwie ciekawych turystycznie, które jednocześnie zupełnie ani trochę nie jest ciekawe dla mnie.Te opisane zachowania tubylców i wylaniajacy się z tego obraz ich mentalności to tylko kolejny z kilku już kamyczków dp worka pt. "Dlaczego Indie nie są dobrym miejscem do podrozy".

Fajnie, ze piszecie o dzielicie się swoimi spostrzeżeniami - to bardzo miłe i ciekawie się to czyta 😊 Mam nadzieję, ze będzie tego więcej.Ciekawa jestem np. jacy wg Was są mieszkańcy krajów skandynawskich, fajnie by było coś więcej przeczytać o Ukraincach czy Bialorusinach.Ze swoich własnych doświadczeń to Czechów i Niemców odebralam jako sztywnych, niezbyt miłych, "zgorypatrzalskich" i nazbyt formalnych (dwa ostatnie epitety dotyczą Niemców). Nacje skandynawskie odebralam jako...dobrze wychowane i bardzo uspolecznione właśnie w skali grupy, ale wcale nie jako tak sympatyczne jakby się to mogło byc moze w zwiazku z tym wydawac. Niestety moja " próba badawcza" była zbyt mała, żeby uznać te tezę za prawdziwa, a kontaktów jednostkowych z jakimkolwiek przedstawicielem krajów skandynawskich jakos nie miałam, może szkoda 😊 Mam wrażenie, ze charakteryzuje i łączy ich właśnie introwertyzm, pewna powściągliwość i "zamykanie się w sobie". Nie wiem czy to prawda, ale "zimno" płynące z charakteru na pewno ładnie koresponduje i łączy się z niska temperatura tych krajów oraz ich surowym krajobrazem - przepraszam za to grafomanskie porównanie 😊 Ale z drugiej strony...Nie chcąc nikogo urazić - te skandynawskie kryminały i thrillery, Breivik oraz ostatni przypadek zabójstwa tej chyba duńskiej dziennikarki przez wynalazce łodzi podwodnej i naukowca...Czy Skandynawia to zyzna ziemia dla psychopatow? Może to brzmi głupio, ale wcale nie jest takie głupie.[/QUOTE]

Maroko jest dla mnie bardzo europejskie, w szczegolnosci Marakesz i Agadir, ale rozumiem skad moze sie wziac negatywne nastawienie. Na mnie zle wrazenie wywiera Egipt, wydaje mi sie bardzo niestabilnym panstwem od czasow bomby w samolocie i czestych zamachach bombowych skierowanych glownie w turystow.

**4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc** · 2019-03-17, 22:19

Noane, czy pochodzisz z zachodniej Polski? 😊 Ja uśmiecham się do siebie kiedy czytam to co piszesz, ponieważ od urodzenia mieszkam w zachodniej Polsce, na tzw. Ziemiach Odzyskanych, a 3/4 moich przodków to przesiedlency z Kresów Wschodnich (z obszarow dzisiejszej Białorusi chociażby), wiec pośrednio wiem o czym mówisz.Powiem nawet więcej - jestem typem osoby, dla której ważne jest pochodzenie i spuścizna po przodkach i...ja od zawsze cierpię na koszmarny rozstrzal między poczuciem przynależności do miejsca, w którym się wychowałam a tym, gdzie mnie - ze tak to ujme - najmocniej ciągnie "duchem".I szczerze...Zarówno zachodnia, jak i wschodnia część Polski to prowincja, ale ja jakoś miejsca mojego urodzenia i wychowania się nie kocham i bardzo często mam wrażenie, że tutaj nie pasuje.To prawda, ze zaszlosci historyczne oraz położenie geograficzne robią tutaj swoje i nie da się pominąć, wiec ta wschodnia część Polski mentalnie (i nie tylko mentalnie) też jest bliższa krajom takim jak Rosja, Ukraina czy Białoruś i mentalności wschodnioskowianskiej, który mi się w większym stopniu kojarzy właśnie z tą opisywaną przez Ciebie gościnnością, większą serdecznoscia i życzliwością w stosunkach międzyludzkich oraz chyba większą duchowością i przywiazaniem do obrzędów (?).A zachodnia Polska naprawdę, w dużej mierze ze względu na sąsiadów kipi kapitalizmem, specyficzna "pomysłowością", żyłka do interesów i handlu oraz propagowaniem inicjatywy własnej.I tak, tutaj mimo pozornie sielskiej prowincji istnieje naprawdę taki "dziki Zachód (Wild Wild West)", który mi osobiście niespecjalnie się podoba.Znam te miejsca, w których kwitla słynna "Juma", nadal widać tu sporo "ciekawych" aut i kwitnie handel w tym obszarzez sąsiadami z Niemiec.Ja tego nie lubię i mentalność ludzi tutak kompletnie mi nie odpowiada. Długo już czuję, ze nie pasuje do tego miejsca i nie wyobrażam sobie wychowywać tutaj kiedykolwiek dzieci.Śmieszy mnie to przekonanie ludzi, ze prowincja to "sielska kraina mlekiem i miodem płynąca", kiedy tutaj wcale tak nie jest.Chyba już kiedyś o tym pisałam, ale nie szkodzi - to sa właśnie takie ciekawe różnice lokalne, które warto omówić.Nie trzeba się ruszać do innego kraju, żeby zobaczyć pewna odmiennosc w mentalności czy nawet zachowaniu ludzi z różnych części wlasnego kraju/ojczyzny.To też jest ciekawe doświadczenie, o którym warto wspomnieć.

kasztanka3 · 2019-03-18, 05:10

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86608127]Z moich obserwacji Ukraińcy są bardziej otwarci i serdeczni, niż Polacy.
Za to Czesi chyba bardziej sztywni.

Wysłane z mojego HUAWEI LUA-L21 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Zgadzam sie co do Czechow.

Cytat:

Napisane przez DarkChocolate666

Mam bardzo negatywne doswiadczenia z Chinczykami, a w szczegolnosci z tzw. podroznikami, bo nie bylam jeszcze w Chinach, wiec nie widzialam ich w naturalnym srodowisku. Potrafia sie przepychac, krzyczec, nie respektowac kolejek, wchodza do drogich sklepow tylko po to, zeby zrobic sobie 60 selfiakow z szalikiem Burberry, ktorego i tak nie kupia. Musze jednak przyznac, ze sa niesamowicie pracowici.

Ludzie pochodzacy z Indii bardzo interesuja sie zyciem innych ludzi, a zwlaszcza sprawami pienieznymi. Lubia zadawac klopotliwe pytania, na ktore naprawde nie chce sie odpowiadac. Nie wydaje mi sie, ze maja swiadomosc, iz moze byc to odebrane jako niegrzeczne, po prostu juz tacy sa.

Najmilsza nacja, ktorej przedstawicieli spotkalam, to Marokanczycy. I ta ich mietowa herbata

Mieszkam w chinskiej dzielnicy, mam meza Chinczyka, znam sporo kolezanek mojej tesciowej i w pracy mam do czynienia ze spora iloscia Chinek i Wietnamek i zwlaszcza te starsze nie maja zadnych manier.
Zgadzam sie rowniez co do przepychania sie na ulicy i nierespektowania kolejek.
Co do pracowitosci, to spora czesc Chinczykow i Koreanczykow jest pracowita, ale przez ostatni rok pracowaly dla mnie 3 dziewczyny z Indonezji i niestety nie bylam z ich pracy zadowolona

Ludzie pochodzacy z Indii sa strasznie wscibscy i glosni, to samo ci z Ameryki Pld.

Za to bardzo dobre doswiadczenia mam z osobami pochodzacymi z krajow muzulmanskich, moje najblizsze kolezanki pochodza z: Iranu, Iraku, Libanu i Bangladeszu - lacznie 8 osob, ze wszystkimi mam super kontakt, otwarte i cieple dziewczyny z poczuciem humoru, z ktorymi mozna porozmawiac od serca.

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2019-03-18, 05:58

Ja sie wypowiem tylko i wylacznie odnosnie pracy bo mam kontakt z roznymi narodowosciami.
Japonczycy no niestety ciezka byla z nimi wspolpraca, ale jesli pojawil sie problem i pisalam o nim, to facet w ogole olewal temat problemu, jesli ponowilam temat to znowu to samo. Jak grochem o sciane.

Amreykanie no coz bardzo otwarci, sympatyczni, pozytywnie nastawieni do wspolpracy.

Czesi jeny coz to za pieklo. Kolacje z nimi sa fatalne. Jest tak sztywno i dretwo ze strasznie sie mecze. Na kazda sugestie o zmianie czegos jest oburzenie, ze przeciez ich produkty sa najlepsze.

Wegrzy - uwielbiam z nimi wspolpracowac, nigdy nie mialam problemow, zawsze pomocni.

Hiszpanie- sprawy zalatwiaja powoli, ogolnie podejscie mam wy☠☠☠ke.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2019-03-18, 06:05

[1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;86610637]Noane, czy pochodzisz z zachodniej Polski?

Ja uśmiecham się do siebie kiedy czytam to co piszesz, ponieważ od urodzenia mieszkam w zachodniej Polsce, na tzw. Ziemiach Odzyskanych, a 3/4 moich przodków to przesiedlency z Kresów Wschodnich (z obszarow dzisiejszej Białorusi chociażby), wiec pośrednio wiem o czym mówisz.Powiem nawet więcej - jestem typem osoby, dla której ważne jest pochodzenie i spuścizna po przodkach i...ja od zawsze cierpię na koszmarny rozstrzal między poczuciem przynależności do miejsca, w którym się wychowałam a tym, gdzie mnie - ze tak to ujme - najmocniej ciągnie "duchem".I szczerze...Zarówno zachodnia, jak i wschodnia część Polski to prowincja, ale ja jakoś miejsca mojego urodzenia i wychowania się nie kocham i bardzo często mam wrażenie, że tutaj nie pasuje.To prawda, ze zaszlosci historyczne oraz położenie geograficzne robią tutaj swoje i nie da się pominąć, wiec ta wschodnia część Polski mentalnie (i nie tylko mentalnie) też jest bliższa krajom takim jak Rosja, Ukraina czy Białoruś i mentalności wschodnioskowianskiej, który mi się w większym stopniu kojarzy właśnie z tą opisywaną przez Ciebie gościnnością, większą serdecznoscia i życzliwością w stosunkach międzyludzkich oraz chyba większą duchowością i przywiazaniem do obrzędów (?).A zachodnia Polska naprawdę, w dużej mierze ze względu na sąsiadów kipi kapitalizmem, specyficzna "pomysłowością", żyłka do interesów i handlu oraz propagowaniem inicjatywy własnej.I tak, tutaj mimo pozornie sielskiej prowincji istnieje naprawdę taki "dziki Zachód (Wild Wild West)", który mi osobiście niespecjalnie się podoba.Znam te miejsca, w których kwitla słynna "Juma", nadal widać tu sporo "ciekawych" aut i kwitnie handel w tym obszarzez sąsiadami z Niemiec.Ja tego nie lubię i mentalność ludzi tutak kompletnie mi nie odpowiada. Długo już czuję, ze nie pasuje do tego miejsca i nie wyobrażam sobie wychowywać tutaj kiedykolwiek dzieci.Śmieszy mnie to przekonanie ludzi, ze prowincja to "sielska kraina mlekiem i miodem płynąca", kiedy tutaj wcale tak nie jest.Chyba już kiedyś o tym pisałam, ale nie szkodzi - to sa właśnie takie ciekawe różnice lokalne, które warto omówić.Nie trzeba się ruszać do innego kraju, żeby zobaczyć pewna odmiennosc w mentalności czy nawet zachowaniu ludzi z różnych części wlasnego kraju/ojczyzny.To też jest ciekawe doświadczenie, o którym warto wspomnieć.[/QUOTE]Tak. Może powinnam zaznaczyć - jestem ze Śląska, znani mi Ukraińcy są w zdecydowanej większości z zachodniej Ukrainy (obwód lwowski), a pisząc o wschodzie Polski mam na myśli podkarpackie i lubelskie, bo w podlaskim i warmińsko-mazurskim nigdy nie byłam.

Wysłane z mojego HUAWEI LUA-L21 przy użyciu Tapatalka

**4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc** · 2019-03-18, 08:05

Noane, tak też myślałam. A co do tych Ukrainek jeszcze...To ich zamiłowanie do makijażu i falataszkow jest chyba powszechnie znane, więc nie zaskoczylo,a rozbawilo mnie to co piszesz...ze Ukrainki od rana były wymalowane i "w szpilkach".Niestety wg mnie istnieje pewną tendencją widoczna i typowa właśnie dla kobiet pochodzących z krajów wschodniej Europy - tendecja do przesadnego dbania o wygląd/ przykladania do tego nazbyt dużej miary, do tego często w stylu tandetno - bazarowo - wręcz dyskotekowym...No może przesadzam, bo jednak moda się trochę zmienia, ale na pewno w stylu zwracajacym uwagę, bardziej wyzywajacym.W PL też oczywiście jako kraju Europy Środkowo - Wschodniej to dotyczy, ale jednak w mniejszym stopniu - tak, tutaj kobiety również lubią styl dość kobiecy jednak, ale nawet do nas dotarło trochę więcej zachodniego luzu w modzie i ubiorze.To o czym piszę najmocniej jest widoczne u Ukrainek właśnie, zapewne też i u Rosjanek, a może tez i u Bialorusinek.

Ale tak szczerze to ciekawa jestem jakie są różnice mentalnosciowe między tymi narodami - bardzo podobnymi przecież, ale jednak odmiennymi.Być może te różnice są subtelne, ale na pewno Rosjanie, Ukraińcy czy Białorusini różnią się od siebie, już abstrahując od historii, która łączy, ale też i dzieli 😊

To co piszecie o typie pracowitości, braku współpracy i jednak trochę ograniczonych manierach narodów azjatyckich trochę mnie zaskoczyło, przyznaję 😊

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2019-03-18, 08:20

To o czym piszecie, ten przesadny makijaż to jest niestety pokłosie myślenia, że kobieta ma być ozdobą mężczyzny, które pokutowało (może nadal pokutuje?) w krajach właśnie Europy wschodniej i na Bałkanach też jest obecne.
Przykładowo: znam może 1-2 osoby (dziewczyny) stamtąd, które mają krótkie włosy.

Misia452 · 2019-03-18, 08:30

Czesi: jak dla mnie i mojego TŻ są dość niemili i jak ktoś już wcześniej napisał sztywni i to dość mocno da się zauważyć. Raczej nie uśmiechają się dużo

ale spotkaliśmy też uczynnych Czechów, którzy z chęcią nam pomagali

jednak byli to zwykli ludzie, a np pracownica hotelu już taka zbytnio nie była

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

_Sliwka_6 · 2019-03-18, 09:27

A miałyście może jakieś kontakty z Litwinami? Wszyscy, których dotąd poznałam okazali się powściągliwi, chłodni, bardzo wycofani. Naprawdę ciężko próbować się z nimi zaprzyjaźnić.

Kafkazmlekiem · 2019-03-18, 09:29

Cytat:

Napisane przez _Sliwka_6

Nie podróżowałam po świecie zbyt wiele, ale dobre wrażenie zrobili na mnie mieszkańcy Krety ( jak i sama wyspa, cudowna!

). Gościnni i życzliwi. Do turystów machają rękami, trąbią klaksonami (uwielbiają to

), czy choćby uśmiechają się na powitanie. A jeśli zatrzymać się samochodem na poboczu z włączonymi światłami awaryjnymi, to po chwili zatrzyma się kilka samochodów z wyspiarzami oferującymi pomoc

W ogóle tam mało kto się spieszy, życie płynie bardzo spokojnie, mają sjesty popołudniowe. Ale jeżdżą, jak chcą, w ogóle nie zwracają uwagi na przepisy drogowe xD Spontaniczni, uśmiechnięci, lubią śpiewać i tańczyć. Często spacerując nocą po okolicy słychać było śpiewy z podwórek.

W ogóle nacje południowe są pomocne, sympatyczne i mają zupełnie inne podejście do życia. Dużo bardziej na luzie.
Kawka, dobre jedzenie, kontemplowanie morza, przyrody, pogaduchy. Super sprawa, uwielbiam te klimaty

Na południu przepisy drogowe to tylko wskazówki

Jechaliśmy rowerami po autostradach w Macedonii, Grecji i Włoszech (nie było alternatywy). Nigdzie na nas nie trąbili, zero problemów. Mijała nas nawet policja, spoko luzik

Za to jak w Szwajcarii przejechaliśmy kilkaset metrów (około 500 chyba) tunelem z zakazem dla rowerów (alternatywą było kilka kilometrów po górach), to poza trąbieniem ktoś zadzwonił po policję. Ci nas złapali już poza tunelem i urządzili pogadankę o zakazach

[1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;86610070]
A co do Indii, to no cóż...To jedno z tych miejsc niewątpliwie ciekawych turystycznie, które jednocześnie zupełnie ani trochę nie jest ciekawe dla mnie.Te opisane zachowania tubylców i wylaniajacy się z tego obraz ich mentalności to tylko kolejny z kilku już kamyczków dp worka pt. "Dlaczego Indie nie są dobrym miejscem do podrozy".[/QUOTE]

Mam takie same odczucia. Tylko jedzenie mnie kusi do odwiedzin tego kraju, ale to raczej za mało

[1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;86610070] Nacje skandynawskie odebralam jako...dobrze wychowane i bardzo uspolecznione właśnie w skali grupy, ale wcale nie jako tak sympatyczne jakby się to mogło byc moze w zwiazku z tym wydawac. Niestety moja " próba badawcza" była zbyt mała, żeby uznać te tezę za prawdziwa, a kontaktów jednostkowych z jakimkolwiek przedstawicielem krajów skandynawskich jakos nie miałam, może szkoda 😊 Mam wrażenie, ze charakteryzuje i łączy ich właśnie introwertyzm, pewna powściągliwość i "zamykanie się w sobie". Nie wiem czy to prawda, ale "zimno" płynące z charakteru na pewno ładnie koresponduje i łączy się z niska temperatura tych krajów oraz ich surowym krajobrazem - przepraszam za to grafomanskie porównanie 😊 Ale z drugiej strony...Nie chcąc nikogo urazić - te skandynawskie kryminały i thrillery, Breivik oraz ostatni przypadek zabójstwa tej chyba duńskiej dziennikarki przez wynalazce łodzi podwodnej i naukowca...Czy Skandynawia to zyzna ziemia dla psychopatow? Może to brzmi głupio, ale wcale nie jest takie głupie.[/QUOTE]

Spędziłam w Skandynawii dwa miesiące, a nawet dwa i pół jeśli weźmiemy pod uwagę Danię. Byliśmy turystycznie, więc też inne było podejście do nas pewnie. Ale spotkałam się tylko z wielką życzliwością i otwartością. Nawet ludzie potrafili do nas machać i uśmiechać się sami z siebie

Zaś Duńczycy ubierają się tak bardzo źle, ale to tak tragicznie, że nie wiem jak to możliwe

Sukienka księżniczki (na dorosłej babce)? Koszula i spodnie dresowe? Bluzka w kółka i spodnie w kratę? Sandałki, białe podkolanówki i krótkie spodenki? Wszystko dozwolone

Ale w Skandynawii mają problem z alkoholizmem i depresją, stąd pewnie te skłonności do psychopatycznych zachowań i mrocznych kryminałów

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2019-03-18, 09:38

Cytat:

Napisane przez Kafkazmlekiem

Ale w Skandynawii mają problem z alkoholizmem i depresją, stąd pewnie te skłonności do psychopatycznych zachowań i mrocznych kryminałów

Słyszałam o tym. Dlatego tam mają zakaz kupowania alkoholu po 22 chyba? To wynika z pogody, jaka tam panuje? (w sensie te nastroje?)

Co do ruchu drogowego, to Bałkany to jest mistrz

Anarchia totalna. W stolicy jednego z państw przechodziłam przez ulicę tak, że weszłam na środek, jak żadne auto nie jechało, poczekałam, aż z drugiej strony przejadą (w tym kilka wozów policji) i heja na drugą.

Skandynawów nie znam, znam za to trochę Holendrów i często słucham o Holandii. Bardzo fajni, uśmiechnięci ludzie.
Moi znajomi bardzo spoko, u nich z kolei obserwuję jakże odmienne podejście do wychowania dzieci. O wiele bardziej na luzie, pozwalają na wiele więcej, nie chuchają i nie dmuchają tak bardzo jak my.

groszek75 · 2019-03-18, 09:44

To ja dodam coś o Francuzach

Tych co poznalam, mam kontakt dalej, to bardzo otwarci, szczerzy ludzie.

Obcy na ulicy potrafia sie uśmiechnąc ot tak sobie jak sie mijamy

Kafkazmlekiem · 2019-03-18, 09:58

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86611474]Słyszałam o tym. Dlatego tam mają zakaz kupowania alkoholu po 22 chyba? To wynika z pogody, jaka tam panuje? (w sensie te nastroje?) [/QUOTE]

Chyba są różne teorie. Spotkałam się z twierdzeniem, że to dlatego, że mają tyle swobodny ale też właśnie dlatego, że pogoda tam jest taka a nie inna, mało słońca no i zimą noce baaardzo długie.

Trzecią rzeczą o której czytałam, to to, że ludzie mieszkają często daleko od siebie.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86611474]
Co do ruchu drogowego, to Bałkany to jest mistrz

Anarchia totalna. W stolicy jednego z państw przechodziłam przez ulicę tak, że weszłam na środek, jak żadne auto nie jechało, poczekałam, aż z drugiej strony przejadą (w tym kilka wozów policji) i heja na drugą. [/QUOTE]

Haha, dokładnie tak

Nawet w Rzymie musieliśmy się nauczyć wchodzenia po prostu na ulicę, żeby przejść, nie czekać aż się ktoś zatrzyma bo można się było nie doczekać. Można się do tego przyzwyczaić, chociaż wolę jednak północną kulturę w tym zakresie. Niemcy czy Austriacy hamują jak już z daleka widzą pieszego.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2019-03-18, 10:00

U Holendrów właśnie to samo, zatrzymają się i z uśmiechem na buzi przepuszczą.

Za to u nas często się stoi przed tym przejściem i kwitnie

Kafkazmlekiem · 2019-03-18, 10:05

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86611558]
Za to u nas często się stoi przed tym przejściem i kwitnie

[/QUOTE]

No, a strach wejść bo przecież nikt się nie zatrzyma

travis · 2019-03-18, 11:28

Mieszkam w Londynie 12 lat to co nieco moge powiedziec

Litwa, Lotwa( moj TZ) za wiele sie nie roznia od nas. Mam wielu przyjaciol i znajomych, mentalnie podobnie bardzo do nas.

Estonia- kochani ludzie ogolem, bardzo rodzinni, czesto wychodza wlasnie razem z estonskimi przynaciolmi, obchodza swieta narodowe wspolnie i zyja w jednosci ale sa otwarci dla innych, bardzo lubie mimo ze w Estonii nigdy nie bylam

Anglicy- Ci rodowici hmm to roznie. duzo spotkalam osob falszywych, duzo osob tez to brudasy troszke niestety.wiadomo niewszyscy sa tez tacy zupelnie ok

Imigranci z Afryki (nie zawsze wiem z jakiego kraju) w wiekszosci zyja w brudzie, wiele razy widzialam wyrzucanie smieci przez okno w aucie etc bylam tez w kulku domach i nie spotkalam jeszcze szyscioszkow. moze mialam pecha.

Kilka osob lubie nie powiem ale do pracy sa ciezkimi wspolpracownikami bo sa poprostu wolniejsi niz jestem przyzwyczajona

Mialam przyjemnosc mieszkac z wlochami, francuzami, wegierka- syfiarze. ae tp [pjedyncze przypadki wiec nie moge powiedziec ze wszyscy tacy sa

2019-03-16, 18:36	#1
4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 695	Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji Wiadomo, że jest na tym forum trochę emigrantek/emigrantów czy osób tymczasowo pracujących zagranicą (chociażby w trybie wakacyjnym żeby sobie dorobić). Jak mniemam nawet człowiek wyjeżdżający za granicę do pracy i spędzający tam czas właśnie głównie w pracy, i takzaobserwuje i wyrobi sobie jakieś zdanie na temat obywateli innych krajów, z którymi się zetknie - oczywiście przede wszystkich tych zamieszkujących kraj, do którego emigrował, i tych, z którymi przyjdzie mu pracować,ale też wielu innych obcych narodowości, które jakoś się tam "przewiną". Wakacje zagranicą, stypendia i wszelkie Erasmusy...Na pewno dają możliwość poznania ludzi z innych krajów i jakieś obserwacje, spostrzeżenia dot. ich zachowań czy może bardziej - mentalności. Dostrzegania oczywistych różnic. Jestem bardzo ciekawa czy macie takie doświadczenia - nieważne czy z emigracji czy np. kilkumiesięcznego wyjazdu zarobkowego.Ja takowych raczej nie mam i trochę zazdroszczę Może jeszcze uda mi się to nadrobić, ale chętnie poczytam o tym, jakie spostrzeżenia dotyczące innych nacji mają inni... To nie jest w żadnym stopniu wątek rasistowski czy jawnie dyskryminujący inne narodowości, wytykający ich wady z rosnącym samozadowoleniem pt. "My jesteśmy lepsi". Liczę na rzeczowe, w miarę obiektywne odpowiedzi. Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami. Ciekawa jestem np. jacy są naprawdę ludzie ze Skandynawii, Hiszpanii, Belgii czy Holandii. A może też z Ameryki Południowej albo bliżej - z Litwy, Białorusi, Ukrainy, a może i Gruzji. Takie obserwacje mogą się okazać ciekawe, a już zwłaszcza w konfrontacji z innymi osobami tutaj,które mają podobne doświadczenia (ten sam kraj emigracji) i może będzie można je porównać. Biorę pod uwagę różne spostrzeżenia - i te dotyczące danej nacji "w całokształcie"(jeśli jakieś cechy czy zachowania wg was powtarzają się nagminnie,to chyba można tak powiedzie), i te w zachowaniach formalnych i mniej formalnych, w kontaktach koleżeńsko - przyjacielskich (towarzyskich) czy nawet matrymonialnych. Zakładam ten watek tutaj,ponieważ przewija się tu sporo ludzi

2019-03-17, 08:21	#2
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji Byłam trochę na Bałkanach i zaobserwowałam, że ludzie stamtąd są bardzo emocjonalni, uczuciowi, żywiołowi, szczerzy, żywo włączają się w dyskusję, wkładają w nią całe serce. Dużo gestykulują. O kwestie narodowościowe są się w stanie pewnie pobić (ale nie chodzi tutaj o żaden nacjonalizm), dlatego pewnych tematów w pewnych kręgach lepiej nie poruszać. Są też bardzo przywiązani do swoich tradycji, znają pieśni ludowe, tańce narodowe. Tak generalnie bardzo lubię ludzi z tych rejonów.

2019-03-17, 08:41	#3
Kafkazmlekiem Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2018-10 Lokalizacja: Jestem z miasta Wiadomości: 2 643	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji Podróżowałam sporo po Europie i mogę się podzielić różnymi spostrzeżeniami Na przykład takimi, że im kraj jest biedniejszy tym ludzie są bardziej otwarci, skłonni do pomocy, zwłaszcza bezinteresownej. Najmilsze osoby spotkałam chyba w Kosowie i Albanii. A na przykład Niemcy wcale nie są tacy sztywni, jak się w Polsce uważa. Są rozsądni i uporządkowani ale jak jakiś "nakaz" jest głupi, to na nieprzestrzeganie go patrzą przez palce, zupełnie inaczej niż w Austrii czy Szwajcarii, gdzie wszystko musi być pod linijkę (i to dosłownie). Szwedzi zaś i Norwegowie zaskoczyli mnie swoją życzliwością, podobno ciężko się z nimi zaprzyjaźniać, ale poproszeni o pomoc, zawsze starają się zrobić wszystko, żeby pomóc. Mogłabym opowiadać i opowiadać Fajnie, że powstał taki wątek, oby się nie przerodził w coś negatywnego. __________________ O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna.

2019-03-17, 09:01	#4
amillia BAN stały Zarejestrowany: 2012-12 Wiadomości: 2 364	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji Zwiedziłam chyba większość krajów w Europie, ale ciężko sobie wyrobić opinię o całej nacji po tygodniu czy dwóch w jednym miejscu. Generalnie gdzie bym nie była ludzie są zazwyczaj bardzo przyjaźni i chętni do pomocy. Spotkałam gadatliwych do przesady Norwegów i cichych Włochów, także nawet jeśli jako całokształt pewne nacje mają predyspozycje do konkretnych zachowań to według mnie ciężko to po pojedynczych obserwacjach zauważyć. Najwięcej czasu spędziłam w Azji, tutaj już widziałam więcej różnic uwarunkowanych kulturowo. Chińczycy w moim odczuciu są bardzo bezpardonowi, wręcz momentami chamscy Jak chcą zrobić zdjęcie "białasowi" to na głowę Ci wejdą żeby dostać dobre ujęcie, ludzie w autobusach dotykali moich włosów i skóry bez pytania, często widywałam też wpychanie się w kolejkę. Do tego wszędzie syf, no przepraszam, ale tak jest Śmieci rzucane pod nogi, odsikiwanie dzieci na ulicy, ciągłe plucie po chodnikach, surowe mięso sprzedawane na targu w upalny dzień bez żadnej chłodni, obłażące muchami. Jak się zrobi syf w restauracji to się go zostawia, niech się pracownicy martwią, zresztą to w Chinach pierwszy raz widziałam w McDonaldzie osoby zatrudnione tylko po to, żeby odnosić tacki i śmieci klientów. No ale żeby nie było tak negatywnie, większość ludzi których poznałam była gotowa się pozabijać byle tylko nam pomóc/naprowadzić gdzieś. Jak sprzedano nam osobne bilety na pociąg i musieliśmy przez ~8h siedzieć osobno to cały przedział się skoordynował żeby nas przesadzić obok siebie, a jak jedna Chinka zaczęła się oburzać, że ją przesadzają to kilkanaście osób na nią zaczęło krzyczeć, umierałam ze wstydu, ale nie dali mi dojść do głosu i przekazać, że nie muszą się tak starać. Jak tylko wyciągałam mapę w mieście i marszczyłam brwi to zostawałam otoczona wianuszkiem staruszek gotowych do pomocy. Kiedyś nie mogłam zlokalizować hotelu, w którym miałam rezerwację, jakiś facet nas wepchnął do samochodu i zawiózł pod same drzwi. Boże, milion takich anegdotek mi się przypomina, nie idzie tego zliczyć. No złoci ludzie, tylko brudasy Do tego bardzo zainteresowani białymi ludźmi, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach. "Co tu robisz, skąd jesteś, jak podobają Ci się Chiny, zobacz, to zdjęcie moich dzieci, a to mojej wioski, podoba Ci się? Weź sobie cukierka". Na jednej wyjątkowo długiej trasie pociągowej (2 noce w przedziale sypialnym) ludzie nam donosili owoce i zupki chińskie żeby nakarmić białych, chociaż mieliśmy swoje jedzenie. A od nas nie chcieli brać Edytowane przez amillia Czas edycji: 2019-03-17 o 09:02

2019-03-17, 09:10	#5
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 18 638	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji Z moich obserwacji Ukraińcy są bardziej otwarci i serdeczni, niż Polacy. Za to Czesi chyba bardziej sztywni. Wysłane z mojego HUAWEI LUA-L21 przy użyciu Tapatalka

2019-03-17, 09:47	#6
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 7 327	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji [1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86608127]Z moich obserwacji Ukraińcy są bardziej otwarci i serdeczni, niż Polacy. Za to Czesi chyba bardziej sztywni. Wysłane z mojego HUAWEI LUA-L21 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Zgadzam sie ciezko z nimi sie robi biznesy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-03-17, 14:02	#7
_Sliwka_6 Zadomowienie Zarejestrowany: 2018-06 Wiadomości: 1 060	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji Nie podróżowałam po świecie zbyt wiele, ale dobre wrażenie zrobili na mnie mieszkańcy Krety ( jak i sama wyspa, cudowna! ). Gościnni i życzliwi. Do turystów machają rękami, trąbią klaksonami (uwielbiają to ), czy choćby uśmiechają się na powitanie. A jeśli zatrzymać się samochodem na poboczu z włączonymi światłami awaryjnymi, to po chwili zatrzyma się kilka samochodów z wyspiarzami oferującymi pomoc W ogóle tam mało kto się spieszy, życie płynie bardzo spokojnie, mają sjesty popołudniowe. Ale jeżdżą, jak chcą, w ogóle nie zwracają uwagi na przepisy drogowe xD Spontaniczni, uśmiechnięci, lubią śpiewać i tańczyć. Często spacerując nocą po okolicy słychać było śpiewy z podwórek.

2019-03-17, 15:14	#8
DarkChocolate666 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Lokalizacja: ;-) Wiadomości: 4 049	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji Mam bardzo negatywne doswiadczenia z Chinczykami, a w szczegolnosci z tzw. podroznikami, bo nie bylam jeszcze w Chinach, wiec nie widzialam ich w naturalnym srodowisku. Potrafia sie przepychac, krzyczec, nie respektowac kolejek, wchodza do drogich sklepow tylko po to, zeby zrobic sobie 60 selfiakow z szalikiem Burberry, ktorego i tak nie kupia. Musze jednak przyznac, ze sa niesamowicie pracowici. Ludzie pochodzacy z Indii bardzo interesuja sie zyciem innych ludzi, a zwlaszcza sprawami pienieznymi. Lubia zadawac klopotliwe pytania, na ktore naprawde nie chce sie odpowiadac. Nie wydaje mi sie, ze maja swiadomosc, iz moze byc to odebrane jako niegrzeczne, po prostu juz tacy sa. Najmilsza nacja, ktorej przedstawicieli spotkalam, to Marokanczycy. I ta ich mietowa herbata __________________ All I wanna do is get high by the beach.

2019-03-17, 15:30	#9
_Sliwka_6 Zadomowienie Zarejestrowany: 2018-06 Wiadomości: 1 060	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji [1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86608127]Z moich obserwacji Ukraińcy są bardziej otwarci i serdeczni, niż Polacy. [/QUOTE] O, a ja odniosłam odwrotne wrażenie, szczególnie jeśli chodzi o Ukrainki. Były studentkami i zawsze wydawały się takie wycofane, ciężko się było z nimi zaprzyjaźnić bądź wydobyć choć słowo, trzymały się razem i szeptały w swoim własnym języku.

2019-03-17, 16:17	#11
_Sliwka_6 Zadomowienie Zarejestrowany: 2018-06 Wiadomości: 1 060	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji [1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86609277]To mogła być kwestia bariery językowej. [/QUOTE] Możliwe, chociaż po polsku mówiły całkiem nieźle. Ale też inaczej się człowiek zachowuje "u siebie" niż w obcym kraju.

2019-03-17, 17:25	#12
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji O Marokańczykach słyszałam niestety wiele złego, od osoby, która mieszka w kraju, gdzie jest ich wielu. Głównie w kwestii pracowitości. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-03-17, 20:06	#13
4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 695	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji Mi Maroko kojarzy się kiepsko od czasu sprawy zabójstwa tych dwóch turystek ze Skandynawii w górach Atlas.Wiem, ze całe Maroko to nie jest ISIS, ale złe wrażenie powstało i nie chce się zatrzeć. A co do Indii, to no cóż...To jedno z tych miejsc niewątpliwie ciekawych turystycznie, które jednocześnie zupełnie ani trochę nie jest ciekawe dla mnie.Te opisane zachowania tubylców i wylaniajacy się z tego obraz ich mentalności to tylko kolejny z kilku już kamyczków dp worka pt. "Dlaczego Indie nie są dobrym miejscem do podrozy". Fajnie, ze piszecie o dzielicie się swoimi spostrzeżeniami - to bardzo miłe i ciekawie się to czyta 😊 Mam nadzieję, ze będzie tego więcej.Ciekawa jestem np. jacy wg Was są mieszkańcy krajów skandynawskich, fajnie by było coś więcej przeczytać o Ukraincach czy Bialorusinach.Ze swoich własnych doświadczeń to Czechów i Niemców odebralam jako sztywnych, niezbyt miłych, "zgorypatrzalskich" i nazbyt formalnych (dwa ostatnie epitety dotyczą Niemców). Nacje skandynawskie odebralam jako...dobrze wychowane i bardzo uspolecznione właśnie w skali grupy, ale wcale nie jako tak sympatyczne jakby się to mogło byc moze w zwiazku z tym wydawac. Niestety moja " próba badawcza" była zbyt mała, żeby uznać te tezę za prawdziwa, a kontaktów jednostkowych z jakimkolwiek przedstawicielem krajów skandynawskich jakos nie miałam, może szkoda 😊 Mam wrażenie, ze charakteryzuje i łączy ich właśnie introwertyzm, pewna powściągliwość i "zamykanie się w sobie". Nie wiem czy to prawda, ale "zimno" płynące z charakteru na pewno ładnie koresponduje i łączy się z niska temperatura tych krajów oraz ich surowym krajobrazem - przepraszam za to grafomanskie porównanie 😊 Ale z drugiej strony...Nie chcąc nikogo urazić - te skandynawskie kryminały i thrillery, Breivik oraz ostatni przypadek zabójstwa tej chyba duńskiej dziennikarki przez wynalazce łodzi podwodnej i naukowca...Czy Skandynawia to zyzna ziemia dla psychopatow? Może to brzmi głupio, ale wcale nie jest takie głupie.

2019-03-17, 20:28	#14
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 18 638	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji [1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;86610070]Fajnie, ze piszecie o dzielicie się swoimi spostrzeżeniami - to bardzo miłe i ciekawie się to czyta 😊 Mam nadzieję, ze będzie tego więcej.Ciekawa jestem np. jacy wg Was są mieszkańcy krajów skandynawskich, fajnie by było coś więcej przeczytać o Ukraincach czy Bialorusinach.Ze swoich własnych doświadczeń to Czechów i Niemców odebralam jako sztywnych, niezbyt miłych, "zgorypatrzalskich" i nazbyt formalnych (dwa ostatnie epitety dotyczą Niemców). Nacje skandynawskie odebralam jako...dobrze wychowane i bardzo uspolecznione właśnie w skali grupy, ale wcale nie jako tak sympatyczne jakby się to mogło byc moze w zwiazku z tym wydawac. Niestety moja " próba badawcza" była zbyt mała, żeby uznać te tezę za prawdziwa, a kontaktów jednostkowych z jakimkolwiek przedstawicielem krajów skandynawskich jakos nie miałam, może szkoda 😊 Mam wrażenie, ze charakteryzuje i łączy ich właśnie introwertyzm, pewna powściągliwość i "zamykanie się w sobie". Nie wiem czy to prawda, ale "zimno" płynące z charakteru na pewno ładnie koresponduje i łączy się z niska temperatura tych krajów oraz ich surowym krajobrazem - przepraszam za to grafomanskie porównanie 😊 Ale z drugiej strony...Nie chcąc nikogo urazić - te skandynawskie kryminały i thrillery, Breivik oraz ostatni przypadek zabójstwa tej chyba duńskiej dziennikarki przez wynalazce łodzi podwodnej i naukowca...Czy Skandynawia to zyzna ziemia dla psychopatow? Może to brzmi głupio, ale wcale nie jest takie głupie.[/QUOTE] Białorusina znam tylko jednego, jest bardzo miły, ale poglądy ma zdecydowanie komunistyczne. Ukraińców jest dużo w moim mieście, na studiach miałam kilka Ukrainek, kiedyś tam rodzice jakiejś Ukraince wynajmowali mieszkanie, poza tym jakieś 98-99% pracowników u mnie w pracy to Ukraińcy, w tym jeden z szefów. Patrząc na tych, z którymi pracuję - oni dużo więcej gadają do obcych ludzi. W sensie coś zagadają do pani w urzędzie, coś do pani w spożywczaku, takie rzeczy w sumie niezwiązane z tym, z czym przyszli. Tzn chodzi mi o tych, którzy są w Polsce dłużej i dobrze mówią po polsku, bo pozostali nie czują się chyba wystarczająco pewnie. Ale zauważyłam też coś podobnego na wschodzie Polski - też obcy dla siebie ludzie więcej ze sobą gadają. U mnie tego prawie nie ma. Ukrainki często jakoś bardziej się malują, czy w ogóle więcej wokół siebie robią, niż Polki. Te, z którymi studiowałam - kiedyś był jakiś wyjazd naukowy, specyfika kierunku była jaka była, więc dziewczyn było raczej mało, na wyjeździe upchnęli nas w jednym czy dwóch pokojach. I zdziwiło mnie bardzo, że Ukrainki po obudzeniu się rano od razu się malowały, jeszcze w łóżku, bez uprzedniego mycia twarzy A, i jakoś Ukraińcy nie chcą się nauczyć segregacji śmieci.

2019-03-17, 21:27	#15
DarkChocolate666 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Lokalizacja: ;-) Wiadomości: 4 049	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji [1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;86610070]Mi Maroko kojarzy się kiepsko od czasu sprawy zabójstwa tych dwóch turystek ze Skandynawii w górach Atlas.Wiem, ze całe Maroko to nie jest ISIS, ale złe wrażenie powstało i nie chce się zatrzeć. A co do Indii, to no cóż...To jedno z tych miejsc niewątpliwie ciekawych turystycznie, które jednocześnie zupełnie ani trochę nie jest ciekawe dla mnie.Te opisane zachowania tubylców i wylaniajacy się z tego obraz ich mentalności to tylko kolejny z kilku już kamyczków dp worka pt. "Dlaczego Indie nie są dobrym miejscem do podrozy". Fajnie, ze piszecie o dzielicie się swoimi spostrzeżeniami - to bardzo miłe i ciekawie się to czyta 😊 Mam nadzieję, ze będzie tego więcej.Ciekawa jestem np. jacy wg Was są mieszkańcy krajów skandynawskich, fajnie by było coś więcej przeczytać o Ukraincach czy Bialorusinach.Ze swoich własnych doświadczeń to Czechów i Niemców odebralam jako sztywnych, niezbyt miłych, "zgorypatrzalskich" i nazbyt formalnych (dwa ostatnie epitety dotyczą Niemców). Nacje skandynawskie odebralam jako...dobrze wychowane i bardzo uspolecznione właśnie w skali grupy, ale wcale nie jako tak sympatyczne jakby się to mogło byc moze w zwiazku z tym wydawac. Niestety moja " próba badawcza" była zbyt mała, żeby uznać te tezę za prawdziwa, a kontaktów jednostkowych z jakimkolwiek przedstawicielem krajów skandynawskich jakos nie miałam, może szkoda 😊 Mam wrażenie, ze charakteryzuje i łączy ich właśnie introwertyzm, pewna powściągliwość i "zamykanie się w sobie". Nie wiem czy to prawda, ale "zimno" płynące z charakteru na pewno ładnie koresponduje i łączy się z niska temperatura tych krajów oraz ich surowym krajobrazem - przepraszam za to grafomanskie porównanie 😊 Ale z drugiej strony...Nie chcąc nikogo urazić - te skandynawskie kryminały i thrillery, Breivik oraz ostatni przypadek zabójstwa tej chyba duńskiej dziennikarki przez wynalazce łodzi podwodnej i naukowca...Czy Skandynawia to zyzna ziemia dla psychopatow? Może to brzmi głupio, ale wcale nie jest takie głupie.[/QUOTE] Maroko jest dla mnie bardzo europejskie, w szczegolnosci Marakesz i Agadir, ale rozumiem skad moze sie wziac negatywne nastawienie. Na mnie zle wrazenie wywiera Egipt, wydaje mi sie bardzo niestabilnym panstwem od czasow bomby w samolocie i czestych zamachach bombowych skierowanych glownie w turystow. __________________ All I wanna do is get high by the beach.

2019-03-17, 22:19	#16
4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 695	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji Noane, czy pochodzisz z zachodniej Polski? 😊 Ja uśmiecham się do siebie kiedy czytam to co piszesz, ponieważ od urodzenia mieszkam w zachodniej Polsce, na tzw. Ziemiach Odzyskanych, a 3/4 moich przodków to przesiedlency z Kresów Wschodnich (z obszarow dzisiejszej Białorusi chociażby), wiec pośrednio wiem o czym mówisz.Powiem nawet więcej - jestem typem osoby, dla której ważne jest pochodzenie i spuścizna po przodkach i...ja od zawsze cierpię na koszmarny rozstrzal między poczuciem przynależności do miejsca, w którym się wychowałam a tym, gdzie mnie - ze tak to ujme - najmocniej ciągnie "duchem".I szczerze...Zarówno zachodnia, jak i wschodnia część Polski to prowincja, ale ja jakoś miejsca mojego urodzenia i wychowania się nie kocham i bardzo często mam wrażenie, że tutaj nie pasuje.To prawda, ze zaszlosci historyczne oraz położenie geograficzne robią tutaj swoje i nie da się pominąć, wiec ta wschodnia część Polski mentalnie (i nie tylko mentalnie) też jest bliższa krajom takim jak Rosja, Ukraina czy Białoruś i mentalności wschodnioskowianskiej, który mi się w większym stopniu kojarzy właśnie z tą opisywaną przez Ciebie gościnnością, większą serdecznoscia i życzliwością w stosunkach międzyludzkich oraz chyba większą duchowością i przywiazaniem do obrzędów (?).A zachodnia Polska naprawdę, w dużej mierze ze względu na sąsiadów kipi kapitalizmem, specyficzna "pomysłowością", żyłka do interesów i handlu oraz propagowaniem inicjatywy własnej.I tak, tutaj mimo pozornie sielskiej prowincji istnieje naprawdę taki "dziki Zachód (Wild Wild West)", który mi osobiście niespecjalnie się podoba.Znam te miejsca, w których kwitla słynna "Juma", nadal widać tu sporo "ciekawych" aut i kwitnie handel w tym obszarzez sąsiadami z Niemiec.Ja tego nie lubię i mentalność ludzi tutak kompletnie mi nie odpowiada. Długo już czuję, ze nie pasuje do tego miejsca i nie wyobrażam sobie wychowywać tutaj kiedykolwiek dzieci.Śmieszy mnie to przekonanie ludzi, ze prowincja to "sielska kraina mlekiem i miodem płynąca", kiedy tutaj wcale tak nie jest.Chyba już kiedyś o tym pisałam, ale nie szkodzi - to sa właśnie takie ciekawe różnice lokalne, które warto omówić.Nie trzeba się ruszać do innego kraju, żeby zobaczyć pewna odmiennosc w mentalności czy nawet zachowaniu ludzi z różnych części wlasnego kraju/ojczyzny.To też jest ciekawe doświadczenie, o którym warto wspomnieć.

2019-03-18, 05:58	#18
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 7 327	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji Ja sie wypowiem tylko i wylacznie odnosnie pracy bo mam kontakt z roznymi narodowosciami. Japonczycy no niestety ciezka byla z nimi wspolpraca, ale jesli pojawil sie problem i pisalam o nim, to facet w ogole olewal temat problemu, jesli ponowilam temat to znowu to samo. Jak grochem o sciane. Amreykanie no coz bardzo otwarci, sympatyczni, pozytywnie nastawieni do wspolpracy. Czesi jeny coz to za pieklo. Kolacje z nimi sa fatalne. Jest tak sztywno i dretwo ze strasznie sie mecze. Na kazda sugestie o zmianie czegos jest oburzenie, ze przeciez ich produkty sa najlepsze. Wegrzy - uwielbiam z nimi wspolpracowac, nigdy nie mialam problemow, zawsze pomocni. Hiszpanie- sprawy zalatwiaja powoli, ogolnie podejscie mam wy☠☠☠ke. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-03-18, 06:05	#19
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 18 638	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji [1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;86610637]Noane, czy pochodzisz z zachodniej Polski? Ja uśmiecham się do siebie kiedy czytam to co piszesz, ponieważ od urodzenia mieszkam w zachodniej Polsce, na tzw. Ziemiach Odzyskanych, a 3/4 moich przodków to przesiedlency z Kresów Wschodnich (z obszarow dzisiejszej Białorusi chociażby), wiec pośrednio wiem o czym mówisz.Powiem nawet więcej - jestem typem osoby, dla której ważne jest pochodzenie i spuścizna po przodkach i...ja od zawsze cierpię na koszmarny rozstrzal między poczuciem przynależności do miejsca, w którym się wychowałam a tym, gdzie mnie - ze tak to ujme - najmocniej ciągnie "duchem".I szczerze...Zarówno zachodnia, jak i wschodnia część Polski to prowincja, ale ja jakoś miejsca mojego urodzenia i wychowania się nie kocham i bardzo często mam wrażenie, że tutaj nie pasuje.To prawda, ze zaszlosci historyczne oraz położenie geograficzne robią tutaj swoje i nie da się pominąć, wiec ta wschodnia część Polski mentalnie (i nie tylko mentalnie) też jest bliższa krajom takim jak Rosja, Ukraina czy Białoruś i mentalności wschodnioskowianskiej, który mi się w większym stopniu kojarzy właśnie z tą opisywaną przez Ciebie gościnnością, większą serdecznoscia i życzliwością w stosunkach międzyludzkich oraz chyba większą duchowością i przywiazaniem do obrzędów (?).A zachodnia Polska naprawdę, w dużej mierze ze względu na sąsiadów kipi kapitalizmem, specyficzna "pomysłowością", żyłka do interesów i handlu oraz propagowaniem inicjatywy własnej.I tak, tutaj mimo pozornie sielskiej prowincji istnieje naprawdę taki "dziki Zachód (Wild Wild West)", który mi osobiście niespecjalnie się podoba.Znam te miejsca, w których kwitla słynna "Juma", nadal widać tu sporo "ciekawych" aut i kwitnie handel w tym obszarzez sąsiadami z Niemiec.Ja tego nie lubię i mentalność ludzi tutak kompletnie mi nie odpowiada. Długo już czuję, ze nie pasuje do tego miejsca i nie wyobrażam sobie wychowywać tutaj kiedykolwiek dzieci.Śmieszy mnie to przekonanie ludzi, ze prowincja to "sielska kraina mlekiem i miodem płynąca", kiedy tutaj wcale tak nie jest.Chyba już kiedyś o tym pisałam, ale nie szkodzi - to sa właśnie takie ciekawe różnice lokalne, które warto omówić.Nie trzeba się ruszać do innego kraju, żeby zobaczyć pewna odmiennosc w mentalności czy nawet zachowaniu ludzi z różnych części wlasnego kraju/ojczyzny.To też jest ciekawe doświadczenie, o którym warto wspomnieć.[/QUOTE]Tak. Może powinnam zaznaczyć - jestem ze Śląska, znani mi Ukraińcy są w zdecydowanej większości z zachodniej Ukrainy (obwód lwowski), a pisząc o wschodzie Polski mam na myśli podkarpackie i lubelskie, bo w podlaskim i warmińsko-mazurskim nigdy nie byłam. Wysłane z mojego HUAWEI LUA-L21 przy użyciu Tapatalka

2019-03-18, 08:05	#20
4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 695	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji Noane, tak też myślałam. A co do tych Ukrainek jeszcze...To ich zamiłowanie do makijażu i falataszkow jest chyba powszechnie znane, więc nie zaskoczylo,a rozbawilo mnie to co piszesz...ze Ukrainki od rana były wymalowane i "w szpilkach".Niestety wg mnie istnieje pewną tendencją widoczna i typowa właśnie dla kobiet pochodzących z krajów wschodniej Europy - tendecja do przesadnego dbania o wygląd/ przykladania do tego nazbyt dużej miary, do tego często w stylu tandetno - bazarowo - wręcz dyskotekowym...No może przesadzam, bo jednak moda się trochę zmienia, ale na pewno w stylu zwracajacym uwagę, bardziej wyzywajacym.W PL też oczywiście jako kraju Europy Środkowo - Wschodniej to dotyczy, ale jednak w mniejszym stopniu - tak, tutaj kobiety również lubią styl dość kobiecy jednak, ale nawet do nas dotarło trochę więcej zachodniego luzu w modzie i ubiorze.To o czym piszę najmocniej jest widoczne u Ukrainek właśnie, zapewne też i u Rosjanek, a może tez i u Bialorusinek. Ale tak szczerze to ciekawa jestem jakie są różnice mentalnosciowe między tymi narodami - bardzo podobnymi przecież, ale jednak odmiennymi.Być może te różnice są subtelne, ale na pewno Rosjanie, Ukraińcy czy Białorusini różnią się od siebie, już abstrahując od historii, która łączy, ale też i dzieli 😊 To co piszecie o typie pracowitości, braku współpracy i jednak trochę ograniczonych manierach narodów azjatyckich trochę mnie zaskoczyło, przyznaję 😊

2019-03-18, 08:20	#21
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji To o czym piszecie, ten przesadny makijaż to jest niestety pokłosie myślenia, że kobieta ma być ozdobą mężczyzny, które pokutowało (może nadal pokutuje?) w krajach właśnie Europy wschodniej i na Bałkanach też jest obecne. Przykładowo: znam może 1-2 osoby (dziewczyny) stamtąd, które mają krótkie włosy.

2019-03-18, 08:30	#22
Misia452 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-06 Lokalizacja: Polska Wiadomości: 36 050	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji Czesi: jak dla mnie i mojego TŻ są dość niemili i jak ktoś już wcześniej napisał sztywni i to dość mocno da się zauważyć. Raczej nie uśmiechają się dużo ale spotkaliśmy też uczynnych Czechów, którzy z chęcią nam pomagali jednak byli to zwykli ludzie, a np pracownica hotelu już taka zbytnio nie była Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ sierpień 2017 💍30.01.2021💍 26.08.2023

2019-03-18, 09:27	#23
_Sliwka_6 Zadomowienie Zarejestrowany: 2018-06 Wiadomości: 1 060	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji A miałyście może jakieś kontakty z Litwinami? Wszyscy, których dotąd poznałam okazali się powściągliwi, chłodni, bardzo wycofani. Naprawdę ciężko próbować się z nimi zaprzyjaźnić.

2019-03-18, 09:44	#26
groszek75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: w ramionach MJ Wiadomości: 68 920	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji To ja dodam coś o Francuzach Tych co poznalam, mam kontakt dalej, to bardzo otwarci, szczerzy ludzie. Obcy na ulicy potrafia sie uśmiechnąc ot tak sobie jak sie mijamy __________________ Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi

2019-03-18, 09:58	#27
Kafkazmlekiem Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2018-10 Lokalizacja: Jestem z miasta Wiadomości: 2 643	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86611474]Słyszałam o tym. Dlatego tam mają zakaz kupowania alkoholu po 22 chyba? To wynika z pogody, jaka tam panuje? (w sensie te nastroje?) [/QUOTE] Chyba są różne teorie. Spotkałam się z twierdzeniem, że to dlatego, że mają tyle swobodny ale też właśnie dlatego, że pogoda tam jest taka a nie inna, mało słońca no i zimą noce baaardzo długie. Trzecią rzeczą o której czytałam, to to, że ludzie mieszkają często daleko od siebie. [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86611474] Co do ruchu drogowego, to Bałkany to jest mistrz Anarchia totalna. W stolicy jednego z państw przechodziłam przez ulicę tak, że weszłam na środek, jak żadne auto nie jechało, poczekałam, aż z drugiej strony przejadą (w tym kilka wozów policji) i heja na drugą. [/QUOTE] Haha, dokładnie tak Nawet w Rzymie musieliśmy się nauczyć wchodzenia po prostu na ulicę, żeby przejść, nie czekać aż się ktoś zatrzyma bo można się było nie doczekać. Można się do tego przyzwyczaić, chociaż wolę jednak północną kulturę w tym zakresie. Niemcy czy Austriacy hamują jak już z daleka widzą pieszego. __________________ O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna.

2019-03-18, 10:00	#28
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji U Holendrów właśnie to samo, zatrzymają się i z uśmiechem na buzi przepuszczą. Za to u nas często się stoi przed tym przejściem i kwitnie

2019-03-18, 10:05	#29
Kafkazmlekiem Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2018-10 Lokalizacja: Jestem z miasta Wiadomości: 2 643	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86611558] Za to u nas często się stoi przed tym przejściem i kwitnie [/QUOTE] No, a strach wejść bo przecież nikt się nie zatrzyma __________________ O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna.

2019-03-18, 11:28	#30
travis Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 Lokalizacja: London Wiadomości: 5 874	Dot.: Wasze spostrzeżenia dot. innych narodowości/nacji Mieszkam w Londynie 12 lat to co nieco moge powiedziec Litwa, Lotwa( moj TZ) za wiele sie nie roznia od nas. Mam wielu przyjaciol i znajomych, mentalnie podobnie bardzo do nas. Estonia- kochani ludzie ogolem, bardzo rodzinni, czesto wychodza wlasnie razem z estonskimi przynaciolmi, obchodza swieta narodowe wspolnie i zyja w jednosci ale sa otwarci dla innych, bardzo lubie mimo ze w Estonii nigdy nie bylam Anglicy- Ci rodowici hmm to roznie. duzo spotkalam osob falszywych, duzo osob tez to brudasy troszke niestety.wiadomo niewszyscy sa tez tacy zupelnie ok Imigranci z Afryki (nie zawsze wiem z jakiego kraju) w wiekszosci zyja w brudzie, wiele razy widzialam wyrzucanie smieci przez okno w aucie etc bylam tez w kulku domach i nie spotkalam jeszcze szyscioszkow. moze mialam pecha. Kilka osob lubie nie powiem ale do pracy sa ciezkimi wspolpracownikami bo sa poprostu wolniejsi niz jestem przyzwyczajona Mialam przyjemnosc mieszkac z wlochami, francuzami, wegierka- syfiarze. ae tp [pjedyncze przypadki wiec nie moge powiedziec ze wszyscy tacy sa __________________ 24.08.2019 - synku czekamy <3

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)