Do wszystkich dziewczyn, które wygrały walkę z pryszczami...

[anice]

Juz niedlugo minie rok jak walcze z tymi wstretnymi krostkami na czole... Tylko tam sa..., na szczescie... Stosowalam rozne metody: parowki, mydlo siarkowe, plyny antybakteryjne, masc cynkowa, itd, itp. i NIC
Napiszcie prosze co Wam pomoglo...

Z gory thx

P.S.
... a moze powinnam sie udac w koncu do dermatologa...

[manila.sosil]

a moze zmienic diete?

[Camarilla]

a bylas u dermatologa ? Najlepiej kiedy to specjalista przepisze Ci odpowiednia masc, samemu w aptece trudno cos wybrac ja Cie pociesze ze tez walcze z nimi jakies polotra roku no Tyle ze ja czolo mam ladne za to zawsze wysypuje mi tylko jeden policzek smiesznie co nie ? Ale i tak juz jest lepiej niz bylo kiedys ja raczej szukam czgeos na przebarwienia ktore zostaly po tradziku? macie jakies sposoby na to ?

[margitta]

Napisane przez anice

P.S.
... a moze powinnam sie udac w koncu do dermatologa...

Pierwsze co powinnaś zrobić to udać się do dermatologa. Nikt ci nie poda cudownego kremu, który zlikwiduje pryszcze. Jakby taki był to juz dawno byłby słynny Na każdego działa coś innego.


Mnie pomogła kuracja Tetracykliną. Żadne środki farmakologiczne nie - poza maścią cynkową robioną, ale tylko na dwa miesiące mi pomogła.

[anice]

Camarilla - na przebarwienia pomaga masc cebulowa - troszke czuc cebule, ale pomaga

...a moja dieta jest raczej ok, wiec tu nic nie zmienie...

[Camarilla]

Camarilla - na przebarwienia pomaga masc cebulowa - troszke czuc cebule, ale pomaga

Moze i pomaga.. ale mi nie pomogla stosowalam i to przez dluzszy czas Teraz dostalam od dermatologa Siknoren, ktory ma likwidowac tradzik ale i zmniejszac przebarwienia przekonamy sie Moze ktos go juz stosowal ?

[Angel@]

Napisane przez Camarilla

Teraz dostalam od dermatologa Siknoren, ktory ma likwidowac tradzik ale i zmniejszac przebarwienia przekonamy sie Moze ktos go juz stosowal ?

Tak ja stosowałam. Dermatolog przepisał mi go na lato w zastępstwie za Differin. Jeśli chodzi o likwidowanie trądziku to tak średno działa ale przebarwienia faktycznie likwiduje (przynajmniej moja skóra tak na niego reagowała)

[Camarilla]

Byloby cudownie gdyby moja skora tez na niego tak reagowala no nic sprawdzimy efekty sa ponoc widoczne po jakis 2 miesiacach stosowania.. skzoda ze tyle musze czekac.. ale tyle sie naczekalam az sie moja skora poprawi to jeszcze to przecierpie Dziwi mnie tylko t, ze keidy przestalam na tydzien stosowac masci od dermatologa bo tak mi kazal odstawic przed tym skinorenem nagle wszystkie wypryski sie nasilily.. nie wiem co ja juz zawsze bede sie tym tyle smarowac ? moze taki wiek no nic zobaczymy co ten krem pomoze. PZDR

[Ai-ling]

ja juz od dluzszego czasu chodze do dermatologa i przetestowalam mnustwo specyfikow na tradzik. ostatnio uzywam kremu differin. i faktycznie pomaga. ale z trądzikiem jest z reguly tak ze kazdemu pomaga co innego. po prostu trzeba stosowac metde prob i blendow. a jedynym takim super skutecznym lekiem na trądzik jest rotakutan lub polski odpowiednik izotec, z tym ze kuracja miesieczna kosztuje ok. 190zł. i trzeba wczesniej zrobic duzo badan :/

[Maggie_90]

A ile kosztuje ten Siknoren? Jest na receptę?

[moods]

Napisane przez Maggie_90

A ile kosztuje ten Siknoren? Jest na receptę?

Skinoren mozna kupic bez recepty, kosztuje okolo 40 zl. Slyszalam ze podobne dzialanie ma Silikolskin, tak twierdzila pani w aptece.. nie wiem, bo nei probowalam, ale czytalam ze silikolskin mozna nawet stosowac jako maseczke... stosowal ktos moze ?
Ja teraz uzywam antybiotyk do smarowania Klindacin T, musze przyznac ze jest swietny,no ale trzeba najpierw przejsc sie do dermatologa, m.in po recepte

[Camarilla]

Napisane przez Maggie_90

A ile kosztuje ten Siknoren? Jest na receptę?

Z tego co ja sie orientuje to Skinoren jest jedynie na recepte przynajmniej tak mi powiedxiano w aptece A co do Klindacinu T, o ktorym wspomniala Moods to tez go stosowalam tylko po dluzszym okresie skora sie na niego uodpornila no i teraz moge smarowac a efektu zadnego nie ma.. Pozdrawiam

[moods]

Skinoren na recepte ?? ja oba skinoreny ( w zelu i w kremie) kupuje bez recepty

[kasik71]

Polskim (tańszym) zamiennikiem Skinoremu jest Acne-derm. Jest to 12% kwas azelainowy. Mi pomogł, znormalizował przetłuszczanie sie skóry, wypłukał zaskórniki (przede wszystkim ich nie wyciskać i nie grzebać przy buzi, ale już nie ma co wyciskać, więc nie robią się krostki) i zlikwidował przeebarwienia. Ale potrzeba na to czasu. Ja go używam od września, juz piątą tubkę skończyłam. Jest to kwas więc należy używać wieczorem, a w dzień jakiś filtr. Polecam .

[Camarilla]

Napisane przez kasik71

Ale potrzeba na to czasu. Ja go używam od września, juz piątą tubkę skończyłam. Jest to kwas więc należy używać wieczorem, a w dzień jakiś filtr. Polecam .

A po jakim czasie zauwazylas juz pierwsze efekty ? Ja juz z tym stosowaniem masci mam niezly metlik w glowie, bo mi dermatolog kazala stosowac 2 razy dziennie rano i wieczorem a jezeli zauwaze ze dobrze reaguje na skore to smarowac 3xdziennie..

[Maggie_90]

Ech... Ja chcę zlikwidować przebarwienia- jedno na brodzie (wyszło od słońca) oraz trzy piegi które właśnie pod wpływem lata stały się o wiele większe i z małych kropeczek przekształciły się w grochy. Co polecacie?

[kasik71]

Do Camarilla Takie naprawde widoczne efekty (jesli chodzi o przebarwienia) zaczęłam zauważać (szczególnie inni) już (albo dopiero) po trzech miesiącach (to gdzieś tak po zużyciu drugiej tubki). Ale wcześniej (już po miesiącu) buzia przestała sie tak tłuścić, przestały wyskakiwać te okropne ropniaczki, a zaskórniki gdzies sie wymyły. Naprawdę on tez działa na zaskórniki. Ja buzię smarowałam tylko wieczorem, a czasami miejscowo kropki na pojedyńcze plamy. Tylko niestety trzeba sie uzbroić w cierpliwość. Ale fajnie usłyszeć teraz "kurcze ale ci sie cera poprawiła".

[adzia94]

Idź najpierw do dermatologa.A potem ew. na pojedyncze krostku użyj żelu punktowego.

[Camarilla]

Napisane przez kasik71

"kurcze ale ci sie cera poprawiła".

Dziekuje za informacje, to ja sie uzbrajam w cierpliwosc i mam nadzieje ze za 2-3 miesiace tez to uslysze Pozdrawiam

[miiee]

Ja przeżyłam miliony dermatologów, tysiące maści. Dopiero kosmetyczka mi pomogła. A drapiesz skubiesz te krostki ? Bo ja mam większoć trądziku z rozdrapania a to trudno wyleczyć... Najważniejsze w leczeniu trądziku, o czym wiele osób wie, ale nie stosuje się ( w tm i ja ) to NIE WYCISKAC, nie drapać itp. Poszukaj jakiegoś specjlisty, dobry dermatolog ( a o takich naprawdę trudno - ja miałam 1 dobrego na 37 odwiedzonych) dobra kosmetyczka i niech oni ci zapiszą jakąś strategię. Najważniejsze to współpracować i zero słońca, zero solarium, zero dziubania Łatwo pisać, trudniej wcielić w życie...

[eevvaa]

Napisane przez moods

Skinoren mozna kupic bez recepty, kosztuje okolo 40 zl. Slyszalam ze podobne dzialanie ma Silikolskin, tak twierdzila pani w aptece.. nie wiem, bo nei probowalam, ale czytalam ze silikolskin mozna nawet stosowac jako maseczke... stosowal ktos moze ?
Ja teraz uzywam antybiotyk do smarowania Klindacin T, musze przyznac ze jest swietny,no ale trzeba najpierw przejsc sie do dermatologa, m.in po recepte

a czy przypadkiem nie miałaś po tym klindacinie T na początku stosowania wysypu? bo ja stosuję drugi dzień i żadnych efektów, wrecz przeciwnie, wysypało mnie, czy to normalne?

[eevvaa]

pomozcie dziewczyny

[asiulka123]

Na poczatku zawsze wysypuje, tez tak mialam jak leczylam sie u dematologa. To jest normalne. Przez to nawet zaprzestalam kuracji bo myslalam ze od razu bedzie rewelacyjny efekt, ale niestety...... Trzeba byc cierpliwym !!
Zaprzestalam wiec leczenia, ale tez z czasem tradzik zelzal. Nie wyobrazalam sobie jednak na poczatku, gdy bylam w okropnym stanie nie pojsc do dermatologa.
Teraz stosuje masc cynkowa sama lub w polaczeniu z tribioticiem ( to taki antybioty w saszetce za 1,50), glinke zielona. Stosowalam tez sudocrem i uwazam ze jest super !! Chyba do niego wroce jeszcze.

Powodzenia w leczeniu

[andzia1722]

Mi bardzo pomogło przecieranie twarzy spirytusem salicylowym , dzięki niemu wszystko mi zasychało i po dwóch dniach nic nie miałam teraz już nie można powiedziec że mam cerę trądzokową , bo po prostu wszystko zniknęło. Ale jedna uwaga ! - taka kuracja trwa długo , ale przynosi efekty

[moods]

Napisane przez eevvaa

a czy przypadkiem nie miałaś po tym klindacinie T na początku stosowania wysypu? bo ja stosuję drugi dzień i żadnych efektów, wrecz przeciwnie, wysypało mnie, czy to normalne?

Wysypu nie mialam, chociaz z tego co pamietam, kilka krostek przybylo napewno. Wszystko pewnie zalezy od tego ile tego masz pod skora. Wydaje mi sie ze antybiotyk (byc moze i inne preparaty) wyciagaja na powierzchnie skory potencjalne krostki, powoduja ze szybciej nabieraja rope (lub inna wydzieline...) zeby potem szybciej wyleczyc skore. Zatem wydaje mi sie to zupelnie normalne ze Cie wysypalo. Ja dawno temu mialam inny antybiotyk w emulsji (nie pamietam nazwy) to tez mnie wysypalo... Zreszta co do klindaciniu T na efekty czekalam prawie dwa miesiace, ale naprawde warto bylo bo skora wygladala super. Niestety powoli sie przyzwyczaja do tego zelu, chyba czas zmienic na inny ...

[eevvaa]

Napisane przez moods

Wysypu nie mialam, chociaz z tego co pamietam, kilka krostek przybylo napewno. Wszystko pewnie zalezy od tego ile tego masz pod skora. Wydaje mi sie ze antybiotyk (byc moze i inne preparaty) wyciagaja na powierzchnie skory potencjalne krostki, powoduja ze szybciej nabieraja rope (lub inna wydzieline...) zeby potem szybciej wyleczyc skore. Zatem wydaje mi sie to zupelnie normalne ze Cie wysypalo. Ja dawno temu mialam inny antybiotyk w emulsji (nie pamietam nazwy) to tez mnie wysypalo... Zreszta co do klindaciniu T na efekty czekalam prawie dwa miesiace, ale naprawde warto bylo bo skora wygladala super. Niestety powoli sie przyzwyczaja do tego zelu, chyba czas zmienic na inny ...

przydałoby mi się więcej cierpliwości, ale to wszystko dlatego że od niedwna bo od ok.2 miesięcy zaczeły mi wywalać te krosty na bokach policzkach i na żuchwie, nigdy takich nie miałam i trądziku prawie w ogóle nie miałam w okresie dojrzewania tylko teraz w wieku 20 lat... Z początku myślałam że to jakieś uczulenie, ale stan sie pogarszał i do tej pory mam podskórne bolące pryszcze.. zastanawiam się teraz na lekiem doustnym tetracykliną ale z tego co wiem to nie można się opalać w trakcie leczenia a ja nie wyobrażam sobie być blada w lato

[moods]

Napisane przez eevvaa

przydałoby mi się więcej cierpliwości, ale to wszystko dlatego że od niedwna bo od ok.2 miesięcy zaczeły mi wywalać te krosty na bokach policzkach i na żuchwie, nigdy takich nie miałam i trądziku prawie w ogóle nie miałam w okresie dojrzewania tylko teraz w wieku 20 lat... Z początku myślałam że to jakieś uczulenie, ale stan sie pogarszał i do tej pory mam podskórne bolące pryszcze.. zastanawiam się teraz na lekiem doustnym tetracykliną ale z tego co wiem to nie można się opalać w trakcie leczenia a ja nie wyobrażam sobie być blada w lato

Cierpliwosc jest bardzo wazna Niestety nie znam tetracykliny, ale stosowalam dwa antybiotyki doustnie (nie wiem czy tetracyklina jest antybiotykiem), jeden to unidox solutab (chyba dobrze napisalam ) zas drugiego nie pamietam,ale byl silniejszy. Oba zapisala mi dermatolog. Gdybym miala Ci cos poradzic to jesli nie jest az tak zle z Twoja skora to jednak moze badz cierpliwa i stosuj antybiotyk do smarowania, zas jesli jest bardzo zle to skonsultuj sie z dermatologiem i popros o antybiotyk doustny. Mi po antybiotyku tradzik ustawal po ok 10 dniach czasem dluzej (ok 14),ale szkoda troche watroby i zoladka, teraz to niestety wiem... antybiotyki strasznie oslabiaja organizm i niszcza flore bakteryjna ... no ale czasem sa jedynym sposobem
Co do opalania, to nie powinno sie oplalac gdy sie stosuje kurcje antybiotykowa (doustna tez). Czytalam kiedys w ulotce ze skora jest podczas takiej kuracji bardzo wrazliwa i nie dosc ze moga wyskoczyc jakies plamy, uczulenie, krosty to jeszcze mozna sie poparzyc I jeszcze jedno: mowi sie ze powinno sie wybrac albo sie opalamy albo leczymy, bo nie przynosi efektow opalanie polaczone z lekami i masciami, zreszta moja pani dermatolog tez mi to powtarza bo tak jak Ty nie lubie byc blada, ehh

[aniouek1]

JA WYGRYWAM WALKĘ z tymi wstrętnymi bolącymi pryszczami na policzkach.
Jak?
1. tylko raz dziennie (wieczorem) myję twarz wodą i żelem do cery trądzikowej (garnier czysta skóra 3 w 1), bardzo dokładnie, a nie tak na "odwal się"
2. potem przywracam jej pH tonikiem ogorkowym i ten tonik stosuje tez rano do przemywania buzi
3. w ramach desperacji zrobiłam próbę: odstawiłam kawę i czekoladę... nie piję i nie jem już 3 tydzień i rezultaty przeszły moje najśmielsze oczekiwania!
Wcześniej miałam po każej stronie policzków i na linii szczęki duże bolące ropne krosty, jedna powstawała po drugiej, KOSZMAR!!! A dziś - nie mam ani jednego!
4. uzywalam przez 3 tyg. Zinerytu, troche mi podgoil i uspokoil masowe wyskakiwanie tych potworków
5. koncycje buzi poprawia mi tez peeling z soli (przy wieczornej toalcie), do zelu do mycia twarzy dodaje soli kuchennej
6. jak nie musze, to nie nakladam fluidu
7. warzywa - jem codziennie surowe i gotowane w postaci zup (brokuly, cukinia, etc)

Spróbujcie