Dziewczyny potrzebuję maseczki rozjaśniającej ;)

[Kasiulka__]

Znacie jakieś dobre i sprawdzone maseczki które rozjaśniają buźkę?

Pozdr Kasia

[Kasiulka__]

[kaori]

Hej! Podlaczam sie

[misss3]

ja stosuje maseczke soraya witaminowa terapia MATUJĄCA, po zastosowaniu buzia jest rozjaśniona , z tym że nie nadaje się ona do skór suchych!!!, tylko cery tłuste i mieszanej
inne jej zalety:
*zwęża pory
*oczyszca pory
*matuje dla mnie ten efekt jest najważniejszy bo mam cere tłusta
*reguluje wydzielanie sebum
pozdrawiam

[Infinity]

Witam serdecznie! Co do maseczek rozjaśniających to ja jestem bardzo zadowolona z maseczki z alg sproszkowanych którą przygotowuję sama (kupuje tylko algi oczywiście :P). Nie są to algi takie jak w salonach kosmetycznych i przypominają raczej maseczke z glinki ( no i śmierdzą przeraźliwie , lecz w przeciwieństwie do glinki mi w ogóle nie podrażniają skóry tylko pozostawia ją napiętą rozjaśnioną, ściąga pory. Jedyna wada to to że na twarzy tworzy się skorupa, ktora "ciągnie" skórę. Ja kupuję w sklepach zielarskich sproszkowane algi Spirulino firmy Bioactiv i chociaż jest to produkt spożywczy to zjeść bym się nie ważyła fuuuuu (cuchną). Ale maseczka jest cudowna przynajmniej jak dla mnie (mam mieszaną cerę raczej niewrażliwą). Polecam również do cery trądzikowej.
Pzdr
Kasia

[Anett_]

Z mojego doświadczenia wynika, że rozjaśniające właściwości posiadają glinki- zielona, żółta , biała.
Są dostępne także w małych saszetkach ( w formie miałkiej), cena ok 5 zł- w sam raz do wypróbowania.
Przy okazji, ich pozostałe właściwości- trudno przecenić.

[Aguśka17]

heja ja polecam maseczke oczyszczającą antybakteryjną z białą glinką-kolastyny a takze maseczke wygladzającą i zwęzająco pory-erisa.pozdrawiam aaaaa ta maseczka kolastyny kosztuje ok 2zł w drogeri wiec na prawde warto a efekty sa bardzo zadowalające

[Kasiulka__]

Dziewczyny dzięki za pomoc
Jeżeli chodzi o glinkę to używam zielonej - owszem rozjasnia buzię ale i trochę wysusza...


Aguśka17 napisał(a):
> heja ja polecam maseczke oczyszczającą antybakteryjną z białą glinką-kolastyny a takze maseczke wygladzającą i zwęzająco pory-erisa.pozdrawiam aaaaa ta maseczka kolastyny kosztuje ok 2zł w drogeri wiec na prawde warto a efekty sa bardzo zadowalające

Dzięki napewno ją wypróbuję bo polubiłam ostatnio właśnie maseczkę żelową Kolastyny chłodzącą z aloesem i jest naprawdę bardzo dobra

Infinity napisał(a):
>Witam serdecznie! Co do maseczek rozjaśniających to ja jestem bardzo zadowolona z maseczki z alg sproszkowanych którą przygotowuję sama (kupuje tylko algi oczywiście :P). Nie są to algi takie jak w salonach kosmetycznych i przypominają raczej maseczke z glinki ( no i śmierdzą przeraźliwie , lecz w przeciwieństwie do glinki mi w ogóle nie podrażniają skóry tylko pozostawia ją napiętą rozjaśnioną, ściąga pory. Jedyna wada to to że na twarzy tworzy się skorupa, ktora "ciągnie" skórę. Ja kupuję w sklepach zielarskich sproszkowane algi Spirulino firmy Bioactiv i chociaż jest to produkt spożywczy to zjeść bym się nie ważyła fuuuuu (cuchną). Ale maseczka jest cudowna przynajmniej jak dla mnie (mam mieszaną cerę raczej niewrażliwą). Polecam również do cery trądzikowej.


Czy mogłabyś mi powiedzieć ile ta maseczka kosztuje ?


I oczywiście czekam na dalsze propozycje

[Kasiulka__]

[Sylwiasta]

Nie wiem jakim budzetem dysponujesz ale mnie swietnie rozjasnia maseczka regeneracyjna Dr Hauschka. Droga ale mam wrazenie, ze efekt jest dlugofalowy a nie dorazny jak to zwykle z maseczkami bywa.
Co chcesz rozjasnic? Bo jak sie ogolnie to obiema rekami podpisuje sie pod wymienionymi wyzej glinkami (zielona polecam spryskiwac podczas trzymania na buzi zeby nie zaschla i stosowac raz na tydzien jesli Cie wysusza) i maseczka Erisu, ktora niestety ostatnio mnie szczypie. Dobrze dziala na mnie maseczka Dr Apotheker Sheller z melisa. To maseczka w saszetce, w kombinacji z peelingiem, ktory jest w drugiej czesci saszetki. Sprawdz recenzje na KWC.
No i jeszcze oczywiscie ochrona przeciwsloneczna! Na wiosne potrafi przygrzac - trzeba by zwiekszyc faktor pamietaj o ochronie przed UVA - to ono powoduje brzydkie przebarwienia.
Solariom mowimy NIE!

[Kasiulka__]

Może jeszcze jakieś propozycje?

[kai555]

Hej!
Domowe i pyszne:
- papka ze świeżych truskawek
- płatki owsiane zalane ciepłą wodą
- plasterki ogórka i/lub cytrusów
A jak ktoś się smrodu nie lęka może być i młoda cebula - świeżo pokrojona (tego ostatniego sposobu nie próbowałam...jeszcze)
Glinki jak najbardziej
PZDR N

[Sylwiasta]

Truskawki i owszem w czercu beda najtansze ale tez wiele osob jest na nie uczulonych! Do tego sa to owoce, ktore najszybciej wchalaniaja wszelki pestycydy, wiec jesli juz to sprawdz na kawalku sory za uchem taka truskawkowa maziaje i poczekaj na szczyt sezonu, kiedy rosna same i nie trzeba ich podsypywac
Platki owsiane jak najbardziej - mozna ich uzywac do przemywania buzi - makijazu nie zmyja.
Ogorek i cytrusy - patrz truskawki, chociaz sok z ogorka moze sie bardziej nadac a z cytrusow to tylko cytryna - trzeba ja wyszorowac i sparzyc. Dobry jest tez sok z natki pietruszki i rzezuchy - ale nie wiem za bardzo jak by to wycisnac...

[Kasiulka__]

Dziewczyny może jescze jakieś znacie ??

[kaori]

Up

[Betta]

Ja poleca "Kurację dotleniającą" - Soraya, a zwłaszcza maseczkę koralową głęboko nawilżająco-dotleniającą. Skóra nabiera po niej blasku, jest jaśniejsza i jakby rozświetlona. Kiedy miałam strasznie przesuszoną twarz to zamiast kremu na noc kładłam na twarz tą maseczkę i po ok tygodniu skóra była super (na początku trochę piekło, ale ja miała twarz jakbym przeszła Saharę ). Szczerze polecam! Podaję linka do strony http://www.s☠☠☠☠☠☠☠☠☠/ - tam trzeba znaleźć inedx; kosmetyki - kwiatek; skóra niedotleniona; -możesz sprawdzić skład i opis serii.
A jeszcze jedno 75ml kosztuje ok. 7-9zł zależy gdzie robisz zakupy (czasami cena gra rolę - przynajmniej dle mnie

[pixie7]

Nie bardzo wiem jak rozumiesz "rozjaśnienie": jeśli chodzi o pozbycie się przebarwień tudzież faktyczną zmianę odcienia karnacji, to będzie ciężko, żadna maseczka tego nie załatwi, trzeba się nastawić na długofalowe wcieranie specjalistycznych kremów i maści (Skinoren, Clairial, etc. - powinny zawierać kwas kojowy albo kwas azaleinowy) + oczywiście ochrona przed słońcem.

Jeśli chodzi o dogłębne oczyszczenie (zalegające zaskórniki też potrafią wpływać na "szary", zmęczony wygląd buźki), to podpisuję się obiema rękami pod propozycjami maseczek z glinką, a szczególnie glinek Argiletz, maseczki Eris z serii do cery tłustej oraz "Witaminowej terapii matującej" Soraya. Przed nałożeniem warto zrobić peeling (może być z cukru albo sody oczyszczonej zmieszanych z delikatnym żelem do mycia twarzy). Taki zestaw można serwować skórze nawet 2-3 razy w tygodniu, jeśli mocno się przetłuszcza. Ja maseczkę glinkową nakładam nawet codziennie, jeśli odczuwam taką potrzebę (peeling jednak rzadziej).

Kolejnymi "rozjaśniającymi" (w sensie: odnawiającymi skórę, złuszczającymi, zapobiegającymi przebarwieniom) kosmetykami są kwasy AHA i BHA oraz witamina C (vide: słynne serum Basi Kwiatkowskiej do domowego wykonania, albo zyskujący coraz więcej wizażowych fanek "Juvit" - nie próbowałam jeszcze, albo serum "Flavo-C" - mój faworyt ). Witaminy C w kosmetyku musi być sporo i musi mieć stabilną formę, najlepiej jeśli producent ją opisuje oraz podaje procentową zawartość.

Jeśli przez rozjaśnienie rozumiesz "rozpromienienie" cery, to znowu polecam kwasy AHA + witaminę C, a z maseczek doraźnie działających, mój ukochany "Beauty Flash Balm" Clarins'a, naprawdę mało kosmetyków ma tak spektakularne działanie. Można ją nakładać jako bazę pod makijaż albo jako tradycyjną maseczkę - czasem żeby wzmocnić efekt nakładam ją wówczas na "Glyco-A".

UWAGA: przy wszystkich kosmetykach z kwasami obowiązują blokery na dzień, w przeciwnym razie dorobisz się pięknych przebarwień! Bloker musi przede wszystkim chronić przed UVA, wartość tej ochrony powinna być opisana na opakowaniu (oznaczenia np.: PPD..., IPD..., PA++...). Jeśli nie jest opisana, tzn. że jest marna.

[Emi1234]

kremy/maseczki z kwasami owocowymi AHA,Ziaja ma krem z ogórkiem(mi udało się nim rozjaśnić przebarwienia)
glinka zielona z dodatkiem cytryny rozjaśnia
co do alg to one nie mają działania rozjaśniającego-skora tylko może wydawać się jasniejsza,algi mają za zadanie nawilżać,odżywiać,pojędrn iać

[Kasiulka__]

Napisane przez pixie7

Nie bardzo wiem jak rozumiesz "rozjaśnienie": jeśli chodzi o pozbycie się przebarwień tudzież faktyczną zmianę odcienia karnacji, to będzie ciężko, żadna maseczka tego nie załatwi, trzeba się nastawić na długofalowe wcieranie specjalistycznych kremów i maści (Skinoren, Clairial, etc. - powinny zawierać kwas kojowy albo kwas azaleinowy) + oczywiście ochrona przed słońcem.

Jeśli chodzi o dogłębne oczyszczenie (zalegające zaskórniki też potrafią wpływać na "szary", zmęczony wygląd buźki), to podpisuję się obiema rękami pod propozycjami maseczek z glinką, a szczególnie glinek Argiletz, maseczki Eris z serii do cery tłustej oraz "Witaminowej terapii matującej" Soraya. Przed nałożeniem warto zrobić peeling (może być z cukru albo sody oczyszczonej zmieszanych z delikatnym żelem do mycia twarzy). Taki zestaw można serwować skórze nawet 2-3 razy w tygodniu, jeśli mocno się przetłuszcza. Ja maseczkę glinkową nakładam nawet codziennie, jeśli odczuwam taką potrzebę (peeling jednak rzadziej).

Kolejnymi "rozjaśniającymi" (w sensie: odnawiającymi skórę, złuszczającymi, zapobiegającymi przebarwieniom) kosmetykami są kwasy AHA i BHA oraz witamina C (vide: słynne serum Basi Kwiatkowskiej do domowego wykonania, albo zyskujący coraz więcej wizażowych fanek "Juvit" - nie próbowałam jeszcze, albo serum "Flavo-C" - mój faworyt ). Witaminy C w kosmetyku musi być sporo i musi mieć stabilną formę, najlepiej jeśli producent ją opisuje oraz podaje procentową zawartość.

Jeśli przez rozjaśnienie rozumiesz "rozpromienienie" cery, to znowu polecam kwasy AHA + witaminę C, a z maseczek doraźnie działających, mój ukochany "Beauty Flash Balm" Clarins'a, naprawdę mało kosmetyków ma tak spektakularne działanie. Można ją nakładać jako bazę pod makijaż albo jako tradycyjną maseczkę - czasem żeby wzmocnić efekt nakładam ją wówczas na "Glyco-A".

UWAGA: przy wszystkich kosmetykach z kwasami obowiązują blokery na dzień, w przeciwnym razie dorobisz się pięknych przebarwień! Bloker musi przede wszystkim chronić przed UVA, wartość tej ochrony powinna być opisana na opakowaniu (oznaczenia np.: PPD..., IPD..., PA++...). Jeśli nie jest opisana, tzn. że jest marna.

Pixie7 serdecznie dziękuję Ci za wyczerpującą odpowiedź Od jakiegoś czasu czuję żę mam trochę zanieczyszczoną buzię i chcę ja poprostu dobrze oczyścić a przy tym rozjaśnić. Zainteresowałaś mnie tym serum Basi Kwiatkowskiej(nigdy o nim nie słyszałam ani nie czytałam )mogłabyś mi podać link do niego?
Z góry dziękuję i pozdrawiam - Kasia

[Kasiulka__]

http://www.wizaz.pl/porady/censura.p...ils&itemid=270 znalazłam już sama

Dziękuję wszystkim dziewczynom za pomoc- buziak

[gosiaku]

Ja zlikwidowałam sobie przebarwienia posłoneczne i wątrobowe stosując Kolagen Naturalny. Kupiłam go w sklepie internetowym www.kolagen.infosoft.net Chyba taki adres, spróbuj. Jestem zadowolona,choc nie był tani, ale warto było.

[Kasiulka__]

Napisane przez gosiaku

Ja zlikwidowałam sobie przebarwienia posłoneczne i wątrobowe stosując Kolagen Naturalny. Kupiłam go w sklepie internetowym www.kolagen.infosoft.net Chyba taki adres, spróbuj. Jestem zadowolona,choc nie był tani, ale warto było.

Gosiaku ja nie mam przebarwień posłonecznych ani tym bardziej wątrobowych Twoja odpowiedź to chyba nie do mego wątku ...

[lalesia]

jesli chcesz, zeby cera byla promienista i rozswietlona, to nic nie zastapi maseczki witaminowej Nivea slicznie pachnie, nie musisz jej splukiwac i na dodatek buzia az promienieje