|
Notka |
|
Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji. Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach. |
Pokaż wyniki sondy: rozsądek nakazuje mi ograniczyć się do | |||
1 flakonu | 2 | 2,56% | |
2 flakonów | 1 | 1,28% | |
3 flakonów | 8 | 10,26% | |
5 flakonów | 15 | 19,23% | |
10 flakonów | 12 | 15,38% | |
15 flakonów | 2 | 2,56% | |
20 flakonów | 4 | 5,13% | |
30 flakonów | 1 | 1,28% | |
40 flakonów | 1 | 1,28% | |
50 flakonów | 1 | 1,28% | |
100 flakonów ale i tak się do tego nie przyznam | 0 | 0% | |
i co z tego, że mi zdrowy rozsądek nakazuje??? | 19 | 24,36% | |
a co to jest zdrowy rozsądek? | 15 | 19,23% | |
Sonda wielokrotnego wyboru Głosujący: 78. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2005-12-23, 20:08 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 727
|
Granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
Miłe moje,
niepodważalnym faktem jest, że stan posiadanie większości z nas wielokrotnie przewyższa średnią krajową - jaka by ona nie była Stąd moje pytanie - czy wy: perfumomaniaczki, perfumoholiczki, kolekcjonerki macie jakąś granice, której przekroczyć nie chcecie i co więcej - przestrzegacie jej? Czy w ogóle możliwe jest ustalenie i przetrezganie takiej granicy? Kiedyś na Basenotes przeczytałam całkiem rozsądna wypowiedź dziewczyny, która pisała, że ustawiła sobie limit na poziomie 30-tu sztuk, jeśli chce kupić coś nowego, pozbywa się już posiadanego zapachu. Sitc mi świadkiem, że próbowałam wcielić to w życie - niestety moja kolekcja rozrasta się bezczelnie i nie mam już po prostu czego się pozbywać - w tej chwili posiadam 32 zapachy i obawiam się, że na tym nie koniec... p.s. SONDA jest a. publiczna, b. WIELOKROTNEGO WYBORU - jakby ktoś potrzebował...
__________________
było, minęło. |
2005-12-23, 20:12 | #2 |
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
od razu mówię, że ja nie jestem perfumoholiczką, ale i tak się wypowiem
aktualnie mam dwie (!!) butelki perfum (mówię o tych, których używam, bo jeszcze 3 dostałam w prezencie, ale zapachy są dla mnie wprost odpychające. dlatego uważam, że perfumy nie są dobrym pomysłem na prezent, jeśli się nie wie, które konkretnie dana osoba chciałaby mieć) i to mi całkowicie wystarcza. ale gdybym miała sobie ustalić jakiś limit, to byłoby to chyba do 5. no, może 10
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
|
2005-12-23, 20:26 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
W sondzie zaznaczylam 5 flakonow. Oczywiscie posiadam duzo wiecej, nawet nie wiem, ile dokladnie. Kiedys liczylam i wychodzilo sporo ponad 20. W sumie w domu mam chyba z 60, ale to taka laczna kolekcja moja i mojej mamy Wiele zapachow to resztki (choc sa w ilosciach ok. 20 ml), ktorych nie uzywam, czasem sporadycznie na jakies wyjscia albo po prostu wacham. Poza tym kolekcjonuje puste flakony. Niektore z tych perfum juz sie chyba nawet troche zepsuly Moja mama jest moim wzorem jesli chodzi o perfumy. Ma ich zawsze najwyzej 5 flakonow (ostatnio chyba ciut wiecej), ale kazdego z zapachow uzywa na okreslone pory roku/wyjscia itd. Zawsze wykancza dany zapach, albo zostawia minimalna ilosc. Jesli cos jej nie lezy, po prostu daje babci albo mojej siostrze. Zawsze wybiera odpowiednie zapachy, z klasa (ma m.in. Coco Coco Chanel, Eau du soir, Stelle, Silver rain, Lalique itp.). Zazdroszcze jej glownie tego, ze zawsze potrafi cos zuzyc Mnie wszystko dosc szybko sie nudzi, stad wielka kolekcja. Oczywiscie sa zapachy, do ktorych wracam i ktore "dubluje", bo sie z nimi zzylam. Ciagle mam ambitne plany wykonczyc to, co mam, zanim kupie nastepna "flaszke". Niestety, nie udaje sie to. Sa momenty, kiedy mysle, ze juz wszystko znam i nie potrzebuje niczego nowego, ale szybko okazuje sie, ze zapach, ktorego dawniej nie znosilam, staje sie moja miloscia Czasami jest mi zle z moja pasja, glownie dlatego, ze majac takie zapasy w domu, nie moge kupic niczego nowego Potrafie bez nowych perfum wytrzymac jakies 2 miesiace (to chyba duzo?). jestem uzalezniona od poznawania, testowania, ogladania flakonow. To jets moja pasja i nie umiem z niej zezygnowac. Jednoczesnie moim marzeniem jest miec najwyzej te 5 ulubionych zapachow, ktore moglabym stosowac naprzemiennie. Albo wykancza stare i kupowac nowe Nie umiem rozstawac sie z czyms z mojej kolekcji, bo lubie "przypominac" sobie zapach. Perfumy to hobby jak kazde inne, ale rozsadek ciagle podpowiada mi, ze przesadzam. Poza tym chyba bardziej cieszy mnie jedej flakon pieknych perfum nich kilkadziesiat zapachow, sposrod ktporych nie wiadomo co wybrac
|
2005-12-23, 20:38 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
Obecnie mam z 15 flaszek tak mi się wydaję. Nie mam wyznaczonej granicy, póki co... Bo ona i tak by się u mnie nie sprawdziła.
Z perfumami żal mi się rozstawać, cokolwiek by nie powiedzieć o samym/danym zapachu i bez względu czy podoba mi się baardzo, czy tylko trochę! MUsi być wyjątkowy śmierdzioszek, aby się go pozbyła na rzecz czegoś innego-nowego. I prawdą jest, że chętnie zakupy perfumiarskie robiłabym co chwilę. To istny nałóg.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
2005-12-23, 20:45 | #5 |
Raczkowanie
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
Dla mnie nie istnieje żadna górna granica posiadanych flakonów...bo niby po co taką robić.Każdy w miare swojej pasji i zawartości portfela może powiększać swoją kolekcję.Zawsze wyjdzie jakiś zapach,prędzej czy później,który bedzie nam sie ogromnie podobał, i który będziemy chcieli mieć.Gorzej jeśli kupujemy perfumy bez zastanowienia,zupełnie niepotrzebnie,od tak bo można ,to czemu nie?? To jest już choroba,nie dotycząca tylko perfum.Nazywa się zakupoholizm.Jednak gdy wybieramy zapachy,które nam sie podobają lub w celu uzupełnienia danej kolekcji to nie widzę sensu by traktować to jakoś dziwnie.
Osobiście raczej będę chciał powiększać swoją kolekcję,poznawać nowe perfumy i je nosić.Ile ich nazbeiram...nie wiem
__________________
Pokaż mi swoje perfumy a powiem Ci kim jesteś! |
2005-12-23, 20:46 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
Myślę, że 10 to nie za dużo i nie za mało
|
2005-12-23, 21:06 | #7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
Zaznaczyłam w sondzie odpowiedź "i co z tego, że mi zdrowy rozsądek nakazuje? ". Tak własnie czuję. Wprawdzie mam tylko 12 flaszek aktualnie, ale nie dlatego, że nałożyłam sobie jakieś ograniczenia, ale dlatego że więcej nie potrzebuję (albo potrzebuję, ale jeszcze nie udało mi się upolowac ). Nie wydaje mi się, żeby ustalanie limitu miało jakiś sens. Dlatego też nie mam zamiaru go robić.
|
2005-12-23, 21:36 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Już nie Śląsk -teraz Brighton
Wiadomości: 555
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
Zaznaczyłam 10. Uważam, że jest to wystarczająca ilość. Można na bieżąco zużywać perfumy a jednocześnie daje pewne pole manewru w wyborze zapachu na daną okazję.
__________________
Nigdy nie odkładam na jutro tego, co mogę zrobić pojutrze. Oscar Wilde
|
2005-12-23, 21:57 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 851
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
To zalezy. Dla kolekcjonera, "hobbisty" nie ma granic, wszystko jest usprawiedliwione. Dla normalnego człowieka 3 flakony wystarcza, jesli się nie "czuje blues'a". Nie wiem w związku z tym co zaznaczyć, jeszcze pomyślę.
|
2005-12-23, 22:02 | #10 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 727
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
Cytat:
__________________
było, minęło. |
|
2005-12-23, 22:25 | #11 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 902
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
Cytat:
Co do tematu, to moja granica tolerancji, ostatnio niebezpiecznie się poszerza Jednak nie jestem w stanie powiedzieć konkretnie, ile to jest rozsądna ilość. Napewno rozsądnie jest jeśli: a) jest się pewnym, że zdąży się zużyć perfumy zanim się zepsują b) jeśli nie zdarza się sytuacja kiedy człowiek uświadamia sobie, że ma jakiś zapach o którym np. przez pół roku nie pamiętał zupełnie Przy większej ilości otwarcie przyznaje, że moim zdaniem to ze zdrowym rozsądkiem ma tyle wspólnego co ja z baletem (czyli nic ) ale za to, jakie to pewnie wciąż przyjemne... |
|
2005-12-23, 22:38 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
wiadomo, że granica rozsądku gdzieś jest, przy moim używaniu perfum wynosi ona jakieś 5-10 flakonów, więcej nie dałabym rady zużywać "na bieżąco", wszystko ponad to zagrożone jest zepsuciem. w sondzie zaznaczę jednak z całą pewnością opcję: "i co z tego, że mi zdrowy rozsądek nakazuje???"
w pasji nie kierujemy się na szczęście zdrowym rozsądkiem. to tak jakby spytać filatelistę, po co mu tyle znaczków i co zamierza z nimi zrobić |
2005-12-23, 22:44 | #13 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 727
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
Cytat:
__________________
było, minęło. |
|
2005-12-23, 23:43 | #14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 851
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
Cytat:
|
|
2005-12-24, 11:24 | #15 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
wszystko zalezy od wielkosci mieszkania ,domu itd w koncu gdzies to musi stac..
inne kryteria ? |
2005-12-25, 13:11 | #16 |
Zadomowienie
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
Myślę sobie, ze idealnie byłoby mieć jeden ukochany tajemniczy zapach, z którym wszyscy mnie kojarzą, ale nie wiedzą co to...Z tym, ze ja nie wytrzymałabym tej monotonii. 5 flakonów to rozsądna granica, taka idealna. Sama najczęściej tylu używam na zmianę, a reszta... to sporadyczne psiknięcia dla odmiany (wystarczyłyby miniaturki tych perfum). A tymczasem w szafie panoszy się ponad 20 flakonów... I gdzie rozsądek?? Ale dobrze je mieć właśnie dla tej odmiany.
__________________
Łatwiej patyk obcinkować niż go potem pogrubasić.. Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post68212696 |
2005-12-25, 14:45 | #17 |
Raczkowanie
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
Napisałem,że raczej nie ma granicy ilości posiadanych flakonów,ponieważ dla każdego jest to sprawa indywidualna.Bazując na swoim przykładzie mogę stwierdzić,iż cały czas chcę mieć nowe perfumy z jednej przyczyny...muszę znaleźć ten swój jedyny,najważniejszy,osob isty, z którym będę się utożsamiał, i z którym będę się kojarzył innym.Przez rok myślałem ,że jest to Chic Herrery i po tym jak go kupiłem żaden inny nie wchodził w grę.Nie kupowałem,nie wąchałem,nie testowałem.Po ponad roku stał sie on dla mnie zbyt powszedni,bardzo słabo wyczuwalny i zbyt delikatny jak na mój charakter.Nawet dla otoczenia był obojętny i nieobecny.Nikt nigdy nie stwierdził,że ładnie pachnę itp(choć oczywiście nie tym się kieruję).Gdy kupiłem Gio wszyscy nagle mówili "ale super zapach,mmm jaki piekny!"-Jasne ,że to jest uwarunkowane jego popularnością,ale jednak.Boss in motion także nie pozostał bez komentarza,potem del mar itd.Z jednej strony cały czas ciągnie mnie do tych świerzuchów,ponieważ koajrzą się ze sportem,latem,ogólnie miłymi rzeczami.Perfumy cięższe,mocniejsze,"buduj ące" charakter bądź też podkreslające go ,są trudniejsze w odbiorze,ale za to wyraziste,można się ustosunkować na tak lub na nie.Są eleganckie,seksowne, tworzą klimat.Wprowadzają ekscentyczna nutkę,która akurat w moim przypadku byłaby na miejscu.
Zatem dalej poszukuję zapachu,który na zawsze miałby specjalne miejsce na półce,który byłby częścią mnie,pewnym dopełnieniem.A te poszukiwania nieodłącznie wiążą się z nabywaniem nowych flakonów....Coraz bardziej przekonuję sie do Opium!Myślę,że jest to dobry wybór.Nie da się jednak spać spokojnie gdy wychodzą nowe informacje o planach wielkich kreatorów Czy jednak takie oczekiwania mają sens??? Po zakupie Opium postaram się nieco odciąć od buszowania w perfumeriach,ale nie będzie to z pewnością mój ostatni zakup.Na pewno wówczas postaram się traktować inne zapachy jako jakiś dodatek,bez duszy ,bez podniecenia aby znowu nie wpaść w obłęd wybierania.Jestem osobą,która przywiązuje się do rzeczy,traktuje ją bardzo osobiście,stara się wybierać coś jednego.Nie potafiłem nigdy lubić np dwóch kolegów,kilku zabawek naraz.Musiał istnieć tylko jeden obiekt kultu.A wiadmomo,że jeśli chodzi o perfumy to bardzo trudno tego dokonać.
__________________
Pokaż mi swoje perfumy a powiem Ci kim jesteś! |
2005-12-25, 20:20 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 3 911
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
I co mi ze zdrowego rozsądku, który nakazuje mi zaprzestac kupywania perfum bo mam juz ich wystarczającą ilość. Ja poprostu UWIELBIAM perfumy i chiałabym ciągle mieć więcej i więcej Nie znalazłam jeszcze swojego ideału, bez którego żyć bym nie mogła
__________________
Insta https://instagram.com/aagawuu/ |
2005-12-25, 20:34 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 18
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
15 flakonów to rozsądna granica. Jeśli tu w ogóle można mówić o rozsądku.
Mam teraz 14 i wszystkich używam. Oczywiście niektórych dużo rzadziej niż innych, ale jest to ilośc do objęcia pamięcią i "nosem". |
2005-12-25, 22:06 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
I co z tego , że mi zdrowy rozsądek ( a raczej brak kasy ) nakazuje? Są setki zapachów, które warto poznać I będą nowe....... I ten dreszczyk emocji przy zakupach "eksperymentalnych "
__________________
WYMIANA Pearl mancera |
2005-12-25, 22:15 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
Cytat:
Na szczęście nie przywiązuje się do rzeczy , potrafię darzyć sympatią wiele osób. Tylko w miłości obiekt jest jeden. Przynajmniej w danym czasie
__________________
WYMIANA Pearl mancera |
|
2005-12-25, 22:18 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
Cytat:
__________________
WYMIANA Pearl mancera |
|
2005-12-28, 00:10 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 17
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
Obecnie mam trzy i całkowicie wystarczy. Bywało, że miałam kilkanascie flakonów, ale wtedy miałam wrażenie, że brakuje mi charakteru, tak wszystkie sroki za ogony. Rozdałam więc te mniej udane i teraz wiem co mam!
|
2005-12-28, 14:18 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: tajemnica :)
Wiadomości: 1 733
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
Hmmm, a co to jest zdrowy rozsądek?
|
2005-12-28, 14:55 | #25 | |
Zadomowienie
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
Cytat:
__________________
Łatwiej patyk obcinkować niż go potem pogrubasić.. Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post68212696 |
|
2005-12-29, 12:45 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: wow city
Wiadomości: 2 908
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
Nie wiem ile flakonow mozna posiadac Ja kocham perfumy ale nigdy nie mialam wiecej niz 5 i podejrzewam ze wiecej miec nie bede, bo jesli cos nowego mi sie spodoba, od razu biegne po probki (czasem tyle ich mam, ze to prawie poemnosc pelnowymiarowego flakonu ) jesli juz cos kupie, to musi to byc prawdziwa milosc (chociaz raz zaliczylam pomylke w wyborze :/ ) Teraz wlasnie dostane Baleciage ktory juz czeka na mnie w domku TŻ
|
2005-12-29, 12:46 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: wow city
Wiadomości: 2 908
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
----
odpowiedz wyslala mi sie 2 razy, prosze o usuniecie tego posta |
2006-01-20, 03:45 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 64
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
Ja zaznaczyłam, że 20, choć kiedyś byłoby to dla mnie nie do pomyślenia.. w tej chwili mam 9 flakonów, ale planuję jeszcze zakup co najmniej 3 kolejnych.. niestety, stałam się perfumoholiczką, bo ciągle mi mało.. jest to o tyle dziwne, że odnalazłam swój najukochańszy zapach, któremu jestem dość długo wierna, a mimo to mam potrzebę ciągłego odnajdywania innych zapachów, które mi się spodobają.. może właśnie dlatego tak kocham ten mój 'zapach życia' że nie noszę go na sobie dzień w dzień, tylko od czasu do czasu spryskam się czym innym i w ten sposób mi tak szybko nie powszednieje..
__________________
blunka |
2006-01-20, 10:30 | #29 |
Raczkowanie
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
a ja zaznaczylam " a co to jest zdrowy rozsadek?"
Uwazam ze kazdy moze miec tyle flakonikow ile mu sie podoba, nawet setki, jedni kolekcjonuja i uwielbiaja znaczki (i jakos nikt ich z tego nie wylicza) a inni perfumy Mysle ze to piekne hobby Ja gdyby nie ograniczenia finansowe mialabym setki flaszeczek:P pozdrawiam! |
2006-08-09, 20:22 | #30 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Inąd
Wiadomości: 813
|
Dot.: granice rozsądku - czyli ile flakonów można posiadać? ;)
Na dziś dzień mam 15 zapachów. Mój limit wyznaczyłem sobie na 2000ml. Nie wyobrażam sobie mieć więcej niż 2 litry perfum.
Z tym że np. Mam flakon 100ml, a zostalo w nim około 40ml. To nadal licze to jako 100 a nie 40. Na dziś dzień mam 520 ml |
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:48.