Jak ubrać nauczycielkę?

SekretnyWachlarz · 2011-11-21, 07:14

Hej Dziewczyny.

Nie jestem do końca przekonana czy tutaj powinnam umieścić moje pytanie, ale mam nadzieję, że tak.
Jestem teraz na ostatnim roku studiów, za rok będę nauczycielką. Odbyłam teraz we wrześniu praktyki, a kolejne już tuż, tuż. Zauważyłam, że jako nauczycielka w ogóle nie umiem się ubrać. Nigdy nie przykładałam wagi do stroju. Ciągle noszę jeansy i do tego jakaś bluzka albo sweter. Mam tylko 157 cm wzrostu i ludzie dają mi góra 17 lat, więc w gimnazjum nauczyciele mylili mnie z uczennicą.

, uczniowie zresztą też byli zdziwieni, że ktoś tak młody może uczyć. Nie chodzi mi o to aby się postarzać tylko może inaczej dobrać ciuchy? Właściwie nie mam pomysłu na siebie, w ogóle nie umiem dobierać ubrań. Tak jak mówiłam mam tylko 157 cm wzrostu, ostatnio przytyłam aż 20 kilogramów, co również mnie dołuje, nie mam wcięcia w talii, ciągle się garbię chociaż próbuję się nie garbić (wychodzi mi dopóki się kontroluję), nie umiem chodzić nawet na 5 cm obcasie, nie noszę spódnic, sukienek, więc naprawdę mam zerową wiedzę i doświadczenie w ciuchach, ich dobieraniu kolorystycznie, fasonem i do figury.

P.S. Również się nie maluję, więc to tym bardziej odejmuje mi lat. ^^
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.

Marina1 · 2011-11-21, 08:14

Miałam podobny problem, bo mam podobną specjalizację do Ciebie i też uczyłam w gim.
O też byłam mylona z uczennicą ( mam 23 lata )
Ja postawiłam przede wszystkim na wysokie buty ( botki, ew. koturna ) no i było lepiej.
Lekki makijaż też się przydaje. Wiadomo, nie maska- jakoś nie pasuje mi to do nauczycielki uczącej młodzież, ale tusz, podkład, róż, brązer, błyszczyk itp jak najbardziej.
A co do stroju nadal byłam wierna jeansom, ale z koszulową bluzką ( ale nie taką świecącą, jakąś atłasową itp. ) tylko np. czarną, zieloną ( np. z takiego lnianego materiału ), ew. jakąś tuniką no i wysokim obcasem nabrały innego charakteru.
Co do dodatków to ja stawiałam na elegancki zegarek, pierścionek, obrączka. Kolczyki delikatne na wkrętki.

ulinkaaa · 2011-11-21, 14:52

Cytat:

Napisane przez Marina1

Miałam podobny problem, bo mam podobną specjalizację do Ciebie i też uczyłam w gim.
O też byłam mylona z uczennicą ( mam 23 lata )
Ja postawiłam przede wszystkim na wysokie buty ( botki, ew. koturna ) no i było lepiej.
Lekki makijaż też się przydaje. Wiadomo, nie maska- jakoś nie pasuje mi to do nauczycielki uczącej młodzież, ale tusz, podkład, róż, brązer, błyszczyk itp jak najbardziej.
A co do stroju nadal byłam wierna jeansom, ale z koszulową bluzką ( ale nie taką świecącą, jakąś atłasową itp. ) tylko np. czarną, zieloną ( np. z takiego lnianego materiału ), ew. jakąś tuniką no i wysokim obcasem nabrały innego charakteru.
Co do dodatków to ja stawiałam na elegancki zegarek, pierścionek, obrączka. Kolczyki delikatne na wkrętki.

Zgadzam sie ze wszystkim. Mam tyle samo wzrostu co Ty. Poza tym co powyzej, moja szafa wzbogacila sie tez o tuniki i marynarki. Tuniki wydluzaja sylwetke, choc to zapewne tez kwestia kroju. Nie musisz calkowicie rezygnowac z t-shirtow czy sweterkow, pod marynarkami tez fajnie wygladaja.

2011-11-21, 07:14	#1
SekretnyWachlarz Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 13 378	Jak ubrać nauczycielkę? Hej Dziewczyny. Nie jestem do końca przekonana czy tutaj powinnam umieścić moje pytanie, ale mam nadzieję, że tak. Jestem teraz na ostatnim roku studiów, za rok będę nauczycielką. Odbyłam teraz we wrześniu praktyki, a kolejne już tuż, tuż. Zauważyłam, że jako nauczycielka w ogóle nie umiem się ubrać. Nigdy nie przykładałam wagi do stroju. Ciągle noszę jeansy i do tego jakaś bluzka albo sweter. Mam tylko 157 cm wzrostu i ludzie dają mi góra 17 lat, więc w gimnazjum nauczyciele mylili mnie z uczennicą. , uczniowie zresztą też byli zdziwieni, że ktoś tak młody może uczyć. Nie chodzi mi o to aby się postarzać tylko może inaczej dobrać ciuchy? Właściwie nie mam pomysłu na siebie, w ogóle nie umiem dobierać ubrań. Tak jak mówiłam mam tylko 157 cm wzrostu, ostatnio przytyłam aż 20 kilogramów, co również mnie dołuje, nie mam wcięcia w talii, ciągle się garbię chociaż próbuję się nie garbić (wychodzi mi dopóki się kontroluję), nie umiem chodzić nawet na 5 cm obcasie, nie noszę spódnic, sukienek, więc naprawdę mam zerową wiedzę i doświadczenie w ciuchach, ich dobieraniu kolorystycznie, fasonem i do figury. P.S. Również się nie maluję, więc to tym bardziej odejmuje mi lat. ^^ Z góry dziękuję za wszelkie sugestie. __________________ "Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz". Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 Edytowane przez SekretnyWachlarz Czas edycji: 2011-11-21 o 07:15

2011-11-21, 08:14	#2
Marina1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: podkarpacie Wiadomości: 3 069	Dot.: Jak ubrać nauczycielkę? Miałam podobny problem, bo mam podobną specjalizację do Ciebie i też uczyłam w gim. O też byłam mylona z uczennicą ( mam 23 lata ) Ja postawiłam przede wszystkim na wysokie buty ( botki, ew. koturna ) no i było lepiej. Lekki makijaż też się przydaje. Wiadomo, nie maska- jakoś nie pasuje mi to do nauczycielki uczącej młodzież, ale tusz, podkład, róż, brązer, błyszczyk itp jak najbardziej. A co do stroju nadal byłam wierna jeansom, ale z koszulową bluzką ( ale nie taką świecącą, jakąś atłasową itp. ) tylko np. czarną, zieloną ( np. z takiego lnianego materiału ), ew. jakąś tuniką no i wysokim obcasem nabrały innego charakteru. Co do dodatków to ja stawiałam na elegancki zegarek, pierścionek, obrączka. Kolczyki delikatne na wkrętki. __________________ "...- Taki jest los kobiety. Musisz ugotować obiad z tego, co masz w kuchni. Musisz nauczyć się udawać podniecenie. To akt, pozwól, że Ci powiem, samczy akt. A gdy dojdziesz do perfekcji jesteś już stara. Młodość wyparowuje jak rosa, która rodzi się rano, a ginie po południu."

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)