Ciemny fiolet do popielatego brazu

[SzatanSerduszko]

Mam nastepujacy problem - z jakis miesiac temu pofarbowalam wlosy farba Syoss Ciemny Fiolet (1. zalaczony obrazek dla podgladu). Farba byla nakladana na sprana czerwien, tez z Syossu (2. zalaczony obrazek dla podgladu). Mialam nadzieje na inny kolor, tuz po farbowaniu byl praktycznie czarny. Teraz kolor sie lekko zmyl, ale niestety nadal sie utrzymuje. Z natury mam dosc jasne brazowe wlosy, bardziej popielate. Ze wzgledu na ich kiepski stan, chcialam zrezygnowac z farbowania i pozwolic odrosnac naturalnym, ale trzeba by bylo cos z aktualnym kolorem zrobic, zeby chociaz troche zblizyc je do naturalnego koloru. I teraz nie wiem, co zrobic, nie chce strasznie w nie ingerowac jakas dekoloryzacja, czy cos, myslalam raczej o rozjasnieniu ich i potem nalozeniu na rozjasnione wlosy jakiejs jasnobrazowej farby, ale nie wiem, czy to dobry pomysl, wiec przychodze prosic was o rade, co z tym dalej poczac

[karen_walker]

Myślisz, że dekoloryzacja by je bardziej zniszczyła niż rozjaśnianie? Nie wydaje mi się. Nie bez powodu rozjaśnianie, czy utlenianie jest najbardziej inwazyjnym zabiegiem jeśli chodzi o zmienianie koloru włosów. Dobry dekoloryzator, nie zniszczy włosów, natomiast przy rozjaśniaczu nie byłabym tego taka pewna.
Od siebie polecam Ci elgon. Masz na kwc jego opinie. Używałam elgonu kilka razy i był świetny. Włosy nic nie zniszczone, a koloru się pozbyłam nie niszcząc włosów. Elgon jest o tyle świetny, że nie zmienia koloru odrostów jak rozjaśniacz, tylko farbowane partie, więc potem można łatwiej dobrać farbę do naturalnego koloru.
Ja Ci radzę, nie tykaj rozjaśniacza, ale pewnie znajdą się dziewczyny, które się ze mną nie zgodzą. Nie mniej jednak, ja Ci polecam sprawdzony na sobie dekoloryzator Elgonu

Zdekoloryzuj włosy, kup jakieś gołębie, popielate odcienie farb i tym zafarbuj potem, bo prawdopodobnie z tego fioletu wyjdzie Ci jakaś marchewka, lub jasna miedź. Wtedy popiele i gołębie odcienie Ci zakryją te ciepłe tonacje, a kolor będzie zbliżony do naturalnego, jasnego brązu.

Ewentualnie, jeszcze mogłabym Ci doradzić, jeśli zdecydowałabyś się na łągodniejszą w skutkach kąpiel rozjaśniającą, to poradziłabym Ci keratynowe prostowanie Encanto. Nie dość, że włosy były by mocno zregenerowane i gładkie, to Encanto jeszcze mocno ściąga kolor na wizażu jest wątek o Encanto.

P.S
Ja osobiście, nie rozumiem tej nagonki na dekoloryzacje. Wiele osób twierdzi, że dekoloryzacja u fryzjera była tragedią, a tym czasem tak naprawdę wielu fryzjerów zwyczajnie używa rozjaśniaczy, a nie dekoloryzatorów profesjonalnych stąd takie zniszczenie na włosach po pseudodekoloryzacji. A potem zdziwienie i szok, że to zabójstwo dla włosów.

[Wampierz]

Bo słowo "dekoloryzacja" jest niejednoznaczne. Dosłownie oznacza to usuwanie koloru. To, co fryzjer rozumie przez dekoloryzację to wie tylko on, dlatego należy go spytać.

[karen_walker]

Dla mnie oczywiste jest, że pytam się fryzjerki jakich produktów używa i jak zamierza przeprowadzić dany zabieg. W końcu płacimy za to niemałe pieniądze, więc mamy prawo wiedzieć, co nam fryzjer chce zafundować. Gdy ktoś nie pyta, fryzjer może nas......oszukać, albo "niewinnie" niepoinformować o skutkach.
Chociaż dla mnie rozjaśnianie, jak sama nazwa wskazuje, koloru nie usuwa, a go rozjaśnia. Także ja bym była za tym, by fryzjerki się jednak w końcu dogadały i doszkoliły :P

[SzatanSerduszko]

karen_walker, moja kolezanka miala dekoloryzowane wlosy - o ile to w ogole byla dekoloryzacja, bo po tym, co napisalas w poscie o fryzjerach i ich pojmowaniu tego slowa, zaczynam miec watpliwosci A potem mi plakala, ze je fryzjerka popalila i sa do niczego. Chcialam uniknac nadmiernego zniszczenia. O Elgonie wczesniej nie slyszalam i jak teraz poczytalam opinie i sklad, to rzeczywiscie wypada calkiem niezle. Moze zle napisalam z tym wstepnym odrzucaniem dekoloryzacji, ale to wynikalo jedynie z mojej niewiedzy i nasluchania sie nieprzychylnych opinii innych. Chodzilo mi glownie o to, zeby ich niepotrzebnie az tak nie niszczyc A powiedz mi jeszcze - po dekoloryzacji Elgonem kiedy nakladalas farbe? Na KWC raz pisza, ze trzeba tego samego dnia po sciagnieciu, inni, ze nalezy odczekac pare dni. Pytam, bo chyba sie zdecyduje na te metode z Elgonem. Bardzo dziekuje za pomoc

[karen_walker]

SzatanSerduszko, ja robiłam kilka razy Elgonem i za pierwszym razem faktycznie mi ciemniały po zabiegu, ale kupiłam do tego specjalny szampon, też z Elgonu i zafarbowałam od razu, tylko UWAGA!- bardzo jasnym blondem! Wtedy włosy wyszły średni brąz. Po Elgonie trzeba wybrać bardzo, bardzo jasne kolory, bo wychodzą dużo ciemniejsze.
Za drugim razem użyłam Elgonu jeszcze raz, gdy mi ściemniały i wtedy było też OK. Ale polecam mieć ten szampon, znajdziesz go na stronie producenta. Warto wydać raz, niż potem wydawać na drogie kosmetyki regenerujące, a włosy będą popalone.

No tak, nic dziwnego,że miała zniszczone. Mnie raz fryzjerka chciała namówić na dekoloryzację a potem wyciągnęła rozjaśniacz Joaśki. Podziękowałam za usługę i wyszłam. Pewnie Twojej koleżance też położyła byle jaki, silny rozjaśniacz.

Jak pisałam, kup sobie zapasowo 2 zsaszetki więcej Elgonu i farby bardzo jasnego, prawie platynowego blondu. One chwycą ciemniej, na taki ciemny blond/jasny brąz. Gdyby wyszły jaśniejsze, zawsze możesz przyciemnić, prawda? A popiele i gołębie jak Ci wcześniej radziłam, użyj tylko wtedy gdyby Elgon ściągnął Ci do marchewki, co czasami się zdarza, gdy ktoś dekoloryzuje Palette.

[Emilcia_1616]

a masz moze zdjecie tego fioletu na glowie?

[SzatanSerduszko]

karen_walker, wlasnie zamierzam kupic jakis blond, bo spodziewalam sie, ze sciemnieje Jakby wyszly troche jasniejsze od naturalnego, to nie szkodzi Tym bardziej, ze z czasem moga troche sciemniec, jak mowisz. Szampon tez kupie, zeby to raz a porzadnie zrobic.

Emilcia_1616, zrobilam zdjecie i zalaczylam.

[karen_walker]

Napisane przez SzatanSerduszko

karen_walker, wlasnie zamierzam kupic jakis blond, bo spodziewalam sie, ze sciemnieje Jakby wyszly troche jasniejsze od naturalnego, to nie szkodzi Tym bardziej, ze z czasem moga troche sciemniec, jak mowisz. Szampon tez kupie, zeby to raz a porzadnie zrobic.

Emilcia_1616, zrobilam zdjecie i zalaczylam.

Spokojnie Elgon sobie z tym poradzi nie są takie ciemne, mnie to fioletu tak nie przypomina, bardziej bordo, albo rubinową czerwień, ale to lepiej

Tak, popiele i gołębi kolor - z Joanny są te odcienie, na bank znajdziesz w każdej drogerii, miej w zapasie w razie czego.

Włosy masz ładne, błyszczące na pewno dadzą radę

[Veroniqe22]

Napisane przez SzatanSerduszko

Mam nastepujacy problem - z jakis miesiac temu pofarbowalam wlosy farba Syoss Ciemny Fiolet (1. zalaczony obrazek dla podgladu). Farba byla nakladana na sprana czerwien, tez z Syossu (2. zalaczony obrazek dla podgladu). Mialam nadzieje na inny kolor, tuz po farbowaniu byl praktycznie czarny. Teraz kolor sie lekko zmyl, ale niestety nadal sie utrzymuje. Z natury mam dosc jasne brazowe wlosy, bardziej popielate. Ze wzgledu na ich kiepski stan, chcialam zrezygnowac z farbowania i pozwolic odrosnac naturalnym, ale trzeba by bylo cos z aktualnym kolorem zrobic, zeby chociaz troche zblizyc je do naturalnego koloru. I teraz nie wiem, co zrobic, nie chce strasznie w nie ingerowac jakas dekoloryzacja, czy cos, myslalam raczej o rozjasnieniu ich i potem nalozeniu na rozjasnione wlosy jakiejs jasnobrazowej farby, ale nie wiem, czy to dobry pomysl, wiec przychodze prosic was o rade, co z tym dalej poczac

Po pierwsze dekoloryzacja jest mniej inwazyjnym zabiegiem niż rozjaśnianie. Co nie zmienia faktu że oba zabiegi są inwazyjne!!! Ja radziłabym Ci zrobić na początek kąpiel rozjaśniającą, bo kolor trzeba najpierw ściągnąć, bo nie uzyskasz ładnego odcienia. Warto pamiętać, że farba nie rozjaśnia farby, więc ani jej odcienia nie zmieni, ani nie stanie się jaśniejsza. ZA to CIEMNIEJSZA ZAWSZE - tak jak to w Twoim przypadku farba Sayosa którą wcześniej farbowąłaś "Intense Red" ma oznaczenie 5.29 - CZYLI jasny brąz z refleksami opalizująco czerwonymi jak nałożyłaś sobie na włosy "Dark Violet" 3.3 to nie ma się co dziwić że miałaś prawie czarne włosy.. bowiem 3 to ciemny brąz a drogeryjne farby wychodzą ciemniej i ciemny brąz wychodzi jak czarny Powodzenia

[Ilele]

Napisane przez karen_walker

No tak, nic dziwnego,że miała zniszczone. Mnie raz fryzjerka chciała namówić na dekoloryzację a potem wyciągnęła rozjaśniacz Joaśki. Podziękowałam za usługę i wyszłam. Pewnie Twojej koleżance też położyła byle jaki, silny rozjaśniacz.

Znam to. Sama się nie zorientowałam, kiedy na początku roku zamiast dekoloryzacji zrobiono mi rozjaśnienie. Usłyszałam to pod koniec zabiegu, gdy koleżanka fryzjerki spytała, co ta używa. Włosy były okropne, a przy skórze miałam - wsiowe jajo Położyła mi na to farbę Elgon, ale z rozjaśnionych kłaków wszystko szybko złazi. Znam kilka trików na poprawę stanu włosów (oleje) i w miesiąc po feralnym rozjaśnieniu zrobiłam dwukrotnie kąpiel rozjaśniającą. Z pomocą mamy włosy się wyrównały, a resztę załatwił... Elgon. Farby z Elgonu są świetne (stosuje 6.1, 7.1 lub od jakiegoś czasu 7.1+6.0). Nie ma ciepłych refleksów i włosy są w dobrej kondycji.

Żałuję, że nie potraktowano mi włosów dekoloryzatorem Elgonu, bo obyłoby się bez nerwów. Firma godna polecenia