Pędzle Inglot

[Wyanimowana]

Witam serdecznie,
Z zapytaniem o tego typu sprawę zwracam się pierwszy raz. Mam obowiązek zakupić pędzle w celu praktykowania w szkole make -up'u. Chciałam zakupić pędzle, które rzeczywiście są przydatne. Załączę tabele z dostępną paletą możliwości ich produktów. Prosiłabym o recenzje. Szukałam tego na forum. Zaczęłam od końca.. ale na 200 stronie dałam za wygraną.
Pozdrawiam serdecznie.

[Tetrix]

http://www.youtube.com/watch?v=e8L6jtVyo6I

[gosica]

dzięki za link, przydatny

[SexiChic]

Mam 15BJF, języczkowaty do cieni (nie wiem dokładnie jaki to numer bo nie ma go na rączce ale wygląda na 20P ale na 100% jest oryginalny) z włosia naturalnego i taki maleńki wysuwany do ust.
15BJF - idealny do pudru w kamieniu i może być do sypkiego ale jednak jest trochę mały, świetny do różu, brązera i rozświetlacza. Dla mnie niezbędny do każdego makijażu.
Do cieni - dobry do nakładania precyzyjnego, trochę gorzej z cieniowaniem.
Do ust - myślę, że większy będzie praktyczniejszy (ja kupowałam tylko do 2balsamów), świetnie zbudowany i wyprofilowany, idealny poziom twardości włosa, świetnie nabiera i rozprowadza balsamy i szminki, doskonale można nim obrysować usta. Aż tak dobrego pędzelka za 6zł się nie spodziewałam (szkoda tylko, że jest taki maleńki).
Jestem z nich bardzo, bardzo, bardzo zadowolona. Są miękkie, delikatne, bardzo trwałe (mam je już ładne parę lat i nie oszczęddzałam ich ani przy używaniu ani przy praniu i nie widać śladów użytkowania) i przede wszystkim nie marnują kosmetyków (nie pylą niepotrzebnych ilości i włoski zbierają każdy pyłek) i oddają je w całości na twarz. Jak dla mnie po prostu ideał.
Zestaw kosztuje 380zł (można wybrać zestaw z włosia naturalnego lub syntetycznego - syntetycznych pędzli jest o kilka więcej) ale pędzle są tego warte. Jak będę kupowała profesjonalny zestaw na pewno będzie to Inglot.
Pochlebne opinie mają też pędzle Maestro i z tego co widziałam są tańsze ale czytałam też (na wizażu), że zdarzają się drapaki więc nie ręczę za nie.

Tu jest więcej pędzli:
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1293714944

[iv3]

Ja mam pędzle Lancrone - akurat ten komplet http://allegro.pl/prof-pedzle-do-mak...462234763.html
Co do innych porównać nie mogę bo to mój pierwszy cały zestaw, wcześniej używałam pojedyńczych-poza tym ja mam do użytku domowego.
Ale jestem bardzo zadowolona, nie "linieją" , nie drapią, wygodne w użyciu,dobrze zbierają pudry i cienie - naprawde są bardzo dobre.
Raczej do szkoły będzie bardziej rozbudowany zestaw potrzebny.
Co do Maestro to też czytałam,że różne opinie są.
Z Inglota nie znam.

[dillingerine]

21T - klasyczny syntetyczny pędzel po podkładu, spełnia swoją funkcję, ale bez fajerwerków. Zdarza mu się we współpracy z niektórymi (szczególnie bardzo lejącymi) podkładami, ale to względnie do zniesienia. Jak już napisałam - bez rewelacji i stanów ekstatycznych, ale też tragedii nie ma.
22T - syntetyczny, języczkowy pędzel do korektora, praktycznie to samo mogę na jego temat powiedzieć, co o 21T.
17TL - naturalny, mały, skośny, ja używam go do aplikacji cienia do brwi i w tej roli spisuje się całkiem nieźle. Jest trochę za mały jak na moje brwi a'la Breżniew, ale da się przeżyć. Największa zaleta - precyzja aplikacji, nakładam cień dokładnie tam, gdzie chcę dzięki dość sztywnemu włosiu.
28PO - naturalny, dość spory, idealny do nakładania cienia na całą powiekę. Nie jest to może specjalnie precyzyjne stworzenie, ale za to wielo(dwu?)funkcyjne, jeśli chodzi o cienie. Mianowicie - idealnie sprawdza się przy samej aplikacji, ale również przyzwoicie można nim delikatnie rozetrzeć granicę.
9S - naturalny, języczkowy, do bardziej precyzyjnej aplikacji cieni. Spełnia swoją rolę w stu procentach, nic więcej w sumie nie trzeba o nim pisać.
80HP - naturalny, niewielki, krótkie włosie, dość twardy. Ja używam go do robienia kreski ciemnym cieniem wzdłuż górnej lub dolnej linii rzęs, bo z takim przeznaczeniem go kupiłam i sprawdza się idealnie, ale myślę że do precyzyjnej aplikacji cieni w innych miejscach nadaje się również idealnie.
6SS - naturalny, mniejszy puchacz do rozcierania cieni. Ten pędzel ma swoich wiernych fanów i równie wiernych antyfanów. Ja należę do tej pierwszej grupy i nie wyobrażam sobie makijażu typu smokey bez użycia tego pędzla. Z tym bym jednak uważała, jak już pisałam - nie każdemu będzie pasował.

[ulinkaaa]

W kwc jest kazdy pedzel z osobna opisany, nie wierze, ze szukalas, mi wyskoczyly jako pierwsze w wyszukiwarce.
Poza tym istnieje tez watek inglotowy, na ktorym jest wiele informacji n/t pedzli.

[Wyanimowana]

Napisane przez ulinkaaa

W kwc jest kazdy pedzel z osobna opisany, nie wierze, ze szukalas, mi wyskoczyly jako pierwsze w wyszukiwarce.
Poza tym istnieje tez watek inglotowy, na ktorym jest wiele informacji n/t pedzli.

Owszem, jest. Podzielony na dwie części. Wyszukiwałam w tym wątku za pomocą wyszukiwarki wyrazów. Wyczytałam z owego tyle ile mogłam. Dziś już zakupiłam pędzle. I nie złość się już za dwa wątki. Nie wiedziałam gdzie będzie stosowniej o niego zapytać. A to KWC nie wiem co to jest. Nie znam się na tutejszych skrótach. Jeśli to cos takiego jak FAQ.. to może jeśli bym dłużej pobcowała z tym portalem.. wiedziałabym.

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Dziękuje serdecznie wszystkim paniom za chęć niesienia mi pomocy. Wiedza stała się bardzo przydatną. Podpytałam jeszcze panią w Inglocie.. chociaż wolałam zasięgnąć opinii z innych źródeł, mniej nastawionych na sprzedaż.
Pozdrawiam ciepło.

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Napisane przez SexiChic

Mam 15BJF, języczkowaty do cieni (nie wiem dokładnie jaki to numer bo nie ma go na rączce ale wygląda na 20P ale na 100% jest oryginalny) z włosia naturalnego i taki maleńki wysuwany do ust.
15BJF - idealny do pudru w kamieniu i może być do sypkiego ale jednak jest trochę mały, świetny do różu, brązera i rozświetlacza. Dla mnie niezbędny do każdego makijażu.
Do cieni - dobry do nakładania precyzyjnego, trochę gorzej z cieniowaniem.
Do ust - myślę, że większy będzie praktyczniejszy (ja kupowałam tylko do 2balsamów), świetnie zbudowany i wyprofilowany, idealny poziom twardości włosa, świetnie nabiera i rozprowadza balsamy i szminki, doskonale można nim obrysować usta. Aż tak dobrego pędzelka za 6zł się nie spodziewałam (szkoda tylko, że jest taki maleńki).
Jestem z nich bardzo, bardzo, bardzo zadowolona. Są miękkie, delikatne, bardzo trwałe (mam je już ładne parę lat i nie oszczęddzałam ich ani przy używaniu ani przy praniu i nie widać śladów użytkowania) i przede wszystkim nie marnują kosmetyków (nie pylą niepotrzebnych ilości i włoski zbierają każdy pyłek) i oddają je w całości na twarz. Jak dla mnie po prostu ideał.
Zestaw kosztuje 380zł (można wybrać zestaw z włosia naturalnego lub syntetycznego - syntetycznych pędzli jest o kilka więcej) ale pędzle są tego warte. Jak będę kupowała profesjonalny zestaw na pewno będzie to Inglot.
Pochlebne opinie mają też pędzle Maestro i z tego co widziałam są tańsze ale czytałam też (na wizażu), że zdarzają się drapaki więc nie ręczę za nie.

Tu jest więcej pędzli:
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1293714944

A ten do ust, wysuwany.. on wygląda zupełnie jak elegancki długopis.. to włosie z sobola.. ono Ci się nie odkształca ? ja wybrałam 12 S. Ma ściąganą skuwke.. po zamknięciu wygląda troszkę jak mała probówka w kolorze srebrnym. Pani w Inglocie odradziła mi właśnie ten co Ty masz.. Gdyż mówiła ze się brzydko później układa. Nie masz takich problemów ?

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Napisane przez iv3

Ja mam pędzle Lancrone - akurat ten komplet http://allegro.pl/prof-pedzle-do-mak...462234763.html
Co do innych porównać nie mogę bo to mój pierwszy cały zestaw, wcześniej używałam pojedyńczych-poza tym ja mam do użytku domowego.
Ale jestem bardzo zadowolona, nie "linieją" , nie drapią, wygodne w użyciu,dobrze zbierają pudry i cienie - naprawde są bardzo dobre.
Raczej do szkoły będzie bardziej rozbudowany zestaw potrzebny.
Co do Maestro to też czytałam,że różne opinie są.
Z Inglota nie znam.

55 zł to przyzwoita cena. Ja dałam za Inglotowski osobisty zestaw.. 160 zł po zniżce. Strasznie drogo. Te z Lancrone wyglądają na porządne. Ile je już użytkujesz? może resztę dokupię z tej firmy..

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Napisane przez Tetrix

http://www.youtube.com/watch?v=e8L6jtVyo6I

Dziękuję za link. Jest bardzo przydatny. ) Pogrzebię jeszcze po YT, może faktycznie coś ciekawego znajdę.

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Właśnie oglądałam recenzje pań z YT o pędzlach z firmy Maestro. Z porównaniem miedzy tymi a Mac'a dość precyzyjnie przygotowała Nieesia 25. Podam na dole link jeśli by ktoś chciał obejrzeć.

http://www.youtube.com/watch?v=JOexE80-atc&feature=related

P.S. Jeśli ktoś jeszcze posiada te pędzle, to jak najbardziej może tutaj dopisać swoje odczucia względem tej firmy.

[SexiChic]

Napisane przez Wyanimowana

A ten do ust, wysuwany.. on wygląda zupełnie jak elegancki długopis.. to włosie z sobola.. ono Ci się nie odkształca ? ja wybrałam 12 S. Ma ściąganą skuwke.. po zamknięciu wygląda troszkę jak mała probówka w kolorze srebrnym. Pani w Inglocie odradziła mi właśnie ten co Ty masz.. Gdyż mówiła ze się brzydko później układa. Nie masz takich problemów ?

No ja właśnie mam ten najmniejszy za 6zł ze zdejmowaną skuwką, którą trzeba nałożyć na drugą stronę, żeby użyć pędzelka. Wygląda jak taki malutki długopisik i jest świetny i trwały. Prałam go już w szamponie i czyściłam płynem do czyszczenia pędzli z Inglota i nic mu się nie dzieje.

[Wyanimowana]

Napisane przez SexiChic

No ja właśnie mam ten najmniejszy za 6zł ze zdejmowaną skuwką, którą trzeba nałożyć na drugą stronę, żeby użyć pędzelka. Wygląda jak taki malutki długopisik i jest świetny i trwały. Prałam go już w szamponie i czyściłam płynem do czyszczenia pędzli z Inglota i nic mu się nie dzieje.

To świetnie ) A mam jeszcze jedno pytanie. Czy można zareklamować pędzel tak jak inny każdy produkt? Np. Przy wychodzącym włosiu z tym że ja kupiłam je po zniżce.

[dillingerine]

Napisane przez Wyanimowana

To świetnie ) A mam jeszcze jedno pytanie. Czy można zareklamować pędzel tak jak inny każdy produkt? Np. Przy wychodzącym włosiu z tym że ja kupiłam je po zniżce.

Nie ma pędzla, z którego nie wychodziłoby włosie chociaż w minimalnym stopniu. Jeśli pędzle zaliczyć do grupy KOSMETYKI, to nie możesz ich zwracać/reklamować w ogóle. Przecena sezonowa umożliwia zwracanie, tylko przecena ze względu na wadę nie.

[Wyanimowana]

Napisane przez dillingerine

Nie ma pędzla, z którego nie wychodziłoby włosie chociaż w minimalnym stopniu. Jeśli pędzle zaliczyć do grupy KOSMETYKI, to nie możesz ich zwracać/reklamować w ogóle. Przecena sezonowa umożliwia zwracanie, tylko przecena ze względu na wadę nie.

To jest zniżka pracownicza.. Hm.. a co do wychodzenia włosków.. Powiedzmy ze po 2 tyg. wyszło by połowę włosków.. co wtedy ? uznajmy ze pędzel będzie brany pod uwagę nie jako kosmetyk, ale jako narzędzie.

[dillingerine]

To masz prawo reklamować Ale nie wydaje mi się, żeby z pędzla typu Inglota wyszła połowa włosów

[Wyanimowana]

Napisane przez dillingerine

To masz prawo reklamować Ale nie wydaje mi się, żeby z pędzla typu Inglota wyszła połowa włosów

Przezorny zawsze ubezpieczony :P Lepiej wiedzieć na przyszłość Dziękuję za odpowiedzi )

[_cherry_]

Czym czyścicie pędzel do eyelinera w żelu z tej firmy (mam 23T)? Dodam że eyeliner jest wodoodporny. Użyłam go dopiero dwa razy i póki co przecieram pędzelek płynem do zmywania wodoodpornego makijażu, ale chciała bym żeby jak najdłużej mi posłużył.