Wycofywane zapachy

[nan]

Właśnie sprawdziłam w KWC - oceniałam tę maseczkę 19 maja i mniej więcej od tego czasu szukam jej w aptekach (a bywam w nich prawie codziennie - szczególnie jednej zaprzyjaźnionej, gdzie mi panie sprowadzają różne dziwne rzeczy). W dodatku moja recenzja jest ciągle ostatnia, co nic dobrego nie wróży...

[geonia]

Napisane przez nan

Właśnie sprawdziłam w KWC - oceniałam tę maseczkę 19 maja i mniej więcej od tego czasu szukam jej w aptekach (a bywam w nich prawie codziennie - szczególnie jednej zaprzyjaźnionej, gdzie mi panie sprowadzają różne dziwne rzeczy). W dodatku moja recenzja jest ciągle ostatnia, co nic dobrego nie wróży...

Jutro zapoluję na tę maseczke.......czy komuś kupić?

[Smoczyca]

Mam już info ze źródła. Eau Torride faktycznie znika - wszędzie. Zaprzestano produkcji już jakiś ładny czas temu. Wszędzie na gwałt się tę wodę wyprzedaje, u nas, za granicą, na strefach. Hot Couture zostaje.

[pixie7]

Znalazłam kolejny sklep w typie Strawberrynet, tym razem z bazą w RPA. Trudnią się handlem zapachami, nie są specjalnie tani, ale za to można znaleźć wiele wycofanych cudów. To na zachętę:
http://www.fragrance.co.za/category21_64_105/index.html
Wysyłają na cały świat, nie mogę tylko znaleźć nic o kosztach wysyłki. Można zamówić coś specjalnie, jeśli akurat nie ma tego w katalogu. Acha, cenę (podaną w ichniej walucie -randach- należy podzielić na pół, bo taki jest kurs, dokładnie 1rand = 0,5192zł). Płatność kartą kredytową. Korci mnie, korci strasznie wypróbować...

[vanilla_sky]

Napisane przez pixie7

Znalazłam kolejny sklep w typie Strawberrynet, tym razem z bazą w RPA. Trudnią się handlem zapachami, nie są specjalnie tani, ale za to można znaleźć wiele wycofanych cudów. To na zachętę:
http://www.fragrance.co.za/category21_64_105/index.html
Wysyłają na cały świat, nie mogę tylko znaleźć nic o kosztach wysyłki. Można zamówić coś specjalnie, jeśli akurat nie ma tego w katalogu. Acha, cenę (podaną w ichniej walucie -randach- należy podzielić na pół, bo taki jest kurs, dokładnie 1rand = 0,5192zł). Płatność kartą kredytową. Korci mnie, korci strasznie wypróbować...

pixie... zyjesz

[pixie7]

Napisane przez vanilla_sky

pixie... zyjesz

no, ale co to za życie...

[Queen_Mary]

A może gdzieś ktoś widział perfumy "Montana" Montany????!!!!!
Taki charakterystyczny skręcony flakon w pudełku niebieskochabrowym?! Zapłakuję się bez tego!!!!

[joannea]

Wycofują też Trussardi Jeans - w Polsce widziałam w Douglasie w jakiejś kosmicznej cenie (znaczy się u nas ma się dobrze), w Holandii - od 7 do 10 euro...
Widziałam też wyprzedajace się Madness Chopard i drugą wersję tegoż, w czarnym flakonie; i jeszcze kilka, ale naprawdę już teraz nie pamiętam...

[Smoczyca]

Napisane przez joannea

Wycofują też Trussardi Jeans - w Polsce widziałam w Douglasie w jakiejś kosmicznej cenie (znaczy się u nas ma się dobrze), w Holandii - od 7 do 10 euro...
Widziałam też wyprzedajace się Madness Chopard i drugą wersję tegoż, w czarnym flakonie; i jeszcze kilka, ale naprawdę już teraz nie pamiętam...

Trussardi Jeans też? Wow, a to taki młody zapach nie wiedziałam, ale przeboleję, nie jestem fanką marki Trussardi
Że wycofują Madness to wiem, u nas już bardzo ciężko dostępne. Podobały mi się, choc nigdy nie miałam flakonu na własność. Asieńko, musisz skoczyć do perfumerii i obniuchać te drugie Madness - czarne i nazywają się Natural Black - intrygują mnie jak diabli! U nas w Polsce tych drugich nigdy nei było troszkę szperałam w sieci, i wyszło mi że to taka wzmocniona lekko wersja... widziałam je raz na allegro i hamowałam się żeby tak na ślepaka nie kupić

Normalnie czuję się znów wodzona na pokuszenie. Czuję że jednak flaszkę Madness bym sobie sprawiła... zawsze tak mam, jak słyszę że zapach znika

Asia

[joannea]

Trussardi - moja Mama lubiła bardzo taką "zapuszkowaną" wersję Donny, stąd mam sentyment (choć mi też nie odpowiada ich "nos przewodni"); właśnie spojrzałam na stronę Turssardi, i rzeczywiście, Jeans zdaje się mieć jak najlepiej - ale pamiętam też nie tak dawno wyprzedawali Truss. Skin, więc może po prostu się wycofują z tutejszego rynku?

Oluś, mi się te Madnessy oba podobają - słodkie - ale nie przesłodzone, intensywne, bardzo charakterystyczne. Nie wąchałam ich już od paru miesięcy - w najbliższych dniach nadrobię, przejeżdzam koło nich w drodze do pracy. Tak z pamięci nie mogę sobie przypomnieć, czym się różniły, a różniły sie na pewno, bo jedne wybrałam przyjaciółce na urodziny Przy okazji moż euda mi się skontrolować, jaka jeszcze firma opuszcza tę cześć Europy

[Martulaaa]

Dziewczyny jeśli któraś jest zainteresowana to na allegro widziałam le feu d'issey.Jakiś gościu ma 2 sztuki.Sama bym chapsła ale nie będę przesadzać już z perfumami

[Lolka102]

Napisane przez Smoczyca

Podzielam opinię Hybris w kwestii śp. Le Feu Miyake - uwielbiałam - oddałabym duszę za jeden mały flakonik

Ja tez oddałabym dużo za jeszcze jedną buteleczkę tego zapachu! to był mój ideał! Czułam sie w tym zapachu tak kobieco i rozkosznie!

[Smoczyca]

Napisane przez Martulaaa

Dziewczyny jeśli któraś jest zainteresowana to na allegro widziałam le feu d'issey.Jakiś gościu ma 2 sztuki.Sama bym chapsła ale nie będę przesadzać już z perfumami

Myślę że chodzi Ci o tę aukcję:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=60522139

ale to niestety zupełnie inny zapach - Le Feu Light, jasna kulka a nie taka czerwona. Le Feu Light jest ładnym, kwiatowym spokojnym zapachem ale to coś ZUEPŁNIE innego od starego Le Feu.

[d'ou vient le vent]

Podnoszę wątek
Wczoraj zajrzałam do Sephory a tu niemiła niespodzianka - dziwnie mały wybór Nie wiem co jest. Wycofują Elizabeth Arden - ale to już od jakiegoś czasu można było zauważyć. Na półce z okazjami (wyprzedaż) oprócz Ardenki, Vetyweru Guerlaina stały Givenchy (dokładnie te same o których pisałyście), Nu YSL (poj. 30ml EDP), i coś Tommy'ego Hilfigera. Było jeszcze kilka ale już nie pamiętam nazw.
Nie podoba mi się to dlatego że najwyraźniej Sephora woli ograniczyć ofertę do zapachów, które się dobrze sprzedają
Jeden z pozytywnych akcentów to Trouble, Boucherona przypadł mi do gustu ... teraz mogę powiedzieć "I smell like trouble" co jest niestety bliskie prawdy

PZDR Natalia

[Smoczyca]

Napisane przez d'ou vient le vent

Podnoszę wątek
Wczoraj zajrzałam do Sephory a tu niemiła niespodzianka - dziwnie mały wybór Nie wiem co jest. Wycofują Elizabeth Arden - ale to już od jakiegoś czasu można było zauważyć. Na półce z okazjami (wyprzedaż) oprócz Ardenki, Vetyweru Guerlaina stały Givenchy (dokładnie te same o których pisałyście), Nu YSL (poj. 30ml EDP), i coś Tommy'ego Hilfigera. Było jeszcze kilka ale już nie pamiętam nazw.
Nie podoba mi się to dlatego że najwyraźniej Sephora woli ograniczyć ofertę do zapachów, które się dobrze sprzedają
Jeden z pozytywnych akcentów to Trouble, Boucherona przypadł mi do gustu ... teraz mogę powiedzieć "I smell like trouble" co jest niestety bliskie prawdy

PZDR Natalia

Wiesz co Natalia, nie wydaje mi się by Sephora przeceniała tylko marki, których się pozbywa - byłam dziś na chwilkę w naszej gdańskiej żeby coś oblukać - musiałam wpaść i zawieść coś do pracy i zahaczyłam o Sephorę, zelektryzowana wieścią, iż mają przecenione wszystkie Scenty Costume National - i to wszystkie wersje u nas przecenione zostały Woman Sonii Rykiel, torebkowe pojemności Champs Elysees i Samsary, ekstrakty perfum Miracle i Organzy, coś YSL też, męskie Opiumy, jakieś Gucci, dziś dojrzałam tam też Light Blue i Sicily Dolce i Gabbana. I D&G i Arden, że już nie wspomne o Hilfigerze, to marki które mają się u nas całkiem dobrze, więc ta wyprzedaż to raczej jakiś marketingowy trick, ot taka zagrywka, odpowiedź na wyprzedaże w Marionnaud czy nice price w Douglasie... na całym świecie się takie wyprzedaże w perfumeriach robi, dobrze że ta tradycja zawitała w sephorowskie progi Sumując - nie sądzę by przecenione marki miały jakoś zniknąć z naszego rynku (a już na pewno nie taki gigant jak Arden).

I co Trouble Ci się tak podoba? Kupiłaś, czy na razie w fazie testów? Rozmyślałam o nim ostatnio bo podoba się bardzo Benicie, z którą jestem w bliskich relacjach i wszystko na temat naszych zapachowych manii już wiemy doszłam do wniosku, że Trouble nie dla mnie zdecydowanie. Z Boucherona dla mnie przede wszystkim istnieje Initial a potem Jaipur Saphir

Ściskam

[d'ou vient le vent]

Uff... bo już mi się ciepło zrobiło
Trouble w fazie testów (wczoraj się wypsikałam okrutnie na siebie i pachniałam do dziś ) całkiem niezły nie wykluczam zakupu Za to zupełnie przestało kręcić mnie Zen Shiseido, które uwielbiałam
Saphir lubię na papierku na mnie jakoś dziwnie pachnie

PZDR Natalia

[mi.a]

nie wiem zupełnie co to za zapach "Le Feu d'Issey" ale wiem ze "Le Feu d'Issey Light" jest dostepna na www.pedet.pl jeśli to komuś pomoże ale ostrzegam ze nie wiem czy o ten zapach chodzi

[Martulaaa]

Smoczyco masz rację z tym Issey Miyake Nie zwróciłam uwagi na napis light.
Szkoda...ten pierwszy to był najtrwalszy zapach jaki kiedykolwiek miałam.

[Kylie]

DO Aragosty! Hej,podzielam Twój zachwyt Femme Joopa!Byłby moim absolutnie kultowym zapachem,gdyby jeszcze butelka była ładniejsza.Ta która jest bardziej nadawałaby się na wodę męską.Mozesz jeszcze kupic ją na strawberry net bo rzeczywiscie juz w Polsce jej nie ma,przywoze ja ze Stanów.Ale na truskawie tez ma przyzwoita cenę i przesyłka jest bezplatna.Pozdrawiam.Kyli e

[hybris]

Napisane przez mi.a

nie wiem zupełnie co to za zapach "Le Feu d'Issey" ale wiem ze "Le Feu d'Issey Light" jest dostepna na www.pedet.pl jeśli to komuś pomoże ale ostrzegam ze nie wiem czy o ten zapach chodzi

Mia, obiektem naszego niezaspokojonego pożądania jest Le Feu bez "light" le Feu light to i w perfumeriach jeszcze można dopaść

[Baubo]

Dziś zajrzałam po dwutygodniowej nieobecności na Wizaż i co widzę? Forum o perfumach CUDNIE! Dopiero raczkuję w tym temacie, a warto się uczyć od najlepszych. Dziękuje więc za stworzenie takiej możliwości.
No i ja od razu z pytaniem. Pewnie wszyscy już wiedzą, że z Polski wycofują Desnudę. Ja jakoś taką informację przespałam. Dopiero dziś mnie uświadomiła pani w perfumerii. I tu właśnie pojawia się moje pytanie: czy ten zapach wycofywany jest tylko u nas czy wszędzie? Bo jeśli wszędzie, to chyba zacznę wpadać w panikę. Po mimo, że jest kilka ciekawych zapachów, i pomimo tego, że wielu jeszcze nie wąchałam, Desnuda to jak na razie jedyny zapach, który mi odpowiada od początku do końca i tak cudownie leży na skórze.

[roztoczanka]

Dziś się dowiedziałam, że czeka nas kolejna zapachowa strata... Gloria Cacharela. Jeśli któraś lubi, to wykupujcie, póki jeszcze jest w perfumeriach!!!

[Smoczyca]

Napisane przez Baubo

Dziś zajrzałam po dwutygodniowej nieobecności na Wizaż i co widzę? Forum o perfumach CUDNIE! Dopiero raczkuję w tym temacie, a warto się uczyć od najlepszych. Dziękuje więc za stworzenie takiej możliwości.
No i ja od razu z pytaniem. Pewnie wszyscy już wiedzą, że z Polski wycofują Desnudę. Ja jakoś taką informację przespałam. Dopiero dziś mnie uświadomiła pani w perfumerii. I tu właśnie pojawia się moje pytanie: czy ten zapach wycofywany jest tylko u nas czy wszędzie? Bo jeśli wszędzie, to chyba zacznę wpadać w panikę. Po mimo, że jest kilka ciekawych zapachów, i pomimo tego, że wielu jeszcze nie wąchałam, Desnuda to jak na razie jedyny zapach, który mi odpowiada od początku do końca i tak cudownie leży na skórze.

Baubo, to raczej rób zapasy. Desnuda jest wycofywana wszędzie, wyszła z produkcji. Ostatnio rozmawiałam z przyjacielem na temat Ungaro, nie tylko Desnuda zniknęła, także np moja ukochana Fleur de Diva...
Kup, póki jest

[hybris]

Napisane przez Smoczyca

Baubo, to raczej rób zapasy. Desnuda jest wycofywana wszędzie, wyszła z produkcji. Ostatnio rozmawiałam z przyjacielem na temat Ungaro, nie tylko Desnuda zniknęła, także np moja ukochana Fleur de Diva...
Kup, póki jest

Desnudę widziałam w którejś Sephorze wystawioną w ramach wakacyjnych wyprzedaży. Z tym, że Sephorowe wyprzedaże trwają tylko do końca sierpnia.

[Baubo]

No i wiedziałam, że to się tak skończy. Właśnie wpadłam z szaleństwem, w oczach na allegro i kupiłam Desnudę. Bo jakby mi miało zabraknąć...I co ja teraz zrobię jak już mam debet na koncie ? No ale trzeba się poświęcić -0 szaleństw we wrześniu. Będę siedzieć w domu i patrzeć na mój zapasik Desnudy .
Smoczyco dziękuję za info.

[MagdalenaK2]

Ja stałam sie mistrzynią kombinowania aby dostac chloe lagelfelda. Nam sentyment do tego zapachu i przez lata mi sie nie znudził( mialam kilka przerw.

[joannea]

Napisane przez Smoczyca

Że wycofują Madness to wiem, u nas już bardzo ciężko dostępne. Podobały mi się, choc nigdy nie miałam flakonu na własność. Asieńko, musisz skoczyć do perfumerii i obniuchać te drugie Madness - czarne i nazywają się Natural Black - intrygują mnie jak diabli! U nas w Polsce tych drugich nigdy nie było troszkę szperałam w sieci, i wyszło mi że to taka wzmocniona lekko wersja... widziałam je raz na allegro i hamowałam się żeby tak na ślepaka nie kupić

a więc tak: strasznie mi zamieszały te Madnessy
*czarny kartonik / czerwony flakon,
woda perfumowana, 50 ml 13 euro,

*czerwony kartonik, czarna (pod swiatło granatowa) butelka
na kartoniku dodatkowa podnazwa: natural black - I TO CHYBA WŁAŚNIE O TYM MÓWIMY
woda toaletowa, 75 ml / 15 euro

pani powiedziała, że to to samo, ale jeden mocniejszy jednak jak dla mnie, perfumiarskiego półanalfabety, się różnią. Czerwony flakon jest delikatny (ostatnia nuta), głęboki i ciepło - kwiatowy. To, co mi przychodzi na myśl, to takie łagodne, ale wyraziste ciepełko. Natomiast ten drugi jest bardziej drapieżny, ma dodatek jak dla mnie zdecydowanie pieprzowy. Jest też bardziej zmysłowy, określenie natural black bardzo mi do niego pasuje.
Zastanawiałam się, z czym go porównać: z Boucheronami? Jakoś tak jako pierwsze mi się skojarzyły, bo są takie właśnie wypełniajace, kadzidlane - a jednak Boucheronowa nuta zdaje się być bardziej mydlana. Opium? też nie, opium jest wyrazistsze, ostrzejsze - Maddnes słodszy, bardziej otulający. W jakimś sensie przypomina mi Addicta, ale to zupełnie dwa różne zapachy. Na pewno jest iuntrygujący i baaardzo smakowity. To tyle, wybaczcie siermiężność i brak terminologii .

[Smoczyca]

Napisane przez joannea

a więc tak: strasznie mi zamieszały te Madnessy
*czarny kartonik / czerwony flakon,
woda perfumowana, 50 ml 13 euro,

*czerwony kartonik, czarna (pod swiatło granatowa) butelka
na kartoniku dodatkowa podnazwa: natural black - I TO CHYBA WŁAŚNIE O TYM MÓWIMY
woda toaletowa, 75 ml / 15 euro

pani powiedziała, że to to samo, ale jeden mocniejszy jednak jak dla mnie, perfumiarskiego półanalfabety, się różnią. Czerwony flakon jest delikatny (ostatnia nuta), głęboki i ciepło - kwiatowy. To, co mi przychodzi na myśl, to takie łagodne, ale wyraziste ciepełko. Natomiast ten drugi jest bardziej drapieżny, ma dodatek jak dla mnie zdecydowanie pieprzowy. Jest też bardziej zmysłowy, określenie natural black bardzo mi do niego pasuje.
Zastanawiałam się, z czym go porównać: z Boucheronami? Jakoś tak jako pierwsze mi się skojarzyły, bo są takie właśnie wypełniajace, kadzidlane - a jednak Boucheronowa nuta zdaje się być bardziej mydlana. Opium? też nie, opium jest wyrazistsze, ostrzejsze - Maddnes słodszy, bardziej otulający. W jakimś sensie przypomina mi Addicta, ale to zupełnie dwa różne zapachy. Na pewno jest iuntrygujący i baaardzo smakowity. To tyle, wybaczcie siermiężność i brak terminologii .

Asia Ty jesteś wielka!!!!!!!!!! Właśnie o tego Madness Natural Black to bym się chciała uśmiechnąć... bo klasyczny madness jest nawet w zaprzyjaźnionej perfumerii i obniżony też, ale nautral black u nas nie było nigdy a ja czytałam opisy i podekscytowałam się jak cholerka myślę że bardzo by mi pasował! Wysmażę Ci dziś wreszcie tego maila - miałam sporą robotę ostatnio i padam na ryjka ale już po idę do wanny i mail dziś jeszcze pójdzie (podle interesowny ).

[Toccata]

Nie sądzicie, że warto podkleić ten wątek? W końcu firmy cały czas będą wycofywać nasze ukochane (lub planowane jako zakup "kiedyś tam, za jakiś czas") perfumy . Jest to jakaś okazja, żeby dowiedzieć się o tym, zanim będzie za późno...

[Smoczyca]

Kurczę a te Eau Torride i My Couture są na bank wycofywane - wszędzie, za granicą na strefach tanio wyprzedawane są = pytalam jak się ma sprawa z Hot Couture, które bardzo lubię - i słyszałam sprzeczne opinie, jedni mówią że wycofuje się go też, inni że zostaje jeszcze...