Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zamknięte > Fora sponsorowane > Konkurs Rossmann - Szał Ciał

Notka

Konkurs Rossmann - Szał Ciał Załóż swój wątek na dedykowanym forum "Szał ciał" - czyli sposób na piękną figurę do lata. Opisz w tym wątku jaki masz sposób na osiągnięcie pięknej figury. Czy masz jakieś ulubione ćwiczenia, diety, czy sprawdzone sposoby na piękne, zadbane ciało?

 
 
Narzędzia
Stary 2011-04-06, 19:05   #1
Veris
Zadomowienie
 
Avatar Veris
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Gdynia/cały świat
Wiadomości: 1 267

Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.


Witajcie Kochane Wizażanki,

postanowiłam założyć ten wątek, bo liczę na odrobinę Waszego emocjonalnego wsparcia.

Napiszę teraz trochę o sobie.

Mam na imię Weronika, od dnia wczorajszego mam 26 lat, jestem wegetarianką i strasznym łasuchem. Daleko mi do stereotypu wegetariańskiego, w tej chwili nawet bardzo daleko.

Moja nadwaga wzięła się z..mojej psychiki. Zajadam stresy, niepowodzenia i smutki, a potem psioczę na siebie pod nosem. Część z Was pewnie wie o czy mówię.

Ten mini-blog będzie nie tylko o fizycznej stronie powrotu do zdrowia, ale i o psychicznych zmaganiach z moimi demonami mieszkającymi w głowie.

A oto i szczegóły:

  • po pierwsze: ćwiczenia - codzienny ruch - 1-1,5 h. porządny marsz z kijkami (obecnie najzdrowsze rozwiązanie dla moich stawów) i 2-3 razy w tygodniu ćwiczenia z hantlami.
  • po drugie: większa ilość płynów, z czego 1,5 litra to tzw. "zielona woda"
  • po trzecie: regularne pory posiłków - 4 posiłki dziennie
  • po czwarte: mniejsze porcje
  • po piąte: większa ilość warzyw, w tym jak najwięcej zielonych warzyw
  • po szóste: jak najmniej: słodyczy, sera, majonezu
  • po siódme: suplementy: olej lniany, zielone pędy jęczmienia
  • po ósme: wewnętrzne szczere rozmowy i dążenie do samoakceptacji poprzez tzw. komunikację bez przemocy

Teraz chyba najgorsza część, czyli...dane o rozmiarze (wewnętrzna panika).

Wymiary:

Wzrost: 173 cm.

Waga: 90,2 kg.

co oznacza BMI: 30, 1....czyli otyłość.

Aż boli kiedy to piszę, zwłaszcza że nie zawsze taka byłam. Nigdy nie byłam super szczupła, waga wahała się w okolicach 65 kg. To ostatnie 2 lata, brak ruchu, zajadanie stresów i paskudna choroba, która dopadła mnie w zeszłym roku i trzyma z przerwami do dzisiaj spowodowały, że mam spory problem ze spojrzeniem w lustro.

Chcę być szczupła i szczęśliwa. Stąd działania na rzecz psychiki.

Tutaj, właśnie na tym blogu, będę opisywała, mam nadzieję dzień po dniu, jak mi idzie.

Trzymajcie więc kciuki!

Całuję serdecznie,
Werka
__________________
Be happy for this moment.

This moment is your LIFE!



Veris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-06, 19:23   #2
angelina_
Przyczajenie
 
Avatar angelina_
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 26
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Trzymam za Ciebie kciuki
__________________
[reebok_b]817936[/reebok_b] SPORT


Przed snem liczę barany w po przebudzeniu muszę się liczyć z baranami
angelina_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-06, 19:28   #3
dominiczkab
Rozeznanie
 
Avatar dominiczkab
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: utopia :)
Wiadomości: 593
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

ja równiez trzymam kciuki i zycze powodzenia !
__________________
Follow your dreams, they know the way ♥
dominiczkab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-06, 19:40   #4
Veris
Zadomowienie
 
Avatar Veris
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Gdynia/cały świat
Wiadomości: 1 267
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Dzięki serdecznie Angelino

A żeby nie było, że dziś nic nie robiłam. Jestem z siebie konkretnie dumna, pomimo pogody i wewnętrznego leniucha wstałam rano i spędziłam ponad 1,5 godziny z kijkami (miała być tylko godzina, ale się zgubiłam w lesie).

Dziś, jako że to dzień pierwszy, postanowiłam trochę się oczyścić - dzień był więc o wodzie, a dokładniej o "zielonej wodzie".

Już tłumaczę o co w tym wszystkim chodzi:

jestem dosyć świeżo po przeczytaniu książki "Cud pH, czyli Próbowałam już wszystkiego by schudnąć..." Roberta C. Younga.

Robert C. Young poleca w nim spożywanie jak największej ilości produktów zasadowych przy jak największym ograniczeniu kwasowych. Twierdzi on, że nasze organizmy są zakwaszone do granic możliwości, co powoduje szereg różnych chorób, w tym też otyłość.

Nie wszystkie porady z tej książki przypadły mi do gustu, zwłaszcza, że większość z nich jest i kosztowna jak i zabierająca kosmicznie dużo czasu.

Postanowiłam zastosować się do części z nich, jedną jest picie właśnie tzw. "zielonego drinka", czyli dosypywanie do wody sproszkowanych pędów zbóż. Poleca on mieszanki. W Polsce takowe nie są niestety dostępne, można kupić tylko pojedynczo występujące np. pszenicę lub jęczmień.kupiłam więc sproszkowane pędy młodego jęczmienia, zawierające bardzo dużo chlorofilu, witaminy z grupy B,A, C i E, żelazo, kwas foliowy i bardzo dużo aktywnych enzymów.
Dosypuje się go do wody i pije przez cały dzień. Nic trudnego, a wg badań (i bloga, którego uwielbiam) warto. Sprawdzam więc.

PS. Dziękuję i Tobie, Dominiczko
__________________
Be happy for this moment.

This moment is your LIFE!



Veris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-06, 20:20   #5
XNyaaX
Zakorzenienie
 
Avatar XNyaaX
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 6 696
GG do XNyaaX
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Kochana masz u mnie 5!
pytanie jedno mam...gdzie zakupić taki cudowny proszek?

3mam kciuki
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=768254

takie tam szmatki.. ;-)


Czekam na mojego bombaza!!
XNyaaX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-06, 20:46   #6
Veris
Zadomowienie
 
Avatar Veris
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Gdynia/cały świat
Wiadomości: 1 267
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

XNyaaX - uaaau, dzięki serdecznie, to bardzo motywujące!

A magiczny proszek można kupić zarówno na allegro jak i w sklepach ze zdrową żywnością (zazwyczaj w takich internetowych, nie spotkałam się z nim w stacjonarnych).
Wpisz pędy jęczmienia labo sproszkowany jęczmień.
Ja miałam to szczęście kupić porcję, która starcza na 2-3 miesiące codziennego picia za niecałe 40 zł. Mój jęczmień jest akurat nowozelandzki i kupiony na stronie sklepu bogutynmlyn.

Jestem wielką fanką takich naturalnych suplementów i zdrowej żywności. Niestety jestem też fanką sporej ilości jedzenia na talerzu.

Ale to się zmieni.
__________________
Be happy for this moment.

This moment is your LIFE!



Veris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-06, 20:54   #7
XNyaaX
Zakorzenienie
 
Avatar XNyaaX
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 6 696
GG do XNyaaX
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Kochana trzymam kciuki u obu rąk i nóg

heheh...ja znalazłam taki jęczmień na allegro i tylko jeden http://allegro.pl/barley-grass-zielo...528092042.html tylko nie pisze ile go jest, ale myślę się dowiedzieć jak się zdecyduję na kupno
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=768254

takie tam szmatki.. ;-)


Czekam na mojego bombaza!!
XNyaaX jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-04-06, 21:22   #8
Veris
Zadomowienie
 
Avatar Veris
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Gdynia/cały świat
Wiadomości: 1 267
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

XNyaaX - dziękuję Ci przeserdeczniaście

Tutaj masz ten nowozelandzki:

http://www.bogutynmlyn.pl/go/_search/full_search.php

A jeśli tematyka pH i suplementów pasujących do zasadotwórczego pokarmu wejdź na bloga:

www.rawolucja.pl

jest rewelacyjny i tyyyyle można się stamtąd dowiedzieć, że szok!
__________________
Be happy for this moment.

This moment is your LIFE!



Veris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 08:02   #9
Veris
Zadomowienie
 
Avatar Veris
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Gdynia/cały świat
Wiadomości: 1 267
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Dzisiejszy dzień rozpoczynam Ha, wolne, więc wyspałam się za wsze czasy!

Przeżyłam jednodniową głodówkę zaskakująco dobrze. Zrobiłam też coś czego robić nie powinnam, a mianowicie - zważyłam się. Waga wskazuje 88,8...wiem, to woda i brak jedzenia wczoraj. Ale cholernie miło zobaczyć tę "ósemkę" z przodu. Wiem, wiem...zniknie jak coś zjem. Ale i tak miło.

Ważna informacja
: wczoraj po treningu, aż do pójścia do łóżka odczuwałam dziwny dzień ból w biodrze. Dziś nieobecny. Zamieniły go natomiast zakwasy całego ciała.

Wniosek: nie gubcie się w lesie, bo będzie boleć! Alternatywnie: co za dużo to boli.

Dziś tylko ćwiczenia na mięśnie i porządne rozciągające.

Brzuszki
Hantelki
i
Rozciąganie z Zuzaną z BodyRock.

A na śniadanie: musli z morelami i mlekiem sojowym.
Do tego kawa orkiszowa z cynamonem, kardamonem i imbirem. Uwielbiam!!!
__________________
Be happy for this moment.

This moment is your LIFE!




Edytowane przez Veris
Czas edycji: 2011-04-07 o 08:09
Veris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 09:54   #10
XNyaaX
Zakorzenienie
 
Avatar XNyaaX
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 6 696
GG do XNyaaX
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Suuper ten blog-poczytam w wolnej chwili, bo narazie męczę się z toksykologią.., a stronke ze zdrową żywnością pokaże koleżankom i może wspólnie coś się zamówi, czaje się też na miodek rzepakowy

Ta twoja kawa musi być cudowna, nawet Ja osoba nie pijąca kawy, bym tę twoją spróbowała-uwielbiam imbir a piwo z imbirem mm cudowne, ale tylko w ilościach porzebnych dla nerek, prawda ..tylko, że u mnie nie serwują owego ;( ale pracowałam w barze i się potrafi co nieco

także może na obbiadek pierś z kurczaka z pieczarkami smażona na klarowanym maśle(jak się rozpuści na patelni po prostu zbierz pianke) z ziołami do tego np. gotowane na parze tylko krótko! brokuły, marchew, groszek? ))

Pozdrawiam i miłego dnia śpiochu
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=768254

takie tam szmatki.. ;-)


Czekam na mojego bombaza!!
XNyaaX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-07, 10:34   #11
Veris
Zadomowienie
 
Avatar Veris
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Gdynia/cały świat
Wiadomości: 1 267
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Witaj XNyaaX,

fajowo, że do mnie wpadasz,dzięki Tobie nie mam wrażenia pisania tylko i wyłącznie dla siebie.

Oj, miód rzepakowy...uwielbiam. Mam znajomego rolnika ekologicznego, od którego raz do roku kupuję toooonę miodu. Do tego warzywka i pastę tahini, którą robi perfekcyjnie.

Co do piwa - skoro lubisz miód gryczany muuusisz poszukać w sklepach z różnymi piwami, piwa które nazywa się: "Piwo na miodzie gryczanym" i jest to wg mnie najlepsze piwo na świecie jakie dotychczas piłam. Wygląda tak:

http://www.piwarium.pl/piwo.php?id=589

Jest dosyć kaloryczne - wiadomo piwo + miód, ale raz na jakiś czas zdecydowanie polecam.

Ja dziś na obiadek warzywa z kurkumą i curry + brązowy ryż.

Na wczesną kolację dosyć kalorycznie, ale obiecałem swemu Mężczyźnie placuszki z bananami. zjem ich po prostu mniej niż zwykle. Ot co.

a do tego 1,5 litra wody bagiennej.

Jestem już po
treningu - zdecydowanie muszę wzmocnić ręce, są koszmarnie słabe. I poprawić rozciągnięcie mięśni. Kiedyś gdy regularnie uczęszczałam na jogę było lepiej. A teraz, zwłaszcza po zimie, kiedy człowiek cały taki jakiś skurczony, aż trudno się schylić.

Psychika:

Jestem dumna z siebie.
Dbam o siebie i dużo pozytywniej myślę o sobie.
Potrzebne jest mi zwycięstwo nad swoim lenistwem i wiem, że mogę dokonać wszystkiego o czym tylko zamarzę.
To już 2gi dzień i wiem, że jestem w stanie wytrwać w postanowieniu powrotu do zdrowia i lepszego samopoczucia.

Buziaki,
Werka
__________________
Be happy for this moment.

This moment is your LIFE!



Veris jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-04-07, 11:59   #12
XNyaaX
Zakorzenienie
 
Avatar XNyaaX
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 6 696
GG do XNyaaX
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Ja mieszkam w takiej dziupli, że trudno o takie specyfiki, jem normalnie, ale mniej fast foodów, kebabów i innego świństwa, piję więcej wody niegazowanej, łykam witaminy i mniej solę-co kocham
Więcej zaczynam ćwiczyć, bo na wagę ani posturę nienarzekam, ale mam brzuszek jak dziecko z Kambodż jak to się mówi często na mnie :p

a jak przyrządzasz takie placuszki z bananami?

Ja czytam każdy twój post w wolnej chwili, bo męczy mnie ten egzamin z toksykologii i doszło jeszcze ustawodastwo..
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=768254

takie tam szmatki.. ;-)


Czekam na mojego bombaza!!
XNyaaX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-08, 11:43   #13
Veris
Zadomowienie
 
Avatar Veris
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Gdynia/cały świat
Wiadomości: 1 267
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Hej hej,

kolejny trening za mną, dzień 3.

Dzisiejszy trening, pomimo faktu, że trwał tylko godzinę, dał mi konkretnie w kość. A wszystko przez tę makabryczną pogodę - wieje, pada, pieeeeekielnie zimno, a część mojej trasy dzisiejszej obejmowała zarówno odkryte tereny, gdzie wiatr hula tak jakby zamierzał głowy z kopytami pourywać jak i ulice gdzie prawie została przejechana przez pędzącego TIRa. Ale...dałam radę i to liczy się najbardziej, więc o negatywach zapomnę.
A jakich pięknych rumieńców nabrałam na tym mrozie!

Nya'u (próbuję jakoś odmienić Twojego nicka) - ja na chwile obecną też mieszkam na zadupiu kompletnym, więc większość rzeczy kupuję albo przy okazji gdy jestem w moim rodzinnym mieście czyli cudownej Gdyni, albo zamawiam przez internet.

A co Ty studiujesz, że toksykologii musisz się uczyć?

Placki z bananami to banał nad banały, dlatego lubię je robić - chwilka czasu, a jakie smaczne.

Składniki:

4-5 bananów
1 jajko
0,5 szklanki mąki
0,5 szklanki mleka

Konsystencja tak jak przy każdych innych plackach czyli gęstej śmietany. Jeśli będzie inaczej - dodać mąki .
Zmiksować i smażyć na rozgrzanym oleju. Posypać cukrem pudrem do smaku (ja polewam jogurtem albo moim ukochanym syropem z agawy [zamiennie może być syrop klonowy]).

Ot i cała filozofia.

Co do witamin - ja sama żadnych nie łykam, od święta naturalną witaminę C, żadnych syntetycznych, jestem do nich konkretnie uprzedzona po serii artykułów na temat ich szkodliwości.

Jeden z nich:

http://www.era-zdrowia.pl/strefa-tok...ntetyczne.html

Poczytaj w wolnej chwili jeśli będziesz miała ochotę.

Buuuziaki,
Werka
__________________
Be happy for this moment.

This moment is your LIFE!




Edytowane przez Veris
Czas edycji: 2011-04-08 o 11:44
Veris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-08, 14:21   #14
Veris
Zadomowienie
 
Avatar Veris
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Gdynia/cały świat
Wiadomości: 1 267
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Oj, ktoś ocenił kosmicznie nisko mój wątek. W sumie nawet nie bardzo mi to robi, ale zastanawia mnie kto jest aż tak zdeterminowany, żeby coś wygrać w tym konkursie.

Wizażanki, obiecuje nie chcieć wygrać. Kompletnie mi na tym nie zależy.

Założyłam ten wątek tylko po to, aby móc odczuć na sobie jak fajnie jest mieć wsparcie w tym co robię.

A wchodzenie na czyiś wątek, nie czytanie go i ocenianie strasznie nisko dla samego oceniania nisko/alternatywnie: dlatego, aby to Twój wątek był wyżej jest mega niefajne. I po prostu niesympatyczne.

Więc, Wizażanko, nie zachowuj się jak wredna baba, bądź człowiekiem.

PS. Karma Cię znajdzie i tak.

Co by post nie był tylko o niskim ocenianiu, dziś na obiad zjem moją ulubioną, niestety też nie super zdrową, potrawę z dzieciństwa czyli podsmażane ziemniaki z maślanką. Jakoś tak piątkowo postanowiłam i mam kosmiczną ochotę. I najgorszą rzeczą jaką mogłabym zrobić jest..nie zjeść tego obiadu. Myślałabym o nim cały wieczór i po drodze najadłabym się jakiego badziewia co by zrekompensować sobie braki.
Zjem po prostu mniejszą porcję niż zazwyczaj, ot co!

A wieczorem obejrzę "Memoirs of a Geisha", bo chodzi za mną od tygodnia. Widziane tyle razy, że powinno się znudzić. A jednak nie. Może to zasługa przepięknej muzyki, może perfekcyjnego stroju Sayuri. Nie wiem.

A jak film to i sprawdzian jedzeniowy czyli: czy potrafię oglądać film bez przekąsek. Przekonamy się.
__________________
Be happy for this moment.

This moment is your LIFE!



Veris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-08, 18:19   #15
Hermiona_Granger
Raczkowanie
 
Avatar Hermiona_Granger
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 84
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Witaj!

Dziękuję za przepis Na pewno wypróbuję. Seler naciowy, soczewica - zaryzykuję stwierdzenie, że Babcia jeszcze nigdy nie jadła takich rzeczy
A niską oceną się nie przejmuj, najlepszy blog i tak wybiera jakieś jury, z tego co zrozumiałam Też wierzę w Karmę
Mnie w każdym bądź razie bardzo się Twój wątek podoba. Fajnie, że piszesz od siebie, a nie kopiuj-wklej.
Trzymam kciuki za wytrwałość i życzę cudownych efektów!
No i udanego seansu filmowego! Uwielbiam takie drobne przyjemności

Pozdrawiam!
Hermiona_Granger jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-08, 18:22   #16
XNyaaX
Zakorzenienie
 
Avatar XNyaaX
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 6 696
GG do XNyaaX
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Zajefajny film! też chętnie bym obejrzała, ale jakoś nie mam z kim, mam nadzieję, że gdzieś już w necie jest film Rytuałał, lubie horrory a najbardziej psychologiczne filmy
Sudiuje kosmetologie..;/ strasznie dużo medycyny i chemii wbrew pozorom mało samych zabiegów itp..;/
Placki będą w poniedziałek o w weekend niestety szkoła..

Podoba mi się twój wątek, mądrze piszesz, używasz niespotykanych rzeczy do swojej diety i jesteś sympatytczna

a Nyaa po japońsku znaczy miał miał :p kiedyś to wyczytałam w necie

Miłegooo seansu i snu
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=768254

takie tam szmatki.. ;-)


Czekam na mojego bombaza!!
XNyaaX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-10, 17:25   #17
Veris
Zadomowienie
 
Avatar Veris
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Gdynia/cały świat
Wiadomości: 1 267
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Hermiono - sama wczoraj dokupiłam brakujące składniki, więc na dniach będę piekła ten pasztet, porównamy efekty.

Dziękuję serdecznie za trzymanie kciuków, trzymam je i za Ciebie!

Seans udał się rewelacyjnie, brat od razu wybłagał soundtrack, który wg nas jest magiczny.

Nya'u (czyt. Naju) - po pierwsze, uwielbiam japoński! Uczyłam się go kiedyś trochę, potem porzuciłam na rzecz innego "kosmicznego" języka czyli hebrajskiego, który też uwielbiam.

Dziękuję Ci serdecznie za tak miłe słowa, naprawdę mnie motywujesz za co szczerze i ogromnie dziękuję. To takie miłe jak ktoś tak regularnie tu wpada.


Wczoraj nie udało mi się dotrzeć do komputera, bo pół dnia spędziłam w Gdańsku, na wykładzie ikony polskiej dietetyki, p. Małgorzaty Desmond, która przyjechała z wykładem pt. "Czy dieta wegańska ma oparcie w nauce". Sama jestem wegetarianką, większość moich znajomych to weganie, ale jej wiedza rozłożyła mnie na łopatki i części pierwsze jednocześnie. Genialnie przygotowana, z niesamowitą wręcz wiedzą. Perfekcja!
A dodatkowo, znajomi, którzy całe wydarzenie organizowali, przygotowali mnóstwo przepysznego wegańskiego jedzenia. Pofolgowałam sobie, muszę się przyznać. Ale wróciłam z wykładu, prawie całą trasę, piechotą, więc część została spalona.

Dzisiejszy dzień spędziłam częściowo w kuchni, przygotowując ukochaną przez mojego mężczyznę, wegetariańską pizzę na razowym spodzie. Była pyszna, udało mi się zjeść tyle ile planowałam, żadnego przejadania się. Brawa dla mnie!

Po obiedzie odpoczęłam trochę, a następnie wzięłam kije i ruszyłam na trening. I było suuuuuuuper!
Pogoda, perfekcyjna, żadnego deszczu, wiatru tylko słoneczko i ja! Dodatkowo odkryłam przepiękną trasę wokół jeziora.

I wiecie co? Nordic walking jest w 100% sportem dla mnie. Z treningu wracam zmęczona, ale zadowolona jak mało kiedy. Uwielbiam to!

Buziaki dla Was,
Werka
__________________
Be happy for this moment.

This moment is your LIFE!




Edytowane przez Veris
Czas edycji: 2011-04-10 o 17:29
Veris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-10, 19:44   #18
XNyaaX
Zakorzenienie
 
Avatar XNyaaX
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 6 696
GG do XNyaaX
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Też chciałam z tym chodzić, ale jakoś nie mam motywacji, z kim i gdzie.. takze szkoda bardzo, że aż tak daleko mieszkasz Wiesz, że w nordic walking pracuje 95% mięśni ciała

Heh..a jak film? były przekąski, a właśnie mam też pytanie jak u Ciebie z masłem w diecie? Bo pytałam też innej wizażanki, mówiła że normalnie, ja w sumie też nie wyobrażam sobie kanapki takiej suchej bez masła..

A właśnie pewnie po takim spacerze z kijkami bierzesz odprężającą kąpiel - proponuje dodać oliwe z oliwek ewentualnie jakiegoś jeszcze aromatycznego olejku, albo lepiej! zapachowe świeczki Super relaksik! a jaka skórka.. niebo

Pozdrawiam, buźki
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=768254

takie tam szmatki.. ;-)


Czekam na mojego bombaza!!
XNyaaX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-11, 08:21   #19
Veris
Zadomowienie
 
Avatar Veris
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Gdynia/cały świat
Wiadomości: 1 267
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Witam kolejnego dnia,

Nya'u - film bez zmiennie cudowny. Oglądałam go już tyle razy, a wciąż mnie zachwyca. I uwielbiam Kena Watanabe, nie byłoby lepszego aktora na Prezesa. Jest przepiękny. Ale przyznam, że chyba najbardziej z tego filmu zapamiętuję muzykę, słucham jej w kółko i uwielbiam, z każdym kolejnym odsłuchaniem, coraz bardziej. A dodatkowo: chyba nigdy nie widziałam tak pięknych kimon jak w tym filmie.
Japonio, kiedy Cię zobaczę na żywo!

Ach, no i przekąsek nie było żadnych, tylko litr zielonego napoju.

Wiesz, ja nie jestem fanką produktów odzwierzęcych, a masło dodatkowo ma bardzo dużo złych kwasów tłuszczowych, które przyczyniają się do rozwoju płytek miażdżycowych.
Zamiast masła używam albo oliwy albo oleju lnianego, na to trochę przypraw typu bazylia, majeranek i pychotka. A często robię też pasty na kanapki na bazie awokado, które jest tłuste, ale zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe, które są niezbędne w ludzkim organizmie i bardzo dużo żelaza, więc...wolę awokado niż masło.

Moja dieta to w sumie wcale nie dieta, a przejście na zdrowszą stronę życia. Nie zamierzam jej nigdy porzucać, nie chcę już jeść niezdrowych produktów, wolę wybierać zdrowe i być zdrową!

Co do kąpieli - tu gdzie obecnie się znajduję nie ma wanny, więc z kąpieli nici. ale biorę szybki prysznic zakończony zimną wodą, dzięki temu mam masę energii, bo zimny prysznic pobudza krążenie.

Ach, no i nordic walking - ja chodzę wszędzie tam gdzie się da, nie potrzebne mi żadne przystosowane trasy. Chodzę i po asfalcie, zakładam tylko nakładki i do przodu.

I coraz bardziej mi się to podoba!

Przede mną dzisiejszy trening, zjem trochę masła orzechowego i banana, co by organizm miał z czego czerpać energię i ruszam.

Buziaki,
Werka
__________________
Be happy for this moment.

This moment is your LIFE!



Veris jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-04-11, 14:46   #20
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

powodzenia fajny wątek,bardzo przydatny i pomocny
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-11, 15:40   #21
Veris
Zadomowienie
 
Avatar Veris
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Gdynia/cały świat
Wiadomości: 1 267
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Onnaa88- dzięki serdeczne. Jakoś łatwiej dbać o sobie tak z pamiętnikiem odchudzania. Trudniej jest się potknąć, takie mam wrażenie.

Dzięki serdeczne za ciepłe słowa!

Dzisiejszy trening z odrobiną deszczu dał mi sporo radochy. Mam mega dużo energii i pozytywnego nastawienia.

Teraz idę namoczyć cieciorkę, czas na gulasz z cieciorką i kotleciki. Uwielbiam [a z ciekawostek - jak byłam mała mieszkałam we wsi Cieciorka, więc ja i cieciorka jesteśmy sobie przeznaczone].

A jutro, najpóźniej pojutrze - pasztet z soczewicy, o którym wcześniej wspominałam. Zdrowy i sycący, tak jak lubię!

Buziaki,
Werka
__________________
Be happy for this moment.

This moment is your LIFE!



Veris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 17:18   #22
Veris
Zadomowienie
 
Avatar Veris
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Gdynia/cały świat
Wiadomości: 1 267
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Kolejny dzień mija jak z bicza trzasnął.
Dzisiaj bez treningu - moje mięśnie dały się we znaki, więc dziś uraczyłam je zdrową porcją rozciągania. Ostatnimi czasy moje ulubione ćwiczenia rozciągające to te, które wykonuje Zuzana z BodyRock (ta to ma ciało).

Link do jutuba:

http://www.youtube.com/watch?v=JCg2UDQQPLI

Nawet jeśli "cycki" sztuczne to i tak. Chciałabym tak wyglądać (ok, może odrobinę mniej mięśni, ale zdecydowanie w tym klimacie).

Chyba wrzucę tu dziś parę zdjęć, które najbardziej mnie motywują, czyt. idealne w moim mniemaniu figury.

Tego typu dziewczyny wyglądają na zdrowe i super wysportowane.

I do tego zamierzam dążyć.

A jutro dłuższy, bo ok. 2 h. trening + większe zakupy w wiosce obok (trafiłam tam na uroczy sklepik z...całymi półkami pełnymi zdrowej żywności, ależ mnie tym pozytywnie zaskoczyli!). A dłuższy z lenistwa - nie chce mi się 2 razy do wioski chodzić, a tak wydłużę trening, dojdę do wioski i z zakupami na plecach dojdę do domku. Taadaam!

A z kucharskich niespodzianek - obiecałam, więc zmuszonam dotrzymać słowa - w czwartek wieczorem - i teraz głosowanie - co powinnam upiec: brownies z trzema rodzajami czekolady czy ciasteczka owsiane z rodzynkami i czekoladą?
Na szczęście nie dla mnie: to TŻ domaga się słodkości na szkolenie na które oboje jedziemy w weekend.

Buziaki,
Werka
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg evangeline1.jpg (15,7 KB, 18 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg jessica5.jpg (36,3 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg jessica4.jpg (31,2 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg z17.jpg (43,1 KB, 14 załadowań)
__________________
Be happy for this moment.

This moment is your LIFE!




Edytowane przez Veris
Czas edycji: 2011-04-12 o 18:02
Veris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 17:53   #23
Hermiona_Granger
Raczkowanie
 
Avatar Hermiona_Granger
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 84
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Brownies z trzema rodzajami czekolady brzmią obłędnie
Ale owsiane też pycha i mam wrażenie, że może odrobinę zdrowsze Ja robiłam ostatnio z przepisu znalezionego na wizażu:
https://wizaz.pl/kulinaria/przepis_widok.php?id=2555

Pozdrawiam!
Hermiona_Granger jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-13, 13:12   #24
XNyaaX
Zakorzenienie
 
Avatar XNyaaX
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 6 696
GG do XNyaaX
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Ale i jaki pyszny ten wątekkk...

Przepraszam, że mnie trochę nie było, ale obowiązków dużo od kiedy mama wyjechała..
poćwiczę dziś z tobą, bo mam w grafiku aerobic to coś w tym stylu mi się przyda, bo 8minutówki często robie, ale to chwila moment, a dziś chętnie bym się spociła
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=768254

takie tam szmatki.. ;-)


Czekam na mojego bombaza!!
XNyaaX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-13, 15:27   #25
Veris
Zadomowienie
 
Avatar Veris
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Gdynia/cały świat
Wiadomości: 1 267
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Hej hej Kochane Wspieraczki,

ponownie dziękuję za odwiedziny!

Dzisiejszy dzień niemalże bez jedzenia (po wyczerpującym treningu zjadłam banana co by moje ciało mięśni mi nie zjadło) - postanowiłam co środę robić głodówkę, lżej mi po niej.

Jutro dzień sądu - I ważenie, zobaczymy co waga powie.

Dzisiejszy trening był naprawdę konkretny - trwał ponad 2 godziny, z rozciąganiem przed i po. Czuję się po nim rewelacyjnie.

Po nim ciepły prysznic zakończony zimnym. A teraz obiecane sobie...prasowanie:rolley es:, bo mi pranie z szafy zaczyna wychodzić o własnych siłach. A wiecie, że 2 godziny prasowania przy mojej wadze to aż 420 kcal spalonych? Ja nie wiedziałam.

Jutro kolejny trening + najprawdopodobniej ćwiczenia siłowe.

Najbliższy weekend będzie niestety bez treningu, ale to chyba nawet dobrze- mięśnie trochę odpoczną.

Nay'u - jeśli chcesz intensywnych ćwiczeń aerobowych spróbuje Tae Bo Billy'ego Blanka. Dają w kość i jest się spoconym jak mysz!

Hermiono
- prawdopodobnie zrobię jednak ciasteczka owsiane - mam fajny przepis z bloga White Plate, a dodatkowo masz rację - zdrowsze są!
I chyba dam się namówić na chlebek bananowy, który uuuuuwielbiam, a zostało mi kilka bananów, które są idealne do chlebka czyt. czarne już.

Buziaki,
Werka
__________________
Be happy for this moment.

This moment is your LIFE!



Veris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-13, 18:45   #26
XNyaaX
Zakorzenienie
 
Avatar XNyaaX
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 6 696
GG do XNyaaX
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Dawaj przepis na chlebek!!!!!!!!!!!!! ))))))) bo placki były wyśmienite
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=768254

takie tam szmatki.. ;-)


Czekam na mojego bombaza!!
XNyaaX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 09:54   #27
Veris
Zadomowienie
 
Avatar Veris
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Gdynia/cały świat
Wiadomości: 1 267
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Nay'u - cieszę się, że smakowały! Sama jestem mmeeeega fanką bananów, dla mnie to edne z pozytywniejszych owoców i do tego zdrowe, lepiej być nie może.

A teraz ważna informacja:

waga pokazała dziś 88,4 kg. czyli 1,8 kg. w ciągu tygodnia!

Brawa dla mnie!

A nie ograniczałam jakoś super jedzenia - ćwiczyłam natomiast codziennie.

A teraz przepis na obiecany chlebek bananowy:

Ciasto bananowe wg przepisu Sophie Dahl

Banana Bread

4 bardzo dojrzałe banany
150 g brązowego cukru
1 jajko, rozbełtane
75 g miękkiego masła
1 cukier waniliowy
170 g mąki
szczypta soli
1 łyżeczka sody

Piekarnik nagrzać do 180 st C.
Podłużną formę o długości 23 cm posmarować masłem i posypać tartą bułką lub mąką.
Banany rozgnieść widelcem, połączyć z cukrem, jajkiem, masłem i wanilią.
Mąkę wymieszać z solą i sodą i dodać do bananów. Dokładnie wymieszać.
Wlać do formy, wstawić do piekarnika i piec godzinę.
Ciasto początkowo rośnie bardzo opornie, nie należy się tym przejmować. Później powinno wypełnić całą blachę.
Po upieczeniu ostudzić w formie.

Proszę bardzo!

Buziaki,
Werka
__________________
Be happy for this moment.

This moment is your LIFE!



Veris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 13:51   #28
XNyaaX
Zakorzenienie
 
Avatar XNyaaX
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 6 696
GG do XNyaaX
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

i z czym to jesz? ))
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=768254

takie tam szmatki.. ;-)


Czekam na mojego bombaza!!
XNyaaX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-14, 18:40   #29
Veris
Zadomowienie
 
Avatar Veris
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Gdynia/cały świat
Wiadomości: 1 267
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Ten "chlebek" można jeść jak ciasto, można też z masełkiem albo z dżemem.

Właśnie skończyłam upragniony pasztet z soczewicy...mmmm...pycha!

A jutro z rana trening godzinny, a po nim właśnie chlebek bananowy tzn. pieczenie.

A potem pakowanie i wyjazd na szkolenie (po drodze muszę pozałatwiać kilka spraw, w tym durny bank, który zapomniał poinformować mnie, że konto z którego korzystam niemalże codziennie tydzień temu straciło ważność...zablokowali mi więc całe pieniądze). Po drodze jeszcze Rossmann gdzie czeka na mnie moje ukochane masło orzechowe BIO i kosmetyki nietestowane Alterra. Czaję się również na peeling cukrowy, zobaczymy co portfel na to!

Buziaki!
__________________
Be happy for this moment.

This moment is your LIFE!



Veris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-17, 17:56   #30
XNyaaX
Zakorzenienie
 
Avatar XNyaaX
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 6 696
GG do XNyaaX
Dot.: Werka na drodze do zdrowia i samoakceptacji.

Jakoś w tygodniu namówie siostrę na ten chlebek i go zrobimy

A jaką masz skórę, że taki ostry peeling? Dla mnie z Rossmanowskich sklepów najlepszy peeling to Joanny truskawkowy, nie podrażnia i dobrze ściera, mam suchą skóre-Ja bym nie mogła cukrowego.
A kochana wiesz, że byłam w Piątek na rollmasażu, bardzo fajna sprawa, polecam dodać do planów tygodniowych ) 12zł godzina, a ubija fajnie, chudnąć można, fajna sprawa
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=768254

takie tam szmatki.. ;-)


Czekam na mojego bombaza!!
XNyaaX jest offline Zgłoś do moderatora  
 

Nowe wątki na forum Konkurs Rossmann - Szał Ciał


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:10.