Mamy sierpniowe 2019 cz.2 - Strona 117 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-08-23, 09:26   #3481
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Dzien dobry
Dzis nawet w londynie slonecznie
Czekam w kolejce do lekarza sprawdzic ostatnie tarczycowe wyniki krwi, a po poludniu wizyta u poloznej i mam nadzieje na masaz szyjki ale noe wiem czy robia od 40 czy 41 tc


Sent from my E5823 using Tapatalk
Załącznik 7688443
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3

Edytowane przez travis
Czas edycji: 2019-08-23 o 09:29
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-24, 06:34   #3482
mirabelka3690
Zakorzenienie
 
Avatar mirabelka3690
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Hej dziewczyny. Wybaczcie, ze dopiero teraz ale nasz swiat sie kręci teraz wokół dwóch małych istot i dopiero sie siebie uczymy. Na nic brak czasu... Właśnie pisze z malym ssakiem na cycu 🤣 To tak: po baloniku mialam 5-6 cm rozwarcia ale szyjka trzymała. We wtorek po 13 odeszly mi wody i zaczęły sie skurcze. Coraz mocniejsze i mocniejsze i co 5 minut. W miarę regularne ale rozwarcie nie postepowalo. Wody laly sie laly, ciagle z tż do kibelka biegalismy. W końcu się poddalam i poszlam pod prysznic i tam spedzilismy większość czasu. Serio lało sie jak z fontanny 🤣Po 19 ktg i skurcze co 2-3minuty. Pobrali mi morfo, zrobili lewatywe( ale odlot&#129315 wzielam prysznic i dyla na porodowke. A tam... nic. Do 22 męczyłam się ze skurczami, rozwarcie nadal 5-6 cm i szyjka trzymala a ja z bolu po ścianach chodziłam. Po 22 nagle wszystko ucichlo calkowicie. Ktg na 0, co jakis czas tylko krzyzowe czułam. Przed północą zapadla decyzja ze nie ma sensu mnie ani dzieci męczyć (wody poszly od synka) i idziemy na cc. Najgorzej wspominam zalozenie cewnika, na sali operacyjnej mowili ze jeszcze nikt tak zle na niego nie zareagowal. Samo cc trwalo bardzo krotko. Decyzja zapadla jakos o 23:45 a o 23:58 wyskoczył synek. Córka minutę później. Zdarzyli zalapac sie na 20 sierpnia 🤣Znieczulenie działało, ale bardzo dziwne uczucie kiedy wyciagają dzieci. Synek miał 2890g i 52 cm 10/10. Corka 2750g i 51cm 9/10 (dlugo sie różowiła). Kontakt skora do skóry byl od razu jak mnie zabrali do pokoju bo cos temperatury nie trzymaly. I w sumie trwal on z 5 godzin. Jestem mega wymęczona ale szczęśliwa. One są takie śliczne, spokojne i kochane ale stwierdzam, ze wolałabym juz przecierpiec sn. Bardzo zle zniosłam cesarke, wstawanie to ogormny bol, czuje jak wszystko sie przelewa, ledwo chodze i ciagle na lekach przeciwbólowych. Dzis jest trochę lepiej. I dzis wracamy do domku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Pole dance
3 l oddane
mirabelka3690 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-24, 11:02   #3483
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez mirabelka3690 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Wybaczcie, ze dopiero teraz ale nasz swiat sie kręci teraz wokół dwóch małych istot i dopiero sie siebie uczymy. Na nic brak czasu... Właśnie pisze z malym ssakiem na cycu 🤣 To tak: po baloniku mialam 5-6 cm rozwarcia ale szyjka trzymała. We wtorek po 13 odeszly mi wody i zaczęły sie skurcze. Coraz mocniejsze i mocniejsze i co 5 minut. W miarę regularne ale rozwarcie nie postepowalo. Wody laly sie laly, ciagle z tż do kibelka biegalismy. W końcu się poddalam i poszlam pod prysznic i tam spedzilismy większość czasu. Serio lało sie jak z fontanny 🤣Po 19 ktg i skurcze co 2-3minuty. Pobrali mi morfo, zrobili lewatywe( ale odlot&#129315 wzielam prysznic i dyla na porodowke. A tam... nic. Do 22 męczyłam się ze skurczami, rozwarcie nadal 5-6 cm i szyjka trzymala a ja z bolu po ścianach chodziłam. Po 22 nagle wszystko ucichlo calkowicie. Ktg na 0, co jakis czas tylko krzyzowe czułam. Przed północą zapadla decyzja ze nie ma sensu mnie ani dzieci męczyć (wody poszly od synka) i idziemy na cc. Najgorzej wspominam zalozenie cewnika, na sali operacyjnej mowili ze jeszcze nikt tak zle na niego nie zareagowal. Samo cc trwalo bardzo krotko. Decyzja zapadla jakos o 23:45 a o 23:58 wyskoczył synek. Córka minutę później. Zdarzyli zalapac sie na 20 sierpnia 🤣Znieczulenie działało, ale bardzo dziwne uczucie kiedy wyciagają dzieci. Synek miał 2890g i 52 cm 10/10. Corka 2750g i 51cm 9/10 (dlugo sie różowiła). Kontakt skora do skóry byl od razu jak mnie zabrali do pokoju bo cos temperatury nie trzymaly. I w sumie trwal on z 5 godzin. Jestem mega wymęczona ale szczęśliwa. One są takie śliczne, spokojne i kochane ale stwierdzam, ze wolałabym juz przecierpiec sn. Bardzo zle zniosłam cesarke, wstawanie to ogormny bol, czuje jak wszystko sie przelewa, ledwo chodze i ciagle na lekach przeciwbólowych. Dzis jest trochę lepiej. I dzis wracamy do domku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratuluje. Zdrowka dla Ciebie i maluszkow
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-24, 12:32   #3484
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez mirabelka3690 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Wybaczcie, ze dopiero teraz ale nasz swiat sie kręci teraz wokół dwóch małych istot i dopiero sie siebie uczymy. Na nic brak czasu... Właśnie pisze z malym ssakiem na cycu To tak: po baloniku mialam 5-6 cm rozwarcia ale szyjka trzymała. We wtorek po 13 odeszly mi wody i zaczęły sie skurcze. Coraz mocniejsze i mocniejsze i co 5 minut. W miarę regularne ale rozwarcie nie postepowalo. Wody laly sie laly, ciagle z tż do kibelka biegalismy. W końcu się poddalam i poszlam pod prysznic i tam spedzilismy większość czasu. Serio lało sie jak z fontanny Po 19 ktg i skurcze co 2-3minuty. Pobrali mi morfo, zrobili lewatywe( ale odlot) wzielam prysznic i dyla na porodowke. A tam... nic. Do 22 męczyłam się ze skurczami, rozwarcie nadal 5-6 cm i szyjka trzymala a ja z bolu po ścianach chodziłam. Po 22 nagle wszystko ucichlo calkowicie. Ktg na 0, co jakis czas tylko krzyzowe czułam. Przed północą zapadla decyzja ze nie ma sensu mnie ani dzieci męczyć (wody poszly od synka) i idziemy na cc. Najgorzej wspominam zalozenie cewnika, na sali operacyjnej mowili ze jeszcze nikt tak zle na niego nie zareagowal. Samo cc trwalo bardzo krotko. Decyzja zapadla jakos o 23:45 a o 23:58 wyskoczył synek. Córka minutę później. Zdarzyli zalapac sie na 20 sierpnia Znieczulenie działało, ale bardzo dziwne uczucie kiedy wyciagają dzieci. Synek miał 2890g i 52 cm 10/10. Corka 2750g i 51cm 9/10 (dlugo sie różowiła). Kontakt skora do skóry byl od razu jak mnie zabrali do pokoju bo cos temperatury nie trzymaly. I w sumie trwal on z 5 godzin. Jestem mega wymęczona ale szczęśliwa. One są takie śliczne, spokojne i kochane ale stwierdzam, ze wolałabym juz przecierpiec sn. Bardzo zle zniosłam cesarke, wstawanie to ogormny bol, czuje jak wszystko sie przelewa, ledwo chodze i ciagle na lekach przeciwbólowych. Dzis jest trochę lepiej. I dzis wracamy do domku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje xxx

Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-24, 17:53   #3485
klocki_LEGO
Rozeznanie
 
Avatar klocki_LEGO
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 724
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez mirabelka3690 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Wybaczcie, ze dopiero teraz ale nasz swiat sie kręci teraz wokół dwóch małych istot i dopiero sie siebie uczymy. Na nic brak czasu... Właśnie pisze z malym ssakiem na cycu �� To tak: po baloniku mialam 5-6 cm rozwarcia ale szyjka trzymała. We wtorek po 13 odeszly mi wody i zaczęły sie skurcze. Coraz mocniejsze i mocniejsze i co 5 minut. W miarę regularne ale rozwarcie nie postepowalo. Wody laly sie laly, ciagle z tż do kibelka biegalismy. W końcu się poddalam i poszlam pod prysznic i tam spedzilismy większość czasu. Serio lało sie jak z fontanny ��Po 19 ktg i skurcze co 2-3minuty. Pobrali mi morfo, zrobili lewatywe( ale odlot��) wzielam prysznic i dyla na porodowke. A tam... nic. Do 22 męczyłam się ze skurczami, rozwarcie nadal 5-6 cm i szyjka trzymala a ja z bolu po ścianach chodziłam. Po 22 nagle wszystko ucichlo calkowicie. Ktg na 0, co jakis czas tylko krzyzowe czułam. Przed północą zapadla decyzja ze nie ma sensu mnie ani dzieci męczyć (wody poszly od synka) i idziemy na cc. Najgorzej wspominam zalozenie cewnika, na sali operacyjnej mowili ze jeszcze nikt tak zle na niego nie zareagowal. Samo cc trwalo bardzo krotko. Decyzja zapadla jakos o 23:45 a o 23:58 wyskoczył synek. Córka minutę później. Zdarzyli zalapac sie na 20 sierpnia ��Znieczulenie działało, ale bardzo dziwne uczucie kiedy wyciagają dzieci. Synek miał 2890g i 52 cm 10/10. Corka 2750g i 51cm 9/10 (dlugo sie różowiła). Kontakt skora do skóry byl od razu jak mnie zabrali do pokoju bo cos temperatury nie trzymaly. I w sumie trwal on z 5 godzin. Jestem mega wymęczona ale szczęśliwa. One są takie śliczne, spokojne i kochane ale stwierdzam, ze wolałabym juz przecierpiec sn. Bardzo zle zniosłam cesarke, wstawanie to ogormny bol, czuje jak wszystko sie przelewa, ledwo chodze i ciagle na lekach przeciwbólowych. Dzis jest trochę lepiej. I dzis wracamy do domku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Szkoda, ze sie tak wymeczylas, ale slyszlam od kolezanki z pracy po cc blizniaczym, ze dobrze wstawac od razu, lepiej sie goi itd.

Gratuluje pochwal sie fotosami

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Okazuje sie, ze mala nie ma kolek. Ma refluks Dlatego sie tak odpycha od cyca. ktoras tu z was ma ten sam problem - radze sprawdzic.
Pediatra dal zalecenia i leki. No i 3 razy powtarzal, ze to 'bo ona tyle je'. A je duzo, bo osiagnela juz 4kg. Z 2700 w piewszym miesiacu zycia, to faktycznie pakuje na mase jak zawodnik sumo ha ha ha
klocki_LEGO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-24, 19:41   #3486
Wiedzminkaa
Rozeznanie
 
Avatar Wiedzminkaa
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 937
Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Ja nie wstałam od razu tego samego dnia co miałam cc. Wstałam dopiero prawie 24h od cięcia. Tylko ja miałam cały czas wysokie ciśnienie.
Od momentu podpięcia mnie na sali operacyjnej do czegoś mierzącego ciśnienie miałam je gdzieś w granicy 180/100. Dali mi jakas kroplówkę na to. Później już na normalnej sali tez miałam wysokie. Tylko jak spałam to miałam normalnie 120/80. A dzień po CC jeszcze zemdlałam pod prysznicem. Dodatkowo bardzo źle zniosłam znieczulenie - miałam koszmarne zawroty głowy i cały czas wymiotowałam. Dopiero jak mój lekarz przyszedł zapytać jak się czuje i zobaczył mnie taką rzygającą to kazał mi podać zastrzyki przeciwwymiotne.

Z kolei ogólnie samo cięcie zniosłam świetnie. Jak przestało działać znieczulenie to nawet odmówiłam przyjęcia czegokolwiek przeciwbólowego. Dopiero przed samym wstaniem z łóżka zgodziłam się na jedną dawkę przeciwbólowego.
Ogólnie byłam nastawiona, ze będę się duuuuuuzo gorzej czuć po CC. Pamietam jak moja siostra nie była w stanie sama z łóżka wstać po cięciu przez chyba 2-3 tygodnie. Plus podochodziły opowieści koleżanek i miałam bardzo złe wyobrażenie o tym co się będzie ze mną działo i jak się będę czuła.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez Wiedzminkaa
Czas edycji: 2019-08-24 o 19:44
Wiedzminkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-24, 23:04   #3487
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Zapomnialam spytac poloznej czy do porodu moge miec hybrydy

Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-08-25, 00:14   #3488
klocki_LEGO
Rozeznanie
 
Avatar klocki_LEGO
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 724
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez travis Pokaż wiadomość
Zapomnialam spytac poloznej czy do porodu moge miec hybrydy

Sent from my E5823 using Tapatalk
U nas mowia ze nie mozna. A poza tym nie powinno sie robic w ciazy.
klocki_LEGO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-25, 02:11   #3489
mirabelka3690
Zakorzenienie
 
Avatar mirabelka3690
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Dziękuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 03:11 ---------- Poprzedni post napisano o 03:08 ----------

Ja po cc czuję się fatalnie. Dopiero dzisiaj w miare funkcjonuje choć wstawanie to koszmar. Nadal na przeciwbólowych jadę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Pole dance
3 l oddane
mirabelka3690 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-25, 07:03   #3490
Shiz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 919
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez mirabelka3690 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Wybaczcie, ze dopiero teraz ale nasz swiat sie kręci teraz wokół dwóch małych istot i dopiero sie siebie uczymy. Na nic brak czasu... Właśnie pisze z malym ssakiem na cycu 🤣 To tak: po baloniku mialam 5-6 cm rozwarcia ale szyjka trzymała. We wtorek po 13 odeszly mi wody i zaczęły sie skurcze. Coraz mocniejsze i mocniejsze i co 5 minut. W miarę regularne ale rozwarcie nie postepowalo. Wody laly sie laly, ciagle z tż do kibelka biegalismy. W końcu się poddalam i poszlam pod prysznic i tam spedzilismy większość czasu. Serio lało sie jak z fontanny 🤣Po 19 ktg i skurcze co 2-3minuty. Pobrali mi morfo, zrobili lewatywe( ale odlot&#129315 wzielam prysznic i dyla na porodowke. A tam... nic. Do 22 męczyłam się ze skurczami, rozwarcie nadal 5-6 cm i szyjka trzymala a ja z bolu po ścianach chodziłam. Po 22 nagle wszystko ucichlo calkowicie. Ktg na 0, co jakis czas tylko krzyzowe czułam. Przed północą zapadla decyzja ze nie ma sensu mnie ani dzieci męczyć (wody poszly od synka) i idziemy na cc. Najgorzej wspominam zalozenie cewnika, na sali operacyjnej mowili ze jeszcze nikt tak zle na niego nie zareagowal. Samo cc trwalo bardzo krotko. Decyzja zapadla jakos o 23:45 a o 23:58 wyskoczył synek. Córka minutę później. Zdarzyli zalapac sie na 20 sierpnia 🤣Znieczulenie działało, ale bardzo dziwne uczucie kiedy wyciagają dzieci. Synek miał 2890g i 52 cm 10/10. Corka 2750g i 51cm 9/10 (dlugo sie różowiła). Kontakt skora do skóry byl od razu jak mnie zabrali do pokoju bo cos temperatury nie trzymaly. I w sumie trwal on z 5 godzin. Jestem mega wymęczona ale szczęśliwa. One są takie śliczne, spokojne i kochane ale stwierdzam, ze wolałabym juz przecierpiec sn. Bardzo zle zniosłam cesarke, wstawanie to ogormny bol, czuje jak wszystko sie przelewa, ledwo chodze i ciagle na lekach przeciwbólowych. Dzis jest trochę lepiej. I dzis wracamy do domku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje! No troche przeszlaś z

Cytat:
Napisane przez klocki_LEGO Pokaż wiadomość

[/COLOR]Okazuje sie, ze mala nie ma kolek. Ma refluks Dlatego sie tak odpycha od cyca. ktoras tu z was ma ten sam problem - radze sprawdzic.
Pediatra dal zalecenia i leki. No i 3 razy powtarzal, ze to 'bo ona tyle je'. A je duzo, bo osiagnela juz 4kg. Z 2700 w piewszym miesiacu zycia, to faktycznie pakuje na mase jak zawodnik sumo ha ha ha
'Ona tyle je'... no ale jak niby ograniczyć bobasowi jedzenie, jak kp jest na żądanie? Słuchać ryczenia czy oszukiwac wodą? Mój też ma niezłe przyrosty (jest już blisko 50 percentyla w koncu), a od 5 rano do 14 je co godzine- póltorej.



Cytat:
Napisane przez travis Pokaż wiadomość
Zapomnialam spytac poloznej czy do porodu moge miec hybrydy

Sent from my E5823 using Tapatalk
Jedni mówią, że jasne kolory można, inni, że jakie by nie były, to każą zdrapywać z jednego paznokcia. Dla świętego spokoju zdjęłabym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Czekamyyyyy!
Shiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-25, 08:05   #3491
AniaOs
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 88
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Ja cc wspominam dobrze. 10 minut i po sprawie. Znieczulenie w kregpslup w ogole nie bolalo. Zakladanie cewnika bylo juz po podaniu znieczulenia, wiec tez mie czulam. Na sali pooperacyknej skorzystalam z 2 znieczulen. (Daja 3). Dopiero nad ranem przed pionizacja wzielam czopka przeciebolowego. Po 12h pionizacja i to bylo najgorsze, jak i kolejna cala doba. Co 12h bylam na czopku, ale z dnia na dzien coraz lepiej. Bardzo szybko doszlam do siebie.
AniaOs jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-08-25, 09:23   #3492
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez Shiz Pokaż wiadomość
Gratulacje! No troche przeszlaś z


'Ona tyle je'... no ale jak niby ograniczyć bobasowi jedzenie, jak kp jest na żądanie? Słuchać ryczenia czy oszukiwac wodą? Mój też ma niezłe przyrosty (jest już blisko 50 percentyla w koncu), a od 5 rano do 14 je co godzine- póltorej.




Jedni mówią, że jasne kolory można, inni, że jakie by nie były, to każą zdrapywać z jednego paznokcia. Dla świętego spokoju zdjęłabym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cala ciaze nie robilam bo sie zupelnie nie trzymala. Przed ciaza mialam zawsze no i teraz rozkminiam czy z madmiaru czasu moge zrobic ( robie sama)

Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-25, 23:35   #3493
klocki_LEGO
Rozeznanie
 
Avatar klocki_LEGO
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 724
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez Shiz Pokaż wiadomość
'Ona tyle je'... no ale jak niby ograniczyć bobasowi jedzenie, jak kp jest na żądanie? Słuchać ryczenia czy oszukiwac wodą? Mój też ma niezłe przyrosty (jest już blisko 50 percentyla w koncu), a od 5 rano do 14 je co godzine- póltorej.
Moja je co 1.5-2h jesli nie spi. Jak spi dobrze to co 3, w nocy w porywach do 4, 4.5. Nie da sie ograniczc. Niby w radach jak radzic sobie z refluksem pisza, zeby dzieciom karmionych buteka zmniejszyc porcje, a tym karmionym piersia nie. Ale nawet z butelka sobie tego nie wyobrazam.

W zeszlym tygodniu odeslali mi ten super laktator. Dokupilam dzis torebki na skladowanie mleka i stanik ktory trzyma te ssawki, zeby nie musiec siedziec z zajetymi rekami. Chce zaczac odsaczac mleko zeby w nocy raz maz dal dziecku zamiast mnie, to by mi dalo 5h snu bez przerwy. Mam 4 rozne rodzaje butelek dla noworodkow. Testowalismy trzy. Dwa kaszojad w ogole odzuca, po prostu nie ssie. Jeden jako tako jej pasuje. Kupilam dzis kolejny marki Pidgeon, niby najlepszy. Mam nadzieje ze jej podejdzie
klocki_LEGO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-26, 08:51   #3494
Shiz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 919
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez klocki_LEGO Pokaż wiadomość
Moja je co 1.5-2h jesli nie spi. Jak spi dobrze to co 3, w nocy w porywach do 4, 4.5. Nie da sie ograniczc. Niby w radach jak radzic sobie z refluksem pisza, zeby dzieciom karmionych buteka zmniejszyc porcje, a tym karmionym piersia nie. Ale nawet z butelka sobie tego nie wyobrazam.

W zeszlym tygodniu odeslali mi ten super laktator. Dokupilam dzis torebki na skladowanie mleka i stanik ktory trzyma te ssawki, zeby nie musiec siedziec z zajetymi rekami. Chce zaczac odsaczac mleko zeby w nocy raz maz dal dziecku zamiast mnie, to by mi dalo 5h snu bez przerwy. Mam 4 rozne rodzaje butelek dla noworodkow. Testowalismy trzy. Dwa kaszojad w ogole odzuca, po prostu nie ssie. Jeden jako tako jej pasuje. Kupilam dzis kolejny marki Pidgeon, niby najlepszy. Mam nadzieje ze jej podejdzie
Hmmm... my na jakichś warsztatach dostaliśmy butelkę (antykolkowa Lovi) i super się sprawdza. Pewnie to kwestia niewybrednego bobasa, ale może i waszemu przypasuje.
U mnie genialnie sie sprawdza póki co laktator za 3 dychy. Ręczny, ale ekspresowo ściagam mlesio
A dzisiaj już miałam ochotę zamknąć gówniaka na 3 zdrowaśki do piekarnika No od 1 w nocy co godzine jedzenie, pociumka 8min i dosłowne żadnym sposobem nie idzie go obudzić. Tyle dobrze, ze ladnie odbijał i nie zarzygał dzisiaj siebie, mnie, mebli do okola i podłogi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam mocno chłodnolubne dziecko. Miączy i miączy, dopoki go nie rozbierzemy albo klimę włączymy.
__________________
Czekamyyyyy!

Edytowane przez Shiz
Czas edycji: 2019-08-26 o 09:59
Shiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-26, 12:59   #3495
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

U nas upaly wrocily, 32 stopnie
Wczoraj bylismy nad morzem. Nachodzilam sie tyle ze mam zakwasy w lydkach a zadnego oznaku porodu

Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-26, 13:53   #3496
Marianna48
Zadomowienie
 
Avatar Marianna48
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1 644
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Hej, byłam dziś w szpitalu, zrobili ktg, usg, szyjka zamknięta także porodu nie widać, wróciłam do domu, mam się stawić w czwartek chyba że się wreszcie samo ruszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Marianna48 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-26, 14:13   #3497
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez Marianna48 Pokaż wiadomość
Hej, byłam dziś w szpitalu, zrobili ktg, usg, szyjka zamknięta także porodu nie widać, wróciłam do domu, mam się stawić w czwartek chyba że się wreszcie samo ruszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
W czwartek juz wywolanie?

Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-26, 14:35   #3498
Marianna48
Zadomowienie
 
Avatar Marianna48
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1 644
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez travis Pokaż wiadomość
W czwartek juz wywolanie?

Sent from my E5823 using Tapatalk
Nie, tak samo badania. Jak do poniedziałku nie ruszy to wtedy na oddział.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Marianna48 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-26, 15:54   #3499
Merssi
Raczkowanie
 
Avatar Merssi
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 45
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Witam
Gratuluje wszystkim mamusiom
Ja urodziłam moją córeczkę 22 sierpnia naturalnie przy pomocy próżnociągu.
Nie będę opisywać szczegółów ale było ciężko bo dzidzia za duża. Ponad 3 godziny partych i w koncu ja wyciągneli próznociągiem i zlamali jej obojczyk.
W 3 dobie okazalo się że ma żółtaczke być może również przez ciężki poród i próżnociąg. Spędziła 24h pod lampą i dziś wróciłyśmy do domu. Jutro kontrola czy bilirubina spada. Jesli nie to znowu trafi pod lampe więc prosze trzymajcie kciuki.
Rodziłam w Szwajcarii i pierwszym razem było normalnie a tym razem bardzo się rozczarowałam. Prosiłam o cesarke to powiedzieli że zawsze mogą ją zrobić a potem bylo za późno
Pozdrawiam
Merssi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-08-26, 16:23   #3500
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez Merssi Pokaż wiadomość
Witam

Gratuluje wszystkim mamusiom

Ja urodziłam moją córeczkę 22 sierpnia naturalnie przy pomocy próżnociągu.

Nie będę opisywać szczegółów ale było ciężko bo dzidzia za duża. Ponad 3 godziny partych i w koncu ja wyciągneli próznociągiem i zlamali jej obojczyk.

W 3 dobie okazalo się że ma żółtaczke być może również przez ciężki poród i próżnociąg. Spędziła 24h pod lampą i dziś wróciłyśmy do domu. Jutro kontrola czy bilirubina spada. Jesli nie to znowu trafi pod lampe więc prosze trzymajcie kciuki.

Rodziłam w Szwajcarii i pierwszym razem było normalnie a tym razem bardzo się rozczarowałam. Prosiłam o cesarke to powiedzieli że zawsze mogą ją zrobić a potem bylo za późno

Pozdrawiam
Gratulacje i.przykro ze zlamali obojczyk?
Jaka waga?

Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-26, 16:53   #3501
Merssi
Raczkowanie
 
Avatar Merssi
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 45
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez travis Pokaż wiadomość
Gratulacje i.przykro ze zlamali obojczyk?
Jaka waga?

Sent from my E5823 using Tapatalk
4190g
53cm
główka 38cm
Merssi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-26, 17:03   #3502
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez Merssi Pokaż wiadomość
4190g

53cm

główka 38cm
Woohoo to faktycznie nie za dluga a kluseczka
Najwaznoejsze ze juz po xx

Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-26, 19:26   #3503
Shiz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 919
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez Marianna48 Pokaż wiadomość
Hej, byłam dziś w szpitalu, zrobili ktg, usg, szyjka zamknięta także porodu nie widać, wróciłam do domu, mam się stawić w czwartek chyba że się wreszcie samo ruszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Najgorsze to czekanie, nie? Może ruszy samo.
Cytat:
Napisane przez Merssi Pokaż wiadomość
Witam
Gratuluje wszystkim mamusiom
Ja urodziłam moją córeczkę 22 sierpnia naturalnie przy pomocy próżnociągu.
Nie będę opisywać szczegółów ale było ciężko bo dzidzia za duża. Ponad 3 godziny partych i w koncu ja wyciągneli próznociągiem i zlamali jej obojczyk.
W 3 dobie okazalo się że ma żółtaczke być może również przez ciężki poród i próżnociąg. Spędziła 24h pod lampą i dziś wróciłyśmy do domu. Jutro kontrola czy bilirubina spada. Jesli nie to znowu trafi pod lampe więc prosze trzymajcie kciuki.
Rodziłam w Szwajcarii i pierwszym razem było normalnie a tym razem bardzo się rozczarowałam. Prosiłam o cesarke to powiedzieli że zawsze mogą ją zrobić a potem bylo za późno
Pozdrawiam
Rany. Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić 3h samych partych. Dobrze, że już po. Mogę zapytać z ciekawości co robią z tym obojczykiem? Gips? Opatrunek? Długo się goi u noworodka taki uraz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Czekamyyyyy!
Shiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-26, 19:48   #3504
Marianna48
Zadomowienie
 
Avatar Marianna48
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1 644
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Merssi gratuluję i trzymam kciuki żeby córeczka szybko doszła do siebie. A jak ma na imię?

Shiz dokładnie najgorsza to ta niewiadoma. Ale dziś mi bardzo pasowało że nie zostawili mnie w szpitalu, bo mi się córka rozchorowała i jak wyszłam to pojechałam z nią do pediatry. Mina lekarki bezcenna jak się mnie zapytała na kiedy mam termin a ja mówię że na dzisiaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Marianna48 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-26, 20:08   #3505
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez Marianna48 Pokaż wiadomość
Merssi gratuluję i trzymam kciuki żeby córeczka szybko doszła do siebie. A jak ma na imię?

Shiz dokładnie najgorsza to ta niewiadoma. Ale dziś mi bardzo pasowało że nie zostawili mnie w szpitalu, bo mi się córka rozchorowała i jak wyszłam to pojechałam z nią do pediatry. Mina lekarki bezcenna jak się mnie zapytała na kiedy mam termin a ja mówię że na dzisiaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mnie wczoraj w kawiarni ktos spytal na kiedy termin, jak mowie ze na wczoraj to mina bezzcenna

Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-27, 10:31   #3506
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Szukam inspiracji

- Dobra ksiazka na kindle
- Gra strategiczna?

Musze sie czyms zajac jest goraco, nie mam sily sprzatac czy gotowac
Mam spuchniete nogi i dlonie, poce sie tak.ze prysznic co 2-3 h biore
Ciaza to taki magiczny czas

Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-27, 10:53   #3507
Wiedzminkaa
Rozeznanie
 
Avatar Wiedzminkaa
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 937
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Tak siedzę i się zastanawiam - w niedziele u mojej bardzo bliskiej kuzynki, która była świadkowa u nas na ślubie, są chrzciny jej synka. I tak siedzę i myśle czy pakować maluchy w samochód i jechać te 170km..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wiedzminkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-27, 10:54   #3508
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez Wiedzminkaa Pokaż wiadomość
Tak siedzę i się zastanawiam - w niedziele u mojej bardzo bliskiej kuzynki, która była świadkowa u nas na ślubie, są chrzciny jej synka. I tak siedzę i myśle czy pakować maluchy w samochód i jechać te 170km..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jesli czulabym sie fizycznie ok i na silach to bym jechala.
Jesli nie, to nie warto meczyc siebie i dzieci

Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-27, 11:15   #3509
Shiz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 919
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez Wiedzminkaa Pokaż wiadomość
Tak siedzę i się zastanawiam - w niedziele u mojej bardzo bliskiej kuzynki, która była świadkowa u nas na ślubie, są chrzciny jej synka. I tak siedzę i myśle czy pakować maluchy w samochód i jechać te 170km..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ja nie pomoge. Do szczepien i tydzien po trzymam syna troche w izolacji. Tzn na spacery wychodzimy, ale oprocz rodzicow, to nikt do nas do domu nie przychodzi. Nie chce zeby cos zlapal i chorowal i trzeba by bylo szczepienia przelozyc. Ale mysle tez, ze jest lato i troche przesadzam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Czekamyyyyy!
Shiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-27, 12:01   #3510
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Mamy sierpniowe 2019 cz.2

Cytat:
Napisane przez Wiedzminkaa Pokaż wiadomość
Tak siedzę i się zastanawiam - w niedziele u mojej bardzo bliskiej kuzynki, która była świadkowa u nas na ślubie, są chrzciny jej synka. I tak siedzę i myśle czy pakować maluchy w samochód i jechać te 170km..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jak sie dobrze czujesz, to jedz
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-11-11 11:39:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:20.