Aktualne wydarzenia w kraju i na świecie - dyskusje, komentarze, luźne wnioski

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Kurcze dla mnie to byłby mega dylemat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[megamag]

Napisane przez patiasym

Odwzajemniam się pałą ze znajomości list wyborczych. Nie tylko wąsaty Janusz startuje z Konfederacji - jedynka na Podlasiu gołowąs Robert zasłynął przyjaźnią ze swoim imiennikiem z Włoch, niejakim Fiore, jawnym faszystą, skazanym na 9 lat za udział w grupie terrorystycznej oraz z Milanem Mazurkiem ze Słowacji, który nazywa Holocaust bajeczką. Nie wiem czy słyszałaś jakiekolwiek wypowiedzi tego degenerata, zresztą byłego posła Kukiz '15 (obecnie niezrzeszony). I to w ogóle Cię nie obchodzi?

Ja mówię o programie, bo na listach to tam są różni ludzie. Zresztą akurat w tych wyborach mamy sezon na łączone partie, których poszczególne profile i programy niekoniecznie pokrywają się z programami całości.

[patiasym]

Napisane przez megamag

Ja mówię o programie, bo na listach to tam są różni ludzie. Zresztą akurat w tych wyborach mamy sezon na łączone partie, których poszczególne profile i programy niekoniecznie pokrywają się z programami całości.

Już odpowiedziałam: nie będę w żaden sposób kunktatorsko wspierała listy na której są faszyści, rasiści, jawni homofobowie i antydemokraci. Joanna Banach z pomorskiej lewicy dzisiaj na podobne umizgi Konfederacji odparła trafnie, że cel nie uświęca środków i nie można pokonywać sił niedemokratycznych z pomocą innych sił niedemokratycznych. Bo może się okazać, że jednak Konfederacja wejdzie w koalicję z PiS, a w zamian za poparcie działań Kaczyńskiego wymusi chociażby nękanie osób LGBT+, totalny zakaz aborcji czy opresje dla imigrantów.

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Jeszcze co do programu: monolityczna januszowatość Konfederacji, którą opisałaś niewiele ma wspólnego z prawdą. Jedynka Konfederacji na pomorzu, niejaki Urbaniak, stwierdził że 500+ to "pierwszy i jedyny program pronatalny, próbujący zachęcić młode pary do tego, by mieć dzieci". Po takim dictum nawet twardogłowi neoliberałowie w stylu Edana powinni się cztery razy dobrze zastanowić zanim postawią krzyżyk przy nazwisku z listy nr 4.

[edan84]

Napisane przez patiasym

Już odpowiedziałam: nie będę w żaden sposób kunktatorsko wspierała listy na której są faszyści, rasiści, jawni homofobowie i antydemokraci. Joanna Banach z pomorskiej lewicy dzisiaj na podobne umizgi Konfederacji odparła trafnie, że cel nie uświęca środków i nie można pokonywać sił niedemokratycznych z pomocą innych sił niedemokratycznych. Bo może się okazać, że jednak Konfederacja wejdzie w koalicję z PiS, a w zamian za poparcie działań Kaczyńskiego wymusi chociażby nękanie osób LGBT+, totalny zakaz aborcji czy opresje dla imigrantów.

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Jeszcze co do programu: monolityczna januszowatość Konfederacji, którą opisałaś niewiele ma wspólnego z prawdą. Jedynka Konfederacji na pomorzu, niejaki Urbaniak, stwierdził że 500+ to "pierwszy i jedyny program pronatalny, próbujący zachęcić młode pary do tego, by mieć dzieci". Po takim dictum nawet twardogłowi neoliberałowie w stylu Edana powinni się cztery razy dobrze zastanowić zanim postawią krzyżyk przy nazwisku z listy nr 4.

Alez już mówiłem ze postawie. Na listę Lewicy tez. I na PiS. Wszystkich. Wszyscy są jednakowo nienadający się

[patiasym]

Napisane przez edan84

Alez już mówiłem ze postawie. Na listę Lewicy tez. I na PiS. Wszystkich. Wszyscy są jednakowo nienadający się

No tak, snołflejk Edan jest tylko jeden. Nie mówiłam o Tobie, tylko o takich jak Ty. Wbrew pozorom jest ich cała masa, nie jesteś taki wyjątkowy jak o sobie mniemasz. I pewnie sporo z nich też nie zagłosuje na nikogo, choć są tacy którzy oczadzeni januszowymi dyrdymałami dostają wzwodu na samą myśl o całkowitej likwidacji podatków i płacy minimalnej. A tu zonk! - wspierają Urbaniaka, któremu się marzy produkcja bobasków rasy czystopolskiej za jedyne 500 zeta/miesiąc za łebka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dla mnie edan i edanowe ziomki to typowi wyborcy Konfederacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87242926]Dla mnie edan i edanowe ziomki to typowi wyborcy Konfederacji.[/QUOTE]No i choć raz się absolutnie zgadzamy

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez patiasym

Zamiast spinać sprinty i gonić dedlajny, siedzisz cały czas na kobiecym portalu, agitujesz ostro za swoimi poglądami i troszczysz się o jak najniższy socjal w Polsce, na który przecież nie płacąc podatków nie dajesz złamanego grosza.

No tak naprawdę to wszyscy przebywający w Polsce dłużej niż kilka dni płacą podatki, chociażby VAT przy kupnie chleba.

Napisane przez patiasym

Bo może się okazać, że jednak Konfederacja wejdzie w koalicję z PiS, a w zamian za poparcie działań Kaczyńskiego wymusi chociażby nękanie osób LGBT+, totalny zakaz aborcji czy opresje dla imigrantów.

To jest jednak bardzo mało prawdopodobne. PiS i Konfederacja nie zgadzają się w podstawowych kwestiach. Tyle, że obie opcje nie odżegnują się od węgla i lubią wojsko. Na tym podobieństwa programowe się w sumie kończą.

Do tego Korwin tyle razy i tak bardzo odżegnywał się od PiSu, że to tym bardziej mało prawdopodobne.
I jeszcze trzeba by było wziąć pod uwagę, że w dalszej perspektywie dla Konfederacji to byłby koniec. Mogłabym się założyć o wszystko, że ich elektorat poczułby się delikatnie mówiąc zdradzony, a że jest trochę innego charakteru, niż elektorat PO czy PiSu, to dotychczasowi wyborcy odwróciliby się raz na zawsze. Potem zrobiłoby się pewnie miejsce dla nowej partii o podobnym profilu, ale sama Konfederacja byłaby chyba skończona.
Zresztą oni od lat balansują na granicy progu wyborczego, chyba to lubią.

No i jeśli Konfederacja w ogóle wejdzie, to pewnie ślizgiem z jednocyfrową liczbą posłów. Nie sądzę, żeby to PiSowi jakoś dużo dało w głosowaniach, a musiałby w zamian tym kilku osobom dać jakieś ministerstwa. Taka trochę inwestycja, która się nie zwróci.

[edan84]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87242976]No tak naprawdę to wszyscy przebywający w Polsce dłużej niż kilka dni płacą podatki, chociażby VAT przy kupnie chleba.





To jest jednak bardzo mało prawdopodobne. PiS i Konfederacja nie zgadzają się w podstawowych kwestiach. Tyle, że obie opcje nie odżegnują się od węgla i lubią wojsko. Na tym podobieństwa programowe się w sumie kończą.

Do tego Korwin tyle razy i tak bardzo odżegnywał się od PiSu, że to tym bardziej mało prawdopodobne.
I jeszcze trzeba by było wziąć pod uwagę, że w dalszej perspektywie dla Konfederacji to byłby koniec. Mogłabym się założyć o wszystko, że ich elektorat poczułby się delikatnie mówiąc zdradzony, a że jest trochę innego charakteru, niż elektorat PO czy PiSu, to dotychczasowi wyborcy odwróciliby się raz na zawsze. Potem zrobiłoby się pewnie miejsce dla nowej partii o podobnym profilu, ale sama Konfederacja byłaby chyba skończona.
Zresztą oni od lat balansują na granicy progu wyborczego, chyba to lubią.

No i jeśli Konfederacja w ogóle wejdzie, to pewnie ślizgiem z jednocyfrową liczbą posłów. Nie sądzę, żeby to PiSowi jakoś dużo dało w głosowaniach, a musiałby w zamian tym kilku osobom dać jakieś ministerstwa. Taka trochę inwestycja, która się nie zwróci.[/QUOTE]

Korwin się odżegnywał od PiSu, a Zandberg od SLD

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez edan84

Korwin się odżegnywał od PiSu, a Zandberg od SLD

Wczoraj Konfederacja wrzuciła coś takiego na twittera:



Abstrahując od tego, czy te znaczki przy PiSie są postawione właściwie - robią jak widać wszystko, żeby od PiSu się jak najbardziej odróżnić, wręcz uważają się za przeciwieństwo.


Co to Zandberga to strzelam, że on z SLD do wyborów poszedł tylko dla wymiernych korzyści, bo się obawiał, że sam nie przekroczy progu wyborczego, natomiast chyba dalej nie chce mieć z nimi zbyt wiele wspólnego. Przynajmniej takie mam wrażenie po tym, jak czytałam, że SLD i Wiosna mogą się połączyć w jedną partię, a Razem niby nie chce się wypowiadać, ale w sumie to nie chce mieć z nimi więcej wspólnego, niż musi.
W sumie to ciekawe, jak się wystawią w przyszłych wyborach. Wspólna lista PSL i Razem?

[edan84]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87243013]Wczoraj Konfederacja wrzuciła coś takiego na twittera:



Abstrahując od tego, czy te znaczki przy PiSie są postawione właściwie - robią jak widać wszystko, żeby od PiSu się jak najbardziej odróżnić, wręcz uważają się za przeciwieństwo.


Co to Zandberga to strzelam, że on z SLD do wyborów poszedł tylko dla wymiernych korzyści, bo się obawiał, że sam nie przekroczy progu wyborczego, natomiast chyba dalej nie chce mieć z nimi zbyt wiele wspólnego. Przynajmniej takie mam wrażenie po tym, jak czytałam, że SLD i Wiosna mogą się połączyć w jedną partię, a Razem niby nie chce się wypowiadać, ale w sumie to nie chce mieć z nimi więcej wspólnego, niż musi.
W sumie to ciekawe, jak się wystawią w przyszłych wyborach. Wspólna lista PSL i Razem? [/QUOTE]

Bardzo możliwa koalicja. I jeszcze z Kukizem.

A wracając do tego co jest i było: historia polityczna pana Zandberga jest ciekawa o tyle, ze wielokrotnie w życiu się odgrażał ze on nigdy z SLD w żadne koalicje wchodzić nie będzie. Nigdy. O tyle o ile kiedy był młody i pełen ideałów to działało i potrafił nawet rzucić partyjna legitka o ziemie kiedy jego partia lub UP, w której był, wchodziła w romans z SLD, to teraz zaprzecza sam sobie i wszystkim swoim ideałom. W imie czego? Ano w imie stołka. I jak tu wierzyć w cokolwiek co ta partia reprezentuje kiedy sam jej lider to oczywisty hipokryta?

[patiasym]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87242976]To jest jednak bardzo mało prawdopodobne. PiS i Konfederacja nie zgadzają się w podstawowych kwestiach. Tyle, że obie opcje nie odżegnują się od węgla i lubią wojsko. Na tym podobieństwa programowe się w sumie kończą.

Do tego Korwin tyle razy i tak bardzo odżegnywał się od PiSu, że to tym bardziej mało prawdopodobne.
I jeszcze trzeba by było wziąć pod uwagę, że w dalszej perspektywie dla Konfederacji to byłby koniec. Mogłabym się założyć o wszystko, że ich elektorat poczułby się delikatnie mówiąc zdradzony, a że jest trochę innego charakteru, niż elektorat PO czy PiSu, to dotychczasowi wyborcy odwróciliby się raz na zawsze. Potem zrobiłoby się pewnie miejsce dla nowej partii o podobnym profilu, ale sama Konfederacja byłaby chyba skończona.
Zresztą oni od lat balansują na granicy progu wyborczego, chyba to lubią.

No i jeśli Konfederacja w ogóle wejdzie, to pewnie ślizgiem z jednocyfrową liczbą posłów. Nie sądzę, żeby to PiSowi jakoś dużo dało w głosowaniach, a musiałby w zamian tym kilku osobom dać jakieś ministerstwa. Taka trochę inwestycja, która się nie zwróci.[/QUOTE]Mam diametralnie inne zdanie. Obie partie PiS i Konfederacja - to zbiorowisko cynicznych karierowiczów, dla których program nie ma znaczenia, liczą się tylko ich własne stołki. Oni by własną rodzinę do łagru oddali za synekury. Spora jest też grupa karierowiczów wędrujących z PZPR do PiS na czele z obleśnym Piotrowiczem. Deklaracje nie są dla nich warte nic. A za uzyskanie większości każda inwestycja się zwróci. Kaczyński jest stary, schorowany, zmęczony i nie będzie czekać do kolejnych - nawet przedterminowych - wyborów na polepszenie stanu posiadania (i to wcale niepewne), a nikt chyba nie ma złudzeń że to on jednoosobowo sprawuje w PiS władzę totalną i absolutną. Więc jeżeli nawet Konfederacja wprowadzi kilkunastu posłów, a PiS będzie brakować kilku to i tak pójdą na zgniły kompromis za mniej strategiczne ministerstwo (tak jak kiedyś Giertych został ministrem edukacji w rządzie PiS). Lub, co może nawet bardziej prawdopodobne, Konfederacja się rozleci i niektórzy z jej klubu przystąpią do PiS. No i faszyści w partii rządzącej zagoszczą na dobre (już zresztą ciepło przyjęli w PiS Gryglasa).

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Napisane przez edan84

A wracając do tego co jest i było: historia polityczna pana Zandberga jest ciekawa o tyle, ze wielokrotnie w życiu się odgrażał ze on nigdy z SLD w żadne koalicje wchodzić nie będzie. Nigdy. O tyle o ile kiedy był młody i pełen ideałów to działało i potrafił nawet rzucić partyjna legitka o ziemie kiedy jego partia lub UP, w której był, wchodziła w romans z SLD, to teraz zaprzecza sam sobie i wszystkim swoim ideałom. W imie czego? Ano w imie stołka. I jak tu wierzyć w cokolwiek co ta partia reprezentuje kiedy sam jej lider to oczywisty hipokryta?

A młody i pełen ideałów Lech Kaczyński tak pisał: "Podstawowym motorem rozwoju ochrony pracy, a właściwie całego prawa pracy w państwie kapitalistycznym, była walka klasowa proletariatu. Społeczeństwo socjalistyczne, jak wiadomo, cechuje brak antagonistycznej sprzeczności między pracą a kapitałem." No i czego to dowodzi?

[edan84]

Napisane przez patiasym

Mam diametralnie inne zdanie. Obie partie PiS i Konfederacja - to zbiorowisko cynicznych karierowiczów, dla których program nie ma znaczenia, liczą się tylko ich własne stołki. Oni by własną rodzinę do łagru oddali za synekury. Spora jest też grupa karierowiczów wędrujących z PZPR do PiS na czele z obleśnym Piotrowiczem. Deklaracje nie są dla nich warte nic. A za uzyskanie większości każda inwestycja się zwróci. Kaczyński jest stary, schorowany, zmęczony i nie będzie czekać do kolejnych - nawet przedterminowych - wyborów na polepszenie stanu posiadania (i to wcale niepewne), a nikt chyba nie ma złudzeń że to on jednoosobowo sprawuje w PiS władzę totalną i absolutną. Więc jeżeli nawet Konfederacja wprowadzi kilkunastu posłów, a PiS będzie brakować kilku to i tak pójdą na zgniły kompromis za mniej strategiczne ministerstwo (tak jak kiedyś Giertych został ministrem edukacji w rządzie PiS). Lub, co może nawet bardziej prawdopodobne, Konfederacja się rozleci i niektórzy z jej klubu przystąpią do PiS. No i faszyści w partii rządzącej zagoszczą na dobre (już zresztą ciepło przyjęli w PiS Gryglasa).

Co Ty z tymi faszystami? Jednym z głównych postulatów faszystów było zrobienie z Morza Śródziemnego wewnętrznego jeziora/morza Włoch. Nic o tym nie wiem by Konfederacja miała coś w programie dotyczącego tegoż morza.

Brzydzisz się Piotrowiczem. A jedynka - Dyduchem to już nie? Dla stołka Zandberg był porzucić uprzedzenia do SLD i się sprzymierzyć z dziadami z PZPRowskiej kliki. Cyniczny karierowicz jak się patrzy. Do tego hipokryta.

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez patiasym

Mam diametralnie inne zdanie. Obie partie PiS i Konfederacja - to zbiorowisko cynicznych karierowiczów, dla których program nie ma znaczenia, liczą się tylko ich własne stołki. Oni by własną rodzinę do łagru oddali za synekury. Spora jest też grupa karierowiczów wędrujących z PZPR do PiS na czele z obleśnym Piotrowiczem. Deklaracje nie są dla nich warte nic. A za uzyskanie większości każda inwestycja się zwróci. Kaczyński jest stary, schorowany, zmęczony i nie będzie czekać do kolejnych - nawet przedterminowych - wyborów na polepszenie stanu posiadania (i to wcale niepewne), a nikt chyba nie ma złudzeń że to on jednoosobowo sprawuje w PiS władzę totalną i absolutną. Więc jeżeli nawet Konfederacja wprowadzi kilkunastu posłów, a PiS będzie brakować kilku to i tak pójdą na zgniły kompromis za mniej strategiczne ministerstwo (tak jak kiedyś Giertych został ministrem edukacji w rządzie PiS). Lub, co może nawet bardziej prawdopodobne, Konfederacja się rozleci i niektórzy z jej klubu przystąpią do PiS. No i faszyści w partii rządzącej zagoszczą na dobre (już zresztą ciepło przyjęli w PiS Gryglasa).

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

A młody i pełen ideałów Lech Kaczyński tak pisał: "Podstawowym motorem rozwoju ochrony pracy, a właściwie całego prawa pracy w państwie kapitalistycznym, była walka klasowa proletariatu. Społeczeństwo socjalistyczne, jak wiadomo, cechuje brak antagonistycznej sprzeczności między pracą a kapitałem." No i czego to dowodzi?

Dowodzi tego ze ukochany socjalistyczny raj wymuszał tego typu hasła w pracach naukowych, aby utrzymać stanowisko naukowe.

[patiasym]

Napisane przez edan84

Co Ty z tymi faszystami? Jednym z głównych postulatów faszystów było zrobienie z Morza Śródziemnego wewnętrznego jeziora/morza Włoch. Nic o tym nie wiem by Konfederacja miała coś w programie dotyczącego tegoż morza.

Nie próbuj słownikowych gierek Edan. Możemy się posprzeczać o gospodarkę, ale próby ratowania brunatnej zarazy gnieżdżącej się na listach Konfederacji w Twoim wykonaniu są słabe.

Napisane przez edan84

Brzydzisz się Piotrowiczem. A jedynka - Dyduchem to już nie? Dla stołka Zandberg był porzucić uprzedzenia do SLD i się sprzymierzyć z dziadami z PZPRowskiej kliki. Cyniczny karierowicz jak się patrzy. Do tego hipokryta.

No to jak Kaczyńscy.

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Napisane przez edan84

Dowodzi tego ze ukochany socjalistyczny raj wymuszał tego typu hasła w pracach naukowych, aby utrzymać stanowisko naukowe.

Nikt mu palców nie łamał i śmiercią nie straszył. Głód mu nie groził. Zrobił tak z własnego nieprzymuszonego pędu do kariery. Paradoksem jest to, że teraz jego brat podle oskarża tych, którzy naprawdę siedzieli w więzieniu o jakieś wyssane z swojego brudnego palucha układy.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez edan84

Bardzo możliwa koalicja. I jeszcze z Kukizem.

A wracając do tego co jest i było: historia polityczna pana Zandberga jest ciekawa o tyle, ze wielokrotnie w życiu się odgrażał ze on nigdy z SLD w żadne koalicje wchodzić nie będzie. Nigdy. O tyle o ile kiedy był młody i pełen ideałów to działało i potrafił nawet rzucić partyjna legitka o ziemie kiedy jego partia lub UP, w której był, wchodziła w romans z SLD, to teraz zaprzecza sam sobie i wszystkim swoim ideałom. W imie czego? Ano w imie stołka. I jak tu wierzyć w cokolwiek co ta partia reprezentuje kiedy sam jej lider to oczywisty hipokryta?

Jak Kukiz, nie?
Był przez jakiś czas takim trochę małym PiSem, jak Nowoczesna dla PO, a teraz twierdzi, że z PiSem nigdy przenigdy nic mieć wspólnego nie chce. Chciał iść na barykady, chciał zmiany, a ułożył się teraz z PSL.


Nie ufam żadnym gwiazdorskim partiom. Nie ufałam Palikotowi, nie ufałam Kukizowi i nie ufam Biedroniowi.

Napisane przez patiasym

Mam diametralnie inne zdanie. Obie partie PiS i Konfederacja - to zbiorowisko cynicznych karierowiczów, dla których program nie ma znaczenia, liczą się tylko ich własne stołki. Oni by własną rodzinę do łagru oddali za synekury. Spora jest też grupa karierowiczów wędrujących z PZPR do PiS na czele z obleśnym Piotrowiczem. Deklaracje nie są dla nich warte nic. A za uzyskanie większości każda inwestycja się zwróci. Kaczyński jest stary, schorowany, zmęczony i nie będzie czekać do kolejnych - nawet przedterminowych - wyborów na polepszenie stanu posiadania (i to wcale niepewne), a nikt chyba nie ma złudzeń że to on jednoosobowo sprawuje w PiS władzę totalną i absolutną. Więc jeżeli nawet Konfederacja wprowadzi kilkunastu posłów, a PiS będzie brakować kilku to i tak pójdą na zgniły kompromis za mniej strategiczne ministerstwo (tak jak kiedyś Giertych został ministrem edukacji w rządzie PiS). Lub, co może nawet bardziej prawdopodobne, Konfederacja się rozleci i niektórzy z jej klubu przystąpią do PiS. No i faszyści w partii rządzącej zagoszczą na dobre (już zresztą ciepło przyjęli w PiS Gryglasa).

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

A młody i pełen ideałów Lech Kaczyński tak pisał: "Podstawowym motorem rozwoju ochrony pracy, a właściwie całego prawa pracy w państwie kapitalistycznym, była walka klasowa proletariatu. Społeczeństwo socjalistyczne, jak wiadomo, cechuje brak antagonistycznej sprzeczności między pracą a kapitałem." No i czego to dowodzi?

No nie, ja jestem wręcz przekonana, że akurat Konfederacja ma swoich działaczy, którzy w to wszystko głęboko wierzą.
W PO też jest wielu karierowiczów.
Zastanawiam się, co będzie z PiSem po odejściu Kaczyńskiego, bo to prędzej czy później nastąpi. Jak pisałaś - jest już schorowany i zmęczony. Stary to tak powiedzmy średnio, bo Korwin znacznie starszy, a dobrze się trzyma i jakoś w ostatnich latach nawet kolejnego dziecka (dzieci?) się dorobił.
No i z jednej strony trudno sobie wyobrazić PiS bez Kaczyńskiego, nie jestem w stanie tam wskazać nikogo, kto byłby takim mocnym numerem dwa. Z drugiej to jest już za duża partia, żeby się po prostu rozpłynęła.
Szczerze mówiąc myślę, że PiS będzie mógł sam sprawować władzę, tak, jak było teraz.

W sumie w tej chwili każdy możliwy wariant koalicji PiS+coś jest egzotyczny. Z jednej strony ja bym go jednak wciąż wdziała najbardziej z Kukizem (albo PSL ), z drugiej Kukiz ostatnio się mocno odżegnuje. Ale to człowiek niestabilny, wszystkiego się po nim można spodziewać.
Aczkolwiek PSL czemu nie. PiS to chadecja, PSL chyba chce iść w stronę chadecji, pasowałoby.

[edan84]

Napisane przez patiasym

Nie próbuj słownikowych gierek Edan. Możemy się posprzeczać o gospodarkę, ale próby ratowania brunatnej zarazy gnieżdżącej się na listach Konfederacji w Twoim wykonaniu są słabe.No to jak Kaczyńscy.

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Nikt mu palców nie łamał i śmiercią nie straszył. Głód mu nie groził. Zrobił tak z własnego nieprzymuszonego pędu do kariery. Paradoksem jest to, że teraz jego brat podle oskarża tych, którzy naprawdę siedzieli w więzieniu o jakieś wyssane z swojego brudnego palucha układy.

Różnica jest taka, ze obecnie możesz sobie o partii rządzącej pisać co zechcesz, inni w Polsce mogą sobie to bez skrępowania czytać, gdy tymczasem w socjalistycznym raju nie byłoby w ogóle takiej możliwości. A gdyby była, już by do drzwi pukało paru smutnych panów.

[patiasym]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87243097]W sumie w tej chwili każdy możliwy wariant koalicji PiS+coś jest egzotyczny. Z jednej strony ja bym go jednak wciąż wdziała najbardziej z Kukizem (albo PSL ), z drugiej Kukiz ostatnio się mocno odżegnuje. Ale to człowiek niestabilny, wszystkiego się po nim można spodziewać.
Aczkolwiek PSL czemu nie. PiS to chadecja, PSL chyba chce iść w stronę chadecji, pasowałoby.[/QUOTE]PSL to może z każdym, co już udowodniło. Natomiast rozłam w Konfederacji to czemu nie. Jak ideowemu homofobowi i rasiście zapewnią że będąc w PiS będzie mógł nadal sobie z trybunki pokrzyczeć, że "pedały to zboki i won z ciapatymi", a przy okazji dostanie jakąś ciepłą posadkę podsekretarzyka, to przecież wsjo mu ryba pod jakim jest sztandarem.

Napisane przez edan84

A gdyby była, już by do drzwi pukało paru smutnych panów.

Podwładnych prokuratora Piotrowicza. A potem sądził sędzia Kryże. Czyli sami swoi.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Następny. 18 lat w więzieniu za niewinność.
Nie wiem, może już było.



https://www.rp.pl/Prawo-karne/310089...za-Kraski.html

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:50 ----------

A tak jeszcze wracając zauważyłam ciekawą tendencję w tych wyborach.
Kiedyś układano listy od najważniejszego i "najlepszego" kandydata do tego najmniej.
A teraz na wielu plakatach widzę "ostatni na liście". I to zdecydowanie nie są osoby najmniej ważne i najmniej znane. Raczej lokalnie mniej lub bardziej rozpoznawalne.
Może w dużych miastach było to już wcześniej, ale u mnie pojawiło się teraz.

[Limonka2738]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87242694]Kurcze dla mnie to byłby mega dylemat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja szczerze mówiąc to bym na samego Szatana zagłosowała, byle tylko nie PiS.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87243013]Wczoraj Konfederacja wrzuciła coś takiego na twittera:



Abstrahując od tego, czy te znaczki przy PiSie są postawione właściwie - robią jak widać wszystko, żeby od PiSu się jak najbardziej odróżnić, wręcz uważają się za przeciwieństwo.


Co to Zandberga to strzelam, że on z SLD do wyborów poszedł tylko dla wymiernych korzyści, bo się obawiał, że sam nie przekroczy progu wyborczego, natomiast chyba dalej nie chce mieć z nimi zbyt wiele wspólnego. Przynajmniej takie mam wrażenie po tym, jak czytałam, że SLD i Wiosna mogą się połączyć w jedną partię, a Razem niby nie chce się wypowiadać, ale w sumie to nie chce mieć z nimi więcej wspólnego, niż musi.
W sumie to ciekawe, jak się wystawią w przyszłych wyborach. Wspólna lista PSL i Razem? [/QUOTE]Nie rozumiem? PiS jest za aborcją i LGBT?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:44 ----------

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87243013]Wczoraj Konfederacja wrzuciła coś takiego na twittera:

[/QUOTE]

Nie rozumiem? PiS jest za aborcją i LGBT?

Czy ktoś mądrzejszy mi wyjaśni te znaczki?

[_Bumblebee_]

Pewnie chodzi o to, że nie wprowadzili całkowitego zakazu aborcji, a Policja ochrania marsze LGBT.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Stannis]

Dla mnie osobiście najważniejsza jest gospodarka i nawet eksperci nieprzychylni pewnej opcji politycznej z "bólem" przyznawali, że jej program jest najlepszą propozycją. Ja na szczęście nie kieruje się stosunkiem do aborcji czy stosunkiem do LGBT (moim zdaniem to kwestie trzeciorzędne dla większości społeczeństwa) przy urnie wyborczej, tylko czynnikami ekonomicznymi.

---------- Dopisano o 07:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:08 ----------

Napisane przez patiasym

Nikt mu palców nie łamał i śmiercią nie straszył. Głód mu nie groził. Zrobił tak z własnego nieprzymuszonego pędu do kariery. Paradoksem jest to, że teraz jego brat podle oskarża tych, którzy naprawdę siedzieli w więzieniu o jakieś wyssane z swojego brudnego palucha układy.

A w socjalistycznym ustroju mógłbym pisać o Katyniu, podważać sojusz z ZSRR czy krytykować leninizm i marksizm? Studenci wszystkich uczelni (technicznych i medycznych też) musieli tracić swój cenny czas na naukę tych bzdur, więc nie gadaj, że było tak różowo.

[squirrelqa]

A dla mnie właśnie odwrotnie. Pieniądze nie są najważniejsze, za to wolność, równość wobec prawa, możliwość całkowitego decydowania o sobie i swoim ciele oraz wrażliwość na kwestie ekologii i podejścia do zwierząt czy tolerancja dla mniejszości są dla mnie istotne.

Tak tak, trochę górnolotne, ale każdy ma swoje przekonania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

W tej tabelce jeszcze tylko uznania płaskiej Ziemi brakuje

A ja tam się cieszę z kolacji Razemów i SLD, wreszcie lewica się zjednoczyła i ma jakiekolwiek szanse.

[edan84]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87243459]W tej tabelce jeszcze tylko uznania płaskiej Ziemi brakuje

A ja tam się cieszę z kolacji Razemów i SLD, wreszcie lewica się zjednoczyła i ma jakiekolwiek szanse.[/QUOTE]

Jo, Razem i Wiosna osiadły w PZPRowskiej macierzy.
Gdybym był wyborca Razem lub Wiosny to bym został w domu.

[patiasym]

Napisane przez edan84

Gdybym był wyborca Razem lub Wiosny to bym został w domu.

Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem.

[edan84]

A gdyby Polska znów była monarchią?
https://kurierhistoryczny.pl/artykul...nego-krola,390

[Stannis]

Napisane przez edan84

Jo, Razem i Wiosna osiadły w PZPRowskiej macierzy.
Gdybym był wyborca Razem lub Wiosny to bym został w domu.

Czy ja wiem, każdego lewicowca powinna cieszyć wspólna lista. Mnie cieszy, że Korwin, Braun i narodowcy się dogadali, bo zawsze miałem nacjonalistyczne i wolnorynkowe poglądy (endeckie).

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Napisane przez edan84

A gdyby Polska znów była monarchią?
https://kurierhistoryczny.pl/artykul...nego-krola,390

Niecierpię Piłsudskiego za dwie rzeczy z okresu odzyskania niepodległości. Za to, że nie pomógł białym w porę i czerwona hołota wygrała wojnę domową w Rosji i za to, że Polskę uczynił republikę, a nie monarchą. W czasach silnie podzielonej od środka II RP król byłby świetnym mediatorem. A tak się złożyło, że prawo trzeciego maja wskazywało Sasów jako królów, a akurat zostali zdetronizowani w Saksonii.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez edan84

A gdyby Polska znów była monarchią?

https://kurierhistoryczny.pl/artykul...nego-krola,390

Całkiem sensowny był też artykuł, do momentu, kiedy autorowi się zamarzyło, żeby Litwa, Białoruś i Ukraina chciały odtwarzać dawną Rzeczpospolitą I wyszły niestety braki w elementarnej wiedzy.
W Polsce nie bardzo ma kto zasiąść na tronie, więc to tylko takie gadanie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Stannis]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87243590]W Polsce nie bardzo ma kto zasiąść na tronie, więc to tylko takie gadanie.[/QUOTE]

Sasi żyją do dzisiaj.