Eveline 8w1

[jasuteinka]

Fakt każdy reaguje na kosmetyki inaczej ale w moim odczuciu względem odżywek zawierających formaldehyd trzeba zachować umiarkowanie zgodnie z powiedzeniem co za dużo to nie zdrowo. Czytałam że jeśli płytka paznokcia ma dużą porowatość to formaldehyd przedostaje się przez pory paznokcia pod płytkę i jeśli ktoś jest wrażliwy uczula i efektem tego jest onycholiza

[Mroofa]

Odżywkę Eveline stosuję bardzo rzadko jako bazę pod lakier i ma cudowne działanie. Ale jest to środek doraźny którego NIE WOLNO stosować długotrwale. Też po przeczytaniu recenzji w internecie strasznie się przeraziłam skutkami ubocznymi. Wczytując się jednak bardziej w te negatywne opinie doszłam do wniosku (takich jakie już wysunęło kilka dziewczyn w tym wątku), że w większości problemy wynikały ze złego użytkowania odżywki i ' głupoty' użytkowników. Jeśli po nałożeniu jakiegokolwiek środka na paznokcie czujemy pieczenie oraz ból natychmiastowo należny zaprzestać jego użytkowania. To są sygnały od naszego organizmu, że coś jest nie tak, a jaśniejszych już nie da się wysłać.

Do odżywienia paznokci bezpośrednio po zdjęciu tipsó, żeli itp. polecam tani domowy sposób. Olejek rycynowy kosztuje dosłownie grosze i jest dostępny w każdej aptece. Należy podgrzać olejek (można dodać trochę oliwy z oliwek) i moczyć w nim paznokcie. Taka kąpiel wykonywać minimum raz w tygodniu. Bardzo fajnie odżywia paznokcie, a jak u kogoś z was się nie sprawdzi się na płytkę paznokcia to na 100% odżywi chociaż skórki.

[papuga2013]

No właśnie przez 2 tyg stosowałam , aby po zdjęciu paznokci żelowych swoje paznokcie odżywić i co SZOK Moje paznokcie wyglądają jakbym obgryzała tak mocno po odżywce mi się połamały pokruszyły , a przede wszystkim porozdwajały normalnie całe płaty paznokcia odchodziły i do tego ból opuszków niesamowity.Teraz kilka dni moczę w ciepłej oliwie z olowek .Polećcie coś aby mieć paznokcie nigdy wiecej sztucznym paznokciom

[dark01]

Napisane przez papuga2013

No właśnie przez 2 tyg stosowałam , aby po zdjęciu paznokci żelowych swoje paznokcie odżywić i co SZOK Moje paznokcie wyglądają jakbym obgryzała tak mocno po odżywce mi się połamały pokruszyły , a przede wszystkim porozdwajały normalnie całe płaty paznokcia odchodziły i do tego ból opuszków niesamowity.Teraz kilka dni moczę w ciepłej oliwie z olowek .Polećcie coś aby mieć paznokcie nigdy wiecej sztucznym paznokciom

...
to tylko oznacza,że nie czyta sie zaleceń producenta i nie czyta składów...ta odzywaka ewidentnie nie nadaje się na paznokcie po zdięciu stylizacji....
taka luźna uwaga,,czytam opinie w kwc o tej odżywce i wpienia mnie totalnie nie czytanie zalecen....''uzywałam NON STOP,a teraz mam popażone poznikcie...co robić'' i takie kwiatki w co trzeciej recenzji średnio.

[Mroofa]

Napisane przez dark01

...
to tylko oznacza,że nie czyta sie zaleceń producenta i nie czyta składów...ta odzywaka ewidentnie nie nadaje się na paznokcie po zdięciu stylizacji....
taka luźna uwaga,,czytam opinie w kwc o tej odżywce i wpienia mnie totalnie nie czytanie zalecen....''uzywałam NON STOP,a teraz mam popażone poznikcie...co robić'' i takie kwiatki w co trzeciej recenzji średnio.

Mam te same odczucia i coraz bardziej mnie to denerwuje. Ludzie sami sobie robią krzywdę, a potem na odzywkę zwalają.

[Ohaja]

Napisane przez papuga2013

No właśnie przez 2 tyg stosowałam , aby po zdjęciu paznokci żelowych swoje paznokcie odżywić i co SZOK Moje paznokcie wyglądają jakbym obgryzała tak mocno po odżywce mi się połamały pokruszyły , a przede wszystkim porozdwajały normalnie całe płaty paznokcia odchodziły i do tego ból opuszków niesamowity.Teraz kilka dni moczę w ciepłej oliwie z olowek .Polećcie coś aby mieć paznokcie nigdy wiecej sztucznym paznokciom

Spróbuj kleiku z siemienia lnianego. Wystarczy 15 min moczenia paznokci i po dwóch tygodniach widać znaczną poprawę

[Diunay]

I ja wtrącę swoje 3 grosze ;] Po 1 płynne szkło Eveline to NIE ODŻYWKA TYLKO TOP COAT czytajcie wyraźnie a nie wprowadzacie w błąd. Po 2 jeśli chodzi o pieczenie to jest na to prosta rada, mnie czasem też pieką paznokcie ale tylko wtedy jak przez przypadek nałożę grubą warstwę. To jest silna odżywka i trzeba ostrożnie, wystarczy szybko zmyć jak piecze i pod zimna wodę włożyć ręce. Po 3 najlepiej ją stosować przez 10 dni jak na opakowaniu i potem jako podkład pod lakier, odżywka już sama zrobi swoje. A co do panijki na forach - najbardziej śmieszy mnie to, że krytykują tą odżywkę te osoby które używają Seche Vite, które jest bardziej trujące od Eveline!

[201607111632]

Napisane przez Diunay

I ja wtrącę swoje 3 grosze ;] Po 1 płynne szkło Eveline to NIE ODŻYWKA TYLKO TOP COAT czytajcie wyraźnie a nie wprowadzacie w błąd. Po 2 jeśli chodzi o pieczenie to jest na to prosta rada, mnie czasem też pieką paznokcie ale tylko wtedy jak przez przypadek nałożę grubą warstwę. To jest silna odżywka i trzeba ostrożnie, wystarczy szybko zmyć jak piecze i pod zimna wodę włożyć ręce. Po 3 najlepiej ją stosować przez 10 dni jak na opakowaniu i potem jako podkład pod lakier, odżywka już sama zrobi swoje. A co do panijki na forach - najbardziej śmieszy mnie to, że krytykują tą odżywkę te osoby które używają Seche Vite, które jest bardziej trujące od Eveline!

Też o tym czytałam. Chciałam kupić ten preparat, ale jednak zrezygnowałam ze względu na czystą chemię, która raczej nie zachęca.

[ANUSIA023]

To i ja się wypowiem

Zdjęłam tipsy prawie rok temu (sama spiłowałam), koleżanka mi kupiła odżywke Eveline 8w1 i zaczęłam używac, jednak nie wgłebiłam sie w temat i paznokcie mnie potwornie szczypały aż płoneły ale byłam twarda i kontynuowałam aż porobiły mi sie pod paznokciami brązowe paseczki , poprostu popękały mi naczynka pod paznokciami , odżywke Eveline odstawiłam zakupiłam odżywke Paggy Sage mogłam ja stosowac po zdjeciu tipsów bardzo mi zregenerowała paznokcie, zrobiły się twarde , byłam zadowolona jednak 1/3 buteleczki została bo zgęstniała a cena 50zł wiec dalej w nią nie inwestowałam, po odstawieniu paznokcie zaczęły się rozdwajac więc działała tylko doraznie ale juz nie było po nich widac że nosiły kiedys tipsy
teraz stosuje na zmiane Eveline 8w1 oraz diament nic mnie nie szczypie, mimo wszystko paznokcie nadal sie rozdwajają ale szybko rosną ,
mysle jeszcze nad odżywką HEROME czy polecacie ją , dobra jest czy porównywalna do Eveline

[dark01]

porównywalna...dodaj do pielęgnacji olejki..Herome ma fajny olejek własnie zamiast tej mocnej odżywki,nadaje sie tez zaraz po zdięciu tipsów...a jak nie to olejek rycynowy,kokosowy,oliwa z oliwek,moczenie w siemieniu lnianym.i łykaj jakiś suplement z krzemem.

[magda_lena123]

A ja odratowałam swoje paznokcie po Eveline. Głównie przyczyniły się do tego:
- olejek rycynowy wcierany w płytkę
- Sally Hansen Hard As Nails Nylon+Retinol
-Lovely serum wzmacniające z witaminą C i wapniem
- 15 minutowa kąpiel w ciepłej oliwie z oliwek
- duuużo kremu do rąk

Wstawiłabym zdj moich paznokci, ale niestety zgubiłam kabel USB.
Teraz moje pazury są naprawdę mocne, gładkie i nie rozwarstwiają się.

[mckwadrat]

w moim przypadku po zdjęciu żeli 8in1 bardzo pomogła ale tylko na paznokcie u rąk. Stały się mocne, nie rozdwajały się a gdy wróciłam do żeli to kosmetyczka miała poważny problem ze spiłowaniem (swoje też mam twarde a po 4 miesiącach stosowania odżywki to już masakra). Natomiast u stóp to jakaś masakra, paznokcie zrobiły się brzydkie lekko żółte po dwóch zmyciach, teraz już jest ok ale odstawiałam.
Pytałam się kosmetyczki co z tą odżywką i ona powiedziała to co już parę osób pisało, każdy inaczej reaguje, ale ona jej nie poleca, za dużo złych rzeczy słyszała-> po nałożeniu płytka parzy jak po włożeniu pod lampę czasem też jest takie uczucie, płytka się wysuszała.
jak komuś pomaga to ok, ale jeśli nie to lepiej zmienić na coś innego, bo paznokcie to nasza wizytówka

[kreoolka]

Dziewczyny ale coś w tym jest . Ja stosowalm 3 miesiące z przerwami te odżywki i miałam piękne paznokcie. Jak przestałam stosowac to poznokcie rzeczywiście zaczęły się łamac. Teraz kupiłam ta Eveline na kruche paznokcie i zobaczymy.

[Salinek]

Jakieś 4 lata stosowałam Sally Hansen, sprowadzaną z USA. Byłam nią zachwycona i stosowałam na co dzień. Jednak nie dawała spektakularnych efektów kiedy stosowałam ją po ściągnięciu tipsów. Przyjaciółka poleciła mi Eveline jakiś rok temu kiedy marudziłam na moje paznokcie po akrylach :/ I faktycznie rewelka.

Używałam 8w1 i tej na porost paznokci Teraz chciałam zamówić na necie znów, ale poczytałam trochę na forach ... jestem negatywnie zaskoczona. Ja też faktycznie miałam objawy szczypania, kiedy zastosowałam ja pierwszy raz, ale potraktowałam to jako normę bo przyjaciółka ostrzegała, że mogę odczuwać dyskomfort z początku.

Stosowałam oba lakiery z Eveline wymiennie, jak mi się zachciało. Czasem między kuracjami również Sally Hansen. Paznokcie mam piękne- teraz... twarde, nie łamią się, nie rozdwajają, końcówki mam bielutkie jak po świeżym frenchu. W związku z tym, że dużo grzebię w pazurach, szczotkuję, usuwam skórki, oskrobuję jak coś mi nie pasuje ... więc nie zauważyłam jakiegoś negatywnego wpływu tego produktu. Nie mam wybroczyn, bąbli, pęknięć i innych objawów opisywanych przez Wizażanki.

Aczkolwiek nie raz zastanawiałam się cóż to za ustrojstwo, że tak rewelacyjnie działa? Rzucił mi się w oczy formaldehyd ... ale olałam sprawę. Tymczasem kilka dni temu wpadłam na tak wiele komentarzy, że zaczęłam czytać ... mam mętlik w głowie i sama nie wiem co o tym myśleć. Kupować i używać dalej? Czy dać se siana.... Chyba na razie odpuszczę i zobaczę jak jest bez Eveline, decyzję o kupnie następnej na pewno przemyślę kilkakrotnie.

Tymczasem wklejam Wam dane na temat formaldehydu używanego w kosmetykach po przeczytaniu , których na bank się zastanowicie:

[I][I]Formaldehyd jest już w niewielkich ilościach bardzo skuteczny.
Jednakże jest to substancja podejrzana o wywoływanie raka, uważana za silny alergen oraz już w niewielkich ilościach powoduje podrażnienie błon śluzowych i starzenie skóry.
W lakierach do paznokci nadal używana jest żywica, w której znajduje się formaldehyd. Może ona wywoływać wypryski na twarzy lub szyi, w miejscach, gdzie nieświadomie dotykane są przez paznokcie.
Konserwant ten jest bardzo dobrze wchłaniany przez skórę, dlatego w Niemczech w czystej formie jest rzadko wykorzystywany.
Wielu producentów kosmetyków używa teraz w zamian pochodnych formaldehydów.

W prawie chemicznym formaldehyd jest sklasyfikowany jako substancja o działaniu karcerogennym kategorii trzeciej. Substancje z tej kategorii nie dają zbyt wielkiego powodu do troski o ich możliwe działanie karcerogenne.
Są jednakże instytucje, które traktują formaldehyd bardziej krytycznie. W 2004 roku International Agency for Research on Cancer (IARC), która należy do Światowej Organizacji Zdrowia (WHO, zaostrzyła ocenę ryzyka zachorowania na raka powodowanego przez formaldehyd. Do tej pory substancja ta był przez IARC oceniana jako "dla ludzi prawdopodobnie karcerogenny", aktualnie naukowcy oceniają ją jednoznacznie jako "dla ludzi karcerogenna".

Prawo dopuszcza stosowanie formaldehydu tylko w ściśle określonej koncentracji:
- lakiery do paznokci mogą zawierać 5% tej substancji,
- jako środek konserwujący może być tylko 0,2 częścią produktu końcowego,
- w środkach do pielęgnacji jamy ustnej tylko 0,1%.
Jeżeli koncentracja formaldehydu w produkcie końcowym przekroczy 0,05 %, wówczas musi to zostać odnotowane na etykietce produktu informacją "zawiera formaldehyd".

Pozdrawiam!

[czapeczka]

Ja 8w1 nie używałam, ale kupiłam odżywkę diamentową dla kruchych, łamliwych paznokci. Używam ponad dwa miesiące, nic a nic nie pomaga ;]

[zmisia]

A co tam wypowiem się i ja.

O wszystkich skutkach ubocznych 8w1 czytałam i doskonale wiedziałam na co się pisze, mimo wszystko postanowiłam spróbować.

Kupiłam, nałożyłam jedna bardzo, bardzo cieniutką warstwę .. nic nie piekło, nic się nie bolało to ok, działamy dalej.
Drugi dzień, druga cieniutka warstwa, trzeci, czwarty, zmywanie, .. wszystko było dobrze, nic nie bolało, paznokcie stały się twardsze.
No to przeszła kolej na kolejne podejście, Pierwszy dzień wszystko dobrze, nadal profilaktycznie cieniuteńka warstwa... a drugiego dnia - wieczorem już biegłam zmywać paznokcie. A dlaczego , już tłumacze.
Po 1 ..gdy coś tam złapałam w małym palcu poczułam ból (jakbym się szpilką ukłuła, sprawdziłam kilka razy i nadał kłuło) to już mnie zaalarmowało, zaczęłam uważnie przyglądać się wszystkim paznokciom.
Po 2. Przy oglądaniu zauważyłam na palcu środkowym pojawiła się krótka cieniutka czarna kreseczka, która przy dotyku bolała.
Po 3. Na palcu wskazującym zaczęła odklejać mi się delikatnie, po boczku płytka.
Zaprzestałam malowania... Obcięłam paznokcie, Olejek herb, oliwa z oliwek poszła w ruch .. I walczę, żeby się nie pogorszyło..
Co jeszcze mogę zrobić żeby stan paznokci się nie pogorszył i żeby pazurki mogły sobie spokojnie odrosnąć?

[Drakan]

Że niektóre osoby nie umieją niektórych produktów stosować to jedna sprawa i nie ma co się nad nimi żałować. Druga rzecz o rzekomej panice sianej w internecie na temat tej odzywki nie jest jednak przesadzona. Warto wiedzieć, że 30% roztwór aldehydu mrówkowego, czyli formaldehydu właśnie zwany jest formaliną i służy do konserwowania, żab, szczurów i innych takich wypatroszonych zwierząt, które można sobie czasem obejrzeć w szkolnych salach od biologii. Teraz nie wydaje się to już tak przyjemny środek prawda..?
Następna sprawa to wpływ jaki wywiera formaldehyd na paznokcie. W niskim stężeniu będzie on je utwardzał, ale jest to tymczasowy efekt - paznokieć się nadbudowuje, a nie utwardza. Po odstawieniu nadbudowanie zniknie po jakimś czasie zostawiając płytkę w gorszym stanie niż była. Zgadzałoby się to z niektórymi opiniami jakoby po całkowitym zaprzestaniu używania Eveline paznokcie podupadały.
Sprawa ostatnia też mam doświadczenia z Eveline w 8w1 i częśc obaw mogę potwierdzić. Do wiadomości podaję, że zanim ta odzywka wpadła mi w ręce paznokcie były po miesięcznej odżywiającej kuracji (oliwki, rycynowy olej, serum wzmacniające, dieta, witaminy, szklany pilnik etc.), więc wygladały już znośnie. Wiedząc, że ta odzywka może równie dobrze pomóc jak i zaszkodzić moje jest stosowanie było jeszcze ostrożniejsze niż standardowe zalecenia producenta (po kolei warstwa przez 4 dni, 5 dzień przerwa). Były nie 4 warstwy a 2 w ciągu 4 dni i z 3 dni przerwy, dodatkowo warstwy cieńsze od włosa. Paznokcie po tygodniu były mocniejsze, ale czarne kreski pod spodem tez się pojawiły. Wniosek? Wysoka ostrożność w stosowaniu.

[marta_dm]

Cześć dziewczyny, wiem, że ten temat pojawiał się wielokrotnie, ale są to stare wątki, których nikt nie odwiedza. Jest wiele mitów na temat tej odżywki. Ostatnio dość się ich nasłuchałam, kupiłam ją jakiś miesiąc temu, używam regularnie i wydaje mi się, że paznokcie mi jeszcze bardziej zżółkły, a na końcach pojawiły się białe plamki. Zastanawiam się czy mi się tylko zdaje, czy faktycznie ta odżywka ma dość dziwne efekty. Co sądzicie?

[ala_koala]

Mi bardzo pomogła. Moje paznokcie były w opłakanym stanie, a odkąd jej używam regularnie już zapomniałam czym jest rozdwajanie i łamanie się paznokci. Moje znajome też jej używają i o żółknięciu nic nie słyszałam.

[Black Rainbow]

Trudno powiedzieć co sądzimy o paznokciach, których nigdy nie widziałyśmy. Ty najlepiej wiesz jak wyglądały przed stosowaniem odżywki, a jak wyglądają po.

Mogę Ci jedynie napisać, że ja tez kiedyś jej używałam. Niedługo, ale faktycznie paznokcie mi wzmocniła. Problem polegał na tym, że były tak wysuszone, że się zaczęły łuszczyć. Chyba z miesiąc smarowałam paznokcie kremami i oliwką, by jako tako przywrócić im nawilżenie.

Niedawno paznokcie zaczęły mi się lekko rozdwajać, więc ponownie sięgnęłam po Eveline 8 w 1. Około 5 minut po aplikacji dostałam tak ostrego bólu paznokci (jakby mi ktoś je zrywał) i raz dwa trzy ją zmyłam.

Wolę naturalne wzmacniacze paznokci. Ewentualnie spróbuj z odżywką Nail Tek. Bardzo dużo dziewczyn ją chwali, i póki co jeszcze nie słyszałam, by zniszczyła komuś paznokcie.

[marta_dm]

Naturalne wzmacniacze paznokci ? Masz na myśli olejowanie ?

[Black Rainbow]

Napisane przez marta_dm

Naturalne wzmacniacze paznokci ? Masz na myśli olejowanie ?

Tak, między innymi. Jest sporo kosmetyków z bardziej naturalnymi składnikami, które dbają o nasze paznokcie nie gorzej, niż te z formaldehydem. W aptece dostaniesz dermogal a+e z wiesiołkiem, regenerum, balsam do paznokci 2x5. Na allegro możesz kupić krem do paznokci i skórek Burt's bees, który naprawdę fajnie wzmacnia i nawilża pazurki. Możesz kupić jakieś odżywki z Essie, które nie są naturalne, ale też nie mają substancji szkodzących płytce paznokcia. Są tańsze odżywki z Delii, podobno Rimmel ma jakąś porządną.

[marta_dm]

Dziękuję Ci bardzo . Kupiłam olejek aletrra, rycynowy oraz maść z witaminą A. I zaczynam kuracje swoich zniszczonych paznokci ! A osobiście odżywki 8w1 nie polecam, bardzo mi jest żal, że zrobiło się z moimi paznokciami to co się zrobiło, bo odżywka po nałożeniu 3 warstwy miałą super efekt, ale cóż, zdrowie pazurków ważniejsze !

[trisja]

Ja bardzo długo obgryzałam paznokcie i wyglądały strasznie 8 w 1 to jedyna odżywka, która pomogła mi doprowadzić do jakiegokolwiek stanu moje paznokcie a jak wyglądały tak ładnie to szkoda mi było obgryzać natomiast nail tek kosztował mnie dużo więcej a nie widziałam żadnego efektu, więc to chyba zależy co 'lubią' nasze paznokcie o ile można tak powiedzieć

[domiii91]

Też miałam tą odżywkę i bardzo mi pomogła, a miałam paznokcie, które od byle czeko się łamały, stosowałam ją tak jak jest na opakowaniu napisane i teraz jest wszystko ok

[diosa]

Jak dla mnie to najlepsza oprócz Nail Tek odżywka której używałam, a z paznokciami zawsze miałam duże problemy. Kiedyś na manicure pani kosmetyczka pochwaliła moje paznokcie i jej powiedziałam, że używam tej odżywki. Okazało się że nie byłam pierwsza, która o niej opowiadała więc coś w tym musi być. Moja mam również używa i również jest zachwycona.

[marta_dm]

Napisane przez trisja

[...] więc to chyba zależy co 'lubią' nasze paznokcie o ile można tak powiedzieć

Wiesz co chyba tak, ja osobiście nie mogę jej używać, z bólem serca musiałam ją odstawić, owszem paznokcie , gdy ją używałam - wyglądały świetnie, naturalnie... ale już pod nią przeżywały katusze... wszystkie mam rozdwojone, płytka nierówna jakbym na tarce ścierała + do tego żżółkły mi końcówki :C.

[MassieDran]

Ja póki co jestem zadowolona z tej odzywki i nie szkodzi moim paznokciom Tylko, że ja nie używam jej tak, jak zaleca producent, tylko traktuje ja jak lakier bazowy pod lakiery kolorowe i zwykle kładę 2 warstwy. Paznokcie są mocniejsze i twardsze (chociaż nadal się rozdwajają ) i lakier dłużej się na niej utrzymuje.

W tamtym roku w ten sam sposób stosowałam odżywkę Nail Tek Intensiv Repair i sprawowała się mimo wszystko lepiej od tej z Eveline, więc jak tylko skończy mi się 8w1 kupię ponownie Nail Teka

[aadelaa]

Ja tez stosuje ją od czasu do czasu wymiennie z Herome. Jak zawsze ważny jest umiar! Te odżywki są bardzo mocne i przy zbyt długim stosowaniu dają efekt wręcz odwrotny. Polecam stosować je przez dwa tygodnie, a później najwyżej co kilka dni jako bazę pod lakier. Ja dzięki tym odżywkom pozbyłam się słabiutkich paznokci, a efekt po dwutygodniowej kuracji utrzymuje się u mnie ponad pół roku, wiec jestem bardzo zadowolona. A propos żółknięcia i białych plan, faktycznie może się tak dziać jeśli paznokcie są wyjątkowo osłabione. Zatem obserwuj je, bo Ty sama wiesz najlepiej jak reagują i jeśli cos wzbudzi Twój niepokój zrób sobie przerwę

[anjya]

ja używam tej odżywki już jakieś dwa miesiące i paznokcie mam tak mocne, jak nigdy! nie mogłam sobie z nimi poradzić, cały czas rozdwojone, połamane .. żadne plamki mi się nie robiły ani nie żółkły .. pod lakier natomiast jej nie używam, bo zauważyłam, że lakier słabiej się trzyma wtedy
ja polecam jak najbardziej, nie myślałam, że coś jest w stanie poprawić stan moich pozanokci