|
Notka |
|
Stres w wielkim mieście Zapraszamy Was do dyskusji i zadawania pytań na tematycznym forum "Stres w wielkim mieście". Od 22 lutego (poniedziałek) do 21 marca na forum co tydzień będzie odpowiadał na Wasze pytania specjalista z zakresu dietetyki, fitnesu, psychologii, stylizacji i dermatologii. |
|
Narzędzia |
2010-02-17, 17:56 | #31 |
Mother of Cat
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 304
|
Dot.: Walka ze stresem
Cześć Dziewczyny
U mnie z tym rozładowywaniem stresu, to różnie. Czasami nie mogę i przez to TŻ cierpi Kochany jest, że ze mną wytrzymuje, bo bywam okropna Ze sprzątaniem bywa różnie. Jak mam posprzątać, bo ktoś mi każe, to mnie to wkurza, a tak sama z siebie i z epizodami destrukcyjnymi - naprawdę pomaga
__________________
"Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..."
❤❤❤ ❤ jesteśmy razem od 1 marca 2008 ❤ ❤ zaręczyliśmy się 15 listopada 2015 ❤ ❤ ślub 30 grudnia 2017 ❤ |
2010-02-17, 18:00 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 74
|
Dot.: Walka ze stresem
W tym domestosie musi coś być... też tak mam
Mi bardzo pomaga TŻ ze swoją powalającą logiką. Staram się jak najwięcej wdrażać w życie jego słów i idzie mi coraz lepiej Najlepiej działa "po co" Ja: aarggghhhh ale jestem złaaaaa TŻ: ale po co? Ja: mrug mrug eeeeee no tak I uświadamiam sobie, że po co mam się denerwować. Korka na ulicy nie popchnę, wrednej sąsiadki nie utłukę i generalnie głodu na świecie czy innych potężnych problemów sama nie zlikwiduję. Tym, na co nie mam bezpośredniego wpływu staram się nie przejmować (zbytnio) i "odstawiam na półkę". Zajmuję się rzeczami ważnymi w danej chwili. Kiedyś przed egzaminem, dentystą etc stresowałam się na wieeele dni przed, ale nauczyłam się, że tylko marnuję swój czas, zdrowie i jeszcze wkurzam innych. Nic mi nie da, że siedzę i się boję a już na pewno lepiej się przez to nie nauczę. Teraz zaczynam się denerwować gdy chwytam za klamkę lub w ogóle. Uff to tak pokrótce z moich ważniejszych życiowych odkryć Polecam pana co się zowie Anthony Robbins - swego czasu przerobiłam sporo jego porad i podchodzę bardziej optymistycznie do życia |
2010-02-17, 18:11 | #33 |
Mother of Cat
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 304
|
Dot.: Walka ze stresem
Mink, nie wiesz jak Ci zazdroszczę
Co prawda, ciągle od TŻ-ta słyszę 'wyluzuj', to ja nie potrafię. I stresuję się wszystkim
__________________
"Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..."
❤❤❤ ❤ jesteśmy razem od 1 marca 2008 ❤ ❤ zaręczyliśmy się 15 listopada 2015 ❤ ❤ ślub 30 grudnia 2017 ❤ |
2010-02-17, 18:50 | #34 |
Przyjaciółka Wizaz.pl
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 818
|
Dot.: Walka ze stresem
Może po zakończonej akcji opatentujemy kilka najciekawszych sposobów na stres ? Domestos chyba na razie w czołówce
__________________
Kochane Wizażanki, bardzo Was proszę piszcie w sprawie wszystkich zgłoszeń i problemów do Aniołka Tasmańskiego. Aniołek jest THE BEST. Ja już nie pracuję w wizażu od czerwca 2014. Bardzo mi przykro, ale już nie mogę odpowiadać na Wasze prośby |
2010-02-17, 18:56 | #35 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Walka ze stresem
lol, mój sposób staje się popularny ale serio, szorowanie łazienki zapach środków chemicznych oczyszcza mnie psychicznie.
Mój sposób na zły nastrój i stres-zawijam się w kołdrę, próbuję zdrzemnąć a tuż przed snem wyobrażam sobie pikantne scenki potem na bank coś miłego się przyśni i po przebudzeniu humor jest znacznie lepszy |
2010-02-17, 19:09 | #36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 452
|
Dot.: Walka ze stresem
Cytat:
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva 24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie 25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color 27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury 29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie |
|
2010-02-17, 19:12 | #37 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Walka ze stresem
jak się siedzi w domu praktycznie cały dzień samej.. no ale mam 2 wibrujacych przyjaciół
|
2010-02-17, 19:15 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 452
|
Dot.: Walka ze stresem
Cytat:
(zdjecie w awatarku - przeboskie od razu kojarzy mi się z pikantnymi scenkami )
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva 24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie 25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color 27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury 29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie |
|
2010-02-17, 23:48 | #39 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
|
Dot.: Walka ze stresem
Oj skądś to znam,też jak ma stres,to sobie czasem nie radze,bo nerwy biorą góre.Noi ostatnimi czasy mam problemy ze snem,zasypiam dość późno za późno bo o 2-3 zdarzało mi się o 4.A wstać do pracy przed 7 trzeba. :/ No,ale wtedy są plusy,bo padam ze zmęczenia szybciej.
Co mi pomaga,hm napewno jakieś zajęcie bo wtedy przestaje się skupiać na tym stresie i zapominam bo zajmowanie się czymś zajmuje moje myśli. Pijam herbatke relaksacyjną anti stres,ale ona chyba mi niezbyt pomaga. Myśle,że przydałoby mi się zacząc jakiś sport uprawiać,który by mnie wykończył fizycznie i taki,gdzie mogłabym się wyżyć. Niech już będzie wiosna,ciepło,to będe z tż-tem na tenisa chodzić,bo niedaleko od odmu mamy kot tenisowy. Edytowane przez madmuazelle Czas edycji: 2010-02-17 o 23:49 |
2010-02-18, 07:11 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Walka ze stresem
alkohol.. niestety
nie to żebym alkoholizowała się codziennie ale jak zdarzy mi się napić to czuję jak stres, codzienne napięcie i niepokój cudownie odchodzą. od lat myślę nad wizytą u psychiatry ale odwlekam ten moment. wizja przyjmowania leków psychotropowych z jednej strony jest kusząca, z drugiej trochę mnie przeraża. |
2010-02-18, 07:41 | #41 | |
Mother of Cat
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 304
|
Dot.: Walka ze stresem
Cytat:
Nie ma się czego bać. Lek jak każdy inny
__________________
"Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..."
❤❤❤ ❤ jesteśmy razem od 1 marca 2008 ❤ ❤ zaręczyliśmy się 15 listopada 2015 ❤ ❤ ślub 30 grudnia 2017 ❤ |
|
2010-02-18, 08:31 | #42 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Walka ze stresem
na stres nie wiem czy coś pomoże na dłuższą mete, zawsze jak sie denerwuje to pomaga mi sport, ta cała złość, nerwy schodzą ze mnie , po wysiłku jestem szczęśliwa
|
2010-02-18, 08:39 | #43 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 528
|
Dot.: Walka ze stresem
oj dziewczyny - wątek dla mnie.
Nie potrafię rozladować stresu. Zresztą jest on już wieloletni. Mam odpowiedzialną pracę, coraz bardziej. Sama utrzymuję 5-osobową rodzinę - praktycznie od 10 lat, trójka dzieci, częste wyjazdy. Robię się coraz bardziej nerwowa - agresywna. Kiedyś moi współpracownicy podziwiali mnie za to, że jestem bardzo spokojna - ostatnio popłakałam się przy moim szefie - obciach (no prawie - w porę wyszłam, ale wiadomo po co). Najbardziej przeraża mnie to, że nie potrafię utrzymać równowagi emocjonalnej i w domu jak coś - niby blahego mnie zdenerwuje, to wybucham - wrzeszczę na dzieciaki, wkurzam się. Starałam się opanowywać, bo moje najstarsze dziecko ma juz 8 lat i zauważylam, że też zaczął przejmować "złoszczenie się", poza tym otwarcie mówi, że nie lubi gdy się złoszczę (ja zresztą też). Niestety, nie radzę sobie sama. Zaczęłam łykać leki ziołowe, ale to nic nie daje. Dlatego poważnie zaczynam zastanawiać sie nad jakimś lekiem bardziej skutecznym, wizytą u specjalisty. Tylko nie chcę, żeby leki miały działanie otępiające, lub uniemożliwiały prowadzenie samochodu. Wydaje mi się, że jest już ze mną nieciekawie, a przecież trzeba iść do przodu i się nie dać, zwłaszcza, że odpowiedzialność za całą rodzinę spoczywa na mnie. |
2010-02-18, 10:40 | #44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Walka ze stresem
Cytat:
Do mnie szorowanie sedesu i domestos nie przemawia, może dlatego że mam odruch wymiotny na niego , ale pranie ręczne to już tak - uwielbiam popluskać się w pachnącej wodzie piorąc jakieś delikatne fatałaszki |
|
2010-02-18, 16:08 | #45 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 993
|
Dot.: Walka ze stresem
Ja też jestem strasznie zestresowanym człowiekim, z nerwicą walczę już wiele lat, jestem nadwrażliwa...
...moje sposoby na stes: gorący prysznic lub kąpiel aromaterapia mizianie się z moim kochanym zwierzakiem (królikiem) dotyk i ciepło, które daje mi mój mężulek jedzenie alkohol melisa (taka herbatka) antydepresanty sport zakupy |
2010-02-18, 16:31 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Walka ze stresem
ja jestem okropnym nerwusem
stresuje mnie zwłaszcza praca zawodowa, a także obecność niektórych osób, na których opinii mi zależy... z wiekiem jednak to mija, uświadamiam sobie, ze szkoda zdrowia |
2010-02-18, 19:28 | #47 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Eldorado południowo-wschodnie
Wiadomości: 1 487
|
Dot.: Walka ze stresem
Ja sobie wogóle chyba nie radzę ze stresem. Teraz to już jestem schorowanym kłębkiem nerwów. Cierpie na przewlekłe bóle głowy, karku i barków, napięcie mięśni , nieprzespane noce itp.
Już nie mam sił walczyć |
2010-02-18, 20:09 | #48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Walka ze stresem
Cytat:
Mnie pomaga jak się napatrzę na ekstremalne przypadki. Zobaczę coś w przejaskrawionym świetle i myślę sobie: przecież nie chcesz być tak żałosna? Czy mam nie przesypiać nocy z powodu pracy? Pracy, z której jeślibym odeszła, po 3 miesiącach nikt by mnie nie pamiętał...? Po co, dlaczego? |
|
2010-02-19, 11:12 | #49 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 61
|
Dot.: Walka ze stresem
W tym tygodniu miałem rundkę po internecie szukając czegoś/kogoś kto mnie douczy angielskiego i w tym temacie okularki sity ponoć świetnie odprężają. (Jest ktoś z krakowa i ma takie cacko - chętnie pożyczę sprawdzić).
Obecnie pozostaje mi tylko wanna, książka, muzyka. |
2010-02-19, 13:02 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Walka ze stresem
|
2010-02-19, 17:50 | #51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Walka ze stresem
Cytat:
Zresztą odkąd pamiętam zawsze byłam nerwusem - i w szkole, i na studiach i teraz w dorosłym życiu. Parę razy brałam jakieś leki bez recepty na uspokojenie, ale byłam po nich słaba, kręciło mi się w głowie a raz nawet miałam jakieś napady głupawki Nie znam dobrej rady na radzenie sobie z tym problemem. Trochę mi pomaga położenie się na łóżku, zamknięcie oczu i słuchanie muzyki. Wtedy czuję, że oddech mi spowalnia, bicie serca się uspokaja i zaczynam się rozluźniać. Ale motyw z Domestosem mnie kompletnie rozwalił
__________________
Trance is essential for my life
|
|
2010-02-19, 20:49 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 239
|
Dot.: Walka ze stresem
Stres jest nieodłączną częścią naszego życia. Każdy ma go więcej czy mniej. U mnie w ostatnim czasie zebrało się go bardzo dużo. Przez to mam duże ubytki na zdrowiu które coraz gorzej idzie załagodzić. Dużo stresu wymaga moja praca, jeszcze więcej mam go w domu. Na szczęście mam dwa szalone koty które odwracają uwagę od stresów.
|
2010-02-19, 21:29 | #53 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 411
|
Dot.: Walka ze stresem
Ja żyję ciągle w stresie z powodu studiów... chociaż zauważyłam, że stres bardziej mnie dotyczy zimą, niż wiosną. Na wiosnę mam więcej chęci do życia i po prostu nie chce mi się tak wszystkim martwić
Mój sposób na stres to wyjście z domu, spacer z TŻ albo zakupy Czasem pomaga też oglądanie ulubionych seriali: 'Plotkara', 'Jezioro Marzeń' - wtedy się wyłączam z rzeczywistości Bywają też takie weekendy, że siedzę sobie z TŻ i popijamy winko, w dużych ilościach, czasem tanie , a że łatwo się upijam , to i wtedy moje problemy na moment znikają O dziwo, uspokajają mnie też porządki w dokumentach w komputerze, układanie zdjęć No i dobrym sposobem, jak dla mnie, jest po prostu zawinięcie się w kocyk i popijanie herbatki Ogólnie, najlepiej się czymś zająć, nie myśleć i spróbować zdać sobie sprawę, że martwienie się naprawdę niczego nie zmienia! Z czym ja akurat sobie nie radzę Edytowane przez aalutka Czas edycji: 2010-02-19 o 21:42 |
2010-02-20, 11:52 | #54 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Waw
Wiadomości: 1 141
|
Dot.: Walka ze stresem
Cytat:
a ja się boję wiosny. Dla mnie to okres osłabienia. Nic mi sie nie chce. Zimo trwaj.... |
|
2010-02-20, 14:12 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 51
|
Dot.: Walka ze stresem
Mnie najbardziej pomaga Aspargin = potas + wapń. Tabletka, dwie dziennie i jak ręką odjął. Odkąd pamiętam nie potrafiłam sobie radzić ze stresem, nie pozwalał mi normalnie funkcjonować. Jednak zeszłego lata wzięłam się za siebie, zrobiłam badania, okazało się, że mam niedobór między innym potasu. Lekarz zalecił Aspargin, stwierdził, że uzupełni niedobór, uspokoi galopujące serce i tym samym pozwoli się uspokoić. Polecam
|
2010-02-20, 15:43 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 9 155
|
Dot.: Walka ze stresem
mnie na stres pomaga picie herbaty (ostatnio biała z mandarynką ) oraz ruch. zazwyczaj basen albo rower pomaga mi rozładować negatywną energię. ewentualnie muzyka, ale rockowa i głośna. motywu z domestosem jeszcze nie wypróbowywałam
__________________
|
2010-02-21, 11:59 | #57 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: Walka ze stresem
moim sposobem jest... przytulenie sie do mojej corci
zaklikalam wszystkim stres w...
__________________
[euc1]462806[/euc1] |
2010-02-21, 13:19 | #58 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Walka ze stresem
Domestos rządzi i sport! Nawet nie wiecie, jak bardzo się odstresowałam w ciągu zaledwie 3 dni wędrówek górskich...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2010-02-22, 20:25 | #59 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Walka ze stresem
Moje sposoby na stres:
-seks najlepiej dzialajaca terapia -sprzatanie takie pelna para gdzie wszystko idzie w ruch -dobra ksiazka,muzyka -spotkania z przyjaciolmi -wypad na lono natury -praca w ogrodzie duzo zalezy od sytuacji i problemu ale nie przejmuje sie zbytnio wieloma rzeczami,nauczylam sie dystansu bo inaczej mozna zwariowac a tak zyje sie calkiem przyjemnie.
__________________
|
2010-02-23, 18:35 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 843
|
Dot.: Walka ze stresem
Stresuje sie odkad pamietam
Nie jest to mile uczucie, ale mozna sobie calkiem niezle radzic. A oto kilka moich patentow : - wysilek fizyczny (wlasciwie to zadna nowosc, ze podnosi poziom endorfin) nawet dlugie chodzenie pomaga - tran / kapsulki z wiesiolkiem / witaminy z grupy B / magnez - persen / deprim - sluchanie "zwyklej" muzyki lub plyt relaksacyjnych ( np szum morza, odglosy lasu) - ciepla kapiel, dlugi prysznic - masaz - glebokie oddychanie (przeponowe) - trening relaksacyjny Jacobsona - zielona herbata - zakupy
__________________
sure. fine. whatever. |
Nowe wątki na forum Stres w wielkim mieście |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:21.