dziewczyny z roczników ~90. i matma w podstawówce

[trocka8]

dziewczyny, pamiętacie, co robiło się na matmie w podstawówce i w której klasie mniej-więcej? może wiecie czy są gdzieś dostępne jakieś programy nauczania z tamtych lat?

rozmawiałam wczoraj na ten temat z mamą.
mam bratanicę, która jest obecnie w trzeciej klasie. pomijam już fakt, że odrabianie przez nią zadania zawsze zmienia się w zabawę dla całej rodziny, ale wydaje mi się, że nasz program był trochę bardziej skomplikowany. przykład: dopiero w trzeciej klasie robią tabliczkę mnożenia do 100 [w zeszłym roku było do 30].

moja mama twierdzi, że zmyślam, ale wydaje mi się, że tabliczka mnożenia [chyba nawet cała] była już w pierwszej klasie. dzielenie w słupku też na bank było już wcześniej a moja mama twierdzi, że dopiero w czwartej.

podstawówka trochę zlewa mi się w całość, ale wydaje mi się, że w czwartej klasie to już się brało udział w jakimś kangurze czy takich rzeczach, to nie możliwe, żebym nie umiała jeszcze dzielić w słupku

pamiętacie kiedy i czego się uczyłyśmy?

[201605300922]

Napisane przez trocka8

dziewczyny, pamiętacie, co robiło się na matmie w podstawówce i w której klasie mniej-więcej? może wiecie czy są gdzieś dostępne jakieś programy nauczania z tamtych lat?

rozmawiałam wczoraj na ten temat z mamą.
mam bratanicę, która jest obecnie w trzeciej klasie. pomijam już fakt, że odrabianie przez nią zadania zawsze zmienia się w zabawę dla całej rodziny, ale wydaje mi się, że nasz program był trochę bardziej skomplikowany. przykład: dopiero w trzeciej klasie robią tabliczkę mnożenia do 100 [w zeszłym roku było do 30].

moja mama twierdzi, że zmyślam, ale wydaje mi się, że tabliczka mnożenia [chyba nawet cała] była już w pierwszej klasie. dzielenie w słupku też na bank było już wcześniej a moja mama twierdzi, że dopiero w czwartej.

podstawówka trochę zlewa mi się w całość, ale wydaje mi się, że w czwartej klasie to już się brało udział w jakimś kangurze czy takich rzeczach, to nie możliwe, żebym nie umiała jeszcze dzielić w słupku

pamiętacie kiedy i czego się uczyłyśmy?

Rocznik `93. Z tego co kojarzę, tabliczkę mnożenia, całą, mieliśmy w drugiej klasie, na pewno bez jakichś rozgraniczeń w stylu do 30 i d0 100. W pierwszej na pewno nie, to była nauka cyferek, literek, czytanie, jakieś proste działania, grafy. Dzielenie w słupku było po tabliczce mnożenia, ale dalej w drugiej klasie. Tak z drugiej strony, to też jest konsekwencja tego, że do szkoły idą teraz dzieci sześcioletnie, czyli możliwe, że te rzeczy się przesunęły do trzeciej klasy.

[flawiana]

Mam zeszyt ćwiczeń z 4 klasy, kilka pierwszych tematów:
połówki, ćwiartki, ósme części
równość ułamków
porównywanie ułamków
liczby mieszane
ułamki niewłaściwe
ułamki jako wynik działania
dodawanie ułamków zwykłych

Więc na pewno poziom wykraczał poza tabliczkę mnożenia Przerabiałam tę książkę 9 lat temu, może teraz coś zmienili.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez trocka8

dziewczyny, pamiętacie, co robiło się na matmie w podstawówce i w której klasie mniej-więcej? może wiecie czy są gdzieś dostępne jakieś programy nauczania z tamtych lat?

rozmawiałam wczoraj na ten temat z mamą.
mam bratanicę, która jest obecnie w trzeciej klasie. pomijam już fakt, że odrabianie przez nią zadania zawsze zmienia się w zabawę dla całej rodziny, ale wydaje mi się, że nasz program był trochę bardziej skomplikowany. przykład: dopiero w trzeciej klasie robią tabliczkę mnożenia do 100 [w zeszłym roku było do 30].

moja mama twierdzi, że zmyślam, ale wydaje mi się, że tabliczka mnożenia [chyba nawet cała] była już w pierwszej klasie. dzielenie w słupku też na bank było już wcześniej a moja mama twierdzi, że dopiero w czwartej.

podstawówka trochę zlewa mi się w całość, ale wydaje mi się, że w czwartej klasie to już się brało udział w jakimś kangurze czy takich rzeczach, to nie możliwe, żebym nie umiała jeszcze dzielić w słupku

pamiętacie kiedy i czego się uczyłyśmy?

Twoja mama ma rację. Nie pamiętam, czy cała tabliczka mnożenia była w II czy III klasie, ale na pewno nie była w pierwszej. Ja miałam całą na raz. Słupki kojarzę z IV klasą. W V albo VI było potęgowanie. Pierwiastki chyba w VI.
Kangur był chyba dla całej szkoły. Poszczególne kategorie są pogrupowane dla uczniów 2 klas: I i II razem, III i IV razem, V i VI razem.
Jak chcesz dokładnie wiedzieć, to wypożycz sobie z jakiejś biblioteki wojewódzkiej stare podręczniki. W sumie mam w piwnicy kilka starych, których nie zabrała powódź. Jak znajdę to sprawdzę dokładnie.

[201606270916]

Napisane przez trocka8

dziewczyny, pamiętacie, co robiło się na matmie w podstawówce i w której klasie mniej-więcej? może wiecie czy są gdzieś dostępne jakieś programy nauczania z tamtych lat?

rozmawiałam wczoraj na ten temat z mamą.
mam bratanicę, która jest obecnie w trzeciej klasie. pomijam już fakt, że odrabianie przez nią zadania zawsze zmienia się w zabawę dla całej rodziny, ale wydaje mi się, że nasz program był trochę bardziej skomplikowany. przykład: dopiero w trzeciej klasie robią tabliczkę mnożenia do 100 [w zeszłym roku było do 30].

moja mama twierdzi, że zmyślam, ale wydaje mi się, że tabliczka mnożenia [chyba nawet cała] była już w pierwszej klasie. dzielenie w słupku też na bank było już wcześniej a moja mama twierdzi, że dopiero w czwartej.

podstawówka trochę zlewa mi się w całość, ale wydaje mi się, że w czwartej klasie to już się brało udział w jakimś kangurze czy takich rzeczach, to nie możliwe, żebym nie umiała jeszcze dzielić w słupku

pamiętacie kiedy i czego się uczyłyśmy?

Nie pamiętam programu, ale pamiętam, że Kangur jest na wiosnę. Mogłaś do tego czasu nadgonić to dzielenie w czwartej klasie. Zmiany programowe to też realna opcja, w końcu szkoła zaczyna się teraz dla 6-, a nie tak jak wcześniej 7-latków, mogli to trochę porozsuwać.

[daydreaming_]

Rocznik 93. Dzielenie w słupku miałam w 3 klasie na pewno, na początku letniego semestru. W drugiej klasie było mnożenie do 30, a na początku trzeciej do 100.

[hrabinadesroutoutou]

Tabliczka mnożenia i dzielenie w słupku na bank były w drugiej klasie. Z trzeciej pamiętam geometrię W czwartej klasie były już Kangury Matematyczne i inne tego typu konkursy, więc każdy dział matematyki musiał być już liźnięty, łącznie z ułamkami. Choć te może pojawiły się w okolicy piątej klasy? Nie pamiętam dokładnie, ale sprawdzę, jak będę w domu
Generalnie uważam, że dzieciaki są teraz w tyle, w porównaniu do nas. Choć też zaczynają chodzić do szkoły wcześniej, także może to być powód "zapóźnienia".

Ale, zamiast narzekać pomyślcie, że u Amerykanów ułamki są dopiero w liceum! Nie jestem pewna, dziewiąta albo dziesiąta klasa... Coś koło tego Mój przyjaciel przeprowadził się do USA tuż po skończeniu gimnazjum i właściwie gdzieś w tym momencie przestał się uczyć i jak sam twierdzi, cofnął się do podstawówki. W college'u zaczął dopiero poznawać, jak wygląda nauka w liceum... Także - nie narzekajmy!

Edyta: tfu, nie ułamki. Pierwiastki! PIERWIASTKI!

[Mileva_]

Pamiętam, że w klasach 1-3 tabliczka mnożenia do 100 i proste przykłady bodajże do 1000, np. 30x30, 4x40, 8x52 i w ten deseń.
Równania z niewiadomymi.
Proste układy równań z x i y (pamiętam, że to było zadanie o kurach z ładnym obrazkiem ).
Dzielenie na pewno do stu, proste przykłady do 1000.

Więcej nie pamiętam, w każdym razie potęgowanie było w 4 klasie, wzory na objętość graniastosłupów, ostrosłupów w 5.

[trocka8]

Dzięki za odpowiedzi, widzę, że zdania zdania są podzielone i rozstrzal chociażby z tym dzieleniem w słupku jest od drugiej do czwartej klasy.

Mnie się wydaje, że dzielenie w słupku miałam w drugiej klasie. Ogarnięcie tego tematu to było dla mnie jakieś piekło podobnie zresztą jak dla kilku innych dzieci. Moja mama tłumaczyła to dzielenie mi i kolegom i wydaje mi się, że to było w drugiej klasie (w trzeciej zmieniłam szkole i miałam trochę inna ekipę ).

Ja niestety nie mam żadnych starych zeszytów ani ćwiczeń jakie w ogóle robiliscie podręczniki? Myślicie że w bibliotekach serio trzymają takie stare szity?

Co do sześciolatków etc - w roczniku mojej bratanicy akurat jeszcze większość siedmiolatkow.

wysłane z telefonu

[daydreaming_]

Podręczniki Wesoła Szkoła przez całe nauczanie początkowe

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez trocka8

Ja niestety nie mam żadnych starych zeszytów ani ćwiczeń jakie w ogóle robiliscie podręczniki? Myślicie że w bibliotekach serio trzymają takie stare szity?

Co do sześciolatków etc - w roczniku mojej bratanicy akurat jeszcze większość siedmiolatkow.

wysłane z telefonu

Ja robiłam najpierw normalne, a potem mi zmienili na te, które miały po kilka części na rok i były do wszystkiego.
Jestem z ostatniego rocznika, który miał elementarz Falskiego [*].

[201607111040]

94.
Z tego co kojarze to pierwsza klasa jakies proste dodawalnie, odejmowanie. Druga slupki, a w trzeciej na pewno tabliczka mnozenia.

[201607211025]

Napisane przez daydreaming_

Podręczniki Wesoła Szkoła przez całe nauczanie początkowe

Też miałam Wesołą Szkołę Rocznik 94
Tabliczka mnożenia do 100 w 3 klasie, słupki chyba też.

[szprotka_]

Ja do matmy miałam serię "matma z plusem". My musieliśmy znać całą tabliczkę mnożenia. Nie było jakiegoś rozdziału specjalnego. W zerówce chyba umieliśmy liczyć do 20 czy 30.

[hrabinadesroutoutou]

Ja najpierw miałam Elementarz Falskiego właśnie, potem pamiętam jakąś majtkoworóżową książeczkę z jakimś rysunkiem na białym tle Tej książeczki używaliśmy w klasach 1 - 3, na każdy rok były inne ćwiczenia. Kojarzy mi się coś ze smokiem, ale nie pamiętam... A potem to już do końca życia Operon, Operon, Operon...

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez hrabinadesroutoutou

Ja najpierw miałam Elementarz Falskiego właśnie, potem pamiętam jakąś majtkoworóżową książeczkę z jakimś rysunkiem na białym tle Tej książeczki używaliśmy w klasach 1 - 3, na każdy rok były inne ćwiczenia. Kojarzy mi się coś ze smokiem, ale nie pamiętam... A potem to już do końca życia Operon, Operon, Operon...

Też miałam te podręczniki to matmy
Potem sporo Nowej Ery. Operon ma fajne vademecum maturalne.

[201604181004]

matematyka z plusem w 4-6
w 3 klasie tabliczka mnożenia


poza tym to się nie zgadzam co do poziomu obecnych szkół - w 4 klasie dzieci uczą się na angielskim czasowników nieregularnych. 'za moich czasów' w szóstej klasie tego nie wymagali. tylko, ze chodzilam na dodatkowe

[kaaalinkaaa]

Ja tam jeszcze uczyłam się z "I ty możesz zostać Pitagorasem"


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[PaniPedagog]

Różnica polega na tym, że teraz dzieci w zerówce nie uczą się czytać, nie poznają liter - na to jest pierwsza klasa. Schodzi na to cały rok, więc automatycznie wszystko się zmieniło na rok w przód.

[201605301111]

w pierwszej klasie miałam "Moją szkołę" od drugiej "Wesołą szkołę" od czwartej "matematykę z plusem".
Tabliczka mnozenia to chyba druga klasa, poczatek trzeciej moze, działania w słupku jakos tez trzecia, od czwartej ułamki chyba.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez drabineczka

poza tym to się nie zgadzam co do poziomu obecnych szkół - w 4 klasie dzieci uczą się na angielskim czasowników nieregularnych. 'za moich czasów' w szóstej klasie tego nie wymagali. tylko, ze chodzilam na dodatkowe

u mnie w ogóle angielski był dopiero od 4 klasy, teraz chyba zaczynają juz w pierwszej


edit: mam stare podręczniki chyba na strychu u rodziców, az sie tam przejde nastepnym razem, z ciekawosci

[201607211025]

Napisane przez Czocherovsky

u mnie w ogóle angielski był dopiero od 4 klasy, teraz chyba zaczynają juz w pierwszej

Jestem o rok młodsza niż Ty, miałam angielski od 1 klasy, niemiecki od 1 gimnazjum i trochę byłam w szoku, jak się dowiedziałam, że niektórzy nigdy nie uczyli się angielskiego. Myślałam, że wszędzie jest.

[201604181004]

Roczniki 89-92 mialy angola od 3 klasy a w gimnazjum jeden jezyk
Roczniki 94 do chyba 2000 mialy angola od drugiej klasy i drugi jezyk w gimnazjum
I tak stopniowo to obnizalj ze teraz od 1 klasy jest mus :ap

[201607211025]

Napisane przez drabineczka

Roczniki 89-92 mialy angola od 3 klasy a w gimnazjum jeden jezyk
Roczniki 94 do chyba 2000 mialy angola od drugiej klasy i drugi jezyk w gimnazjum
I tak stopniowo to obnizalj ze teraz od 1 klasy jest mus :ap

A to takie kombinacje...
Ja jestem 94 i mam od 1 klasy, znajomy ze studiów rocznik 93 nigdy nie miał angielskiego.

[blue3]

Rocznik 90'
-mnożenie do 100 w 4 klasie, wcześniej może w mniejszym zakresie, nie pamiętam dokładnie, ale na pewno nie do 100
-liczenie w słupku tez w 4 klasie
-pierwszy język w 4 klasie
-drugi język od szkoły średniej
-czasowniki nieregularne w gimnazjum, w podstawówce uczyłam się czasów dodatkowo na konkurs
-i jestem jedna z tych osób, które angielski miały dopiero na studiach, w podstawówce obowiązkowy był niemiecki, w gimnazjum kontynuacja języka, a w szkole średniej angielski był tylko dla osób które wcześniej się go uczyły

[trocka8]

Napisane przez drabineczka

matematyka z plusem w 4-6
w 3 klasie tabliczka mnożenia


poza tym to się nie zgadzam co do poziomu obecnych szkół - w 4 klasie dzieci uczą się na angielskim czasowników nieregularnych. 'za moich czasów' w szóstej klasie tego nie wymagali. tylko, ze chodzilam na dodatkowe

Nie mowie ogólnie o poziomie szkół, tylko o matmę chodzi. W sumie nie wiem jak tam z reszta przedmiotów, w zeszłym roku na pewno było pisanie jakichś zdań z wyrazami z ó :s

W 4-6 też miałam matmę z plusem. Wcześniej chyba jakieś książki gdzie głównym bohaterem był ekoludek - pamiętacie takie coś?

Angielski faktycznie od 4 klasy, wcześniej chyba przychodziła jakaś pani dla chętnych. Wiem, że miałam książkę Welcome.

wysłane z telefonu

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Czocherovsky

w pierwszej klasie miałam "Moją szkołę" od drugiej "Wesołą szkołę" od czwartej "matematykę z plusem".
Tabliczka mnozenia to chyba druga klasa, poczatek trzeciej moze, działania w słupku jakos tez trzecia, od czwartej ułamki chyba.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------



u mnie w ogóle angielski był dopiero od 4 klasy, teraz chyba zaczynają juz w pierwszej


edit: mam stare podręczniki chyba na strychu u rodziców, az sie tam przejde nastepnym razem, z ciekawosci

O, też miałam "Moją szkołę", chyba w II i III klasie, tylko nie pamiętam, czy II klasa cała, czy zaczęła się jeszcze normalnym podręcznikiem. Nie lubiłam tych książek, tęskniłam za normalnymi. Zastanawiałam się ostatnio jak te książki się nazywały.
Też miałam angielski od IV, od I był niemiecki. Ale ten niemiecki nie był jako język obcy, tylko jako drugi język ojczysty.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez drabineczka

Roczniki 89-92 mialy angola od 3 klasy a w gimnazjum jeden jezyk
Roczniki 94 do chyba 2000 mialy angola od drugiej klasy i drugi jezyk w gimnazjum
I tak stopniowo to obnizalj ze teraz od 1 klasy jest mus :ap

Jestem z tych widełek i miałam w gimnazjum 2 języki. W ogóle nie znam nikogo w okolicy, kto miałby w gimnazjum tylko 1.

[blue3]

Napisane przez trocka8

W 4-6 też miałam matmę z plusem. Wcześniej chyba jakieś książki gdzie głównym bohaterem był ekoludek - pamiętacie takie coś?


wysłane z telefonu

Ja miałam Ekoludka chyba tylko przez rok (?) i był bohaterem książki do środowiska, potem zmienili nam podręczniki na takie, gdzie jeden podręcznik jest do wszystkich przedmiotów, ale zmienia się go np. co miesiąc

[trocka8]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;52830756]O, też miałam "Moją szkołę", chyba w II i III klasie, tylko nie pamiętam, czy II klasa cała, czy zaczęła się jeszcze normalnym podręcznikiem. Nie lubiłam tych książek, tęskniłam za normalnymi. Zastanawiałam się ostatnio jak te książki się nazywały.
Też miałam angielski od IV, od I był niemiecki. Ale ten niemiecki nie był jako język obcy, tylko jako drugi język ojczysty.[/QUOTE]
Jesteś ukryta opcja niemiecka?

U mnie w podstawówce i w gimnazjum był tylko angielski, nie było drugiego języka do wyboru.

Potem w LO na moim profilu miałam bardzo bezsensowny włoski i kiepawa lacine.

wysłane z telefonu

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez trocka8

Angielski faktycznie od 4 klasy, wcześniej chyba przychodziła jakaś pani dla chętnych. Wiem, że miałam książkę Welcome.

Też miałam Welcome. Fajne te naklejki były

[201607111040]

Napisane przez drabineczka

Roczniki 89-92 mialy angola od 3 klasy a w gimnazjum jeden jezyk
Roczniki 94 do chyba 2000 mialy angola od drugiej klasy i drugi jezyk w gimnazjum
I tak stopniowo to obnizalj ze teraz od 1 klasy jest mus :ap

Wiesz to od szkoly zalezalo. Ja 94 angielski "na powaznie" mialam od 1 gimnazjum. Wczesniej od chyba od 5 mialam ale taki w formie kolka gdzie chyba nawet oceny nie bylo na swiadectwie. Dokladnie juz nie pamietam, ale w kazdym razie lekcjami bym tego nie nazwala. Od 4 podstawowki niemiecki.