Uciążliwy problem z przebarwieniami

wizazanka16 · 2020-09-10, 10:34

Hej, mam 16 lat i od jakichś 2 lat mam problem z przebarwieniami. Swojego czasu miałam trądzik, teraz całe szczęście nie powraca, tylko te nieszczęsne przebarwienia. Macie na nie jakiś sposób? Może domowy? Maści/preparaty również mile widziane. Aha, używałam serum z witaminą c, jednak nie przynosiło to żadnych efektów

**d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164** · 2020-09-20, 17:40

Serum z witaminą C to raczej za mało, to raczej nie w tę stronę działa - bardziej zapobiega, zmieniając sposób funkcjonowania skóry po skumulowaniu się witaminy C. Ale raczej nie liczyłabym na ruszanie już instniejących przebarwień...

Nie ma domowych sposobów, raczej odradzam szukanie takich treści, szkoda czasu - bardziej przydatne byłoby szukanie tego, co faktycznie działa, szybko da się wtedy samemu zobaczyć, że nie ma w tym nic prowizorycznego. W internecie dużo jest bzdur typu "mi pomogła maseczka z banana wymieszanego z łzami cyganki" - tu już trzeba trochę oczytania w temacie, żeby móc ocenić przydatność takich porad

Domyślam się, że chodzi o przebarwienia potrądzikowe, pozapalne? Takie już utrwalone?
Kwas azelainowy (teraz to jest sporo różnych preparatów w aptekach i nie tylko) dwa razy dziennie, jak skóra zbyt wrażliwa to punktowo a nie na całą twarz. Ważne, żeby z 2 razy dziennie stosować, raz dziennie albo raz na kilka dni jak się akurat przypomni może nie zadziałać równie skutecznie. I pierwsze efekty mogą przyjść po kilku tygodniach, trochę cierpliwości trzeba. Ten kwas to klasyk przy przebarwieniach, wykorzystywany nawet w produktach leczniczych, lekach.

Używasz jakichś kosmetyków pielęgnacyjnych na co dzień? Można zastąpić takie zwyczajne kosmetyki czymś z niacynamidem (do 5% raczej a nie od razu chwytać za wysuszające serum The Ordinary), to byłaby opcja jako wspomagacz dla kwasu azelainowego. W pojedynkę trochę za delikatne działanie może być, nie wiem czy byś coś zauważyła. Jednak wiele osób jest zadowolonych z tego co daje takie połączenie

Jak przebarwienia są utrwalone, to oprócz takich rzeczy typowych na przebarwienia jak wyżej można się dodatkowo zastanowić nad czymś trochę złuszczającym, żeby podkręcić trochę tempo pozbywania się warst naskórka. Wtedy te substancje miałyby bardziej ułatwioną robotę, gdy przebarwienie będzie się robić stopniowo coraz płytsze.
Tylko wtedy się robi coraz więcej produktów i nie wiem na ile cię rajcuje używanie i kupowanie tylu rzeczy na raz. Tak zwyczajnie po ludzku, żeby się nie przestraszyć z góry

Przy tych złuszczających rzeczach możliwe, że potrzebowałabyś też filtru przeciwsłonecznego również w miesiące jesienno-zimowe. Ogólnie niekoniecznie trzeba wszystko na raz stosować, można przejść do tego dopiero po dłuższym czasie, gdyby np. efekty po kwasie azelainowym nie były zadowalające. Może to nie będzie potrzebne wcale. Lub znaleźć produkt typu 2 w 1, który łączy kosmetyk złuszczający z substancjami na przebarwienia. Ale to już trochę droższe rzeczy, najtańszy z kosmetyków tego typu, które kojarze, to koszt ok. 70zł.

Kamila_Tecz_1 · 2020-09-28, 09:19

ja bym poszukała jakiegoś kremu z olejem abisyńskim, który wyrównuje koloryt i zmniejsza przebarwienia (albo sam olejek możesz kupić i dodać do swojego kremu), ja mam krem łagodzący eeny meeny- ma nie tylko ten olejek, ale mnóstwo witamin, olejek migdałowy nawilżający i prebiotyki wspomagające mikroflorę. formuła lekka, szybko się rozprowadza i wchłąnia, nie zatyka porów, będzie też dobry dla mieszanej skóry. a tak z serum spójrz na basic lab, u mnie też się sprawdzają.

2020-09-10, 10:34	#1
wizazanka16 Przyczajenie Zarejestrowany: 2020-09 Wiadomości: 4	Uciążliwy problem z przebarwieniami Hej, mam 16 lat i od jakichś 2 lat mam problem z przebarwieniami. Swojego czasu miałam trądzik, teraz całe szczęście nie powraca, tylko te nieszczęsne przebarwienia. Macie na nie jakiś sposób? Może domowy? Maści/preparaty również mile widziane. Aha, używałam serum z witaminą c, jednak nie przynosiło to żadnych efektów

2020-09-20, 17:40	#2
d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164 Konto usunięte Zarejestrowany: 2018-03 Wiadomości: 2 521	Dot.: Uciążliwy problem z przebarwieniami Serum z witaminą C to raczej za mało, to raczej nie w tę stronę działa - bardziej zapobiega, zmieniając sposób funkcjonowania skóry po skumulowaniu się witaminy C. Ale raczej nie liczyłabym na ruszanie już instniejących przebarwień... Nie ma domowych sposobów, raczej odradzam szukanie takich treści, szkoda czasu - bardziej przydatne byłoby szukanie tego, co faktycznie działa, szybko da się wtedy samemu zobaczyć, że nie ma w tym nic prowizorycznego. W internecie dużo jest bzdur typu "mi pomogła maseczka z banana wymieszanego z łzami cyganki" - tu już trzeba trochę oczytania w temacie, żeby móc ocenić przydatność takich porad Domyślam się, że chodzi o przebarwienia potrądzikowe, pozapalne? Takie już utrwalone? Kwas azelainowy (teraz to jest sporo różnych preparatów w aptekach i nie tylko) dwa razy dziennie, jak skóra zbyt wrażliwa to punktowo a nie na całą twarz. Ważne, żeby z 2 razy dziennie stosować, raz dziennie albo raz na kilka dni jak się akurat przypomni może nie zadziałać równie skutecznie. I pierwsze efekty mogą przyjść po kilku tygodniach, trochę cierpliwości trzeba. Ten kwas to klasyk przy przebarwieniach, wykorzystywany nawet w produktach leczniczych, lekach. Używasz jakichś kosmetyków pielęgnacyjnych na co dzień? Można zastąpić takie zwyczajne kosmetyki czymś z niacynamidem (do 5% raczej a nie od razu chwytać za wysuszające serum The Ordinary), to byłaby opcja jako wspomagacz dla kwasu azelainowego. W pojedynkę trochę za delikatne działanie może być, nie wiem czy byś coś zauważyła. Jednak wiele osób jest zadowolonych z tego co daje takie połączenie Jak przebarwienia są utrwalone, to oprócz takich rzeczy typowych na przebarwienia jak wyżej można się dodatkowo zastanowić nad czymś trochę złuszczającym, żeby podkręcić trochę tempo pozbywania się warst naskórka. Wtedy te substancje miałyby bardziej ułatwioną robotę, gdy przebarwienie będzie się robić stopniowo coraz płytsze. Tylko wtedy się robi coraz więcej produktów i nie wiem na ile cię rajcuje używanie i kupowanie tylu rzeczy na raz. Tak zwyczajnie po ludzku, żeby się nie przestraszyć z góry Przy tych złuszczających rzeczach możliwe, że potrzebowałabyś też filtru przeciwsłonecznego również w miesiące jesienno-zimowe. Ogólnie niekoniecznie trzeba wszystko na raz stosować, można przejść do tego dopiero po dłuższym czasie, gdyby np. efekty po kwasie azelainowym nie były zadowalające. Może to nie będzie potrzebne wcale. Lub znaleźć produkt typu 2 w 1, który łączy kosmetyk złuszczający z substancjami na przebarwienia. Ale to już trochę droższe rzeczy, najtańszy z kosmetyków tego typu, które kojarze, to koszt ok. 70zł.

2020-09-28, 09:19	#3
Kamila_Tecz_1 Przyczajenie Zarejestrowany: 2020-06 Wiadomości: 22	Dot.: Uciążliwy problem z przebarwieniami ja bym poszukała jakiegoś kremu z olejem abisyńskim, który wyrównuje koloryt i zmniejsza przebarwienia (albo sam olejek możesz kupić i dodać do swojego kremu), ja mam krem łagodzący eeny meeny- ma nie tylko ten olejek, ale mnóstwo witamin, olejek migdałowy nawilżający i prebiotyki wspomagające mikroflorę. formuła lekka, szybko się rozprowadza i wchłąnia, nie zatyka porów, będzie też dobry dla mieszanej skóry. a tak z serum spójrz na basic lab, u mnie też się sprawdzają.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)