Trądzik -wątek zbiorczy -przeczytaj zanim założysz nowy wątek !

[mohawk13]

spam

[Cirrii]

cześć, jaki żel do mycia twarzy byście poleciły ? Ostatnio używałam Garnier 3 w 1, ale mi sie już skończył i nie wiem jaki teraz kupić. Oczywiście mam trądzik, nie duży, ale mam.

[ferguusson]

apeluje do wizazanek by posty umieszac na watkach wymienionych w pierwszym poscie. ten sluzy tylko i wylacznie opisaniu problemu ktory nie jest zawarty w zbiorczych.

[majaaaaaaa]

Napisane przez Mappeet

Przede wszystkim radzilabym zrezygnowac z kupywania kosmetykow na wlasna reke, szanse na wyleczenie tradziku sa minimalne i tym razem testujac nowe kosmetyki przedluzasz proces leczenia ... Udaj sie do dermatologa, on najlepiej bedzie wiedzial jakie preparaty sa dla ciebie najopowiedniejsze, tradziku nie pozbedziesz sie stosujac same masci, toniki, kremy itp. tradzik trzeba tez zwalczac od wewnatrz a wiec od dermatologa dostaniez takze recepte na antybiotyk. Moja historia z dermatologoami zaczela sie niezbyt ciekawie poniewaz gdy udalam sie na pierwsz wizyte do dermatologa wydalam dosyc duzo pieniedzy na przepisane przezniego leki a i tak nic mi nie pomogly wiec postanowilam tak jak ty szukac kosemtykow na wlasna reke, oczywiscie tradzik jak byl tak nadal jest. Powiedzialam juz sobie dosyc, basta! Koniec z wydawanie pieniedzy na kosmetyki, ktore i tak nic mi nie pomoga, zapisalam sie juz na wizyte do dermatologa z nadzieja, ze on mi pomoze. Tobie zycze tego aby pierwszy lekarz okazal sike tym najlpeszym I pamietaj, ze leczenie tradziku jest dlugotrwale ... nawet jak na twarzy masz drobne wypryski twrazace czerwone plamki nie oznacza to ze natychmiast bedziesz miala gladziutka cere wiec sie nie zdziw jak do wrzesnia mozesz miec jeszcze z tym problemy. Z twojego opisu a mianowicie z twojego okreslenia, ze na twrazy masz pryszczki tworzace czerwone miejsca obawiam sie, ze moga to byc blizny lub przebarwienia ... nie chce Cie straszyc wiec jak najszybciej udaj sie z tym do dermatologa! Powodzenia

Ja polecam Acne Derm. Sama spróbowałam i musze przyznać, że był efekt. Tylko trzeba pamiętać o regularności i o tym, że żaden krem nie działa natychmiast. Poleciła mi dermatolog. A maść kupiła w aptece, więc to też o czymś świadczy.
Na blizny natomiast moge polecić Cepan. Zwłaszcza jak ktoś ma świeże blizny. Na stare nie próbowałam, ale słyszałam, że właśnie na świeże działa najlepiej. Zresztą, na takie też stosowałam.

[Ana66]

Witam.
Od dobrych kilku lat nie mogę uporać się z moją cerą... Mam albo mieszaną albo tłustą, nie wiem jak mogę to precyzyjnie określić, nie znam się na typach cery.
Mam 18 lat i zauważyłam, że moje rówieśniczki już dawno uporały się z trądzikiem itp. i mają ładne, gładkie buzie... Ja natomiast, mimo że zaczęłam dorastać bardzo wcześnie (trądzik pojawił się już w wieku 11 lat), mam trochę blizn, mnóstwo czerwonych kropek, czerwone ślady, wągry i bez przerwy tłustą twarz... Przetestowałam sporo żeli do twarzy, toników, kremów, trochę peelingów... Na początku wakacji zaczęłam odnosić wrażenie, że już się wszystko poprawia. Wszystko znika i rzadko pojawia się coś nowego, w dodatku twarz nabrała troszkę kolorów od słońca... a potem jak grom z jasnego nieba mnie wysypało. I to strasznie... okazało się, że mam uczulenie na obecnie stosowany kosmetyk (wiem to na pewno, bo nowe krosty przestały się pojawiać jak go odstawiłam): Loreal pure zone, żel-maska 2 w 1. Jestem prawie pewna, że to przez te niebieskie kropeczki, jakieś morskie mikrogranulki, czy jak to się nazywa... bo kiedyś miałam mydło z dove też z tymi granulkami i też mnie po tym wysypało.
Obecnie mam na twarzy tragedie... odnoszę wrażenie, że efekty po uczuleniu nie chcą zejśc mimo upływu 1,5miesiąca. Twarz się błyszczy jak się błyszczała, wągrów jest pełno... i jeszcze więcej. Na policzkach mam taką sałatkę z wągrów, czerwonych plam, jakichś małych krostek (pojawiają się zarówno takie czerwone, jak i te z białą kropką), to samo na czole. Jak przejechać palcem, to tartka normalnie. Z tej desperacji odłożyłam wszystko, myje twarz mydłem i stosuje tylko tonik z nivea visage young... Boje się stosować nowe kosmetyki, bo mnóstwo już pieniędzy zmarnowałam, nic mi one nie pomogły, a jeszcze po tym uczuleniu już całkiem mam uraz... Chciałabym w końcu natrafić na coś dobrego i móc się cieszyć gładką i czystą skórą na twarzy, nie wstydzić się pokazywać wśród innych... Naprawdę strasznie mnie to męczy i wprawia w kompleksy. Bardzo proszę o pomoc...

[visionAM]

Napisane przez Ana66

Witam.
Od dobrych kilku lat nie mogę uporać się z moją cerą... Mam albo mieszaną albo tłustą, nie wiem jak mogę to precyzyjnie określić, nie znam się na typach cery.
Mam 18 lat i zauważyłam, że moje rówieśniczki już dawno uporały się z trądzikiem itp. i mają ładne, gładkie buzie... Ja natomiast, mimo że zaczęłam dorastać bardzo wcześnie (trądzik pojawił się już w wieku 11 lat), mam trochę blizn, mnóstwo czerwonych kropek, czerwone ślady, wągry i bez przerwy tłustą twarz... Przetestowałam sporo żeli do twarzy, toników, kremów, trochę peelingów... Na początku wakacji zaczęłam odnosić wrażenie, że już się wszystko poprawia. Wszystko znika i rzadko pojawia się coś nowego, w dodatku twarz nabrała troszkę kolorów od słońca... a potem jak grom z jasnego nieba mnie wysypało. I to strasznie... okazało się, że mam uczulenie na obecnie stosowany kosmetyk (wiem to na pewno, bo nowe krosty przestały się pojawiać jak go odstawiłam): Loreal pure zone, żel-maska 2 w 1. Jestem prawie pewna, że to przez te niebieskie kropeczki, jakieś morskie mikrogranulki, czy jak to się nazywa... bo kiedyś miałam mydło z dove też z tymi granulkami i też mnie po tym wysypało.
Obecnie mam na twarzy tragedie... odnoszę wrażenie, że efekty po uczuleniu nie chcą zejśc mimo upływu 1,5miesiąca. Twarz się błyszczy jak się błyszczała, wągrów jest pełno... i jeszcze więcej. Na policzkach mam taką sałatkę z wągrów, czerwonych plam, jakichś małych krostek (pojawiają się zarówno takie czerwone, jak i te z białą kropką), to samo na czole. Jak przejechać palcem, to tartka normalnie. Z tej desperacji odłożyłam wszystko, myje twarz mydłem i stosuje tylko tonik z nivea visage young... Boje się stosować nowe kosmetyki, bo mnóstwo już pieniędzy zmarnowałam, nic mi one nie pomogły, a jeszcze po tym uczuleniu już całkiem mam uraz... Chciałabym w końcu natrafić na coś dobrego i móc się cieszyć gładką i czystą skórą na twarzy, nie wstydzić się pokazywać wśród innych... Naprawdę strasznie mnie to męczy i wprawia w kompleksy. Bardzo proszę o pomoc...

bo trądzik to CHOROBA, którą się leczy u dermatologa, a nie kosmetykami
tym bardziej, że większość antytrądzikowych kosmetyków nic nie daje, naciąganie klientów na wielką kasę - efekt tymczasowy, wysuszona skóra, nadprodukcja łoju i znów to samo, czyli tzw. błędne koło

[Ana66]

Nie wiem tylko czy mnie stać na dermatologa. ;\ Tym bardziej teraz, po wakacjach, gdy mnóstwo pieniędzy poszło na wyjazdy...
To może chociaż ktoś wie, jak się w składzie nazywają te niebieskie kropeczki? Żebym już nigdy nie kupiła kosmetyku z tym czymś, żeby mnie już tak nie wysypało...
Albo ktoś może poleci jakiś delikatny żel do mycia twarzy, ale taki, co by jednak dobrze czyścił? Bo czuję, że po zwykłym mydle mam suchą skórę. Jak przemyję tonikiem to czuję trochę ulgę, ale nie wiem, czy to nie za mało... Pewnie przydałby się jakiś krem - a krem, to już kolejny kosmetyk i też trzeba myśleć, by nie zatykał porów, nie sprawiał, że moja twarz będzie jeszcze bardziej tłusta... A ja się na tym wszystkim za bardzo nie znam, zbankrutuję, jeśli będę się kierować hasłem "nie zatyka porów, świetnie oczyszcza" na opakowaniu, bo to zwykły bullshit... tak jest na każdym opakowaniu.


zrobił mi się też taki... nie wiem jak to nazwać - pajączek? Na nosie, przy oku. Nie wiem co to jest... ale widać takie cieniusieńkie, czerwone niteczki jakby ze sobą splątane. To też się trzyma już parę lat i nawet nie wiem od czego to się zrobiło. Jakiś czas temu widziałam starszego mężczyznę, który miał całą twarz w takich pajączkach... to mnie trochę przeraziło, bo koszmarnie to wygląda. Nie wiem od czego to się robi, nie wiem więc czego koniecznie unikać, żeby mi się więcej takich nie zrobiło... Jeden to nic, z odległości wygląda nawet jak pieprzyk, ale gdyby miało się pojawić tego więcej... brrr... ;\

[visionAM]

Wiesz co ty na te kosmetyki wydałaś więcej niż kosztuje niejeden lek od dermatologa więc nie wiem po co to gadanie, że Cię nie stać
Dermatolog przyjmuje na NFZ tylko musisz poczekać około miesiąca.

Najważniejsze zasady: mycie twarzy czymś delikatnym i NAWILŻANIE!
To jest podstawa. Do mycia polecam żel rossmannowski Babydream, do nawilżania Humektan. No i kilkadziesiąt wątków o trądziku, które istnieją na Wizażu, też warto abyś przejrzała

[Ana66]

No nie wiem czy 40zł raz na pół roku to więcej niż wizyta u dermatologa i leki od niego... tym bardziej że niewłaściwy lek wyrządzi mi więcej szkody niż kosmetyk. Pierwszy raz dostałam uczulenia. Wcześniej kosmetyki w najgorszym wypadku nie dawały nic.
I nie ma co się łudzić, trzeba mieć naprawdę cholerne szczęście, by trafić na dobrego, darmowego lekarza... Chcesz być zdrowy? Prywatna wizyta. I to się tyczy chyba wszystkich... dentystów, ginekologów, sądzę, że również dermatologów. Nie ufam publicznym instytucjom jeśli chodzi o służbę zdrowia. Nawet jeśli mam wybór między tym samym lekarzem publicznie, a prywatnie, to wiem, że prywatnie zostanę potraktowana o wiele lepiej... przez tego samego lekarza. Taka mała paranoja...


Wątki przeglądam, ale problemy są przeróżne, przy różnych typach cery, więc sporo do mnie nie pasuje... Wypróbuje sposób z mlekiem. A przy najbliższej wizycie w drogerii rozejrzę się za wymienionymi przez Ciebie kosmetykami.

PS: Lepiej Babydream, czy szare mydło? I co z kremem nawilżającym w zimie? Zawsze mnie to zastanawiało... Przecież jak nawilżę sobie twarz i wyjdę tak na mróz... ała ;\ A z kolei bez nawilżenia skóra będzie sucha po umyciu mydłem...

[visionAM]

Jak to jak nawilżysz sobie twarz i wyjdziesz na mróz to będzie "ała" ?
twarz trzeba nawilżać zawsze, bez względu na porę roku. Ja jakoś w zimie nie mam problemów mimo że zawsze używam kremu nawilżającego, chociaż powinno się bardziej natłuszczające używać.

Co do mycia twarzy - musisz sama się przekonać co dla Ciebie będzie lepsze

[Ana66]

Mam wrażenie (nie wiem czy nie mylne), że ujemna temperatura zamrozi mi krem na twarzy... Pamiętam jak byłam mała, to mama smarowała mnie kremem nivea. Jak była zima, to go nie używała, właśnie przez mrozy... Tak samo moja koleżanka ostatniej zimy w szkole miała całą czerwoną twarz i skarżyła się, że ją piecze i szczypie. Zapytalam, czy przypadkiem nie posmarowała się przed wyjściem jakimś kremem nawilżającym. Okazało się, że tak. Dlatego ja w ziemie zazwyczaj całkowicie odkładałam kremy... tylko na noc ewentualnie, ale nigdy przed wyjściem. Bałam się, że mnie "zamrozi".

[ferguusson]

Proszę przenieść się z dyskusja na jeden z wątków poświęconych tradzikowi, ten służy tylko i wyłącznie nie poruszanym wcześniej zagadnieniom.
Ana66-do dermatologa!

[visionAM]

Napisane przez Ana66

Mam wrażenie (nie wiem czy nie mylne), że ujemna temperatura zamrozi mi krem na twarzy... Pamiętam jak byłam mała, to mama smarowała mnie kremem nivea. Jak była zima, to go nie używała, właśnie przez mrozy... Tak samo moja koleżanka ostatniej zimy w szkole miała całą czerwoną twarz i skarżyła się, że ją piecze i szczypie. Zapytalam, czy przypadkiem nie posmarowała się przed wyjściem jakimś kremem nawilżającym. Okazało się, że tak. Dlatego ja w ziemie zazwyczaj całkowicie odkładałam kremy... tylko na noc ewentualnie, ale nigdy przed wyjściem. Bałam się, że mnie "zamrozi".

chodzi o zawartość wody w kremie. dlatego zimą lepiej używac kremów natłuszczających. Ale już nie off topujmy

[creates]

ja mam takie pytanie, mam nadzieje,ze nie tylko mi rozwieje ono wszelkie watpliwosci otoz od pewnego czasu zastanawiam sie co jest lepsze dla skory. Wiele dziewczyn mowi,ze po uzyciu takich kremow jak bezacne czy brevoxyl skora bardzo wysuszona co powoduje jeszcze gorsze efekty niz byly oczekiwane. Z drugiej strony kiedy mowi sie o uzywaniu takich kremow jak nivea czy inne "natluszczacze" wiaze sie to z zatykiem porow i rozsiewem tych paskudztw. Nie wiem co z tego jest prawda takze prosz eo pomoc.

[visionAM]

Prawda jest taka, że są kremy o prostym składzie, które nie zapchają Cię.
A nawilżać trzeba ZAWSZE. Jest tyle kremów, że każdy znajdzie swój idealny.
Ale to nie jest temat na ten wątek, użyj wyszukiwarki i KWC.

[LaGooona CrAZY]

Napisane przez shy angel

mam kurcze niezawodny sposob na pryszcze od hmmmmm jakis 4miesiecy!! efekt niesamowity a to tylko rpzez przypadek mianowicie skonczyl mi sie zel do mycia buzi z Garniera i, ze mam tendencje do testowania, kupilam inny zel, z Perfecty http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...26tbs%3Disch:1 o taki wlasniee i po myciu nim wieczorem buzi, smaruje kremem, nie jakims za 50 zl, zwyklym nivea ! i na prawde pomaga, zel ten co prawda wysusza skore i dlatego musze ja smarowac. kiedys jednak mi zabraklo mojego kremu z perfecty na przebarwienia, taki bananowy, wiec posmarowalam nivea, zeby sie tylko skora nie sciagala. iiiiiiii smarowalam i mylam tak przez tydzien i zauwazylam poprawe. kurde sama w to nie wierze, ale na prawde zdzialal cuda. mialam pryszcze, takie pod skora, chyba sie one nazywaja potowki, a teraz piekna cerka bez zadnych makamentow powodzenia!

a jaki to dokładnie krem nivea, ten zwykły niebieski? w płaskim granatowym kółeczku-pudełeczku?? jeśli możesz, proszę opisz to w jaki sposób smarujesz, wklepujesz, wcierasz....etc. ten krem, będę wdzięczna, jezu szukam jakiegoś sposobu na te nieszczęsne wągry, wypryski, inne pryszcze, jakieś dziwolągi i nic nie znajduję, boże byleby to już się skończyło.,..

[ferguusson]

Apeluje po raz KOLEJNY i OSTATNI.
Ten watek NIE sluzy dyskusji na tematy poruszone w watkach z pierwszego posta.
Odsylam do kilku zbiorczych z pierwszej wiadomosci tego watku a kazdy kolejny post bedzie usuwany/przenoszony plus punkty karne.

[korina]

Moja koleżanka używa Jadwigi która poleciła jej kosmetyczka, jest to jednak działanie awaryjne, ponieważ nie można stosować tego codziennie bo prędzej czy później wysusza skórę. Działanie jest natomiast rewelacyjne bo efekty są piorunujące które widać już następnego dnia!!!!!!!
Sposobem który mogę polecić a raczej salon kosmetyczny to Lumines we Wrocławiu, mają tam metodę ultradźwięków, którymi wprowadzają coś co bardzo ładnie przeciwdziała trądzikowi, nie przesusza skóry, rozbija bolące krosty, a przede wszystkim jest bardzo tani i skuteczny. Za wizytę płaci się 25zł, jak dla mnie koszt nie wielki a przynajmniej gęby sobie nie przesuszę

[Depresja2010]

Polecam rewelka!!!!!!

http://www.atw.krakow.pl/kosmetyki_a...w,detailed.htm

[ibiz]

WItam, mam pytanie, a właściwie dwa. Nie znalazłam na forum takiego tematu, więc teraz go poruszę. A więc po pierwsze: mam takie jakby "dziurki" na policzkach, przy nosie. Wydaje mi się, że to rozszerzone pory. I tu pytanie do kosmetyczki albo kogoś, kto się na tym zna- czy jest jakiś zabiego kosmetycczny, który te pory mi ściągnie, trochę zmniejszy? Cena dla mnie nie gra roli, bo chyba fortunę już wydałm na "cudowne leki", które nic nie pomogły, więc wolę trochę wydać, ale pozbyć się problemu. Po drugie. Martwię się o swoją skórę, bo chyba tymi lekami, i (brr..) wyciskaniem trochę ją zniszczyłam. Mam na czole i policzkach blizny i strasznie boję się, że nie zejdą. A już wiele razy słyszałam, że w tak młodym wieku (mam 14 lat) wszystko się zagoi, zregeneruje... a ja mam te blizny. Dodam jeszcze, że byłam na dwóch zabiegach IPL i trochę pomogło, ale nie tak, jak bym chciała (ropne mam już wyleczone i praktycznie już nic mi nie "wyskakuje"). Czy coś nie tak z moją skórą, że tak słabo mi się goi i powstały blizny? Bardzo proszę o odpowiedź

[agnieszka1305]

dłuuuugo męczyłam się ze strasznym trądzikiem na twarzy. stosowałam wiele leków, kosmetyków aptecznych i drogeryjnych.
pewnego dnia powiedziałam dość! miałam już tak skórę zniszczona tym wszystkim że szlag mnie trafiał! było to jakieś dwa miesiące temu
kupiłam krem bambino i łagodny żel myjący nawilżający evite melon.
zakupiłam też pieluchę muślinową.
i tak rano buzię samym żelem myję, potem bambino( ochronny!), i na to jakiś makijaż( zależy od dnia)
wieczorem jeszcze do mycia(wraz z żelem) używam tej pieluszki, delikatnie złuszcza i cudnie oczyszcza no i na to bambino.
obecnie nie mam problemu z tłustą skórą, suchymi skórkami. a miałam baaardzo tłustą strefę T. Teraz buzia nawet bez make-up'u jest bez nadmiernej ilości sebum.
co do wyprysków to zostały mi tylko leczące się lekko czerwone plamy no i jeden comiesięczny przyjaciel Policzki mam normalnie jak pupa niemowlaka koleżanki mi się pytają co zrobiłam ze tak ładnie wyglądam
coraz częściej rezygnuję z podkładu bo już nie muszę prawie niczego zakrywać!!!

i mam nadzieję że tak już zawsze będzie.

[JulkaKulkaKawalekSznurka]

Witam.
Mam pytanie i byłabym bardzo wdzięczna, za w miarę szybką odpowiedź, a dotyczy ono zabiegu Mikrodermabrazji Korundowej.
Chodzi mi konkretnie o to, czy:
* można przeprowadzić ją, kiedy na skórze są zmiany trądzikowe?
* czy któraś z Was korzystała z takiego zabiegu i, jeśli tak, jakie były jego rezultaty? Po ilu zabiegach widać było zmiany?
* czy Mikrodermabrazja pomaga w trwałej walce z trądzikiem, tzn. czy po zabiegu trądzik ustępuje/zmniejsza się?
* czy redukcja blizn i śladów potrądzikowych jest widoczna?
* czy skóra po zabiegach jest w dobrej kondycji?
Z góry dziękuję i z niecierpliwością czekam na odpowiedź.

[papadan1]

Mikrodermabrazja jest wskazana w leczeniu zmian potrądzikowych . Sam trądzik najpierw należy wyleczyć/podleczyć . W swoim gabinecie od ponad roku leczę trądzik kosmetykami z serii Derma Clear firmy Gigi Cosmetic , a do domu zalecam produkty też z tej serii. Każdy zabieg musi być kontynuowany w domu , inaczej nic to nie daje . W UK ,dziewczyny z trądzikiem najczęściej masują go makijażem z Tesco czy Asdy i zapychają pory jeszcze bardziej i robi się błędne koło.

[vivalitein]

MIkrodermabrazja ... nie wyleczy trądziku ... nie zmniejszy blizn... nie splyci zmarszczek ani nie zlikwiduje przebarwień.... wogole wykonywanie samej mikrodermabrazji jest bez sensu! Mikro to tylko złuszczenie rogowej warstwy naskórka.... oczywiscie poprawia to w pierwszym momencie koloryt i skóra staje sie gladsza ale po kilku dniach wszystko wraca do punktu wyjscia. Mikrodermabrazja jest swietna w połączeniu z preparatami np... regulujacymi prace gruczolów lojowych, dzialajacymi na stany zapalne czy tez przeciwstarzeniowymi...it p... ułatwia ich penetracje w głąb skory. A jesli jeszcze to wszystko polaczy sie z kremami dobranymi odpowiednio do typu cery to efekty sa naprawdę rewelacyjne (oczywicie kremy powinien dobrac profesjonalista)

[xweetok]

a

[symtuastic]

Witam!
Mam prawie 14 lat i okropny trądzik na twarzy, dekolcie (tu mniej) i ramionach (bardziej z tyłu, do pleców). Byłam u dermatologa trzy lub cztery razy (trudno spamiętać), lecz żadne maści, ani "preparaty" (ze spirytusem też) na mnie nie podziałały. Smarowałam twarz maścią z witaminą A, lecz to nie dało żadnego efektu. Stosowałam też kosmetyki Under Twenty, lecz nie dały żadnego efektu. Od pół roku stosuję kosmetyki Soraya Care&Control, konkretniej żel, tonik i krem (raz w tygodniu też maseczka z tej serii), lecz nie daje to żadnego efektu. Stosowałam wiele domowych metod (nie pamiętam dokładnie co to było, ale między innymi coś z drożdżami, potem jeszcze z Aspiryną itd.), lecz one również nie dały żadnego polepszenia mojej cery. Jestem bezsilna, nie wiem co robić, aby wreszcie pozbyć się tych okropnych krost. Boję się, że za parę lat będę miała po nich blizny. Bardzo proszę o radę! Przez te pryszcze wyglądam okropnie!
Dodam, że kosmetyki stosuję systematycznie, tzn. gdy kupię coś nowego, to stosuję to min. 3 miesiące, więc nie jest to wina czasu, w jakim używam danego produktu.

Pozdrawiam i czekam na rady.

[Shedissa]

a próbowałyście myć twarz mydłem siarkowym ? można go kupić w aptece za 4-8zł i myć wieczorem. jedyne minusy to zapach jak to siarka ale wystarczą perfumki i nikt nie poczuje:P a drugi minus że skórę wysusza ale wystarczy krem nawilżający i git ;p Myje już 3dzień i jeszcze nie widzę rezultatów chociaż w necie było wiele pozytywów. a jak u Was?

[Burza_1994]

Słuchajcie, może mi któraś z Was pomóc??
Kosmetyczka, do której chodzę na oczyszczanie twarzy powiedziała mi żebym kupiła maść Oxycort A.
Jest to maść do oczu na jęczmień, ale ponoć robi cuda z twarzą.
Chciałabym spróbować, ale ta maść jest na sterydach, więc mam obawy, że efekt utrzyma się na krótko, a stosować ciągle nie mogę, bo skóra się uzależni.
A co jak potem będę miała wysyp na twarzy
Nie mam ogólnie problemu z pryszczami(raz na jakiś czas wyskoczy), tylko mam zaskórniki, które nawet po oczyszczaniu wracają. Stosuję maść brevoxyl, ale nie pomaga, stosowałam kwasy- też nic.

[201608151056]

Napisane przez symtuastic

Witam!
Mam prawie 14 lat i okropny trądzik na twarzy, dekolcie (tu mniej) i ramionach (bardziej z tyłu, do pleców). Byłam u dermatologa trzy lub cztery razy (trudno spamiętać), lecz żadne maści, ani "preparaty" (ze spirytusem też) na mnie nie podziałały. Smarowałam twarz maścią z witaminą A, lecz to nie dało żadnego efektu. Stosowałam też kosmetyki Under Twenty, lecz nie dały żadnego efektu. Od pół roku stosuję kosmetyki Soraya Care&Control, konkretniej żel, tonik i krem (raz w tygodniu też maseczka z tej serii), lecz nie daje to żadnego efektu. Stosowałam wiele domowych metod (nie pamiętam dokładnie co to było, ale między innymi coś z drożdżami, potem jeszcze z Aspiryną itd.), lecz one również nie dały żadnego polepszenia mojej cery. Jestem bezsilna, nie wiem co robić, aby wreszcie pozbyć się tych okropnych krost. Boję się, że za parę lat będę miała po nich blizny. Bardzo proszę o radę! Przez te pryszcze wyglądam okropnie!
Dodam, że kosmetyki stosuję systematycznie, tzn. gdy kupię coś nowego, to stosuję to min. 3 miesiące, więc nie jest to wina czasu, w jakim używam danego produktu.

Pozdrawiam i czekam na rady.

Idź do innego dermatologa. Trudno, ja też musiałam przejść przez kilku żebym trafiła na takiego z któego byłam zadowolona. Jesteś młodziutka, więc trądzik będzie występował ale masz szanse przy odpowiedniej pielęgnacji na "trzymanie go w ryzach" i przeżycie kilku najbliższych lat z dobrą cerą, nie narażając się na blizny i insze brzydactwa

Napisane przez Shedissa

a próbowałyście myć twarz mydłem siarkowym ? można go kupić w aptece za 4-8zł i myć wieczorem. jedyne minusy to zapach jak to siarka ale wystarczą perfumki i nikt nie poczuje:P a drugi minus że skórę wysusza ale wystarczy krem nawilżający i git ;p Myje już 3dzień i jeszcze nie widzę rezultatów chociaż w necie było wiele pozytywów. a jak u Was?

Mi pomagało doraźnie, gdy moja cera była akurat w kryzysowej formie. Zasuszało zmiany, ale przy dłuższym regularnym stosowaniu "wyjawiało" cerę. Więc stosowałam sporadycznie i tak stosowane przynosiło dobre efekty.

[balbinka98]

Witam !
Widzę, że wiele z was poleca po prostu pójście do dermatologa. Oczywiście - macie rację. Jeśli jednak ktoś był już u kilku i żaden nie był odpowiedni oraz jeśli nie chce się już dalej szukać, można spróbować na własną rękę. Tutaj jest jedno "ale" jeśli nie chcemy sobie zrobić krzywdy trzeba być ostrożnym. Ja np. przerywam teraz stosowanie kosmetyków, których używałam dotychczas czyli tonik i 3 w 1 z serii "Garnier czysta skóra". Na początku działały, ale teraz moja skóra się uodporniła Stawiam na naturalność ! Rano przetrzeć twarz mlekiem , a wieczorem taką miksturką: 25 ml. petroleum(z apteki, ok.5 zł) zmieszać z 10 ml. olejku pichtowego. Pachnie ochydnie , ale ważniejszy jest skutek ! Mam też sposób na maseczkę lub taki trochę peeling : aspiryna (4 tabletki wystarczą ) zalać wodą przegotowaną i jak się rozpuszczą posmarować twarz ...tego jeszcze nie stosowałam, ale spróbuję. Słyszałam, że daje rewelacyjne efekty ! Co do tabletek to używam "LAKTOCER + zn" zwyczjne cynkowe. Trzeba być cierpliwym, ale mi pomogły !