Staraczki 2019 cz. 3

[Mug95]

Kurde dziewczyny stresuję się... sutki mnie strasznie już bolą jak się je dotyka, ale pobolewa mnie też brzuch już jak na @. Nie wiem czy jest sens jutro robić betę

[triss]

Napisane przez Mug95

Kurde dziewczyny stresuję się... sutki mnie strasznie już bolą jak się je dotyka, ale pobolewa mnie też brzuch już jak na @. Nie wiem czy jest sens jutro robić betę

Zrób. Będziesz miała spokojna głowę. A ból sutków i ból brzucha jak na @ to bardzo dobry znak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mug95]

Triss ale ja się bojęęęęę

[triss]

Mug to zrób sikanca jak nie wyjdzie to można dalej liczyć że za wcześnie to jest moja metoda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[standup]

Haha Ja bym jutro zrobiła ale też się boję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Tak bardzo nie chce zobaczyć bieli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mug95]

Nie mam już sikańców na stanie

Może jutro kupię i zrobię jak wrócę z laboratorium. A tak się prezentuje póki co mój wykres- oby nie spadała tempka

[pink_rabbit22]

Mug- ciekawe, ale u mnie temp też nie spadła jeszcze 🤪 we wtorek max ma byc@ ale czuje tylko kłucie jajnikow póki co. Moglaby już @ przylezc, wiadomo- czas. Już sobie wkrecam, że się torbiel może zrobiła znowu ehh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mug95]

No mnie też właśnie kłuje, ale tylko w jednym jajniku lekko, w tym, w którym była ovulka brzuch pobolewa jak na @, a sutki to jakiś dramat zobaczymy czy się tempka utrzyma, wg apki @ mam mieć 22.08., ale pewnie się przedłuży znowu bo ostatni cykl trwał 36 dni -_- mam nadzieję, że dupek pomógł - dzisiaj ostatnia tabletka

[pink_rabbit22]

Oby który to cykl z dupkiem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mug95]

Pink pierwszy

[gr8ania]

Dobry wieczór
Przeżyliśmy wesele
Także wracam do Was

Pink- przykro mi z powodu bety i witam nową staraczkę

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[1a9c51b4548d89d11e721d236c99b8ab04e98e50_62b39ef2e88cf]

U mnie narazie cisza. Jutro 31 dzień cyklu. Ale bóle i ciągnięcia, jak na @. Jakby rwała macica. I wzdęcia dzisiaj.... Cały dzień modlę się do Boga... Ostatni cykl miałam 30 dni.

[Caaffe]

Hej Gabinadrugie
Dziewczyny drugi dzień z rzędu pozytywny owulacyjny. Któraś miala takie coś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[standup]

Ja w tym cyklu miałam 5 pozytywnych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Caaffe]

Czyli rozumiem, że lh utrzymuje się wysoko stąd pozytywne i owulacja jest po tym ostatnim pozytywnym?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mug95]

Caffee owulacja jest po pierwszym pozytywnym teście w ciągu 12-36h

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Ja robiłam dzień przed domniemaną owulacją i krechy były takie same a nazajutrz bolał mnie jajnik i kreska była już wyraźniejsza- stąd moje przypuszczenia że mogła ovu być tego samego dnia lub następnego dnia

[AnnaLenna]

Wiem , że późno... wiem. Nie mogę spać. Od południa rozkręcał się ból brzucha i w końcu pojawiła się @
Jest mi tak przykro. To jest strasznie przygnębiające .
Ja chyba już jestem za stara na dziecko.
Mój czas chyba minął .

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

[triss]

AnnaLenna przykro mi. Nie wiem co mogę ci napisać. Na pewno jedno. Za stara nie jesteś jestesmy w tym samym wieku mam sąsiadkę z dwójką dzieci- młodszy ma 1,5 roku. Sąsiadka w widocznej ciąży. Ma chyba 42 lata

Ja właśnie oddałam krew na betę i TSH. Z założenia bety nie będę powtarzać. Chyba że wynik mnie zaniepokoi- będzie bardzo niski albo bardzo wysoki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

dzień dobry


AnnaLena tulę

[AnnaLenna]

Zdaje sobie sprawę , że jeszcze w klinice leczenia niepodległości czeka mnie dalszą droga. Sam fakt , że znowu muszę to przechodzic...znowu przyszła @ ...znowu niepowodzenie. To wszystko sprawia , że się podlamuje . I szczerze powiem, że odechciewa mi się tego wszystkiego
Z drugiej strony czuję się jakaś taka ..pusta i wybrakowana na myśl , że nigdy nie będę mieć dziecka. Ale takiego stresu mi to dostarcza , że jestem na skraju załamania i poddania się

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

[triss]

AnnaLenna ja cię rozumiem bo przechodziłam dokładnie to samo. Z perspektywy czasu wydaje mi się , że takie moje "podejście" do sprawy to mógł być właśnie jedyny powód tego że dwa lata się nie udawało bo jak wyjaśnić to że wczesniej zaszłam od razu (poronilam- wina tarczycy bo nie wiedziałam że choruje a wyniki były tragiczne), po urodzeniu synka też zaszłam dwa razy od razu. Bo już inaczej o tym myślę. Niestety wiem że się nie da pstryknąć palcami i od tak zmienić myślenie, przestać tak bardzo chcieć. Sama nie wiem jak się to stało że wtedy po tych długich staraniach się udało. Pamiętam tylko że to był miesiąc który odpuściłam i szykowałam się na laparoskopie ale chciałam to zrobić w kolejnym- bo święta itd. nie zdążyłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Crunch1808]

Napisane przez AnnaLenna

Zdaje sobie sprawę , że jeszcze w klinice leczenia niepodległości czeka mnie dalszą droga. Sam fakt , że znowu muszę to przechodzic...znowu przyszła @ ...znowu niepowodzenie. To wszystko sprawia , że się podlamuje . I szczerze powiem, że odechciewa mi się tego wszystkiego
Z drugiej strony czuję się jakaś taka ..pusta i wybrakowana na myśl , że nigdy nie będę mieć dziecka. Ale takiego stresu mi to dostarcza , że jestem na skraju załamania i poddania się

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

Ja przechodze dokladnie to samo. Juz mysle,ze nigdy sie nie uda, ze nie jest mi dane bycie mama. W dodatku moj maz powiedzial wczoraj,ze jest beznadziejny i to wszystko jego wina, i ze nie potrafi mnie uszczesliwic i dac mi dziecka. Przy czym sami nie wiemy kogo to moze byc wina, jak on sie panicznir boi isc na zbadanie nasienia, chociaz obiecal ze we wrzesniu juz pojdzie. Jak dlugo wy sie staracie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1a9c51b4548d89d11e721d236c99b8ab04e98e50_62b39ef2e88cf]

Dziewczyny. Jeżeli ja dostanę okres, to się załamię teraz. W tamtym roku zaszłam od razu i poroniłam w 9 tygodniu. Teraz nie mogę zajść.
Narazie czysto, ale niepokoją mnie ciągnięcia w brzuchu. W tamtym cyklu były ciągnięcia i @ przyszła, więc obawiam się, że też może przyjść.
Ale nie zrozumiałabym dlaczego miałoby się nie udać.
Piękne endometrium, piękna owulacja i dobre nasienie, współżycie w odpowiednim momencie. Jeżeli by się nie udało, to dlaczego?
Jestem też na skraju załamania psychicznego.
A jeszcze mam swój ślub kościelny za trzy tygodnie, a kompletnie nie potrafię się nim cieszyć, bo ciągle myślę, czy się udało, czy nie.

[pink_rabbit22]

Dzień dobry
AnnaLenna, Dabena- ja też mam takie myśli. Już czuje nadciagajaca @, ale staram się optymistycznie spojrzeć w przyszłość. Podobnie jak Dabena niedługo ślub i chyba na tym się muszę teraz skupić. Martwi mnie też, dlaczego nie zaskakuje mimo dobrych wyników i współżycia we właściwe dni. Spróbuje teraz tego dupka pobrać po owu.
Tris- trzymam kciuki za dobre wyniki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Klusia91]

Kurczę Dziewczyny, czy to nie jest właśnie to " za bardzo chcę i nie mogę"?
Ja rozumiem Waszą frustracje, że nie da się tego dostać od ręki, wszystko może być ok, a jednak się nie udaje...
Ja sama nie wiem czy mi się uda i pierwsze dni jak podjeliśmy decyzje z TŻ o staraniach to byłam w takiej euforii, że gdyby ktoś mi powiedział, że od stania na rzęsach się uda to bym pewnie na tych rzęsach stała :P Tylko same wiecie, że to tak nie działa niestety...
Wiem, że nie da się powiedzieć " Przestańcie się nakręcać " i nagle wszystkie "Aaaa ok, to juz sie nie nakrecam, jestem już zrelaksowana" jasne, że tak się nie da... trzeba w głowie przekonać samą siebie, że nie ma potrzeby panikować i zobaczymy magiczne dwie kreski.
Sama walcze w głowie z niesprawiedliwością, czemu żadna z moich dwóch sióstr nie miała potrzeby "starać się o dziecko" tylko po prostu zachodziły w ciąże z wpadki i już, a ja musze sikać na testy owu, wyliczać dni płodne, TŻ musi być gotowy w każdej chwili itd. tylko co mi to da, że wyrwe sobie włosy z głowy? No właściwie to nic poza tym, że będę łysa
Razem damy radę dwa wdechy i próbujemy, ale bez stresu

[pink_rabbit22]

No i jak to powiedziała moja ginka: to jest bardzo ciężka praca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kejtiCe]

Mi jest naprawdę bardzo ciężko uwierzyć że tak trudno jest zajść w ciążę i w tej sytuacji co teraz jestem pojęcie wpadki wydaje mi się kompletnie nierealne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[standup]

Zrobiłam test oczywiście negatyw, co najlepsze w oknie testowym kreska pozioma ^^

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Klusia91]

Napisane przez standup

Zrobiłam test oczywiście negatyw, co najlepsze w oknie testowym kreska pozioma ^^

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahah tez tak raz miałam

[standup]

Symfolic brać od 1dc?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz