Minimalizm, zero waste itd. - rady i tricki

[MOgrama]

Powiem Wam o moim odkryciu. Bardzo czasto w pracy kupuje bułki na śniadanie, aby być eko starałam się pakować je w te papierowe torebki zamiast plastikowych. Raz były raz nie,jedna bułka i opakowanie. I moim odkryciem nie było uszycie sobie woreczka ale zabranie do sklepu tej samej foliowej cienkiej siateczki która przyniosłam już wcześniej z takich zakupów. Teraz w pracy mam miejsce gdzie odkładam moja dyzurna foliowke i zawsze zabieram ja na kolejne zakupy. Nikt się dziwnie nie patrzy, niczyjej uwagi to nie zwraca, a ja nie produkuje już śmieci. Urwać się od tych bułek nie urwie, nie trzeba wiązać uszow bo raczej mi te bułki nie uciekna, nie zdewastuje jej na tej trasie i w sumie to może służyć aż się zacznie rozkładać nie wiem dlaczego takie cos było dla mnie trudne. Nawet jakbym miała nosić ta siateczke w torebce to żaden problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[effcia82]

Jak myjecie te wielorazowe butelki na wodę? Ja kocią miskę muszę co kilka dni zalewać octem i drapać nożem, tyle jest kamienia jak woda postoi parę godzin. A do butelki raczej ciężej się dobrać niż do miski.

[Linka25]

Napisane przez effcia82

Jak myjecie te wielorazowe butelki na wodę? Ja kocią miskę muszę co kilka dni zalewać octem i drapać nożem, tyle jest kamienia jak woda postoi parę godzin. A do butelki raczej ciężej się dobrać niż do miski.

W zmywarce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patrycjapatib]

Napisane przez chimay

To ja znowu nie bardzo rozumiem to, że woda musi smakować i co to w ogóle znaczy. Dla mnie woda jest albo neutralna w smaku czyli nie smakuje niczym i taką pijam. Albo nie jest neutralna, ma posmak czegoś i takiej wody nie lubię. Ale to właśnie była ta że starych rur. Każda inna, czy to kranówka z większości ujęć czy butelkowana są dla mnie neutralne. Smaczna to jest Cola albo Latte Macchiato

Ja czuje roznice. Np. Cisowianka czy Zywiec wywoluja u mnie odruch wymiotny

Napisane przez pingwin2

Ile litröw ma taki baniak i jak szybko go opróżniasz

6, 2-3 dni

Co do toreb na zakupy, ja kulilam juz dawno temu na Allegro zestaw takich kilku wielorazowek, spokojnie mieszcza sie tam banany, jablka, sa tez mniejsze sztuki na cebule np.. Zazwyczaj chodze na lokalny targ, ale tez spokojnie mozna nakleic te naklejki w marketach jak ktos lubi i bez problemu schodza. A kupuje sporo owocow, w podrozy tez chowam tam bielizne i skarpetki, normalnie czesto piore i nic sie nie dzieje, jeden z moich najlepszych zakupow ostatnich lat

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez effcia82

Jak myjecie te wielorazowe butelki na wodę? Ja kocią miskę muszę co kilka dni zalewać octem i drapać nożem, tyle jest kamienia jak woda postoi parę godzin. A do butelki raczej ciężej się dobrać niż do miski.

Gąbeczką. Nie mam żadnego osadu w butelce.
Tylko ja nie trzymam wody nie wiadomo jak długo.
Potem suszę otwartą butelkę, nie zakręcam.

Cięzko jest o kamień w butelce kiedy się leje filtrowaną wodę, a po wypiciu myje.

Nie widzę też sensu pić z takiej butelki w domu.

[effcia82]

Ale to musi mieć strasznie duży otwór ta butelka by ręką z gąbką weszła

[Michalina83]

Napisane przez effcia82

Ale to musi mieć strasznie duży otwór ta butelka by ręką z gąbką weszła

Jak butelka jest nieduża to można gąbką poruszać końcem od widelca. Ja tak kiedyś myłam nieduży wazon u rodziców. Jak będziesz myć często to nic tam się nie stanie ale powiedzmy, że ci się zapomni że woda tam stała i się zrobi kamień to jest jeszcze opcja wsypać ryż (oczywiście surowy) i coś do czyszczenia, ocet może być dobry. Potrząsasz tym do oporu. Ryż do puki mocno nie namoknie to działa jak czyścik. Potem poprawiasz gąbką albo płuczesz.

[Majka1503]

Effcia miska kocia jest otwarta i woda z niej cały czas paruje. Butelki pełnej wody raczej nie stawiasz na cały dzień otwartej o nie czekasz aż odparuje a kamień się osadzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[effcia82]

O parowaniu nie pomyślałam. Fakt, że kamień robi się głównie przy krawędzi wody. Przydałaby mi się jakaż butelka na noc przy łóżku bo kot mi wypija ze szklanki.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Normalnie, szczotka do butelek. Mam metalowe (Chilly’s) wiec nie można jej do zmywarki wkładać.

[GosiaBajd]

Dziewczyny, a zastanawiałyście się kiedyś nad filtrem pod kran zamiast dzbanka? Bo mnie dzbanki przestały przekonywać, chciałabym czegoś dokładniejszego do filtrowania wody. Trochę już się naczytałam o odwróconej osmozie i jestem coraz bardziej przychylna żeby kupić. Co myślicie?

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez effcia82

Ale to musi mieć strasznie duży otwór ta butelka by ręką z gąbką weszła

niekoniecznie
Ja mam gąbkę na rączce :P specjalna do mycia butelek

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez GosiaBajd

Dziewczyny, a zastanawiałyście się kiedyś nad filtrem pod kran zamiast dzbanka? Bo mnie dzbanki przestały przekonywać, chciałabym czegoś dokładniejszego do filtrowania wody. Trochę już się naczytałam o odwróconej osmozie i jestem coraz bardziej przychylna żeby kupić. Co myślicie?

Ja taki filtr mam wlasnie pod bierzącą wodę w lodówce.

Najlepszy filtr jaki miałam to za czasów akwarium z rybkami morskimi. Tam musiała być bardzo czysta woda

[pingwin2]

Napisane przez patrycjapatib

Ja czuje roznice. Np. Cisowianka czy Zywiec wywoluja u mnie odruch wymiotny



6, 2-3 dni

Co do toreb na zakupy, ja kulilam juz dawno temu na Allegro zestaw takich kilku wielorazowek, spokojnie mieszcza sie tam banany, jablka, sa tez mniejsze sztuki na cebule np.. Zazwyczaj chodze na lokalny targ, ale tez spokojnie mozna nakleic te naklejki w marketach jak ktos lubi i bez problemu schodza. A kupuje sporo owocow, w podrozy tez chowam tam bielizne i skarpetki, normalnie czesto piore i nic sie nie dzieje, jeden z moich najlepszych zakupow ostatnich lat

Dziękuję

[lightangel]

Napisane przez chimay

To ja znowu nie bardzo rozumiem to, że woda musi smakować i co to w ogóle znaczy. Dla mnie woda jest albo neutralna w smaku czyli nie smakuje niczym i taką pijam. Albo nie jest neutralna, ma posmak czegoś i takiej wody nie lubię. Ale to właśnie była ta że starych rur. Każda inna, czy to kranówka z większości ujęć czy butelkowana są dla mnie neutralne. Smaczna to jest Cola albo Latte Macchiato

A widzisz, dla mnie akurat każda woda smakuje inaczej. Każda ma w miarę neutralny smak, ale jednak w zależności od minerałów które zawiera smakuje troszkę inaczej. Może ja mam mega wyczulony smak, ale czuję różnice wyraźnie. Tyle że dla mnie w zasadzie każda woda bez gazu jest smaczna, może poza tymi dziwnymi wysokozmineralizowanymi typu Zuber które są dla mnie obrzydliwe.
Czy któraś z Was kupuje mleko Robico w szklanych butelkach? Ja kupowałam w Auchan, ale od kilku tygodni zamiast tego w szkle na półkach stoją nowe wersje w plastiku. U Was też tak jest? Pracownicy w Auchan nie wiedzą o chodzi i czy to zmiana na stałe, a ja mam wrażenie że producent zrezygnował z mleka w szklanych butelkach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Napisane przez effcia82

Jak myjecie te wielorazowe butelki na wodę? Ja kocią miskę muszę co kilka dni zalewać octem i drapać nożem, tyle jest kamienia jak woda postoi parę godzin. A do butelki raczej ciężej się dobrać niż do miski.

Zamiast octu spróbuj ciepłej wody i łyżeczki kwasku cytrynowego. Nie śmierdzi, a czyści lepiej niż ocet. Wystarczy zostawić na kilkanaście minut. Osady np. z kawy które robią się w termosie też fajnie rozpuszcza.

Napisane przez effcia82

O parowaniu nie pomyślałam. Fakt, że kamień robi się głównie przy krawędzi wody. Przydałaby mi się jakaż butelka na noc przy łóżku bo kot mi wypija ze szklanki.

Ja kotu musiałam oddać mój ulubiony kubek, bo ciągle mi z niego piła wodę jak zostawiłam bez nadzoru

Napisane przez GosiaBajd

Dziewczyny, a zastanawiałyście się kiedyś nad filtrem pod kran zamiast dzbanka? Bo mnie dzbanki przestały przekonywać, chciałabym czegoś dokładniejszego do filtrowania wody. Trochę już się naczytałam o odwróconej osmozie i jestem coraz bardziej przychylna żeby kupić. Co myślicie?

Filtry RO są fajne, pod dwoma warunkami. Musisz mieć miejsce pod blatem na baniak (bo woda dosłownie kapie po kropelce i nie da się po prostu nalać sobie szklanki wody prosto z filtra). Musisz też kupić mineralizator lub filtr który będzie go miał w zestawie, bo woda oczyszczona przez osmozę jest w zasadzie wodą destylowaną i bez podstawowej mineralizacji nie nadaje się do picia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Kupiłam dziś w Rossmannie zmywaki celulozowe zamiast klasycznych gąbek z tworzywa sztucznego. Pewnie nie będą trwałe i będą się rwać, ale zawsze to przynajmniej 100% naturalnego surowca...

[damdalena]

Napisane przez lightangel

Czy któraś z Was kupuje mleko Robico w szklanych butelkach? Ja kupowałam w Auchan, ale od kilku tygodni zamiast tego w szkle na półkach stoją nowe wersje w plastiku. U Was też tak jest? Pracownicy w Auchan nie wiedzą o chodzi i czy to zmiana na stałe, a ja mam wrażenie że producent zrezygnował z mleka w szklanych butelkach

Też kupowałam to mleko w Auchan i niestety już od ponad 2 miesięcy na nie nie trafiłam. Z osiedlowego sklepu też zniknęło. Wielka szkoda, bo to było najlepsze mleko pod względem smakowym i zdrowotnym. Jeszcze mam nadzieję, że to nie koniec tego mleka, bo w przeszłości też zdarzały się chwilowe problemy z dostępnością.

[lightangel]

Napisane przez damdalena

Też kupowałam to mleko w Auchan i niestety już od ponad 2 miesięcy na nie nie trafiłam. Z osiedlowego sklepu też zniknęło. Wielka szkoda, bo to było najlepsze mleko pod względem smakowym i zdrowotnym. Jeszcze mam nadzieję, że to nie koniec tego mleka, bo w przeszłości też zdarzały się chwilowe problemy z dostępnością.

Znalazłam stronę producenta: zimnemleko.com Jest na niej lista miejsc w których można to mleko kupić i niestety żadnego Auchan w moim województwie nie ma na liście. Muszę chyba w takim razie szukać w innych sklepach, bo tak przywykliśmy z TŻ do tego mleka że wszystkie inne nam nie smakują a te z kartonu są dla mnie wręcz paskudne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez chimay

To ja znowu nie bardzo rozumiem to, że woda musi smakować i co to w ogóle znaczy. Dla mnie woda jest albo neutralna w smaku czyli nie smakuje niczym i taką pijam. Albo nie jest neutralna, ma posmak czegoś i takiej wody nie lubię. Ale to właśnie była ta że starych rur. Każda inna, czy to kranówka z większości ujęć czy butelkowana są dla mnie neutralne. Smaczna to jest Cola albo Latte Macchiato

Mam podobnie. Woda generalnie niczym mi nie smakuje.

Napisane przez MOgrama

Powiem Wam o moim odkryciu. Bardzo czasto w pracy kupuje bułki na śniadanie, aby być eko starałam się pakować je w te papierowe torebki zamiast plastikowych. Raz były raz nie,jedna bułka i opakowanie. I moim odkryciem nie było uszycie sobie woreczka ale zabranie do sklepu tej samej foliowej cienkiej siateczki która przyniosłam już wcześniej z takich zakupów. Teraz w pracy mam miejsce gdzie odkładam moja dyzurna foliowke i zawsze zabieram ja na kolejne zakupy. Nikt się dziwnie nie patrzy, niczyjej uwagi to nie zwraca, a ja nie produkuje już śmieci. Urwać się od tych bułek nie urwie, nie trzeba wiązać uszow bo raczej mi te bułki nie uciekna, nie zdewastuje jej na tej trasie i w sumie to może służyć aż się zacznie rozkładać nie wiem dlaczego takie cos było dla mnie trudne. Nawet jakbym miała nosić ta siateczke w torebce to żaden problem.

Tak samo robię. Mam szmacianą dużą torbę na zakupy i w środku wielorazowe foliówki, najczęściej uratowane przed wywaleniem z domu czy pracy np. Z ich powodu nie kupuję żadnych wielorazowych worków z firanek itp, bo i tak zawsze znajdę, chociaż sama nigdy nie biorę nowych.

Napisane przez effcia82

Jak myjecie te wielorazowe butelki na wodę? Ja kocią miskę muszę co kilka dni zalewać octem i drapać nożem, tyle jest kamienia jak woda postoi parę godzin. A do butelki raczej ciężej się dobrać niż do miski.

W zmywarce jak wszystko. W życiu by mi się nie chciało inaczej.

[Charlotta11]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87177078]Mam podobnie. Woda generalnie niczym mi nie smakuje.
Tak samo robię. Mam szmacianą dużą torbę na zakupy i w środku wielorazowe foliówki, najczęściej uratowane przed wywaleniem z domu czy pracy np. Z ich powodu nie kupuję żadnych wielorazowych worków z firanek itp, bo i tak zawsze znajdę, chociaż sama nigdy nie biorę nowych.
W zmywarce jak wszystko. W życiu by mi się nie chciało inaczej.[/QUOTE]

Ja noszę w torebce i składana torbe szmaciana i foliówki. Kiedyś znalazłam nawet na YouTube sposób na składanie reklamówek z uszami w trójkaty. Jeszcze mniej miejsca zajmuja.

http://janbarba.com/zero-waste/

Tutaj można oddać opakowania po kosmetykach tej firmy. Przyjmuja również szklane opakowania po kosmetykach innych firm. Można też kupić do własnego opakowania.

[effcia82]

Zastanawiam się nad rezygnacją z filtra do wody (takiego w dzbanku) i picia wody prosto z kranu. Wkurza mnie szorowanie tego dzbana Jakby pić prosto z kranu to nawet by szklanki brudzić nie trzeba
Tylko Czy taka woda po nalaniu nie powinna odstać? No i co jak znowu jakieś szambo wybije i dojdzie do skażenia.

[natalia_t]

Napisane przez effcia82

Zastanawiam się nad rezygnacją z filtra do wody (takiego w dzbanku) i picia wody prosto z kranu. Wkurza mnie szorowanie tego dzbana Jakby pić prosto z kranu to nawet by szklanki brudzić nie trzeba
Tylko Czy taka woda po nalaniu nie powinna odstać? No i co jak znowu jakieś szambo wybije i dojdzie do skażenia.

Ja już od dłuższego czasu piję wodę z kranu. Jak się śpieszę to piję od razu, jak mogę to odstawiam szklankę na jakieś przynajmniej 15 minut. Tylko zimną, ciepła bywa żółtawa albo mieć jakiś smrodek, nie wiem czemu.


Filtr ro to fajna sprawa, gdy ktoś ma beznadziejną wodę w kranie. W moim przypadku nie ma potrzeby takiej inwestycji. I trzeba pamiętać o ścieku, czyli o tym, że dużo wody z takiego filtra idzie w kanał i żeby to faktycznie było eko to dobrze by było pomyśleć co z tym zrobić - do czego zużyć, gdzie gromadzić.

[Michalina83]

Napisane przez natalia_t

Ja już od dłuższego czasu piję wodę z kranu. Jak się śpieszę to piję od razu, jak mogę to odstawiam szklankę na jakieś przynajmniej 15 minut. Tylko zimną, ciepła bywa żółtawa albo mieć jakiś smrodek, nie wiem czemu.


Filtr ro to fajna sprawa, gdy ktoś ma beznadziejną wodę w kranie. W moim przypadku nie ma potrzeby takiej inwestycji. I trzeba pamiętać o ścieku, czyli o tym, że dużo wody z takiego filtra idzie w kanał i żeby to faktycznie było eko to dobrze by było pomyśleć co z tym zrobić - do czego zużyć, gdzie gromadzić.

Naprawdę idzie w kanał? No nie wiem. Mi się sporadycznie zdarzało wodę z filtra wylewać do kwiatków i to głownie dlatego, że np. gdzieś wyjechałam i opróżniałam filtr. Tak to mimo że tylko ja w domu z filtra korzystam to woda schodzi na bieżąco i nie stoi tam długo. Chyba że ktoś pije niewiele. Można wtedy lać mniej do filtra żeby tam nie zalegała.

[natalia_t]

Napisane przez Michalina83

Naprawdę idzie w kanał? No nie wiem. Mi się sporadycznie zdarzało wodę z filtra wylewać do kwiatków i to głownie dlatego, że np. gdzieś wyjechałam i opróżniałam filtr. Tak to mimo że tylko ja w domu z filtra korzystam to woda schodzi na bieżąco i nie stoi tam długo. Chyba że ktoś pije niewiele. Można wtedy lać mniej do filtra żeby tam nie zalegała.

Mowa o RO, odwróconej osmozie, on działa inaczej.

[Majka1503]

Effcia a jak dojdzie do skażenia to co Ci da filtr z dzbanka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez effcia82

Tylko Czy taka woda po nalaniu nie powinna odstać?

Ale po co?

[pingwin2]

Napisane przez natalia_t

Mowa o RO, odwróconej osmozie, on działa inaczej.

U mnie w odwróconej osmozie, serwisowanej regularnie wykryto skażenia mikrobiologiczne.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez effcia82

Zastanawiam się nad rezygnacją z filtra do wody (takiego w dzbanku) i picia wody prosto z kranu. Wkurza mnie szorowanie tego dzbana Jakby pić prosto z kranu to nawet by szklanki brudzić nie trzeba
Tylko Czy taka woda po nalaniu nie powinna odstać? No i co jak znowu jakieś szambo wybije i dojdzie do skażenia.

Piję wodę z kranu od połowy podstawówki i nigdy nic mi nie było.
A mam delikatny żołądek.
Nigdy nie zostawiałam do odstania, bo po co.

[Majka1503]

Przy odstaniu 'odparowuje' chlor
Ja piłam z kranu przez 3 dni jak była E.coli - posiew trwa, więc po 3 dniach powiedzieli że pobrana próbka miała bakterie - i tez w sumie nic mi nie było.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michalina83]

Tak jakby nie patrzeć to wszędzie są bakterie i nikt z nas nie żyje w sterylnym namiocie. Kwestia tego do jakich bakterii jesteśmy przyzwyczajeni.

[kasiunia788742]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87180075]Piję wodę z kranu od połowy podstawówki i nigdy nic mi nie było.
A mam delikatny żołądek.
Nigdy nie zostawiałam do odstania, bo po co.[/QUOTE]Ja sie ostatnio zatrułam wodą z kranu. Od tego czasu mam mniej na nią ochote

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka