Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

[asiaczek]

Akada bardzo ładnie urządziłaś pokoik.

U nas będzie na razie misz masz. Syn w swoim pokoju i stos zabawek, a córka z noworodkiem w naszej sypialni. Wszędzie mamy skosy więc pokoje są nieustawne, więc będziemy w przyszłości nieźle kombinować żeby pomieścić troje dzieci i zachować względny komfort.

Enilis odpoczywaj. Dobrze, że pojechałaś na IP.




Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Napisane przez *Catherrine*

No ja mam normalne brodawki, dosyć spore, myślę, że nie będzie problemu
Poza tym te nakładki trzeba chyba dobrze dobrać, bo inaczej sobie tylko problemu narobię. Jak będzie coś nie tak, to dopytam w szpitalu i mi coś poradzą, dobiorą. Tak myślę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie mam problemu z brodawkami, synka karmiłam 2 lata bez większych problemów a córkę musiałam karmić przez osłonki, więc to też od dziecka zależy, ale raczej bez sensu z góry zakładać, że osłonki będą potrzebne

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[panna_felicjanna]

Napisane przez *Catherrine*

No właśnie nawet podała przykład że jakaś tam znajoma teraz urodziła i ściąga pokarm do butelki i tak karmi dziecko i ono się tak ładnie najada, że noc prawie przesypia.. I że koniecznie muszę sobie "ściągaczkę" kupić. A jak powiedziałam, że będę miała laktator id siostry tak na wszelki wypadek bo nie wiem czy użyję, to kręciła nosem, że używany... Na nic tłumaczenia, czy tam są części wymienne/do czyszczenia i nawet w szpitalach można wspólnie z innymi korzystać z laktatorow i wypożyczać, więc to nic złego, że od własnej siostry wezmę laktator, który kupiła rok temu i parę razy użyła...
No mówię Wam, cyrk.
A jeszcze jest kwestia terminu porodu.. Wg niej mam już tak duży brzuch (choć ja tego pewnie nie widzę, ale z boku to widać), że na pewno urodzę już tuż tuż i pewnie coś tam sobie źle policzyłam.. Ja nie wytrzymam z nią jak dalej tak będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jej, taka teściowa jak z kawałów.
Współczuję, że musisz to znosić, ale najlepiej chyba olewać takie gadanie i robić swoje.


To ja ze swoją mieszkam i jest jak skarb. Do niczego się nie wtrąca, nie dopytuje. Jak wróciłam ostatnio od lekarza, to pytała tylko czy wszystko dobrze.
Na strychu mi jeszcze zrobiła miejsce na ubranka, które dostałam, a jeszcze będą za duże.
Ciekawe jak będzie jak synek się urodzi.

Napisane przez justysiaa89

Ja się dziś strasznie czuję, na dworzu duszno, musiałam iść z małą do sklepu bo tż w pracy do 19, przy samym sklepie przypomniałam sobie o maseczce więc się wracałam i leciałam drugi raz. Z powrotem to naprawdę ledwo szłam Słabo mi strasznie, jeszcze wciągnęłam małą w wózku po schodach bo nie chciało mi się już jej wypinać i teraz boli mnie brzuch. Mam nadzieję że pójdzie zaraz na drzemkę i ja też się trochę położę bo nie mam siły na nic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Było się już nie wracać... Nie możesz się tak przemęczać i dźwigać. Teraz odpoczywaj.


No niby nie wszyscy muszą nosić te maseczki, a ostatnio pani w Rossmannie zwróciła nam uwagę, żeby chociaż zasłonić usta.
Ja to też zakładam tylko wtedy, gdy muszę.




A właśnie, ciekawe jak to jest teraz w szpitalach. Dalej musimy mieć maski?

[Vrenth]

Napisane przez panna_felicjanna

A właśnie, ciekawe jak to jest teraz w szpitalach. Dalej musimy mieć maski?

Możliwe, że zależy od szpitala. Z tego, co patrzyłam to w większości trzeba mieć przy zgłaszaniu się i potem jak się wychodzi że swojej sali. Poród oczywiście bez.

[*Catherrine*]

Napisane przez panna_felicjanna

Jej, taka teściowa jak z kawałów.
Współczuję, że musisz to znosić, ale najlepiej chyba olewać takie gadanie i robić swoje.


To ja ze swoją mieszkam i jest jak skarb. Do niczego się nie wtrąca, nie dopytuje. Jak wróciłam ostatnio od lekarza, to pytała tylko czy wszystko dobrze.
Na strychu mi jeszcze zrobiła miejsce na ubranka, które dostałam, a jeszcze będą za duże.
Ciekawe jak będzie jak synek się urodzi.




Było się już nie wracać... Nie możesz się tak przemęczać i dźwigać. Teraz odpoczywaj.


No niby nie wszyscy muszą nosić te maseczki, a ostatnio pani w Rossmannie zwróciła nam uwagę, żeby chociaż zasłonić usta.
Ja to też zakładam tylko wtedy, gdy muszę.




A właśnie, ciekawe jak to jest teraz w szpitalach. Dalej musimy mieć maski?

No teściowa nie mówi tym samym językiem co ja, nie da się ukryć... W ogóle to jest bardziej liberalna ode mnie i to jest dziwne, bo zazwyczaj jest odwrotnie. No cóż, za to mój mąż to skarb i nie zamieniłabym go na żadnego innego i tak zawsze sobie myślę, że ona go tak kiedyś nosiła w brzuchu i dbała jak ja o mojego synka i to mi pozwala jakoś jej nie znienawidzić.

My podczas porodu nie musimy,mąż musi

Chyba wybrałam już szpital. Tylko przyszła kolejna obawa o poród rodzinny, bo na patologii ciąży to obecnie niemożliwe, a przecież jak się idzie po terminie to na patologię właśnie. A ja bardzo możliwe że będę po terminie rodzić..

I jeszcze mnie naszło z innej beczki pytanie... pod koszulą w trakcie porodu można mieć stanik? Później do karmienia i kangurowania bym go zdjęła, ale tak całkiem bez cały czas to chyba źle bym się czuła... Wiem, problemy pierwszego świata i pewnie nawet o tym nie będę myślała, no ale teraz analizuję wszystko po kolei.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Ja i tak jadę rodzić bez męża. Zresztą nie wiem czy w moim szpitalu można, bo nadal brak informacji...
To w takim razie kupię sobie więcej maseczek na wszelki wypadek.

Ja tam mogę być bez stanika, pewnie w takim momencie będzie mi wszystko jedno.

[Vrenth]

Ja mam stanik do karmienia spakowany razem z koszulą, jakby to miało być kilka-kilkanaście godzin to nie wyobrażam sobie inaczej. Zdejmę jak mi wyraźnie każą.

[FlexiLyn]

Czytam na bieżąco, ale za każdym razem jak chcę odpisać to coś mi wypada i się nie udaje ;(

Jeśli chodzi o chustowanie to ja po pierwszym porodzie miałam spotkanie z doradcą, chociaż części wiązań uczyłam się też sama i bardzo sobie chustę chwaliłam, szczególnie, że mieszkałam na czwartym piętrze bez windy ale jak młoda zaczęła siadać to przerzuciliśmy się na nosidło i było dla nas wygodniejsze.

Co do podkładów to ogromnie polecam Molimed - według mnie były super, nawet położone w szpitalu się nimi zachwycały :d

W ogóle to wkurzyłam się ostatnio, bo specjalnie poszłam na wizytę do Luxmedu, żeby lekarz mi zrobi USG i zobaczył jak mała leży, ile mniej więcej waży i tak dalej a on do mnie z tekstem, że USG tak często to robi się na wizytach prywatnych. A niby Luxmed to co to, jak nie opieka prywatna...

Justysia a próbowałaś Gaviscon? Według mnie jest dużo lepszy na zgagę niż Rennie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

Napisane przez FlexiLyn

W ogóle to wkurzyłam się ostatnio, bo specjalnie poszłam na wizytę do Luxmedu, żeby lekarz mi zrobi USG i zobaczył jak mała leży, ile mniej więcej waży i tak dalej a on do mnie z tekstem, że USG tak często to robi się na wizytach prywatnych. A niby Luxmed to co to, jak nie opieka prywatna...

Wiesz, z Luxmedem jest różnie, zależy jak trafisz. Ostatnio miałam USG, ale wcześniej 5 tygodni tylko wizyty zdalne i jak się zapytałam o sprawdzenie jak dziecko leży to usłyszałam, że za miesiąc już będzie przyjmował to sprawdzimy. Jak poszłam do innego lekarza to stwierdził, że muszę mieć wizyty co 2 tygodnie na tym etapie i nie da się zdalnie. Może nie było długie USG, ale sprawdził gdzie jest głowa i oszacował wymiary. Za to na początku ciąży dwa razy chodziłam do prowadzącego tylko po to, żeby dostać skierowanie na USG - na pierwszym nic nie wyszło, dopiero na drugim. I po prostu to były wizyty u innego ginekologa, który robił USG i nawet nie komentował wyników.

[justysiaa89]

Co do teściowej... Moja ma już swoje lata (tż młodszy ode mnie, ale był późnym dzieckiem, ma rodzieństwo starsze o prawie 30 lat), mega różnica pokoleń i ciężko mi się z nią dogadać. Przede wszystkim strasznie gra na emocjach i wykorzystuje tżta bo najmłodszy, plotkara niestety straszna a do tego ma swoje racje i nie da sobie przetłumaczyć że jest inaczej, że chociażby czasy się zmieniły. Przy pierwszej córce potrafiła mi dogryzać że ona to na karmienie swoich małych dzieci grosza nie wydała bo kp a ja tyle pieniędzy na mm i potem słoiczki...

Napisane przez dreaming_9004

O kurczę... Musisz uważać na siebie, bo przy tych upalach to nie ma żartów, a jeszcze z małym dzieckiem. Nie ma kto Ci pomóc choć trochę jak mąż w pracy? Jakaś sąsiadka może mogłaby zakupy ogarnąć?

Ja dziś zaliczyłam fryzjera to moja bardzo dobra koleżanka, więc teraz już się nie zapisyealam na termin tylko powiedziała że jak ogarnę się z maluszkiem i będę chciała zrobić włosy to ona się dopasuje do nas. Ale tak mi zrobiła fajnie, że myślę, że na długo starczy

Z jednej strony starsza, niewychodząca Pani, z drugiej młoda niepełnosprawna dziewczyna także niestety Na szczęście mąż ogarnia z reguły zakupy, dziś jak na złość musiałam wyjść żeby do obiadu kupić co nie co. Zazdroszczę fryzjera, ja już nie mogę się doczekać ostrego cięcia pod koniec macierzyńskiego przed powrotem do pracy

Napisane przez *Catherrine*

Ojej, to umęczylas się. My w ciąży zaawansowanej to chyba nie musimy koniecznie mieć maseczki, i bez tego ledwo dychamy.. Chociaż ja też noszę, bo inaczej zaraz się patrzą dziwnie.. Ale jak już nie mogę wytrzymać to ściągam.

Ja normalnie nie noszę ale w sklepach wymagają, zasłaniam wtedy tylko usta bo inaczej chyba bym się udusiła

Napisane przez akada

Kobieto uważaj na siebie, taki wózek z dzieckiem waży mega, odpoczywaj ! ja nauczyłam młodą wchodzenia do fotelika samochodowego, mąż się zdziwił

W ramach odpoczynku położyłam się na drzemkę z małą i spałam prawie 2h

Napisane przez baby blues

Ojoj, ja mieszkam na 4 piętrze i jak poszłam na zwolnienie to zdarzało mi się synka wnosić na rękach na górę, ale na szczęście już zrozumiał, że mama ma dzidziusia w brzuszku i musi zapylać po schodach sam tak to zawsze razem z tżtem popołudniami wychodziliśmy i wychodzimy, więc jak była potrzeba, to tż go niósł. Ale teraz to już nawet tż-towi chyba ciężko, bo młody ma 2,5 lat a waży 18 kg

Ja w domu małej już nie noszę a waży tylko 11kg, normalnie nie mam siły. Tyle co do huśtawki włożyć czy krzesłka do karmienia. Tż dzielnie u nas nosi i dźwiga, mówi że musi trenować bo zaraz obie będzie nosił

Napisane przez panna_felicjanna

Było się już nie wracać... Nie możesz się tak przemęczać i dźwigać. Teraz odpoczywaj.


No niby nie wszyscy muszą nosić te maseczki, a ostatnio pani w Rossmannie zwróciła nam uwagę, żeby chociaż zasłonić usta.
Ja to też zakładam tylko wtedy, gdy muszę.




A właśnie, ciekawe jak to jest teraz w szpitalach. Dalej musimy mieć maski?

Siostra tż miała wczoraj operację, leży na ginekologii. Pytałam jej dziś to mówi że maseczka tylko w drodze do wejścia i na izbie przyjęć a już na oddziale nie trzeba. Ale pewnie co szpital to obyczaj. Ja się boję że na jesień znów każą nosić je nawet po ulicy skoro zwiastują powrót pandemii



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justysiaa89]

Napisane przez FlexiLyn

Justysia a próbowałaś Gaviscon? Według mnie jest dużo lepszy na zgagę niż Rennie.

Stosowałam czasem w pierwszej ciąży. Na myśl o tym smaku mam odruch wymiotny ale chyba będę musiała znów spróbować. A stosujesz tabletki czy zawiesinę?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Kuzwa Luxmed to mnie tak wkurza ostatnio ... bylam u okulisty i na koniec babka mowi, ze nie widzi nic niepokojacego, ale jak sie nie poprawi to mam wrocic bo ona zbyt dokladnie nie sprawdzila ... oczywoscie tak mnie zatkalo ze nic nie odpowiedzialam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez justysiaa89

W ramach odpoczynku położyłam się na drzemkę z małą i spałam prawie 2h
Ja w domu małej już nie noszę a waży tylko 11kg, normalnie nie mam siły. Tyle co do huśtawki włożyć czy krzesłka do karmienia. Tż dzielnie u nas nosi i dźwiga, mówi że musi trenować bo zaraz obie będzie nosił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze, że odpoczęłaś moja waży prawie 15 kg i od takiego tylko wkładania do huśtawki i wynoszenia z kąpieli zaczęłam mnie boleć rwa :-(

Napisane przez Roselyn

Kuzwa Luxmed to mnie tak wkurza ostatnio ... bylam u okulisty i na koniec babka mowi, ze nie widzi nic niepokojacego, ale jak sie nie poprawi to mam wrocic bo ona zbyt dokladnie nie sprawdzila ... oczywoscie tak mnie zatkalo ze nic nie odpowiedzialam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wróć, ale do kogoś innego ;-) Lux Med, enel Med itp dawno już się popsuł, 10 lat temu to faktycznie fajnie było mieć, a teraz chyba zacznę chodzić do ginekologa prywatnie a u nich tylko z laboratorium będę korzystać Ciekawe jak mnie potraktuje ginekolog w poniedziałek a we wtorek idę do dermatologa bo mi się jeden pieprzyk nie podoba i przy okazji też do okulisty

[dreaming_9004]

Dzień dobry w piątek ale te dni uciekają... Wczoraj z córką pół dnia siedzialysmy na plaży, bo mąż po służbie remontował (dalej walczymy z łazienką...). Było super nad wodą. Dziś córka ma zakończenie 1 klasy - krótkie spotkanie w szkole i odbiór świadectw. Wszyscy podekscytowani Trzeba będzie uczcić początek wakacji.
Współczuję Wam sytuacji w Luxmedach. Ja mam ubezpieczenie z PZU i co prawda u nas wybór specjalistów, którzy mają podpisaną umowę z nimi, jest niewielki, ale akurat udało mi się trafić do fajnej gin - młoda, chce się jej pracować, bardzo sympatyczna, na każdej wizycie USG i daje skierowania jak coś ją niepokoi (na początku ciąży miałam konsultacje dermatologiczna), a dla ciężarnych nie ma problemu z zapisem na termin, choć przyjmuje u nas tylko 2 razy w tygodniu. Akurat na tym chociaż oszczedzilam sobie nerwów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

dzień dobry
dziś lub jutro kończymy remont

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kropka_nad_i]

Dzień dobry! U nas przyszły w końcu upały. Ja jadę właśnie na zakupy, jutro robimy imprezę urodzinowa dla Kropka!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez gr8ania

dzień dobry
dziś lub jutro kończymy remont

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki za końcówkę remontu

Napisane przez kropka_nad_i

Dzień dobry! U nas przyszły w końcu upały. Ja jadę właśnie na zakupy, jutro robimy imprezę urodzinowa dla Kropka!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Udanej imprezki ! My zaczynamy maraton imprez z okazji 3 urodzin 04 lipca, motyw przewodni psi patrol ;-)

[baby blues]

Hejka! O mamusiu jak gorąco... Co robicie na obiady, jak żar się leje z nieba? Mój tż jest mięsożerny, ale serio nie mam dziś siły ani ochoty na żadne mięso... ratujcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Enilis]

Napisane przez baby blues

Hejka! O mamusiu jak gorąco... Co robicie na obiady, jak żar się leje z nieba? Mój tż jest mięsożerny, ale serio nie mam dziś siły ani ochoty na żadne mięso... ratujcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Robię dziś tarte z pieczarkami i kiełbasa wiejska (kwestia smaku) ale wpakuje w to jeszcze cukinię i brokuł bo mi zalegają w lodówce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

U nas w końcu też zrobiło się trochę cieplej, ale dziś znowu był deszcz i burza.

Dziś mam plan opakowania walizki do szpitala. Chcę już mieć spokojną głowę.
Wczoraj dużo się nachodziłam, jeździłam z mężem autem i w nocy i dzisiaj pobolewa mnie spojenie przy chodzeniu i dół brzucha przy zmianie pozycji. Planuję więc dziś się nie przemęczać i odpoczywać, bo jutro znowu nie poleżę - idziemy na wesele.
Ciekawe czy uda mi się wytrwać do rana.

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez baby blues

Hejka! O mamusiu jak gorąco... Co robicie na obiady, jak żar się leje z nieba? Mój tż jest mięsożerny, ale serio nie mam dziś siły ani ochoty na żadne mięso... ratujcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Makaron z truskawkami?

[*Catherrine*]

Napisane przez dreaming_9004

Dzień dobry w piątek ale te dni uciekają... Wczoraj z córką pół dnia siedzialysmy na plaży, bo mąż po służbie remontował (dalej walczymy z łazienką...). Było super nad wodą. Dziś córka ma zakończenie 1 klasy - krótkie spotkanie w szkole i odbiór świadectw. Wszyscy podekscytowani Trzeba będzie uczcić początek wakacji.
Współczuję Wam sytuacji w Luxmedach. Ja mam ubezpieczenie z PZU i co prawda u nas wybór specjalistów, którzy mają podpisaną umowę z nimi, jest niewielki, ale akurat udało mi się trafić do fajnej gin - młoda, chce się jej pracować, bardzo sympatyczna, na każdej wizycie USG i daje skierowania jak coś ją niepokoi (na początku ciąży miałam konsultacje dermatologiczna), a dla ciężarnych nie ma problemu z zapisem na termin, choć przyjmuje u nas tylko 2 razy w tygodniu. Akurat na tym chociaż oszczedzilam sobie nerwów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale Wam zazdroszczę plaży.. tak mi się marzy morze w tym roku, ale już niestety nie pojedziemy.

Dobry lekarz to na wagę złota. Dobrze, że dobrze trafiłaś.

Napisane przez gr8ania

dzień dobry
dziś lub jutro kończymy remont

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale super, my nic nawet nie odmalowujemy. Jedynie przemeblowanie, bo dojdą mebelki Synka. Zawsze to jakaś zmiana, lubię.

Napisane przez kropka_nad_i

Dzień dobry! U nas przyszły w końcu upały. Ja jadę właśnie na zakupy, jutro robimy imprezę urodzinowa dla Kropka!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też ciepło.. A mi jak raz wypadło prasowanie rzeczy Maluszka. Ale się z tym schodzi czasu. Cześć tylko uprasowałam i już nie mam siły... Tak się upociłam. Macie jakiś patent na prasowanie tych maleńkich ubranek? Bo się zachetam chyba nim skończę. W każdym razie na dziś koniec, nie mam siły. Od rana zakupy, pranie, prasowanie.. teraz chwila odpoczynku i zaraz idę obiadek robić. A jeszcze chce cebulki zasadzić, to to, to tamto i jestem wykończona jakbym nie wiem co robiła. Teraz rozumiem babcie, że tak się ze wszystkim męczą.

Napisane przez akada

Kciuki za końcówkę remontu



Udanej imprezki ! My zaczynamy maraton imprez z okazji 3 urodzin 04 lipca, motyw przewodni psi patrol ;-)

Czemu maraton? Będzie kilka imprez urodzinowych?

Dziewczyny, orientujecie się jakie dokumenty trzeba dostarczyć pracodawcy? Bo do tej pory to nic nie przeżyłam, bo L4 idzie online. Ale chyba po porodzie coś trzeba wysłać, że chcę wykorzystać urlop macierzyński żeby dostawać zasiłek (tak się to nazywa?) tak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

Napisane przez baby blues

Hejka! O mamusiu jak gorąco... Co robicie na obiady, jak żar się leje z nieba? Mój tż jest mięsożerny, ale serio nie mam dziś siły ani ochoty na żadne mięso... ratujcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja dziś robię sadzone z gotowanym kalafiorem

Napisane przez *Catherrine*

Ale Wam zazdroszczę plaży.. tak mi się marzy morze w tym roku, ale już niestety nie pojedziemy.

Dobry lekarz to na wagę złota. Dobrze, że dobrze trafiłaś.Ale super, my nic nawet nie odmalowujemy. Jedynie przemeblowanie, bo dojdą mebelki Synka. Zawsze to jakaś zmiana, lubię.U nas też ciepło.. A mi jak raz wypadło prasowanie rzeczy Maluszka. Ale się z tym schodzi czasu. Cześć tylko uprasowałam i już nie mam siły... Tak się upociłam. Macie jakiś patent na prasowanie tych maleńkich ubranek? Bo się zachetam chyba nim skończę. W każdym razie na dziś koniec, nie mam siły. Od rana zakupy, pranie, prasowanie.. teraz chwila odpoczynku i zaraz idę obiadek robić. A jeszcze chce cebulki zasadzić, to to, to tamto i jestem wykończona jakbym nie wiem co robiła. Teraz rozumiem babcie, że tak się ze wszystkim męczą.Czemu maraton? Będzie kilka imprez urodzinowych?

Dziewczyny, orientujecie się jakie dokumenty trzeba dostarczyć pracodawcy? Bo do tej pory to nic nie przeżyłam, bo L4 idzie online. Ale chyba po porodzie coś trzeba wysłać, że chcę wykorzystać urlop macierzyński żeby dostawać zasiłek (tak się to nazywa?) tak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

składasz wniosek o urlop macierzyński. jeśli chcesz mieć płacone 80% przez cały czas to masz na to 21 dni od daty porodu. po tym czasie płacone jest 100/60%

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Napisane przez baby blues

Hejka! O mamusiu jak gorąco... Co robicie na obiady, jak żar się leje z nieba? Mój tż jest mięsożerny, ale serio nie mam dziś siły ani ochoty na żadne mięso... ratujcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

makaron z serem i truskawkami i jogurtem
pierogi z czereśniami
fasolka szparagowa z bułką tartą
kalafior gotowany w sosie beszamelowym i zapieczony
zupa jakaś szybka np. ze świeżych ogórków

Mój też mięsożerny, ale czasami trzeba przemycić coś innego. Często jak robię kotlety to od razu milion sztuk i mrożę po 2, później tylko dogotuje ziemniaczki/kaszę, robię surówkę i obiadek gotowy.
Fajne są też szybkie dania typu: mięsko pokroić i podsmażyć, do tego warzywa, poddusić, w międzyczasie gotuje się ryż/kasza/makaron, wymieszać, gotowe.

Napisane przez gr8ania

ja dziś robię sadzone z gotowanym kalafiorem składasz wniosek o urlop macierzyński. jeśli chcesz mieć płacone 80% przez cały czas to masz na to 21 dni od daty porodu. po tym czasie płacone jest 100/60%

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oo, nie jadłam nigdy kalafiora z jajkiem sadzonym, muszę spróbować.

Dziś zrobię placuszki z cukinii i sosem tzatziki.

A urlop macierzyński trzeba określić czy na rok czy krócej tak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez gr8ania

ja dziś robię sadzone z gotowanym kalafiorem składasz wniosek o urlop macierzyński. jeśli chcesz mieć płacone 80% przez cały czas to masz na to 21 dni od daty porodu. po tym czasie płacone jest 100/60%

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mniam! Kalafior chodzi za mną od kilku dni, będę musiała w końcu zrobić.

U mnie dziś dorsz z ziemniakami i mizerią.

[Vrenth]

U nas ciepło, ale burzowo, więc nie tak koszmarnie. Ale i tak mi się coraz ciężej zebrać do gotowania. Dzisiaj stir-fry z kaszy, tofu wędzonego i buraków. Ale my nie jesteśmy bardzo mięsożerni. No, ostatnio trochę bardziej, bo mama co chwilę mi coś wciska. Nawet jeszcze mamy na zapas, bo się wczoraj okazało że w pudełku były dwie porcje mięsa. Jutro znowu u nich, mam nadzieję, że tym razem nie dostaniemy nic na wynos. Niby spoko, ale wolę gotować coś innego niż jeść mięso z ziemniakami. O surówce nigdy nie pamiętam, bo normalnie warzywa są w tym, co gotuję.

[literka28]

U nas dzisiaj jajko sadzone z ziemniakami i fasolka szparagową do 14 bylo parno teraz burza przeszla.. deszcz.. a ja musze jakies zakupy sie wybrac bo w lodowce zostalo swiatlo
Dzis bylam w rossmanie po kilka rzeczy przy okazji wzielam z polki oliwke przeciw rozstepom bo znow dostalam za 1 grosz i powiedzialam pani ze dostalam e mail z tymi pampersami (ledwo wam napisalam ze nie mam jeszcze i dostalam) i bez problemu wyciagnela spod „lady” i wszystko sprawnie poszlo
Maja dzisiaj mało aktywna co ostatnio caly czas ja czulam.. dobrze ze wizyta w poniedzialek.. od 2 dni mnie wezly jakby ciagna przy biodrach plus klucia w pochwie i macicy znienacka sie pojawiaja ehh


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sunshine16]

Cześć

U nas dziś gorąco ale przyjemnie bo spory wiatr wieje byliśmy nad wodą, córka się pochlupala

Dopiero niedawno odebrałam oliwkę w Rossmanie, na pampersy muszę jeszcze poczekać 2 tygodnie

Napisane przez akada

Kciuki za końcówkę remontu



Udanej imprezki ! My zaczynamy maraton imprez z okazji 3 urodzin 04 lipca, motyw przewodni psi patrol ;-)

U nas też był psi patrol



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine16]

Na obiad mieliśmy kurczaka z ziemniakami i sałatka (z własnego ogródka ) ale to akurat mama robiła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez *Catherrine*

Czemu maraton? Będzie kilka imprez urodzinowych?

Dziewczyny, orientujecie się jakie dokumenty trzeba dostarczyć pracodawcy? Bo do tej pory to nic nie przeżyłam, bo L4 idzie online. Ale chyba po porodzie coś trzeba wysłać, że chcę wykorzystać urlop macierzyński żeby dostawać zasiłek (tak się to nazywa?) tak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nasi rodzicie rozwiedzeni, nie ma szans na spotkanie. Nasze mamy łączymy, tak więc będą tylko 3 imprezy ;-)

W przyszłym tygodniu idę do pracy wziąć jakieś druki, trzeba po urodzeniu dowieźć akt urodzenia żeby sobie zrobili za zgodność

[panna_felicjanna]

Spakowałam się w końcu do porodu. Została mi tylko do dokupienia maść na brodawki i jakieś przekąski do szpitala.


A właśnie, podpowiecie gdzie znaleźć tę Lano maść z Ziai? Pytałam w kilku aptekach, patrzyłam w Rossmannie i nie ma. A nie chce mi się zamawiać przez internet tylko jednej maści.

[*Catherrine*]

Napisane przez akada

Nasi rodzicie rozwiedzeni, nie ma szans na spotkanie. Nasze mamy łączymy, tak więc będą tylko 3 imprezy ;-)

W przyszłym tygodniu idę do pracy wziąć jakieś druki, trzeba po urodzeniu dowieźć akt urodzenia żeby sobie zrobili za zgodność

To się wyimprezujecie

To ja muszę zadzwonić do pracodawcy, bo siedziba jest 300 km ode mnie, na pewno tam jechać nie będę.

Napisane przez panna_felicjanna

Spakowałam się w końcu do porodu. Została mi tylko do dokupienia maść na brodawki i jakieś przekąski do szpitala.


A właśnie, podpowiecie gdzie znaleźć tę Lano maść z Ziai? Pytałam w kilku aptekach, patrzyłam w Rossmannie i nie ma. A nie chce mi się zamawiać przez internet tylko jednej maści.

Ja zamówiłam w Gemini, może popytaj jeszcze w jakiś aptekach albo innych drogeriach.

Podziwiam gotowość jeśli chodzi o pakowanie. Ja to chyba jeszcze z tydzień będę to wszystko prasować.. Chociaż właściwie to co do szpitala to już mam wyprasowane. Może złoże walizkę w przyszłym tygodniu.


Właśnie sobie zrobiłam nowy manicure. Nie wiem czemu tak mam, ale skórki mi tak strasznie szybko rosną, że po tygodniu mam tak brzydkie, że muszę robić cały manicure i hybrydę zdejmować (zresztą też jest już wtedy poodpryskiwana..).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz