2020-07-04, 21:33 | #31 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-03
Lokalizacja: Ostrowiec swietokrzyski
Wiadomości: 6
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
Moim zdaniem musisz z nim poważnie porozmawiać wyjaśnić mu z czym ci źle musisz mu powiedzieć o swoich potrzebach bo jego potrzeby są ważniejsze od twoich rąk nie może być musisz zawalczyć o siebie w tym z wiązki. Ale jeśli o mnie to nie potrafiła bym być z facetem zdystansowanym zimnym. Wiadomo każda z nas potrzebuje czułości zrozumienia nasz facet powinien nas rozumieć i nasze potrzeby. Byłam kiedyś z chłopakiem zdystansowanym i to nie miało sensu od paru lat mam cudownego męża który dba o moje potrzeby tak jak ja o jego. Jeśli on nie zrozumie że potrzebujesz czegoś więcej czegoś innego to taki związek nie ma przyszłości tylko szczera rozmowa ci pomoże. Trzymam kciuki że będzie dobrze
|
2020-07-04, 21:49 | #32 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
Cytat:
Autorka wyraźnie zasugerowała, że takie drobne gesty sprawiałyby jej przyjemność, a te wyjeżdżają z tym, jakie to one prezenty wolą dostawać |
|
2020-07-04, 22:27 | #33 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
Autorka jest z facetem od pół roku i od pół roku zastanawia się czemu facet nie znosi jej pierdół (czekoladki czy kwiaty) w ramach okazywania uczucia chociaż napisała że na co dzien mimo że jest chlodny i zimny czuje się kochana i potrafi okazywać jej miłość. Oboje ponoć nie są typami romantycznymi tylko facet może naprawdę nie jest i być może w poprzednim związku się zmuszał a autorka chyba jednak trochę jest.
Uwielbiam rośliny ale dla mnie taki prezent to żaden prezent, wyświechtany i sztampowy. Pierwszy z brzegu obrazek filmowy, pani przyłapuje męża na zdradzie co robi mąż, leci z kwiatami. Taka sama kategoria dla mnie co bezwartościowe durnostojki +jw. ścięty kwiatek nie dość że po paru dniach jest padnięty to jeszcze musisz wyrzucić śmiecia i nierzadko najpierw rozbroić go z kokardek i celofanów. Chyba że zatrudniasz kogoś kto ci wymienia te kwiaty w wazonach. ---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ---------- więc nie wiem doprawdy jak wygląda to jego okazywanie miłości bo dla mnie o wiele bardziej wartościowe jest to że facet poświęca ci uwagę i pomaga w drobnych i większych sprawach niż po drodze zalicza kwiaciarnię gdzie zresztą jego jedyną rolą jest zapłacić bo bukiet i tak układa kwiaciarka. Zatem niech się autorka zdecyduje które z pustych gestów i na jaką skalę lubi i to wyartykułuje i powie czego by chciała. |
2020-07-04, 22:30 | #34 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
Ciekawe masz skojarzenia, aczkolwiek nie dla każdej kobiety dostawanie kwiatów kojarzy się z tym, że facet coś przeskrobał
|
2020-07-04, 22:43 | #35 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
W naszej kulturze kwiaty najczęściej są wręczane np. nauczycielom na akademiach, na pogrzebach oraz na ślubach gdzie tych kwiatów jest tak wiele nie mówiąc o ważniejszych kwestiach że młodzi ich nawet czasem nie zabierają. Oprócz tego wyświechtany podarunek na imieniny i urodziny. Cioci czy sąsiadki.
I na tym tle żaden facet moim zdaniem nie jest w stanie wybić się ponad banał. Mnie zastanawia jedna rzecz. Skoro kwiaty są aż takie zaczepiste czemu tak niewiele kobiet kupuje je sobie do wazonów np. w drodze do domu i bez okazji tylko czeka że zrobi to facet i wtedy podnieta ach kocham kwiaty. Dla jasności ja nie widze problemu z tym żeby sobie kwiaty kupić tylko totalnie nie jest to wariant standardowy w normach społecznych. Jedyny wyjątek zrobiłabym dla bukiecików konwalii oraz czasami bzu, te owszem mam wrażenie że jeszcze częsciej ktoś przytarga do domu bo tak. ---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ---------- https://www.youtube.com/watch?v=kX5Addjjq2w brawo dla pana za wielki wysiłek z jego strony |
2020-07-04, 22:59 | #36 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
Cytat:
A czy jedno wyklucza drugie? Potrafię sama kupić kwiaty do domu, od tak, bo lubię.. ale jeśli w moim mężczyźnie obudzi się nutka romantyzmu, i podczas spaceru zerwie chociażby kilka gałązek bzu, jaśminu, czegokolwiek, albo kupi bukiecik kwiatów, które lubię, to na pewno nie będę polemizowała Wymuszania takich gestów nie rozumiem, ale jeśli Autorka czuję potrzebę bycia obdarowywaną, niech porozmawia ze swoim lubym. |
|
2020-07-04, 23:51 | #37 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
przecież też uważam że niech pogada jak dla mnie to autorka może wymagać liścików pisanych różowym żelpenem z brokatem do śniadania. druga sprawa że facet ma prawo uważać to za blichtr i powiedzieć nie. Inna kwestia że można było - zawsze - załatwić sprawę jej urodzin inaczej niż wstając o 15 i pędząc do sklepu po byle jaką bluzkę i wciskaniem jej odrywając metkę.
Co do kwiatuszków no właśnie widać jak je wszyscy szalenczo kochają skoro zamiast się cieszyć z rzadkiej okazji obsypania się naręczami kwiatów preferują wymuszanie winka. Za to potem jest ale on mi nie kupi kwiatka. Co do ostatniego no ja się z tym nie spotykam żeby to było jakieś powszechne w przyrodzie kupowanie sobie samemu kwiatów, że ktoś wraca z targu i oprócz zakupów taszczy też bukiet bo mu się spodobał. Nie twierdzę że to się nie zdarza. Za to jęczenie o brak nieprzynoszenia kwiatuszków to jest niemal stereotyp. Rozumiałabym jeszcze jęczenie o kwiatuszki w czasach gdy nie było takiego nacisku na związki partnerskie i ten kwiatuszek to nierzadko w ogóle był jedyny wysilek podejmowany przez partnera a tu nawet tego nie. No można sie wkurzyć. Ale sama autorka napisała że facet jej na co dzien okazuje miłość a tu problem bo miał w tyłku urodziny. No miał dzien jak co dzien na świecie jest 7 mld ludzi każdy ma datę urodzin. Niech mu powie że jednak jest bardziej romantyczna, żaden to obciach. Teorie przyjaciółki moze są słuszne a może są z sufitu, może poprzedniej facet nadskakiwał a teraz po prostu cieszy się bo wydaje mu się że ma normalność i nikt do niczego go nie przymusza w imię konwenansów; w jego własnym prywatnym życiu. |
2020-07-05, 07:28 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
Hultaj, no to super, że ty nie lubisz kwiotkow, i musisz nam napisać elaborat o tym jak bardzo uważasz pomysł kupowania kwiatków za głupi. Co to zmieni? Autorka ma pomyśleć "oh, skoro Hultaj mówi że to takie bez sensu to ja też tak będę uważać"? Jaki sens ma twój "rozpis", jak to realnie pomoże autorce?
No ona lubi dostać kwiatka, ja lubię jak facet kupi mi 2foryou w maku wracając wieczorem z pracy, a jeszcze inna się ucieszy jak facet kupi jej ścierkę w ulubionym kolorze. Nie chodzi stricte o kwiotka czy czekoladę, tylko o to, że facet nie potrafi się zdobyć na mały gest, który by ją ucieszył. Mój facet się cieszy jak mu kupuje kolorowe skarpety więc czasem mu kupuje skarpety. Nie chodzi o sam PRODUKT który kupujemy, tylko o to, że kupujemy coś z myślą o drugiej osobie. Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka |
2020-07-05, 07:47 | #39 | ||
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
Autorko, jeśli masz oczekiwania, to o nich mów. Jeśli Ci coś nie pasuje...to o tym mów. Nie warto jest być z kimś, przy kim musisz tłamsić swoje "ja".
Cytat:
Cytat:
Zwyczajnie w cholerę niepraktyczne i wtedy nawet największy miłośnik kwiatów może mieć ich po kokardy Co za dużo, to niezdrowo Wino ogarnąć łatwiej
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany Edytowane przez elvegirl Czas edycji: 2020-07-05 o 07:48 |
||
2020-07-05, 07:54 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
A dlaczego kobiety nie kupują sobie kwiatów - kupują, w biedrze czy innym oszą. A tak w ogóle kwiaty są dość drogie, w kwiaciarni zwłaszcza. Jak Mieszkałam za granicą, to kwiaty w Lidlu czy innym Jumbo kupowaliśmy po 3 euro, naprawdę ładne. I każde zakupy kończyły się dorzuceniem na taśmę kwiatków.
Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka |
2020-07-05, 09:03 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 475
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
Ja np. kocham kwiaty i choć rzadko je dostaje to mega mega się cieszę.
Autorko, chyba wszystko zostało już napisane. Czas na rozmowę z partnerem. Napisz nam, jak się ona potoczyła! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-07-05, 09:54 | #42 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
Cytat:
A dlaczego nie? Chociażby w marketach typu biedronka są bukieciki z tulipanami, goździkami, różyczkami, itp.. dość przystępnie cenowo. Nie widzę w tym nic dziwnego, aby kupić sobie samej tego typu kwiaty i postawić w wazonie. |
|
2020-07-05, 10:21 | #43 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
Tak szczerze gdy bywam w marketach tak nigdy nie widuję kupowania kwiatów. Za to 8 marca czy walentynki z co drugi. Nie twierdzę że tego nie ma bo skoro ja moge sobie kupić kwiaty to dlaczego inni by nie mogli. Zresztą nie byłoby zbytu to nikt ich by nie zwoził, chociaż wg mnie i tak bywają raczej okazjonalnie niż na co dzień i nie w dużych ilościach.
Tinker mieszasz wszystkie miłe gesty z dostawaniem kwiatków. Jeśli kochasz kwiaty i uwielbiasz je dostawać to stawiasz je na równi z bułką z maka i ścierą które są jasnym wskazaniem że partner o tobie pomyślał. Ja mówię o tym że kwiaty to nie jest żaden dowód czyichś uczuć. Ani nawet ta wycieczka do paryża bo o ile wymaga to nakładów i zachodu może być zwykłą akcją pod publikę (pod partnerkę). Ty przywiązujesz duże znaczenie do takich rzeczy - pustych gestów, po prostu - ja nie, może po prostu nigdy nikomu nie dałaś czegoś a kto nie byłby twoim facetem. Poza tym ''codziennie świeże bukiety'' są nawet na stacjach benzynowych, w sam raz dla tych wszystkich zapominalskich czy olewających facetów i ich kobiet które łatwo zatkać totalnie nie spersonalizowanym gestem i wiechciem ze szklanej gabloty spod stacji paliw. Jak widać ktoś mądry wpadł na znakomite rozwiązanie. Skoro autorka twierdzi że wie że facet ją kocha i okazuje to na szczęście dla niej problem totalnie sztuczny. Są ludzie którzy nie lubią po prostu pustych wg nich działań i skoro kwiaty nie są żadnym wyrażeniem uczucia to ich nie wręczają. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2020-07-05 o 10:27 |
2020-07-05, 10:28 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
Jak ktoś nie musi to się nie stara (Nie musi->znaczy też nie musi i nie chce mu się).
Nie musisz sprzątać to nie sprzątasz. Nie musisz iść do pracy to nie idziesz. Nie musisz się malować to się nie malujesz.... Wyjątkiem są sytuacje gdy lubisz to robić, sprawia Ci satysfakcję i/lub radość gdy sprzatasz/malujesz się /praca to twoja pasja. A teraz Autorko pod słowo "sprzatasz/idziesz do pracy/malujesz się" wstaw "organizujesz wypasione urodziny/ kupujesz prezent/ starasz się dla kogoś. I już wiesz co nie pykło. Twój facet z jakiegoś powodu nie lubi/ nie ma ochoty/ nie musi się starać. Osobiście stawiam na to o czym pisała Ci już większość- ty nie komunikujesz swoich prawdziwych potrzeb. Więc facet on nie zaspokaja. Ewentualnie naprawdę EX była dla niego "bardziej" niż ty. Zapytaj go wprost o to i się dowiesz. Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
2020-07-05, 10:29 | #45 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 381
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
Cytat:
Cytat:
|
||
2020-07-05, 11:18 | #46 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
Cytat:
Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka |
|
2020-07-05, 11:29 | #47 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
Ech, Tinker, a gdybyś miała mega zarąbistego faceta który dba o ciebie na co dzien, pamięta by ci wziąć kanapkę w maku także dla ciebie, żeby wziąć ci serek w spożywczaku oraz zatankować auto (i ogólnie milion innych rzeczy; autorka napisała że facet ją kocha i ona wie o tym) ale by ci powiedział NIENAWIDZĘ tinker dawania kwiatów i ode mnie żadnego nie dostaniesz bo wg mojej własnej najbardziej prywatnej filozofii jest to przejaw hipokryzji i dulszczyzny ; NIENAWIDZĘ też celebrowania urodzin bo mi się to kojarzy bardzo obrzydliwe ze zbędną sztampą - rzuciłabyś gościa czy nie?
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2020-07-05 o 11:32 |
2020-07-05, 13:14 | #48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
Cytat:
Aczkolwiek gdyby sytuacja wyglądała jak u autorki, czyli z byłą panna były wycieczki, kwiotki, misiaczki, prezenty czy wstaw co tam chcesz, a mi by powiedział wiesz, uważam że wycieczki, kwiotki, misiaczki, prezenty są głupie, nie znoszę tego, nie będę tego robić, to bym się poważnie zastanowiła. Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka Edytowane przez tinkerver2 Czas edycji: 2020-07-05 o 13:17 |
|
2020-07-05, 15:19 | #49 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 22
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
Dziękuję za wasze opinie. Zarówno te, które były konstruktywne jal i te, które były bardziej pocieszajace. W sumie każda z nas jest inna, każda kobietas inne wyobrażenie o związku. Dla mnie nie jest istotne czy będzie to kwiatek, czekoladka, kawa do łóżka tez jest milym gestem, a nic nie kosztuje nie chodzi w przypadku bluzki, że była ona z przeceny. Bardziej o to, że nie czarujmy się, było to na odpier**al i tyle.
Ale dlaczego tak było? Powody sa dwa: 1. Po pierwsze ja zdupilam😅. Jednego dnia pytal mnie o urodziny (majac w glowie to, ze poprzednie 5 lat moich urodzin było jakims trafem nieudanych, byłam singlem i w zwiazku, po prostu jakoś tak wychodziło) no i odpowiedziałam "a tam zwyczajny dzien, nie mowila Kiedy bo jakos nigdy ten temat nie byl poruszany". No i prosze, przekaz, odebrany komunikat. A ze jest on typem mężczyzny "typowego" 😅 w tej kwestii, no to przyjął. A skad to wiem? Otóż przed przeczytaniem odpwiedzi nie wytrzymalam i poprosiłam o rozmowe, ale strannie układając wwzystko co chce przekazac. Nie chcialam wyjsc na kobietę, która strzeli focha i sie obrazi po powiedzeniu tego co ja boli. No wiec powiedziałam : -wiesz, bo w moje urodziny czulam sie niezbyt dobrze, poniewaz w ten dzien oczekiwałam czegos w stylu "hej jestes dla mnie wazna, postaram sie ciebie jakoś milp zaskoczyc" - wiem, ze bylas przygnębiona zauważyłem to pod koniec dnia - no wiesz, bede szczera myslalam ze bardziej sie postarasz - ale mówiłaś, ze to dla ciebie zwykły dzien... Wiec myslalem... 😅😅 Zapamietal pierwszy raz jak o tym mówiłam, ale umknelo mu, ze raz mowilam, ze fajnie byłoby jakos celebrowac ten dzien. Poruszylam temat bylej Wiesz... Zabrales ja tam i tam, w sumie on sam mi o tym powiedział najpierw (mile zaskoczenie szczerosci). No i odpowiedział "no ale jej niczego nie kupilem nawet" (omg umysly facetow wciąż mnie zaskakują 😅. Stwierdzil "dlaczego nic nie mówiłaś, teraz juz wiem i nastepnych urodzin dlugo nie zapomnisz😍". On jest w takich kwestiach dojrzalszy ode mnie i w sumie dobrze sie skończyło, bo zebralam kolejna lekcje - pomimo przeszłości rozmawiac, jeszcze raz rozmawiac i komunikować. To bylo mile. Z racji poprzedniej lekkiej traumy (oduczyłam sie mowic co czuje itp, długa historia, ciezka relacja, przerodzona w taka, w której dominowała przemoc stad wyuczyl dziwny nawyk niemowienia o uczuciach ze strachu - udalo sie uciec od tej osoby znacznie sie narażając, ale mniejsza - tutak twi szkopuł, nie umiem jeszcze sie zdobyc za każdym razem by mowic o uczuciach ( co wydawalou sie dziwne bo jestem raczej gadatliwa osoba i otwarta). Może warto zaczerpnąć jakiejs literatury na ten temat? Lubię taka tematyke, może znacie cos dobrego? Jak na nowo sie otworzyć? PS. Od urodzin przeszlo na kwiaty hehehe, zabawnie się to czytało moi drodzy 😅 to ja dodam swoje 5 groszy - dla mnie tylko kwiaty w doniczce maja sens. 😅😅😅😅 ---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ---------- Tak właśnie postapilam i tez uwazam ze to słuszne rozwiazanie. Pomimo uczucia bucia gorszs przez ta sytuację, której w sumie ja tez bylam przyczyną. Dziękuję za opinie ---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ---------- Przewidzialas to czego nie dodalam do opisu, i to dosc trafnie. Twoje przypuszczenia byly poprawne. Dokladnie, komunikacja działa cuda Jesli chodzi o ex... Wiem masz racje, być ponad to. Jednakże gdzieś siedzi we mnie ta niepewność... W pełni siebie akceptuje, lubie swoj wyglad i cala siebie, ale bywaja dni takie jak tamten gdzie po prostu umysł przywolal to wspomnienie i zaczęły się watpliwosci... Tamta dziewczyna była naprawdę piękna (byla tez dobra osoba, ale zwyczajnie i szczerze nie widzial z nia przyszłości itp). Wiesz... Moim problemem jest budowanie szscunku do siebie, z mojej strony i ze strony innych. Lubie jak ludzie sa dla siebie życzliwi itp, ale czasem partner mówi "nie musisz nyc mila dla wszystkich". Wiem, ale nue robię tego umyślnie, jalos dziwnie w mojej głowie tkwi przekonanie, ze jesli ktos jest dls ciebie nie mily, nie szanuje Cie lub obrazi cie... To nie musze odpowiadać takim samym zachowaniem.. ---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ---------- Bardzo fajnie opisalas swoje podejście. Widać, zw wuesz czego chcesz od zycis, mill siw czyta takie szczere wypowiedzi. To prawda musze sie zdobyc, odważyć byc 11 na 10, nie bac sie siebie. I swoich oczekiwan. Dziękuję za dodanie otuchy, tej konstruktywnej😉. ---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ---------- Nie zawsze, moj z znajomy prawie jak brat ma dzieczyne 20 na 10 i do tego mega inteligentna i dobra, istnieją takie ---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ---------- Twoja wywiedz rowniez ma w sobie wiele dobrego... Byc moze tak jest, bo przeciez obecnie nie powiedziałby "tak byla lepsza". Nie wiadomo co siedzi w jego umysle. |
2020-07-05, 18:41 | #50 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
Póki co okazji raczej nie miałam, ale zapowiada się niedługo.. co prawda, zapowiada się i nie zapowiada, gdyż teraz mało kto na większych imprezach, uroczystościach daje kwiaty. Ogólnie to nie bardzo rozumiem sensu Twojego zapytania o to?
|
2020-07-05, 20:51 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 381
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
To było czysto retoryczne pytanie, bo napisałaś totalnie absurdalny komentarz
|
2020-07-05, 21:00 | #52 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
|
2020-07-05, 21:09 | #53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 381
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
|
2020-07-05, 21:30 | #54 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
Cytat:
Dalej nie odpowiedziałaś co było w nim absurdalnego.. Edytowane przez evonla Czas edycji: 2020-07-05 o 21:33 |
|
2020-07-05, 23:50 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 381
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
|
2020-07-06, 10:02 | #56 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
|
2020-07-06, 10:49 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
Treść usunięta
|
2020-07-06, 10:50 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 381
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
Bardzo proszę. Sama stwierdziłaś, że teraz to w zasadzie mało kto daje na imprezach kwiaty, w świetle czego twoja obawa, że można dostać na raz 50 bukietów kwiatów i jaki to będzie kłopot, gdzie to trzymać jest dość absurdalna. Tym bardziej że przedstawiłaś to tak jakby taka sytuacja zdarzała się regularnie, więc zapytałam czy ty doświadczasz tego często
|
2020-07-06, 10:54 | #59 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
A przeczytałaś posta który ona komentowała?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2020-07-06, 11:07 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 381
|
Dot.: Nie taka ważna, jak była?
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:50.