Mamy sierpniowe 2021 - część III

[Nemmireth_]

Napisane przez ana909

Ja tam mam daleko do wagi sprzed.


Wczoraj byliśmy na tym bilansie. Młody waży jeszcze mniej niż na npl, lekarka mówi że to może być przez antybiotyk, 7580 a w styczniu było 7020 chyba. Pielęgniarka była zdziwiona że w 4.5 mca tak mało przybrał ale generalnie lekarka nie widziala żeby źle wyglądał.
Miałam nadzieję że on szybciej dobije do 9kg i przesadze go do drugiego fotelika. A zapowiada się że na jesieni dopiero do niego dorośnie. Już mnie plecy bolą od tego noszenia, jak zrobi się cieplej chyba będę zostawiać łupinę w samochodzie już. Będzie kolejne, jeszcze chudsze dziecko.
Co do rehabilitacji to dala mi skierowanie chociaż lekarka mówiła że do 10go mca ma czas usiąść. Co prawda on nie siedzi nawet posadzony, ale czuję że to kwestia kilku ćwiczeń. Od 3 dni robię mu tor przeszkód z nóg i coraz lepiej mu idzie wspinanie się. Zajarzyl też że w tej sposób lepiej widzi i robi to coraz chętniej. Może nie będzie tak źle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja już dawno nie noszę fotelika. Za ciężko.

Napisane przez Shiz

Ja juz dawno nie noszę fotelika dziecko na ręce, albo w nosidło jak mam jeszcze ogarnąć starszaka lub zakupy.
Ja też mam nadliczbowe kg, tak z 6kg mniej więcej. Chodzę na kettle i joge, czasem w domu poćwicze, ale też jestem ciągle głodna przez kp i jakichś efektów nie widać. Ale pomijając kg, to skórę na brzuchu też mam mocno nie halo... to mi chyba najbardziej przeszkadza...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak samo. Fotelik w aucie stoi, a bobas na ręku.

Napisane przez wynn

Ana trochę szkoda życia na takie podejście, zwłaszcza że teraz jest tak duża akceptowalność każdego typu sylwetki, a w gruncie rzeczy ludzie są tak zakompleksieni że na plaży bardziej niż o naszą sylwetkę martwią się właśnie o własną . Wiadomo, jak się ktoś nie czuje super ze swoim ciałem to nie musi zaraz zakładać stringów na plażę, ale są stroje które pomogą coś zasłonić a coś lepszego pokazać, albo same w sobie są na tyle fikuśne/kolorowe, czy po prostu ładne że to kto je prezentuje jest bez znaczenia. Ja jeszcze przez moment rozważałam używanie starych strojów i jak wyjedziemy za granicę to będę w nich śmigać, ale przy znajomych wolę uniknąć tych współczujących spojrzen pt.ale ją ta ciąża poorała. Może za jakiś czas będę bardziej odważna narazie jaram się, bo wczoraj przyszły moje stroje alieexpress i są sztosem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja już się nie przejmuje. Tzn mam słabe ciało i grube, no ale jak jest gorąco to się nie wstydzę tylko zakładam szorty. A na plażę mam tankini. Normalne majtki i taka jakby koszulka że stanikiem uwielbiam, bo brzuch schowany a mimo to się nie gotuje na plaży.

Wysłane z mojego 21061119DG przy użyciu Tapatalka

[ana909]

Napisane przez wynn

Ana trochę szkoda życia na takie podejście, zwłaszcza że teraz jest tak duża akceptowalność każdego typu sylwetki, a w gruncie rzeczy ludzie są tak zakompleksieni że na plaży bardziej niż o naszą sylwetkę martwią się właśnie o własną 🤣. Wiadomo, jak się ktoś nie czuje super ze swoim ciałem to nie musi zaraz zakładać stringów na plażę, ale są stroje które pomogą coś zasłonić a coś lepszego pokazać, albo same w sobie są na tyle fikuśne/kolorowe, czy po prostu ładne że to kto je prezentuje jest bez znaczenia. Ja jeszcze przez moment rozważałam używanie starych strojów i jak wyjedziemy za granicę to będę w nich śmigać, ale przy znajomych wolę uniknąć tych współczujących spojrzen pt.ale ją ta ciąża poorała. Może za jakiś czas będę bardziej odważna narazie jaram się, bo wczoraj przyszły moje stroje alieexpress i są sztosem 🤩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie to niestety coś więcej niż tylko parę kilogramów. Genetycznie mam żylaki i po pierwszej ciąży dosyć sporo mi ich wyszło, aż miałam operację na jedną nogę przez brak drożności, po której mam mnóstwo blizn (na NFZ) Jak córka miała 2 lata przewróciłam się na rowerze i wbiłam sobie w udo hamulec, po czym mam okropną bliznę, na dodatek wystającą. Teraz przy drugiej ciąży oprócz kolejnych żylaków wyszło mi mnóstwo pajączków ktore zostały. Także to nie tylko kilogramy i cellulit. Generalnie jeszcze 2 lata temu chodziłam sukienka bo kiedy byłam opalona to nie było jakiejś tragedii. Teraz
ani 50 kg na minusie ani solarium nie pomogą tego ukryć. Musiałabym iść na operację prywatną za kilkanaście tysięcy żeby doprowadzić swoje nogi do porządku a niestety priorytety są trochę inne w moim życiu.


Ja dzisiaj robię malemu jedną drzemkę bo chcę przetestować czy wytrzyma. We wtorek pasuje mi zrobić jedna na tą rehabilitację. Spal dwie i pół godziny i budziłam i teraz zobaczę jak minie reszta dnia i noc. Od miesiąca przesypia noce ale parę dni temu miał jakiś kryzys nad ranem i myślałam że coś się psuje a tu okazało się że moja córka zaczęła tak chrapać że go obudziła. Dzisiaj spała ze mną bo mąż był w pracy i chyba ze 3 razy ja się budziłam żeby ją uciszyć 🤦

Przed chwilą zrobił kupę i siostra chciała mu zmienić pampersa, kiedy nie patrzyłam zaniosła go na łóżeczko i położyła na przewijaku który spadł razem z nim do środka łóżeczka... Szczerze mówiąc ona więcej płakała i przepraszała niż on płakał, Ale co się przestraszyłam to moje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NotreDame]

Ja mam pajączki na nogach odkąd pamietam. Przyzwyczaiłam się do nich, bo co mam zrobić? Teraz po ciazy wyszedł mi cellulit, a za tydzień na wakacje. Tez z tym nic nie zrobię.
Ogólnie zostało mi sporo kilogramów po ciąży, ale szczerze? Mam to gdzieś nie czuje się na tyle złe w moim ciele, żebym miała motywacje, coś z tym robić.
Co do rozstępów- to niestety jest genetyczne. Ja nie robiłam nic. Po prostu brak mi systematyczności. Przytyłam 30 kg, miałam olbrzymi brzuch. Nie mam żadnego rozstępu.

Co do stroju, zamówiłam taki z wyższym stanem, żeby przypadkiem mi kawałek blizny nie wyszedł, chociaż mój mąż uważa, ze niepotrzebnie się stresuje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[_kalinka_91]

Jakie plany na dzień dziecka?

[ana909]

Napisane przez _kalinka_91

Jakie plany na dzień dziecka?

Dom córka była dziś na wycieczce, jutro dostanie prezent od nasi z przedszkola. Syn dostał ciuchy. 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shiz]

U nas na osiedlu rodzice się zgadali, robimy zrzutkę. Będzie klaun, przekąski i ogrom zabawek, które zostaną ogólnodostępne w skrzyni pod blokiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maybelline]

Napisane przez Shiz

U nas na osiedlu rodzice się zgadali, robimy zrzutkę. Będzie klaun, przekąski i ogrom zabawek, które zostaną ogólnodostępne w skrzyni pod blokiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale fajnie macie jakieś prywatne osiedle ?

My dzień jak co dzień. Młody i tak nie wie co się dzieje. Od rana był ryk , chyba zęby idą. Potem go przetrzymalam, bez trzeciej drzemki i już mam wolny wieczór

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

U nas już jedna drzemka, super jest mieć 2h w dzień ciągiem spokoju ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shiz]

Napisane przez maybelline

Ale fajnie macie jakieś prywatne osiedle ?

My dzień jak co dzień. Młody i tak nie wie co się dzieje. Od rana był ryk , chyba zęby idą. Potem go przetrzymalam, bez trzeciej drzemki i już mam wolny wieczór

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Taak. Na 150 mieszkań, więc w sumie niewielkie. Generalnie moje dzieci średnio były zainteresowane panem klaunem jedno wolało zjeżdżalnię, a drugie wolało zżerać kredę i wylizywać hulajnogi...

Napisane przez ana909

U nas już jedna drzemka, super jest mieć 2h w dzień ciągiem spokoju ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie ostatnio nieźle idzie z drzemkami, ma 2, 1h40min i 1h-1h20min. No tyle że to troche za dużo, bo wstaje o 5 rano ale potrzebuje, to ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

Napisane przez Shiz

Taak. Na 150 mieszkań, więc w sumie niewielkie. Generalnie moje dzieci średnio były zainteresowane panem klaunem jedno wolało zjeżdżalnię, a drugie wolało zżerać kredę i wylizywać hulajnogi...U mnie ostatnio nieźle idzie z drzemkami, ma 2, 1h40min i 1h-1h20min. No tyle że to troche za dużo, bo wstaje o 5 rano ale potrzebuje, to ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jestem team długa noc, także na drzemkach dawałam spać w ostatnich dniach już tylko 1.10 i 30 min. I i tak spał już ledwo 11h w nocy. Teraz śpi w dzień między 2-2.5 h i odpowiednio 12-11.5h w nocy. Dla mnie pobudka wcześniej niż o 7 to środek nocy i zapowiedź kiepskiego dnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_kalinka_91]

My mamy zazwyczaj dwie drzemki tyle, że mały teraz późno chodzi spać- godzina 21 to dopiero pora kąpieli.

[ana909]

Napisane przez _kalinka_91

My mamy zazwyczaj dwie drzemki tyle, że mały teraz późno chodzi spać- godzina 21 to dopiero pora kąpieli.

Ja pilnuje żeby młody spał minimum 11h w nocy. Teraz na jednej drzemce, jeśli śpi tylko 2h, na noc ma 12h. Jeszcze, bo pewnie jak się oswoi z jedną drzemka, będę musiała mu wydłużyć aktywność.
Na dwóch drzemkach chodził spać po 20:00 A wstawaliśmy po 7:00, teraz często chodzi spać po 19:00.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[uno_deluxe]

Nie wyobrażam sobie jednej drzemki tak wcześnie, moja by buczała pół dnia.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[wynn]

U nas mały budzi się koło 7, ma dwie drzemki po ok godzinie ok 10.00 i 14.00 a potem idzie spać ok 19.30. Miał dobry czas, że budził się tylko raz na karmienie o 2.00 ale niestety znów budzi się jeszcze kolo 23.00 i 4.00. Ogólnie wszystko jest ok działa kiedy nic mu nie dolega, najgorzej jest jak zęby męczą, a teraz mamy ich kumulację ciągle popłakuje i się wybudza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

Napisane przez uno_deluxe

Nie wyobrażam sobie jednej drzemki tak wcześnie, moja by buczała pół dnia.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ja też sobie nie wyobrażalam. W zasadzie to przed porodem byłam święcie przekonana że utrzymując odpowiednią higienę snu utrzymam 2 drzemki gdzieś do 15 miesiąca. Okazało się że jest wręcz odwrotnie i takie dzieci mają mniejsze zapotrzebowanie snu od rówieśników, bo od początku mają go tyle co potrzebują.
Ale muszę przyznać że wbrew pozorom jest super. Młody w ogóle nie marudzi a po tak długiej drzemce jest mocno wyspany i wytrzymuje jazdę w wózku bez przysypiania. Jestem bardzo zaskoczona jak daję sobie dobrze radę. Co prawda spodziewam się że jak zacznie siadać raczkować albo chodzić to może się szybciej męczyć ale wtedy po prostu będę obserwować i reagować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motyczkam]

U nas już od jakiegoś czasu jedna drzemka ok. 2h. Szkoda bo jednak zawsze to jakaś chwila wolnego dla mamy. Wstaje o 7 a idzie spać chwilę po 18. Więc w sumie czasu nie ma na tą drugą drzemkę. Zmieniać raczej nie będę bo pasuje mi wolny wieczór a i dziecko nie protestuje. Pobudki dalej 1-2. Koło 23 i albo wytrzymuje do rana albo jeszcze koło 2 coś zje.

[dora_019]

Napisane przez motyczkam

U nas już od jakiegoś czasu jedna drzemka ok. 2h. Szkoda bo jednak zawsze to jakaś chwila wolnego dla mamy. Wstaje o 7 a idzie spać chwilę po 18. Więc w sumie czasu nie ma na tą drugą drzemkę. Zmieniać raczej nie będę bo pasuje mi wolny wieczór a i dziecko nie protestuje. Pobudki dalej 1-2. Koło 23 i albo wytrzymuje do rana albo jeszcze koło 2 coś zje.

Wow to strasznie dużo śpi jak od 18 do 7 i w dzień jeszcze 2h. Nie ma co się dziwić że ma tylko jedną drzemkę w dzień. Moja w nocy śpi średnio 10 godzin, i w dzień 2 drzemki, jedna około 1-1,5h (czasem do 2h) i druga około 30 minut.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[uno_deluxe]

Napisane przez ana909

Ja też sobie nie wyobrażalam. W zasadzie to przed porodem byłam święcie przekonana że utrzymując odpowiednią higienę snu utrzymam 2 drzemki gdzieś do 15 miesiąca. Okazało się że jest wręcz odwrotnie i takie dzieci mają mniejsze zapotrzebowanie snu od rówieśników, bo od początku mają go tyle co potrzebują.
Ale muszę przyznać że wbrew pozorom jest super. Młody w ogóle nie marudzi a po tak długiej drzemce jest mocno wyspany i wytrzymuje jazdę w wózku bez przysypiania. Jestem bardzo zaskoczona jak daję sobie dobrze radę. Co prawda spodziewam się że jak zacznie siadać raczkować albo chodzić to może się szybciej męczyć ale wtedy po prostu będę obserwować i reagować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ahh no to moja w miejscu nie usiedzi, czworakuje po całym domu, próbuje wstawać, jak jest zmęczona to się przewraca wiec potrzebuje odpoczynku.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[_kalinka_91]

Naszego jest wszędzie pełno, zasuwa na czworaka i gdzie tylko znajdzie coś o co może się oprzeć to wstaje więc muszę mieć go cały czas na oku bo próbuje wstawać np. oparty o wiaderko albo suszarkę do ubrań

[ana909]

Napisane przez uno_deluxe

Ahh no to moja w miejscu nie usiedzi, czworakuje po całym domu, próbuje wstawać, jak jest zmęczona to się przewraca wiec potrzebuje odpoczynku.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Nie no to nie jest tak że on nie jest aktywny. Jest bardzo, pełza wszędzie, w każdą dziurę się wciśnie. Tu bardziej chodzi o samo nabycie nowej umiejętności i jej doskonalenie. Wymaga ona większej energii niż samo jej wykonywanie później.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_kalinka_91]

Jakie macie pomysły na kolację? U nas kaszka i jajka są zazwyczaj rano a wieczorem brak weny. Czasem idzie zupa albo jakies placki ale wieczorami to średnio mi się chce kombinować z takim potrawami przy których musze stać... Kanapki niby spoko ale on wyrzuca połowę na podłogę i też średnio. Nie wiem same warzywa mu dawać?

Ostatnio robiłam makaron z sosem, budyń, pastę z awokado, mus z truskawek z serkiem. Mam brak weny

[motyczkam]

Może zapiekana owsianka z owocami? Mało roboty w sumie z tym.
Ja jeszcze nie daję kolacji. Po roku chyba wprowadzę bo teraz zależy mi na kp żeby jakoś to dociągnąć.

Dziś chciała zjeść przekąskę w postaci garści psiej karmy 🤭

[uno_deluxe]

Według zaleceń WHO, dzieci w wieku 9-11 miesięcy powinny spożywać 3-4 posiłki stałe. A po roku 1-2 przekąski do tego.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[_kalinka_91]

Jak mialabym robic 4 posilki stałe to chyba bym z kuchni nie wychodziła. Tym bardziej, że u nas posiłek= przebieranie. Chyba, że jabłko na przykład liczyć jako posiłek

[wynn]

Kalinka może np jogurt naturalny albo kokosowy z amarantusem (kupiłam ostatnio na próbę i to się okazał strzał w dziesiatkę).
Uno- matko, gdzie to pomieścić i pogodzić z mlekiem? xD jakie przerwy między posiłkami robicie swoim maluchom? Mój syn je naprawdę sporo, porcjami które wciąga sama bym się najadla, ale jak próbowaliśmy dawać mniej to domagał się więcej. Czasem się boję że mu rozepcham żołądek i potem będzie miał problemy z otyloscią nie wciskam mu jedzenia na siłę, ale on po prostu zje wszystko co mu podam.
U nas jest tak
8.00 śniadanie
11.00 kp
13.00 przekąska
16.00 obiad
19.00 kp
No i w nocy różnie bywa, raz jedna pobudka na KP raz dwie. Jak teraz patrze na ten harmonogram to mam wrażenie że tego jedzenia nie jest tak dużo, a mi się wydaje, że ciągle go karmimy a może jakbym dawała jeszcze jeden stały posiłek gdzieś w okolicach kolacji to nie budziłby się na KP w nocy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dora_019]

U mnie jest tak:
7:00 mm
9:00 śniadanie
12:30 mm
14:00 obiad
16:30 mm
17:30 kolacja
20:00 mm
W nocy już od jakiegoś czasu nie je.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Uno ma rację, dzieci w wieku 9-11 miesięcy powinny spożywać 3-4 posiłki stałe. Aczkolwiek nie muszą się tym najadac, mogą zjeść np tylko łyżeczkę, najadac do roku mają się mlekiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shiz]

Napisane przez motyczkam

Może zapiekana owsianka z owocami? Mało roboty w sumie z tym.
Ja jeszcze nie daję kolacji. Po roku chyba wprowadzę bo teraz zależy mi na kp żeby jakoś to dociągnąć.

Dziś chciała zjeść przekąskę w postaci garści psiej karmy 🤭

Ja też dam kolację po roku.
Mój zjada wszystko co brat narozwala na podłodze... dzisiaj znalazł tosta z serem! I dumny z siebie pożerał. Kawałek bułki słodkiej też ma już za sobą, bo znalazł. A no i każdy napotkany karton. Serio, to dziecko kocha kartony nad życie.

Napisane przez wynn

Kalinka może np jogurt naturalny albo kokosowy z amarantusem (kupiłam ostatnio na próbę i to się okazał strzał w dziesiatkę).
Uno- matko, gdzie to pomieścić i pogodzić z mlekiem? xD jakie przerwy między posiłkami robicie swoim maluchom? Mój syn je naprawdę sporo, porcjami które wciąga sama bym się najadla, ale jak próbowaliśmy dawać mniej to domagał się więcej. Czasem się boję że mu rozepcham żołądek i potem będzie miał problemy z otyloscią nie wciskam mu jedzenia na siłę, ale on po prostu zje wszystko co mu podam.
U nas jest tak
8.00 śniadanie
11.00 kp
13.00 przekąska
16.00 obiad
19.00 kp
No i w nocy różnie bywa, raz jedna pobudka na KP raz dwie. Jak teraz patrze na ten harmonogram to mam wrażenie że tego jedzenia nie jest tak dużo, a mi się wydaje, że ciągle go karmimy a może jakbym dawała jeszcze jeden stały posiłek gdzieś w okolicach kolacji to nie budziłby się na KP w nocy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak sam chce jeść, to niech je. Sam ma się nauczyć głodu i sytości. Mój też tak miał że domagał się więcej, ale teraz wręcz przeciwnie i mniej je. Pewnie ma chwilowy przestój w rośnięciu u nas 2 kp, 4 kp, 6.30 śniadanie, 8.30 kp i drzemka, 11 II śniadanie, 13 kp, 14.30 czasem na śpiocha kp, 16 obiad, 18.30 kp, 22.30 kp
W dzień w sumie karmię tylko do drzemek i bardzo mi to odpowiada, bo starszak lepiej to znosi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motyczkam]

Napisane przez uno_deluxe

Według zaleceń WHO, dzieci w wieku 9-11 miesięcy powinny spożywać 3-4 posiłki stałe. A po roku 1-2 przekąski do tego.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Wiem ale mam wrażenie że to tyczy dzieci które "normalnie" są kp 😉. Moja nie jest. Gdybym wprowadziła posiłki według tych wytycznych to kp baaaardzo by legło a tego do roku nie chcę. Zresztą do roku podstawą żywienia jest mleko.
W każdym razie byliśmy na bilansie. Waga poszła w kosmos ale w normie 🙂

[uno_deluxe]

Napisane przez wynn

Kalinka może np jogurt naturalny albo kokosowy z amarantusem (kupiłam ostatnio na próbę i to się okazał strzał w dziesiatkę).
Uno- matko, gdzie to pomieścić i pogodzić z mlekiem? xD jakie przerwy między posiłkami robicie swoim maluchom? Mój syn je naprawdę sporo, porcjami które wciąga sama bym się najadla, ale jak próbowaliśmy dawać mniej to domagał się więcej. Czasem się boję że mu rozepcham żołądek i potem będzie miał problemy z otyloscią nie wciskam mu jedzenia na siłę, ale on po prostu zje wszystko co mu podam.
U nas jest tak
8.00 śniadanie
11.00 kp
13.00 przekąska
16.00 obiad
19.00 kp
No i w nocy różnie bywa, raz jedna pobudka na KP raz dwie. Jak teraz patrze na ten harmonogram to mam wrażenie że tego jedzenia nie jest tak dużo, a mi się wydaje, że ciągle go karmimy a może jakbym dawała jeszcze jeden stały posiłek gdzieś w okolicach kolacji to nie budziłby się na KP w nocy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zazdroszczę, że wszystko zjada, moja raczej gardzi stałymi posiłkami no i z tym gotowaniem to też ciężko, bo obecnie wszędzie jej pełno, a w bujak już nie wsadzę.


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 01:15 ---------- Poprzedni post napisano o 01:02 ----------

Napisane przez wynn

Kalinka może np jogurt naturalny albo kokosowy z amarantusem (kupiłam ostatnio na próbę i to się okazał strzał w dziesiatkę).
Uno- matko, gdzie to pomieścić i pogodzić z mlekiem? xD jakie przerwy między posiłkami robicie swoim maluchom? Mój syn je naprawdę sporo, porcjami które wciąga sama bym się najadla, ale jak próbowaliśmy dawać mniej to domagał się więcej. Czasem się boję że mu rozepcham żołądek i potem będzie miał problemy z otyloscią nie wciskam mu jedzenia na siłę, ale on po prostu zje wszystko co mu podam.
U nas jest tak
8.00 śniadanie
11.00 kp
13.00 przekąska
16.00 obiad
19.00 kp
No i w nocy różnie bywa, raz jedna pobudka na KP raz dwie. Jak teraz patrze na ten harmonogram to mam wrażenie że tego jedzenia nie jest tak dużo, a mi się wydaje, że ciągle go karmimy a może jakbym dawała jeszcze jeden stały posiłek gdzieś w okolicach kolacji to nie budziłby się na KP w nocy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zazdroszczę, że wszystko zjada, moja raczej gardzi stałymi posiłkami no i z tym gotowaniem to też ciężko, bo obecnie wszędzie jej pełno, a w bujak już nie wsadzę. No i jak nie chce jeść, to wiadomo, motywacji do gotowania nie ma.


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 01:17 ---------- Poprzedni post napisano o 01:15 ----------

Napisane przez motyczkam

Wiem ale mam wrażenie że to tyczy dzieci które "normalnie" są kp . Moja nie jest. Gdybym wprowadziła posiłki według tych wytycznych to kp baaaardzo by legło a tego do roku nie chcę. Zresztą do roku podstawą żywienia jest mleko.
W każdym razie byliśmy na bilansie. Waga poszła w kosmos ale w normie

Nie wiem, co masz na myśli z kp. Fakt, mleko jest podstawą, ale ja bym się bała, że potem córka nie będzie kumać, że istnieje coś innego, niż mleko, że są inne konsystencje i faktury oraz smaki.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[wynn]

Uno, u nas bujak też już poszedł w odstawkę, wsadzam w krzesełko do karmienia i daję zabawki, włączam płytę z piosenkami dla dzieci i robię przy gotowaniu występ 'artystyczny' całkiem mu się to podoba i nawet bije mi wtedy brawo
A z tym jedzeniem to i jednemu i drugiemu dziecku może się w każdej chwili odmienić, ale rozumiem, że to może zniechęcać do gotowania. Chociaż ja to prawdę mówiąc nie wymyślam nic specjalnego, w czasie kiedy nasze jedzenie się robi małemu wrzucam do jego garnuszka to co mi przyjdzie do głowy i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz