Napiwki w restauracji - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-05-26, 09:22   #1
cipcipcip
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 488

Napiwki w restauracji


Czy dajecie napiwki w restauracji ? Czy też uważacie to za głupotę? Jesli nie dajecie to dlaczego ?
__________________
<3
cipcipcip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 09:48   #2
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Napiwki w restauracji

Nie podoba mi sie ten zwyczaj bo pani w kasie nie dostaje reszty ,prawda ?glupi zwyczaj zostawiania listnoszowi reszty,sąsiad byl listonoszem i na reszcie z rent wyciągał drugą pensje -nieopodatkowaną .

osttanio nawet uslyszalam ,ze fryzjerowi się należy :-/

a czy daje ?zalezy od jakosci kelnera.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 09:55   #3
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Napiwki w restauracji

Zwykle płacę kartą, napiwków nie doliczają.

Z punktu widzenia kelnera, napiwki nie są poniżające ?
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 10:01   #4
agness86
Zakorzenienie
 
Avatar agness86
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: daleko
Wiadomości: 7 787
Dot.: Napiwki w restauracji

W restauracji czasami daję. Wkurza mnie, jak dostawca pizzy dolicza sobie napiwek przy podawaniu ceny. Zawsze zaokrąglam, ale pech chciał, że jak kiedyś zamawiałam, spytałam Pani ile zapłacę, 29 zł. A Pan dostawca mi rzucił 32... Powiedziałam, że Pani w pizzerii powiedziała co innego, dostał 29 zł zamiast 30 i żegnam Pana
__________________



I już

agness86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 10:16   #5
UrbanWarrior
Zakorzenienie
 
Avatar UrbanWarrior
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Z betonowej dzungli ...
Wiadomości: 4 876
Dot.: Napiwki w restauracji

Zawsze, chyba ze serwis byl tragiczny, co mi sie jednak na ogol nie zdarza.
Sama swojego czasu pracowalam jako kelnerka, wiec wiem, ze prawdziwa kase robi sie z napiwkow, a nie z pensji. Poza tym jesli obsluga jest mila, sprawna i sympatyczna uwazam, ze jak najbardziej im sie nalezy pare zloty, euro lub dolarow (w zaleznosci od panstwa).

Sa miejsca, do ktorych chodzimy ze znajomymi regularnie i dzieki dobrym napiwkom, ktore zostawiamy nie tylko nas tam znaja, ale rowniez sa bardziej podatni na jakies ekstra zyczenia. Wszyscy sa szczesliwi, a nam te pare euro na prawde nie daje po kieszeni, wiec czemu nie?
UrbanWarrior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 10:16   #6
Słodkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Słodkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
Dot.: Napiwki w restauracji

Cytat:
Napisane przez agness86 Pokaż wiadomość
W restauracji czasami daję. Wkurza mnie, jak dostawca pizzy dolicza sobie napiwek przy podawaniu ceny. Zawsze zaokrąglam, ale pech chciał, że jak kiedyś zamawiałam, spytałam Pani ile zapłacę, 29 zł. A Pan dostawca mi rzucił 32... Powiedziałam, że Pani w pizzerii powiedziała co innego, dostał 29 zł zamiast 30 i żegnam Pana

i bardzo dobrze zrobilas Panowie "dostarczyciele" pizzy uprawiaja jakas samowolke, nie raz nie dwa moj TZet przy placeniu dostal bialej goraczki i chociaz chcial dac jakis napiwek to nie dla nic...

a w restauracji dajemy zawsze... tzn zaokraglamy racchunek np jest do zaplaty 65 to dajemy 70, 72 to dajemy 75 itd
Słodkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 10:17   #7
UrbanWarrior
Zakorzenienie
 
Avatar UrbanWarrior
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Z betonowej dzungli ...
Wiadomości: 4 876
Dot.: Napiwki w restauracji

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;12467751]Zwykle płacę kartą, napiwków nie doliczają.

Z punktu widzenia kelnera, napiwki nie są poniżające ?[/QUOTE]

Nie wiem jak jest w Polsce, ale w USA nawet placac karta zostawia sie napiwki. A co do drugiego zdania - dlaczego mialyby byc ponizajace ?!?! Nie rozumiem zamyslu
UrbanWarrior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-05-26, 10:19   #8
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Napiwki w restauracji

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;12467751]Zwykle płacę kartą, napiwków nie doliczają.

[/QUOTE]

jests tego pewna i zawsze sprawdzasz ile masz zaplacic i czy na rachunku nie ma juz napiwku a potem sprawdzasz na wyciagu ile zeszlo z konta ?
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 10:38   #9
Marbella85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
Dot.: Napiwki w restauracji

Zależy od obsługi. Jak wszystko jest ok to daję zazwyczaj zaokrąglając rachunek, daję też fryzjerowi. Listonoszowi??? No bez przesady, chyba nikt normalny mu nie da bo listonosz ma swoją stała pensję więc opowieści o ludziach dających mu napiwki można dzielić przez 2.
Z kartą też nie ma problemów, w wielu miejscach w Polsce można dać napiwek placąc kartą, w UK i USA to standard. Nie boję się, że zostanę oszukana przez kelnera, bo zawsze sprawdzam na teminalu jaką wbił kwotę. Wolę jednak dać w gotówce, bo wiem z własnego doświadczenia, że napiwki na kartę nie zawsze wracają do kelnerów. Sama pracowałam jako kelnerka i nie widzę w napiwkach nic poniżającego, zawsze było to bardzo miłe i dawane z uśmiechem.
Marbella85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 10:38   #10
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Napiwki w restauracji

Cytat:
Napisane przez UrbanWarrior Pokaż wiadomość
Nie wiem jak jest w Polsce, ale w USA nawet placac karta zostawia sie napiwki. A co do drugiego zdania - dlaczego mialyby byc ponizajace ?!?! Nie rozumiem zamyslu
Jestem farmaceutką i nie wyobrażam sobie, że w aptece klient daje mi napiwek tylko dlatego, że go miło, szybko z uśmiechem obsłużyłam i jeszcze zamówiłam lekarstwo. Na stażu wcale się dużo nie zarabia.

Napiwki z karty:
Dokładnie nie patrzę: frytki, pieczeń, ryba, groszek, soczki, piwo, i jakieś tam procenty... Mm zwykle płaci.
A gdy płacę przy zamówieniu, to jeszcze nie wiem czy kelner zasłuży na napiwek, czy mi stolik powyciera, czy doniesie dodatkowy talerz.

Obsługa i tempo kelnera zależy od napiwku, który tydzień temu zostawiłam ?
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 12:14   #11
cipcipcip
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 488
Dot.: Napiwki w restauracji

Ja jestem kelnerką i nie uważam , zeby napiwki były poniżające w jakis sposób. Moim zdaniem dzięki napiwkom kelner jest własnie miły. bo gdy ich nie dostaje to juz z góry do kazdego klienta nastawiony jest na NIE. I nie chce mu sie go "miło" obsługiwac bo wie ze i tak nic z tego nie będzie miał. Owszem stałą stawkę godzinową która wynoosi bardzo mało. Bo z góry jest przyjęte ze kelner z napiwków "wyciąga" drugą wypłate Ale tak naprawde nie jest to prawda .
__________________
<3
cipcipcip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-26, 12:26   #12
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Napiwki w restauracji

Cytat:
Napisane przez cipcipcip Pokaż wiadomość
Ja jestem kelnerką i nie uważam , zeby napiwki były poniżające w jakis sposób. Moim zdaniem dzięki napiwkom kelner jest własnie miły. bo gdy ich nie dostaje to juz z góry do kazdego klienta nastawiony jest na NIE. I nie chce mu sie go "miło" obsługiwac bo wie ze i tak nic z tego nie będzie miał. Owszem stałą stawkę godzinową która wynoosi bardzo mało. Bo z góry jest przyjęte ze kelner z napiwków "wyciąga" drugą wypłate Ale tak naprawde nie jest to prawda .
Soczek w knajpie kosztuje 3 razy tyle co w tesco.
Jeszcze powinnam odpalić piątaka kelnerowi , żeby mi łaskawie szklankę i słomkę podał ?

Ile powinnam dopłacić do soczku ?
Ile do widelca ?
Ile do niestandardowej coli bez lodu ? - (bo kelner zapamiętał, że bez lodu wolę)
Ile za odstawienie popielniczki i dodatkowe powycieranie stolika ?

Edytowane przez 749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Czas edycji: 2009-05-26 o 12:47
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 12:28   #13
arrabbiata
Zadomowienie
 
Avatar arrabbiata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
Dot.: Napiwki w restauracji

Jak kelner przystojny to dam napiwek

Nie, nie ma potrzeby wynagradzać dodatkowo obsługę.

Edytowane przez arrabbiata
Czas edycji: 2009-05-26 o 12:30
arrabbiata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 12:56   #14
lorelei
Zadomowienie
 
Avatar lorelei
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Hobbiton
Wiadomości: 1 947
GG do lorelei
Dot.: Napiwki w restauracji

Jak obsluga jest sprawna i sympatyczna to daje.

Jesli cos mi sie nie podoba - nie daje. Przymusu nie ma .
lorelei jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 13:05   #15
arrabbiata
Zadomowienie
 
Avatar arrabbiata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
Dot.: Napiwki w restauracji

a przypomniało mi się, jak w tamtym roku byłam z TŻ w knajpce w centrum Warszawy, gdzie do rachunku za obiad doliczony był obowiązkowy napiwek, jakieś 5% czy 10% chyba. A na obiad czekaliśmy 55 minut pamiętam
arrabbiata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 13:15   #16
diamentowa
Zakorzenienie
 
Avatar diamentowa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
Dot.: Napiwki w restauracji

Zawsze jak bywam w knajpach np we Francji, bądź Włoszech to sami sobie doliczają napiwek na rachunku. Wszędzie tak jest na zachodzie?
diamentowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 13:16   #17
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Napiwki w restauracji

Cytat:
Napisane przez cipcipcip Pokaż wiadomość
Czy dajecie napiwki w restauracji ? Czy też uważacie to za głupotę? Jesli nie dajecie to dlaczego ?
Czemuz mialaby to byc glupota ?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Nie podoba mi sie ten zwyczaj bo pani w kasie nie dostaje reszty ,prawda ?glupi zwyczaj zostawiania listnoszowi reszty,sąsiad byl listonoszem i na reszcie z rent wyciągał drugą pensje -nieopodatkowaną .

osttanio nawet uslyszalam ,ze fryzjerowi się należy :-/

a czy daje ?zalezy od jakosci kelnera.
Wg mnie, nie ma co porownywac interakcji jaka sie ma z pania na kasie, a kelnerem/ka w restauracji, czyz nie?

O listonoszu pierwsze slysze.

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;12467751]Zwykle płacę kartą, napiwków nie doliczają.

Z punktu widzenia kelnera, napiwki nie są poniżające ?[/quote]

W Stanach placac karta tez mozesz zostawic napiwek.

dlaczego mialyby byc ponizajace? Wrecz przeciwnie. Rozumiem, ze ktos moze nie dawac napiwkow, ale nie dorabiajmy ideologii "a, bo nie chce osob mnie obslugujacych ponizac".

Cytat:
Napisane przez agness86 Pokaż wiadomość
W restauracji czasami daję. Wkurza mnie, jak dostawca pizzy dolicza sobie napiwek przy podawaniu ceny. Zawsze zaokrąglam, ale pech chciał, że jak kiedyś zamawiałam, spytałam Pani ile zapłacę, 29 zł. A Pan dostawca mi rzucił 32... Powiedziałam, że Pani w pizzerii powiedziała co innego, dostał 29 zł zamiast 30 i żegnam Pana
Nie mowie ze tak bylo w tym przypadku, ale pizzerie tez w kulki leca i podaja ceny bez dostawy.

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;12469810]Soczek w knajpie kosztuje 3 razy tyle co w tesco.
Jeszcze powinnam odpalić piątaka kelnerowi , żeby mi łaskawie szklankę i słomkę podał ?

Ile powinnam dopłacić do soczku ?
Ile do widelca ?
Ile do niestandardowej coli bez lodu ? - (bo kelner zapamiętał, że bez lodu wolę)
Ile za odstawienie popielniczki i dodatkowe powycieranie stolika ?
[/quote]

To dlaczego nie kupisz soczku w Tesco i nie wypijesz w domu we wlasnej szkalnce. Na wyjscie do knajpy sie ma, ale zeby rzucic kilka zlotych osobie obsluguja to juz nie Jak dla mnie, to brak szacunku dla pracy innych ludzi, bo duza czesc zarobkow kelnerow, barmanow itd. stanowia wlasnie napiwki. Uwazam, ze napiwki powinno sie dawac, gdy obsluga jest mila i sie stara, czy to w knajpie, czy u fryzjera. Polecam do obejrzenia pierwsza scene z Wscieklych Psow.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.

Edytowane przez Wyrak
Czas edycji: 2009-05-26 o 13:18
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 13:20   #18
agness86
Zakorzenienie
 
Avatar agness86
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: daleko
Wiadomości: 7 787
Dot.: Napiwki w restauracji

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Nie mowie ze tak bylo w tym przypadku, ale pizzerie tez w kulki leca i podaja ceny bez dostawy.
Możliwe, ale wydaje mi się, że gdyby Pani faktycznie podała mi cenę bez dostawy to bym się Pana dostawcy tak szybko nie pozbyła
__________________



I już

agness86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 13:21   #19
Marbella85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
Dot.: Napiwki w restauracji

Cytat:
Napisane przez diamentowa Pokaż wiadomość
Zawsze jak bywam w knajpach np we Francji, bądź Włoszech to sami sobie doliczają napiwek na rachunku. Wszędzie tak jest na zachodzie?
Chyba akurat na takie miejsca trafiłaś. Ja we Francji byłam w paru restauracjach i nie spotkałam się z tą sytuacją. Ta praktyka ma miejsce, ale raczej w niewielu miejscach. Kiedyś pracowałam w miejscu, gdzie był service charge (10%) z góry doliczany za stolik 6 osobowy.

Edytowane przez Marbella85
Czas edycji: 2009-05-26 o 14:06
Marbella85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-26, 13:21   #20
lorelei
Zadomowienie
 
Avatar lorelei
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Hobbiton
Wiadomości: 1 947
GG do lorelei
Dot.: Napiwki w restauracji

Cytat:
Napisane przez diamentowa Pokaż wiadomość
Zawsze jak bywam w knajpach np we Francji, bądź Włoszech to sami sobie doliczają napiwek na rachunku. Wszędzie tak jest na zachodzie?
Nie wszedzie.

Trzeba sprawdzac bo to najczesciej podaja na koncu w menu, ze ceny nie zawieraja kosztow serwisu i ze do rachunku zostanie dodane np. 10% ceny dania.
lorelei jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 13:26   #21
Maniwa
Wtajemniczenie
 
Avatar Maniwa
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
Dot.: Napiwki w restauracji

To zależy od obsługi i rodzaju knajpki. W pubie nie zdarzyło mi się za nalanie piwa dać napiwek, ale w restauracji już tak (ale to bardzo zależy od obsługi i zwykle zaokrąglam kwotę za jedzenie, tak żeby kilka zł kelner dostał). U fryzjera nie daję, bo on i tak zdziera niezłą kasę za usługę, listonoszowi też nie (ale słyszałam o przypadkach, kiedy listonoszowi roznoszącemu renty/emerytury zawsze coś skapnie), pizzaman czasem coś dostanie, bo mieszkam wysoko i jak widzę jaki zdyszany do mnie przybiega, to mi się żal robi .
Maniwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 13:27   #22
Serendipity
Zakorzenienie
 
Avatar Serendipity
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 281
Dot.: Napiwki w restauracji

Cytat:
Napisane przez cipcipcip Pokaż wiadomość
Ja jestem kelnerką i nie uważam , zeby napiwki były poniżające w jakis sposób. Moim zdaniem dzięki napiwkom kelner jest własnie miły. bo gdy ich nie dostaje to juz z góry do kazdego klienta nastawiony jest na NIE. I nie chce mu sie go "miło" obsługiwac bo wie ze i tak nic z tego nie będzie miał. Owszem stałą stawkę godzinową która wynoosi bardzo mało. Bo z góry jest przyjęte ze kelner z napiwków "wyciąga" drugą wypłate Ale tak naprawde nie jest to prawda .
To niech zmieni pracę, albo niech go szybko wywalą.
Miły dzięki napiwkom? A co, łaskę wielką robi ?
__________________
Denerwować się to mścić na własnym zdrowiu za głupotę innych.

Edytowane przez Serendipity
Czas edycji: 2009-05-26 o 13:29
Serendipity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 13:28   #23
marcela23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 439
Dot.: Napiwki w restauracji

jak ktoś zasłużył, to napiwek zostawiam.

ale ostatnio się np. wkurzyłam, bo kelnerka była tragiczna i postanowiliśmy z tż, że nie dostanie nic. ale niestety nie mieliśmy wyliczonych pieniędzy, a ona zostawiła rachunek i ... tyle ją widzieliśmy, schowała się gdzieś chyba, żeby nie trzeba było wydawać reszty ...
marcela23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 13:37   #24
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Napiwki w restauracji

Cytat:
Napisane przez cipcipcip Pokaż wiadomość
Ja jestem kelnerką i nie uważam , zeby napiwki były poniżające w jakis sposób. Moim zdaniem dzięki napiwkom kelner jest własnie miły. bo gdy ich nie dostaje to juz z góry do kazdego klienta nastawiony jest na NIE. I nie chce mu sie go "miło" obsługiwac bo wie ze i tak nic z tego nie będzie miał. Owszem stałą stawkę godzinową która wynoosi bardzo mało. Bo z góry jest przyjęte ze kelner z napiwków "wyciąga" drugą wypłate Ale tak naprawde nie jest to prawda .
Wybacz, ale kelnerowanie to twoja praca, za którą dostajesz wynagrodzenie

Widząc takie podejście "się należy, bo muszę z tego drugą wypłatę wyciągnąć", nie ma co się dziwić, że ludzie coraz rzadziej zostawiają te napiwki.

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Cytat:
Napisane przez marcela23 Pokaż wiadomość
jak ktoś zasłużył, to napiwek zostawiam.

ale ostatnio się np. wkurzyłam, bo kelnerka była tragiczna i postanowiliśmy z tż, że nie dostanie nic. ale niestety nie mieliśmy wyliczonych pieniędzy, a ona zostawiła rachunek i ... tyle ją widzieliśmy, schowała się gdzieś chyba, żeby nie trzeba było wydawać reszty ...
Trzeba było iść za nią i upomnieć się o resztę
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 13:41   #25
UrbanWarrior
Zakorzenienie
 
Avatar UrbanWarrior
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Z betonowej dzungli ...
Wiadomości: 4 876
Dot.: Napiwki w restauracji

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;12468310]Jestem farmaceutką i nie wyobrażam sobie, że w aptece klient daje mi napiwek tylko dlatego, że go miło, szybko z uśmiechem obsłużyłam i jeszcze zamówiłam lekarstwo. Na stażu wcale się dużo nie zarabia.[/QUOTE]

A kto tu mowi o napiwkach w aptekach ?! Mi napiwki kojarza sie glownie z gastronomia i o tym pisalam


[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;12468310]Obsługa i tempo kelnera zależy od napiwku, który tydzień temu zostawiłam ?[/QUOTE]

Z mojego doswiadczenia wynika, ze wlasnie tak jest. Im wyzszy napiwek zostawisz przy pierwszej wizycie, tym lepiej Cie zapamietaja i bardziej beda wokol Ciebie skakac, jak przyjdziesz po raz kolejny.
UrbanWarrior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 13:42   #26
dan1912
Raczkowanie
 
Avatar dan1912
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 105
Dot.: Napiwki w restauracji

Kelnerzy właśnie po to gdzieś pracują, żeby właściciele im za to płacili normalną stawkę godzinową. Czy ktoś się przejmuje, że np. pani w biedronce mało płacą? Też by trzeba było coś dorzucić gdy ona tak miło się do nas uśmiecha i pyta o drobne. Jeśli kelner nie jest dla mnie miły bez napiwku to tylko restauracja może stracić, bo ja mogę jeść gdzie indziej. Przecież kelner nie podaje nam jedzenia czy wyciera stolik gdy mu zapłacimy. To jest praca tego kelnera. Pani farmaceutka idzie na zaplecze po lek, dostawca wchodzi na siódme piętro a sprzedawca podaje towar bo to ICH PRACA I PRACODAWCA IM ZA TO PŁACI.
Ja nie dostaję extra kasy za to, że nalałam odpowiednia ilość wody do kawy czy otworzyłam komuś butelkę z colą i nie sądzę, żebym za to jakieś gratisy miała dostawać.
dan1912 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 13:44   #27
UrbanWarrior
Zakorzenienie
 
Avatar UrbanWarrior
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Z betonowej dzungli ...
Wiadomości: 4 876
Dot.: Napiwki w restauracji

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Wybacz, ale kelnerowanie to twoja praca, za którą dostajesz wynagrodzenie

Widząc takie podejście "się należy, bo muszę z tego drugą wypłatę wyciągnąć", nie ma co się dziwić, że ludzie coraz rzadziej zostawiają te napiwki.[COLOR="Silver"]
Kolejny przyklad ze Stanow - szczegolnie w Nowym Jorku jest wiele kelnerek/kelnerow, ktorzy nie dostaja zadnego wynagrodzenia, tylko mozliwosc pracy i okazje do zarobienia na napiwkach. Smutne ale prawdziwe. Choc obsluga generalnie tez jest znacznie sympatyczniejsza niz w Polsce, z wiadomego powodu, ale jednak. A napiwki to w Stanach nie uprzejmosc, ale mus.

A co do rzadszego zostawiania napiwkow - naprawde? Nie wiedzialam, ze jest taki trend spoleczny Jakies zrodlo ?
UrbanWarrior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 13:46   #28
ania*aneczka
Wtajemniczenie
 
Avatar ania*aneczka
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 184
Dot.: Napiwki w restauracji

Generalnie zostawiam(y)- czasem jest to 10% kwoty zamówienia, czasem po prostu zaokrąglenie do pełnej kwoty. No, i oczywiście wysokość napiwków zależy od jakości obsługi (nawet nie musi być specjalnie,przesadnie miła i umizgująca się- dla mnie liczy się przede wszystkim kompetencja, pomoc- w wyborze dania; czasem jakiś gest lub spełnienie mojej "zachcianki" <więcej tego, mniej tego, tu słodsze, a w tej kawie to więcej mleka >), liczby osób, z którymi jestem, potraw (wieem, kelner nie ma na to wpływu, jednak świadczy to o całej restauracji i odbieram to jako całościowy brak szacunku do klienta).

Zostawianie napiwków uważam za przejaw dobrego wychowania no i "obycia", jakby nie patrzeć. Sama zresztą miałam okazję przez chwilę pracować na tym stanowisku i od tej pory- mój szacunek do tych osób wzrósł o kilka punktów. Bo wbrew pozorom- kokosów się nie zbija.

Jeżeli chodzi o fryzjera- nie mam takiego zwyczaju. Listonosz? U mnie w rodzinie jest zwyczaj, że np. przy otrzymywaniu zwrotu podatku- końcówkę zostawiamy listonoszowi. A raczej listonoszce, która pracuje "dla nas" od kilkunastu lat
__________________
"Umrzeć przyjdzie,gdy się kochało wielkie sprawy głupią
miłością
..."
ania*aneczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 13:50   #29
Marbella85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
Dot.: Napiwki w restauracji

Cytat:
Napisane przez UrbanWarrior Pokaż wiadomość
Kolejny przyklad ze Stanow - szczegolnie w Nowym Jorku jest wiele kelnerek/kelnerow, ktorzy nie dostaja zadnego wynagrodzenia, tylko mozliwosc pracy i okazje do zarobienia na napiwkach. Smutne ale prawdziwe. Choc obsluga generalnie tez jest znacznie sympatyczniejsza niz w Polsce, z wiadomego powodu, ale jednak. A napiwki to w Stanach nie uprzejmosc, ale mus.

A co do rzadszego zostawiania napiwkow - naprawde? Nie wiedzialam, ze jest taki trend spoleczny Jakies zrodlo ?
To prawda, ale coś obiło mi się o uszy, że jest to bezprawne, ale głowy sobie uciąć nie dam. Pracowałam na barze w restauracji w Nowym Jorku, gdzie kelnerzy zarabiali ustawowe 2$ i parę centów, z napiwków wyciągali nawet 500-600$ tygodniowo.
Marbella85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 14:05   #30
tulula1227
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Poland
Wiadomości: 869
Dot.: Napiwki w restauracji

Jak dla mnie NIe pozostawienioe napiwka dla dobrej obsługi jest wyrazem braku kultury oosbistej.Zostałam tak wychowana i tyle.Zawsze pozostawiam 10% od zamówienia [bo tyle sie przyjęło,w niektórych dobrych restauracjach to nawet na rachunku jest dopisane-10%dla obsługi].Podobnie na stacji paliwowej zawsze daję kilka złotych chłopakom co tankują....tak się przyjęło w mojej rodzinie i tyle
tulula1227 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-06-17 03:09:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:39.